Aby zrozumieć
szwindel w naszej historii trzeba spojrzeć najpierw z góry, aby mieć pewną
perspektywę.
Nie zamieszczam
wszystkich kronik na razie tylko pierwszą, wraz dwoma przykładowymi
publikacjami królów polskich i jedną późniejszą.
Tutaj masz link
do pierwszej wydanej drukiem kroniki dziejów Polski.
Autorem jest
Maciej z Miechowa, niesamowita postać w naszej historii, ale o nim kiedy
indziej.
Wydana jest w
łacinie, było podobno jedno tłumaczenie, ale nie znalazłem w internecie, więc
zamieszczam link do tej Kroniki:
Tutaj :
Poczet królów
polskich, zebrana przez Augustyna Kałudzkiego Sędziego Inowłocławskiego
zatytuowanej ''Thron oyczysty albo Pałac Wieczności w krótkim zebraniu
Monarchow X'iazat y Krolow ..." z 1727 r.
http://books.google.de/books?id=CyYVAAAAQAAJ&pg=PT110&dq=stragona&hl=en&sa=X&ei=hUjjUItGheK1BqmegLAB&ved=0CD4Q6AEwAzgK#v=onepage&q&f=false
Tutaj:
Teodora Wagi
Historya książąt i królów polskich z 1859 r.
Tutaj jest bardzo
ciekawa pozycja pomijana w języku
łacińskim.
Historiarum
Poloniae et magni ducatus Lithuaniae scriptorum ... collectio magna von Lorenz Micler de Kolofa.
Ale w czym jest problem zapytasz? Trzeba sobie uświadomić jedną rzecz, a mianowicie, że od
wieków za rzecz normalną i niepodlegającą żadnej dyskusji byli królowie przed katoliccy
w normalnej historiografii wymieniani. Opisywanych i wymienianych przez elitę
ówczesną. Kronikarzy, biskupów i wysoko postawionych urzędników w hierarchii
kościelnej jak i świeckiej. Było to i jest naszym dziedzictwem narodowym i dumą
dla Polaków. Były spory oczywiście, ale one dotyczyły spojrzenia biblijnego lub
starożytnych wywodów na nasze dzieje.
ALE CZEGOŚ TAKIEGO, CO JEST DZISIAJ NIGDY NIE BYŁO. Wycięto nam historię, aby
ogłupić nasz naród. Manipuluje się naszą historią w sposób wygodny dla
wszystkich tylko nie dla nas Polaków potomków Lechitów.
Kiedy to się stało zapytasz dokładnie? Stało się to w momencie, kiedy pojawiają
się na scenie tacy ludzie w XIX w. jak Joachim Lelewel, podobno uznany
historyk, a moim zdaniem to oszust i
manipulator działający na zlecenie innych. Dlaczego spytasz czytając jego
życiorys?
Wystarczy przeczytać dokładnie jego dzieła. Weźmy przykładową jego książkę:
Dzieje Polski:
Jak przeczytasz dokładnie to powinieneś sobie uświadomić zmianę jaka następuje.
Z dotychczas pisanej historii
starożytnej Polski na obrócenie wszystkiego w bajki, legendy i obrócenie o 180
stopni w niepewne podania. Nie podaje się, natomiast, gdzie studiował np.
Wincenty Kadłubek, z jakich źródeł korzystał do swojej kroniki.
I tę zagadkę spróbujemy sobie
rozwiązać, dlaczego, komu jest to na rękę i czemu służy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz