czwartek, 23 marca 2023

Jak się zaczęła wyprawa kijowska Piłsudskiego którą nazywamy bitwą warszawską i jaki był przy tym zrobiony wałek finansowy, czego Ci żaden historyk nie powie

Czytelniku,

Opisując te nasze zwycięstwo nad bolszewikami zapominamy tak naprawdę jak do tego doszło.

A jak to się zaczęło w krótkich słowach opisuje Maciej Rataj w swoich pamiętnikach.

W rozdziale wojna z bolszewikami pisze:

 

„Tak się przedstawiały stosunki na terenie wewnętrznopolitycznym w chwili, kiedyśmy przystępowali do zrealizowania potężnego planu na Wschodzie, do pochodu na Ukrainę.

Na usprawiedliwienie polityków i sejmu i rządu to chyba należałoby powiedzieć, iż nikt nie wiedział o mającym nastąpić uderzeniu.

Przygotował je Piłsudski w takiej tajemnicy, w tak ścisłym gronie swoich najbliższych, choć może nie najwytrawniejszych współpracowników, iż wyprawa kijowska  - wedle później udzielonych mi informacji przez gen. Sikorskiego była do ostatniej chwili  tajemnicą  dla szefa Sztabu Generalnego p. St. Hallera.

Wagon jego, w którym wybrał się dla towarzyszenia Naczelnikowi Piłsudskiemu, mającemu dokonać  „inspekcji frontu” , odczepiono podobno i pozostawiono bez ceremonii na jakiejś trzeciorzędnej stacji wołyńskiej, a naczelny wódz odjechał z swoim bliższym otoczeniem. Tu podobno było źródło żalu i niechęci, jaka później żywił  St. Haller do Piłsudskiego.

Czy informacje te gen. Sikorskiego odpowiadają rzeczywistości, czy nie – nie wiem. Rejestruję je na jego odpowiedzialność. Stwierdzić natomiast mogę, iż wyprawa kijowska  była tajemnicą do ostatniej chwili nie tylko dla polityków sejmowych, co jest zrozumiałe i uzasadnione, ale i dla członków rządu. Osobiście byłem o niej poinformowany na kilka dni przed uderzeniem dzięki stosunkom z belwederczykami. Nie umiałem spraktykować tej informacji, jak inni, którzy na pudy skupowali bezwartościowe petlurowskie karbowańce ( tak zdaje mi się, nazywał się pieniądz ukraiński , ażeby je za kilka dni, po pierwszych zwycięstwach na Ukrainie, sprzedawać stosunkowo kursie. Na myśl mi nie przyszło robienie interesu – byłem cały przejęty ogromem idących wypadków.”

 

Proszę zauważyć, że dziś dokładnie sytuacja się powtarza:

- polskojęzyczny Adam Glapiński prezes NBP skupuje ukraiński papier toaletowy zwany hrywną za nasze pieniądze i przy wsparciu propagandowym polskojęzycznego ministra spraw zagranicznych i polskojęzycznego premiera, którzy swoim bekaniem i krzykiem wszystko zwalają na Rosję. I tak się robi  wałki i ustawki naszym kosztem czytelniku.

- o imbecylach w wojsku polskim nie wspomnę, bo szkoda gadać.

- czy opinia publiczna jak i reszta członków tego sejmu jest informowana o prawdzie o tym konflikcie.NIE



Dziś:



Pisowska niedouczona hołota i jej polityka ws reparacji

Czytelniku,

 

Obecna hołota zwana rządem polskim za co się nie weźmie to spartoli w jakiejkolwiek dziedzinie, za którą się wezmą.

W polkojęzycznym rządzie jest taki Pan, który pełni funkcję wiceszefa MSZ Arkadiusz Mularczyk. Pisząc najdelikatniej tuman do kwadratu.

W swoich bekaniach wytaczaj na arenę już nie tylko polska, ale międzynarodową sprawę roszczeń.

https://wpolityce.pl/polityka/638747-drwiny-z-walki-o-reparacje-mularczyk-komentuje-slowa-tuska

Nie wspomnę, że ten Pan nie ma zielonego pojęcia o prawnej ciągłości Państwa wraz z konsekwencjami prawnymi, bo na to jest za głupi, ale tak podstawową rzecz, powinien wiedzieć ILU POLAKÓW ZGINĘŁO W DRUGIEJ WOJNIE ŚWIATOWEJ. Poniżej ile naprawdę nas zginęło.

http://kronikihistoryczne.blogspot.com/2019/09/1-wrzesnia-1939-r-i-nasze-straty.html

http://kronikihistoryczne.blogspot.com/2018/07/ilu-polakow-naprawde-zgineo-podczas-ii.html

https://babel.hathitrust.org/cgi/pt?id=mdp.39015011487306&view=1up&seq=35

 

Pisowskie matoły na niczym się nie znają. To co bredzą to zwykłe bekanie pacanów.

 

O co w tym wszystkim chodzi, by można to łatwo zrozumieć.

Zastanów się dlaczego do dziś nie jesteśmy w stanie wybudować zwykłego samochodu osobowego własnej produkcji, mimo, że nasi kierowcy w licznych konkursach zachodnich firmach rozkładają i składają silniki z zamkniętymi oczyma. Komuna jaka była, ale przynajmniej jakieś Żuki i Nyski robiła.

Gdyż praktycznie cały przemysł obcy ma zawsze cichą pomoc swoich służb, zaś nasze służby to zwykłe cfele, które nawet dziwki w burdelu nie potrafiłyby znaleźć.

Otóż następnym krokiem naszych sąsiadów jest przejęcie jak największego udziału naszym handlu biorąc pierwszy lepszy przykład z brzegu

https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykul/aldi-zwieksza-naklady-inwestycyjne-celuje-w-ponad-1000-sklepow-w-polsce

 

Kolejnym etapem niemieckiej agentury jest tak wszystko jest tak tą układankę ustawić, by podpuścić głupawych polaczków, by swoimi rękoma realizowali niemiecką politykę.

Tych pisowskich tłumoków podpuściły żydki, a spółkę z żydkami mąją niemiaszki z księgowością w Londynie, których to Panów Moryc Szwindel zwany Morawieckim zwolnił z podatków

Jak myślisz po co do Wrocławia sprowadzono Ukraińców, a wcześniej żydków z Izraela, by w ciągu kilku kilkunastu lat przygotować i zrealizować standardowe metody ekspansji politycznej i gospodarczej.

 

Mają temu pomóc jedne działania oficjalne i nieoficjalne. Nieoficjalnymi były wcześniejsze spotkania prezydentów miast i polityków samorządowych min podczas nieoficjalnych spotkań z p. Merkel, ale o tym nie dowiesz się z żadnych mediów.

Oficjalne działania to hektary hal w województwie dolnośląskim, w których ktoś musi pracować i w perspektywie lat we właściwy sposób ukształtowany.

Więc nie dziw się, że są problemy by sprowadzić Polaków do kraju, albo jest w dziwny sposób wzrost barier, by ich do kraju sprowadzić.

https://www.youtube.com/watch?v=oqUHyN9OkFU



środa, 22 marca 2023

LESZEK ŻEBROWSKI. KRÓTKI WYKŁAD O TYM, JAK WALCZYĆ O DOBRE IMIĘ NASZYCH BOHATERÓW

 


To wszystko można zmienić w ciągu miesiąca dwóch, ale najpierw trzeba obecną hołotę odsunąć od władzy.

niedziela, 12 marca 2023

Czy jest coś takiego jak polski kapitalizm? – Andrzej Szlęzak

 Chyba tak. Warto byłoby go opisać. Na razie jestem na to za słabo przygotowany, ale kilka istotnych przemyśleń mogę przedstawić teraz. Dobrym polem obserwacji do tego jest to, co dzieje się w gospodarce województwa podkarpackiego.

 

Określenie „polski kapitalizm” może być mylące. Zapewne należy się zgodzić, jeśli określimy tak system gospodarczy funkcjonujący na obszarze określanym obecnie jako Polska. Mylące jest to określenie przy słowie „kapitalizm”, ponieważ polski kapitał prywatny jest słaby.

 

Otóż o istocie polskiego kapitalizmu decyduje kapitał dużych i wielkich zagranicznych korporacji oraz kapitał dużych, państwowych przedsiębiorstw. Wysunę śmiałą [chyba oczywistą! – admin] tezę, że w obu przypadkach ten kapitał nie buduje przede wszystkim siły państwa polskiego.

 

W przypadku zagranicznych korporacji można powiedzieć, że mamy do czynienia z drastyczną dysproporcją między tym, co zyskują te korporacje w Polsce, a tym, co zyskują, a bardziej tracą, ich polscy pracownicy, a głównie państwo polskie. Widać to choćby na przykładzie rezygnacji rządu PiS-u ze ściągania podatków z amerykańskich korporacji z branży informatycznej.

 

Z kolei duże spółki skarbu państwa, to siedlisko partyjnych interesów, źródło ogromnych dochodów partyjnych nominatów w zarządach i radach nadzorczych oraz podporządkowanie politycznym decyzjom, niejednokrotnie sprzecznym z zasadami ekonomii. Obecne rządy PiS-u pokazują dodatkowo, że zarządzanie spółkami skarbu państwa, to źródło rozlicznych patologii.

 

A teraz powrót do sytuacji w województwie podkarpackim. Koncern Heineken zdecydował o zakończeniu produkcji piwa w browarze w Leżajsku. To smutny fakt i zapewne bolesny dla Leżajska, ale w skali województwa ma większe znaczenie propagandowe niż ekonomiczne. Piwo „Leżajsk” jest rozpoznawalną marką w Polsce. Jednak ta marka jest własnością prywatną i właściciel ma prawo zrobić z nią, co uważa, nawet jeśli to nie podoba się lokalnej społeczności.

 

W tym przypadku podniósł się jednak sprzeciw, polityczny sprzeciw. Śmiem twierdzić, że jego przyczyny są właśnie bardziej polityczne niż ekonomiczne. Jako od zawsze mieszkaniec Stalowej Woli przypomnę, że również rozpoznawalną w Polsce markę maszyn budowlanych ze Stalowej Woli, przed kilkunastu laty sprzedano Chińczykom i ta marka zniknęła. Z chińskim koncernem wiązaliśmy w Stalowej Woli duże nadzieje, ale to nie skończyło się sukcesem. Ani wtedy, ani teraz politycy którejkolwiek opcji nie protestowali i nie protestują.

 

Rozdzieranie szat przy okazji browaru w Leżajsku trzeba uznać za przede wszystkim demonstrację polityczną, którą tłumaczą zbliżające się wybory parlamentarne. Politycy, którzy protestują przeciw decyzji koncernu Heineken nic nie wskórają. Nie ma takiej siły w Polsce, która zmusiłaby silną, zachodnią korporację do liczenia się z głosem lokalnej społeczności. W ostateczności Unia Europejska albo któreś silniejsze państwo z Unii pogrozi palcem, a rząd i władze lokalne pokornie podporządkują się woli tych sił.

 

Jeśli jakieś działanie w tej sprawie ma sens, to zastanowienie się nad prawnymi, ekonomicznymi i politycznymi regułami, które pozwalają zagranicznym korporacjom robić co im się podoba, co bywa, że nie ma nic wspólnego z zasadami wolnego rynku. Tak już działają globalne korporacje, że wraz ze swoją ekspansja stają się wręcz wrogami wolnego rynku i konkurencji. W takiej sytuacji protest polityków, zwłaszcza tych z PiS-u, jest czystą korzyścią polityczną. Wiadomo, że nic nie zmieni, więc za nic nie trzeba będzie brać odpowiedzialności, a łatwo zyskać poklask wyborców.

 

W tym samym czasie, co problem w Leżajsku, na przeciwległym krańcu województwa w Sanoku, dogorywa firma z dwustuletnią tradycją i o ważniejszym znaczeniu ekonomicznym niż leżajski browar. Mam na myśli sanocki „Autosan”. Tę firmę, która już upadała, chciał uratować rząd PiS-u, więc ją upaństwowiono i włączono w struktury organizacyjne Huty Stalowa Wola. W tym przypadku wyszły na jaw ułomności państwa, jako właściciela i zarządzającego gospodarką.

 

Trzeba zadać sobie pytanie, co wspólnego mieli tradycyjny producent autobusów z producentem sprzętu artyleryjskiego. Jeśli nawet coś mieli, to dla HSW „Autosan” okazał się piątym kołem u wozu. Prawdopodobnie „Autosanu” nie da się już uratować, choć takie szanse były. Co ciekawe, w HSW raczej z tego powodu nie będą płakać. To w tym wypadku bardziej potrzebna była i chyba jeszcze jest jakaś interwencja polityczna.

 

Włączenie „Autosanu” w struktury HSW było decyzją czysto polityczną, bez głębszego uzasadnienia ekonomicznego. Jak zdecydowana większość takich decyzji nie mogła skończyć się dobrze. „Autosan” to teraz gorący kartofel, więc nikt – zwłaszcza z rządzącej partii – nie chce poparzyć sobie palców. W obliczu wyborów więcej tu można politycznie przegrać. „Autosan” wymaga decyzji, za które trzeba wziąć odpowiedzialność. Do tego w polskiej polityce zazwyczaj brakuje chętnych. Czy zatem ta zasłużona i potrzebna polskiej gospodarce firma zdechnie? Jeśli patrzeć na dotychczasowe mechanizmy polskiego państwowego kapitalizmu, to niestety nie ma dla niej ratunku. Szkoda.

 

Andrzej Szlęzak

pobrano z :Czy jest coś takiego jak polski kapitalizm? – Andrzej Szlęzak – Bibula – pismo niezalezne

sobota, 11 marca 2023

Garibaldi, czyli jak się struga bohatera z banana, by założyć bank

2 czerwca 1882 zmarł Giuseppe Garibaldi. Bohater dwóch kontynentów, którego nazywano niekoronowanym królem ludów. Przez czterdzieści lat wspierał różne narodowościowo-wyzwoleńcze kampanie wojenne.

Tak wygląda nauczanie historii w naszych podręcznikach. Uczymy się o niby bohaterach, którzy w rzeczywistości byli zwykłymi bandytami wystruganymi przez Londyn w celu likwidacji konkurencji.

 

11 maja 1860 roku, pod ochroną angielskich okrętów "Intrepid" i HMS "Argus", Garibaldi wylądował w Marsali na Sycylii.

Francesco Crispi w propagandowych podręcznikach występuje jako bohater i mąż stanu.

https://en.wikipedia.org/wiki/Francesco_Crispi

Serwowanych nam jako centralne nauczanie i powtarzanych przez osłów w naszych szkołach zwanych historykami. I potem głupia i naiwna młodzież jest podpuszczana pod różnymi hasłami do wywoływania powstań i zamieszek.

Tymczasem nasz Francesco to była zwykła menda oddelegowana do określonego zadania.

Po wylądowaniu werbuje każdego: złodziei, morderców i przestępców wszelkiego rodzaju. Ten sam patent zrobili Anglicy w Moskwie poprzez Kompanie Moskiewską werbując złodziei i zwykłych bandytów, których nazwano później oprycznikami, którzy grabili cerkwie i mordowali bojarów pod szczytnymi hasłami wrogów cara i obrony prawosławia.

Na tą imprezę przeznaczono finansowanie w wysokości trzech milionów franków. Tak samo wyglądała wyprawa na Wilno w 1391 r budżet i werbunek bandy do wywrotki. To samo było później w Rosji.

Te fundusze służyły Garibaldiemu na zakup precyzyjnych karabinów w Genui, bez których nie mogliby stawić czoła armii Burbonów, która była  dobrze zorganizowaną armią.


Letter of credit issued to Giuseppe Garibaldi by the National Bank of Scotland in 1860u

Aby łatwiej to zrozumieć i bardziej chodzi generalnie o długoletni plan likwidacji królestw poprzez zastąpienie ich rządami, które są najczęściej tworzone przez ludzi nic nierozumiejących obojętnie czy mają dobre czy złe intencje. I tak jak skutkami po rewolucji francuskiej finalnymi efektami było utworzenie banków centralnych tak w skrócie.

Garibaldi ze swoją bandą musiał mieć broń precyzyjną, na owe czasy najlepszą, gdyż obawiano się, że może on skończyć jak Carlo Pisacane, kolejny rewolucjonista z wypranym mózgiem, zainfekowany ideami. W naszej  Rzeczypospoliej to taki odpowiednik Chmielnickiego.

Cel Garibaldiego był jeden obalenia monarchii burbońskiej. I taki sam cel był w rewolucji francuskiej.

Zawsze w propagandzie edukacyjnej używa się argumentów o wyzwolenia ludzi spod ucisku i ciemnoty itp. To proszę zobaczyć jak to naprawdę wyglądało, ot choćby można wymienić:

1735: Pierwsza katedra astronomii we Włoszech, powierzona w Neapolu Pietro De Martino

1737: Pierwszy teatr na świecie (S.Carlo di Napoli) i pierwsze miasto we Włoszech dla liczby teatrów (Neapol), Teatro San Carlo jest najstarszym teatrem działającym w Europie.

1754: Pierwsza katedra ekonomii na świecie, powierzona w Neapolu Antonio Genovesi

1762: Akademia Architektury, jedna z pierwszych i najbardziej prestiżowych w Europie

1763: Pierwszy włoski cmentarz dla ubogich ("Cmentarz 366 dołów", w pobliżu Poggioreale w Neapolu, zaprojektowany przez Ferdinando Fugę)

1782: Pierwsza interwencja we Włoszech w profilaktyce przeciwgruźliczej

1789: Pierwsze zlecenie "mieszkań socjalnych" we Włoszech (San Leucio koło Caserty).

1792: Pierwszy atlas morski na świecie (Giovanni Antonio Rizzi Zannoni, Atlas morski Obojga Sycylii. (t. I) opracowany przez prestiżową Szkołę Kartografii Neapolitańskiej)

1801: Pierwsze na świecie Muzeum Mineralogiczne

1807: Pierwszy "ogród botaniczny" we Włoszech w Neapolu nowoczesnej koncepcji

1812: Pierwsza szkoła baletowa we Włoszech, przyłączona do San Carlo

1813: Pierwszy włoski szpital psychiatryczny (Royal Morotrofio of Aversa)

1818: Pierwszy parowiec Morza Śródziemnego "Ferdynand I"

1819: Pierwsze obserwatorium astronomiczne w Europie, w Capodimonte

1832: Pierwszy most wiszący ("Real Ferdinando" most nad Garigliano), w żelazie, w Europie kontynentalnej

1833: Pierwszy statek wycieczkowy w Europie "Francesco I"

1835: Pierwszy włoski instytut dla głuchoniemych

1836: Pierwsza kompania żeglugi parowej na Morzu Śródziemnym

1837: Pierwsze miasto we Włoszech z oświetleniem gazowym (pierwszy eksperyment w arkadach San Francesco di Paola)

1839: Pierwszy tunel kolejowy na świecie. Pierwsze oświetlenie gazowe włoskiego miasta (trzecie w Europie po Londynie i Paryżu) z 350 lampami

1840: Pierwsza fabryka obróbki metali we Włoszech pod względem liczby pracowników (1050) w Pietrarsa koło Neapolu

Itd. Resztę można sobie doczytać na :

https://belsalento.altervista.org/regno-borbonico-annovera-molti-primati/

Najważniejsze by widzieć schemat działania, którego dzisiejsze osły zwane historykami nic nie rozumieją świętując konstytucję 3 maja.

Aby tworzyć mit zatrudnia się pisarzy, których zadaniem jest tworzenie określonej narracji, którzy pomagając w tworzeniu mitu Takim pisarzem był Alexandre Dumas, który wychwalali czyny.

Współcześnie w Polsce do takich należy Pan Waldemar Łysiak i Jacek Komuda, wystarczy przeczytać ich narracje.

Oprócz wyzwalania Włoch (skąd my to znamy zawsze są biznesy które komuś przeszkadzają). Tym biznesem, który przeszkadzał był monopol siarkowy.

Na szczeblu międzynarodowym tarcia były między Wielką Brytanią a Królestwem Obojga Sycylii dotyczące tak zwanej kwestii siarki (1838-1840) nie ustąpiły, gdy Londyn, kierowany przez  sekretarza stanu Temple'a, zagroził odwetem na Neapolu i monarchii Ferdynanda II, który próbował uwolnić się od komercyjnej wyłączności na dostawy produktów siarczanów sycylijskich do Imperium Brytyjskie, zawierając korzystniejsze porozumienie z Francją. Właśnie wtedy, gdy kolonialni Brytyjczycy potrzebowali siarki do prochu strzelniczego, aby eksterminować rdzennych Indian na dalekim zachodzie Ameryki Północnej...

Skutkiem wszystkich działań Garibaldi zdołał opanować całą wyspę i zmusić Franciszka II do ucieczki. Rządy Burbonów na Sycylii stały się historią, a Giuseppe Garibaldi ogłosił się dyktatorem.

Działalność propagandowa Londynu odniosła też pożądany skutek w Ameryce. Zachęcając Amerykanów kampanią Garibaldiego na rzecz wyzwolenia Obojga Sycylii. Nawet niektórzy Amerykanie udali się do Włoch specjalnie po to, aby zaciągnąć się do jego armii, i że niektóre amerykańskie statki handlowe zostały mu przydzielone do transportu ochotników i prowiantu na Sycylię.

W niektórych amerykańskich miastach odbywały się wiece nie tylko w celu wyrażenia sympatii ludzi dla Garibaldiego, ale także w celu zebrania pieniędzy i materiałów wojennych.

Samo miasto Nowy Jork przekazało około stu tysięcy dolarów na rzecz sprawy Garibaldiego.

Z Genui, 5 lutego 1860 roku, generał Garibaldi wysłał następujący list do Włoskiego Komitetu Narodowego w Nowym Jorku:

"Komitet Narodowy Nowego Jorku. Kierując mi sto sztuk broni palnej, hojny prezent od pułkownika Colta, uhonorował mnie uczuciem sympatii i szacunku, aby każdy człowiek honoru był dumny!... Z wdzięcznością przyjmuję pochwałę – choć o wiele większą niż moje zasługi – i uważam ją za hołd dla świętej sprawy naszego kraju, a nie dla osoby, która z całej duszy pragnie móc jej ponownie służyć.

 

Poinstruowałem Centralne Kierownictwo o milion karabinów polisy i odbiór wspomnianej broni, kiedy dotrą do Genui, i pozostaje mi tylko wyrazić najserdeczniejszą wdzięczność za życzliwość i patriotyczne oddanie panów członków Komitetu"

Więcej  na : https://www.altaterradilavoro.com/documenti-italiani-e-americani/

 

I dzisiaj mamy to samo z Ukrainą i pajacem z Kijowa i jego bandą i ameryńskim ministrem finansów w rządzie kijowskim.

W praktyce działania Garibaldiego bezpośrednio przyczyniły się do likwidacji Państwa Kościelnego i do zmiany politycznej mapy Europy.

Dokładnie wcześniej z Anglii wcześniej Stuartów, potem rewolucja francuska i Sycylia. Rzeczą, o która jest mało znana u nas to PRAWO PICA.

Ustawodawstwo zostało zaproponowane w latem 1863 r. i stało się prawem obowiązującym w południowych Włoszech i na Sycylii, dopiero w sierpniu 1863 r. Nazwa pochodzi od wspieranego przez Piemont polityka południa o imieniu Giuseppe Pica.

Od wszystkich południowych Włochów Zgodnie z prawem byli potencjalni przestępcy, wszyscy złapani z jakąkolwiek bronią byli Z góry osądzeni przestępcy zaangażowani w działalność przestępczą, bandyci. Dlatego były podlega egzekucji doraźnej. Nie miało znaczenia, że biedni południowi Włosi Rolnicy potrzebowali broni i noży do prowadzenia działalności rolniczej. To również Nie miało znaczenia, że rolnicy wiejscy na południu tradycyjnie uzupełniali Ich normalne diety z dziczyzną z lasów regionu. A więc prawo stworzył wybór dla wiejskich rolników z południa egzekucji za nieprzestrzeganie prawa lub powolny głód dla rolnika i jego podopiecznych. Ponieważ nie było procesu Nie było obrony przed etykietowaniem jednostek jako bandytów.

Prawo podlegające aresztowaniu, uwięzienie lub egzekucja każdego, kto został uznany za wspólnika bandytów. Pośród Te zachowania, które uznano za wspierające rozbójnictwo, to; Osób którzy posiadali broń bez licencji rządowej, osoby złapane "pracujący" na polach bez przepustki, innymi słowy złowiony poza miastem lub granice wioski bez pozwolenia, także każda osoba, która niosła więcej jedzenia poza granicami wsi niż wystarczało na jeden posiłek, utrzymywany zbyt duży przechowywanie żywności w domu, obucie koni bez zezwolenia lub trzymanie lub noszenie podkowy.

Kolejny interesujący aspekt Właściwym protokołem egzekucji bandytów było to, że należało ich rozstrzelać w jako znak ich zdrady wobec państwa. Kiedy egzekucje nie poszły jak Planowane mogą być konsekwencje dla oficerów dowodzących.

Piemont z pomocą swoich sojuszników  przedstawia papieża i króla Franciszka jako diabła,

Więcej na:

http://www.sanfelesesocietynj.org/History%20Articles/The%20Assumption%20Articles/The_Adoption_of_Legge_Pica_Legislation_August_1863.htm

 

Gdzie tu jest haczyk, by lepiej to ogarnąć?

Cavour zadłużył Piemont u Jamesa de Rothschilda (James de Rothschild był najmłodszym z pięciu synów Mayera Amschela Rotszylda.

Camillo Benso di Cavour – wolnomularz, współtwórca ograniczeń wpływów duchowieństwa. Camillo Cavour został powołany na urząd premiera królestwa Piemontu. To taki dzisiejszy pajac z Polin Morawiecki.

Dążył do pełnej laicyzacji życia publicznego i prawodawstwa, w tym także prawa rodzinnego i małżeńskiego, usunięcia religii z edukacji i kultury. W chwili śmierci Cavoura 70 biskupów i kilkuset księży włoskich było uwięzionych lub wyrugowanych ze swoich diecezji, a 12 000 zakonników i zakonnic usuniętych z domów klasztornych.

Piemont, aby spłacić długi, którym pomógł mu Charles de Rothschild z dalszymi pożyczkami w wysokości 180 tysięcy scudi rocznie. W ten sposób Piemont i Cavour wkrótce znalazły się w rękach Rotszyldów. Był to pierwszy fundamentalny krok do osiągnięcia jedności Włoch siłą, jedności narzuconej przez samych Rotszyldów poprzez ich bankiera odniesienia z demokratycznymi politykami Augustem Belmontem i "statystami" Wiktorem Emanuelem II, Garibaldim, Cavourem, Mazzinim.

I to jest rok 1831

W roku 1844 upada duży bank Banca di Genova. W roku 1847 upada następny duży bank Banca di Torino. W 1849 roku w Piemoncie założono prywatny Banca Nazionale degli Stati Sardi. Cavour wymusza powierzenia bankowi zadania skarbu państwa.

Banca Nazionale degli Stati Sardi był zobowiązany zarówno do założenia dwóch oddziałów w Nicei i Vercelli, jak i do przejęcia funkcji kasjera państwowego. Prywatny bank emitował i zarządzał pieniędzmi państwowymi przed i po zjednoczeniu, przyjmując w 1861 r. nazwę Banca Nazionale w Królestwie Włoch, a w 1867 r. włączył zarówno Bank Parmy, jak i Bank Czterech Poselstwa.

W 1857 r weszli nowi akcjonariusze wraz z emisją obligacji pożyczki anglo – sardyńskiej Rothschilda  . W 1897 r. nadal posiadał w swoim portfelu obligayjnąi pożyczkę anglo-sardyńską Rothschilda z 1857 r. A konsorcjum Rothschilda trzeba czytać jako konsorcjum książąt niemieckich, które przejęło Citi of London.

Po przedsięwzięciu Garibaldiego prawie całe "neapolitańskie" bogactwo trafiło do Piemontu, a Camillo Benso, hrabia Cavour, był w stanie uregulować swoje ogromne długi wobec Rotszyldów.

Ustawy i rozporządzenia. Jeśli okres od 1861 do 1865 roku był ważny dla Administracji Długu Publicznego, ponieważ to w nim miało miejsce utworzenie Wielkiej Księgi Królestwa Włoch oraz ujednolicenie i włączenie do niej Wielkiej Księgi Długów starożytnych stanów Lombardii, Księstw Modeny i Parmy, Toskanii oraz prowincji neapolitańskiej i sycylijskiej, i położono, że tak powiem, podwaliny pod ustawodawstwo włoskiego długu publicznego; nie mniej bogaty w niezwykłe fakty i mający wielkie znaczenie dla tej administracji był okres od 1866 do 1870 r., podczas którego długi różnych przedsiębiorstw kolejowych i prowincji weneckich zostały włączone do długu publicznego Królestwa, a następnie przeprowadzono brzemienne w skutki negocjacje w sprawie podziału papieskiego długu publicznego między Włochami a rządem Stolicy Apostolskiej. rozpoczęto operacje unifikacji tego samego papieskiego długu publicznego dla całości zmniejszonej przez Włochy po przyłączeniu do Królestwa Prowincji Rzymskiej, a ostatecznie wprowadzono wstępne przepisy w celu wprowadzenia w 1871 r. dziesięcioletniej zmiany folderów na okaziciela skonsolidowanych 5 i 3 procent, wyczerpując półroczne kupony pierwszego z tym, który miał być należny 1 lipca, oraz w drugim z kuponem należnym w dniu 1 października tego roku.

Wraz z włoską jednością przeprowadzono szereg operacji na kilku frontach w szerszym międzynarodowym projekcie, starannie i długo przygotowanym. Władza finansowa poprzez politykę i moce okultystyczne wprowadziła formę pierwszego "resetu" we współczesnej historii. Z jednej strony dłużnik przeniósł się z domów rządzących do poddanych, którzy stali się poddanymi podatkowymi, z drugiej strony wraz z centralizacją siedmiu państw przed zjednoczeniem pod rządami Domu Sabaudzkiego, domu bankowego Rotszyldów, spłata długów była gwarantowana przez jednego dłużnika, liberalne rządy finansowane przez siebie. Wszystkie długi sprzed 1860 r., cały dług publiczny przedzjednoczeniowych "starożytnych państw", zostały rozłożone na ujarzmionych lub skolonizowanych. Nowi włoscy poddani pozostawali na łasce tych samych poprzednich wierzycieli, którzy kontrolując nowe rządy, działali odtąd w celu zapewnienia spłaty stale rosnących długów, nawet przy duszącej polityce fiskalnej, która po raz pierwszy upadła w 1865 r., Po czym nastąpił poważny kryzys gospodarczy w 1882 r. W ciągu 22 lat praktyka kradzieży, korupcji, nękania podatkowego, kradzieży, wszelkiego rodzaju przestępstw gospodarczych została skonsolidowana do fałszywego bilansu znanego "scandolo della Banca Romana".

Pisząc bardziej wprost zjednoczenie Włoch zostało zaplanowane by zlikwidować konkurencję i utworzyć półprywatny, bank centralny pod kontrolą prywatnych bankierów.

 

Dzisiejsza awantura na Ukrainie jest zwykła i zaplanowaną operacją finansową zbliżoną jak to miało miejsce we Włoszech.

środa, 8 marca 2023

Historia Polski XX wieku, w skrócie?

 

Historia Polski  XX wieku, w skrócie?

Dr Jerzy Jaśkowski

Polska

 

Niestety sojusze dynastyczne, powiązania kooperacyjne, spowodowały, że wojna nie toczyła się tak jak ją zaplanowano. Już w 1916 r. koncepcja Judeopolonii [ A.Szcześniak - Judeopolonia] ujrzała światło dzienne. Walka na dwa fronty dla Krajów Centralnych nie była sensowna. W tej sytuacji zrodził się “plan B" Sztabu Niemieckiego. Plan polegał na przesłania grupy “swoich” i wywołania rewolucji w Rosji. Sprawy te już pół roku wcześniej omówiono w “rodzinie” carskiej, ale car nie chciał się zgodzić na separatystyczny pokój. W tej sytuacji plan przewiezienia Lenina - Goldmana i jego grupy [ok 350 ludzi] plus ok 10 milionów marek w złocie został zrealizowany. J.Jaśkowski- Zbrodnia na Morzu Białym 1940.

 

Lenin i jego grupa tak bardzo nie wierzyli w powodzenie swojej akcji, że natychmiast przystąpili do wysyłki zrabowanych kosztowności do banków szwajcarskich. W okresie od 1918 do 1920 roku przesłali za granicę ok 460 milionów dolarów, czyli 10 razy tyle ile wydali na rewolucję. [Poligon Szatana -Igor Bunicz Gutenberg Print 1977]. Żydzi amerykańscy, widząc co się święci i że grozi to wymknięciem się bogactw rosyjskich z ich rąk, wysłali szybko Leivy Trockiego- Bronsztejna, podrzędnego dziennikarzyne z grupą pomagierów [aż 300] i walizami złota do Rosji. [ Z Ameryki wysłano w sumie ponad 5000 rewolucjonistów -komisarzy z jednym murzynem]. W ten prosty sposób powstała Armia zwana Czerwoną. Twórcą jej jest Lejba Bronstein - Trocki wykonawca planu amerykańskiego [Banki Warburga, Kuhna i Leba, Oppenheima, Morgana]. Plan ten w skrócie polegał na stworzeniu jednego kondominium czyli połączenie Rosji z komunistami niemieckimi [W Niemczech było ok 5 000 000 komunistów, w Rosji komunistów było tylko ok. 100 000 łącznie z przywiezionymi- internacjonaliści Róży Luksemburg.] Już 11 stycznia 1918 roku zapadła w Petersburgu decyzja o marszu na zachód. Jedna grupa miała iść przez Warszawę na Berlin - Tuchaczewski, a druga przez Lwów na Wiedeń - Budionny, Stalin. Oczywistym jest, że plan amerykański w pierwszej chwili był bojkotowany przez “Niemców”. Przecież to armia niemiecka, pozostawiona w Rosji po pokoju Brzeskim [ok 800 000 - 1000 000 żołnierzy] broniła Lenina i “rewolucji”, a nie jakaś nieistniejąca Armia Czerwona. To niemieccy żołnierze uzbrojeni w ciężką artylerię rozgramiali wojska Kołczaka i Denikina przy pomocy socjalisty Piłsudskiego - Gineta- Selmana, który akurat wtedy nie chciał atakować czerwonych. Zadziałało prawdopodobnie stare “uczucie” do swojego poprzedniego szefa, redaktora naczelnego czasopisma “Robotnik”,- Lenina-Goldmana lub przynależność do Socjaldemokracji Królestwa i Litwy, żydowskiej partii socjalistycznej, i znajomości z Marchlewskim etc. Piłsudski-Ginet- Selman był w tym czasie już agentem co najmniej 3 wywiadów - carskiej ochrany, japońskiego i austro-węgierskiego.

 

Nie należy zapominać, że podobnie jak czerwonego Lenina - Goldmana w zaplombowanej salonce, podobnie w salonce z “więzienia” w Magdeburgu przewieziono Piłsudskiego- Gineta -Selmana do Warszawy, gdzie z rąk Rady Regencyjnej [niemieckiej] otrzymał “władzę”. I potem przez cały rok 1918 nie pozwalał na działania przeciwko Niemcom np. w Powstaniach Śląskich czy Powstaniu Wielkopolskim, a jednocześnie przeprowadzał szybką demobilizację armii generała Hallera. Działania Piłsudskiego w okresie tego roku doprowadziły przecież do demobilizacji prawie 50% doskonale wyszkolonych żołnierzy Błękitnej Armii, których to potem 90 000 zabrakło w Bitwie Warszawskiej, a ich miejsce musiała zająć młodzież szkolna ponosząc olbrzymie ofiary. Zastopowanie bolszewików i załamanie planów stworzenia "kraju bez granic” nastąpiło w 1920 r. Generał Berbecki napisał w swoich pamiętnikach: “Odrzucono wojska Skoropackiego zajmując Kijów”. Wojska polskie wykonując uderzenie prewencyjne walczyły z rządem księcia Skoropackiego, a nie z bolszewikami. Wojskami Księcia Skoropackiego dowodził np. gen. hrabia Keller - niemiecki generał, który poległ w obronie Kijowa przed wojskami polskimi. Na nic się zdała także dywersja niemiecka i ataki od tyłu - Powstania Śląskie, utrudnianie transportu przez komunistów, blokowanie portów. Nie będzie błędem przypomnienie, że Piłsudski -Ginet-Selman w tym czasie odmówił przyjęcia pomocy od Węgrów - 4 dywizje oraz od Rumunii - dwie brygady, a także przeniesienia zakładów Skody do Polski i utworzenia spółki. Skoda- koncern austro-węgierski, po rozpadzie monarchii chciał się przenieść do Polski i uzbroić w ciągu 6 miesięcy polską armię. Piłsudski-Ginet- Selman odmówił pod pretekstem nieosłabiania sąsiadów. Za brak tych dywizji, szczególnie na Podolu ciężko zapłacili mieszkańcy tamtych ziem. Czesi odpłacili się za to zajęciem Zaolzia w 1919 roku, a później [w 1939]- Niemcy atakiem pancernym, uzbrojonych w czeską broń dywizji, od strony Słowacji. Do załamania planu Tuchaczewskiego, przyczynił się on sam [plus pomoc Piłsudskiego-Gineta-Selmana], podając publicznie, że do Warszawy wchodzi za kilka dni czym wzbudził zazdrość grupy Budionny-Stalin i jej zaniechanie przerzucenia wojsk pod Warszawę. W tym czasie “genialny” Marszałek składał dymisję na ręce prezydenta Witosa i uciekał do kochanki pod Kraków, nie widząc możliwości zatrzymania bolszewików [przy okazji chciał pozbawić generała Latinika artylerii i pozbawił zwiadu lotniczego przerzucając lotnictwo na południe Polski]. Wojna skończyła się jak skończyła, ale dzięki “dziwnej” działalności Piłsudskiego-Gineta-Selmana, musiało dojść do bitwy nad Niemnem i dodatkowych strat polskich. Nigdy także nie otrzymaliśmy odszkodowań pokojowych od Sowietów, z których Marszalek wspaniałomyślnie zrezygnował. S.Grabski cytuje Piłsudskiego- Selmana-Gineta: ”nie możemy przecież robić krzywdy kompanom z Rosji”. Nie należy zapominać, że to armia niemiecka pozwoliła, dała czas, Trockiemu Bronsztejnowi na utworzenie Armii Czerwonej, co zaowocowało już po roku podpisaniem traktatu w Rappallo i praktycznym zlikwidowaniem postanowień traktatu pokojowego zawartego w Wersalu. Niemcy uzyskały nie tylko możliwość ominięcia postanowień odnośnie ćwiczeń wojskowych - poligony na Ukrainie, ale także możliwość testowania broni lądowej- Ukraina i floty w Piotrogrodzie- Leningradzie.

 

II WOJNA ŚWIATOWA

Należy także między bajki włożyć, szczególnie po opublikowaniu akt Venony, twierdzenie o rzekomym przygotowywaniu wojny 1939- 1945 przez Niemców. Już w 1933 roku Sowiecki Sojuz zaczął się przygotowywać do nowej wojny, czyli realizacji planu Żydów amerykańskich z okresu I Wojny Światowej. Dobrym przykładem potwierdzającym tą tezę jest historia Henrego Forda, tego od samochodów. Ford opublikował książkę pt. Międzynarodowy Żyd, w której przedstawił swoje doświadczenie z klikami żydowskimi. Skutkiem tej publikacji było odznaczenie Forda przez Hitlera z jednej strony, a utrata kredytów w USA z drugiej strony. Przyparty do muru Ford szybko odwołał swoje twierdzenia, a w zamian dostał nie tylko kredyty, ale przede wszystkim potężny kontrakt na budowę “traktorów” gąsienicowych późniejszych czołgów [zresztą do końca XX wieku handel czołgami był prowadzony pod przykrywką maszyn rolniczych]. Innym przykładem potwierdzającym przygotowania sowietów do wojny była zmiana czasu pracy. W latach dwudziestych robotnik pracował w Sowietach 6 godzin dziennie przez pięć dni w tygodniu, czym zachwycali się dziennikarze zagraniczni [na świecie obowiązywał 8 godzinny dzień pracy i 6 dniowy]. Od lat 30- ych zmieniano go wydłużając początkowo do 8 godzin - 7 dni, a potem nawet do 12 godzin dziennie w czasie wojny. Przykładowo Niemcy wprowadzili 7 dniowy dzień pracy dopiero w drugiej połowie 1942 roku. Podobnie między bajki należy włożyć ogólnie podawane motywy wyniszczenia swoich kilkunastu procent wojskowych w latach 1936- 1938 przez Sowietów. Wyniszczono głównie tych, którzy nie sprawdzili się w wojnie z Polską. Budionnego np. nie ruszono. Sprawa wymordowania przez Stalina oficerów, szeroko nagłaśniana przez usłużnych idiotów [Lenin -Goldman] nie miała większego wpływu na sytuację w sowieckiej armii. Dowodem potwierdzającym powyższą tezę była wojna z Japonią w 1939 roku wygrana w 100%. Suworow- Lodołamacz.

 

Należy także przypomnieć, że to Stalin był szefem komórki wywiadu wewnętrznego podsłuchującym towarzyszy partyjnych w latach 1918-1924. Podobnie jak u Piłsudskiego-Gineta-Selmana - Sławek i Beck. W czasie I Wojny byli szefami wywiadów. Dołączył do nich Rydz Śmigły szczególnie w latach 30- ych. Praktycznie po 1926 roku, to oni rządzili Polską i spełniali polecenia Anglii i USA. Należy także przypomnieć, o czym się obecnie dziwnie zapomina, że pucz wojskowy - tzw. przewrót majowy Piłsudskiego-Gineta-Selmana został dokonany za pieniądze masonerii angielskiej. Piłsudski-Ginet- Selman otrzymał na dokonanie przewrotu 800 000 funtów. Wydał tylko 600 000 i resztę zwrócił. Pokwitowanie znajduje się w Anglii do dziś. Podobnie jak Mussolini, który dokonał puczu także z podpuszczenia i za pieniądze masonerii angielskiej. Prawie 50 lat później W. Jaruzelski i Cz.Kiszczak także dokonali puczu wojskowego realizując cele zagraniczne -moskiewskie. Celem tym było odwrócenie uwagi od zajmowania Afganistanu przez Sowietów, czyli typowy ruch skorpiona. Wypada podkreślić, że nikt po 1990 roku ani po 2006 roku nie próbował nawet oszacować kosztów tego przewrotu. M.Rajski -"W rękawiczkach".

 

Druga Wojna Światowa to historia nowego podziału świata. Niemcy finansowani przez Wall Street, rozpoczęli gwałtowne zbrojenia jako sposób na wyjście z kryzysu. Umowa zawarta ok. 1933 roku, przewidywała 1000 dolarów za każdego Żyda wysłanego do Palestyny. Pierwszy statek z 5000 Żydów wypłynął z Hamburga do Haify w 1935 r. Niestety został storpedowany przez Anglików, którzy nie chcieli zamieszania rasowego w swoim terytorium mandatowym Ligi Narodów. W 1920 r. w Palestynie zamieszkiwało jedynie ok. 20 000 Żydów. W okresie od 1935 do 1941 roku przetransportowano do Palestyny ponad 60 000 Żydów. W Niemczech znajdowało się ponad 40 obozów specjalnych przygotowujących Żydów do życia w nowych warunkach w Palestynie. W Polsce w tym czasie istniała specjalna linia okrętowa od Warny do Haify. Statki kursowały co dwa tygodnie. Żydów szkolono w Gdynii - rybactwo i pod Warszawą -ogrodnictwo i sadownictwo. Uruchomiono nawet linię LOT-u do Haify. Burchard-Znaczy kapitan.

 

Pozwolenie Anglii na zajęcie Austrii i potem Czechosłowacji przez Niemców w sposób zdecydowany zwiększyło potencjał i liczebność armii niemieckiej. Rozumowanie było proste. Pakt Trzech - Niemcy - Włochy - Japonia, to w sumie 500 dywizji. Gdyby udało się dołączyć Polskę to byłoby 600 dywizji przeciwko 220 dywizjom Sowieckim. Niestety Beck w ostatniej chwili, w marcu 1939 roku, powiedział nie! ambitnym planom niemieckim. Bardzo ciekawa i zupełnie nie podejmowana przez zawodowych historyków jest przyczyna tej nagłej wolty Becka. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej razem z Niemcami polował w Białowieży. W ten sposób dokonano rozbicia planu niemieckiego. Japonia zawarła rozejm z Sowietami w sierpniu 1939 r. i dotrzymała go do końca wojny. W 1941 roku minister japoński Matsuoka wracając z Berlina przez Moskwę podpisał pakt o nieagresji złamany w 1945 roku przez Stalina. Niemcy stracili nie tylko 200 dywizji japońskich tak potrzebnych w latach 1942 - 1944, ale dodatkowych kilka na walki z ARMIĄ Krajową, plus brak co najmniej 100 polskich dywizji [ dzisiaj mamy podobno tylko 3 liniowe, przy znacznie większej liczbie ludności].

 

Obecnie wiadomo, że Stalin przygotował plan napadu na Niemcy w lipcu 1941 r. Niemcy po prostu wyprzedzili Stalina o ok. 10 dni. Pisze o tym zięć Mussoliniego - hr. Ciano w swoich pamiętnikach, pisze i Suworow w “Lodołamaczu”. Znajdujemy te informacje także w aktach Venony. Tak więc zaprzeczanie nie ma większego sensu [ Kompromitujące sekrety Ameryki - J.iL Schechter 2002]. Zdziwienie więc budzi zakłamanie tego tematu w podręcznikach szkolnych. Ta zmiana planów spowodowała konieczność podpisania układu zwanego Ribbentrop - Mołotow i doprowadziła do rozbioru Polski. Pomimo ataku z dwu stron, straty jakie ponieśli Niemcy w Polsce uniemożliwiły im bezpośredni atak na Francję. Mógł on nastąpić dopiero po 8 miesiącach, a i tak liczby samolotów utraconych w Polsce nie odbudowano do maja 1940 roku. W istotny sposób zaważyło to na późniejszej Bitwie o Anglię. Zdziwienie natomiast poważne budzi fakt, strat polskich. Wg oficjalnych danych Polska straciła ponad 67 000 zabitych a atakujący Niemcy tylko ok. 16 000. W porównaniu z maleńką Finlandią, toczącą wojnę w tym samym okresie, gdzie straty napastnika były prawie 15 krotnie większe aniżeli obrońców wygląda to co najmniej dziwnie. Praktycznie aż 3 armie polskie nie przyjęły tzw. bitwy granicznej. Dlaczego aż 3 generałów zdezerterowało już w pierwszym dniu wojny? zostawiając żołnierzy bez dowództwa. Jedynym, który skutecznie prowadził bitwę graniczną był dowódca armii Łódź -gen. Wiktor Thommee, zupełnie zapomniany w podręcznikach?

 

SPRAWY POLSKIE

Wracając do spraw polskich. W 1943 roku wojska sowieckie wkroczyły na dawne tereny polskie. Innymi słowy wolność została przyniesiona na bagnetach dywizji zwanej Kościuszkowską. Dywizja Kościuszkowska była utworzona na bazie dywizji gwardii. W każdej dywizji gwardii był batalion GRU czyli razwiedki. Gensek Jaruzelski sam się przyznał, że był w razwiedce od 1945 roku.

 

Odpowiednikiem razwiedki była w wojsku w Polsce osławiona Informacja Wojskowa. Do śmierci Stalina obsadzona w większości przez Żydów [ponad 20%] i Rosjan [70%, różnej narodowości]. W zależności od okresu, Informacja Wojskowa bezpośrednia córka GRU liczyła od 2000 do 4000 ludzi. UB czy też SB liczyła od 15 do 25 000 pracowników, Milicji zwanej Obywatelską było ok. 120 000, a wojska ok. 500 000, członkowie Partii stanowili ok. 2 000 000, a resztę społeczeństwa stanowiły “owieczki” to jest ok. 35 milionów obywateli Polski. I proszę nie próbować dezinformować obywateli, że to jakaś tam partia rządziła. Żaden myślący człowiek nie postawi na głowie tej piramidy władzy. Tak jak w starej armii mongolskiej mniej więcej 1 wyższy oficer kierował 10 niższymi, a ci z kolei 10 podoficerami i dalej 10 obywatelami. Czyli zwykły system dziesiętny jak w armii mongolskiej. Podobnie jak w armii Piotra Wielkiego oficerowie kontraktowi po odsłużeniu swoich 20-25 lat przechodzili do rezerwy kadrowej i zajmowali stanowiska w administracji państwowej lub samorządowej. W Polsce do dnia dzisiejszego jest tak samo. Oficerowie, szczególnie Informacji Wojskowej, WSW [GRU] zajmują eksponowane, chociaż nietelewizyjne stanowiska kierownicze. W ten sposób otrzymują wynagrodzenie z dwu źródeł od wojska i od obecnego, aktualnego pracodawcy. Wiedząc, że wojskowe finanse są stałe wiadomo, że każdy pilnuje swojego interesu i tego który mu płaci systematycznie. Tak więc przeciętny obywatel nie ma pojęcia jaki jest system władzy w Polsce. Próby wyjaśnienia go poprzez IPN są marginalne. Należy podkreślić, że tylko ok. 5% akt SB dotarło do archiwum IPN np. w Gdańsku. Ile i czy w ogóle jakiekolwiek akta IW dotarły do IPN nie wiadomo. Wiadomo na przykład, że Informacja Wojskowa prowadziła tzw. “badania naukowe” prowadzące do dezintegracji osobowej, pod nazwą “Kompleksowy system dezintegracji osobowości”. Były to tortury psychiczne i fizyczne mające na celu zmianę sposobu myślenia . Wykorzystywano te doświadczenia np. w czasie wojny wietnamskiej na żołnierzach amerykańskich. ["Kompromitujące sekrety Ameryki" - Amber 2002].

 

Należy także podkreślić, że do stanowisk obsadzanych przez “byłych” wojskowych należą wszystkie związane z tzw. obronnością kraju, bardzo szeroko rozumianą. np, wszelkie banki, handel zagraniczny, przemysł ciężki i wydobywczy, energetyczny i ubezpieczenia. Podobnie miasta portowe np. Gdańsk, Szczecin, miasta przemysłu ciężkiego i wojskowego np. Bydgoszcz, Katowice były pod specjalną opieką IW-GRU.

 

Przypomnijmy, zamieszki w 1956 roku rozpoczęły się w Bydgoszczy, Poznaniu i Szczecinie wg tego samego scenariusza, w tym samym czasie. Podobnie wyglądało to w 1970 roku i w 1980 roku. Także decyzje dotyczące np. energetyki zapadają w tym gronie. Przykładowo, to po przewrocie wojskowym w 1981 roku, już 18 stycznia 1982 roku, czyli po miesiącu stanu wojennego, zapadła decyzja budowy elektrowni atomowej potrzebnej wojsku. Wbrew bowiem ówczesnym ekspertom, przez następne 25 lat, nie zbudowaliśmy tej elektrowni i światło nam nie zgasło. Ale ponad 4 miliardy dolarów wyparowało i do dnia dzisiejszego ich nie rozliczono [przynajmniej publicznie]. Proszę sobie przypomnieć przelicznik dolara do złotówki w owym czasie.

 

POWSTANIE SOLIDARNOŚCI.

Zdziwienie budzi także fakt ciągłego nagłaśniania powstania Solidarności z rozmywaniem się w detalach i szczególikach, a nie wyjaśnianie tła jej powstania. Otóż jak to podał płk. M. Rajski w publikacji pt. “Bez rękawiczek’” [1993rok] powołanie Solidarności było spowodowane koniecznością odwrócenia uwagi od Afganistanu. Przecież braki w zaopatrzeniu nie pojawiły się w Polsce z powodu klęski żywiołowej, powodzi, suszy ale konieczności oddawania kontygentu do Afganistanu. Przecież doskonale pamiętamy te beczki z farbą idące do ZSRR, w których były ukryte puszki z szynką. Znane są pamiętniki Afganców- żołnierzy rosyjskich, piszących “sapagi iz Polszy, tuszonka iz Polszy.-buty z Polski, puszki z Polski] Tak więc ciągle powtarzanie o oddolnym ruchu solidarności jest kpiną ze zdrowego rozsądku. Gen. Kiszczak w swoich wspomnieniach podaje, że w niektórych organizacjach Solidarności 100% stanowili jego pracownicy. I można przyjąć to za fakt bezdyskusyjny.

 

Najlepszym dowodem potwierdzającym rozległość istnienia agentury Informacji Wojskowej czyli GRU jest sprawa FOZZ, sprawa Kluski czy też Olewnika. W sprawie FOZZ zamordowano już kilka [7-9]osób i cisza. Nadal nie wiadomo, gdzie zginęły akta NIK -u, którymi dysponował prof. Pańko i miał następnego dnia przedstawić Sejmowi. W sprawie Kluski i Olewnika schemat “działania” jest taki sam. Najpierw mają płacić, a jak nie płacą to Izba Skarbowa robi kontrole. U Olewnika skończyło się to tragicznie śmiercią syna, być może zapłacił nie tyle ile trzeba lub nie temu komu trzeba. Pomimo minięcia ok.10 lat żadnego postępu w śledztwie nie ma i nie będzie. Podobnie jest ze śmiercią innych 7 generałów zamordowanych w dziwnych okolicznościach w okresie ostatnich 20 lat. Nie licząc gen. Piotra Jaroszewicza, także z Informacji Wojskowej. W Polsce ŻADEN mord IW- GRU nie został osądzony, były to albo wypadki samochodowe albo samobójstwa. Oczywiście są to tzw. dane oficjalne. Generalnie nie podaje sie do wiadomości losów wojskowych i byłych wojskowych.

 

Jest zresztą charakterystyczne, że ludzie związani z Informacją wojskową - GRU raczej nie umierają normalnie tylko giną w wypadkach lub wręcz są mordowani, popełniają samobójstwo jak np. Ireneusz Sekuła. Biedaczysko, będąc po wylewie [pokazała to telewizja] i mając sparaliżowaną prawą rękę [widać to było w czasie jego wystąpienia w Sejmie] najpierw postrzelił się w lewą zdrową rękę, potem w głowę i dodatkowo w brzuch, aby po 3 godzinach zadzwonić do żony, o 5 nad ranem zejść z drugiego piętra i otworzyć jej drzwi. Na taki wyczyn stać tylko zaprawionego oficera WSW -GRU, być może na etacie tajnym. Oczywiście prokuratura umorzyła śledztwo ponieważ napisał na komputerze list pożegnalny jak powiedziała pani Rzecznik Komendy Głównej Policji.

 

Trzeba także podkreślić, że w obecnej sytuacji IPN nie ma praktycznie dostępu do akt Informacji Wojskowej i trzeba przypomnieć, że zmiana ustroju w Polsce nastąpiła, jeżeli nastąpiła, dopiero po odejściu gen Dukaczewskiego, a więc wbrew temu co się mówi nie w 1989 roku przy Okrągłym Stole, ale w 2006 roku i to także nie wiadomo w jakim stopniu. Wiadomo, że drugie pokolenie byłych agentów obsadza stołki. Np. W. Cimoszewicz były kandydat na prezydenta, jest synem osławionego dowódcy IW z Wojskowej Akademii Technicznej [Leszek Żebrowski -Niepodległa.pl], przez którego biurko przechodziły wszelkie awanse wyższych oficerów [ skierowania na wyjazdy do Moskwy - marynarze do Leningradu, rakietowcy do Kazachstanu, pancerniacy na Ukrainę].

 

Innymi słowy przez cały okres Polską rządziła Informacja Wojskowa, to ona prowadziła tzw. szwadrony śmierci w latach 40 i 50 - tych, to ona dokonywała większości “zmian” politycznych np. w 1956, w 1970 czy tez w 1980 - 81. To wojsko strzelało do manifestujących, a nie jakieś tam ZOMO. Naprawdę trzeba być zupełnie bez wyobraźni i podstawowej wiedzy strzeleckiej, albo głęboko skorumpowanym aby twierdzić, że 10 górników w Kopalni Wujek zastrzelili milicjanci z plutonu specjalnego ZOMO. Na dziesięciu zamordowanych górników, 9 otrzymało postrzał w głowę, a jeden w brzuch [prawdopodobnie ten idący w pochodzie przed nim się potknął.]. Każdy kto brał udział w manifestacjach doskonale wie, że w takim zamieszaniu jest absolutnie niemożliwe pochwalenie się taką celnością szczególnie z kałasznikowa. Taką celnością może się pochwalić tylko strzelec wyborowy strzelający np. z dachu. Osobiście widziałem rany postrzałowe np. w 1970 roku w czasie GRUDNIA, wlot kuli na wysokości obojczyka, a wylot pod przeponą na dole. Ewidentnie świadczy to o strzelaniu przez ukrytego u góry, np. na dachu strzelca. Podobnie twierdzenie, że powstała Solidarność była ruchem oddolnym jest mało poważne. W kraju tak inwigilowanym, żadna organizacja stawiająca się przeciw państwu nie może powstać do wielkości większej niż kilka osób. Przykład: studenci w Łodzi i Niesiołowski agent bezpieki, a obecnie marszałek Sejmu.

 

Solidarnośc, podobnie jak i w poprzednich latach inne zamieszki, powstawała w miastach w których dominację posiadała Informacja Wojskowa. I nie była ona żadną obok innych służbą specjalnych jak to sugeruje prof. Andrzej Zybertowicz ale właśnie tą kierującą. A powstała z powodu konieczności odwrócenia uwagi od wojny w Afganistanie. Przecież ogołocenie naszych sklepów spowodowała masowa wywózka towarów do ZSRR, a nie klęska żywiołowa. Nawet broń zniknęła z koszar przekazana dla “afgańców”. Kartki na paliwo wprowadzono z powodu realizowania planu Żukowa z 1952 roku, ataku brygadami pancernymi Afganistanu. Dopiero po kilkunastu miesiącach i wycofaniu czołgów, co nasza prasa określiła mianem stabilizacji sytuacji w Afganistanie, kartki wycofano. Dokładnie podała to Polityka w numerze z 4 grudnia 1981 roku, stwierdzając, że do grudnia ZSRR przekazał nam tylko ok 50% zakontraktowanej ropy. Jeden czołg potrzebuje dziennie około 2 ton paliwa. I to zmniejszyło import ropy do Polski.

