czwartek, 12 kwietnia 2018

Kronika Theophanesa (The Cronicle of Theophanes) i Gepidzi


Podobno nie mamy przeszłości zapisanych w innych kronikach, w których brali udział nasi chłopcy, żyjący na naszych terenach. Oczywiście, że są, ale się o tym nie dowiesz z podręczników szkolnych.

Jednym z dokumentów, o których możemy przeczytać wzmianki o Gepidach, mieszkających na naszych terenach jest Kronika Theophanesa (The Cronicle of Theophanes) przetłumaczona przez Harry Turtledove'a

Kim był Theophanes?  
Był monastycznym kronikarzem żyjącym w VIII w, pochodzącym z zamożnej i wysoko nobilitowanej rodziny, więc otrzymał staranne wykształcenie.


Poniżej przetłumaczony tylko jeden fragment 

https://archive.org/details/TheChronicleOfTheophanesTrans.ByHarryTurtledove1982

ANNUS MUNDI 6117 (September 1 625 - August 31 626 ) s. 21 - 23




W tym roku, Perski król Khosroes stworzył nową armię, rekrutując obcokrajowców, obywateli, i niewolników domowych, oraz pobierając opłaty od wszystkich. Przekazał on te opłaty generałowi Sain, wraz z 50,000 mężczyznami, których przejął z falangi Sarbarosa. Khosroes nazwał ich „złotymi włóczniami” i wysłał ich przeciwko Cesarzowi. Wysłał Sarbarosa oraz resztę jego armii przeciwko Konstantynopolowi tak, aby z Hunami na zachodzie (których nazywają Awarami), Bułgarami, Sklawinami, i Gepidami (z którymi to spiskował), mógł dalej maszerować i oblegać miasto.
 Kiedy Cesarz się o tym dowiedział, podzielił swoją armię na trzy dywizje. Wysłał część do obrony miasta, a część przekazał swojemu bratu, Teodorowi, któremu nakazał wypowiedzenie wojny Sainowi. Trzecią część zabrał osobiście do Lazaika. W tym kraju, pertraktował z Turkami ze wschodu (których nazywali Chazarami), i wezwał ich do zawarcia sojuszu.
Wraz ze swoją nowo zgromadzoną armią, Sain wyprzedził brata Cesarza, Teodora, i przygotował się do walki. Kiedy do niej doszło, Bóg wsparł Teodora poprzez wstawiennictwo jego wywyższonej Matki: niewiarygodnie, spadł grad i trafił w wielu barbarzyńców, jednakże formacja rzymska pozostała nienaruszona. Rzymianie dotarli do Persów, zabijając ich znaczną część. Kiedy Khosroes się o tym dowiedział, rozgniewał się na Saina. Duch jego generała został całkowicie złamany; rozchorował się i zmarł. Khosroes rozkazał, aby jego ciało zakonserwowano w soli i zabrano do niego do domu, i wystawił jego ciało na wiele niedogodności.
Chazarowie przedarli się przez Bramy Kaspijskie i najechał Persję, wkraczając na teren Adraiga pod dowództwem ich generała, Ziebel, który był drugim głównodowodzącym pośród Chazarów. W miejscach przez które maszerowali brali perskich więźniów i palili ich miasta oraz wioski. Cesarz wyjechał z Lazika, aby się z nimi spotkać. Kiedy Ziebel go zobaczył, pobiegł w jego stronę, skłonił głowę, i stanął przed nim na baczność: Persowie zobaczyli to z miasta Tiflis. Wszyscy Turkowie upadli twarzą do ziemi. W takich pozycjach uznali Cesarza, zaszczyt niespotykany w ich plemieniu. Ich przywódcy wspięli się na kamienie, a następnie stanęli na baczność w ten sam sposób. Ziebel przedstawił swojego pierworodnego syna Cesarzowi; Chazar czerpał satysfakcję ze słów Herakleiosa, i był zdumiony jego wyglądem i wiedzą. Ziebel zebrał 40,000 szlachetnych mężczyzn, których przekazał Cesarzowi w ramach sojuszu; on sam powrócił do swojego własnego kraju. Kiedy Cesarz otrzymał Chazarów, pomaszerował przeciwko Khosroesowi.
Sarbaros zaatakował Chalcedon, podczas gdy Awarowie zbliżali się do Konstantynopolu z Tracji. Chcieli go przejąć, i podjęli ku temu wiele działań. Mnóstwo łodzi przypłynęło Dunajem; była ich niezliczona ilość, i wypełniły one Złoty Róg. Przez dziesięć dni oblegali miasto z lądu oraz z morza, ale zostali pokonani z Bożą pomocą i współpracą, oraz wstawiennictwu niepokalanej dziewicy Matki. W wielkiej hańbie, Awarowie wycofali się do własnego kraju. Ale Sarbaros, który został rozmieszczony przez Chalcedona, nie uciekł, ale spędził tam zimę, umiejscowiwszy się na przeciwnym brzegu oraz jego miastach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz