niedziela, 14 lipca 2024

Obchody Święta Wojska Polskiego, czyli jak to było naprawdę i jak powinno być - 15 lipca ........................

Czytelniku,

 

Dziś jest 15 lipca, który powinien być inaczej obchodzony. Dzień wojska polskiego jest obchodzony z bitwy warszawskiej, która już sam fakt jej rozpoczęcia jest otoczona amnezją…………..Zobaczmy jak to wyglądało w relacji Macieja Rataja

.

 

Maciej Rataj w swoich pamiętnikach.

 

 W rozdziale wojna z bolszewikami pisze:

 

„Tak się przedstawiały stosunki na terenie wewnętrznopolitycznym w chwili, kiedyśmy przystępowali do zrealizowania potężnego planu na Wschodzie, do pochodu na Ukrainę.

Na usprawiedliwienie polityków i sejmu i rządu to chyba należałoby powiedzieć, iż nikt nie wiedział o mającym nastąpić uderzeniu.

 

 Przygotował je Piłsudski w takiej tajemnicy, w tak ścisłym gronie swoich najbliższych, choć może nie najwytrawniejszych współpracowników, iż wyprawa kijowska  - wedle później udzielonych mi informacji przez gen. Sikorskiego była do ostatniej chwili  tajemnicą  dla szefa Sztabu Generalnego p. St. Hallera.

 

Wagon jego, w którym wybrał się dla towarzyszenia Naczelnikowi Piłsudskiemu, mającemu dokonać  „inspekcji frontu” , odczepiono podobno i pozostawiono bez ceremonii na jakiejś trzeciorzędnej stacji wołyńskiej, a naczelny wódz odjechał z swoim bliższym otoczeniem. Tu podobno było źródło żalu i niechęci, jaka później żywił  St. Haller do Piłsudskiego.

Czy informacje te gen. Sikorskiego odpowiadają rzeczywistości, czy nie – nie wiem. Rejestruję je na jego odpowiedzialność. Stwierdzić natomiast mogę, iż wyprawa kijowska  była tajemnicą do ostatniej chwili nie tylko dla polityków sejmowych, co jest zrozumiałe i uzasadnione, ale i dla członków rządu. Osobiście byłem o niej poinformowany na kilka dni przed uderzeniem dzięki stosunkom z belwederczykami. Nie umiałem spraktykować tej informacji, jak inni, którzy na pudy skupowali bezwartościowe petlurowskie karbowańce ( tak zdaje mi się, nazywał się pieniądz ukraiński , ażeby je za kilka dni, po pierwszych zwycięstwach na Ukrainie, sprzedawać stosunkowo kursie. Na myśl mi nie przyszło robienie interesu – byłem cały przejęty ogromem idących wypadków.”

 

 

Proszę zauważyć, że dziś dokładnie sytuacja się powtarza:

 

 

 

- Pan Adam Glapiński prezes NBP skupuje ukraiński papier toaletowy zwany hrywną za nasze pieniądze i przy wsparciu propagandowym polskojęzycznego ministra spraw zagranicznych i polskojęzycznego premiera, którzy swoim bekaniem i krzykiem wszystko zwalają na Rosję. I tak się robi  wałki i ustawki naszym kosztem czytelniku.

- o imbecylach w wojsku polskim nie wspomnę, bo szkoda gadać.

 

 

 

 

 

Nie tylko rząd, kościół, ale i wojsko nie wiedzą, co dlaczego kiedy mają obchodzić. Co roku widzimy jak za komuny odbywały się parady, potem zmieniono na święto po bitwie warszawskiej, ale jakie powinno być prawidłowe święto obchodzone corocznie jest oczywiście w książkach. Ale nasze wojsko jest zbyt głupie, aby cokolwiek przeczytać i zrozumieć, o doktrynie wojennej nie wspomnę, bo na to są za ograniczeni umysłowo.

 


Spróbujmy ustalić w sposób jasny i prosty ustalić jaki powinien być TEN WŁAŚCIWY DZIEŃ ORĘŻA POLSKIEGO.

 

Aby świętować dzień Oręża Rzeczypospolitej musimy mieć dwie rzeczy - zwycięstwo militarne i jego usankcjonowanie przez władcę. Dobrze, ale czy mamy te dwie rzeczy w naszej historii. Oczywiście, że mamy. Tym wydarzeniem jest bitwa pod Grunwaldem z 15 lipca 1410 r. Dobra, mamy bitwę zwycięską, datę i miejsce. Pozostaje jego usankcjonowanie. Usankcjonowanie tego zwycięstwa i ogłoszenie, aby ten dzień świętować znajdziemy w Kronikach Jana Długosza

 

" Rok ten nie tylko u Polaków, ale i sąsiednich narodów, tak sprzymierzeńców jak i nieprzyjaciół pamiętny był wielką klęską Krzyżaków, która przytarłą ich dumę i wyniosłość, i dzień ten corocznie święcony jest z uroczystością; nie mniej z innemi zwycięstwy odniesionymi nad Krzyżakami pod Koronowem, Tucholą i Gołubiem; tudzież nad wojskiem króla Węgierskiego Zygmunta pod Bardyowem "

 

Wtedy także Uchwalono i rozporządzeniem Władysława króla, jako też zgodna wolą wszystkich stanów duchownych i świeckich, postanowiono, aby dzień Rozesłania Apostołów w całej Polsce uroczyście był obchodzony; izby ojcowie zalecali synom, wnukom, prawnukom i wszystkim potomkom swoim święcenie i uroczyste obchodzenie dnia tego…..”

 

s. 106 118 r. 1410  Księga XI

 

https://books.google.dk/books?id=OvcDAAAAYAAJ&printsec=frontcover&hl=pl#v=onepage&q&f=false

 

 

Święto Rozesłania Apostołów istniało w średniowieczu. Zniósł je sobór trydencki.

 Warto odnotować fakt braku jakichkolwiek gratulacji z innych krajów europejskich.

A król francuski i angielski zagrozili  wojną..............................o czym mówi  w relacji Pan Jarek Malecki kierownik działu archeologicznego-historycznego Muzeum Bitwy pod Grunwaldem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz