K
KACHOWSKI herbu własnego;
zasłużona szlachta smoleńska.
W swoim czasie wpływowym działaczem wojskowym i cywilnym był Michał Kachowski
(1834-1800), generał od infanterii. Wychowywał się w Korpusie Szlacheckim w
Petersburgu, jako młody oficer uczestniczył w wojnie siedmioletniej oraz w
pierwszej wojnie Katarzyny II przeciwko Turkom. W 1783 roku dowodził
wydzielonym Korpusem Krymskim, a od 1784 piastował stanowisko dowódcy Obwodu
Taurydzkiego. W 1792 dowodził „Armią Ukraińską”, która zajęła Warszawę. Po podaniu
się do dymisji pełnił kolejno funkcję gubernatora Penzy i Niżniego Nowogrodu.
Cesarz Paweł I nadał mu tytuł hrabiowski.
Piotr Kachowski (1797-1826) pochodził z tejże szlachty smoleńskiej,
lecz jego losy ułożyły się nader tragicznie. Po ukończeniu pensjonatu
szlacheckiego przy Uniwersytecie Moskiewskim rozpoczął karierę wojskową w
gwardii. Na skutek pewnego nieporozumienia został zdegradowany i zesłany na
Kaukaz w randze szeregowca. Później ponownie, ze względu na odwagę osobistą i
dzielność wykazane podczas walk z góralami, awansowany, podał się do dymisji w
randze porucznika. W społeczeństwie rosyjskim czuł się samotnie, głęboko
przeżywał zjawisko niesprawiedliwości społecznej, a carat uważał za zjawisko
zupełnie sprzeczne z ideałami godności, wolności i mądrości. Marzył o odegraniu
w dziejach Rosji roli „tyranobójcy”, „Brutusa rosyjskiego”. Życzenie to było tak silne, że stało się
ciałem. P. Kachowski został wciągnięty do organizacji dekabrystów, którego
masońscy inspiratorzy przydzielili mu wykonanie roli mordercy cesarza Mikołaja
I. Był zwolennikiem fizycznej likwidacji wszystkich członków familii
cesarskiej. Podczas zbrojnego wystąpienia 14 grudnia 1825 roku na Placu
Senackim P. Kachowski własnoręcznie zabił strzałami z pistoletu hrabiego,
generała gubernatora Miłoradowicza, pułkownika Stewarta oraz zranił jednego z
oficerów orszaku cesarskiego. Bunt antycarski został zdławiony, a P. Kachowski
aresztowany w nocy z 14 na 15 grudnia. Podczas śledztwa stawiony przed
Mikołajem I odbył z nim szereg rozmów, zmienił też zasadniczo swe zapatrywania,
które wyłuszczył następnie na piśmie, a które dają świadectwo jego
niepospolitej inteligencji. Siedem miesięcy był poddawany ciężkiemu śledztwu w
Twierdzy Pietropawłowskiej, w której też został powieszony 13 lipca 1826 roku.
W Rosji jest uważany za jednego z najmężniejszych i najszlachetniejszych
bojowników o wolność i postęp społeczny tego kraju.
KALININ herbu własnego.
Panowie Kalininowie mieszkający na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego byli
w XIX wieku potwierdzani w godności szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 5, nr 683).
KALINOWSKI herbu Kalinowa;
przez ziemie ukrainne odgałęzili się z Polski do Cesarstwa Rosyjskiego.
KALIŃSKI herbu Topór;
odnotowywani przez heroldię wileńską jeszcze w XIX wieku w powiecie upickim.
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 7, 11).
W Rosji od 1708 roku. Obszczij
gierbownik (t. 9, s. 126) podaje: „Familia
Kalińskich proischodit iz driewniego polskogo szlachectwa”. Także w innym
źródle czytamy:
„Familia Kalińskich pochodzi ze
starożytnego szlachectwa polskiego i dziedziczyła na swych, nadanych przez
królów polskich, posiadłościach w województwie sandomierskim, witebskim i
czernihowskim. Potomek tego rodu Jewsiej Kiriłłowicz Kalinskoj służył przy
feldmarszałku hrabim Borysie Pietrowiczu Szeremietiewie”... (Miłoradowicz,
t. 2, cz. 6, s. 78).
KAŁAKUCKI herbu własnego; w
Rosji notowani od 1679; w Polsce i Litwie zanikli. Niewykluczone, że to
nazwisko jest pochodne od żmudzkiego wyrazu „kalakutas” – indyk.
KAMIENIEW herbu Ślepowron;
wpływowy ród rosyjski polskiego pochodzenia; pochodzą prawdopodobnie od
Kamieńskich, którzy w 1654 roku przyjęli poddaństwo Moskwy.
KAMIEŃSKI herbu Ślepowron;
ród rosyjski (1696) pochodzenia polskiego. Z tego rodu pochodził znakomity
literat Wasilij Kamienski (1884-1961), o którym profesor Tadeusz Klimowicz
pisał jak następuje: „Poeta, prozaik,
dramaturg, malarz. Futurysta. W latach dwudziestych, podobnie jak inni
kubofuturyści, należał do LEF-u. Jak niemal wszyscy futuryści rosyjscy odrzucał
program Marinettiego (choć na swój sposób doceniał uroki cywilizacji i został
jednym z pierwszych pilotów w Rosji), opiewając przejawy anarchizmu zawarte w
buntach chłopskich. Kult żywiołowości pomógł mu zaakceptować przewrót październikowy
i bezboleśnie zaadaptować się w nowej rzeczywistości literackiej, w której
Razin czy Bołotnikow funkcjonowali jako historyczne i literackie
zminiaturyzowane odpowiedniki herosa zasiadającego na Kremlu. Kamienski – homo
sovieticus przystosował się i przetrwał, o czym triumfalnie donosił w zbiorku
Ojczyzna szczęścia; Kamienski – artysta zmarł na początku lat dwudziestych,
pozostając w pamięci potomnych jako „tańczący z krowami”. Tomiki poetyckie:
Tango z krowami. Żelazobetonowe poematy, 1914; Dziewczęta na bosaka, 1917;
Brzmienie wiosennej panny, 1918; I to jest... 1927; Wiersz o Zakaukaziu, 1932;
Ojczyzna szczęścia, 1938. Poematy: Stienka Razin, 1912-1920; Cuwamma, 1920;
Jemieljan Pugaczow.”
* * *
Profesor Uniwersytetu Noworosyjskiego w odessie Franciszek Kamieński
(1851-1912) specjalizował się przede wszystkim w badaniu morfologii gatunków: Monotropa hypopitys i Utricularia.
Wiele publikował w niemieckiej i rosyjskiej periodyce botanicznej.
KAMIŃSKI herbu Odrowąż,
Janina, Topór i in.
Jerzy Łempicki pisze m.in. w Herbarzu
mazowieckim (t. 1-2, s. 167 i in.) o początkach rodu Kamińskich:
„1. Pochodzenie rodziny
Kamionki, wieś zagrodowa
powiatu płockiego, podzielona była w XVI wieku na małe działy dziedziczone przez szlachtę,
która przyjęła nazwisko Kamiński, a także przez dziedziców z sąsiednich osad. W
1497 roku było tam kilkunastu dziedziców. Wiadomo, że część z nich używała w XVI wieku herbu
Dołęga (linia D, a zapewne również linie A i C). Byli tam też Ciołkowie, a
najprawdopodobniej też przedstawiciele innych rodzin.
W ciągu XVII wieku
nastąpiło, jak się zdaje, częściowe wyludnienie Kamionek i najprawdopodobniej większość XVI-wiecznych rodzin wymarło.
W XVIII wieku pojawiły
się na terenie województwa zamożne rodziny noszące nazwisko Kamiński. Dane ich dotyczące zostały tu
zestawione, mimo że nie ma pewności, czy nie są oni przybyszami z innych stron kraju i czy nie należą do
kilkunastu innych rodzin noszących to nazwisko. Jedynie przedstawicieli linii F, dziedziczących w
płockich Kamionkach, można z dużym prawdopodobieństwem zaliczyć do płockich
Kamińskich.
2. Linia A. Rodzina Macieja Gołego
Maciej. Występował w 1532 roku.
Zmarł przed 1541 rokiem. Pozostawił córkę Aa. Agnieszkę, w 1551 roku żonę
Walentego Bronowskiego, syna Jakuba, oraz synów: A1. Piotra, A2. Stanisława i A3. Prokopa,
urodzonych, jak się zdaje, z dwóch żon.
Piotr. W 1533 roku u Piotra zeznała dług
Anna, żona Bartłomieja Zagrobskiego. W 1541 roku u Piotra zeznał dług Paweł Kobiernicki z
Wyszyny. Piotr zmarł przed 1551 rokiem. Pozostawił wdowę Katarzynę N.” etc.
W Cesarstwie Rosyjskim zasłynęli liczni reprezentanci tego rodu, jak
np. znakomity meteorolog Antoni Kamiński, który urodził się 5 listopada 1862
roku w guberni witebskiej.
Ukończył Uniwersytet Petersburski, następnie odbył szereg wypraw
naukowych, których plonem były liczne książki z dziedziny meteorologii i
klimatologii.
W zakresie klimatologii Antoni Kamiński opublikował następujące książki
i artykuły: Klimat Mandżurii (1905); Organizacja meteorołogiczeskich uczreżdienij
w Rossii (1911); Gidrołogiczeskije
issledowanija na pobiereżje Cziernogo moria (1909); Klimat gławniejszych russkich klimatoleczebnych miestnostiej
(1917); Sielskochoziajstwiennaja
mietieorołogija (1918); Izmiencziwost’
dawlenija wozducha (1925); Nabludienija
nad skorostju wietra (1926); Klimaticzeskoje
opisanije Jakutii (1928); O
proischożdienii zasuch (1932).
W latach 1907-1909 Antoni Kamiński wykładał w Petersburgu na Wyższych
Kursach Rolniczych; 1918-1924 w Piotrogrodzkim Instytucie Rolniczym; w
1926-1935 na Uniwersytecie Leningradzkim. Pełnił odpowiedzialne funkcje w
Zarządzie Głównym Transportu Morskiego (1917-1927). W latach 1922-1936 pełnił
obowiązki kierownika Wydziału Klimatologii Głównego Obserwatorium
Geograficznego ZSRR w Leningradzie, w Instytucie Hydrologicznym ZSRR
(1919-1930); w okresie zaś 1925-1936 był jednocześnie profesorem Uniwersytetu
Leningradzkiego.
Spod jego pióra wyszło też kilkanaście tekstów z dziedziny
agrometeorologii, kurortologii, hydrologii, hypsometrii.
W 1903 roku nazwisko klimatologa A. Kamińskiego nadano jednemu z
przylądków na północy Rosji.
Znakomity uczony zmarł 5 sierpnia 1936 roku w Leningradzie.
Z tej rodziny pochodził też Feliks Witoldowicz Kamiński, kierownik
Centralnego Naukowo-Badawczego Geologicznego Instytutu Metali Kolorowych i
Szlachetnych Ministerstwa Geologii ZSRR, zasłużony specjalista w dziedzinie
eksploatacji pokładów diamentów, autor kapitalnych dzieł naukowych z tego
zakresu.
KANDYBA herbu
Poraj, własnego i Kampenhausen. Starożytny ród rycerski od wieków siedzący na
Grodzieńszczyźnie, szczególnie rozmnożony w powiecie lidzkim, gdzie byli
odnotowywani jeszcze przed 1550 rokiem (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr
1256; f. 391, z. 6, nr 110, 605, 708, 709, 1130, 1131, 1576, 1623, 2759; f.
391, z. 8, nr 115; f. 391, z. 7, nr 287, 431, 4033, 4034, 4117).
Drzewo
genealogiczne rodu Kandybów zatwierdzone w heroldii wileńskiej w 1833 roku
przedstawia jedenaście pokoleń (54 osoby płci męskiej) jednego z gniazd tej
rodziny: 1. Borys Proksza, 2. Kandyba Proksza, 3. Jacek Kandyba, 4. Bazyli
Kandyba, 5. Bohdan Kandyba itd., do 52. Wincenty Marcin, 53. Floryan, 54.
Maurycy Kandyba... (CPAH Litwy w Wilnie f. 391, z. 5, nr 279, s. 1-26).
Wywód
genealogiczny rodu, zatwierdzony w heroldii wileńskiej w 1858 roku bierze za
protoplastę Borysa Prokszę Kandybę, który korzystając ze wszystkich praw i
prerogatyw przysługujących stanowi szlacheckiemu, jeszcze przed rokiem 1588
posiadał dobra ziemskie w powiecie lidzkim położone. Był on komisarzem króla
Zygmunta III na tenże powiat, podobnież jak później jego syn Proksza.
Bogusław
Kandyba został mianowany przez króla Augusta III na mierniczego Wielkiego
Księstwa Litewskiego 6 października 1744 roku.
Reprezentanci
rodu byli potwierdzani w starożytnym szlachectwie polskim przez heroldię grodzieńską
23 sierpnia 1820; przez mińską – 10 maja 1829, 3 października 1832 roku; przez
wileńską – 18 sierpnia 1849; przez Senat Rządzący w Petersburgu 7 lipca 1833
roku, 9 marca 1850.
3
lipca 1833 roku heroldia grodzieńska potwierdziła starożytną szlacheckość dużej
grupy rodu Kandybów herbu Kampenhausen, katolików, mających odgałęzienia w
powiecie dziśnieńskim, mińskim (dobra Puchacze), grodzieńskim, lidzkim (dobra
Janopol).
Z
dokumentów ówczesnych wynika, że Tomasz Zacharyasz, syn Franciszka, Kandyba był
sędzią pułkowym w pułku księcia Pawła Meklemburskiego, a Floyran, syn Jerzego,
studentem prawa na Uniwersytecie Wileńskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4,
nr 1256).
Około
1833 roku Jan, syn Kajetana, Kandyba, lat 49, był sztabskapitanem Pułku
Kremenczugskiego. Jego brat Józef w tymże czasie pełnił funkcję dziśnieńskiego
sędzi granicznego. W 1851 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość
Ignacego, Hipolita, Szymona, Dionizego Kandybów.
Jan,
syn Franciszka, Kandyba w 1858 roku miał lat 33, był kapitanem rezerwy Pułku
Wołyńskiego. Jego rodzony brat Tomasz, kawaler orderu Św. Stanisława, był w
tymże czasie porucznikiem rezerwy, a Ignacy – sekretarzem koleżskim (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 391, z. 10, nr 168, s. 1-49).
Władysław,
Floryan, Tomasz, Jan Kandybowie w 1865 zostali potwierdzeni w rodowitości
szlacheckiej przez heroldię wileńską.
Drzewo
genealogiczne rodu, sporządzone w 1865 roku przedstawia dwanaście pokoleń
jednej z gałęzi tej rodziny (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1219, s.
1-50).
KANDYBOW
herbu własnego; stanowili odgałęzienie rodu Kandyba z Ziemi Grodzieńskiej.
KANIEWIECKI herbu Nałęcz; odgałęzili się do Cesarstwa Rosyjskiego z terenów
ukrainnych.
KANIOWSKI
herbu Rawicz. (Por.: Obszczij gierbownik,
t. 13, s. 40).
KAPICA herbu
Jastrzębiec odm. Wzięli nazwisko od wsi Kapice (Kapicze) w Ziemi Bielskiej.
Jakub, syn Stanisława, Jan i Walenty, synowie Piotra, Kapicowie w maju 1569
roku razem z resztą szlachty bielskiej złożyli przysięgę na wierność Koronie
Polskiej (Por.: Akta unji Polski z Litwą
1385-1791, ed. S. Kutrzeba i W. Semkowicz, s. 255, Kraków 1932).
Zygmunt
Gloger pisał: „Wieś Kapice Stare leży w
Ziemi Bielskiej, w parafii Kobylińskiej, odległa o milę od miasta Tykocin...”
Z
tego rodu pochodził znakomity heraldyk polski Ignacy Kapica zwany Milewskim
(ok. 1740-1817), który w swym Herbarzu (Kraków
1870, s. 154-167) wywodzi: „Dom Kapiców
Milewskich herbu Turczyński. Dobra Kapice Stare, Kapice Lipniki i Kapice
Jasiewizna w Ziemi Bielskiej, powiecie tykocińskim leżą.
Ten dom Kapiców
Milewskich na Kapicach Starych czyli Starej Wsi, Milewie i innych dobrach w
ziemi bielskiej leżących dziedziczył, a od dóbr Milewa drugie wziął”.
W
1614 roku w księgach ziemskich suraskich Stanislaus de Kapice, syn Piotra,
zapisał te dobra synowi Albertowi... Spokrewnieni byli, m.in. z Burzyńskimi,
Barwikowskimi, Lipińskimi, Łempickimi, Dąbrowskimi, Janczewskimi,
Truszkowskimi, Makowskimi, Węglińskimi, Godlewskimi, Moczarskimi, Czapskimi,
Kalinowskimi, Wądołowskimi, Pieńkowskimi.
Piotr
Kapica z Ziemi Bielskiej podpisał w 1764 roku elekcję ostatniego króla
polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego. (Volumina Legum, t. 7, s.
128).
Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa
Polskiego (cz. 2, s. 187, Warszawa 1853)
podaje: „Herb Jastrzębiec – 2. W tarczy
te same godła jak w pierwotnym herbie Jastrzębiec. W szczycie hełmu podobnyż
jastrząb, tylko na krzyżu kawalerskim złotym stojący.
Używają go: Kapicowie, w dawnem Województwie
Podlaskiem zamieszkali. Z tej rodziny Michał Kapica w roku 1696 dobra Kapice –
Lipniki dziedziczył”.
Kapiców
wymienia P. Małachowski wśród szlachty polskiej (s. 199). Nie podaje jednak ani
nazwy herbu, ani żadnych innych szczegółów.
Spis szlachty
Królestwa Polskiego (Dodatek II, Warszawa
1854, s. 20) informuje o Kapicach herbu Jastrzębiec.
Adam
Boniecki w dziewiątym tomie Herbarza
Polskiego (s. 230) pisze: „Kapicowie
herbu Jastrzębiec, z Kapie, w województwie podlaskim. Wawrzyniec i Jakub,
synowie Jana Kapicy, dziedziczyli na Kapicach 1598 roku. Walenty Kapica, syn
Pawła, 1594. Marcin Kapica, syn Jana i Andrzej, Tomasz i Stanisław, synowie
Marcina, dopełnili działu Kapie 1602 r.
Piotr Kapica podpisał, z ziemią bielską,
elekcję Stanisława Augusta. Wojciech, syn Michała i Anastazji Bajkowskiej,
zeznał 1733 r. zapis dożywocia z żoną, Ludwiką Szulcówną, córką Kazimierza i
Teresy Chudzińskiej... Andrzej, syn Mateusza i Maryanny Niecieckiej, sprzedał
1733 r. część swoją na Leśnem Milewku... Stefan, żonaty z Maryanną Bieńkowską,
odstąpił 1780 r. pewną sumę synowi Franciszkowi. Stanisław, porucznik byłych wojsk
polskich 1807 r.
Michała Kapicy, właściciela dóbr Kapice -
Lipniki 1696 roku, potomkowie: Józef, Jan, Teodor i Piotr, synowie Adama oraz
Adam i Bartłomiej, synowie Jana, legitymowali się ze szlachectwa w Królestwie w
pierwszej połowie XIX wieku”.
Znani
też na Wileńszczyźnie i Żmudzi, skąd odgałęzili się na Rosję.
W
XIX wieku J. F. Kapica, ksiądz, był jednym z najbardziej dynamicznych działaczy
patriotycznych polskich w zaborze pruskim (Por.: Norman Davies, God's Playground. A History of Poland, t. 2, s. 127, Oxford 1988).
W
1854 roku ziemianin Lacki i arendarz jego majątku Skubiaty Kapica zaskarżeni
zostali przez chłopów z tegoż majątku o niesprawiedliwe traktowanie i o
nadużycia finansowe (CPAH Litwy w Wilnie, f. 381, z. 19, nr 1318).
Z
tego rodu pochodził laureat Nagrody Nobla (1978) w dziedzinie fizyki Piotr
Leonidowicz Kapica (1894-1984) oraz szereg innych wybitnych uczonych. (Por.:
Jan Ciechanowicz, Z rodu polskiego,
t. 1, s. 113-148, Rzeszów, Wyd. WSP 1999).
KARBYSZEW
herbu własnego.
Dokumenty
dowodzące polskiego pochodzenia Karbyszewów znajdują się w Centralnym
Państwowym Archiwum Historycznym Rosji w Moskwie (f. 286, z. 1, nr 61). Mieli
być odgałęzieniem rodziny polskiej o nazwisku Karbot, pieczętującej się godłem
Trzy Buławy. Być może zresztą chodzi o Korbutów herbu Korczak.
„Karbyszewy. Wyjechali iz Polszi, nazwanije
swojo połuczili ot priedka ich Karbofowa” (Rodosłownaja kniga, t. 5, s. 324).
Z
nich pochodził wybitny rosyjski generał wojsk inżynieryjnych dr hab., profesor
Akademii Sztabu Generalnego ZSRR, Bohater Związku Radzieckiego Dmitrij
Karbyszew (1880-1945), zamęczony przez Niemców w obozie Manthausen 18 lutego
1945 roku (rozebrany na mrozie był polewany wodą całą noc, aż umarł pod warstwą
lodu). To on w 1911-1914 r. wybudował Twierdzę Brzeską.
KARCOW
herbu własnego; znani w Rosji od 1673.
KARNOWICZ
herbu Miecz Odwrócony.
Hrabia
Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 79-80) podaje: „Karnowiczowie. Piotr, szlachcic polski (...) Przodek tej familii Piotr Karnowicz urodzony na Węgrzech na Górnym
Śląsku (?!) w mieście Karnowo
(?!) w roku 1543 powołany został do
służby przez króla polskiego Augusta Zygmunta (sic!) i otrzymał w nadaniu różne dobra. Syn jego Antoni przyjął poddaństwo
Państwa Wszechrossyjskiego, służył w Starodubowskim Pułku Małorossyjskim, był
poczepskim atamanem” etc.
Zauważalną
rolę w życiu umysłowym Cesarstwa Rosyjskiego odgrywał w swoim czasie wpływowy
historyk, beletrysta i intelektualista Eugeniusz Karnowicz (1823-1885). Chociaż
korzenie tego rodu tkwiły w Ziemi Wileńskiej, to jednak przyszły znakomity
uczony urodził się w miejscowości Łupandino koło Jarosławla. Rodzina była
zamożna, chłopiec otrzymał świetne wychowanie i wykształcenie domowe, ukończył
następnie Petersburski Instytut Pedagogiczny i przez szereg lat pełnił
obowiązki nauczyciela języka greckiego w gimnazjum kałuskim, później zaś
funkcję kuratora Wileńskiego Okręgu Naukowego. W 1859 roku podał się do
dymisji, osiadł w Petersburgu, gdzie do końca życia piastował urząd dyrektora
komitetu więziennictwa. Z tymi obowiązkami służbowymi w paradoksalny sposób
łączył działalność redaktorską, eseistyczną i naukową. W latach 1861-1862
wydawał tygodnik „Mirowoj Posrednik”, owocnie współpracował jako autor z takimi
pismami jak „Gołos”, „Birżewyje Wiedomosti”, „Istoriczeskij Wiestnik”, „Niediela”,
„Russkaja Myśl”, „Narodnaja Szkoła”, „Russkaja Starina”, „Rasswiet”,
„Sowriemiennik”. Opublikował na ich łamach liczne interesujące rozprawy i eseje
historyczne, że wymienimy tu O
obrazowanii jewrejew w Rossii, O
krepostnom prawie w Polsze, Rymskije
papy w byłoje i nastojaszczeje wriemia, Oczerki
starinnogo byta Polszy, Jewrejskij
wopros w Rossii, Maltijskije rycary w
Rossii, Rodowyje prozwanja i tituły w
Rossii. Dużym wzięciem cieszyła się jego powieść historyczna Lubow i korona (Miłość i korona, 1879) oraz zbiór esejów pt. Istoriczeskije rasskazy i bytowyje oczerki (1884). Nader zauważalne
miejsce w pisarstwie Eugeniusza Karnowicza zajmowała tematyka polska.
KARP
herbu własnego. Pochodzący z tego rodu litewskiego biskup żmudzki Józefat
Michał Karp w swym liście pasterskim z 1737 roku stwierdzał: „Nie ma w świecie drugiego narodu, który by
tak był przewrotnym i zabobonnym, tak wrogim i nienawistnym wierze
chrześcijańskiej, jak naród żydowski, którego głównym i jedynym dążeniem jest
zawsze to, by podstępnie przez kradzieże, oszukaństwa i truciznę wyniszczali i
rozpraszali wszelkie dobra i majątki chrześcijan. I jakże bolesnym, a
jednocześnie poniżającym jest to, że w Polsce jest wielu takich, co to Żydów
popierają, pozwalają im na wszystko, wydzierżawiają im cła publiczne, karczmy
itp., a nawet dobra ziemskie, poddając jednocześnie pod ich władzę ludność
chrześcijańską”.
W
XIX wieku jedna z rodzin żydowskich na Litwie przybrała nazwisko Karp i
podawała się nieprawnie za szlachtę polską; w XX stuleciu przenieśli się do
Warszawy, a po części do Petersburga i Moskwy.
KARPIŃSKI
herbu Korab. K. Niesiecki (Herbarz polski, t. 5, s. 44-45) podaje: „Karpiński herbu Korab, w Ziemi Nurskiej,
piszą się z Karpina, skąd się potem do Prus wynieśli. Jan Karpiński, towarzysz
Bonara, z konia zsiadłszy pieszo szedł do szturmu pod Psków... 1582. Szymon syn Jędrzeja z grabowskiej od
młodych lat do sędziwego wieku w obozie życie swoje na usłudze ojczyzny trawił,
już pod Smoleńskiem, już pod Cecorą, już pod Bednarowem, już pod Krukowem i
Kumejkami, już pod Starczem, w których okazyach wyniósł Marsowe piątna na czele
i na piersiach. Jędrzeja bracia byli Hieronim, Zygmunt i Jakub z ojca Piotra,
matki Niedźwieckiej urodzeni”.
Źródła dawne pisane często wzmiankują o przedstawicielach
tego zacnego domu.
W
1567 roku w ochotniczym regimencie pana starosty orszańskiego Filona Kmity
Czarnobylskiego, ciągnącym przeciw Iwanowi Groźnemu, znajdował się „pachołek Matys Karpiński, na nim pancerz,
przyłbica, kord, tarcza, drewko; koń pod nim brudno-siwy z piętnem”. (Archeograficzeskij Sbornik Dokumentow, t. 4, s. 220).
Jakub
Karpiński wpisał się 28.IX.1648 pod Medyką do registru szlachty przemyskiej.
Natomiast Jan Karpiński, instygator izby komisarskiej, figuruje w instrukcji
posłom na sejm, uchwalonej w Wiśni 15.X.1664 roku.
W
Galicji Karpińscy używali przydomku Koropowicz. Mieszkali w okolicy Trembowli,
wysunięci na wschód i nieuchronnie musieli ulec zruszczeniu (Poczet szlachty galicyjskiej i bukowińskiej,
s. 106-107, Lwów 1857).
Pan Wasyl Karpiński figuruje na popisie pospolitego
ruszenia szlachty Ziemi Lwowskiej i Żydaczowskiej z roku 1651.
W
roku 1670 zapis w księgach ziemskich połockich wymienia imiona Władysława
Karpińskiego i Jerzego Miecznikowskiego, szlachciców, „deputatów chorągwi kozackiej wielmożnego pana Ciechanowieckiego,
oboźnego W. Ks. Litewskiego”
(Istoriko-juridiczeskije matieriały...,
t. 25, s. 250).
Jak
pisze w Konnotacie wypadków (Lipsk,
1858, s. 143) starosta łęczycki i barwałdzki Stanisław Wierzbowski: „Annus 1675. Ja byłem promotus do poetyki:
pod Reverendum magistrum Karpiński, Societatis Jesu w Kaliszu”.
Hilaryon
Karpiński, doktor świętej teologii, actualis Theologiae Scholasticae Professor,
Secretarius Congregatiae Ruthenorum, bazylianin połocki figuruje m.in. parokrotnie
na stronach wydanej w Nieświeżu w 1754 książki Pełnia pięknej jak księżyc, łask promieniami światu przyświecająca (Patrz:
reprint tego wydania pod redakcją Macieja Siekierskiego, Berkeley, California
1985, s. 49-50).
Ksiądz Nikodem Karpiński, prowincjał Bazylianów wileńskich
(1758) oraz sekretarz tegoż zakonu ks. Hilaryon Karpiński figurują w księgach
grodzkich tegoż miasta (Akty
izdawajemyje..., t. 12, s.
118-121, 122-124, 132).
Tenże
Nikodem Karpiński, ale już jako Prowincjał Litewski zakonu Bazylianów, figuruje
w przywileju króla Stanisława Augusta, wydanym 27 sierpnia 1767 roku (Akty..., t. 9, s. 81).
Znowuż
w latach 1757-1791 akta ziemskie wileńskie wymieniają imię księdza bazyliana
Hilaryona Karpińskiego (tamże, s. 115, 399, 402, 404).
Herakliusz
Karpiński był około 1769 superiorem bazylianów w Berezweczu, następnie zaś
(zwany też niekiedy Hilaryonem) „zakonu
świętego Bazylego Wielkiego
sekretarzem prowincyi litewskiey, superiorem klasztoru bazyliańskiego
Wileńskiego” (Akty izdawajemyje..., t. 12, s. 122-124).
28 września 1773 roku w księgach grodzkich Witebska
znalazła się tzw. „Aktykacya rewersału,
od w Bogu przewielebnieyszego jmści xsiędza Nikodema Karpińskiego, prowincyała
zakonu świętego Bazylego Wielkiego, szlachetnym panom Longinowi i Praxedzie z
Maraczów Kudzinom, małżakom, danego”.
W dokumencie tym poświadczał kapłan unicki przed magistratem fakt darowania
znacznej sumy pieniężnej przez wymienionych małżonków na cele religijne.
Odnośny fragment zapisu tego brzmi: „Ja,
Nikodem Karpiński, świętey teologij doktor, zakonu świętego Bazylego Wielkiego,
prowincyi pod tytułem Trójcy Nayświętszey prowincyał, d superior Berezwecki,
imieniem prowincyi mojey, a partykularnie imieniem klasztoru naszego
Thadulińskiego, czynię wiadomo y wyznawam tym rewersalnym listem moim, danym
sławetnym ichmościom panom Longinowi y Praxedzie z Maraczów Kudzinom, małżakom,
radcom miasta jego królewskiey mości Witebska, na to, iż co przyrzeczeni
ichmsci panowie Kudzinowie, małżąkowie, z instynktu Ducha Świętego ku pomnożeniu
chwały Boskiey mając przychylność y chcąc tak za dusze zmarłych, ratunku
potrzebujących, jako y wcześnie za duszę swoją, ufundować na wiekopomne czasy
pium sufragium, wyliczyli ręczney summy trzysta talarów bitych, obligując
Thaduliński klasztor, aby za tę summę wiecznymi czasy, za życia ichmcw, za
dusze zmarłych, po długim zaś ich życiu za własne dusze, w każdym tygodniu co
Niedziela, z otwarciem obrazu Nayświętszey Maryi, odprawowana była msza
godzinkowa z supplikacyami święta... Jakoż ja, prowincyał, skłoniwszy się na
wyż wyrażoną ichmcwprozbę,... tym listem moim rewersalnym upewniam y
assekuruję, iż od dnia y daty dzisieyszey... za dusze zmarłych, po długim zaś
życiu za duszę samychże ichmcw, co tydzień w Niedziele msza święta odprawowana
będzie, l na to ten list móy rewersalny namienionym ichmcm panom Kudzinom,
małżakom, radzcom Witebski m, dając, dla większey wiary y wagi, przy zwykłey
urzędu mego pieczęci, ręką własną podpisuję się. Dan w klasztorze naszym
Thadulińskim dnia 13 Marca, roku 1759” . Prócz
Karpińskiego dokument ten podpisał też jego sekretarz Augustyn Panowski. (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t.
19, s. 225-227).
Proboszczem
unickiego kościoła we wsi Wołkowicze koło Nowogródka około 1785/99 roku był
Bazyli Karpiński. Natomiast Walenty Karpiński pełnił odpowiedzialne funkcje
dyplomatyczne za czasów powstania narodowego T. Kościuszki (Por.: Akty Powstania Koniuszki, t. 1, cz. 1,
s. 135, Kraków 1918).
A.
Boniecki (Herbarz polski, t. IX, s.
276-278) pisze o Karpińskich herbu Korab, wywodzących się z Karpina w Ziemi
Nurskiej, a spokrewnionych m.in. z Goźlińskimi, Gośniewskimi, Piotrowskimi,
Kałuckimi, Popowskimi, Wypyskimi, Gorczakowskimi, Hubickimi, Pełczyńskimi,
Hołubowjczami, Ziobrowskimi, Krzeczkowskimi, Michalewiczami, Chomętowskimi,
Dembowskimi, Przeworskimi, Rakowskimi, Bilińskimi, Kruszelnickimi,
Spendowskimi, Brzeźnickimi, Wodzińskimi. Rozgałęzieni po całej Rzeczpospolitej,
liczni na Podolu i Wołyniu.
Karpińscy,
którzy się odgałęzili na ziemię czernihowską, zostali obdarzeni szlachectwem
Cesarstwa Rosyjskiego za wzorową służbę wojskową Leoncjusza Karpińskiego w 3
Brygadzie Artylerii w latach 1812-1829. (Miłoradowicz, t. 1, s. 225). Jego
synem był Mikołaj.
lstnieje
wersja, że ukraińscy Karpińscy używający herbu Korab, pochodzili od sotnika
koropowskiego Longina Karpienki; chociaż było raczej na odwrót. (Por. B.
Łukomski i G. Modzalewski, Małorossijskij
Gierbownik, s. 69, Petersburg 1914).
Na
Podolu od dawna gnieździły się trzy polskie szlacheckie rodziny Karpińskich (Spisok dworian Wniesionnych w dworianskuju
rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec-Podolsk 1897, s. 46, 253).
W 1798 roku w guberni żytomierskiej zarejestrowano 12
rodzin szlacheckich, wywodzących się z pnia Karpińskich - Korabów.
Nazwisko
swe wzięli – jak wspomnieliśmy – od wsi Karpino w Ziemi Nurskiej. „Jan, syn Marcina, dziedzica na Karpinie,
szedt pieszo do szturmu Pskowa 1582 r. Piotr około 1590 r., z żony
Niedźwiedzkiej miał synów Andrzeja i
Jakuba. Andrzej pozostawił syna Szymona, urodzonego z N. Grabowskiej, który
całe życie strawił w obozie i walczył pod Smoleńskiem i Cecorą 1620 r.;
kilkakrotnie raniony, dostał w nagrodę prawo kaduka 1627 r. Jakub, rotmistrz
królewski 1621 r., miał synów: Pawła,
Wawrzyńca, Wojciecha i Adama”. Tak
według S. Uruskiego (Rodzina, Herbarz szlachty polskiej, t. 6, s. 220,
Warszawa 1909) wyglądały początki „pisane” rodu Karpińskich.
W
okresie późniejszym występują członkowie tej rodziny w Polsce Środkowej, na
Rusi Czerwonej i Białej. Jeden z nich zakłada wieś Karpin (ok. 1800) w
okolicach Brześcia Litewskiego. Na Podolu w latach 1848 i 1856 w księgach
szlacheckich odnotowywani są: Kazimierz, syn Franciszka, Erazm oraz Jakub z
synami: Eufemim, Ignacym, Jakubem, Janem i Onisimem; Jan z synami: Hieronimem,
Piotrem i Sylwianem; Bartłomiej z synami: Adamem i Augustynem; Bazyli z synami:
Grzegorzem, Janem, Piotrem i Tymoteuszem; Tomasz z synem Mieczysławem. Wszyscy
oni należeli do tego samego rodu Karpińskich z Karpina.
Karpińscy
z powiatu brasławskiego spokrewnieni byli z Sadkowskimi, Dobowskimi (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 1131, s. 131)
Wywód familii urodzonych Karpińskich herbu
Korab, zatwierdzony przez deputację
wywodową Guberni Mińskiej 28 marca 1822 roku podaje, że „ta familia od naydawnieyszych czasów w Królestwie Polskim dostojeństwem
stanu szlacheckiego będąc zaszczyconą, wszelkich używała przywilejów i
prerogatyw, o czem autorowie polscy byt dawny tey familii zapewniają,
mianowicie Niesiecki w tomie drugim na karcie 486 i 600 pisze w słowach
„Karpińscy herbu Korab, w Ziemi Nurskiey, piszą się z Karpina, skąd się potem
do Prus wynieśli. Jan Karpiński, towarzysz Bonara, z konia zsiadłszy, pieszo
szedł do szturmu pod Pleszkow. Szymon syn Jędrzeja z Grabowskiey, od młodych
lat do sędziwego wieku w obozie życie swoje na usłudze Oyczyzny trawił, już pod
Smoleńskiem, już Cecorą, już pod Bednarowem, już pod Krukowem i Kumeykami, już
pod Harczem, w których okazyach wyniósł marsowe piątna na czele i piersiach.
Jędrzeja bracia byli Heronim, Zygmunt i Jakub z oyca Piotra, matki Niedźwieckiey
urodzeni, którey to familii będąc szczepem dziś wywodzący się, uskuteczniać
przed się wzięł zalecenia rządowe i ród swojego pochodzenia, a nie mogąc zebrać
dowodów licznych dla odległości mieysca pierwiastkowego swych poprzedników
bytu, okazali rozrodzenie się następne: że Jakub Karpiński, wzięty za
protoplastę, był aktualnym i niekwestyowanym szlachcicem, w drugim pokoleniu
miał syna Karpia, że w trzecim pokoleniu Karpia Jakubowicz ma synów czterech: Konstantego, Jana, Bazylego i
Felixa, oraz, że w pokoleniu czwartym Jan ma synów dwóch, Piotra i Franciszka; Bazyli synów także dwóch, Józefa i Ignacego; i Felix ma syna Franciszka... Ku czemu
składają dowody, jako to: roku 1696(...) metryka chrzestna Jakuba Karpińskiego
z parafii Dryzieńskiey (...); podobnież metryka chrzestna Karpia syna Jakuba
roku 1773, z parafii Hłuszowskiey (...); metryka chrzestna Bazylego 1784 (...)
i Jana 1796 (...) z kościoła parafialnego Hermanowieckiego (...). Jakowe to
wszystkie metryki chrzestne zapewniają, że ze szlacheckich i szlubnych rodziców
wzięli swe nastanie...”. Z dowodów
wynika też, że Feliks Karpiński ukończył medycynę w Wilnie w 1823 roku oraz, że
„Jakub Karpiński miał darowny obręb ziemi
Maciszowo zwany od jw. Helzenów, późniey syn jego Karpia na orędowne possessye
do dóbr Hermanowicz przeniósł się i życie szlacheckie prowadził, równie i dziś
żyjące zaszczycają się niezmiennemi prerogatywami (...).
Deputacya Wywodowa Guberni! Mińskiey, to
wszystko przeyrzawszy i rozważywszy (...) familię urodzonych Karpińskich, jako
to dziś wywodzących się: Konstantego, Jana z synami Piotrem i Franciszkiem,
Bazylego z synami Ignacym oraz Felixa z synem Franciszkiem Karpowiczów
Karpińskich za rodowitą szlachtę polską uznawszy i onych do Xięgi Szlacheckiey
Gubernialney Mińskiey częścipierwszey wnosimy...” (Archiwum Narodowe Białorusi, f. 319, z. 2, nr 1352).
Drzewo
genealogiczne Karpińskich herbu Korab, zatwierdzone w Miżsku w 1822 roku podaje
opis czterech pokoleń tego rodu od Jakuba Karpińskiego protoplasty poczynając
(Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi, f. 319, z. 1, nr 114, s. 12).
Jak
podaje Spis ziemian Mińskiej Guberni” (Mińsk 1899, s. 90) Aleksander
Karpiński był właścicielem dóbr Perehon na Mińszczyźnie jeszcze w końcu XIX
wieku.
Także
na Wileńszczyźnie znane były odnogi tej rodziny.
Karpińscy
herbu Korab mieli też liczne gniazda na Żmudzi w powiecie wiłkomierskim i
szawelskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708,
z. 2, nr 5, 404, 437, 649, 722, 927, 2157).
Heroldia
wileńska w 1850 roku potwierdziła szlacheckie pochodzenie Jegora Iwanowicza
Karpińskiego, oficera Erywańskiego Pułku Karabinierów. Pochodził on z tej
gałęzi rodziny, która osiadła na Kowieńszczyźnie. W tym też czasie urzędowo
potwierdzono rodowitość Leonarda (syna Cypriana) Karpińskiego, zamieszkałego w
Wilnie, na Popławach w domu kupca Jogichera, zarabiającego na życie
ślusarstwem, oraz jego żony Karoliny, jak również córeczek Róży (5 lat) i Julii
(2 lata). Zaznaczmy, że szlacheckość tej gałęzi Karpińskich potwierdzona była
przez heroldię wileńską także poprzednio w latach 1820 i 1832. (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1271; f. 391, z. 9, nr 123).
W
roku 1853 w Petersburgu sporządzono tajną Listę
osób pochodzenie polskiego, które uciekłya za granicę i uznane zostały za wygnańców z Królestwo Polskiego (CPAH
Białorusi w Grodnie, f. 2, z. 6, nr 257).
Pod
numerem 1 na tej „czarnej” liście figuruje: „Kazimierz Karpiński, były uczeń aptekarski w m. Szczebrzeszynie Guberni
Lubelskiej. Biorąc czynny udział w intrygach polskiej emigracji uciekł w 1849
r. za granicę.
Cechy
jego: lat 32 od urodzenia, wzrost średni, budowa ciała mocna, twarz okrągła,
oczy błękitne, włosy na głowie i wąsach jasnoruse i na głowie nieco kędzierzawe”.
W
Wyszczególnieniu miast, miasteczek, dóbr
i kościołów w Inflantach Polskich według ich stanu z roku 1866 (Inflanty Polskie, Poznań 1879) Gustaw
Manteuffel wymienia Ignacego Karpińskiego, właściciela majątku Sylwestryn oraz
Stanisława Karpińskiego, właściciela wsi Namiot w dawnej Tulenmujży powiatu
dyneburskiego.
Karpińscy
stanowili prężny biologicznie, obdarzony energią życiową, szeroki rozgałęziony
ród lechicki, dobrze znany zarówno na etnicznych ziemiach polskich jak i poza
ich, z biegiem czasu, obrębem.
Do
gałęzi czernihowskiej rodu należał m.in. Iwan Gawryłowicz (Jan, syn Gabryela)
Karpiński (1833 - ?) doktor medycyny, radca stanu, profesor akademii medycznej,
żonaty z córką generała Józefa Dziczkańca, Darią (Miłoradowicz, t. 2, s 121).
Obszerny
wywód urodzonych Gutowskich Karpińskich herbu Korab przechowywany jest w
zbiorach CPAH Litwy w Wilnie: f. 708, z. 2, nr 5, s. 146-147.
W
1863 roku Symon Karpiński, 16 lat, z guberni podolskiej, był więziony w
twierdzy kijowskiej za udział w powstaniu styczniowym (M. Micel, Spis powstańców..., s. 57).
Z
tej rodziny pochodził profesor Aleksander Karpiński (1847-1936), wybitny
geolog, pierwszy obrany prezydent Akademii Nauk Rosji i ZSRR. (Por: Jan
Ciechanowicz, W bezkresach Eurazji,
Rzeszów, Wyd. WSP 1997, s. 142-147).
KARPOW
herbu własnego (armata); ród rosyjski polskiego pochodzenia, pochodzą
prawdopodobnie z Karpiów, Karpowiczów lub Karpińskich, według tradycji
rodzinnej ich przodek przybył z Polski do Moskwy jeszcze za czasów cara
Michaiła Fiodorowicza.
KARPOWSKI
herbu własnego; od 1631 roku znani w Rosji, w Polsce zanikli.
Wywodzili się z powiatu lityńskiego.
W aktach Głównego Trybunału Litewskiego (zapis z 16 lipca 1664 roku) figuruje
szlachcic Aleksander Karpowski, zaufana osoba Zygmunta Słuszki, chorążego W.
Ks. L. (Akty izdawajemyje..., t. 15,
s. 129).
Z
Małopolski odgałęzili się na Czernihowszczyznę i Podole, a stamtąd do Rosji.
Już
w 1622 roku Iwan Dmitriew syn Karpowskoj był właścicielem wsi Siebudowa w
powiecie twerskim, a Siergiej Łariwonow syn posiadał tamże pustosz Czerncowo
(Storożew, t. 2, s. 76-77, 85, 139). Wśród tamtejszych dworian figurują też
inne polskie nazwiska: Zaborowskoj, Siemienskoj, Kulpinskoj, Simanowskoj,
Turskoj, Niegonowskoj, Grabowskoj, Gruszetckoj, Bakłanowskoj, Kisłowskoj,
Stadnickoj, Sosnowskoj, Kozłowskoj, Dubowskoj.
Przy
niektórych z nich zaznaczono, że jest to „inoziemiec”.
KARSKI
herbu Jastrzębiec.
O
pierwotnym pochodzeniu rodu Karskich z Ziemi Bielskiej na Mazowszu Jerzy
Łempicki w Herbarzu mazowieckim (t.
3, s. 262) pisze co następuje: „W 1358
roku występuje Niemierza z Kars tytułowany komesem. Pochodził on zapewne z
innego rodu niż późniejsi Karscy, wiadomość ta dowodzi, że już wtedy wioska
Karsy miała charakter siedziby możnowładczej.
W 1408 roku bracia Bartłomiej i Paweł z
Koziebród odbierają od księcia przywilej dla szlachty herbu Boleścic, nadający
jej prawo nieodpowiednie, oznaczający bezpośrednie podporządkowanie sądowi
książęcemu. Syn jednego z tych braci, Andrzej, podczaszy książęcy, nabył w 1438
roku dobra w Karsach od Rogali z Kars. Jego zapewne synowie podzielili dobra ze
swymi kuzynami, którzy utrzymali się przy Koziebrodach, tworząc rodzinę
Karskich. Mimo szybkiego rozrodzenia Karscy utrzymywali status zamożnego
ziemiaństwa, posiadając dobra głównie w ziemi płockiej. Wyjątek stanowiła linia
Jana, syna Feliksa, która przesiedliła się do Małopolski”.
Józef
Mineyko (Wspomnienia z lat dawnych,
s. 117-118) pisał: „Karski był znany ze
swoich facecji. Miał on płaszcz, tak zwany mikołajowski, niezmiernie obszerny,
długi, bez rękawów. Idziemy z nim w południe ruchliwą ulicą. Przed nami stoi
jakaś młody panienka. Raptem Karski odsłania swój płaszcz i zagarnia przerażoną
panienkę pod fałdy płaszcza. Panienka wrzeszczy, wyrywa się, a Karski trzymając
ją silnie zagląda pod płaszcz i mówi filuternie: „A kuku! A kuku!”, wreszcie
wypuszcza nieprzytomną ze strachu panienkę, udaje zdziwionego i bardzo
grzecznie ją przeprasza tłumacząc, iż się pomylił, gdyż wziął ją za swoją
kuzynkę.
Na zimowy sezon przyjeżdżała z Niemiec do
Rygi świetna orkiestra Ernsta Franka i grała w sali Parku Wermańskiego. W
Niemczech, a więc i w Rydze, istniał dobry zwyczaj takich music-hallów, a także
i do większości restauracji chodziło się wyłącznie na piwo i można było
godzinami przesiadywać bez spożywania potraw. W sali parku zbieraliśmy się
często i mieliśmy nasz stół... Przysiadał się czasami do nas już niemłody baron
Lieven, Niemiec. Był to muzyk z Bożej łaski i kompozytor. Znał go Frank
oczywiście i gdy baron zasiadał przy naszym stole, Frank zaczynał grać jego
kompozycje. Po przegraniu utworu publiczność oklaskiwała, ale nie wiadomo było
kogo – Lievena czy Franka. Nasz kompozytor nie wątpił, że to jemu biją brawa,
wstawał więc majestatycznie i kłaniał się publiczności z godnością twórcy
utworu. Razu jednego, gdy Lieven stojąc dziękował za oklaski, stanął za jego
plecami Karski i również począł poważnie się kłaniać, tylko w przeciwnym
kierunku, gdyż nasz stół stał pośrodku sali. Spostrzegł to Lieven i oburzony
zapytał go, co to ma znaczyć? Na to Karski odpowiedział uprzejmie, że widząc
entuzjazm sali i zakłopotanie barona, który nie był w stanie wszystkim
podziękować, postanowił mu pomóc i zastąpić go per procura. Na to Lieven się
stropił i nie wiedział, czy się gniewać, czy Karskiemu dziękować.
Pomysły czasami bywały prawdziwie dziecinne”...
KARTASZEW
herbu własnego. W XIX wieku byli potwierdzani w godności szlacheckiej przez
heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 13).
KASTELANOW
herbu własnego. Byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez
heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 707).
KASZYRYN
herbu własnego. W XIX wieku byli potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez
heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 2, nr 3401).
KATRYCZ
herbu Grabie; początkowo siedzieli w Ziemi Kijowskiej, potem przenieśli się
także w głąb Cesarstwa Rosyjskiego.
KIBALCZYC
herbu Rola. Wywodzili się z drobnej szlachty polskiej osiadłej na Ukrainie i
używających herbu Rola (Por.: W. Łukomski i W. Modzalewski, Małorossijskij Gierbownik, s. 71,
Petersburg 1914).
Legenda
rodzinna mówiła o tym, że przodek rodu przybył do Rzeczypospolitej z Serbii
(przypomnijmy, że Serbowie to Lechici znad Wisły, którzy dopiero w VIII wieku
osiedlili się na Bałkanach), prawdopodobnie jeszcze w XVII wieku, ratując się
przed prześladowaniami Turków, i osiedlił się na Ziemi Czernihowskiej, gdzie
gęsto gnieździła się liczna szlachta polska. Jest to jednak typowy przejaw tzw.
„etymologii ludowej”, bazujący wyłącznie na tym, że nazwisko to pozornie brzmi
jakby z serbska.
W
XIX w. rodzina, jak wiele innych niezamożnych rodów polskich na Ukrainie uległa
deklasacji i wynarodowieniu, zepchnięta została przez carat do warstwy
mieszczańskiej oraz do prawosławia.
Z
tego rodu wybitny konstruktor aparatów latających Mikołaj Kibalczyc
(1853-1881), skazany na śmierć przez carat. (Por.: Jan Ciechanowicz, Twórcy cudzego światła, Toronto 1996, s.
200-215).
KIEŁDYSZ
herbu Rogala. Od 1 stycznia 1631 roku Mikołaj Kiełdysz herbu Rogala dziedziczył
na dobrach Gejtwiszki w powiecie upickim na Litwie. 3 lutego 1799 roku heroldia
wileńska odnajduje jego potomka w szóstym pokoleniu Leonarda, siedzącego na
zaścianku Rogówka w powiecie wiłkomierskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 2,
nr 1752, s. 738-739).
Jedna
z gałęzi tego rodu rozkwitła wspaniale w Rosji, dając temu krajowi plejadę
wybitnych twórców nauki i kultury, m.in. Mścisława Kiełdysza (1911-1978),
prezydenta Akademii Nauk ZSRR, kierownika radzieckiego programu podboju
kosmosu, autora szeregu wynalazków technicznych i fundamentalnych publikacji
naukowych. (Patrz o nim i innych reprezentantach rodu: Jan Ciechanowicz, Z rodu polskiego, t. 2, 266-285, wyd.
WSP w Rzeszowie 1999).
KIERSNOWSKI herbu Pobóg. Wywodzili się z sioła szlacheckiego Kiersnowo
na Podlasiu, rozgałęzili się po całej Litwie, Żmudzi, Białej Rusi, Ukrainie,
Rosji, Łotwie, Mołdawii.
W
roku 1588 Kaspar Kiersnowski zasiadał na urzędzie ziemskim nowogródzkim jako
podsędek. Był wyznania ewangelickiego (Monumentu
Reformationis Polonicae et Lithuanicae,
t. 1, z. 1, s. 123, 124, 128, Wilno 1911).
Jan
Kiersnowski w 1616 był namiestnikiem nowogródzkim. Tamże mieszkał wówczas
Stanisław Kiersnowski. W lutym 1632 r. Maciej Kiersnowski wygrał w sądzie
grodzkim brzeskim sprawę ze Stanisławem Samuelem Czerskim o niespłacenie 200
złotych polskich długu.
W
1633 roku źródła wspominają o Andrzeju, Zofii i Hannie Kiersnowskich,
dziedzicach majątku Wołkowicz w Ziemi Nowogródzkiej.
W
1644 roku Aleksander i Andrzej Kiersnowscy ufundowali kościół unicki we wsi
Wołkowicze na Nowogródczyźnie.
Jan
Kiersnowski, sędzia grodzki słonimski, w 1647 był członkiem Trybunału Skarbowego
W. Ks. Litewskiego (Volumina Legum, t. 4, s. 70).
Mikołaj
Kiersnowski i wspomniany powyżej Jan w 1648 roku od województwa nowogródzkiego
podpisali elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina
Legum, t. 4, s. 107).
30
czerwca 1670 roku w sądzie grodzkim królewskim w Nowogródku „żałował y soleniter protestował ziemianin
jego królewskiey mości województwa Nowogródzkiego y powiatu starodubowskiego
jego mość pan Teodor Kiersnowski, podsędek starodubowski, w krzywdzie y
dowodzeniu sprawiedliwości służebnikowi swemu przezywajomemu Helijaszowi
Jewczycowi, a we dworze jego mości pana Kiersnowskiego w mieście Nowogródku
będącym, mieszkającego.
A żałuje pan Kiersznowski na niewiernych a
prawie nigdy nienasytych krwie chrześcijańskiey Żydów, w mieście (...) Kleckim,
w województwie Nowogródzkim leżącym, domami mieszkających, to jest: na Hoszka
Ceperskiego, na Leybę Siercowicza, orędarza na ten czas miasta Kiecka, na
trzeciego Gierszona, na Hirsza Jakubowicza, Szlomę Nochimowicza, Leybę
Gierszonowicza, Awzeyka Zielbowicza, Jochama Abramowicza y Morducha
Chaymowicza, jako samych głównych pryncypałów sprawy y niezbożnego ich uczynku
niżey mianowanego (...).
Małżonka rzeczonego Heliasza Jawczyca, która
teraz przez tych zdrayców Żydów haniebnym y niesłychanym morderstwem z tego
świata zgładzona, na imię Katarzyna Izraelewiczówna Helijaszowa Jewczycowa,
jako o tym tyrańskim zamordowaniu żony swey Heliasz Jewczyc od różnych ludzi,
tak stanu szlacheckiego, jako y różney conditi będących, ma tego pewną
wiadomość. - Będąc ta nieboszczka Jewczycowa urodzeniem z Żyda oyca swego
Samuela Izraelewicza y matki Żydówki spłodzona, żydów w mieście jego kr. Mości
Wilnie mieszkających, a przeyrzawszy się ta nieboszczka Kateryna
Izraelewiczówna Jewczycowa w jawnym błędzie y niedowiarstwa żydowskiego, z
osobliwey łaski Naywyższego Pana porzuciwszy błędy y niedowiarstwo żydowskie,
ochrzciwszy się y przyjąwszy wiarę świętą katolicką, szedłszy w stan małżeński
za żałującego Helijasza Jewczyca, lat kilkanaście z onym w prawdziwey wierze
chrześcijańskiey żyjąc, potomstwa kilkoro spłodziwszy, w zgodzie świętey
małżeńskiey zostawali.
Niżli ci zdrajcy niewierni Żydzi, tak rodzice
tey Jewczycowey, jako y przyjaciele oney, różnych sposobów wynaydowali, jakby
ją przez różnych żydów na jakimkolwiek mieyscu mogli milczkiem, tajemnie,
zdradziecko ukradłszy y za to, że ich plugawey żydowskiey wiary odstąpiła y
chrześcijanką została, pomstę nad nią uczynić mogli. O to ci zdraycy Żydzi
wszyscy, w W. X. Litewskim mieszkający, swoje pewne konsylia y rady miewali y starali
się o to z pilnością przez te wszystkie lata, jakby tę Jewczycową
jakowymkolwiek sposobem mogli do zamęczenia y zamordowania tajemnie złapać, a
nie mogąc to prędko dokazać, powoli czasu pogodnego na to dybiąc, upatrywali. Y
gdy w roku teraźnieyszym 1670, miesiąca Junii 19 dnia ta nieboszczka Katarzyna
Izraelewiczówna dla skupienia niektórych towarów na jarmark do pomienionego
miasta Kiecka (...) wziąwszy z sobą pieniędzy więcey niż na złotych czterysta
czerwonymi złotemi, a z różnym ochędostwem jey białogłowskim czyni za złotych
sześćset groszy monety polskiej (...) wyjechawszy z miasta j.k.m. Nowogródka ze
dworu pana Teodora Kiersnowskiego, podsędka starodubowskiego, jako pana swego,
w którego dworze z małżonkiem swym od niemałego czasu mieszkała, tam do tego
miasta Kiecka na miasto Nieswiż z czeladnikiem swym Siemiorem Barbaryczem
jednym koniem w kolasie jechała, którey gdy pod czas złey drogi pod Nieświeżem
na drodze koń ustał, tedy ta nieboszczka Jewczycową, odprawiwszy z miasta
Nieświeża czeladnika swego z koniem nazad do Nowogródka odesłała, a sama tamże
w tem mieście Nieświeżu nająwszy mieszczanina tamecznego Iwana Mazurkiewicza za
furmana, y z onym do miasta Kiecka jechała.
Y przyjechawszy do miasta Kiecka (...)
stanęła gospodą u mieszczanina tamecznego Tomasza Harkuna. Gdy ta nieboszczka
Jewczycową skupowała w rynku niektóre towary sobie do pożywienia należące,
postrzegł ją żyd Hoszko Ceperski, monetę we złocie to jest czerwone złote na
monetę szelągi obiecując, y naddac na każdy czerwony złoty bez jey szkody. Ta
nieboszczka Katarzyna Izraelewiczówna Jewczycową, nie spodziewając się o żadney
zdradzie, aby ją co miało nieszczęśliwego spotkać od tego żyda podczas jarmarku
przy niemałym zebraniu różnych ludzi, dawszy się namówić temu żydowi Hoszku Ceperskiemu
do domu onego, z pieniędzmi swemi wszystkiemi, ochędostwem swym y wszystkiemi
rzeczoma, na gospodę z gospody swey od mieszczanina kleckiego Tomasza Harkuna
tegoż dnia 22 juni sprowadziła (...)
Y ten żyd Hoszko Ceperski dał jey złożenie y
stancyą w domu swym w oznicy, gdzie słody suszą, a pieniądze z szkatułą tenże
żyd do siebie odebrawszy (...).
Uczyniwszy tedy ten żyd Hoszko Ciepierski z
temi żydami wysz mianowanymi swymi y ze wszystkimi jednostayną radę y namową, a
to do zamordowania y zatracenia tey niewinney białogłowy, małżonki Jewczycowey.
Nie prolongując y w dalszą nie puszczając
takowey okazyi, ci żydzi teyże nocy ze dnia 22 juni na dzień 23, w nocy
tajemnie, zdradziecko, wziąwszy tę nieboszczkę Katerynę Izraelewiczównę, ten
żyd Hoszko Ciepierski z pomocnikami (...) śpiącą z pościeli w teyże oznicy,
gdzie złożenie miała, włożywszy snadź oney knebel do gemby, aby głosu wydać nie
mogła, wiedzieć żałujący nie może gdzie one zaprowadziwszy, czy w tejże oznicy,
gdzie nocowała, haniebną śmiercią, jako ci zdraycy żydzi, kradnąc dziatki
chrześcijańskie, męcząc y różnymi mękami jako jacy kaci krew z ciał
chrześcijańskich wylewają, takowym haniebnym morderstwem y tę niewinną małżonkę
Jewczycową na śmierć zamordowali, a ciało czy do wody utopili, czy gdzie w błoto
zakopali, a pieniądze nieboszczki między się podzielili, a Helijasza Jewczyca z
małżeństwa rozłączywszy dziatki po nieboszczce pozostałe osierocili...”.
Teodor
Kiersnowski, ujmując się za swymi ludźmi zaskarżył więc Żydów kleckich i
wileńskich o mściwe morderstwo na niewinnej Żydówce, która, pokochawszy goja,
wyszła zań za mąż i miała z nim dzieci. (Archeograficzeskij
Sbornik Dokumientow, t. 4, s. 195-198).
Około
1671 Krzysztof Kiersnowski pełnił urząd podwojewodzego wileńskiego.
Jan
Kiersnowski (zm. 1671) pełnił kolejno funkcje sędziego grodzkiego i
podstarościego słonimskiego, a następnie podsędka, sędzi i wojewody
nowogródzkiego (Jan Wł. Poczobut Odlanicki, Pamiętnik,
s. 226, 230. Warszawa 1987).
Gabryel
Jan Kiersnowski, podstoli starodubowski, podpisał w 1697 r. sufragię króla
Augusta II od województwa smoleńskiego (Volumina
Legum, t. 5, s. 438).
W
pierwszej połowie XVIII w. Kiersnowscy (Paweł, Franciszek, Bogusław), używający
herbu Pobóg, byli właścicielami majątków Zasule, Wiedźma, Kryczew, Darewo,
Charypołowicze, Chorunżewo w powiecie Nowogródzkim (CPAH Litwy w Wilnie, f.
391, z. 4, nr 1304).
A.
Boniecki (Herbarz polski, t. 10, s.
53-54) pisze: „Kiersnowscy herbu Pobóg z
Kierznowa vel Kiersnowa w powiecie brańskim. Kiersnowskim, co zamieszkiwali
województwo nowogrodzkie, Kojałowicz przypisuje herb Jastrzębiec, z tą odmianą,
że kładąc nad podkową trąbkę myśliwską, a w szczycie hełmu trzy pióra strusie.
Być może, że w liczbie niżej wymienionych znajdują się tacy, co używali herbu
Jastrzębiec, ale tych trudno wyróżnić od Pobożan. Ci co na Podlasiu zostali,
zwali się Kierznowskimi a ci co się na Litwę przenieśli, pisali się
Kiersnowskimi vel Kiersznowskimi.
Chwetko, syn Michała, Pasek, syn Stanisława,
i Iwan i Paweł, synowie Daszka, Kierznowscy zawarli układ 1537 r. w ziemstwie
brańskim.
Aleksander otrzymał 1624 r. konsens królewski
na odstąpienie pewnych dóbr synom swoim: Marcinowi, Wojciechowi i Piotrowi.
Wojciech został sekretarzem królewskim 1659 r. W 1664 r. był i poborcą
bielskim. Syn jego Kalikst 1676 roku.
Seweryn otrzymał 1634 r. prawem lennym Kurowo
w powiecie nowogródzko-siewierskim. Bernard z województwa wołyńskiego, elektor
Władysława IV...”
Przez małżeństwa
Kiersnowscy spokrewnili się byli z Michockimi, Ujejskimi, Łuniewskimi, Kozubowskimi,
Rymszami, Dylewskimi, Pomarnackimi, Sawickimi, Kisielewskimi, Totwenami,
Korsakami, Haraburdami, Sieheniami, Czarnockimi, Jundziłami, Orzeszkami (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 4, s. 117).
Kopya Dekretu o rodowitości szlacheckiey
familii Kiersnowskich w Deputacyi Szlacheckiey Guberni Grodzieńskiey w dniu 5
października 1819 roku zapadłego podaje: „Przed Nami, Kazimierzem grafem Grabowskim,
marszałkiem gubernskim Litewsko -Grodzieńskim, prezydującym, oraz deputatami ze
wszystkich powiatów Gubernią Litewsko-Grodzieńską składających, do przyymowania
i decydowania rodowitości szlacheckiey obranymi, złożony został wywód familii
urodzonych Kiersnowskich herbu Pobóg używających, a w powiecie nowogródzkim
dziedziczne majątki posiadających, w rozbiorze którego okazało się: że urodzony
Paweł Kiersnowski, za protoplastę na linii ukazany, używając zaszczytów
szlacheckich, posiadał ziemny majątek Zasule zwany w Województwie Mińskim
leżący, prawem zastawnym od urodzonego Dominika Żyżemskiego wydanym, jakową majętność
zostawił do sukcedowania synowi swemu Franciszkowi Kiersnowskiemu, w pożyciu
małżeńskim z Johanną Jarmołowiczówną spłodzonemu o czem upewnia: wieczysta od
1744 Novembra 2 w Trybunale przyznana (...) kwietacya.
Po czem urodzony Franciszek Kiersnowski,
cześnik drohicki, oprócz zostawionego przez oyca majątku miał jeszcze
dziedzictwem zapisane od ur. Jakuba Jarmołowicza majętności, to jest Wiedźmę
Krzywczowską, Darew Charytonowiczowską i Chorużewski (...) za prawem
naturalnego spadku dostały się po urodzonym Franciszku Kiersnowskim dwóm synom
jego, Antoniemu i Bogusławowi Kiersnowskim. Tę prawdę udowadnia wieczyste
przedażne prawo na połowę majętności Darewa, po oycu Franciszku spadłey, od
urodzonego Antoniego Kiersnowskiego, sędziego Trybunalskiego Głównego Wielkiego
Xięstwa Litewskiego, Exaktora Wileńskiego, urodzonemu Bogusławowi
Kiersnowskiemu, wówczas Komisarzowi Cywilnemu i Woyskowemu Województwa
Nowogródzkiego i Szambelanowi 6-mu Króla Polskiego, rodzonemu bratu, w roku
1791 marca 30 wydane (...). To takowey wyprzedaży urodzony Antoni Kiersnowski,
sędzia graniczny Wileński, wywodzący się, że nabył dziedzicznie dobra Łabiyki w
Guberni Wileńskiey, w dowodzie złożono roku 1800 datowane (...) od urodzoney
Barbary z Zaleskich Pomarnackiey, sędziney ziemskiey wileńskiey, na wyprzedaż
pomienionych dóbr, prawo wieczyste; a ur. Bogusław Kiersnowski, sędzia ziemski
nowogródzki, prócz spadkowego i od brata nabytego majątku kupił jeszcze
dziedzictwem folwark Darew, Zarzecze, Zuyki zwany od urodzonych Ignacego i
Ludwiki z Skirmuntów Rowieńskich (...)
Bogusław Kiersnowski, sędzia ziemski
nowogródzki, w pożyciu małżeńskim z urodzoną Józefą Kobylińską wydał na świat
synów sześciu (...) Konstantego (1799), Floryana (1803), Franciszka (1804),
Ryszarda (1808), Antoniego (1809), Jana (1813)...
Przeto na mocy takowych dowodów rodowitość
szlachecką familii urodzonych Kiersnowskich próbujących, My, marszałek i
deputaci wywodowi, (...) familią urodzonych Kiersnowskich za rodowitą szlachtę
polską uznawszy, imiona wywodzących się jako to Bogusława, sędziego ziemskiego
nowogródzkiego, z synami Konstantym, Floryanem, Franciszkiem, Ryszardem,
Antonim i Janem, z oyca Franciszka, oraz Antoniego, sędziego granicznego
wileńskiego, z tegoż oyca Franciszka, a obydwóch z dziada Pawła Kiersnowskiego
pochodzących, jako ziemne majątki i znaczne urzęda posiadających, a ztąd
okładowi podusznemu nie uległych, do pierwszey części Księgi Rodosłowney
Szlacheckiey zapisać i na żądanie patent wydać postanawiamy...” (CPAH Litwy w Wilnie, t. 391, z. 7, nr 1863, s. 12-13).
W
XIX wieku Kiersnowscy posiadali liczne dobra (Kirkiły, Szukie, Szkudy,
Kiersnowo i in.) na Żmudzi. Niektóre z nich zostały skonfiskowane za udział
członków rodu w polskim ruchu patriotycznym.
Gałąź
ta potwierdzana była w rodowitości szlacheckiej przez heroldie kowieńską i
wileńską w latach 1799, 1844, 1882 oraz przez Senat Rządzący Imperium
Rosyjskiego 1867, 1877, 1898. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1853a, s.
114).
Należeli
niewątpliwie do ludzi zamożnych, skoro sam książę Franciszek Sapieha w 1861
roku zmuszony został przez Senat Rządzący Imperium Rosyjskiego zwrócić
Mamertowi Symforianowi Kiersnowskiemu 3718 rubli 75 kopiejek długu. Ten ostatni
był w tym czasie koleżskim asessorem i służył w tzw. Wojsku Baszkirskim Guberni
Orenburskiej.
Rodowitość
szlachecka Kiersnowskich nieraz potwierdzana była przez heroldię białostocką,
grodzieńską i wileńską (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 824; f. 391, z.
8, nr 2570, s. 51-52; f. 391, z. 7, nr 824).
Na
Liście szlachty powiatu wileńskiego
mających prawo wybierać i być obranymi na urząd z 1809 roku figuruje Antoni
Kiersnowski.
M.
Kiersnowski, szlachcic z powiatu
zawilejskiego na Wileńszczyźnie brał udział w Powstaniu Listopadowym 1830/31 r.
(Por.: K. Bieliński, Rok 1831 w powiecie zawilejskim,
s. 122, Wilno-Święciany 1930).
W
1831 roku Grodzieńskie Zgromadzenie Szlacheckie potwierdziło rodowitość
ziemianina Jana syna Bogusława Kiersnowskiego, właściciela majątków Łabejki i
Kupryszki w powiecie wileńskim, a także jego żony Kamili z Pomarnackich oraz
syna Antoniego (4 lata) i córki Wandy (7 lat) Kiersnowskich. W 1838 r. podobny
dokument wydała heroldia wileńska (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1302).
W
powiecie lidzkim posiadali Kiersnowscy majątek Szuki, mieli jednak wiele trudności
z potwierdzeniem swego szlachectwa na skutek wrogiej postawy władz rosyjskich.
Mińskie
Zgromadzenie Szlacheckie w 1835 r. potwierdziło rodowitość Wincentego
Kiersnowskiego, właściciela majątku Dziadzicze powiatu wilejskiego, jak również
jego brata Waleriana, syna Klemensa Saturnina oraz córek Anny, Izabeli,
Pauliny, Emilii i Barbary (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1304, s.
19-20). Za protoplastę tej gałęzi uchodził Teodor Jerzy Kiersnowski, „starożytny szlachcic polski”, obdarzony za zasługi wojenne przez
króla Jana Kazimierza w roku 1668 majątkiem Koszczyce w powiecie słonimskim. A
gniazdem rodowym wszystkich gałęzi rodu było, jak wspomnieliśmy, Kiersnowo
alias Kierznowo, znajdujące się w Ziemi Bielskiej na Podlasiu. Teodor Jerzy
Kiersnowski, jako weteran wojen z Moskwą, piastował też godność podsędka
starodubowskiego... Jego syn Jan (ur. 1671) nabył także majętność Trusiewicze w
Województwie Mińskim i miał tytuł rotmistrza królewskiego, nadany w 1715 roku
glejtem Augusta II.
Następny
z rodu, Grzegorz na Kierznowie Kiersnowski, pozostawił syna Onufrego Ottona,
który miał z kolei trzech potomków: Waleriana, Józefa i Wincentego. Od nich zaś
rodzina bardzo szeroko rozgałęziła się po kresach, podobnie jak inne linie. W
1835 roku heroldia wileńska potwierdziła m.in. rodowitość Tadeusza
Kiersnowskiego, jego synów Ferdynanda, Aleksego i trójimiennego Henryka
Sylwestra Tadeusza oraz córek Zofii, Marii i Eldoraty.
17
lutego 1837 roku Deputacja Wywodowa Wileńska podjęła następującą decyzję: „Dworzanka Teresa Kiersnowska, łowczyna
nowogródzka, przy prośbie do niniejszej Deputacyi nadanej, składając urzędową
kopię dekretu Deputacyi Wywodowej Grodzieńskiej w r. 1821 grudnia 7 dnia
nastałego, przez który zeszły mąż proszącej Marek syn Adama Kiersnowski, łowczy
nowogródzki, z synami Józefem, Adamem, Michałem i Karolem uznani są w
dostojności dworzańskiej, uprasza o wniesienie takowego dekretu do ksiąg
Deputacyi niniejszej na ten cel, aby prosząca z dziedzicznego majątku swego
Świetlany zwanego w powiecie zawilejskim położonego 211 dusz włościańskich
zawierającego miała prawo uczestnictwa w wyborach dworzańskich (...)
Postanowiono: złożony przez proszącą dekret Deputacyi Wywodowej Grodzieńskiej
stosownie do prawideł (...) do Akt niniejszej Deputacyi wprowadzić i kopię tej
rezolucji przy zwrocie dekretu z poświadczeniem proszącej wydać”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
1626, s. 39-40).
W
1851 roku wileński powiatowy zarząd szlachecki potwierdził rodowitość Ludwika
Karola Kiersnowskiego, jego brata Jakuba Józefa i żony Rozalii, zaznaczając, iż
utrzymuje się on z „uprawiania sztuki muzycznej”, zaś brat jego ma własny dom w
Rydze (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1302, s. 11-12).
W
tymże roku potwierdzono szlachectwo zamieszkałego w Wilnie Adama Kiersnowskiego
oraz jego żony Marcjanny, syna Mikołaja i córek Tekli, Felicjanny, Anny i
Pauliny (tamże, s. 13-14).
W
1852 roku heroldia Wileńska zarejestrowała Ferdynanda Kiersnowskiego,
22-letniego koleżskiego registratora. Jego ojciec Tadeusz posiadał w powiecie
wilejskim majątek z 98 duszami chłopów pańszczyźnianych (tamże, t. 391, z. 7,
nr 431, s. 6).
W
XIX wieku Kiersnowscy posiadali własność ziemską m.in. w powiecie słonimskim na
Grodzieńszczyźnie (Archiwnyje matieriały
Murawiewskogo Muzieja, t. II, s. 232, Wilno 1915).
W
1852 r. heroldia miasta Kiszyniowa potwierdziła rodowitość szlachecką Antoniego
Kiersnowskiego, mieszkańca Guberni Besarabskiej (Ałfawitnyj spisok dworianskim rodam Biessarabskoj Gubernii, Kiszyniów
1901, s. 11).
Kapitan
Czernihowskiego Pułku Piechoty Kiersnowski, służący w wojskach rosyjskich
podczas powstania 1863 r., niezbyt fortunnie walczył przeciwko insurgentom na
Grodzieńszczyźnie.
Porucznik
127 dywizji artylerii armii rosyjskiej, urodzony 31 grudnia 1871 roku w Guberni
Warszawskiej Aleksander syn Krzysztofa Kiersnowski został w 1917 roku
potwierdzony w rodowitości szlacheckiej przez heroldię grodzieńską. W tym
czasie, jak wynika z zapisu dokumentalnego, był żonaty z Lucyną Emilią
Niemirowicz (ur. 30.VII.1881) i miał z nią syna Krzysztofa Tomasza Władysława
(ur. 22.VIII.1905). Wszyscy byli wyznania rzymsko-katolickiego (CPAH Białorusi
w Grodnie, f. 332, z. 1, nr 30).
W
1903 roku Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu potwierdził
rodowitość Antoniego, syna Mariana Ezechiela, Kiersnowskiego z Grodzieńszczyzny
(CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 5, s. 128).
Niektórzy
Kiersnowscy zupełnie się przejęli rosyjskością i byli gorącymi patriotami tego
państwa. Tak np. A. Kiersnowski był autorem 4-tomowej Istorii russkoj armii (Biełgrad 1933-1938), utrzymanej w
rosyjsko-monarchistycznym, antypolskim duchu.
Z
tego rodu pochodziła wybitna pisarka i malarka, wieloletnia więźniarka obozów
komunistycznych na Syberii Eufrozyna Kiersnowska (zm. 1988). (Patrz o niej: Jan
Ciechanowicz, Z rodu polskiego, t. 2,
s. 91.121; wyd. WSP w Rzeszowie 1999)
KISIEL herbu
Kisiel czyli Obozowy Namiot; na Wileńszczyźnie, Nowogródczyźnie.
Tomasz
Świecki W dziele Historyczne pamiątki
znamienitych rodzin i osób dawnej Polski (t. 1, s. 104) podaje: „Kisiel, dom na Rusi wiemy Koronie Polskiej. -
Adam Kisiel z Brusiłowa za Władysława IV i
Jana Kazimierza wielkie posługi oddał ojczyźnie i w buncie kozaków radził
hetmanom, aby raczej łagodnych aniżeli srogich używali środków”.
O
Kisielach herbu Kisiel Wywód rodziny urodzonych
Kisielów zatwierdzony 12 lipca 1819 r. podaje, iż „familia ta, będąc od niepamiętnych czasów prerogatywami stanowi
szlacheckiemu właściwemi zaszczyconą, posiadała dziedzictwem ziemne majątki” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
1008, s. 16-17).
Kisielowie
licznie zamieszkali powiat wileński i spokrewnili się tu m.in. Paszkiewiczami,
Filipowiczami, Lachowiczami, Radziewiczami, Frąckiewiczmi. W powiecie lidzkim –
z Jackiewiczami, Bołondziami, Wojszwiłami. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9,
nr 70, s. 37).
Od
wieków gnieździli się na dobrach Duksztowskie Siedliszcze w powiecie lidzkim
oraz na Brusiłowie. Kilkakrotnie potwierdzeni w rodowitości szlacheckiej przez
heroldię w Wilnie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391 z. 1, nr 1008, s. 16-17).
Jan
Bohdanowicz-Dworzecki o nich podaje: „Kisiel
herbu własnego. Piotr Tymofiejewicz Kisiel, 1560 horodniczy Witebski..., 1569
poseł na sejm lubelski (...) żona Maryanna Sawianka ... 1605 Wasil, deputat na
Trybunał Litewski, 1615 Jan, ziemianin witebski, 1635 Adam z Brusiłowa,
podkomorzy czernihowski, 1641 kasztelan czernihowski, 1646 kasztelan
kijowski... Żona Nastazja Boguszówna. 1638 Mikołaj Klsiel Dorohinicki, deputat
Witebski na Trybunał Litewski, 1643 pisarz ziemski witebski... Żona Izabela
Bychowcówna. 1691 Kazimierz, stolnik połocki, żona Maryanna Łukanska...”
Ur.
Adam z Brusiłowa Kisiel, podkomorzy czerniechowski, w 1635 r. został
lustratorem dóbr królewskich (Volumina
Legum, t. 3, s. 425).
Mikołaj na Kisielgrodzie Kisiel, chorąży nowogrodzki
siewierski, w 1641 roku był członkiem komisji do rozgraniczenia województw
kijowskiego i czerniechowskiego (Volumina
Legum, t. 4, s. 16).
Włodzimierz
z Brusiłowa Kisiel na Nowym Włodzimierzu od w-wa kijowskiego; Jerzy i Jarosław
z Brusiłowa Kisielowie Dorohiniccy od w-wa wołyńskiego; Adam z Brusiłowa Kisiel
na Hoszczy i Gnoynie, wojewoda bracławski; starosta bohusławski i nossowski, od
w-wa bracławskiego, w 1648 roku podpisali elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 104, 115).
Adam Kisiel z Brusiłowa, wojewoda kijowski, zwany też bywał
jako Brusiłów (ok. 1670).
15
maja 1675 roku w protokole posiedzeń konwentu klasztoru bazyliańskiego w
Żyrowicach zapisano: „Jegomość pan Adam z
Brusiłowa Kisiel, pisarz ziemski W-wa Witebskiego, funduje na czterech
zakonników zakonu naszego monastyr przy cerkwi soborney w Witebsku, ku czci
świętego męczennika Józefata y krwie jego tam wylaney. W tymże Witebsku ku czci
świętego męczennika Józafata mieysce, gdzie ciało świętego z góry zrzucone y w
Dżwinie utopione było, ex pio ze/o, kupił,
a do auctiey fundacyi applikuje”.
Mikołaj
z Brusiłowa Kisiel, podsędek Witebski, w 1677 r. został wciągnięty przez sejm
warszawski na listę osób od ponad 20 lat przebywających w niewoli moskiewskiej
(Volumina Legum, t. 5, s. 261).
Natomiast
Adam Kisiel, wojewoda brasławski, otrzymał w 1648 nadanie dóbr Budy od cara
Aleksego Michajłowicza i przeszedł na prawosławie.
Od polskich Kisielów pochodzą dwie słynne rodziny
rosyjskie: Kisielewowie i Brusiłowowie. Główny ich trzon jednak nadal
zamieszkiwał Wileńszczyznę, pozostając przy katolicyzmie i polskości.
W roku 1833 marszałek szlachty Guberni Wileńskiej otrzymał
następujący list: „Jaśnie Wielmożny Mości
Dobrodzieju!
Pełnomocny predsedatel Xięstw Mołdawii i
Wałachii, Jaśnie Wielmożny Jenerał Adjutant Kisielew, poruczył mnie prosić JW.
Pana Dobrodzieja naypokorniey o rozkaz zrobienia kwerendy w wileńskim archiwum
dworzańskich dokumentów o jego familijnym herbie, pochodzącym z familii
Kisiel...
Do zrobienia tey kwerendy jeszcze niosę moją
prośbę do łaski JW. Pana Dobrodzieja o poruczenie, aby takowy herb zrysować
farbami tego koloru, jak w herbarzu naznaczono, oraz o wypis z herbarza
zupełney tradycyi w łacińskim języku i takowy wypis z podpisem JW. Pana
upraszam naypokorniey rozkazać przesłać na moje imię do Kijowskiey Guberni w
miasto Umań adjutantowi Jenerał Adjutanta Kisielewa, kapitanowi Gwardii
Chełmskiemu. Po zawiadomieniu, wiele będzie należeć, tak za rysunek, jako też
za farby i pergamin z przesyłką tego, natychmiast z pierwszą pocztą odeszlę.
Powtórzywszy moje prośbę – Łączę wyrazy
wysokiego uszanowania i mam honor zostawać JW. Pana Dobrodzieja nayniższym
sługą – B. Chełmski.
Dnia 22 Augusta 1833 roku. Antonówka”.
Opis
herbu został do Humania wysłany. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2205).
Z
tej rodziny wywodziło się w Rosji kilku wybitnych twórców nauki i kultury.
„Familia Kisiel należy do rodów szlacheckich
Guberni Mińskiej” – podaje Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 82).
KISIELOW
herbu Kisiel. Jak podaje Obszczij
gierbownik (t. 3, s. 9), protoplastą rosyjskich Kisielewów był polski
szlachcic Świętold Kisiel (1125).
Z
tego rodu pochodziło szereg wybitnych twórców kultury rosyjskiej, działaczy
wojskowych i administracyjnych w Cesarstwie Rosyjskim i ZSRR.
KISZEŃSKI
herbu własnego; ród rosyjski (od 1624) pochodzenia polskiego.
KISZKIN
herbu własnego; notowani w Rosji od 1599. Wydaje się, że wywodzili się z rodu
Kiszków herbu Dąbrowa.
KIZIMOWSKI
herbu Dąbrowa; z ziem ukrainnych przenieśli się też w głąb Cesarstwa
Rosyjskiego.
KLECZKOWSKI herbu Trzaska. Ze smoleńskiej gałęzi tego rodu wywodził się profesor
Wsiewołod Kleczkowski, kierownik katedry agrochemii Akademii Rolniczej im.
Timiriaziewa, członek rzeczywisty Wszechzwiązkowej Akademii Nauk Rolniczych,
założyciel nowej nauki zwanej obecnie agrochemią radioaktywnych produktów
rozpadu i autor wielu odkryć w tej dziedzinie. W okresie około 1950-1970
opublikowano kilka kapitalnych jego dzieł, przetłumaczonych także w innych
krajach.
KLUCZEWSKI.
Bolesław Starzyński wspomina w swym niewydanym herbarzu, przechowywanym w
Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie, o Kluczewskich herbu Dołęga.
U
Seweryna zaś Uruskiego (Rodzina, t.
7, s. 7, Warszawa 1910) czytamy: „Kluczewski
herbu Brodzic. Piszą się z Kluczewa, w pow. kościańskim. Janusz 1422 r. Piotr,
syn Tomisława, 1475 r. Jan, syn Łukasza, dziedzic na Witkowie 1566 r. Jan,
dziedzic Kluczowa, burgrabia kościański 1570 r. Adam, dziedzic na Gorzewie, w
gnieźnieńskiem 1580 r., a Łukasz na Chalawie, w kościańskiem 1581 r. Stanisław,
syn Jakuba, kanonik poznański 1581 r. (...).
Kluczewski herbu Ozdoba... Ignacy, sekretarz
królewski, poseł i tłumacz przy dworach zagranicznych, Józef i Melchior,
synowie Jakuba, otrzymali w 1766 r. szlachectwo od cesarza niemieckiego Józefa II,
a 1768 roku szlachectwo polskie. Z tych braci: 1) Ignacy, podpułkownik wojsk
koronnych, z Anną Beaudouin miał synów: Stanisława, wylegitymowanego w
Cesarstwie 1841 r. razem z synem Jarosławem, urodzonym z Chodakowskiej, Józefa,
ożenionego z Borowską i Antoniego, sędziego grodzkiego grodzieńskiego; 2) Józef
z Joanny Radomickiej, pozostawił synów: Stanisława, Ignacego, wylegitymowanego
w Cesarstwie 1841 r. razem z synem Eustachym; Piotra, wylegitymowanego w
Cesarstwie 1841 r., a jego syn Kacper wylegitymowany w Cesarstwie w 1846 r. i
wszyscy zapisani do ksiąg szlachty guberni grodzieńskiej”.
W.
Wittyg (Nieznana szlachta polska i jej
herby, Kraków 1908, s. 137-138) podaje: „Kluczewscy, herbu Brochwicz odmiana (pomiędzy rogi jelenia miecz
utkwiony), Jan, ar. 1570 kwituje Dobieckiego, komornika Kr. J. Mości, z odbioru
listu od króla (Archiwum Muzeum Narodowego w Krakowie).
- Kluczewski, herbu Brochwicz II, Jan z
Wilkowa, w r. 1571 poborca woj. Poznańskiego, w roku 1566 opłaca pobór ze swej
wsi Przement, woj. Poznańskie pow. kościański”. Nazwisko ich najprawdopodobniej wzięte zostało od wsi Kluczewo
parafii przemęckiej na Poznańszczyźnie.
Jan
Kluczewski z Wilkowa był burgrabia ziemskim kościańskim (1574); inny Jan
Kluczewski zaś podpisał 6 lipca 1606 r. uchwałę sejmiku w Śrzedzie (Akta sejmikowe województw poznańskiego i
kaliskiego, cz. 1, s. 19, 307).
W
spisie szlachty powiatu kcyńskiego ziemi wieluńskiej z 1621 roku podanym do
druku przez S. Leitgebera (Genealogia,
t. 5, 1995, s. 141-144) znajdujemy Jakuba Kluczewskiego.
Konstytucja
sejmu ekstraordynaryjnego warszawskiego z roku 1768 w jednym z punktów
podawała: „Nagradzając zasługi ludzi
rycerstwem, mądrością i innemi cnotami w tym Królestwie dystyngwujących się,
onych za zgodą wszech Stanów do klejnotu szlachectwa polskiego, cum prole
utrisque sexus nata et nascitura przypuszczamy, salvo jednak scartabellatu, i
onymże diplomata z Kancellaryi Koronnej (...) wydać rozkazujemy; urodzonym
Józefowi i Melchiorowi Kluczewskim, braciom rodzonym, Franciszkowi Floryanowi
Czaki, kapitanowi Artyleryi Koronnej, geografowi naszemu” etc. z
wyliczeniem kilkudziesięciu osób, z których wiele i przedtem niewątpliwie
należało do stanu szlacheckiego (Volumina
Legum, t. 7, s. 373).
Ksiądz
Anzelm Kluczewski około roku 1733 figuruje w zapisach archiwalnych jako „parochus Ecclesiae Vistenensis” (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1834, s. 21).
Kluczewscy
posiadali nieduże dobra w powiecie wiłkomierskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708,
z. 2, nr 404).
Kolleżski
assesor Kluczewski w latach 1803/10 był młodszym kancelarzystą na Uniwersytecie
Wileńskim (w 1813 r. pracował w Krzemieńcu), został na własną prośbę w 1817
roku zdymisjonowany ze względów zdrowotnych.
20
kwietnia 1824 roku książę Adam Czartoryski, kurator Wileńskiego Okręgu
Naukowego, wydał w Puławach w języku rosyjskim następujący dokument: „Atestat. Panu radcy dworu Piotrowi
Kluczewskiemu dany w tym, że on na rozkaz Monarchy mianowany został
kancelarzystą do utworzonej przy mnie, kuratorze Wileńskiego Okręgu Naukowego,
kancelarii, i pełnił swe obowiązki od 1803 do 1819 roku z wyróżniającą go
pilnością i niezmordowanym staraniem w ciągu całej służby, od której na własne
jego życzenie i za zgodą pana ministra, księcia A. Golicyna został 26 kwietnia
1819 roku zwolniony. Na mój wniosek, za wysłużenie określonej ilości lat został
nagrodzony przy odejściu ze służby rangą radcy dworu - na mocy postanowienia
Senatu Rządzącego z 24 lipca 1819 roku.
Zaświadczenie niniejsze, zgodnie z życzeniem
pana radcy dworu Kluczewskiego w imię oddania mu pełnej sprawiedliwości za jego
nienaganne i długotrwałe zasługi wydałem mu wraz z moim własnoręcznym podpisem
i z dodaniem
herbu mojej pieczęci...”(CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 21, s. 6).
1
maja 1835 r. do części pierwszej ksiąg szlacheckich Guberni Podolskiej wpisano
Ignacego Kluczewskiego (syna Jana, wnuka Ignacego). 18 maja 1852 r. wpisano
jego synów Józefa i Stanisława. 18 listopada do listy tej dołączył Romuald
Kluczewski z dziećmi: Kazimierzem Erastem, Józefem Bolesławem, Janem Ignacym,
Heleną Michaliną, Wacława Stefanią i Antoniną (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj
Gubernii, Kamieniec-Podolsk 1897, s. 43).
24 maja i 15 lipca 1839 r. szlachcic Ludwik Kluczewski
doniósł policmajstrowi kowieńskiemu o nielojalności politycznej sekretarza
policji Rożewskiego, sędzi mieżowego Maciańskiego i mieszczanina
Januszewskiego, który to donos rozpatrywany był jeszcze w 1841 r. przez
dowództwo Korpusu Żandarmów w Wilnie. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, p/s, z.
1841, nr 142).
Z tego rodu pochodził prawdopodobnie wybitny rosyjski
historyk Wasilij Kluczewski (1841-1911), który podobnie jak Gibbon, i wcale w
nie mniej genialny sposób, poddawał analizie procesy historyczne w aspekcie
psychologii indywidualnej.
KŁODNICKI. Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 6, s. 344) informuje: „Kłodnicki herbu Lada. 1460;... Kłodno powiat warecki; woj. podlaskie,
lubelskie, Małopolska. Stara mazowiecka rodzina wzięła nazwisko od wsi Kłodna w
ziemi warszawskiej, dlatego też zwano ją Kłodziński vel Kłodzieński i z tych
dwóch nazwisk w końcu XVII wieku utworzyły się rodziny Kłodnickich i
Kłodzińskich; jeszcze w początkach XVII w. też same osoby brały dowolnie obydwa
nazwiska.
Kłodnicki herbu Sas, 1500... Kłodnica powiat
stryjski.
Kłodnicki herbu Wieniawa, 1500... Kłodnica
powiat lubelski; woj. sandomierskie”...
Hipolit
Stupnicki (Herbarz polski i imionospis w
Polsce zasłużonych ludzi, t. 2, s. 26, Lwów 1859) informuje bardziej
szczegółowo: „Kłodnicki herbu Lada, dom
starożytny na Mazowszu. Stanisław, walczył mężnie z Wołochami pod Obertynem;
następnie fundował kościół w Żukowie na Rusi z obligacją śpiewania trzech mszy
na tydzień za poległych. Stanisław, bratanek poprzedzającego, mąż wielkich
nauk, jako doktor obojga praw był mianowanym protonotariuszem Juliusza papieża.
Wysłany do Neapolu w sprawie Księstwa Barskiego zabawił tam czas niejaki, gdzie
się też ożenił z córką margrabiego de Lauro, synowicą księcia neapolitańskiego
z domu Pignatelli (około 1578). Kasper, starosta błoński i wolkiniski, także
mąż wielkich nauk i biegłości w językach, zyskał naprzód w wojsku niemieckim
wielkie pochwały, skąd powróciwszy do ojczyzny, zasłużył się na wojnach,
mianowicie pod Połockiem, Pskowem i Wielkiemi Łukami. Nie przyjmując
ofiarowanych mu godności, poświęcał się raczej naukom, których był wielkim
miłośnikiem, przy czym też fundował kościół w Kamionce... Mikołaj, towarzysząc
królowej Bonie do Włoch, otruty tamże zdradziecko, umarł po powrocie swoim do
ojczyzny roku 1559.
Kłodnicki, herbu Sas. - Stanisław, podpisał
elekcję Jana III”.
Reprezentanci
tego domu potwierdzani byli w rodowitości przez Galicyjski Wydział Stanów w
roku 1789. (Por.: Poczet szlachty
galicyjskiej i bukowińskiej, sS. 327, Lwów 1857). Znaczne odgałęzienie rodu
zamieszkiwało również powiat słonimski.
Niektórzy
odmawiali im prawa do szlacheckiego imienia.
„Kłodnicki, chłopski syn; służył pisarzowi
grodzkiemu lubelskiemu i w roku 1631” - notuje Walerian
Nekanda Trepka w Liber chamorum (s.
201). Jest to jednak kolejne zmyślenie tego niepoważnego autora.
O
Kłodnickich herbu Lada pisze także K. Czarniecki (Herbarz polski, t. 1, s. 729, Gniezno 1881): „Dom starożytny i książętom niegdy mazowieckim dobrze zasłużony.
Cedrenus, kanclerz zakroczymski, proboszcz czerski; Dominik, brat jego rodziny,
podkanclerzy Jana, księcia mazowieckiego; Grzegorz, kapelan żony tegoż księcia,
-dziedzice na Kłodnie. Helbrzykoń, Wielisław, Tomisław, Swentosław, Maciej,
Stanisław, Jan, Filip, Wojno, Niegosław, Wawrzyniec, Bartłomiej - dziedzice na
Kłodnie, którym Jan, książę mazowiecki, wielkie łaski przywilejem swoim nadał w
roku 1387. Stanisław z Janem Tarnowskim, hetmanem, pod Obertynem mężnie wojował
przeciwko Wołochom. Maciej, brat jego, wojski liwski i starosta błoński, z
Boguckiej Anny herbu Prawdzie zostawił synów siedmiu. 1/ Stanisław, doktor
obojga praw, Juliusza papieża protonotariusz, pojął Julię, córkę margrabi de
Lauro, synowicę rodzoną książęcia neapolitańskiego Montis Leonis z domu
Pignatellów, stryj jej był drugi Prorex Siciliae, miał z nią syna jednego
Franciszka, ale ten mu młodo umarł. 2/ Kasper, starosta błoński i wolkienicki,
pojął księżniczkę Massalską Annę, sędziankę ziemską, ale z nią potomstwa nie
miał. 3/ Mikołaj, urody dziwnie pięknej, bawił się na dworze królowej Bony i z
nią był do Włoch zajechał, ale tam przez zazdrość struty 1559. 4/ Jan, w muzyce
i w innych naukach biegły, umarł bezżenny. 5/ Wawrzyniec, pojął Kołozębską,
Mikołaja córkę, jedynaczkę, z nią miał trzy córki, człowiek siły wielkiej i
hojny. 6/ Maciej, protonotarius apostolicus, proboszcz wileński, archidiakon
żmudzki, kanonik krakowski. 7/ Bartłomiej, mąż wielkiego dowcipu i nauki”. Byli Kłodniccy przez małżeństwa
spokrewnieni z Dawidowskimi, Wojnami, Zaborowskimi, Cieciszewskimi, Jarzynami,
książętami włoskimi domu Aquaviva.
Natomiast
Kłodniccy herbu Sas, spokrewnili się m.in. z Brodowskimi i Rudnickimi.
Stanowili jednak według wszelkiego podobieństwa odgałęzienie poprzednich.
Spis szlachty Królestwa Polskiego z 1851 roku donosi o Stanisławie, Feliksie, Leopoldzie
Feliksie, Janie Tomaszu Adamie, Marcelim Feliksie Pawle Kłodnickich herbu Łada:
informuje też o Kłodzińskich tegoż herbu i rodu.
Kłodniccy
mieli silne gniazdo w powiecie wieliskim na Białej Rusi.
Ich
drzewo genealogiczne, sporządzone przez heroldię Witebska w 1834 roku,
przedstawia sześć pokoleń i 39 osób, idących od protoplasty Wawrzyńca
Kłodnickiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 609, s. 12).
Z
tego rodu pochodzi m.in. Mikołaj Kłodnicki (1868-1939), wybitny epidemiolog.
(Patrz o nim: Jan Ciechanowicz, Twórcy
cudzego światła, Toronto 1996, s. 305-313).
KŁODT vel KŁOTT herbu własnego. Byli szlachta
polską z powiatu dziśnieńskiego, brasławskiego i wiłkomierskiego. Widocznie
pochodzenia pierwotnie niemieckiego; niektórzy jeszcze w 1777 roku pisali się
„von Eidenfeldt”. W większości byli polskimi patriotami, którym w XIX wieku
carat konfiskował majątki za udział w ruchu niepodległościowym. Od pierwszych
lat XVII wieku notowani też na Żmudzi (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391 , z. 9, nr
2782, s. 43).
Kłottowie
przez wieki gnieździli się m. in. w dobrach Ukla i Zaborze na Brasławszczyźnie
(Por. Otton Hedemann, Historia powiatu
brasławskiego, s. 70, Wilno
1930).
Z
tej rodziny pochodziło kilku znakomitych twórców kultury rosyjskiej.
KŁOSOWSKI
vel KŁOSSOWSKI herbu Rola. Z tego
rodu wywodził się znakomity uczony Aleksander Kłosowski (1846-1917),
meteorolog, profesor Uniwersytetu Noworosyjskiego w Odessie.
Przez
dłuższy okres profesor Kłosowski utrzymywał naukową korespondencję z wybitnym
uczonym w dziedzinie geologii u mineralogii Józefem Łukaszewiczem profesorem w
Petersburgu i Wilnie. (Dział rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego,
zbiór Józefa Łukaszewicza, F. 10-27).
KNIAZIEWICZ vel KNIAŻEWICZ herbu
Murdelio odm. Bitny ród zamieszkały na Wileńszczyźnie i Witebszczyźnie.
Spokrewieni z Andruszkiewiczami, Klimaszewskimi, Oleszkiewiczami, Naumowiczami
Aksimowiczami, Karpowiczami. Wywód
familii urodzonych Kniażewiczów herbu Murdelio z 9 lutego 1804 roku uznawał
„za rodowitą i starożytną szlachtę polską” Antoniego i Jana K., właścicieli folwarku Kosokolnie w
województwie trockim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s. 139-140).
Aleksander
Kniażewicz (1792-1872) odegrał znaczącą rolę w życiu Cesarstwa rosyjskiego na
polu organizacji i doskonalenia państwowości oraz gospodarki. Wykształcony na
Uniwersytecie Kazańskim w późniejszym okresie nieraz reprezentował Rosję na
arenie międzynarodowej i dyplomatycznej. Ogromnie się przyczynił jako wybitny
organizator życia społecznego do rozwoju w tym państwie gęstej sieci szkół
zawodowych różnego poziomu, kolei żelaznej, zakładów przemysłu ciężkiego, jak
też do zawarcia szeregu korzystnych dla Imperium międzynarodowych układów
handlowych. W ostatnich latach życia Aleksander Kniażewicz pełnił funkcję
członka Rady Państwa Cesarstwa Rosyjskiego.
KNIAŹNIN herbu
Kniaź (Kurcz) i Rudnica. Jan Kniaźnin był około 1685 konewnikiem mohylewskim.
„Ród Kniaźninów, herbu Dołęga, z dawna
posiadał w województwie Smoleńskim ziemie i majątki Kościukowo, Wołnino,
Łotyszyno i inne. W czasie przyłączania w-wa Smoleńskiego do posiadłości
rosyjskich Nicefor Kniaźnin, właściciel wspomnianych majątków, został wzięty
przez Rosjan do niewoli i przez długi czas w niej przebywał... Przesiedliwszy
się do województwa Witebskiego Nicefor Kniaźnin nabywał tam majątki”. (N. Szaposznikow, Heraldica, t. 1. s. 153, Petersburg 1900).
Franciszek
Kniaźnin był wiceregentem grodzkim województwa witebskiego około 1772. (Akty izdawajemyje..., t. 35, s. 203).
Herbarz Orszański z końca XVIII wieku pisze o nich co następuje: „Kniaźninowie herbu Dołęga: podkowa z
krzyżem, we śrzodku podkowy strzała w polu błękitnym, w hełmie skrzydło sempie
strzałą, przeszyte. Familia rodowitością ślachecką y dawnością possessij w
woiewodztwie Smoleńskim, w stanie Małachowskim, maiętności Kościukowa, Wołnina,
Lotyszyna y innych zaszczycona, w czasie inkorporowania woiewództwa
Smoleńskiego pod rząd państwa Rossyiskiego, Imcpan Nicefor Kniaźnin, aktor
pomienionych maiętności, z niewoli Rossyiskiey gdy się salwował, odebrał
przyświadczenia od woiewództwa Smoleńskiego w roku 1667, iż przez czas długi w
oney zostawał. Nakoniec odżałowawszy dóbr y całey substancij wyjechał z
zabranego kraju do Polski, dowodzi tego proces 1668 tegoż Ip. Nicefora
Kniaźnina w grodzie mińskim, iż mu tam wszystkie przywileje, papiery, kwity
podatków zwyż namienionych majętności opłacanych, a w dowód ślacheckiego
urodzenia y zaszczytu dóbr ziemskich y nadań królewskich służące, przy tychże
dobrach w Smoleńsku zostały; w Polszcze tedy różnie przebywając osiadł w
woiewodztwie Witebskim, którego synów poświadcza testimonium popisowe 1698, zakaz
trzem braci 1702, prawo kupne maiętności Horbaczewa 1704 od Ipp. Chocimskich,
pilność o nieprzyznanie tegoż prawa 1706, prawo przedażne między bracią teyże
maiętności 1724; trzeciego stopnia dowodzi pilność 1730, testament dysponujący
majętność Horbaczewo, ruchomość y całą substancyą na synów teraz w 4-tym
pokoleniu wywodzących się, których dowody rodowitość ślachecką y possessią w
tuteyszey prowincij okazujące, iż są nienaganne, a nadto, iż teraz wywodzący
się IM. Pan Franciszek Kniaźnin znajomym będąc prawa narodowego, jest adwokatem
w sądach ziemskich Witebskich...”
Ze
wschodniej gałęzi tego rodu pochodził znakomity rosyjski poeta Jakow Kniażnin
(1742-1791).
KNIPOWICZ herbu
Leliwa; powiat telszewski. Z tej rodziny wybitny rosyjski biolog, profesor
kilku tamtejszych uniwersytetów Mikołaj Knipowicz (1862-1939). (Por.: Jan
Ciechanowicz, W bezkresach Eurazji, Rzeszów 1997, s. 158-172).
KOBYLIN-FILIPOWICZ herbu Pobóg; na Wileńszczyźnie i Żmudzi. (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 11, nr 11). Później znani także w Rosji.
KOBYLIŃSKI herbu Prus (na Białej Rusi), h. Prus II (na Żmudzi), h. Łodzią (na
Wileńszczyźnie), h. Krzywda (okolice Lidy). (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 5,
nr 304, 305). Używali też godeł: Abdank, Pobóg, Ślepowron.
Pochodzili
z Ziemi Łomżyńskiej, gdzie znani byli jeszcze przed 1420 rokiem i pisali się
„de Kobelino”.
Wywód familii urodzonych Kobylinskich herbu
Krzywda z 28.VI.1802 roku opisuje dzieje jednego z wschodnich odgałęzień
tego znakomitego rodu (od Stanisława, podstolego mścisławskiego w XVIII w.) i
uznaje kilku jego potomków „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”. (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku,
f. 319, z. 1, nr 32a, s. 107-108).
Wywód familii urodzonych Kobylinskich herbu
Łodzia z 28.IV.1808 roku powiada, iż „familia
urodzonych Kobylinskich, possydując od dawnych czasów dziedziczne ziemne
majątki, zaszczycała się prerogatywami szlacheckimi”. Jeszcze w XVII wieku posiadali w województwie wileńskim majętność
Oleśniki Wingreny. Z tej linii heroldia wileńska uznała Marcina, Jerzego, Jana
Józefa, Antoniego Ignacego, Antoniego i Jana Kobylinskich „za rodowitą i starożytną
szlachtę polską”, wpisując ich imiona do 1 części Ksiąg Szlachty Guberni
Litewsko-Wileńskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s. 237-238).
Wówczas
rodzina ta posiadała m.in. Wersokę, a spokrewniona była z Kościuszkami.
Potwierdzeni
w rodowitości szlacheckiej także 9 listopada 1817 i 17 maja 1835 roku. (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 129, s. 26).
Kobylińscy
herbu Prus mieszkali w powiatach: brzeskim, nowogródzkim, wileńskim,
rosieńskim; herbu Łodzia – w trockim, szawelskim; chociaż realnie podział ten
był dość umowny. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 7, 665, 707, 873).
B.
Łosski pisał o jednym z przedstawicieli tego rodu: „Lew Lwowicz Kobylinski (1877-1947), piszący pod nazwiskiem
Kobylinski-Ellis, opuścił Rosję w 1911 roku. Pouczająca historia jego emigracji
została opowiedziana w „Pamiętnikach” Andrzeja Biełego. Kobylinski został
uczniem Rudolfa Steinera, założyciela antropozofii. Słuchając jego wykładów,
zaczął zastanawiać się, czy Steiner oddaje cześć siłom światłości, czy też
siłom ciemności. Pewnego dnia, czekając na początek wykładu, Kobylinski zwrócił
się z zapytaniem do niemieckich dam, czy służą one Chrystusowi, czy szatanowi.
Damy odpowiedziały: „Wir sind ein Luciferianisches \/olk”. Wtedy Kobylinski
odrzucił antropozofię, został katolikiem i osiedlił się w Locarno, w
Szwajcarii. Znam stosunek Kobylinskiego do Steinera z jego listów do mnie.
Główne pracy Kobylinskiego-Ellisa: „Monarchia
Sancti Petri”, „Christliche Weisheit” (1929).
Chrześcijański światopogląd Kobylinskiego nie
we wszystkim zgadza się z tradycyjnym chrześcijaństwem. Głosi on, że wielka
ilość osób jest rezultatem grzechu; wierząc w reinkarnację pewnego razu wyraził
pogląd na ten temat swojemu spowiednikowi-kapucynowi. Kapucyn odpowiedział:
„Wszechmogący Bóg może posłać ludzką duszę trzysta razy urodzić się na ziemi,
jeśli to konieczne”.
Kobylinski chciał zapoznać Europę Zachodnią z
duchem literatury rosyjskiej, opublikował w Niemczech książkę o Żukowskim i
napisał dużą monografię Puszkina, której nie zdążył opublikować. W tej
monografii Kobylinski drogą analizy takich utworów, jak „Mozart i Salieri”,
„Borys Godunow”, „Rycerz biedny”, przekonująco wykazuje, że Puszkin był realistą,
ale przedstawiał rzeczywistość w świetle Bożej prawdy”.
KOCHANOWSKI. W dawnych przekazach archiwalnych dość często się spotyka wzmianki o
poszczególnych reprezentantach tego domu. Tak np. Szczęsny Franciszek
Kochanowski, podstoli starodubowski, w 1680 roku był członkiem Trybunału
Głównego Litewskiego w Wilnie. Około roku 1692 Jerzy (Grigorij) Kochanowski
pełnił urząd stolnika i pułkownika wojsk moskiewskich w Astrachaniu. Paweł Jan
Korwin Kochanowski na Policznej, kasztelan czerniechowski, poseł powiatu
starodubowskiego, w 1696 roku podpisał akt konfederacji generalnej
warszawskiej, (Volumina Legum, t. 5,
s. 414). Aleksander Kochanowski w roku 1752 pełnił funkcje ławnika
mohylewskiego etc.
Kochanowscy
siedzieli na dobrach Cimochy w powiecie oszmiańskim (CPAH Litwy w Wilnie, f.
391, z. 6, nr 2779, s. 220).
Walerian
Nekanda Trepka w Liber Chamorum złośliwie
wywodził: „Kochanowski nazywał się bękart
Kochanowskiego z oświęcimskiego kraju. Nakładał mu przecie na naukę,
wychowawszy go, ten Kochanowski. Poszedł potem służyć do p. Komorowskiego na
Żywiec; tam wysługę miał dobrą. Pojął był Skidzińską ze Skidnia u Oświęcimia
roku 1615. Mieszkał z żoną przy księdzu Sebastyjanie w Oświęcimskiem i 1632”
(s. 206).
Wydawca
i komentator w 1995 roku zaopatrują tę notatkę w wyjaśnienie: „Magdalena Skidzińską herbu Kietlicz była
żoną Samuela Kochanowskiego, syna Andrzeja (brata poety Jana), nie ma dowodów
na jego nieślubne urodzenie” (tamże,
s. 505).
Trepka
nie ustaje jednak w potępieniach, ma jeszcze jedną ofiarę swego plotkarstwa: „Kochanowski zwał się mieszczanin w Miechowie
Jan. Jest nota o nim w księgach miechowskich r. 1568... Zostało potomstwo”... etc. Wywody te nie mają wszelako
żadnej wartości dowodowej, dając wyraz jedynie plotkarskiej złośliwości Trepki.
19
grudnia 1819 oraz 5 października 1853 roku heroldia wileńska potwierdziła
starożytną rodowitość szlachecką Kochanowskich z powiatu wileńskiego; natomiast
Senat Rządzący w Petersburgu uczynił to 28 stycznia 1851 roku (Centralne
Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 72, s. 10 oraz
f. 391, z. 9, nr 1008). Jednocześnie ród ten ciągle był nader licznie
reprezentowany w Polsce środkowej i południowo-wschodniej.
W
1848 roku heroldia wileńska i Senat Rządzący w Petersburgu potwierdziły rodowitość
szlachecką radcy dworu Bazylego, syna Damiana, Kochanowskiego (lat 65) herbu
Korwin, właściciela dóbr Merecz Julianów w powiecie wileńskim, jego syna
Waleriana (lat 26), sekretarza guberńskiego, córki Olimpii (lat 23) i żony
Teresy z Kucharskich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 10, nr 201). Był to
„wileński pęd” na kijowskiej gałęzi rodu, bowiem Bazyli Kochanowski w 1799 r.
skierowany został do Guberni Litewskiej na urząd registratora guberńskiego. Po
latach za wierną służbę odznaczony został orderami Św. Anny, Św. Stanisława i
Św. Włodzimierza.
KOCHOWSKI
herbu Nieczuja. Pochodzili z Kochowa w Małopolsce. Pisze o nich Bartosz
Paprocki: „Kochowscy w sędomierskim
województwie, ludzie cnotliwi, uprzejmi i prawdziwi”.
W
1623 Jerzy Kochowski, szlachcic w Uświatach. Aleksander i Jan z Kochowa
Kochowscy z ramienia województwa sandomierskiego podpisali w 1648 roku elekcję
króla Jana Kazimierza; to samo od województwa smoleńskiego uczynił Florian
Kochowski (Volumina Legum, t. 4, s. 101, 106). Tenże Florian, jak
też Aleksander i Jerzy Kochowscy w 1654 roku walczyli w obronie Smoleńska przed
natarciem Moskwy.
Wespazjan
z Kochowa Kochowski w 1669 roku był posłem krakowskim na sejm w Korczynie, w
1673 sędzią kapturowym powiatu lelowskiego (Akta
sejmikowe woj. krakowskiego, t. 3, s. 471, 487).
Aleksander
Kochowski od województwa poznańskiego, Krzysztof, Franciszek, Jerzy, Florian
Kochowscy od sandomierskiego, podpisali w 1697 roku elekcję króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 425 i in.).
Antoni
z Kochowa Kochowski pisarz grodzki krasnostawski, podpisał w 1764 roku elekcję
ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, s. 119).
Adam
Boniecki w Herbarzu polskim (t. 10,
s. 293-295) odnotowuje: „Kochowscy herbu
Nieczuja z Kochowa w powiecie sandomierskim, brali przydomek Sama. W drugiej
połowie XV wieku Kochów należał do Jana Kochowskiego... Tenże Jan dziedziczył i
na Węgrzcach. W 1578 r. Kochoowscy dziedziczyli na Sarninej Woli, Mikołaj
Kochowski był właścicielem Welznowa, a Stanisław był dziedzicem Skoszyna i
współwłaścicielem Konina... Olbrycht podpisał elekcję Władysława IV i Jana
Kazimierza. Żonaty z Anną Jarocką, zginął pod Beresteczkiem 1651 r... Jan,
dziedzic Dąbrowy i Goin, marszałek
sądów kapturowych sandomierskich... Felicjan dowodził oddziałem piechoty w
wojnach szwedzkich...
Wespazjan, urodzony 1633 r. (...) znakomity
historyk i poeta (...)
Floryan Kochowski z województwem Smoleńskim,
a Teodor z województwem Sandomierskim podpisali elekcję Jana Kazimierza”.
Spokrewnieni
z Misiowskimi, Bidzińskimi, Przecławskimi, Szypowskimi, Oraczewskimi.
Hrabiowska
rodzina rosyjska tego nazwiska herbu Nieczuja wywodziła się z poprzednich.
„Ród hrabiów Kochowskich pochodzi z
województwa Sandomierskiego, gdzie on staje się znanym w XVI st.
Imiennym Najjaśniejszym ukazem z 5 kwietnia
1797 roku generał od infanterii Michał Kochowskoj podniesiony został z jego
potomstwem do godności hrabiów Imperium Rosyjskiego”. (S. Wasiljewicz, Titułowannyje
rody Rossijskoj Imperii, t. 1, s. 105, Sankt Petersburg 1910).
KOCIEJOWSKI. Pochodzili z Podola, następnie byli w służbie rosyjskiej. (Por.:
Miłoradowicz, t. 2, cz. 6, s. 86).
KOCZERGIN
herbu własnego. Pochodzili z Litwy.
Byli
w XIX wieku potwierdzani w godności szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 707).
KOCZUBEJ
herbu Ostoja. Wybitny ród rosyjski pochodzący z ziem polskich. Byli książętami
i hrabiami Cesarstwa Rosyjskiego.
KOJAŁOWICZ
herbu Kościesza odm. Przed rokiem jeszcze 1518 posiadali w powiecie upickim dobra
Żodzielówkę alias Poremigole. Za protoplastę brany był Mikołaj, który zostawił
po sobie synów Jerzego i Bernarda. Jerzy spłodził synów Szczepana, Jakuba,
Stanisława i Tomasza. Odtąd silnie się rozgałęzili na powiaty wiłkomierski,
brzeski i inne. W 1717 roku sądzili się m.in. w grodzie upickim z Michałem
Gombrowiczem. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2415).
Kojałowiczowie
w XIX wieku siedzieli jeszcze po licznych gniazdach swych w powiecie
poniewieskim i grodzieńskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 2, nr 404, 649,
722, 927, 1192, 1694, 2040, 2138, 2402, 3215).
Z
tej rodziny pochodziło kilku znakomitych twórców nauki rosyjskiej. Jeden z
nich, Borys Kojałowicz, był wybitnym matematykiem, szachistą, metrologiem i
chemikiem, autorem liczących się w skali międzynarodowej publikacji w tych
dziedzinach wiedzy.
Profesor
B. Kojałowicz był osobowością o szerokim wachlarzu zainteresowań kulturalnych,
poważnie interesował się muzyką, literaturą, teatrem, numizmatyką i
filatelistyką; znał w sumie osiem języków. Ale główne jego hobby pozanaukowe
stanowiły szachy. Znakomity naukowiec w ciągu półwiecza brał udział w
rywalizacji sportowej i wielokrotnie zajmował premiowane miejsca. W 1900 roku,
uczestnicząc w turnieju międzynarodowym w Petersburgu, pokonał arcymistrza E.
Schiffersa, a jego partie z arcymistrzem Aliochinem należą do rosyjskiej
klasyki szachowej.
Przez
szereg lat profesora Kojałowicza łączyła przyjaźń i, po części szachowa, więź
korespondencyjna m.in. z wybitnymi uczonymi, członkami rzeczywistymi Akademii
Nauk ZSRR A. Markowem, P. Winogradowem, A. Kryłowem. Gdy w 1926 roku w
Leningradzie zorganizowano Wyższe Kursy Szachowe, B. Kojałowicz został ich
pierwszym wykładowcą.
Niejako
na marginesie wypada zaznaczyć, że gra w szachy stanowi rodzaj sportu intelektualnego,
wymagającego wielkiej sprawności umysłu, siły woli i charakteru. Jest to
właściwie od około dwu stuleci imponujący dział kultury duchowej, w którym
uczestniczą nie tylko wybitnie uzdolnione osoby, ale też dziesiątki milionów
tzw. zwykłych ludzi, amatorów tej wspaniałej sztuki.
Nie
wiadomo tak naprawdę, kiedy i gdzie powstały szachy, jedni twierdzą, że jeszcze
w XII wieku p.n.e. w Egipcie, inni wskazują na około VIII wiek p.n.e. w Indii.
Faktem jest, że tę grę znano w starożytnej Grecji, w dawnych Chinach, Japonii,
Korei, Wietnamie, krajach arabskich itd. Ale dzieje tego sportu, czy tej sztuki
nie były proste.
W
dawnych rękopisach, poświęconych Hipokratesowi i Galenowi, zawarta jest
informacja o tym, że pierwszy z nich uważał, iż szachy mają działanie nie tylko
psychoterapeutyczne, i przepisywał grę w nich jako środek m.in. na rozstroje
żołądka. Także średniowieczni arabscy lekarze (znakomici uczniowie wielkich
Greków) uważali, że gra w szachy zbawiennie wpływa na stan psychiki, odrywa
ludzi od smutnych myśli, które przecież powodują często ciężkie schorzenia
somatyczne. Także obecnie wielu uważa, że jednym z najlepszych mediów na
melancholię i zły nastrój jest partyjka w szachy.
Od
dawna uważano, że szachy rozwijają myślenie perspektywiczne i strategiczne.
Widocznie dlatego w jednym z (widocznie apokryficznych) listów Arystoteles
radził swemu uczniowi Aleksandrowi Macedońskiemu w przerwach między bitwami nie
oddawać się pijaństwu, lecz raczej grać w szachy, by przygotowywać w ten sposób
kolejne zwycięstwa. Wielki wódz jednak widocznie nie usłuchał, gdyż zmarł w
dość młodym wieku właśnie z przepicia.
Znakomity
dowódca Karol XII (1682-1718), król Szwecji nigdy nie rozstawał się z szachami
i najchętniej grywał w nie, gdy miał wolną chwilę.
Od
1815 roku w Duńskiej Akademii Wojskowej (Kopenhaga) wprowadzono szachy jako
przedmiot obowiązkowy, motywując m.in., że istnieje około 72 000 różnych
sposobów dokonania pierwszych dwóch posunięć w rozpoczynanym pojedynku
szachowym i nieskończone mnóstwo dalszych kombinacji, co będzie rozwijało
wyobraźnię i myślenie przyszłych oficerów. W ślady Danii poszły Prusy (wielki
król Fryderyk II pisał, że „szachy kształtują skłonność do samodzielnego
myślenia”), a w 1914 także Argentyna, która zaprosiła na etat profesora mistrza
jugosłowiańskiego B. Kosticza.
Dzieje
szachów miały jednak i swe ciemne strony.
W
kulturze islamu tradycyjnie negatywnie od VI-VIII w. traktowano grę w szachy,
ponieważ miała ona odciągać ludzi od modlitwy, oraz dlatego, że prorok Mahomet
w szachy nie grywał, zalecając jako formy spędzania wolnego czasu tylko
ćwiczenia w strzelaniu z łuku, ujeżdżanie koni i uprawianie miłości z własną
żoną. Niektórzy jednak teologowie mahometańscy uważali, że gra w szachy rozwija
zdolności umysłowe i smykałkę żołnierską, powinna więc być uprawiana.
W
Iranie za króla Wadjigarda (XIII stulecie) grę w szachy uznano za zajęcie
szatańskie, a poddanych zobowiązano do donoszenia władzom o osobach,
„pochylonych ze ściśnionymi usty i zmarszczonym czołem nad szachownicą,
ponieważ są oni sługami diabła”. Nawiasem mówiąc, także obecnie w tym państwie
gra w szachy jest zabroniona, podobnie jak używanie alkoholu, za które to
ostatnie przewinienie stosuje się bezwzględnie karę śmierci.
W
1125 roku jeden z biskupów francuskich zagroził w specjalnym liście anatemą
mnichom i księżom jednego z miast, którzy skrycie, nocą, na cmentarzu grywali w
szachy.
Król
Wielkiej Brytanii Edward IV (1442-1483) zakazał gry w szachy w 1464 roku,
podobnie jak używania nożyc i brzytw.
Jeden
ze średniowiecznych kodeksów Irlandii natomiast w następujący sposób
przedstawia plan tygodnia władcy: „Prawo ustanawia siedem najlepszych zajęć dla
króla. W niedziele król powinien spijać piwko, (ale), ponieważ nie może się
uważać za prawowitego Irlandczyka ten, kto nie popija w niedziele ale’u. W
poniedziałki król powinien zająć się rządzeniem państwa; we wtorki – grą w
szachy, we środy – modlitwą; we czwartki – uprawianiem miłości; w piątki –
wyścigami konnymi; w soboty – sądem i wydawaniem wyroków”.
Około
1513 roku włoski autor Antonio (Marcus Hieronimus) Vida stworzył ogłoszony
drukiem w 1525 roku poemat pt. Szachy,
którego drugie wydanie ukazało się dwa lata później pod zmienionym tytułem Szachy, gra przyjemna, mądra i polityczna.
Później Vida został biskupem miasta Alba, a utwór jego, utrzymany raczej w
stylu Wergiliusza, opowiada o pojedynku szachowym między bogami „pogańskimi”
Appollonem i Merkurym. Pierwszy z nich zwycięża i postanawia nauczyć tej gry
wszystkich mieszkańców ziemi, obierając za pierwszą uczennicę śliczną nimfę o
imieniu Szachis.
Pierwsze
międzynarodowe turnieje szachowe przeprowadzono w Londynie w latach 1849 i
1851.
W
okresie około 1860-1890 nastąpił ogromny rozkwit tego intelektualnego sportu w
Niemczech, Wielkiej Brytanii, Rosji ,USA. A jednak prezes nowojorskiego klubu
szachowego John Grosser nie chciał dopuścić do swej organizacji kobiet,
ponieważ są one zbyt gadatliwe; jak pisał, kobiety przeciętnie wymawiają
dziennie 12 620 słów, podczas, gdy najbardziej gadatliwi komiwojażerowie tylko
11 580, policjanci – 10 860, księża – 3 423, mnisi – 860. Tak gadatliwe istoty
nie mogą grać w szachy, które to zajęcie wymaga przecież milczącej, głębokiej
koncentracji i skupienia.
W
szachowej szkole Kojałowicza uczyło się jednak także wiele dam.
Podczas
słynnej 900-dniowej blokady Leningradu w latach 1941-1943 przez wojska
niemieckie profesor Borys Kojałowicz zmarł z głodu.
Miejsce
wiecznego odpocznienia znakomitego uczonego nie jest znane.
KOKOREW
herbu własnego. Ich przodkiem był ponoć legendarny Andrzej Kokora, zwany
Kołczem, a przybyły do Rosji z Prus Polskich.
KOLECZYCKI herbu własnego; mieli się wywodzić „iz
Smolenskogo szlachectwa”; w Rosji notowani od 1657.
KOŁDYCZEWSKI herbu własnego. Michał Kołdyczewski w 1658 roku dostał
się do niewoli moskiewskiej w bitwie pod Mścisławiem. Po pięciu latach
więzienia zgodził się przyjąć poddaństwo rosyjskie, przeszedł na prawosławie i
otrzymał dobrze płatną posadę w administracji państwowej. (CPAH Rosji w
Moskwie, f. 210, z. 18, nr 78).
KOŁŁĄTAJ vel KOŁŁONTAJ
herbu własnego i Kotwica. Znani byli pierwotnie w
okolicach Nowogródka, Wołkowyska, Sandomierza oraz na Wołyniu. O jednym z
pierwszych spośród nich Jędrzeju, wojskim wołkowyskim, wiemy, że pozostawił
siedmiu synów. Miał brata Adama, którego syn Hieronim był podkomorzym
wołkowyskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 2443).
Kołątajowie
posiadali m.in. folwark Woronowszczyzna w powiecie oszmiańskim. (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 8, nr 95). Brali żony z takich domów jak Paszkowski,
Szelawiński, Żuchowski, Grabiński, Dunin-Karwicki, Römer, Zakrzewski, Rudnicki,
Trościański, Bratkowski, Niemojewski, Karnicki, Micuta, Pruszak, Bieniewski,
Magnuszewicz.
S.
Uruski (Rodzina. Herbarz szlachty
polskiej, t. 7, s. 112, Warszawa
1910) pisze, jak następuje: „Fedor,
pisarz grodzki oszmiański 1591 r. Nieznany z imienia, towarzysz pancerny,
poległ pod Chocimem 1621 r. Samuel z Konstancy! Kossakowskiej miał syna
Krzysztofa 1630 r. Adam, podstoli i sędzia grodzki wołkowyski 1635 r. Andrzej,
wojski wołkowyski, podpisał elekcyę 1648 r. z wojew. Nowogrodzkiem; jego brat
Adam elektor 1648 r.” itd.
Dawne
akta pisane często wzmiankują o reprezentantach tego rodu. Fiedka Kołontaj w
1486 roku otrzymał 5 kop groszy litewskich z myta mińskiego. (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t.
15, s. 345). Ale jeszcze przedtem król Zygmunt I w 1508 roku zabrał majątek
Klewicę Teodorowi Kołontajowi i przekazał go Jerzemu Hlebowiczowi, co
potwierdzone zostało w specjalniej hramotie.
Przy
tym monarcha zaznaczał, że czyni to nie ze względu na jakieś przewinienia
„dworzanina naszego”, lecz dlatego, że posiadłość ta dana była mu „na
pożywienie, do naszoje woli”. A ponieważ gniazdo namiestnika witebskiego
Jerzego Hlebowicza zostało zniszczone przez Moskwę i Tatarów, tak iż „nie ma na
czym pożywić się”, przekazuje mu król Klewicę.
W
1511 król Zygmunt potwierdził prawo Kołątajów do posesji w powiecie
nowogródzkim. (Russkaja Istoriczeskaja
Bibliotieka, t. 15, s. 892-895).
Według
listy z 1528 roku Teodor Kołataj z powiatu nowogródzkiego miał w razie potrzeby
wojennej stawić pod broń siedmiu konnych żołnierzy, Jan Kołątajewicz – 1, zaś
Siemion Kołataj z Wołkowyska – 5.
Tenże
Teodor Kołontaj, dworzanin hospodarski, w liście króla Zygmunta z 24 czerwca
1530 roku do panów Rady W. K. L. jest broniony przed samowolą księcia
Kroszyńskiego. (Por.: Sbornik matieriałow
otnosiaszczichsia k istorii panow rady Wielikogo Kniażestwa Litowskogo,
Tomsk 1901, s. 329).
Pani
Awdocia Kołontajówna figuruje w testamencie podskarbiego dwornego litewskiego
lwana Andrejewicza, sporządzonego w Wilnie 24 sierpnia 1554 roku. (Archiwum Sanguszków, t. 6, s. 14-16).
Jan
Kołontaj w 1555 roku wzmiankowany jest w księgach ziemskich słonimskich jako
ziemianin, właściciel chłopów pańszczyźnianych.
W
1605 roku figuruje w dokumentach archiwalnych Orszy Iwan (Jan) Kołontay,
pieczętarz magistratu. (Akty izdawajemyje...,
t. 30, s. 108).
5
listopada 1631 roku asessor nowogrodzki Adam Kołontaj wystosował list
następującej treści do Jana Stanisława Sapiehy: „Jaśnie wielmożny miłościwy panie marszałku wielki!
W sprawie tey, na którą byłem wysadzony od
W.M. mego miłościwego pana, przy ynszych osobach na to użytych, a jako się
toczyła sprawa na on czas, przy bytności ich mościów y mnie, słudzy W.M.
naliszczego do tey sprawy, która na piśmie jest i jako właśnie było podpisałem
tę sprawę. A zatym z uniżonemi posługami mojemi pokłon mój otdawam W.M.
miłościwą łaskę.
Pisań w Rosi 5 dnia Novembra 1631. W.M. mego
miłościwego pana uniżony sługa Adam Kołontay.” (Archeograficzeskij sbornik
dokumientow, t. 3, s. 142). Treść listu związana jest z udziałem jego
autora w śledztwie o czary pewnej wieśniaczki.
Andrzej
Kołłątay, „woyski y deputat wołłkowyski” 26 lipca 1647 roku podpisał wyrok w
pewnej sprawie majątkowej Trybunału Głównego w Wilnie. (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, s. 475, Vilnius 1988).
Adam
i Andrzej Kołontajowie w 1648 roku od województwa nowogródzkiego podpisali
elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina
Legum, t. 4, s. 107).
W połowie XVII wieku podstarościm bielskim był Paweł
Kołataj. Zachowała się dość obszerna jego korespondencja urzędowa z wojewodami
moskiewskimi (AJuZR, t. 3, s. 179,
194 i in.).
Paweł
Kołataj z dóbr Usienina walczył w 1654 roku w obronie Smoleńska przed agresją
Moskwy.
W
jednym z dokumentów okresu tej wojny czytamy: „My dygnitarze, urzędnicy ziemscy, grodzcy, rycerstwo, szlachta,
obywatele powiatu Lidzkiego, którzyśmy na seymik Gromniczny w roku
teraźnieyszym 1658, miesiąca Februaryi dnia wtórego, dla niebezpieczeństwa
jeszcze od powietrza w Lidzie, do miasteczka Myta zjechali, wiadomo czyniemy,
iż zabiegając wyuzdaney swey woli ludziom, którzy na bojaźń Bożą, różne
najazdy, gwałty, zabóystwa, morderstwa, grabieże y inne excessa czyniąc, im
daley tym więcey majestat Boski ad vindictam pobudzają, a żeby te ych faciora
daley się nieszerzyli y ukrzywdzony świętą odniósł sprawiedliwość... uchwalamy,
postanawiamy y obieramy... pana Jana Narbuta – pisarza podstarościego, pana
Alexandra Stanisława Kołontaja – pisarza, grodzkich powiatu Lidskiego
urzędników... wszystkie sprawy w tym powiecie od zawojowania, to jest najazdów,
expulsyi, zabóystwa, zranienia, bicia, grabieży, rozbojów, złodzieystwy sądzić...”
Kazimierz
Kołontaj figuruje w 1665 roku w zapisach magistratu brzeskiego jako osoba
zaufana Krzysztofa Paca, kanclerza wielkiego W. Ks. Litwy. (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 25).
Adam
Kołłątaj (zm. 1690) był wojskim wołkowyskim od 1660 roku.
Percepta prowentów publicznych do skarbu
Rzeczypospolitej W.X.L. z roku 1661
odnotowuje: „Jegomość pan Stanisław
Kołontay, pisarz grodzki lidzki, z morgów Nr 2, prętów Nr. 22 1/2 y pręcików
Nr. 5 z placu pustego w mieście Lidzkim za rok 1656, 57 y 58, który się
skończył, w roku 1659 medietatem po groszy 7, 9 dał. ..”
Piotr
i Michał Kołontajowie w 1674 roku podpisali akt elekcji króla Jana III
Sobieskiego. (Volumina Legum, t. 5, s. 146, 163).
W
grudniu 1717 roku ksiądz Floryan Hrebnicki, arcybiskup połocki, podał do sądu
skargę na Jana Kołontaja, strażnika nowogrodzkiego i jego żonę Zofię
Pruszakównę Bieniewską, „w spólney radzie
y namowie z sobą będących”, że chcą odebrać kościołowi unickiemu Narodzenia
Najświętszej Panny majętność Papin. Państwo Kołontajowie pozwolili sobie nawet
urządzić najazd na tę wieś, wyrzucić z niej prawowitych gospodarzy. Przy okazji
napastnicy „crescencye wszystkie, żyta y
jarzyny, w polach zasiane y w swirnach zsypane, danie, czynsze y wszelkie
prowenta, z tey maiętności przychodzące, tudzież konie, bydło rogate y
nierogate, wszelką ruchomość y sprzęt gospodarski, we dworze y folwarku
Papińskim będące, bezprawnie, na kilka tysięcy złotych, pozabierali”. A
ponieważ działo się to „na uymę chwały
Bożey y krzywdę sług Jego”, żądał biskup „wieczney banicyi y dalszych poen” dla winowajców. (Istoriko-juridiczeskije matieriały
izwleczionnyje iz..., t. 24, s. 202-206).
Niełatwy
był wszelako ten przewód sądowy, główna winowajczyni bowiem na posiedzenie nie
zjawiła się, wystosowała do magistratu list następującej treści: „Wielmośni mci panowie sędziowie grodzcy
wdstwa Witebskiego, moi wielce mci panowie y dobrodzieie! W intentowaney od
jaśnie wielmożnego jmci xiędza arcybiskupa Połockiego y Witebskiego, w
trybunale compositi judicii w.x.Litto, ze mną, iako aktorką, a mężem moim,
tylko względem starszeństwa małżeńskiego, w którey sprawie sąd trybunału w.x.L.
odesłał nas na rozprawę do grodu wmw panów Witebskiego, na skuteczną rozprawę,
gdzie y ia radabym z duszy rozprawę przyięła, w iawney sprawie y krzywdzie
swoiey niewinność okazała, a że mię Pan Naywyższy ciężką, obłożną nawiedził
chorobą, barziey śmierci, aniżeli zdrowia spodziewaiąc, być nie podobna na
teraznieyszey kadencij sądów. Zaczym, abyście wmwm panowie, zachowawszy mię
przy prawie pospolitym y konstituciach seymowych, ad futurum juris cadentiam
odłożyć raczyli. O co iteratis upraszaiąc, zostaię wmwm panów y dobrodzieiów
miłościwych nayniższą sługą, Zofia Bieniewska Janowa Kołontaiowa, strażnikowa
wdstwa Nowogrodzkiego. Datt w Papinie, dnia 4 Maia, anno 1719” . Po przeczytaniu tego listu sędziowie odroczyli
rozpatrzenie sprawy do kolejnego posiedzenia. (Istoriko-juridiczeskije
matieriały izwleczionnyje iz..., t. 25, s. 107-108).
Wyrok
w sprawie pojedynku między państwem Kołątajostwem a kapitułą witebską zapadł
dopiero 14 listopada 1719 roku i ogłaszał przepadek majątku Papin na rzecz
kapituły, jako że Kołątajowie zagarnęli tę posiadłość na podstawie papierów „niesłusznych, nieprawnych, zfabrykowanych,
powaryiowanych y z prawem pospolitym nie zgadzaiących się”. (Tamże, t. 25,
s. 135-145).
W
roku 1722 akta Głównego Trybunału Litewskiego ponownie wzmiankują o Janie
Kołątaju, strażniku Nowodródzkim oraz jego żonie Zofii z Pruszaków, „ziemianach jego królewskiej mości w-wa
Mińskiego”, właścicielach dóbr
Leśniewicze, Litewka i Kornicze (Akty
izdawajemyje..., t. 11, s.
443-447, 448-451).
W roku 1718 księgi grodzkie grodzieńskie
wymieniają imię szlachcica Jerzego Kołontaja, pośrednika między metropolitą
Leonem Kiszką a księciem Januszem Wiśniowieckim. (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 29).
Jegomość pan
Michał Kołontaj figuruje w zapisach Głównego Trybunału Litewskiego z dnia 7
września 1743 roku (Akty izdawajemyje..., t. 20, s. 542).
Adam
Tadeusz Kołłątaj, jezuita, doktor świętej teologii, był około roku 1750
kanonikiem wileńskim (K. Čepiene, J. Petrauskiene, Vilniaus Akademijos
spaustuves leidiniai, Vilnius
1979, s. 295). Jan, Rafał, Antoni, Hugo Kołłątajowie podpisali w 1764 roku od
województwa sandomierskiego sufragację ostatniego króla polskiego Stanisława
Augusta Poniatowskiego. (Volumina Legum, t. 7, s. 111).
W
poufnym raporcie generała-anszefa barona Osipa fIgelströma kniaziowi Repninowi
z 19.V.1794 Hugo Kołataj i Ignacy Potocki określani są jako „pierwsi aktorzy przy wprowadzeniu
Konstytucji 3-go Maja i organizatorzy niniejszej rewolucji” (Archiw
wilenskogo generał-gubernatora, t. 1, s. 975, Wilno 1869).
Rotmistrz
Rafał Kołłątaj w 1794 roku mianowany został członkiem narodowego Sądu
Kryminalnego Wojskowego (Akty Powstania
Kościuszki, t. 2, cz. II, s. 99, Kraków
1918).
Jak
twierdzi Bolesław Starzyński w jedenastym tomie (s. 78) swego herbarza,
wszystkie polskie linie rodu Kołontaj wygasły 28 lutego 1812 roku wraz ze
śmiercią ostatniego reprezentanta tej rodziny (Dział rękopisów Biblioteki
Jagiellońskiej w Krakowie, 7016-III). Jest to jednak twierdzenie bez pokrycia w
faktach.
Wywód familii urodzonych Kołątajów herbu
własnego, sporządzony W Wilnie w 1820 roku, donosi, że „starożytna ta familia od
naydawnieyszych czasów dostoynością szlachecką zaszczycona, posiadając dobra
ziemne w różnych województwach i powiatach do Kraju byłey Rzeczy Pospolitey
Polskiey należnych, pełniła w onym znakomite publiczne usługi, na których
zostając z godną imienia swego sławą, zjednała względy u tronu panujących
Monarchów Polskich, a zaś szacunek i wdzięczność u współziomków.
Przodkowie tey
familii, troskliwi o dobro ogólne narodu, nieśli w ofierze dla onego wszelką
pomoc, przez co zasłużyli na wiekuistą pamięć, którey niezatarte ślady dzieje
narodowe potomności do naśladowania podały. Wzorowem postępowaniem taż familia
doszła wysokich stopni dostojeństwa. Świadczą o tem rozmaici legitymowani
autorowie historycy i kronikarze polscy.
Z jakowey familii
pochodzący, za pierwszego przodka w ninieyszym wywodzie uważany Adam Kołataj,
woyski wołkowyski, majętność Ostrowczyce zwaną w powiecie wołkowyskim leżącą,
wieczyście posiadał, a mając ze związków szlubnych małżeńskich z urodzoną Justyną
z domu Sopoćkówną zawartych, sześciu synów, jako to: Jana, Jerzego, Wincentego,
Hieronima, Samuela i Teofila Kołątajów, onym rzeczoną majętność prawem natury
do dziedziczenia zostawił. Z których Jan Adamowicz Kołątay oprócz schedy teyże
majętności na się spadłey majętność Wilczuki, też w powiecie wołkowyskim
leżącą, z własnego nabycia dziedziczył...”. W 1708 roku opisał on tę majętność swej żonie Mariannie z
Wolbeków. Czy mieli potomstwo Jerzy, Wincenty, Hieronim, Samuel i Teofil
Kołątajowie cytowany wywód szlachecki nie podaje, donosząc jednocześnie, że Jan
miał syna Hieronima... „Następnie
Hieronim Janowicz Kołątay dwukrotnie żonaty trzech synów po sobie zostawił,
jakojg: Józefa Michała, Wincentego Izydora (...) i Stanisława, cześnika
wołkowyskiego, z synem Tomaszem ten wywód czyniącym.
Z których to synów
Hieronima Józef Michał z urodzoną Dorotą z domu Hornowską ożeniony, dwóch
synów, Jana, z czasem porucznika woysk rossyjskich i Pawła Kazimierza
dwuimiennegoia Wincenty Izydor syna Jana, dopiero podoficera Brańskiego
Piechotnego Pułku Kdłątayów, ten wywód przynoszących, wydali na świat...”'
Opierając
się na przedstawionych dowodach członkowie komisji wywodowej szlacheckiej
Guberni Litewsko-Wileńskiej 31 sierpnia 1820 roku ferowali wyrok, który brzmi: „familię urodzonych, a mianowicie wywodzących
się, jako to: Stanisława
Hieronimowicza, czesznika powiatu
wołkowyskiego, z synem Tomaszem; Jana, porucznika Woysk Rossyjskich i Pawła
Kazimierza, synów Józefa, oraz Jana, syna Wincentego, wnuków Hieronima, Kołątajów
za rodowitą i starożytną szlachtę polską uznajemy, ogłaszamy i onych (...) do księgi
szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej klassy pierwszey zapisujemy. Działo się na
sessyi (...) w Wilnie.
M. Römer, marszałek gubernialny, K.
Walentynowicz, W. Ancyporowicz, A. Sławiński” i inni... (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 1, nr 1008, s. 345-347).
W
1820 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość szlachecką zamieszkałych w
powiecie oszmiańskim Adama, Jerzego, Wincentego, Hieronima, Samuela, Teofila,
Józefa Michała, Jana, Stanisława, Tomasza, Pawła, Kazimierza i Wincentego
Izydora Kołątajów. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1370).
W jednym z atestatów wystawionych przez Uniwersytet
Wileński w 1830 roku czytamy: „Auspiciis
augustissimi et potentissimi Imperatoris Nicolai l, Russorum Autocratoris etc.
etc. etc. (...)
Singulis
quorum interest, notum testatumgne facimus. Cum nobilis Alexander Georgii
filius Kołłątay, Instituti Pedagogici sumptibus Caesareis penes hanc Ceasaream
Litterarum Universitatem Vilnensem Stabiliti alumnus, studiorum curriculo in
Schola publica Slucensi emenso, in Civium hujus Universitatis adscriptus, in
Ordine Professorum Litteraturae et Artium elegantiorum: Litteraturae Graece,
Latinae, Rossicae, Franco-Gallicae, Germanicae et Italicae; Linguae graecae,
Latinae, Anglicae et Slavonicae; Rhetoricae et Poesi, Grammaticae Universali,
Bibliographiae Universali, Historiae Universali et Rossicae, nec non Logicae,
spotio trium annorum multam et assiduam operam dederit, atque in examinibus diligentiam
suam etprocessus Praeceptoribus suis adeo probaverit, ut ad formulam legis § 22
de conferendorum honorum academicoquaum ratione modogue die XXI Junii Anni
MDCCCXXX Professorum Ordinis Ethico-philologici suffragjis Studiosi Actualis
gradum et honorem meruisse judicaretur; Nos proinde, ea, qua pollemus,
auctoritate, eumdem ornatissimum
Alexandrum Kołłątay Studiosum Actualem in Ordine Ethico-philologico renuntiamus
ac declaramus, atque Xll-ae Civium Classi adscriptum, cunctis juribus atque
commodis huic loco et ordini proproos eumdem gaudere testamur. In cuius rei
fidem Diploma hoc publicum manu nostra subscriptum sigilloque Universitatis
munitum Eidem dedimus. Vilnae in Aedibus Academicis Anni MDCCCXXX die XV mensis
Julii. N 3170.”
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr
837, s. 80).
Ziemianin
Franciszek Kołontaj po powrocie zza granicy, dokąd udał się jako powstaniec po
klęsce 1831 roku, został amnestionowany i gospodarował na własnym majątku
Iwankowicze w powiecie słonimskim. Prawie przez dziesięć lat był pod tajnym
nadzorem policji (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, op. 1840, nr 174, s. 63-64).
Celestyn
Kołontaj, porucznik rezerwy, od 7 grudnia 1832 roku znajdował się pod ściśle
tajnym nadzorem policji „za naganną
korespondencję” z byłymi
powstańcami Polskiego Listopada, którzy się ukryli po porażce insurekcji we
Francji. Mieszkał w Grodnie i – jak odnotował zapis policyjny z 1840 roku – „już czwarte trzechlecie służy, na mocy
wyboru szlachty, w charakterze deputata i ławnika zarządu kryminalnego”. Cechować go miało „nader dobre i prawomyślne zachowanie się”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, op. 1840,
nr 174, s. 81-82).
Franciszek
Kołontaj, Celestyn Kołontaj, Tadeusz Mackiewicz, Antoni Skrodzki, Julian
Korsak, Konstanty Pilecki i kilku innych ziemian powiatu grodzieńskiego w 1841
zwolnieni zostali spod nadzoru policji za „wzorowe
zachowanie” i prawomyślną postawę
polityczną. Ale przez dziesięć lat byli pod lupą policyjną (tamże, s. 60-61).
Według
danych policji rosyjskiej, 15 października 1866 roku ksiądz Kołontaj z powiatu
dziśnieńskiego, gdy go rozgniewał chłop Adam Dworecki, omal go własnymi rękoma
nie udusił i zanim ludzie wybronili, zbił bezlitośnie, powaliwszy na ziemię
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 381, z. 19, nr 1615). Prawdopodobnie zapis ten mówi o
jakiejś prowokacji policji carskiej, dążącej do dyskredytacji polskiego
duchowieństwa na Kresach.
W
1901 roku Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu potwierdził
rodowitość Józefa Izydora Kołłątaja z Grodzieńszczyzny (CPAH Białorusi w
Grodnie, f. 332, z. 4, nr 5, s. 53).
KOŁTUNOWSKI herbu własnego; ród rosyjski polskiego pochodzenia.
KOMAROWSKI herbu Komar odm.; ród rosyjski polskiego pochodzenia; od
1803 roku hrabiowie. W Polsce i Litwie byli liczni Komarowscy pieczętujący się
różnymi godłami.
Wywód familii urodzonych Komarowskich herbu
Rola (Wilno, 25 października 1837 roku)
donosi, iż protoplasta rodu Stanisław Komarowski posiadał dziedziczny majątek
Gerułaty w powiecie nowogródzkim, który zostawił w spadku synowi Janowi
pisarzowi ziemskiemu mozyrskiemu. On zaś sprzedał tę posiadłość i nabył nową,
zwaną Krupiszki czyli Komarowszczyzna w województwie wileńskim, o czym świadczy
testament tegoż Jana Komarowskiego z 1719 roku, na którego mocy starszy syn
Jana Michał stawał się właścicielem majątku. (CPAH Litwy w Wilnie f 391, z. 1,
nr 1058, s. 125-127). Znani też w Rosji.
„Familia Komarowskich pochodzi z Polski od
starożytnych szlachetnych przodków. Potomek tego rodu Paweł Komarowski ponad
150 lat jak wyjechał do Rosji” – pisali
około 1805 roku autorzy VII tomu (s. 132) Obszczego
Gierbownika dworianskich rodow Wsierossijskoj Impierii. Komarowscy byli
szczególnie zasłużeni dla wojskowości rosyjskiej.
Niejaki pan Komarowski, oficer w służbie cara Dymitra,
figuruje w listach tegoż cara z 1608 roku.
Jewgraf Komarowski (1769-1843), generał od infanterii,
współpracownik i przyjaciel generalissimusa Aleksandra Suworowa, był adiutantem
wielkiego księcia Konstantyna Pawłowicza Romanowa. Pełnił też funkcję dowódcy
Straży Wewnętrznej Cesarstwa Rosyjskiego, następnie senatora, jak też
gubernatora Petersburga w 1824 roku. Jako inteligentny obserwator świata i
ludzi J. Komarowski sięgał też nieraz po pióro, a jego interesujące wspomnienia
i roztrząsania zostały opublikowane w piśmie „Russkij Archiw” (nr 2, 1867 i nr
2, 1877), jak też w alamanachu „Istoriczeskij Wiestnik” (1897, t. 69 i 70);
jego teksty drukowały też inne periodyki rosyjskie XIX wieku.
Wywodzący się z tego rodu generał broni Aleksander
Komarowski (1906-1973) ukończył (1928) Moskiewski Instytut Inżynierów
Transportu i pracował początkowo na budowie Kanału im. Moskwy. Dzięki
znakomitym uzdolnieniom organizatorskim szybko awansował i jako
trzydziestolatek objął posadę wiceministra Floty Morskiej ZSRR, następnie zaś
wiceministra Budownictwa ZSRR. Podczas drugiej wojny światowej kierował głównym
zarządem budownictwa obronnego NKWD, następnie dowodził 5 Armią Saperów, jak
też innymi jednostkami i organizacjami w dziedzinie budownictwa wojskowego i
cywilnego. W 1949 roku został kawalerem honorowego tytułu Bohatera Pracy
Socjalistycznej, w 1951 – Nagrody Stalinowskiej, w 1968 – Nagrody Leninowskiej
za wybitne osiągnięcia w rozwoju sfery budownictwa wojskowego. Od roku 1963 A . Komarowski pełnił
funkcję zastępcy ministra obrony ZSRR do spraw budownictwa i dyslokacji wojsk.
KOMOROWSKI
herbu Korczak i in. W zapisach do ksiąg sądowych dworu żagarskiego znajdujemy
m.in. liczne notatki dotyczące członków tej rodziny.
„Z Żagor do Żagor
Anno 1740 die 5 martii. – Ponieważ pan
Komorowski poznał swoją własną siermięgę u Giecza, którą Gieczas mienił być
kupioną od Żyda jm. pana kapitana, Hirszy, za 5 tynfów i garniec piwa, zaczym
sąd nakazuje, ażeby Gieczas siermięgę panu Komorowskiemu, jako jego własną,
oddał, a swoich pieniędzy ma dochodzić na Żydzie Hirszy. Ekspensu prawnego
Gieczas panu Konorowskiemu ma oddać szóstaków 4 i półtoraka 1” . (...)
„Z Żagor do Żagor
Anno 1751 die 14 maii. – W sprawie Józefa
Komorowskiego z Rochem Jaksztelewiczem, mieszczanami żagorskiemi intentowanej o
to: Iż żałującemu Komorowskiemu siabrowstwo z Milem nieboszczykiem zadał i miał
razem z ekscesantem Milem do Janiszek prowadzić. W której sprawie stawający
Jaksztelewicz przał się tego, że nigdy nie mówił i na przysięgę brał się.
Zaczym urząd żagorski po kontrowersyjach uchyliwszy Jaksztelewiczowi jurament,
ex quo pierwszy raz o to obwiniony, jeżeliby w przyszły czas powtórnie o to był
obwiniony, według rozdziału III artykułu 37 nakazuje turmy siedzenie niedziel
6, ad praesens zaś między stronami milczenie nakazuje się”. (Żagares dvaro
teismo knygos, Vilnius 2003, s. 389, 544).
Jeden z pierwszych
multimilionerów rosyjskich Jan Komorowski początkowo służył w pułku ułanów
gwardii, lecz w randze rotmistrza służbę opuścił. Wyjechał na Syberię, gdzie
założył dwie wielkie kopalnie węgla. Prasa pisała o nim: „Komorowski chlubnie zaznaczył imię polskie na Syberii, współpracując
życzliwie i umiejętnie z krajowymi działaczami nad powstającymi w tym młodym
kraju kulturalnymi urządzeniami, wnosząc właściwy mu postępowy kierunek i dając
przykład rzetelności w interesach, szlachetności w stosunku do jednostek i
poświęcenia dla spraw ogółu”. Zmarł w 1911 roku.
KOMPANIEC vel KOMPANIJEC
herbu Niesobia; w Królestwie Polskim zanikli, ale w Rosji zasłynęli wybitnymi
osiągnięciami w różnych dziedzinach życia społecznego.
KONDRACKI herbu Ossorya; z tego rodu pochodził wybitny uczony XX
wieku w zakresie radiotechniki, twórca (dziś niesprawiedliwie przemilczany)
psychologicznej nauki o kolorach i ich powiązaniach z dźwiękami muzyki. W 1932
roku wydał własnym sumptem fundamentalne dzieło Osnowy kolorostatyki; w rękopisie pozostały Kolorodynamika i Koloroestetyka.
P. Kondracki był prześladowany prze reżim stalinowski, prawie trzy lata spędził
w więzieniu, a jego nowatorski dorobek naukowy przez wiele dziesięcioleci
celowo przemilczano.
KONDRATOW herbu Syrokomla. Stanowili rosyjsko-prawosławne
odgałęzienie Kondratowiczów tegoż godła.
Kondratowowie herbu
Syrokomla, zamieszkali w powiecie telszewskim na Żmudzi, byli w XIX wieku
potwierdzani w godności szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 5, nr 311).
KONDYREW herbu własnego; około 1484 roku przybyli z Ziemi
Wileńskiej do Moskwy, pochodzą podobno od Dziemidowiczów, którzy siedzą do dziś
w okolicach Nowogródka i Słucka.
KONOPLIN herbu własnego; notowani w Rosji od 1628 roku.
KONOWNICYN herbu własnego. Byli w XIX wieku potwierdzani w godności
szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr
5).
KONSTANTYNOWICZ herbu Lis. Do Rosji odgałęzili się przez ziemie
ukrainne. Z tego rodu pochodziła matka W. Wernadskiego. (Szczegółowo o tym
rodzie patrz: J. Ciechanowicz, Filozofia
kosmizmu, t. 2, s. 33-40, Rzeszów 1999 oraz J. Ciechanowicz, Rody rycerskie Wielkiego Księstwa
Litewskiego, t. 3, s. 323-330, Rzeszów 2001).
KOPIJEW herbu własnego; ród rosyjski polskiego pochodzenia; w
Moskwie od połowy XVII wieku. Obszczij
gierbownik, t. 7, s. 92 notuje: „Przodek
rodu Kopijewów, Stiepan, Iwanów syn, Kopijew, wyjechał do Gosudara, Cara i
Wielkiego Kniazia Aleksego Michajłowicza z Polski. Potomkowie tego Stiepana
Kopijewa służyli Tronowi Rosyjskiemu jako dworianie, w różnych rangach i
władali wsiami”...
KOPTIEW herbu własnego; notowani w Rosji od 1606. Wydaje się, że
stanowili odgałęzienie kresowej rodziny polskiej Kopciów herbu Lubicz, o
których patrz: J. Ciechanowicz, Rody rycerskie
Wielkiego Księstwa Litewskiego, t. 3, s. 331-356 oraz t. 6, suplement,
Rzeszów 2001-2005)
KORABCZEWSKI herbu Ostoja. Z tego rodu wywodził się Mikołaj
Korabczewski (1851-1925), jeden z najwybitniejszych adwokatów rosyjskich,
znakomity mówca, obrońca praw człowieka w Rosji, autor książek Około prawosudija (1908); Mirnyje plenniki (1915); Rieczi
(1916); Czto głaza moi widieli (1921).
KORBUT herbu Korczak. Z Ziemi Grodzieńskiej przenieśli się też do
Rosji.
KORBUTOWSKI herbu własnego; z Polski do Rosji przesiedlili się w
roku 1661.
KORF vel KORFF herbu Gozdawa. Dziedziczyli dobra Giegużyn w powiecie kowieńskim,
jak też dalsze w powiecie wiłkomierskim i innych. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 8, nr 2570, s. 101-102).
Zygmunt
III i sejm warszawski 1623 roku potwierdzili nadanie Mikołajowi Korffowi za
zasługi wojskowe dóbr Kryżborska w Inflantach w województwie wendeńskim. (Volumina Legum, t. 3, s. 221). Tenże
Mikołaj Korff, poseł Ziemi Inflanckiej w 1632 roku podpisał akt konfederacji
generalnej warszawskiej „Omnium ordinum Regni” (Volumina Legum, t. 3, s.
352).
Elekcję
króla Jana Kazimierza w 1648 roku podpisali: Wilhelm na Szaukianiach Korf,
starosta orlański, oraz Fridericus Henricus Korff, rotmistrz królewski z
województwa inflanckiego. (Volumina Legum, t. 4, s. 116 i in.).
Na
Liście szlachty powiatu wileńskiego
mających prawo wybierać i być obranymi na urząd z 1809 r. figurują Tadeusz
i Onufry Korffowie.
Na
liście „obywateli powiatu wileńskiego, mających prawo należenia do elekcyów
szlacheckich” z 1809 roku widzimy Gedeona, Ferdynanda i Adama Korfów. (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4096, s. 24, 25).
Był
to ród pierwotnie słowiańsko-pruskiego pochodzenia, który zapisał się w
dziejach Niemiec, Polski, Rosji. W Rosji mieli tytuł baronów.
KORNIŁOWICZ herbu Rawicz; zamieszkiwali na Mińszczyźnie i
Kowieńszczyźnie, wywodzili się z jednego pnia z tymi, którzy używali herbu
Kornic. Ich protoplastą miał być Korniło zwany Biesem dla swej zawziętości w
boju. Drzewo genealogiczne, sporządzone w 1822 roku i zatwierdzone przez
Deputację Wywodową Mińską, przedstawia osiem pokoleń tego rodu (24 osoby), przy
czym na ostatnią „falę” składają się: Hektor, Leon, Tytus Waleryan, Augustyn,
Wincenty i Jan. Wywód ten dotyczy wszelako tylko dwóch odgałęzień licznie rozmnożonej
rodziny Korniłowiczów (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f.
319, z. 2, nr 1525).
Korniłowiczowie,
o których Jan Dworzecki-Bohdanowicz zawiadamia, że używali herbu Trzy Wręby,
gnieździli się w okolicach Witebska, Mohylewa, Orszy. (CPAH Litwy w Wilnie, f.
391 , z. 9, nr 2782, s. 56).
jednym
z przywilejów króla Zygmunta III z kwietnia 1625 roku figurują dwaj mieszczanie
Brześcia: Miszka i Iwan (pisani też: Miska i Jan) Korniłowiczowie, właściciele
domu i placu na Piaskach (Akty izdawajemyje..., t. 6, s. 266-268).
W
roku 1638 w księgach podkomorstwa brzeskiego figuruje Jarosz Korniłowicz,
drobny szlachcic miejscowy (Akty
izdawajemyje..., t. 6, s. 306).
W
1639 roku wymieniony jest w zapisach archiwalnych Jędrzey Korniłowicz,
mieszczanin kopyski (tamże, s. 336).
Bohdan
Korniłowicz, szlachcic powiatu witebskiego, figuruje w księgach grodzkich tegoż
miasta w 1641 roku (Istoriko-juridiczeskije
matieriały..., t. 26, s. 123).
Inny,
nieco późniejszy, zapis z tychże ksiąg, donosi: „Roku 1656 miesiąca Marca 11 dnia.
Na urzędzie zamku Słuckiego, przed nami
Dominikiem Wołuckim podstarościm, Mikołajem Krukowskim pisarzem ełc. Opowiadał
y żałował mieszczanin kopyski, na ten czas tu w mieście Słuckim mieszkający,
sławetny pan Andrzey Korniłowicz na pana Marcina Miładowskiego, ziemianina
powiatu orszańskiego o tym, yż co po splądrowaniu miasta Kopyskiego przez
nieprzyjaciela pogranicznego moskwicina, między inszemi syn żałującego Symon,
służąc wespół z nim panem Miładowskim pod chorągwią jegomości pana Walaxa, na
ten czas gubernatora słuckiego, stali z chorągwią we włości Starczyckiey. Tamże
(...) on pan Miładowski w jedney gospodzie jako towarzysz z tym synem moim
stojąc, wziąwszy przed się zły zapamiętały umysł, przepomniawszy bojaźni Bożey,
wstydu ludzkiego y srogości prawa pospolitego, gdy oni wszyscy obawiając się
różnych teraz zachodzących niebezpieczeństw, konie w pogotowiu osiodłane mieli,
nocnym sposobem, milczkiem, potajemnie z tey spólney gospody ich... koni trzy
pod kulbakami będących (...) wziąwszy y zagrabiwszy, teyże nocy spod tey
chorągwie y z tey wsi snadź do pułku pana Oskierki, sędziego ziemskiego
mozyrskiego, wuja swego, uciekł. A potym w tydzień, nie mając na tym dosyć, ze
złego przedsięwzięcia swego, zajuszony będąc a mając sobie na pomoc towarzysza
już z pułku oskirczynego y czeladzi różney, w koni kilkadziesiąt także nocnym
sposobem przyjechawszy do tey wsi y do teyże gospody, trafiwszy na lud śpiący,
tego syna mego Symona z tey gospody (a przy nim konia szerścią płowego,
kosztującego złotych sześćdziesiąt, z kulbaką, z płatem, kosztującymi złotych
dwadzieścia; pistoletów parę, kosztujących złotych trzydzieści, łubie oprawne z
łukiem tureckim kosztujących złotych osiemdziesiąt, sukien par dwie; szablą
kosztującą złotych osiem; czapek dwie (...) wziął y z tey wsi niewiedzieć gdzie
nocą, gdy się ludzie jeszcze ze snu nie ocucili byli, wywiózł y do tychczas o
nim, gdzie by go podział, nie wiem...” (Akty
izdawajemyje..., t. 34, s.
83-84).
W
roku 1677 prezbiterem kościoła w miejscowości Kamień Szlachecki nieopodal
Brześcia był Damian Korniłowicz (Akty
izdawajemyje..., t. 3, s. 262).
W
1681 roku w powiecie brzeskim w miejscowości Połoski pełnił funkcję kapłana
unickiego „swieszczenik” Siemion Korniłowicz (Akty izdawajemyje..., t.
3, s. 102-104).
Pod
rokiem 1735 archiwalia grodzkie połockie wymieniają kilkakrotnie imię księdza
unickiego Nikodema Korniłowicza, „któremu
zeszły z tego świata Jegomość Pan Adam Korsak różne czynił agrawacje” (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 29, s. 42-43).
W
roku 1741 w księgach magistratu brzeskiego figuruje „w Bogu przewielebny imć xiądz Ławrenty Korniłowicz, ihumen monasteru
Jabłoczeńskiego ritus graeci” (Akty
izdawajemyje..., t. 3, s. 27).
4
października 1765 roku do pospolitego ruszenia obywateli powiatu grodzieńskiego
między innymi stanął „jegomość pan Józef
Korniłowicz na koniu białym z szablą, pistoletami” (Akty izdawajemyje..., t.
7, s. 410).
„Pan Daniel Korniowicz, strażnik, szlachcic
powiatu grodzieńskiego”, żył w
tymże czasie (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 466).
Wydaje
się, że w roku 1812, po wypędzeniu wojsk carskich z Białej Rusi niejaki pan
Leon Korniłowicz wchodził w skład nowo zorganizowanej administracji i jako taki
odczytał m.in. we wsi Dźmitrowicze rozkaz Napoleona (z 20. VII. 1812) o walce z
maruderami. (Akty izdawajemyje..., t. 37, s. 208).
9
grudnia 1812 roku podpułkownik Lopatin, dowódca Litewskiego Pułku Ułańskiego w
składzie armii rosyjskiej, z bojami wycofującej się na wschód, raportował z
Woronowa generał-adiutantowi Wasilczikowowi: „W dowodzonym przeze mnie pułku, sztabs-lekarz Iwan (Jan) Korniłowicz w
ciągu trwania całej niniejszej kampanii przy wszystkich bitwach, w których
tylko pułk się znajdował, stale przeobywał i według swej sztuki pomagał
cierpiącym rannym nie tylko swego pułku, ale i wielu innych, ze szczególnym
staraniem i pilnością. Szanując takowe jego wyjątkowe trudy poniesione w tej
kampanii, za obowiązek sobie poczytuję uniżenie prosić Jego Ekscelencję o
wystaraniu się dlań należytej nagrody.” (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t.
37, s. 96-97).
Hipolit
Korniłowicz w 1842 roku był pomocnikiem sekretarza „Litowskoj Duchownoj Konsistorii...” (Akty izdawajemyje..., t.
16, s. 659).
Adelaida
Korniłowiczowa, wdowa po poruczniku Romualdzie Kazimierzu Korniłowiczu, prosiła
w 1873 r. wnieść ją i syna Romualda do ksiąg szlachty Guberni Kostromskiej,
ponieważ jej mąż się miał wywodzić ze szlachty Guberni Wileńskiej. Heroldia
wileńska na odnośne zapytanie z Kostromy odpisała, że Korniłowiczowie są
szlachtą powiatu telszewskiego Guberni Kowieńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f.
391, z. 9, nr 922).
Edward
Korniłowicz, wybitny psychiatra polski, urodził się w Twerze, kształcił w
Kownie, a skończywszy w roku 1874 uniwersytet w Warszawie, objął stanowisko
ordynatora kliniki psychiatrycznej w tymże uniwersytecie. Pisywał często do Gazety Lekarskiej, Pamiętnika Towarzyswa Lekarskiego i innych pism. Zmarł w wieku 61
lat na wadę serca...
Tyle
luźnych wzmianek o różnych przedstawicielach tego rodu, które w edycjach
archeograficznych...
Od
polskich Korniłowiczów poszli Korniłowiczowie rosyjscy, znani i szanowani tam
od kilku stuleci. W jednym z tamtejszych dokumentów czytamy, że „inoziemiec, gorodowogo ziemlanogo d/e/a gorododielec Jan Korniłow” w 1646 roku przyjęty został na carską
służbę w Moskwie. Od tych to Korniłowiczów pochodził widocznie wybitny rosyjski
ród Korniłowów.
Z
tej rodziny Aleksander Korniłowicz (1800-1834) znany pisarz i intelektualista
rosyjski. (Patrz o nim: Jan Ciechanowicz, Twórcy
cudzego światła, Toronto 1996, s. 313-321).
KOROBOK
herbu własnego; w 1690 przenieśli się z Ukrainy do Rosji.
KOROROW
herbu własnego. W XIX wieku byli potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez
heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 2570).
KORSAKOW.
Wybitny ród rosyjski pochodzący od litewskich Korsaków. Jedna z gałęzi używała
przydomku „Rymskij” na znak rzekomego przybycia rodziny z Włoch.
Litewscy Korsakowie używali herbu Korsak. Byli też tacy,
którzy używali herbu Kotwicz w powiecie wiłkomierskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f.
708, z. 2 nr 5), Lilia, Lis. Znakomita, silna biologicznie i uzdolniona
rodzina, ogromnie zasłużona dla kultury Polski, Litwy, Rosji, Białorusi.
Rozgałęzieni po wszystkich ziemiach dawnej Rzeczypospolitej.
Bartosz
Paprocki w dziele O herbiech książąt i
rycerstwa Wielkiego Księstwa Litewskiego w 1584 roku pod godłem Gozdawa
notował: „Dom Korszaków tamże starodawny
i znaczny w Żmudzi tego herbu używają mężowie w tym domu wielcy i znaczni
bywali”.
Tomasz
Świecki w dziele Historyczne pamiątki znamienitych
rodzin i osób dawnej Polski (t. 1, s. 118) podawał: „Korsak, dom ten, jak twierdzi Niesiecki, z Korsyki przybywał.
Świdrygiełło, książę litewski, pierwszemu Korsakowi dał swoją siostrę i za nią
w posagu część kraju w Połockiem od Głębokiego aż do Zawołocia. Znajduje się
tam Pole Korsakowe, na pamiątkę odparcia obcego (moskiewskiego) wojska przez
Korsaków tak nazwane. 1564 roku Korsakowie bronili Połocka i pobrani w niewolę.
–Onikiej, dzielny rycerz na polach iwańskich 1567 r. – Kazimierz, wprzód rycerz,
potem pustelnik, wreszcie na usługach u włościan we wsi swej siostry życie
zakończył. – W ostatnich czasach Korsak, poseł wileński, sławny z gorliwości na
sejmie czteroletnim 1788 roku, wołał sprawiedliwie na wiele mówiących: Skarb i
wojsko! – i na te m głosy swoje kończył”.
Wywód familii urodzonych Korsaków herbu
Korsak z 19.VII.1804 roku donosi, że „familia urodzonych Korsaków od najdawniejszych czasów dostojeństwem
urodzenia szlacheckiego w Kraju Polskim zaszczycała się i wszelkich temu
stanowi nadanych prerogatyw i swobód używała”. Obszerny wywód opisuje liczne odgałęzienia rodu, uznając ich
reprezentantów „za rodowitą i starożytną
szlachtę polską” z wniesieniem
ich imion do szóstej części Ksiąg Szlachty Guberni Mińskiej. (Historyczne
Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 37, s. 220-235).
Wojciech
Wijuk Kojałowicz pisał w swym Herbarzu
rycerstwa Wielkiego Księstwa Litewskiego: „Korsaków dom dawny i rozrodzony w W-m Ks-wie L-m... Przodek tego domu
do Litwy przyszedł z Korsyki za Świdrygiełła, który mu i siostrę dał swoją w
małżeństwo, i w posagu włości od Głębokiego zacząwszy do Zawołocza w woj-wie
połockim... Od majętności różnych różnie się nazywają: z Poczapowa,
Hołubickimi, Borkołapami, Udzielskimi. Eustachy Korsak Hołubicki, wojski
połocki 1609, brat jego Jan Korsak na Hołubiczach, chorąży połocki, dworzanin
Jego Królewskiej Mości, potem kasztelan połocki, wojewoda smoleński.
Miał z Żukównej, sędzianki połockiej, synów:
Hrehorego i Gabryela. Hrehory Korsak, starosta rohaczewski, chorąży połocki,
miał za sobą córkę Romana Wołłowicza... Gabryel Janowicz Korsak był wprzód
pisarzem ziemskim, potem sędzią połockim... Rafał Korsak, metropolita
wszystkiej Rusi, mąż bardzo uczony, pobożnością i pracami dla świętej uniej
podjętymi wielce zalecony, u Ojca świętego, papieża rzymskiego, i kardynałów
wielkiej powagi...”.
T.
Żychliński pisał: „Korsakowie herbu
własnego... Wszystkie źródła zgodnie twierdzą, że przodek tego domu przybył na
Litwę z wyspy Korsyki w połowie XV wieku, za panowania księcia Bolesława
Świdrygiełły, syna Olgierda (1430-1432), który polubiwszy cudzoziemca, własną
siostrę dał mu w małżeństwo i wskutek tego od razu w wyjątkowem postawił się
położeniu” (Złota księga szlachty
polskiej, t. 31, s. 22, Poznań 1908). W posagu otrzymał pierwszy Korsak
liczne włości w województwach połockim, witebskim, smoleńskim, których trzeba
było ciągle bronić przed sąsiadami ze wschodu. Stąd tak wielu żołnierzy w
rodzinie Korsaków i takie ich oddanie unii z Polską.
Wydaje
się, że legenda o wyjściu Korsaków z Korsyki wyrosła na gruncie przypadkowego
podobieństwa dźwiękowego tego nazwiska z nazwą wyspy. Najbardziej prawdopodobne
jest, że był to ród pochodzący z terenów między Mińskiem, Wilnem a Grodnem,
gdyż już w XV wieku liczono tam, jak też na terenach wysuniętych dalej na
wschód wiele gniazdowisk tego imienia, co wskazywałoby na kilkowiekową ich tu
obecność, gdyż rozkrzewienie się tego typu wymaga jednak czasu.
Pierwotnym
gniazdem Korsaków były posiadłości w powiecie lidzkim i trockim, dzierżone
jeszcze od wieku XV. Stąd rozgałęzili się bardzo szeroko zarówno na wschód i
zachód, jak też południe i północ. Wielce zasłużyli się jako organizatorzy
życia społecznego w Województwie Wileńskim, Połockim, Witebskim, w Ziemi
Podlaskiej, Żmudzkiej, Halickiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1430,
s. 7-8).
W
1449 roku książę Kazimierz Jagiellończyk nadał Michałowi Korsakowi „u Mołodecznie ziemlicu pustuju na imia
Żukowszczyzna” (Russkaja
Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 100, SPb. 1895). W tymże czasie
posiadali Korsakowie Uzdę, Strunę oraz inne majętności na Ziemi Wileńskiej i
Grodzieńskiej. Byli już wówczas mocno rozgałęzieni, majętni i wpływowi.
Liczna
grupa (ponad 20 osób) Korsaków z Ziemi Połockiej figuruje na liście szlachty W.
Ks. L. z 1528 roku.
Ciekawy
przyczynek do dziejów tego rodu przytacza Świętosław Orzelski (Bezkrólewia ksiąg ośmioro, t. 2, s. 277,
Petersburg 1858), opisując obrady sejmu elekcyjnego warszawskiego po zgonie
króla Zygmunta Augusta w 1572 roku. „Wtem
Korsak z Potockiego Województwa, szlachcic nieposzlakowany, rzekł: „Znam ci ja,
panowie, cesarza i dom austryacki, bo wiele lat tam spędziłem, wiem, że on
szczęśliwie rządzi w swoich krajach, ale nie chcę, aby u nas panował. Nie ma
cesarz sił dosyć, aby mógł oprzeć się Turkowi, nie jest też przedsiębiorczy i
nie zrobił nic, co by było godne Cesarza. Zajęty swoim krajem, musiałby nas
porzucić i zamiast siebie zostawić u nas rządcę pełnomocnego. Ernest jest
dzieckiem jeszcze, nie zna ani naszego, ani czeskiego języka, nie zna naszych
obyczajów, i jak król Henryk, potrzebowałby się dopiero uczyć. Podoba mi się
książę moskiewski, bo nikogo się nie lęka, poddanych swoich doskonale obroni, a
w naszym kraju panując, nie będzie mógł despotycznie postępować. Wybierzmy
zwyczajem przodków nie ubiegającego się o koronę, ale takiego, którego sami
powołamy. Gdyby nie można Moskwę, chciałbym Króla szwedzkiego, którego obranie
najmniej jest niebezpieczne i najbardziej korzystne”. Z oburzeniem słuchali
Korsaka jego towarzysze, wyciągali szyje i zapisywali jego słowa do
pugilaresów, może dla tego, by je donieść swoim magnatom” – kończy relację Orzelski.
Barkułab
Korsak w 1573 roku był starostą dziśnieńskim (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 1, s. 150).
Stefan
Korsak z województwa połockiego 1.X.1591 roku podpisał w Mińsku wyrok sądowy w
sprawie „o zabicie i zranienie” pewnego szlachcica (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai,
s. 91, Vilnius 1988).
Pan
Jarosz Korsak z Pyreszewa, ziemianin, i pan Andrzej Korsak, chorążyc
województwa mińskiego, wspomniani są przez księgi grodzkie Mińska w roku 1592 (Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komissijeju, t.
18, s. 102).
W
sierpniu 1596 roku bawił w Moskwie na czele poselstwa królewskiego poseł polski
Jan Korsak. (Russko-biełorusskije swiazi.
Sbornik dokumentów. Mińsk 1963, s. 48-49).
Wojewoda
smoleński Jan Korsak w 1600 r. założył klasztor ojców Dominikanów w Ostrowcu
koło Wilna; Józef zaś Korsak, wojewoda mścisławski, w 1611 r. ufundował
klasztor ojców Karmelitów w Głębokiem.
Jan
Korsak z Hołubowicz, chorąży połocki, w 1613 roku został komisarzem do poboru
podatków na wojnę z Moskwą (Volumina
Legum, t. 3, s. 118). Wydaje się, że onże w 1615 roku był sekretarzem
królewskim. W tymże czasie źródła pisane wzmiankuję o Krzysztofie, stolniku
województwa połockiego, i Adamie, sędzim grodzkim nowogródzkim, Korsakach.
O
innych znów reprezentancie tego rodu czytamy: „Czwartym Internatem otwartym przy Akademii Wileńskiej była Bursa
Korsaka. Fundował ją w 1618 r. Jan Mikołaj Korsak, sędzia ziemski oszmiański i
pisarz skarbu W. Ks. L. Miało w niej znaleźć mieszkanie i utrzymanie dwudziestu
studentów - dziesięciu z rodziny Korsaka oraz dziesięciu z innych rodzin
szlacheckich. Fundator zapisał na rzecz przyszłej bursy 800 kop groszy
litewskich, dom przy Skopówce w Wilnie oraz dobra Jasiew w powiecie
oszmiańskim. Całkowite kierownictwo bursy zostało przekazane kapitule
wileńskiej. Z akt kapituły wynika, że bursa Korsaka, fundowana w 1618 r,
zaczęła swoją działalność w r. 1621” . (Ludwik Piechnik, Dzieje Akademii Wileńskiej, t.
2, s. 50, Rzym 1983).
Jan
Korsak, deputat województwa trockiego, podpisał 4 czerwca 1626 roku wyrok Sądu
Głównego Trybunalskiego w Wilnie skazujący szlachcica Okrzewskiego na wysokie
odszkodowanie za niespłacenie długów Żydom wileńskim Mojżeszowi i Rebece
Slenowiczom. (Lietuvos Vyriausiojo
Tribunolo sprendimai, Vilnius
1988, s. 321-324).
W
latach 1620-1630 przez źródła pisane są wspomniani: Jan Korsak na Hołubiczach,
kasztelan połocki, Roman Krzysztof Korsak, podkomorzy połocki, Rafał Korsak,
władyka halicki, Hrehory Korsak, chorąży połocki...
Hieronim
Korsak, deputat województwa połockiego, był w roku 1647 członkiem Trybunału
Głównego Litewskiego (Lietuvos
Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, s. 475, Vilnius 1988).
Władysław
Jan Korsak, podkomorzyc połocki, Władysław Kazimierz Korsak, miecznik połocki w
1648 roku podpisali od tegoż województwa elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 106-107).
Józef
Lwowicz Korsak, wojewoda mścisławski, w połowie XVII w. został fundatorem unickiego
klasztoru w Berezweczu.
Około
1669 Marcyan Zbigniew Korsak był podczaszym i sędzią grodzkim połockim; onże w
1674 roku podpisał akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 5, s. 131).
Na
Połocczyźnie rodzina ta posiadała m.in. dobra Dębowszczyzna, Boguszkowo,
Owczynkowo. Roman Korsak w 1631 r. otrzymał od Zygmunta III prawem lennym
obszerne posiadłości w Starostwie bielskim na Smoleńszczyźnie. Siedzieli też
wokół Wilna.
Margaryta
Byczkowa w artykule Polskie tradycje w
genealogii rosyjskiej XVII wieku (Genealogia,
t. 2, s. 53, 1992) na podstawie przekazów archiwalnych stwierdza: „Z 1662 roku pochodzą suplika i kopie
świadectw Ignacego Korsakowa, sporządzone zapewne w związku z jego sporem o
starszeństwo, który toczył z Aleksym Czepczugowem. W suplice jest mowa o
przyjeździe ich przodków „zza rzymskich granic” najpierw do wielkich książąt
litewskich, a następnie do wielkiego księcia moskiewskiego Dymitra Dońskiego.”
Około
roku 1720 pan Korsak był dzierżawcą dóbr Piotrowicze w powiecie trockim,
własności Karoliny Ludwiki Radziwiłłówny, księżny reńskiej.
18
lipca 1724 roku sejmik w-wa nowogródzkiego uchwalił akt (podpisany m.in. przez
Krzysztofa Michała Kondratowicza, miecznika i podwojewodzego nowogródzkiego, i
Aleksandra Piotra Sawicza-Korsaka, podstolego i pisarza grodzkiego w-wa
nowogródzkiego), który zawierał m.in. następujące zdanie: „Kto w sercu swoim Jezusa ukrzyżowanego, Pana nad pany, nad wszystko
przekłada, kto dobro pospolite y uczciwość kocha, komu honor imienia
chrześcijańskiego jest miły, aby od publikacyi po wszystkich parafiach y
cerkwiach tych uniwersałów naszych, ex nunc prosempter czeladź roczna oboiey
płci, żydom w miastach, miasteczkach, po wsiach y karczmach prywatnych nie
służyła, także w domach żydowskich na okupiszczu ich, gdzie się grzebią
chrześcijanie kątem, bez żadney służby nie mieszkali; przystoynieysza bowiem
rzecz, gdy żyd żydowi, a nie chrześcijanin onemu służyć będzie” (Akty izdawajemyje..., t. 29, s. 432-434).
Chodziło
o zapobieżenie demoralizacji i ateizacji, sianych – jak uważano wówczas – wśród
chrześcijan przez Żydów, jak też o zapobieżenie domniemanym mordom rytualnym,
popełnianym rzekomo przez wyznawców judaizmu na „gojach”.
Ksiądz
- jezuita Jan Korsak w 1744 roku wydał książkę o możnej rodzinie Platerów: „Dom Słońca i cnót splendoru, od jasności
świetny w prześwietnych y starożytnych domach, W. W. Platerów oraz
Brzostowskich, upatrzony etc. etc.” (Materiały
do bibliografii, genealogii i heraldyki polskiej, t. 4, s. 195, Buenos
Aires-Paryż 1967).
Niezabitowscy,
Reytanowie i Korsakowie byli najbardziej wpływowi w XVIII wieku w województwie
nowogródzkim, w ich ręku „skupiały się
wszystkie ważniejsze urzędy ziemskie”. (Por.: S. Kościałkowski, Antoni Tyzenhauz, t. 1, s. 120-121, Londyn 1970).
Korsak,
starosta kuszlicki, był w 1764 r. posłem na sejm koronacyjny w Warszawie od
województwa połockiego (Publiczna Biblioteka Miejska i Wojewódzka w Rzeszowie,
Dział rękopisów; Rk-3, k. 273).
W
1799 roku Ignacy Korsak, budowniczy połocki, władał wsiami Antonowicze, Nowiki,
Szlubowszczyzna; Leopold Korsak, podczaszy połocki – wsią Radkowszczyzna;
Stanisław Korsak – wsią Daniew, Trojan Korsak, łowczy połocki – wsiami Hwozdy,
Michałkowszczyzna, Koleśniki. Wszystko na Połocczyźnie. (Akty izdawajemyje..., t.
16, s. 307-308).
Lista familij szlachcica urodzonego Kaspra
Korsaka, majora bywszy kawaleryi Narodowcy Woysk Litewskich, żyjącego w
powiecie wiłkomierskim w folwarku Bolcach znajdująca
się w spisie szlachty tegoż powiatu roku 1795 donosi: „Stefan, sędzia grodzki mozyrski, y Michał, marszałek upicki,
Korsakowie, bracia między sobą... mieli possessya dziedziczne w powiecie
mozyrskim, rzeczyckim, y oszmiańskim... Lentuszkiewicze, Korzenie, Smiałycze,
Karpowicze, Dorże, Ostrowiec...” (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 120).
Ksiądz
Józef Korsak był około 1790-1799 prorektorem podwydziału mozyrskiego
Wileńskiego Okręgu Naukowego (Dział rękopisów Biblioteki Uniwersytetu
Wileńskiego, F-2, DC-73, s. 22-23).
Florian
Korsak, prałat, archimandryta, później sufragan żydyczyński, około 1804.
Adam,
Ignacy, Ambroży i Michał Korsakowie figurują na liście szlachty powiatu
oszmiańskiego, mającej prawo wybierać i być wybranymi w 1809 roku.
Na
Liście szlachty powiatu wileńskiego,
mających prawo wybierać i być obranymi na urząd z 1809 r. widzimy Hilarego,
Adama, Stanisława Korsaków (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4096, s. 26).
Wielu
członków tej rodziny studiowało w Wileńskiej Akademii Św. Jana, o czym świadczy
np. następujący dokument: „Nobilis
Julianus Joannis filius Korsak studiorum curriculo in Schola publica Stutinensi
emenso, die XX Septembńs anni MDCCCXXI in Civium hujus Caesareae Litterarum
Univrsitatis Vilnensis numerum adscriptus, in Ordine Professorum Litteraturae
et artium elegantiorum Litteraturae Graecae, Latinae, Rossicae, Rhetorice et
poesi, Historiae universali, nec non Logicae trium annorum spatio multam et
assiduam operam dederit, atque in examinibus semestribus diligentiam suam et
processus praeceptoribus suis adeo probaverit”. W 1827 otrzymał zaświadczenie,
że jest jeszcze „studiosus actualis...”
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 834, s. 11).
Józef
Korsak był nauczycielem wymowy Szkoły Powiatowej Niemirowskiej w latach 1822/23
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 19).
Antoni
Korsak za udział w powstaniu 1831 roku trafił na wiele lat pod tajny nadzór
policji. Gospodarował w majątku Pietrowszczyzna. W roku 1840 miał trzech synów
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 174, s. 19).
Eustachy
Korsak za czynny udział w powstaniu (m.in. odbicie rosyjskiego transportu z prowiantem pod Dokszycami) został
pozbawiony majątku i utrzymywany był przez ziemianina Buynickiego w majątku
Aloizberg. Również był pod nadzorem policji (tamże, s. 21).
W
Poniewieżu urzędnik, szlachcic Piotr Korsak od września 1831 roku znajdował się
pod nadzorem policji za udział w powstaniu listopadowym (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 378, z. 1840, nr 174, s. 50).
Julian
Korsak, właściciel majątku Strzała w powiecie słonimskim, od 1833 roku
znajdował się przez długi okres pod tajnym nadzorem policji za kontakty z
powstańcami Polskiego Listopada, którzy się ukryli we Francji po porażce
insurekcji (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 174, s. 81-82).
Zachowały
się raporty o tym, że 29 maja 1848 roku burza gradowa zniszczyła posiewy ziemian
powiatu oszmiańskiego, szawelskiego, szczerbińskiego i Korsaka (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 381, z. 19, nr 1094).
W
1857 roku mieszczanie miasteczka Holszany zaskarżyli przed wileńskim wojennym
generał-gubernatorem Nazimowem Korsaka o ucisk i prześladowanie. Nie
wykluczone, że i tym razem, jak w wielu innych przypadkach, skargę ułożono z
inspiracji władz cesarskich, w ten sposób karcących szlachtę polską (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 381, z. 19, nr 1388, s. 1-213). „Sprawie” dano tok i trwała ona aż
10 lat.
W
okresie około 1863-68 ziemianie województwa witebskiego Władysław, Julian,
Dionizy, Trojan, Fortunat Korsakowie znajdowali się pod tajnym nadzorem policji
ze względu na powiązania z powstaniem polskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z.
6, nr 64).
Mieszkający
na Podolu w połowie XIX wieku Juliusz Korsak posiadał 529 chłopów
pańszczyźnianych i miał z majątków zysk 3 589 rubli rocznie. (Por.: Daniel
Beauvois, Polacy na Ukrainie, s. 244,
Paryż 1987).
Fryderyk
Korsak posiadał dziedziczny majątek Hołubicze w w-wie połockim. Jego syn
Aleksander był cześnikiem połockim
Wszelako
potomek tej znakomitej rodziny, podoficer armii carskiej Tomasz Korsak miał w
1820 roku ogromne trudności z urzędowym potwierdzeniem swej rodowitości (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1694, s. 143-144).
Korsakowie
z Guberni Witebskiej spokrewnieni byli z takimi rodami, jak Krasnowscy,
Wodniccy, Różańscy, Godlewscy, Ciechanowiczowie, Hierasimowiczowie, Sapiehowie,
Wołłowiczowie, Zabiełłowie, Hrebniccy, Chrapowiccy, Ogińscy, Makowieccy,
Radziwiłłowie, Narbuttowie, Żardeccy, Mirscy, Oskierkowie, Lissowscy, Karniccy,
Ciechanowieccy, Kubliccy, Zenowiczowie, Szumscy, Szymanowscy, Kowalewscy,
Szadurscy, Leśniewscy, Kozłowscy (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, l ).
Licznie
gnieździli się w powiecie dziśnieńskim. Spis szlachty powiatu dziśnieńskiego z
1796 roku wymienia imiona Antoniego, Michała, Dominika, Kazimierza, Róży,
Franciszka, Marianny Korsaków (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w
Mińsku, f. 319, z. 1, nr 5, s. 38-47).
Wywód Familii Urodzonych Korsaków herbu
Korsak z 1798 roku, uznając tę rodzinę „za
rodowitą y starożytną szlachtę polską”, podawał, iż „Jan Korsak z familii Korsaków w województwie Potockim licznie
rozrodzonej, syna Stanisława Korsaka zostawił, a ten to Stanisław Janowicz
Korsak, w powiat oszmiański przeniósłszy się dziedziczną possessyą folwark
Opite Cholewszczyznę od Melchiora Walentynowicza Marszewskiego prawem
wieczystym 1701 (...) nabył, i ony synowi swojemu Antoniemu Korsakowi
przeznaczył, który to Antoni synom swoim Jerzemu, Leonowi, Floryanowi i Janowi
Korsakom testamentem 1760 r. rozdysponował...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1061, s. 362-363).
3
sierpnia 1816 roku grupa szlachciców powiatu oszmiańskiego podpisała
następujące oświadczenie: „My, obywatele
miasta Merecza, niżey własnoręcznie podpisani, wiadomo tym naszym
testymonialnym pismem Jjpanom Szymonowi, Marcinowi, Andrzejowi y Mateuszowi
Korsakom braci inter se rodzonym, pochodź z oyca Wawrzyńca, oraz Andrzejowi
Korsakowi, stryjecznemu ich bratu, pochodzącemu z oyca Szymona, a wszyscy ci
Korsacy z dziada Wawrzyńca y pradziada Jakuba, którzy to ich mość mając od
antecessorów swoich za prawami sobie służącemi dawniey ziemię dziedziczną tak w
powiecie lidzkim jako też y powiecie trockim w parafii mereckiey Korsaki zwane,
niemniey też y w obrębach miasta Merecza rozmaite kupie ziemi oromey y
sianożęci dały nam wiedzieć, że szlachtą rodowitą zawsze szczycili się, jacy są
aktualnie rodzonemi synowcami JW. Pana Antoniego Korsaka, komornika Województwa
Potockiego, który otrzymał list przyjemczy w roku 1805 miesiąca marca 10 dnia
od imienników swoich w Gubernii Witebskiey mieszkających, a że ci wyż
pomienieni Korsacy jako dobrze będąc nam znajomi y zawsze szczycili się
szlachectwem, lecz jako bez edukacji będąc zostali obłąkani niewiadomością, a w
kolei tey mieszkając pod miastem Mereczem pomyłką zostali w rzędzie
ordynaryjnych mieszkańców zapisani do Skazki Mieszczańskiey. Jakowym dopiero
czyniącym dowody rodowitości szlacheckiey nie tylko że my obywatele całym
ogółem miasta nie czyniemy źadney perpedycyi, ale owszem jako rodowitey
szlachcie te nasze testymonialne pismo naysprawiedliwiey wydawszy podpisem
własnych rąk zatwierdzamy w Mereczu roku 1816 miesiąca Augusta 3 dnia.
Ignacy Giełwanowski, podchorąży byłych Woysk
Litewskich,
Ignacy Chorościey, rządca miasta Merecza,
Tomasz Jaworowski,
Ignacy Derwyański,
Kazimierz Marciszewicz,
Wincenty Ciżewski,
Wincenty Janowicz,
Józef Bielski”. (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1430, s. 3).
Wywód familii urodzonych Korsaków herbu
Korsak, sporządzony w Wilnie 3 lipca 1820
r, podaje, że „familia Korsaków od
naydawnieyszych czasów w Królestwie Polskim, mianowicie w Województwie Potockim
licznie rozkrzewiona, używając wszelkich prerogatyw stanowi szlacheckiemu
właściwych, pełniła publiczne urzędy i posiadała dobra ziemskie.
Z tey familii idący, a przez wywodzących się
wzięty w ninieyszym wywodzie za protoplastę Alexander Michał Sawicz Korsak,
będąc zaszczycony urzędem woyskiego mścisławskiego, miał sobie za zasługi nadane
przez Króla Polskiego Jana Kazimierza dobra Wołodźnia, Dębszczyzna, Bohuszkowo,
Owczyników nazwane w województwie Połockim położone, jakowe nadania potwierdził
Król Polski Jan III (...)
Tenże Alexander Michał Korsak spłodził synów
czterech, Stanisława, Piotra, Benedykta, zeszłych bezpotomnie, i Antoniego,
dziada wywodzących się, który wyzuwszy się z dóbr wyżey wyrażonych przez oyca
ich posiadanych, przenieśli się do Litwy, do województwa Wileńskiego, i tam
prawem sukcessyi osiągnęli po dziadu swoim Konstantym Wolskim, woyskim
województwa Wileńskiego, majętność Giełwany (...) 1764 roku...
Teraz wspomniany Antoni Korsak spłodził dwóch
synów, Jana y Bartłomieja, podług dowodu metryk chrzestnych na pierwszego,
Jana, pod rokiem 1733 junij 30 przy kościele Św. Jakuba w Wilnie, i na drugiego
Bartłomieja pod rokiem 1752 przy Kościele parafialnym Niemenczyńskim
zapisanych.
Ci dwaj synowie Antoniego, Jan i Bartłomiej
Korsakowie, lubo nie posiadali już ziemnego majątku, zawsze jednak prowadzili
życie stanowi szlacheckiemu właściwe, l z nich Bartłomiey pojąwszy za żonę
Maryannę Sienkiewiczównę, był oycem synów pięciu: Sylwestra, Józefa, Dominika,
Antoniego i Bonifacego Korsaków teraz wywodzących się (...)
Drugi zaś brat Bartłomieja, Jan syn Antoniego
Korsak, spłodził synów czterech: Macieja, Wincentego, Bonifacego i Jana z
potomstwem wywodzących się (...)”
W
tym czasie mieszkali ci Korsakowie m.in. w powiatach wiłkomierskim i
szawelskim. Tak więc na podstawie złożonych dowodów w 1820 r. Sylwester, Józef,
Dominik, Antoni i Bonifacy Bartłomiejowiczowie, Maciej z synem Ludwikiem,
Wincenty z synami Józefem i Ksawerym, Bonifacy i Jan z synem Jerzym Korsakowie
uznani zostali za „rodowitą i starożytną
szlachtę polską...” (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 246-247).
Inny
dokument archiwalny tego rodzaju, mianowicie Wywód familii urodzonych Korsaków herbu Korsak z 14 lipca 1820 roku
podaje znowuż informacje o jeszcze jednej gałęzi tego potężnego rodu, a
mianowicie: „że Familia Korsaków, będąc w
dostojeństwie starożytney szlachty polskiey od dawnych czasów zaszczyconą, na
mocy jakowey prerogatywy posiadała dobra ziemskie za przywilejami po swych
przodkach i pisała się na elekcyach zjazdu sejmikowego, a z idących za
protoplastę Alexiey Korsak, że posiadał dobra ziemskie Pomerecz zwane, nadane
za przywilejem w powiecie trockim i lidzkim od nayjaśnieyszego Króla Polskiego
Władysława Czwartego, panującego, w nagrodę zasług gorliwie pełniącego
obowiązek prezbitera Cerkwi Mereckiey (1638)...
Jan Alexiejowicz Korsak, że jest synem
Alexieja, dowiódł (...) po oycu swym do odzyskania przedsięwziął pozostałych
dóbr ziemskich w zastawie będących, które jako naturalny sukcessor
odziedziczył. Tenże Jan Alexiejowicz Korsak, będąc w szlubnym związku, wydał
światu synów czterech: Stanisława, Jana, Kazimierza i Fiedora (...) A z tych
czterech braci rodzonych podczas byłej rewolucyi szwedzkiey w Królestwie
Polskim pozostał tylko Kazimierz Korsak w życiu i wszedłszy w związek szlubny,
spłodził syna Jakuba... Jakub Kazimierz Korsak, mając w zamęściu Krystynę
Bledziównę, spłodził z tą syna Wawrzyńca roku 1713 Augusta 3 dnia (...) Jan
Karol, brat tegoż Jakuba, był chorążym smoleńskim (...) Wawrzyniec Jakubowicz,
mając w zamęściu urodzoną Maryannę Dombrowską, spłodził z ona synów Wawrzyńca
(1735)..., Antoniego (1748)... i Szymona (1770)”. Wawrzyniec
Korsak miał synów Szymona, Marcina, Andrzeja i Macieja; Szymon pozostawił syna
Andrzeja. Wszyscy oni siedzieli na dobrach dziedzicznych w powiecie trockim i
zatwierdzeni zostali jako „rodowita i
starożytna szlachta polska...” (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 262-263).
l
jeszcze jeden Wywód familii urodzonych
Korsaków herbu ... z 9 lipca 1820 roku donosi, „że Fryderyk Korsak za pierwszego w ninieyszym wywodzie na linii
pokazany, dostoynością szlachectwa y wszelkiemi temu stanowi właściwemi
prerogatywami uzacniony, pośród tych zaszczytów dziedziczył dobra ziemskie
Hołubicze zwane w województwie Połockim leżące (...)
Tenże Fryderyk Korsak był oycem syna Iwana, a
ten syna Alexandra Korsaka po sobie zostawił. Któren to Alexander Iwanowicz
Korsak, cześnik starodubowski, miał w wieczystym aktorstwie majętność Horki
Podziszewie Buchałowo zowiące się w województwie połockim leżące i takową
(1738) urodzonemu Michałowi Wizgirdowi wyprzedał...”.
Syn
Aleksandra Maciej zostawił po sobie syna Macieja, „którego synowie Jan y Tomasz Maciejowiczowie Korsakowie ninieyszy
składają wywód...”. Komisja
wywodowa szlachecka zawyrokowała: „Familią
urodzonych Korsaków, a mianowicie wywodzących się, jako to: Jana y Tomasza,
synów Macieja Maciejowicza, Korsaków za rodowitą y starożytną szlachtę polską
uznajemy, ogłaszamy y onych do księgi szlachty guberni Litewsko-Wileńskiej
klassy pierwszey zapisujemy...” (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 254-255).
Drzewo
genealogiczne rodu Korsaków z 1826 roku za protoplastę bierze Pawła Korsaka,
który miał synów Stanisława, Tadeusza, Ludwika, Józefa, Symona (wszyscy
bezpotomni) oraz Ignacego, który z kolei miał syna Karola i wnuka Fryderyka
Wilhelma (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1775a, s. 2).
Znacznie
późniejsze dokumenty, wydane przez heroldię w epoce po powstaniu listopadowym,
brzmią nieco inaczej.
Wywód familii urodzonych Korsaków herbu
Korsak (Wilno, 14 kwietnia 1837 r.)
przypomina dzieje oszmiańskiej gałęzi tego rodu, jak również innych. Heroldia
wileńska uznała wówczas „za rodowitych i starożytnych dworzan” Adama Ignacego, sześcioimiennego Adama
Mikołaja Ambrożego Ignacego Józefa Michała, czworoimiennego Józefa Jana Marcina
Porfirego, trzyimiennego Ambrożego Norberta Antoniego i dwuimiennego Ludwika
Hipolita Korsaków, właścicieli dóbr sukcesyjnych Dorze i Romanowszczyzna w
powiecie oszmiańskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 84-88).
Sporządzone
w Mińsku 20 sierpnia 1832 roku drzewo genealogiczne jednej z gałęzi rodu
Korsaków herbu Korsak przedstawia cztery pokolenia (10 osób) tego domu, od
Józefa do dwuimiennego Wincentego Marcina i trzyimiennego Erazma Antoniego
Hilarego, siedzących na Omniszewie powiatu borysowskiego (Historyczne Archiwum
Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1370).
Drzewo
genealogiczne jeszcze innego rodu Korsaków z 1834 r. podaje opis czterech
pokoleń tej rodziny, od Franciszka Korsaka, właściciela Rudnik, zaczynając
(Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 126, s.
14).
Ludwik
Korsak około roku 1863 dziedziczył na Graużyszkach, a mieszkał w Wilnie (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 98, s. 5). W tymże czasie Wiktor Korsak
posiadał majątek Januszew w powiecie siebieskim guberni witebskiej (tamże, s.
11).
* * *
Od
lechickich Korsaków poszli rosyjscy Rimscy-Korsakowowie, Korsakowowie i
Miłosławscy, gdyż jeszcze w XV w. do Moskwy przesiedlili się Wieńczysław i
Miłosław Korsakowie (Obszczij Gierbownik,
t. 1, s. 385).
Źródło
to odnotowuje: „familia Korsakowów
początek swój wzięła od przybyłego z Litwy do Moskwy Wiencisława Zygmuntowicza
Korsaka...”.
Tenże
Obszczij Gierbownik w innym miejscu
(t. 2, s. 52) pisze: „Ród
Rimskich-Korsakowów pochodzi od przybyłego do wielkiego kniazia Wasyla
Dmitrijewicza z Litwy Wiencesława Zygmuntowicza Korsaka (...). Tego rodu
Wieczesław i Frydrych Korsaki, pozostawiwszy miasta i ziemię swą z połaci
Rzymskich przesiedlili się do Polski, skąd Wiencesław Zygmuntowicz Korsak
wyjechał do Rosji”.
Rodosłownaja kniga (t. 2, s. 324) donosi: „Korsakowy.
Wyjechali iż Litwy. Nazwanije połuczili ot wyjechawszego Wiencesława Korsaka
(...) W tojże rospisi Rimskije-Korsakowy”.
Znowuż
A. Bobrinskij, (cz. 1, s. 452-454) podaje: „Ród
Rimskich-Korsakowów pochodzi od przybyłego w 1390 r. do wielkiego kniazia
Wasilija Dmitrijewicza z Litwy, Wieńczysława Zygmuntowicza Korsaka”. Ponieważ, według legendy rodzinnej, do
Polski przybyli oni z Cesarstwa Rzymskiego, car Fiedor Aleksiejewicz kazał w
1679 r. potomków Wieńczysława (Wojciecha) Korsaka nazywać oficjalnie
Rimskimi-Korsakowami.
Było
to jednak oczywistym nieporozumieniem. Niewykluczone, że Wieńczysław
Zygmuntowicz Korsak był spokrewniony z Rymskimi alias Rzymskimi (Rymki to
osiedle w woj. suwalskim, zaś Rym – w białostockim), i stąd mogło powstać
Korsak-Rzymski, jak zresztą po polsku i pisano to nazwisko. A może po prostu
jakiś Rymko Korsak był tu protoplastą. W każdym bądź razie stereotypowa legenda
rodzinna o wyjściu tego rodu z Włoch wydaje się być bezpodstawna.
W
XIX wieku Rimscy-Korsakowowie otrzymali nadania ziemskie na Wileńszczyźnie, co
wszelako nie zawsze wychodziło im na dobre.
Gdy
generał Rimskij-Korsaków, wileński gubernator, obdarzony został przez cara
majątkiem Widze, tamtejsi mieszkańcy (około 500 rodzin) odmówili pracy na nowego
pana, twierdząc, że są szlachtą i nie mają obowiązku komukolwiek służyć. Sprawa
nabrała w 1808 roku dużego rozgłosu. W archiwach zachowały się imiona
inicjatorów tego buntu: Radziewicz, Zakrzewski, Piotrowicz, „koi wziali siebie w gołowu być szlachticzami”
i podburzali innych do nieposłuszeństwa władzy (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z.
8, nr 2545, s. 144-149).
W 1864 roku Walenty Korsak,
szlachcic guberni kijowskiej, został skazany na siedem lat ciężkich robót w
fabrykach za udział w powstaniu styczniowym (Michał Micel, Spis powstańców 1863 roku...,
s. 61).
Z rosyjskich Korsakowów wywodziła
się cała plejada wybitnych działaczy kultury, nauki, polityki w Cesarstwie
Rosyjskim, m.in. genialny kompozytor Mikołaj Rymski-Korsakow (1844-1908). Patrz
o nim obszerniej: J. Ciechanowicz, Musica
Peregrina, s. 151-211, Mołodeczno 2002..
KORWIN-KRUKOWSKI herbu Ślepowron.
Wywód familii urodzonych Korwinów Krukowskich
z 22 grudnia 1819 roku donosi: „ta familia wedle świadectwa wielu dziejopisów Historii Polskiej jest dawna,
starożytna, starożytna, prerogatywami szlacheckiemi i dostojnością urzędowań
zaszczycona w Królestwie Polskim – oraz przed dwiema wiekami jaszcze ziemne
majątki dziedzicząca – mianowicie w Xięstwie Litewskim i jego prowincjach. Jak
się to wyświeciło z prawa kupnego
1600 septembra 15 datowanego, a oktobra 3 na sądzie ziemskim powiatu
kowieńskiego przez Stanisława Godlewskiego Tomaszowi Stanisławowiczowi i żenie
jego Maryannie Kołuzównie Krakowskim, na majątek Wembry w powiecie kowieńskim leżący, przyznanego.
Po którym to Tomaszu Krukowskim w czas
późniejszy rozrodzone potomni po różnych województwach i powiatach
rozsiedliwszy się, różne powiatowych urzędowań, za przywilejami królewskiemi piastowali
dostojnoście. (...)”
Gałąź
wiłkomierska dziedziczyła na dobrach Swirny i Piepiszki, a spokrewniona była
m.in. z Paszkiewiczami, Szulcami, Dylkiewiczami, Łojbami, Łukaszewiczami,
Cieszykami.
W
Wilnie posiadali Korwin-Krukowscy kamienicę w parafii świętojańskiej.
W
1819 roku heroldia wileńska uznała Konstantego, syna Józefa, Jana i Kazimierza,
synów Jerzego, regenta ziemskiego wileńskiego, Korwinów Krukowskich „za rodowitą
i starożytną szlachtę polską” wpisując ich imiona do pierwszej części ksiąg
genealogicznych guberni litewsko-wileńskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z.
1, nr 1008, s. 178-181).
28
grudnia 1837 i 10 marca 1896 roku panowie Korwin-Krukowscy zostali wniesieni do
części szóstej („szlachta starożytna”) ksiąg genealogicznych guberni pskowskiej
(f. 110, z. 444, k. 49, nr 26). Z tego rodu pochodziła Zofia Korwin-Krukowska,
po mężu Kowalewska (1850-1891), wybitna profesorka matematyki Uniwersytetu
Sztokholmskiego i pisarka; patrz o niej: J. Ciechanowicz, Z rodu polskiego, t. 1, s. 22-104, Rzeszów 1999.
KORWIN-MILEWSKI herbu Ślepowron. W Polsce notowani od 1414 roku, na Litwie
od XVIII wieku, w Rosji wpływowi w XIX.
KORWIN-PIOTROWSKI herbu Junosza, Korwin i Ślepowron. Z tego rodu pochodzi
urodzony w Białej Cerkwi, a zmarły w Los Angeles, utalentowany poeta rosyjski
Włodzimierz Korwin-Piotrowski (1891-1966).
KORYCKI
herbu Ciołek, Drzewica, Prus I, Roch III i in.; Jedna z gałęzi osiadła w Rosji
i używała tam własnego godła rodowego.
KORZENIEWSKI herbu Kościesza, Nałęcz, Janina, Waga, Leliwa, i in. Trudno
byłoby dziś ściśle ustalić, od jakiej konkretnie posiadłości wzięli swe
nazwisko.
Wykaz urzędowych nazw miejscowości w Polsce (t. 2, s. 168, Warszawa 1981) informuje o wsi Korzeniew w
woj. kaliskim, Korzeniewo we włocławskim i elbląskim, Korzeniów w lubelskim i
tarnowskim, o kilku Korzeniówkach i Korzeniach.
Prawdopodobnie
wielu Korzeniewskich wzięło swe nazwisko od wsi Korzeniówka w powiecie
drohiczyńskim na Podlasiu, inni, być może, od wsi Korzenie pod Smorgoniami itd.
Z
zachowanych materiałów archiwalnych wnioskować można, że wywodzili się
niektórzy Korzeniewscy z rodowej posiadłości swej Korzeniewa w Województwie
Brzeskim. Mianowicie w roku 1619 mieszkali tu jeszcze Raina Korzeniewska i
trzej jej synowie: Jan, Jerzy i Andrzej. (Akty
izdawajemyje..., t. 2, s. 50-51).
Miejscowości
o podobnej nazwie istnieją dziś także, na terenach wschodnich dawnej
Rzeczypospolitej, wchodzących obecnie w skład Białorusi, Ukrainy, Litwy.
Rodzina
pieczętowała się herbem Kościesza (rozdarte skrzydła z krzyżem w polu
czerwonym) i była jak pisze Franciszek Piekosiński – „znakomitemi urzędami y possessyami dóbr ziemskich w różnych
województwach y powiatach zaszczyconą”.
Protoplastą witebskich Korzeniewskich był Wojciech, ziemianin z Województwa
Brzeskiego-Litewskiego (wiek XVII).
Podstarości
brzeski Melchior Rayski około roku 1580 miał za żonę byłą małżonkę nieboszczyka
Hrehora Korzeniewskiego.
Niejaki
pan Korzeniewski jeszcze latem 1595 roku zaskarżony został w urzędzie grodzkim
wileńskim o udział w pobiciu Stanisława Prokopowicza (Akty..., t. 20, s. 114).
W
1632 roku mieszkał tu Wawrzyniec Korzeniewski, „jenerał Woiewódstwa Brzeskiego”
(tamże, s. 59).
Korzeniewscy
herbu Janina znani byli od 1460 roku jako właściciele Korzeniowa w powiecie
Garwolińskim; nieco później notowani są w sandomierskiem.
Korzeniewscy
herbu Nałęcz wywodzą się z Wołynia.
Jak
podaje znowuż A. Boniecki w Herbarzu
Polskim (t. 11, s. 222, Warszawa 1907) Korzeniewscy herbu Janina wyszli z
ziemi stężyckiej, inni zaś albo z powiatu kaliskiego, albo pińskiego, gdzie się
znajdują miejscowości o nazwie Korzeniewo lub Korzeniów. Korzeniewscy herbu Lis
(Kościesza) pochodzą również z województwa brzesko-litewskiego. Jedna z ich
gałęzi od początku XVIII wieku nabrała znacznych wpływów na Witebszczyźnie,
Połocczyźnie i w Inflantach.
Inne
źródło heraldyczne informuje: „Korzeniewscy,
pieczętujący się herbem Kościesza, posiadali majątki w różnych województwach i
powiatach i udowodniali swe pochodzenie od protoplasty Wojciecha
Korzeniewskiego, mającego majątek w województwie Brzeskim Litewskim” (N. Szaposznikow, Heraldica, t. 1, s. 153,
Petersburg 1900).
Pod
uchwałą sejmiku orszańskiego dotyczącą spłacania podatków tzw. „Aktikacią uniwersału seymiku powiatu
orszańskiego” z roku 1647
widnieje obok innych podpis własnoręczny szlachcica Józefa Korzeniewskiego.
Także w księgach buhalteryjnych m. Mohylewa z roku 1695 wymienia się imię
niejakiego „pana Korzeniewskiego,
dworzanina – pana Matusiewicza, który przyjeżdżał za dekretem do miasta”, i któremu kupiono jabłek na koszt
skarbu miejskiego.
We
wsi Korzeniówka na Podlasiu, według spisu z 1662 roku, mieszkali Adam,
Stanisław i Sebastian Korzeniewscy z rodzinami, jak również Józef Tołwiński i
Jan Porzeziński. (Akty izdawajemyje..., t. 33, s. 512).
Jan
Stanisław Korzeniewski, starosta kościański, poseł w-wa poznańskiego, w 1668
roku podpisał akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 4, s. 495). Onże jest poborcą hiberny w 1678
roku (tamże, t. 5, s. 268).
Pan
Andrzej Korzeniewski, sędzia ławnik m. Brześcia, figuruje w księgach grodzkich
tego miasta w roku 1669 (Akty izdawajemyje..., t. 18, s. 481-483 i in.).
W
1679 roku pisarzem ziemskim brzeskim był Teodor Korzeniewski (Akty izdawajemyje..., t. 3, s. 91).
Jan
Korzeniewski, namiesnik klasztoru kościoła św. Bazylego w Wilnie, figuruje w
księgach ziemskich wileńskich 13 stycznia 1680 r. (Akty izdawajemyje..., t.
9, s. 48-49).
W
testamencie Sylwestra Wołczackiego, administratora i namiestnika biskupstwa
białoruskiego z roku 1686, figuruje m.in. pani Korzeniewska, Paweł
Korzeniewski, szlachcic spod Brześcia, wyłania się z. mroku czasu na łamach przekazów archiwalnych z 1702 roku.
W
1711 roku Bazylianie wileńscy zaskarżyli przed magistratem stolicy W. Ks.
Litewskiego „pana Władysława
Korzeniewskiego, czesznika y rotmistrza powiatu Orszańskiego, o to y w takowy
sposób: iż co obżałowany Jegomość, maiąc w sąsiedztwie z żałuiącemi maiętność
swoią, nazwaną Usze, w w-wie Mińskiem leżącą, różnemi czasy, różnych miesięcy y
dni, różne szkody, krzywdy, naiazdy sam przez się y przez poddanych swoich,
żałującym czynił y czynić nie przestaie.
Jako w roku 1708, naiachawszy gwałtownym y
nieprzyjacielskim sposobem, z niemałą gromadą ludzi y czeladzi, boiarami y
poddanymi Uszańskiemi, z różnym orężem, do boiu należącym, to iest, ze strzelbą
ognistą, szablami, bardyszami y oszczepami, kiłami y cepami, także y ze psami,
na maiętność żałujących, nazwaną Bieliczany, w tymże w-wie Mińskiem leżącą, y
poddanego żałujących na imię Mikitę młynarza violenti modo wziąwszy, do
majętności swoiey, nazwaney Uszy, zaprowadził y tam u siebie niewinnie,
niemiłosiernie w swoim prywatnym więzieniu okowawszy, przez kilkanaście
niedziel trzymał y męczył, od którego takowego niemiłosierdnego więzienia
wyszpomieniony poddany śmiercią z tego świata zszedł”.
Natomiast
w 1711 roku napadł Korzeniewski na wieś Moszczenica, gdzie „siana stogów sześć zabrać kazał y do
Borysowa zaprowadzić y chłopów wiecznie wiosennych (sprawa działa się w
kwietniu – przyp. J.C.) czas w karmie dla
bydła y koni zgubił...”. Wszelako
nie kontentując się i tym, dokuczał Bazylianom stale i na rozmaite sposoby,
czyniąc im „wielką krzywdę y nieznośną
ruinę...” (Akty izdawajemyje..., t. 8, s. 167-169).
W
księgach buhalteryjnych Mohylewa za styczeń 1712 roku zanotowano dosłownie iż „na jakiegoś pana Władysława Korzeniewskiego
wydano 55 złotych, w tym kupiono 20 garncy miodu i 30 garncy piwa na 26 złotych”
(Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 23, s. 10; oraz t. 30, s. 76).
W
1716 roku w województwie witebskim występuje Stanisław Korzeniewski, miejscowy
szlachcic, który z jakichś tam powodów chłopów poddanych swego sąsiada na
drodze „przejąwszy, ... niemiłosiernie
bił, mordował ledwie nie do śmierci”.
Sprawa wylądowała w sądzie i imię szlachcica zostało przekazane potomności.
W
1716 roku w Mohylewie występuje inny Korzenewski, rotmistrz orszański. Dla
niego to czyniono od czasu do czasu kosztem miasta nieduże zakupy w rodzaju: „Dla jm. Pana Korżenewskiego ryby marzłey y więdłey, miętuzów żywych” za
złotych 5,15. Tuż zaznaczono, że kupiono mu „chleba sitnego, cybuli, iarzyny, soli, krup, pieprzu, oliwy, octu” oraz „drew wozów dwa” (t. 27, s. 19). Były to wydatki „reprezentacyjne”,
których pan Korzeniewski zażywał nie sam, lecz wspólnie z opiekuńczymi
gospodarzami.
Wiktor
i Jerzy Korzeniewscy 19 lutego 1764 roku podpisali instrukcję szlachty
województwa wileńskiego posłom obranym na sejm konwokacyjny w Warszawie (Akty izdawajemyje..., t. 13, s. 235).
Poszczególne
gałęzie rodu Korzeniewskich były w posiadaniu m.in. majątku Walerianów,
zaścianka Maklewszczyzna, Opity - Masłowszczyzna w powiecie oszmiańskim; gnieździły
się w powiatach wileńskim, święciańskim, mińskim, trackim i innych. (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1438).
Korzeniewscy
herbu Waga posiadali także Kamionkę koło Ostrowca.
W
1735 roku jedna z gałęzi nabyła Wołockiszki w powiecie upickim, druga w 1764
–wieś Giegiedzie w powiecie telszewskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr
1852, s. 92).
W
1765 roku w inwentarzu włości Grawerskiej Księstwa Inflantskiego odnotowano
bojarzyna Tomasza Korzeniewskiego oraz Jakuba Korzeniewskiego „człowieka wolnego, kaprala”, drobnego szlachcica. (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 31, S. 64, 66).
Michał
Korzeniewski, kasztelanie ziemi zakroczymskiej, sędzia Trybunału Głównego
Wielkiego Księstwa Litewskiego, rotmistrz kawalerii narodowej, kawaler orderu
św. Stanisława wymieniany jest w źródłach archiwalnych z roku 1790. (Akty..., t. 38, s. 33).
25
sierpnia 1794 r. rząd T. Kościuszki podpisał dokument, w którym polecano, „aby obywatelowi Korzeniewskiemu,
rotmistrzowi pułku 5, przez wzgląd wiernych jego przez lat 30 w wojsku
Rzeczypospolitej usług na wyżywienie do śmierci żony i familii część ziemi,
złotych polskich 1 5000 intraty rocznej wynoszącą, wyznaczyć, gdy przez
urządzenie swoje fundusz dóbr narodowych na umorzenie biletów skarbowych
przeznaczyła i termin przedaży dóbr takowych w przeciągu trzech miesięcy przez
uniwersał swój, dnia 13 miesiąca teraźniejszego zaszły, udeterminowała, przeto
RNN, stosując się do woli Najwyższego Naczelnika, ... stanowi, iż ob.
Korzeniewski sumę złp. 1 500
corocznie mieć sobie będzie do życia ze Skarbu Rzeczypospolitej wypłacaną...” (Akty
Powstania Kościuszki, t. 2, cz.
2, s. 102, 145. Kraków 1918).
W
1774 roku sąd ziemski Prowincji Witebskiej rodzinę tę „za rodowitą wyświadczył szlachtę”.
Spis
szlachty powiatu dziśnieńskiego z roku 1796 wymienia imię Kazimierza
Korzeniewskiego, regenta ziemskiego powiatu połockiego, właściciela majątku
Hrehorowicze, żonatego z Heleną Kossowówną mającego syna Stanisława oraz córki
Izabelę i Ewę (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 5, s.
37).
Korzeniewscy
herbu Leliwa rozgałęzieni byli po różnych powiatach; tak np. jeden z dokumentów
z 1798 roku stwierdza: „Dom
Korzeniewskich zawsze possydował dziedzictwa w powiecie brasławskim to jest
rzecz nieomylna” i przytacza
dowody z 1608 roku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2460, s. 1-2).
Ich
rodowitość szlachecka wielokrotnie potwierdzana była przez heroldię wileńską
(tamże, f. 391, z. 1, nr 186, s. 45-46).
Korzeniewscy
licznie zamieszkiwali powiat dziśnieński, gdzie byli spokrewnieni z Kozakami,
Butkiewiczami, Pupkiewiczami, Bajdaszewiczami (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z.
7, nr 4117, I). Byli oni wielokrotnie legitymowani przez carskie komitety
heraldyczne w trakcie przetrząsania szlachty polskiej przez sito szykan
biurokratycznych, mających na celu odsiew wielu jej przedstawicieli do niższej
i bezprawnej warstwy chłopskiej. Tysiące rodzin polskich zostało w ten sposób
zdeklasowanych. Ale Korzeniewscy herbu Waga przez długi czas utrzymywali się na
powierzchni. W lutym 1817 roku np. rodzina ta złożyła w odpowiedniej instancji
Guberni Mińskiej Genealogię Familii
urodzonych Korzeniewskich w siedmiu pokoleniach i czternastu imionach. Jak
podaje ten dokument, protoplastą rodziny był Józef Korzeniewski (około 1650 r),
właściciel Dóbr Słobódka w powiecie orszańskim. Miał syna Michała, a po nim
trzech wnuków: Samuela, Stanisława i Antoniego, na których ta linia się urywa w
wywodzie genealogicznym. Natomiast drugi syn Józefa Korzeniewskiego miał (z
Eufrozyną Jeśmanówną przedstawicielką znanego rodu kresowego) syna Zygmunta i
dalej wnuków Bronisława i Kleofasa (pominiętego zresztą w tym wywodzie),
prawnuka Kazimierza, praprawnuków Stanisława i Franciszka (Obecnie ten i inne
dokumenty dotyczące tej rodziny Korzeniewskich znajdują się w CPAH Litwy w
Wilnie (f. 391, z. 1, nr 227).
Później
(1770) rodzina nabyła też majątek Hryhorowicze. W roku 1869 Wileńskie
Zgromadzenie Szlacheckie potwierdziło po raz kolejny szlachectwo Stanisława
Kazimirowicza Korzeniewskiego i jego młodocianych synów: Stanisława – Edmunda i
Franciszka – Leopolda. Franciszek Leopold Korzeniewski, urodzony 25 listopada
1865 roku był ojcem wybitnego uczonego rosyjskiego.
Chorąży
Bazyli Koreniewski odznaczył się odwagą w walkach 1812 roku, służąc w
Noworosyjskim Pułku Dragonów, a następnie w Litewskim Pułku Ułanów w składzie
armii rosyjskiej (Akty izdawajemyje..., t. 37, s. 761).
Michał
zaś Korzeniewski, były administrator dóbr radziwiłłowskich, za udział w
powstaniu listopadowym znalazł się na wiele lat pod tajnym nadzorem policji.
Gospodarował w majątku Hanusowszczyzna powiatu słuckiego. Miał żonę i syna
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 174, s. 25).
O
Korzeniewskich z Połocczyzny i Witebszczyzny znajdują się bogate materiały
genealogiczne i inne w zbiorach Historycznego Archiwum Narodowego Białorusi w
Mińsku (f. 319, z. 2, nr 1474). Wywód
familii urodzonych Korzeniewskich herbu Nałęcz, sporządzony przez Deputację Wywodową Szlachecką Guberni Mińskiej 6
lutego 1823 roku donosi, iż w 1692 Bazyli Korzeniewski, chorąży służby kozackiej
polskiej, otrzymał od Jerzego Sapiehy nadanie ziemskie na Witebszczyźnie. W
1834 roku Aleksander, Tomasz, Michał, Teofil, Marcin, Dominik, Jan Korzeniewscy
„za szlacht rodowitych” zostali uznani (tamże, s. 221).
W
1843 r. zamieszkały w Wilnie („w domie
brackim u bernardynów”) Jan syn
Piotra Korzeniewski prosił heroldię wileńską o potwierdzenie swego szlachectwa
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1628, s. 15-17).
W
latach 1859-1864 przed różnymi instancjami Guberni Wileńskiej toczyła się
sprawa o okrutnym obchodzeniu się ziemianina powiatu dziśnieńskiego
Korzeniewskiego z chłopami pańszczyźnianymi. Franciszek Korzeniewski
bezwzględnie uciskał swych chłopów w majątkach Dryhucze i Pokojewce powiatu
dziśnieńskiego, zmuszał ich do nadmiernej pracy (nawet w dni świąteczne), bił w
razie nieposłuszeństwa pięcia uciskał i gnębił do takiego stopnia, że
wywoływało to oburzenie sąsiadów; aż wreszcie chłopi się zbuntowali, napadli na
swego prześladowcę i zbili go na kwaśne jabłko. Długo jeszcze potem sprawa ta
wałkowana była po sądach wileńskich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 381, z. 19, nr
1251, s. 1-530; oraz f. 381, z. 19, nr 1447).
Wywód Familii Urodzonych Korzeniewskich z roku 1820 podaje, że „familia
urodzonych Korzeniewskich jest dawna i starożytna, od niepamiętnych czasów
zaszczycona dostojnością szlachecką, używała prerogatyw temu stanowi
właściwych, posiadała dobra ziemskie dziedziczne oraz urzęda publiczne
piastowała, z której to familii
pochodzący, a do niniejszego wywodu za protoplastę wzięty Jan Karol Korzeniewski
miał syna Antoniego, który schodząc z tego świata trzech po sobie zostawił
synów: Wincentego, Tomasza i Jerzego i onym osiągnione po swym ojcu Janie
Karolu Korzeniewskim dobra ziemskie, jako to: Łuszczykowszczyzna z attynencjami
w lidzkim i oszmiańskim powiatach leżące, testamentem w roku 1752 Januarii 7
dnia sporządzonym, rozpisał. Z przerzeczonych synów Antoniego Korzeniewskiego
Jerzy Antoniewicz Korzeniewski czterech na świat wydał synów: Jakuba, Mariana,
Jana i Jerzego”, posiadaczy dóbr
Narkuszki, Woronowo, Olszewo, Żołudek, Kowalewszczyzna, Bieniakonie.
W
1766 roku widzimy Jerzego Korzeniewskiego i jego żonę Konstancję z Jabłońskich
w województwie Mścisławskim, jako właścicieli folwarku Jurkowszczyzna i innych
majętności ziemskich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1061, s. 414-415).
Inny
jeszcze Wywód familii urodzonych
Korzeniewskich herbu Leliwa, sporządzony w Wilnie 28 lipca 1820 roku głosi,
iż „familia urodzonych Korzeniewskich
jest od dawnych czasów zaszczycona dostoynością szlachecką posiadała
dziedziczne majątki nadaniem od Nayjaśnieyszych Królów Polskich za męstwo y
odwagę w dziełach rycerskich w Derewni Kasperskiey (...) w województwie
Smoleńskim sytuowaną, lecz czasu rewolucji pierwszey w Polskim Kraju zdarzoney
dokumenta przodków tey familii posługujące uległy zniszczeniu.
Z tey familii pochodzący, a do ninieyszego
wywodu za przodka wzięty Bonifacy Korzeniewski, opuściwszy majętność oyczystą
przeszedł do Guberni Litewsko-Wileńskiey, y tam nabywszy majętność
Rudowszczyzna zwaną wstąpił w śluby małżeńskie z urodzoną Cecylią
Bartoszewiczówną i wydał na świat syna Stanisława”, któremu w 1736
roku zapisał powyżej wymienione dobra.
Stanisław
Korzeniewski sprzedał ojcowiznę za 5 000 złotych stryjecznemu bratu
Grzegorzowi. Miał czterech synów: Piotra, Macieja, Michała i Jerzego, którzy
służyli po dworach arystokracji lub arendowali nieduże folwarki. W 1820 r.
liczni Korzeniewscy (12 osób płci męskiej) uznani zostali za „rodowitą i starożytną szlachtę polską” z wpisaniem ich do ksiąg szlachty
Guberni Litewsko-Wileńskiej klasy pierwszej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1,
nr 1008, s. 280-283).
Kolejny
Wywód familii urodzonych Korzeniewskich
herbu Nałęcz, sporządzony w Wilnie w 1819 roku, głosi, że „Piotr Korzeniewski w zaszczycie prerogatywy szlacheckiey
dziedziczył dobra ziemskie Czernie zwane, i spłodził syna Samuela, a ten
pomienione dobra mocą sukcessyi possydując, przykupił do nich folwark Korzenie,
i synów trzech Adama, Eliasza i Daniela sukcessorami po sobie zostawił”. Był to rok 1623. „Adam sam jeden będąc dziedzicem dóbr oyczystych, spłodził syna
Kazimierza”, który z żoną
Marjanną Porzecką posiadał też folwark Kamianka... Komisja wywodowa uznała więc
w 1819 r. „Justyna z synem Franciszkiem i
Michała z synem Józefem Korzeniewskich za rodowitą i starożytną szlachtę polską” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
1008, s. 62-63).
l
wreszcie jeszcze jeden Wywód familii
urodzonych Korzeniewskich herbu Nalęcz,
tym razem z 2 października 1837 roku podaje, że „Piotr Korzeniewski, protoplasta familii, miał we władaniu swojem ziemny
z poddanymi majątek Czernie zwany w powiecie oszmiańskim położony, który synowi
Samuelowi, a ten Adamowi Ezajaszowi i Danielowi, synom, zostawił: na dowód tego
cytowany jest testament Samuela Piotrowicza Korzeniewskiego pod rokiem 1623...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
1058, s. 121-125).
Korzeniewscy
posiadali także na Mińszczyźnie liczne dobra – Domowickie, Piorunów Most,
Kraśny Brzeg, Hajdukowa Słoboda (Spis
ziemian Mińskiej Gubernii, Mińsk
1899, s. 191 i in.).
Liczna
też grupa Korzeniewskich uznana została przez heroldię grodzieńską za rodowitą
szlachtę w 1835 roku. Gnieździli się w powiecie drohickim na dobrach
Korzeniówka, Łapiny, Zaremby, Czerepy (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z 4 nr
1, s. 75-77).
W
1864 roku Józef Korzeniewski, szlachcic guberni wołyńskiej, został skazany na
osiem lat ciężkich robót w kopalniach za udział w powstaniu styczniowym.
Jak
wynika więc z przytoczonych powyżej rezultatów kwerendy archiwalnej, byli
Korzeniewscy domem potężnie rozmnożonym i szanowanym.
Z
tego rodu pochodził Mikołaj Korzeniewski (1879-1958), zasłużony geograf i
geolog. (Patrz o nim: Jan Ciechanowicz, W
bezkresach Eurazji, Rzeszów 1997, s. 173-195).
KORŻEWSKI
herbu własnego; jeden z nich został w 1827 rzeczywistym radcą stanu.
KORŻYŃSKI herbu
Strzemię. Adam Boniecki (Herbarz, t.
11, s. 237) bardzo niewiele umie powiedzieć o tym rodzie: „Korzyński Wojciech, komornik królewski 1673 r.” w Ziemi Lubelskiej.
Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 7, s. 74) mówi o Korzyńskich herbu Jelita znanych od
około 1580 w województwie łęczyckim i rawskim oraz herbu Strzemię od 1661 na
Ukrainie.
Korżyńscy
herbu Strzemię wywodzili się od Teodora Korża (XVII w.) (Por. W. Łukomski, W.
Modzalewski, Małorossijskij Gierbownik, s. 77, Petersburg 1914).
Korzyński
herbu Jelita; nazwisko wzięli od wsi Kórzyń w powiecie wiślickim województwa
sandomierskiego. Znani później też na Wołyniu i Podolu.
Ród
Korzyńskich został w 1803 roku potwierdzony w szlachectwie przez Wołyńskie
Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich w Żytomierzu, jednak 15 lutego 1844
Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu wykluczył tę rodzinę ze
składu dworzan Cesarstwa Rosyjskiego na podstawie niedostatecznego
udokumentowania (Państwowe Archiwum Obwodowe w Żytomierzu, f. 146, z. 1, nr
3027, s. 12,16).
Z tej rodziny: Dymitr Korzyński
(1899-1987), wybitny geolog radziecki, laureat Nagrody Państwowej ZSRR (1946 i
1975).
KOSACZ herbu
Kosy. Znani od XVII stulecia na ziemiach ukrainnych. Z tej rodziny: Larisa
Kosacz, znana jako Lesia Ukrainka (25.11.1871 w Nowogrodzie Wołyńskim
–1.VIII.1913 na Kaukazie), znakomita poetka, tłumaczka, eseistka, wydawczyni;
żona profesora Klimenta Kwitki.
KOSIŃSKI
herbu Rawicz, Rogala i in. Pochodzący z tego rodu Konstanty Konstantynowicz
Kosiński (1874-1923) był florystą-systematykiem, botanikiem i geografem
zasłużonym dla nauki rosyjskiej
KOSIOR
herbu Jastrzębiec. Z tego rodu pochodził Josif Wikientjewicz Kosior
(1893-1937), działacz socjalistyczny, zesłaniec syberyjski, podczas wojny
domowej w Rosji w latach 1918-1920
m .in. dowódca 8 Trudowoj Armii, od 1927 wicepremier
ZSRR, od 1933 naczelnik Kraju Dalekowschodniego, kawaler trzech orderów
radzieckich. Rozstrzelany jako „polskij szpion”.
Brat
poprzedniego Stanisław Kosior (1889-1939) także odgrywał znaczącą rolę w ruchu
komunistycznym Rosji. Od 1922 był sekretarzem Biura Syberyjskiego KC KPb, od
1928 sekretarzem generalnym KC Komunistycznej Partii Bolszewików, od 1938
zastępca przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych (rady ministrów ) ZSRR, kawaler
Orderu Lenina. Rozstrzelany jako „polskij szpion”.
KOSMIŃSKI
herbu Lubicz. Z tego rodu pochodził urodzony w Warszawie, a zmarły w Moskwie,
znakomity radziecki historyk mediewista Eugeniusz Kosmiński (1886-1959),
członek Akademii Nauk ZSRR, kierownik katedry historii wieków średnich
Uniwersytetu Moskiewskiego i sektora historii wieków średnich w Instytucie
Historii AN ZSRR; autor szeregu kapitalnych dzieł poświęconych dziejom
Bizancjum, Wielkiej Brytanii, tłumaczonych m.in. na język angielski.
KOSMOWSKI
herbu własnego; mają pochodzić (1621) od szlachcica polskiego Jana
Kosmowskiego. W Polsce ta rodzina używała herbów Lis, Kościesza i Trąby. W
Rosji używali też zniekształconej formy nazwiska: Komowski.
KOSSAKOWSKI herbu Ślepowron. Adam Boniecki (Herbarz
polski, t. 11, s. 291) pisze: „Kossakowscy herbu Ślepowron, przydomku
Korwin używają. Dom licznie rozrodzony w XVI wieku. Gniazdem ich są Kossaki, obok Ślepowronów leżące, pod
Ciechanowcem w Ziemi Nurskiej. Stąd posunęli się na północ, gdzie w Ziemi
Łomżyńskiej i Wiskiej pozakładali wsie tejże nazwy...”. Mikołaj Kossakowski po 1518 roku dał początek licznej tzw. „gałęzi
litewskiej” rodu.
Herbarz
starodawnej szlachty (Paryż 1858) podaje:
„Stosownie do opisów zostawionych w
dawnych herbarzach, i stosownie do śladów przechowywanych w podaniach
familijnych, przodkiem Kossakowskich ma być Wawrzyniec, który z Pannonii czyli
Węgier dzisiejszych, przeniósł się do Polski. Miał zostać hetmanem wojsk
księcia mazowieckiego, od którego otrzymał przywileje piśmienne, datowane w
Warszawie r. 1224.
Miał za żonę Pobożankę herbu Pobóg, do
którego dodał swój herb Korwin czyli Ślepowron”. Około XV w.
ród podzielił się na gałąź wołyńską i litewską.
Mikołaj Kossakowski, starosta wiski, w 1620 roku został
członkiem Rady Królewskiej (Volumina
Legum, t. 5, s. 176).
Jeden z wywodów genealogicznych rodu Kossakowskich herbu
Ślepowron z roku 1798 podaje za Niesieckim, iż „Korwin z Węgier do Polski wyszedł, szukając chwały rycerskiej, w
Węgrzech zaś rozpleniona była Korwinów familia od jednego z rzymskich
Korwinów... W Rzymie sławny był niegdy Valerius Corvinus tribunus militum, z
tej przyczyny Korwinem nazwany: Hetman rzymski Camillus wyciągnął z wojskiem
przeciwko Francuzom. Nim przyszło do batalii, Francuz i wzrostem i siłą mocny
na pojedynkową z sobą utarczkę wyzywał kogokolwiek. Z Rzymskiej Kawalerii
stawił się Valerius, ale gdy się z Francuzem już już miał potykać, kruk nie
wiedzieć skąd na szyszaku jego siadłszy, tak i skrzydłami i szponami i pyskiem
na adwersarza Waleryuszowego nacierał, że i w oczy Francuz nie mógł mu dobrze i
prosto wejrzeć. Za takim tedy
posiłkiem snadno zwyciężył nieprzyjaciela Rzymian, a od tego czasu Waleryusz
Korwinem był przezwany i sześć razy konsulem rzymskim zawołany. Sto lat
przepędził w żywej jednak i czerstwej zawsze starości.”
Trudno
uwierzyć, by tak liczne rodziny polskie używające przydomku Korwin i tegoż lub
Ślepowron herbu pochodziły od rzymskiego Corvinusa. Faktem zaś jest, że jedna z
gałęzi Kossakowskich herbu Ślepowron – jak zaznaczyliśmy – znana była dobrze w
Ziemi Wiskiej i Łomżyńskiiej, na pograniczu Podlasia i Mazowsza w XVI wieku. Po
upływie stulecia spotykamy już ich silne odgałęzienia na Smoleńszczyźnie, w
Inflantach, na Wileńszczyźnie i Grodzieńszczyźnie, w w-wie Czernihowskim,
Kijowskim, Mińskim, Lwowskim, wszędzie wchodzące w posiadanie majętności
ziemskich i urzędów. Jednocześnie pozostawał żywy i pień ojczysty na Podlasiu.
Na Kresach spokrewnili się poprzez branie żon z domami Żakowskich, Kowzanów,
Wąsowiczów, Wnorowskich, Szwarców, Reutów, Stomów. (CPAH Litwy w Wilnie, f.
391, z. 9, nr 2415, s. 71-73).
Hrabia
Stanisław Kossakowski tak pisał o dziejach swego rodu we Wspomnieniach: „Rodzina
Kossakowskich wywodzi się od rzymskich Korwinow. Było (tyje gałęzie tej
rodziny: jedna przeniosła się do Panonii, od niej pochodzi Maciej Korwin, król
węgierski. Z drugiej linii Wawrzyniec Korwin 1224 r. przeniósł się z Paninii do
Polski i tu został hetmanem Konrada, księcia mazowieckiego. Potomkowie to jego
od dóbr Krasne – Krasińskimi, od dóbr Kamionki – Kamińskimi, od dóbr Kossaki –
w Łomżyńskiem, Kossakowskimi zwać się poczęli; w tenże sposób wiele innych
rodzin wyprowadza swe pochodzenie.
Do czasu przyłączenia Mazowsza do Korony
(1526), Kossakowscy, jak cała szlachta mazurska, pilnując roli, nie dobywali w
sprawach publicznych oręża, w pospolitych ruszeniach jedynie udział biorąc. Od
tej zaś epoki widzimy, jak w każdem pokoleniu licznie i rycersko stawali w
obronie Ojczyzny.
Pierwszym z nich,
który imię swe chlubnie orężem zapisał w dziejach krajowych, był Nikodem, syn,
wnuk i prawnuk rotmistrzów, sam z godnością rotmistrza do pułkownika i
regimentarza wojsk litewskich wyniesiony, dzielny wojownik z czasów Stefana
Batorego i Zygmunta III w rozprawach z Moskwą, Szwedami i Tatarami czynny
udział biorąc. W słynnej bitwie pod Kirchholmem, dowodząc lewym skrzydłem wojsk
naszych, znacznie przyczynił się do wiktoryi, w nagrodę za co starostwem
łomżyńskiem obdarzony został. Dwukrotnie jako poseł do Krymu wybrany,
doprowadził do zawarcia przymierza z Chanem Kasi-Gerejem.
Nadto jako komisarz Rzeczypospolitej uspokoił
bunt kozacki i do posłuszeństwa królowi ich nakłonił. Od niego pochodzi kilka
linii Kossakowskich. Jedna z nich (...) do dziś osiadła na Litwie, zespoliła
się przez blisko trzy wieki z losami tego księstwa i w niej, jako też w
ogólnych dziejach kraju, ważną odegrała rolę...”
Znani byli na Kijowszczyźnie, Czernihowszczyźnie,
Lubelszczyźnie, Wileńszczyźnie oraz na Żmudzi, gdzie ta rodzina „od dawien
dawna naczelne zajmowała stanowisko...”
Bardzo
wpływowi byli też w Cesarstwie Rosyjskim.
„Ród hrabiów Kossakowskich pochodzi z
Mazowsza, gdzie się staje znanym od XVI st.” (S. Wasiljewicz, Titułowannyje rody Rossijskoj Impierii,
t. 1, s. 104, Petersburg 1910).
KOSSOWICZ Ród
szlachecki w różnych swych odgałęzieniach używający herbów Gryf, Koziełł II i
Wieniawa. P. Małachowski wspomina tylko o Kossowiczu herbu Wieniawa. Natomiast Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa
Polskiego (Warszawa 1853, cz. II, s. 83) podaje: „Kossowiczowie (herbu Gryf) w dawnem Województwie Kijowskiem. Z tych
Bazyli Kossowicz w roku 1722 wieś Krasnorzeczkę zwaną po ojcu swym Janie
odziedziczył”. Jak wynika z rękopiśmiennych tekstów archiwalnych, jedno ze
znacznych odgałęzień tego domu pieczętowało się także godłem Koziełł II.