 

Podobnie należy pamiętać, że główny agent ZSRR - M. Gorbaczow [swego czasu zastępca Andropowa szefa KGB], facet który miał dostęp do tajnych kodów i numerów kont za granicą znalazł spokojną starość w bazie Marynarki Wojennej w Kalifornii, a jak wiadomo wszystkich? “uciekinierów” wywiad radziecki z premedytacją mordował.

 

Na podstawie programów TV, można doskonale określić kto jest kim. I tak, od dawna 1 program, mający największy zasięg i oglądalność był programem Informacji Wojskowej, Program drugi SB, potem Informacja dostała jeszcze Polsat . TVN należy do Światowego Kongresu Żydów - sekretarz tej organizacji był w Zarządzie TVN. Podobnie nie należy specjalnie ufać programom “zachodnim” np. Discovery emituje programy jawnie przygotowywane przez GRU lub KGB np. cały cykl historii II wojny Światowej. Należy także pamiętać, jak silny opór powstawał zawsze w chwili ujawnienia jakiegoś agenta IW-GRU. Nagle znajdowała się cała masa telewizyjnych historyków, którzy wyciągali najbardziej fantastyczne argumenty aby poddać w wątpliwość istnienie tego agenta. KORONNYM PRZYKŁADEM JEST TUTAJ postać Józefa OLEKSEGO, KTÓRY POMIMO UDOWODNIENIA sprawy, nadal bryluje w okienkach telewizyjnych jako doświadczony i zasłużony premier [szczególnie w Polsacie i TVN].

 

Podobnie w przypadku książki dr dr Cenckiewicza i Gontarczyka na temat Wałęsy już po 12 godzinach “Szczecin” wysłał do mas mediów list protestacyjny z 1500 podpisów. W jaki sposób w ciągu jednej nocy zebrali tyle podpisów pozostaje słodką tajemnicą. Wielkim sukcesem tej książki jest nie podanie dokumentów IPN-owskich, ale bezkrwawe ujawnienie takiej ilości byłych agentów w jednym Szczecinie. Wystarczy zapamiętać te protestujące przed ujawnieniem Bolka nazwiska "autorytetów”. Cała masa tych agentów piastuje obecnie zasłużone stanowiska profesorów wyższych uczelni np. prof Seweryn Żurawski z Uniwersytetu Warszawskiego. Jednym z pierwszych posunięć Hunty Wojskowej było rozdanie ponad 1300 nominacji profesorskich tylko w pierwszym roku swego panowania. A przecież żadnego rozkwitu nauki w stanie wojennym, ani po nim nie zaobserwowaliśmy. Do dzisiaj wszyscy, o ile nie zmarli, zajmują eksponowane stanowiska np. w Uniwersytet Toruńskim, czy też w Gdańskim. Podobnie wygląda sprawa obdarowywania różnymi odznaczeniami państwowymi różnych typków. Ciekawym jest także fakt, jak zmieniła się mentalność Polaków, nikomu nie przeszkadza to, że jego nazwisko znajduje się na tej samej liście co zbrodniarze. Taki medal Janka Krasickiego- agenta NKWD i Gestapo, dostało kilka tysięcy osób. Nie słyszałem o żadnym masowym zwracaniu odznaczeń.

 

Tak więc, moim zdaniem czas skończyć z powtarzaniem hipotez będących wytworem specjalistów od dezinformacji. Polska była od 200 lat kartą przetargową w rozgrywkach europejskich, a ostatnio i światowych. Wystarczy zapamiętać do jakiego kraju wyjeżdża kandydat na premiera czy też prezydenta, a będziemy wiedzieli jaki złom musimy kupić [np. F -16 kiedy nawet Egipt kupuje F-32, a Izrael F 35]. Jednakże działania ludzi o wątpliwej moralności sprowadzały na nasz Kraj masę nieszczęść. Niestety bez wyprostowania swojej historii nie będziemy mogli się wydostać z zaklętego kręgu “niemocy”.

 

P.S.Odwiedzając w dniu wczorajszym jedną z większych księgarni w Gdańsku, zauważyłem że najbardziej są wyeksponowane książki byłych agentów lub o tych agentach mówiące. Ani jednej przyzwoitej książki. A podobno jest u nas tolerancja i wolność słowa i równouprawnienie!!!!??? I po drugie za np. 20 lat z jakich książek młodzież będzie “poznawała” Historię Polski?

 

Dr Jerzy Jaśkowski

sobota, 4 marca 2023

Batalion Borisa Johnsona zniszczony, czyli wbrew propagandzie pisowskiej hołoty inny rzeczywistości kawałek

Generalnie mamy tendencję do myślenia, że wojna na Ukrainie jest wojną zastępczą NATO – ale ile przez pełnomocnika? W rzeczywistości żołnierze sojuszu atlantyckiego przybyli na Ukrainę tysiącami pod fałszywym przykrywką doradców wojskowych, najemników emerytowanych oficerów, w obrocie co najmniej 25 tysięcy ludzi, z których kilka tysięcy (często z Europy Wschodniej) straciło pióra.

Ta coraz większa obecność NATO wynikała po części z potrzeby użycia systemów uzbrojenia innych niż te dostarczane na Ukrainę i często skomplikowanych, a po części z potrzeby zastąpienia zdziesiątkowanych formacji nazistowskich, które były odpowiedzialne za masakrę i rozstrzeliwanie wszystkich, którzy próbowali porzucić broń: bez nich połowa ukraińskiej armii zostałaby rozwiązana i dlatego NATO przejęło to zasługujące dzieło koagulacji.

W każdym razie obecność Zachodu na Ukrainie jest tak namacalna, że grupa Wagnera dwa dni temu w pobliżu Bachmutu zniszczyła jednostkę szturmową ukraińskich sił zbrojnych, batalion, choć teraz zredukowany do jednej czwartej personelu, który przyjął imię byłego brytyjskiego premiera Borisa Johnsona i który był częścią 24 Ukraińska Brygada Zmechanizowana. To, że czuliśmy potrzebę nazwania jednostki wojskowej imieniem zagranicznego przywódcy, nie tylko wzmacnia ideę, że Johnson był niszczycielem każdej idei pokoju w imieniu USA i poprzez klauna Zełenskiego, i możliwe, że świadczy to o silnej obecności brytyjskiej w tym obszarze frontu, chociaż uważa się, że większość z nich znajduje się w Odessie.




Oczywiście ludzie Zachodu są pierwszymi, którzy uciekają i opuszczają jednostki przed przybyciem Rosjan. Według dowódcy grupy Wagnera, ukraińska armia ma również niezwykłą ilość amerykańskich flag, które często są nawet używane do łatania mundurów. I nie śmiem sobie wyobrazić, ile mają innych i bardziej odpowiednich zastosowań.

 

Inną rzeczą, którą należy zgłosić, jest masowe używanie narkotyków, które Amerykanie zwykle rozprowadzają wśród grup terrorystycznych, które finansują i uzbrajają, a w niektórych przypadkach nawet udają, że walczą. Na szczęście dzięki NATO dzięki wojnie księżycowej w Afganistanie i Big Pharmie nie brakuje narkotyków: za każdym razem, gdy Rosjanie podbijają miasto, znajdują torby i wszelkiego rodzaju z przewagą Captagonu tak zwanego narkotyku ISIS, rodzaj amfetaminy, która w niektórych przypadkach jest używana do celów rekreacyjnych i rzucenia palenia, Ale to w dużych dawkach powoduje utratę osądu, odporność na zmęczenie, euforię i porzucenie wszelkich zahamowań. Paradoksalnie, jako podkreślenie historii, ten lek tak przydatny w wojnie został opracowany przez niemiecką firmę Degussa Ag, która w tym czasie produkowała Cyclon B do komór gazowych. To naprawdę przeznaczenie, które nie chce przeminąć.

pobrano z Batalion Borisa Johnsona zniszczony | Simplicissimus (ilsimplicissimus2.com)