Pierwsze
wzmianki o reprezentantach rodu pochodzą z XIV wieku. Janussius de Kossowicz
figuruje jako świadek sądowy w jednym z zapisów archiwalnych dokonanych w
Opatowie 25 czerwca 1354 roku (Archiwum
Sanguszków, t. II, s. 26). Iwaszko Kossowicz figuruje na liście bojarów
Ziemi Smoleńskiej, będących na służbie króla polskiego jeszcze przed rokiem
1482 (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka,
t. 15, s. 274).
Być
może wywodzą się Kossowiczowie z Pomorza Polskiego, tutaj bowiem znani byli w XV
wieku rycerze polscy Gabriel i Paweł z Kossowa, pisani niekiedy jako Cossen (Akta stanów Prus Królewskich, t. 2, s. 64, 213, 227).
Zatwierdzony
w Wilnie 7 grudnia 1798 roku Wywód
familii urodzonego Kossowicza herbu Wieniawa stwierdza co następuje: „Przodkowie wywodzącego się teraz Mikołaja Kossowicza w Polszcze i
Litwie possessye dziedziczne i ziemskie lenne z dawna posiadali... Jan
Kossowicz, miecznik czerniechowski, dobra ziemskie lenne Jakowlewicze czyli
Jakubów, miasteczko ze wsiami Mikołajowem, Jerzypolem i Słobodą, w województwie
i powiecie czerniechowskim przywilejem króla polskiego Jana Kazimierza w roku
1667 kwietnia 30 dnia miał nadane, a później o dobrą wieś Morozowską w
województwie wołyńskim powiecie łuckim leżące z Marcinem Czaplicem, Anną z
Czapliców, księżną Czetwertyńską, Teofila Rakowską, Konstancyą Laszczową, księciem Jerzym
Czetwertyńskim w roku 1677 grudnia 20 datowanym (...) zapis ugodowy zawarł.
Stanisław Kossowicz z Mikołajem Jeśmanem w Trybunale Głównym Wielkiego
Xięstwa Litewskiego w roku 1666 czerwca 19 fnia rozprawował się.
Później, gdy dokumenta tejże familii
urodzonych Kossowiczów przez rewolucye i ogień przypadkowy potracone zostały,
wywodzący się Mikołaj Kossowicz, sekretarz prowincjonalny, regent ziemski i
grodzki powiatu wileńskiego, takowe zdarzenia urzędowe oświadczywszy,
reskryptem króla polskiego Stanisława Augusta w roku 1782 stycznia 28 dnia
wydanym ocalenie rodowitości szlachetnej na upewnienie, że z ojca Michała,
dziada Gabryela pochodzi, i że dziedziczą possessyę w powiecie wileńskim wieś
Oszkinia zwaną posiada, oraz obowiązki regenta ziemskiego i grodzkiego powiatu
wileńskiego i sekretarza prowincjonalnego pełni.
Na fundamencie przeto takowych dowodów,
rodowitość szlachetną urodzonego Mikołaj Kossowicza próbujących, My, marszałek
guberński i deputaci powiatowi, stosownie do przepisów (...) wspomnianego
Mikołaja Kossowicza, (...) za aktualnego i starożytnego szlachcica polskiego
uznajemy i onego do Xięgi Szlachty Guberni Litewskiej pierwszej klassy
zapisujemy” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s 23-24; f. 391, z. 8,
nr 2541, s. 20). Mikołaj Kossowicz prawdopodobnie przeniósł się na
Wileńszczyznę po drugim lub trzecim rozbiorze Polski, gdyż jeszcze w roku 1791
wymieniany jest przez dokumenty archiwalne jako regent grodzki Województwa
Smoleńskiego.
Znani
byli i inni reprezentanci tego rodu. Tak Piotr Kossowicz był nauczycielem
gramatyki polsko-łacińskiej w Szkole Powiatowej Chłopienickiej w latach 1822/23
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 17).
W
styczniu 1840 roku Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich w Wilnie wydało akt
potwierdzający rodowitość starożytną rodu Kossowiczów herbu własnego, zwanego
też Koziełł II. Jednym z siedlisk tej rodziny były posiadłości ziemskie w
okolicy Rosień na Żmudzi „między włokami Eyragolskimi, Poginie i Poginiewo
Stanisław Kossowicz te posiadłości wysprzedał. Zgromadzenie szlacheckie
potwierdziło rodowitość Kajetana Kossowicza, starszego nauczyciela Języka
greckiego w Gimnazjum Twerskim.
W
zbiorze dokumentów znajduje się także Ekstrakt
metryki chrzestnej urodzonego jego mości pana Andrzeja Kossowicza, z xięgi
autentycznej po - Bazyliańskiej Mińskiej, w której czytamy: „Roku 1772
miesiąca oktobra 1-go dnia ochrzciłem i bierzmowałem dziecię na imię Andrzeja,
z rodziców szlachetnie urodzonych jmć panów Jakóba i Johanny z Tymińskich
Kossowiczów, którego kumami byli pan Ignacy Nosalski z panną Antoniną
Derszkopówną, w drugiej parze pan Mikołaj Iwański z panną Ewą Pohoską. Dziecię
chrzczone w Cerkwi Bazyliańskiej Święto - Duskiej Mińskiej... Chrzcił xiądz
Fabian Z.”
Ze
świadectwa zaś chrztu Jakóba Kossowicza (20 kwietnia 1742) wynika, że jego
rodzicami byli Jan i Magdalena, a chrzestnymi – Jakób Borowski i Dominika
Ludwika Buywidowa oraz Augustyn Hanuszkiewicz i Agneta Mironowiczowa. Chrzcił
zaś ksiądz Gregorius Bukowski w Rakowie pod Mińskiem... Natomiast Kajetan
Kossowicz urodził się w miejscowości Czermienta 2 maja 1814 roku z ojca
Andrzeja i matki Scholastyki z Wińczów. Chrzcił go ks. Maciej Niewiarowicz, a
rodzicami chrzestnymi byli Jan Zawadzki i Urszula Daszkiewiczowa.
Pierwszym
Kossowiczem w służbie rosyjskiej był Stefan, syn Jerzego, Kossowicz, chorąży
Pułku Starodubowskiego Wojska Małorosyjskiego. Zostawił synów Teodora i Jana.
Żony brali m.in. z Łukaszewiczów. (Por.: Miłoradowicz, t. 2, cz. 6, s. 83-84).
KOSTROWICKI herbu Bajubuza. Seweryn Uruski dopiero w XVIII wieku odnajduje
Kostrowickich, pisząc w tomie siódmym swego dzieła Rodzina. Herbarz szlachty polskiej: „Michał, cześnik miński 1740 r.; Samuel, pisarz grodzki 1759 roku,
łowczy lidzki 1765 r, z Barbary Siekluckiej pozostawił synów: Ignacego,
generał-adjutanta królewskiego 1789; Kazimierza i Onufrego, szambelana
królewskiego 1789 r., który złożył fundusz dla 10 biednej szlachty przy
szkołach w Słonimiu 1804 r. Stanisław, skarbnik rzeczycki, podpisał elekcję
1764 r. z wojew. mińskiem. Kazimierz, sędzia grodzki miński 1773 roku,
Kazimierz, budowniczy miński 1784 r. Bohdan, budowniczy miński 1789 r.
Wylegitymowani w Cesarstwie i zapisani do
ksiąg szlachty gub. wileńskiej: Adam, syn Michała, z synami: Benedyktem,
Karolem, Michałem i Władysławem 1834 r. Teodor, syn Józefa, deputat sądów pow.
borysowskiego 1840 r. Romuald, syn Kazimierza, marszałek pow. lidzkiego 1840
r., żonaty z Emilią Romerówną.
Kostrowicki herbu Prawdzie. Wylegitymowani w
Cesarstwie i zapisani do ksiąg szlachty gub. wileńskiej: Bonifacy, syn
Antoniego, i Adam, syn Michała z synami, Józefem i Adamem 1834 r.”
Jednak
w źródłach archiwalnych da się odnaleźć o wiele wcześniejsze wzmianki o
poszczególnych reprezentantach tej rodziny. Tak rękopiśmienny Wywód urodzonych Kostrowickich herbu Bajbuza
z 1799 roku stwierdza, iż „Dom
Kostrowickich jeszcze przed unią Litwy z Polską na Białej Rusi, a mianowicie w
Województwie Mścisławskim rozkrzewiony, naypierwiey przez Jana Kostrowickiego w
powiat lidzki przeniósł się, gdzie klucz Dzitwiański prawem zastawnym od xięcia
Krzysztofa Korybuta Wiśniowieckiego, aż do roku 1662 jako szlachetnie urodzony
obywatel possydował. Pośledniey Samuel y Gabryel Kostrowiccy, synowie Jana,
tenże klucz Dzitwiański od wzmienionego xięcia Wiszniowieckiego dziedzictwem
nabyli (1668)... Gabryel, gdy bezpotomnie umarł, Samuel zostawił dwóch synów
Wacława y Michała. Wacław część swoją synowi Samuelowi, a Michał dwom synom
swoim Józefowi y Waleryanowi własną schedę majątku zostawili (...)”. Do klucza Dzitwiańskiego wchodziły wsie
Dzitwa, Myto, Możejkowa Papiernia i Kowale. „Samuel, łowczy y pisarz grodzki lidzki, syn Wacława, odbywszy
chwalebnie y dość wiele publicznych funkcji, umarł zostawiwszy imieniu y
majątku swojego sukcessorami wywodzących się dopiero Kazimierza, szambelana
byłego dworu polskiego, y Ignacego, generał-adjutanta byłych Woysk Polskich,
kawalera Orderu Świętego Stanisława (...) Na fundamencie przeto złożonych
dowodów (...) my, marszałek guberński y deputaci powiatowi, (...) familię
urodzonych Kostrowickich, jako to: wywodzących się urodzonych: Kazimierza,
szambelana bywszego Dworu Polskiego, z synami Hieronimem, Thomaszem y Romualdem
z possessyi Możeykowa; Ignacego, generał-adjutanta y kawalera Orderu Świętego
Stanisława z synem Samuelem, z possessyi Papiernia y Kowalów (...) za rodowitą
y starożytną szlachtę polską ogłaszamy y onych do księgi Szlachty Guberni
Litewskiey pierwszey klasy zapisujemy”.
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 948, s. 367-370).
Obszerne
materiały do dziejów rodu Kostrowickich herbu Wąż znajdują się w zbiorach
Historycznego Archiwum Narodowego Białorusi w Mińsku (f. 319, z. 2, nr 1515, s.
1-275). Zawierają one m.in. całą (12 pokoleń) genealogię tego znakomitego rodu,
od Iwana Kostrowickiego zaczynając, na Karolu, Teodozym, Edwardzie, Tomaszu,
Erazmie, Apolinarym Wincencie, Ludwiku, Dominiku, Aleksandrze, Michale Ignacym,
Benedykcie i jeszcze jednym Karolu kończąc, wszystkiego 74 osoby.
Wywód familii urodzonych Kostrowickich herbu
Bajbuza z 7 maja 1801 roku, podaje, że „przerzeczona familia urodzonych
Kostrowickich przed unią jeszcze Litwy z Koroną Polską za dzielnych xiążąt
ruskich, a szczególnie za Juryi Ługniewicza y Iwana Juryewicza kniaziów
mścisławskich prerogatywami szlacheckiemu stanowi właściwemi zaszczycając się,
dobra ziemskie przez nadania od tychże xiążąt, urzęda cywilne, jako też rangi
woyskowe posiadała. A nayprzód Iwan Kostrowicki, dziedzic na Stechowie alias
Kostrowiczach w województwie Mścisławskim położonych za pierwszego protoplastę
na linii do wywodu przez żyjących y teraz wywodzących się Kostrowickich wzięty,
był podskarbim Xięstwa Mścisławskiego y spłodził syna Teodora. Z Teodora
pochodzi syn Jaków, który zostawił synów trzech: Protasa, Małafieja y Bohdana.
Z tych Protas, dziedzic majętności Rudodyma
zwaney w województwie Mścisławskim leżącey, dworzaninem Jego Królewskiej Mości
y podstarosta sądowy mścisławski, syna lllego, Małofiey zaś Jakowa, dziedzic na
Stechowie, syna Wasila spłodzili.
Następnie Wasil, dziedzic Stechowa, sekretarz
Jego Królewskiey Mości, z Reginą Zambrzycką spłodził synów sześciu: Stefana,
sędziego kapturowego mińskiego y skarbnika mścisławskiego; Kazimierza; Daniela,
mlecznego powiatu lidzkiego; Pawła, stolnika starodubowskiego; Jana, skarbnika
mścisławskiego y dworzanina Jego Królewskiey Mości, oraz Theodora.
Z Jana Wasilewicza za przywilejem króla Jana
3-go pod datą roku 1661, Oktobra 10 dnia, skarbnika mścisławskiego, pochodzą
synowie: Samuel, Gabryel y Konstanty (...).
Zaś Stefan Wasilewicz Kostrowicki, skarbnik
mścisławski, sędzia kapturowy miński y dworzanin Jego Królewskiey Mości miał
synów dwóch: Jerzego y Jana Rafała binominis (...) 1675 (...)” którzy „posiadali majętność dziedziczną Nowosiołki
zwaną” w powiecie nowogrodzkim.
„Jerzy Stefanowicz, czesznik rzeczycki,
zostawił synów trzech: Ignacego, Dominika u Stefana (...).
Z Ignacego Jerzewicza Kostrowickiego pochodzą
trzey synowie: Józef, podczaszy mścisławski, sędzia grodzki miński; Samuel y
Kazimierz, possesorowie majętności Tarapowa (...)”.
W
1801 roku na podstawie licznych przedłożonych dokumentów Michał Kostrowicki,
podwojewodzi połocki, z synami Kajetanem i Adamem, jak również Samuel, Józef,
Wincenty, Jan, Onufry, Jerzy, August, Antoni, Mikołaj oraz dwuimienny Michał
Franciszek Kostrowiccy uznani zostali przez deputację wywodową Guberni
Litewskiej w Wilnie „za rodowitą y
starożytną szlachtę polską” i
wpisani do Ksiąg Szlacheckich klasy pierwszej tejże guberni (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s. 110-114).
* * *
Dorota
Kostrowicka i jej mąż Władysław Paszkowski trafili do ksiąg sądowych Trybunału
Głównego Litewskiego w październiku 1653 roku dlatego, że nie chcieli zwrócić 2
405 złotych długu żeńskiemu klasztorowi Świętej Trójcy w Mińsku. (Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 15, s. 45).
W
1658 roku pisarz wileński Mikołaj Kostrowicki jeździł z okupowanego Wilna do
cara moskiewskiego „dla czołobicia” przed Aleksym Michajłowiczem o swych
potrzebach (Akty istoriczeskije..., t. 4, s. 262).
Kazimierz
Kostrowicki jest wymieniany w liście mieszczanina mohylewskiego Sofronowicza z
niewoli moskiewskiej do swej żony, przebywającej w Mohylewie, w lutym 1661 r. (Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 197).
Jan
Kostrowicki, rajca wileński, około roku 1663 posiadał w Wilnie kamienicę w
pobliżu kościoła św. Kazimierza (Akty
izdawajemyje..., t. 20, s. 362).
W tymże czasie w Wilnie mieszkali Kazimierz, Grzegorz, Paweł Kostrowiccy.
Księgi
magistratu wileńskiego z kwietnia 1666 roku wzmiankując kilku członkach rodziny
Kostrowickich: o Stefanie, skarbniku mińskim; Danielu, mieczniku lidzkim; ich
ojcu Janie oraz nieletnim bracie Samuelu. (Akty
izdawajemyje..., t. 9, s.
200-202). W 1672 roku figuruje w tychże księgach Anna Kostrowicka, „generosa domina” (tamże, s. 219).
Grzegorz
Kostrowicki był burmistrzem rocznym m. Pińska w roku 1673 (Akty izdawajemyje..., t.
29, s. 37).
Stefan
z Kostrowicz Kostrowicki, skarbnik mścisławski, Jan Rafał z Kostrowic
Kostrowicki, strażnik mścisławski, jak też Gabryel z Kostrowic Kostrowicki w
1674 roku od województwa mińskiego podpisali sufragację króla Jana III
Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 163). W tymże czasie
wspomniany jest w źródłach pisanych Kazimierz Kostrowicki, szlachcic powiatu
wileńskiego (Akty..., t. 8, s. 525).
Zapis
w księgach Głównego Trybunału Litewskiego z 22 grudnia 1685 roku głosi, że jego
mość pan Jan Rafał z Kostrowicz Kostrowicki, pisarz grodzki miński, gdy będąc
deputatem sądowym na sądach głównych trybunalskich zostawał, wielebny ojciec
Andrzej Fastowicz, prezbiter cerkwi z Przylepów „z synami swemi y wielu pomocnikami żołnierskim sposobem z dnia 11 na 12
gwałtownym sposobem na sioło Kostrowickiego, nazwane Słoboda Jezierzyńska, do
majętności nazwanej Wołmie, w w-wie Mińskiem, najechawszy, poddanego Jana
Obmetkę związawszy wzięli i do więzienia swego wsadzili”. Co więcej, „czynili pofałki” na
zdrowie samego pana... Za co też kapłan zbyt dziarski skazany został na
spłacenie Kostrowickiemu 520 kop groszy litewskich i na wygnanie z Przylepów (Akty izdawajemyje..., t. 15, s. 476-478).
„Szlachetny pan Grzegorz Kostrowicki,
burmistrz wileński” wzmiankowany
jest w maju 1685 r. przez księgi magistratowe (Akty izdawajemyje..., t.
9, s. 258).
„Stephan Kostrowicki, chorąży Derbski”, podpisał 6 marca 1698 instrukcję
szlachty w-wa Wileńskiego na sejm pacificationis (Akty izdawajemyje..., t.
8, s. 345).
W
marcu 1703 roku Trybunał Główny W. Ks. L. rozpatrzył sprawę między Mikołajem
Dowojną i Eleonorą Kostrowicka Dowojniną z jednej strony, a Żydami mińskiego
kahału z drugiej. Chodziło o zwrot dwustu talarów bitych, które Żydzi pożyczyli
od swych szlacheckich partnerów, ale za nic na świecie nie chcieli długu
spłacić mimo dwukrotnego wyroku sądowego, nakazującego im to uczynić i – po
drodze – skazującego ich na śmierć. Państwo Dowojnowie, stolnikowie troccy,
otrzymali tym razem prawo „na łapanie y
na gardło karanie” swych
dłużników. Lecz, oczywiście, nie leżało to w ich mocy, gdyż wówczas już
żydostwo panoszyło się bezkarnie w Rzeczypospolitej, dominując
bezkonkurencyjnie w sferze finansów (Akty
izdawajemyje..., t. 39, s.
303-305).
Eleonora
Kostrowicka Dowoynowa, stolnikowa tracka, właścicielka wsi Bieliczany w w-wie
mińskim odnotowana w roku 1718, jej ojciec Antoni z Kostrowicz Kostrowicki,
wójt miński (Akty izdawajemyje..., t. 11, s. 405).
Około
roku 1720 Kostrowiccy dzierżawili dobra Wolna w w-wie Mińskiem, własność
Karoliny Ludwiki Radziwiłłówny, księżny reńskiej.
W
roku 1732 akta Głównego Trybunału Litewskiego wspominają o Rafale Kostrowickim,
podsędku w-wa mińskiego, oraz o jego synie Antonim, podstolim mińskim.
Michał
Kostrowicki, cześnik w-wa mińskiego, w 1740 roku podpisał uchwałę brzeskiego
sejmiku szlacheckiego (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 535).
Michał
Ignacy i Samuel z Kostrowic Kostrowiccy w 1740 roku sprzedali majętność
Siemaszkowszczyznę w powiecie lidzkim Danielowi Szyszce (Akty izdawajemyje..., t.
20, s. 549).
Stanisław
Kostrowicki, skarbnik powiatu rzeczyckiego, podpisał w 1764 roku od w-wa
mińskiego elekcję króla Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, s. 131).
Kostrowicki,
pisarz grodzki lidzki, w 1766 roku na mocy uchwały Komisji Skarbowej W. Ks. L.
mianowany został na pełnomocnika do uregulowania długów kahału żydowskiego m.
Wilna.
Onufry
Kostrowicki około 1787/89 pełnił funkcje szambelana królewskiego przy dworze
Stanisława Augusta Poniatowskiego i niejednokrotnie z poruczenia monarchy
zajmował się sprawami finansowymi Uniwersytetu Wileńskiego, o którego rozwój
król dbał pieczołowicie (Dział rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego,
DC-26, s. 14-27).
Andrzej
Kostrowicki, rotmistrz powiatu lidzkiego, 1788.
Spis
szlachty powiatu dziśnieńskiego z 1796 roku wymienia imię Michała
Kostrowickiego, podwojewodziego połockiego, właściciela majątku Doroszkowicze,
żonatego z Chrapowicką, mieszkającego w Orlanach w Litwie (Historyczne Archiwum
Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 5, s. 33).
Na
Liście szlachty powiatu wileńskiego,
mających prawo wybierać i być obranymi na urząd z 1809 roku figurują Michał i Kajetan Kostrowiccy.
Samuel
Kostrowicki, buhalter i archiwista Dyrekcji Skarbu W. Ks. Litewskiego w
departamencie mińskim, urzędnik pronapoleońskiej administracji polskiej w 1812
roku.
Michał
Kostrowicki był latem 1812 roku urzędnikiem polskiej, ustanowionej przez
Napoleona policji w Mińsku (Akty
izdawajemyje..., t. 37, s. 258).
Jak
stwierdzał 2 marca 1832 roku w piśmie oficjalnym marszałek powiatu wileńskiego,
jeszcze w 1801 roku „Michałowi
Kostrowickiemu rodowitość szlachecka przyznaną została”. Ale rząd carski co kilka lat kazał przetrząsać księgi
genealogiczne zabranych ziem polskich, litewskich i białoruskich, by coraz to
więcej odsiewać z nich rodowitych rycerzy polskich do upośledzonego i
pozbawionego praw politycznych stanu kmieciego.
W
1832 roku jednemu z Kostrowickich senat Uniwersytetu Wileńskiego wydał następujące
świadectwo: „Auspiciis augustissimi et
potentissimi Imperatoris Nicolai l, Russorum Autocratoris etc. etc. etc. (...)
Singulis, quorum interest, notum testatumque facimus. Cum nobilis Carolus Michaelis filius Kostrowicki,
studiorum curriculo in Gymnasio Minscensi emenso, in Civium hujus Caesareae
Litterarum Universitatis Vilnensis numerum adscriptus, in Ordine Professorum
scientiarum Physico-mathematicarum Physicae, Chemiae, Zoologiae, Botanicae,
Mineralogiae, Mathesi sublimiori purae et aplicatae, Architecturae et
Philosophiae, trium annorum spatio multam et assiduam operam dederit, atque in
examinibus diligentiam suam et processus Praeceptoribus suis adeo probaverit,
et ad formulam legis §22. de conferendorum honorum academicorum ratione moduque
die XXVI. Junii Anni MDCCCXXIX. Professorum Ordinis scientiarum
Physico-mathematicarum suffragiis Studiosi actualis gradum et honorem meruisse
judicaretur; Nos proinde, ea, qua pollemus, auctoritate, eumdem Carolum
Kostrowicki Studiosum actualem in Ordine Physico - mathematico renuntiamus ac
declaramus, atque Xll-ae Civium Classi adscriptum, cunctis juribus atque
commodis huic loco et ordini propris, eumdem gaudere testamur. In cujis rei
fidem Litteras has Patentes, Caesareae Litterarum Universitatis Vilnensis sigillo
munitas, subscripsimus. Vilnae in Aedibus Academicis Anno MDCCCXXXII. die XXV.
mensis Maii. N. 1260.” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 839, s. 109).
Od
początku 1831 roku (5.XII) pod tajnym nadzorem policji za udział w powstaniu
listopadowym znajdował się w ciągu kilkunastu lat ziemianin powiatu mińskego
Karol Kostrowicki. Był żonaty, miał dzieci, gospodarował we własnym majątku
Pruty i – jak odnotowano również w dokumencie policyjnym z 1840 roku –
„zachował się dobrze” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 174, s. 13).
Inny
z rodziny, Adam Kostrowicki, gospodarował w majątku Dorożki, miał trzech synów
i dwie córki. Za udział w powstaniu także od 1832 r. był pod nadzorem policji
(tamże, s. 18).
10
lipca 1831 r. na Uniwersytecie Wileńskim wydano następujący dyplom w imieniu
rektora i senatu wszechnicy: „Auspiciis
augustissimi et potentissimi Imperatoris Nicolai l, Russorum Autocratoris etc.
etc. etc. (...) Cum Nobilis Alexander
Caietani filius Kostrowicki studiorum curriculo in Gymnasio Polocensi emenso,
in Civium hujus Caesareae Litterarum Universitatis Vilnensis numerum
adscriptus, in Ordine Professorum scientiarum Ethico - politicarum, Jurii tum
Romano, tum Criminali veterum et recentiorum gentium, publicae, Historiae
universali et Statisticae generali, Statisticae Rossici Imperii et Diplomatiae,
nec non Linquae Latinae et Litteraturae Rossicae, spatio trium annorum multam
et assiduam operam dederit, atque in examinibus diligentiam suam et processus
Praeceptoribus suis adeo probaverit, ut ad formulam legis §22 de conferendorum
honorum academicorum ratione moduque, die II Julii Anni MDCCCXXXI suffragiis
Professorum Facultatis Juricae Studiosi actualis gradum et honorem meruisse
judicaretur; Nos proinde, ea, qua pollemus, auctoritate, eumdem ornatissimum
Alexandrum Kostrowicki Studiosum actualem in Facultate juridica renuntiamus ac
declaramus, atque Xll-ae Civium Classi adscriptum, cunctis juribus atque
commodis huic loco et ordini propris eumdem gaudere testamur. In cujus rei
fidem Litteras has Patentes Caesareae Litterarum Universitatis Vilnensis
sigillo munitas, subscripsimus. PP. Vilnae in Aedibus academicis Anno MDCCCXXXI
die X mensis Julii. N. 2013”
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr
838, s. 90).
Ziemianin
powiatu lidzkiego Samuel Kostrowicki z synem Lucjanem, córkami Melanią i Julią
uzyskał w 1840 roku zezwolenie na wyjazd na kurację do Niemiec i Włoch na okres
jednego roku.
Dokument
tajnej policji opisywał ich powierzchowność: „Cechy szczególne Samuela Kostrowickiego: Lat 58. Wzrost średni. Twarz
podługowata. Nos mały. Oczy piwne. Włosy siwe; Lucjana Kostrowickiego: Lat 31.
Wzrost wysoki. Twarz podługowata, śniada. Nos mały, podługowaty. Oczy błękitne.
Włosy czarne; Melanii Kostrowickiej: Lat 26. Wzrost średni. Twarz okrągła. Nos
mały. Oczy karę. Włosy czarne; Julii Kostrowickiej: Lat 23. Wzrost średni.
Twarz podługowata. Nos umiarkowany. Oczy piwne. Włosy czarne”.
Latem
1841 roku Samuel Kostrowicki prosił rząd Rosji o przedłużenie jego z córkami o
pól roku pobytu za granicą (syn wrócił do imperium), ze względów zdrowotnych.
Uzyskał to zezwolenie, a później przedłużono im pobyt o dalsze pięć lat. W 1847
roku prolongowano ten „urlop” jeszcze o rok, zaznaczając, że zachowanie się
pana Samuela Kostrowickiego pod względem politycznym i wszelkim innym jest
nienaganne.
Latem
1854 roku rząd rosyjski wydał rozkaz o powrocie Samuela Kostrowickiego do Rosji
w ciągu sześciu miesięcy, o ile znajduje się w Europie, lub 18 miesięcy, o ile
jest w innej części świata. A jego majątek Papiernia przejęto pod opiekę
rządową, przy czym wszystkie dochody aż do powrotu gospodarza (którego odtąd
uważano urzędowo za „zaginionego”) miano przelewać na konto państwa. Gdyby miał
przed ustaloną datą nie wrócić, całe mienie zostałoby skonfiskowane. S.
Kostrowicki usprawiedliwiał się w dalszej korespondencji z urzędami, że jedynym
powodem jego absencji w Cesarstwie Rosyjskim jest ciężka choroba. Przebywał on
w Austrii. Radca ambasady rosyjskiej w Wiedniu książę A. Wołkonskij – jak
wynika z zapisów archiwalnych – życzliwie traktował sędziwego szlachcica
polskiego. Jeszcze w 1858 roku uzyskał S. Kostrowicki prawo pobytu za granicą
na dalsze cztery lata (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 585, s. 1-146).
6
marca 1859 roku ksiądz Rajuniec, dziekan dziśnieński, zarejestrował metrykę
chrztu noworodka imieniem Marian Gabriel Paweł, syna Adama i Anny z
Łopacińskich Kostrowickich, urodzonego 1 listopada 1857 roku w majątku
Doroszkowicze parafii dziśnieńskiej. Rodzicami chrzestnymi byli marszałek
szlachty Aleksander Szyryn i szlachetnie urodzona Helena Moniuszkowa; świadkami
szlachcic Michał Kamiński i szlachcianka wdowa Weronika Mieduniecka (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 124, s. 61).
Marszałek
szlachty powiatu wileńskiego 14 stycznia 1871 roku komunikował, że syn radcy koleżskiego
Napoleona Aleksandra Kostrowickiego Stanisław Dominik „prowadzi życie licujące ze stanem szlacheckim, praw swych na mocy prawa
za przestępstwa kryminalne czy polityczne pozbawiony nie jest” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
124, s. 75).
W
Centralnym Państwowym Archiwum Historycznym Litwy (f. 391, z. 10, nr 199)
znajduje się sporządzona w języku rosyjskim Genealogia
rodu szlachetnych Kostrowickich herbu Bajbuza (Rodosłownaja roda błagorodnych
Kostrowickich s kratkim opisanijem samich dokumientow). W dokumencie
czytamy:
„1. Jan Rafał syn Stefana Kostrowicki, jako
rzeczywisty slachcic, że władał na prawie własności rodowym majątkiem Wołpy z
chłopami i był mińskim podsędkiem, potwierdzono 3 stycznia 1675 roku
testamentem ojca jego Stefana i 20 lutego 1691 roku przywilejem Króla Polskiego
Jana III na urząd podsędka.
2. Antoni,
że pochodził od ojca swego Jana Rafała, władał majątkiem rodowym Wołpy z
poddanymi i był mińskim podstolim, dowiedziono:
a) umową pieniężną
z 17 października 1701 roku o majątku Wołpy między Antonim a Marcinem
Kostrowickimi;
b) z 20 marca 1699
r. reskryptem Króla Polskiego Augusta II na urząd podsędka mińskiego Antoniemu
darowanym.
3. Walerian, że pochodzi od ojca swego Antoniego,
udowodniono kwitem umowy z 22 marca 1747 r. danym Marianną Kostrowicką swym
synom, w tym też i Walerianowi.
4. Mikołaj, że pochodzi od ojca swego Waleriana, dowodzi
tego Testament Waleriana Kostrowickiego z 14 czerwca 1786 r., w którym on
zapisał swój majątek na korzyść syna Mikołaja.
5. Ignacy, że pochodzi od ojca swego Mikołaja, dowodzi
metryka chrztu z 29 lipca 1815 roku, zapisana i potwierdzona przez Wileńską
Konsystorię Duchowną”.
Ukazem
Heroldii od 7 maja 1834 roku Kostrowiccy wniesieni zostali do szóstej części
szlacheckich ksiąg genealogicznych.
W
tejże tece na innym arkuszu (s. 30-31) są dane dotyczące kilku innych członków
tejże rodziny:
„3) Stefan, że pochodził od ojca swego Antoniego i był mlecznym mińskim
(...)
4) Michał, że pochodził od ojca swego Stefana i był
kamerherem Króla Polskiego, dowodzi przywilej Króla Polskiego Stanisława
Augusta z 2 grudnia 1783 r. (...)
5) Kajetan, że pochodzi od ojca swego Michała i władał
majątkiem rodowym Doroszkowicze w powiecie dziśnieńskim, dowiedziono
testamentem z 1 lipca 1780 r, według którego Stefan Kostrowicki opisywał
majątek Doroszkowicze i Horki synom i wnukom swym.
6) Michał Ignacy, że pochodzi od ojca swego Kajetana,
dowiedziono metryką chrztu jego z 30 kwietnia 1817 roku, potwierdzoną przez
wileńską rzymsko-katolicką konsystorię...”.
I
wreszcie jeszcze jedna gałąź (s. 7) rodu Kostrowickich, zarejestrowana przez
Heroldię Grodzieńską, wygląda następująco:
„1. Samuel: Że Samuel pochodzi od Wacława...
2.
Ignacy, że pochodzi od ojca Samuela dowodzą dokument z 6
października 1786 r. lidzkiego sądu ziemskiego (...) oraz patent Króla
Polskiego Stanisława Augusta na order św. Stanisława generałowi wojsk
litewskich Ignacemu Kostrowickiemu.
3.
Samuel Franciszek Józef, o pochodzeniu jego od ojca
Ignacego świadczy metryka o jego urodzeniu i chrzcie od 16 czerwca 1784 r.”.
Kostrowiccy
od XVII wieku dziedziczyli na Wełnie, Kowalach, Papierni, Kościenowie,
Grzybianach, Ornianach, Perepczycach, Doroszkowiczach, Skrybowcach, Możejkach,
Horkach. Spokrewnieni byli z Bykowskimi, Kirkorami, Chrapowickimi, Pągowskimi,
Jelskimi, Snarskimi, Kieniewiczami, Łopacińskimi, Zajączkowskimi, Siekluckimi,
Lenkiewiczami, Garbowskimi, Balińskimi, Hornowskimi, Rómerami, Scheltingami. W
niepodległej Rzeczypospolitej piastowali nieraz urzędy. Na przełomie XVIII-XIX
st. figuruje w zapisach archiwalnych Hieronim Kostrowicki żonaty z Julią
Szwykowską, właściciel Ostrowca. Kilku przedstawicieli tego rodu trafiło na
Sybir za udział w powstaniu 1863 roku, kilku innych musiało uchodzić na
emigrację (Por.: CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 129, s. 28; f. 391, z.
4, nr 1476).
Z
tego rodu wywodził się m.in. wybitny poeta francuski znany na całym świecie
jako Guillaume Apollinaire (1880-1918).
Kto
otworzy tom wierszy Apollinaire’a, uderzy go „gęsty czad erudycji, dziwacznej i
skłębionej”, zdobytej w tych niezliczonych godzinach, które autor Alcohols spędził w paryskiej
Bibliotheque Nationale, bo nie przesiedział całego życia w knajpie, jak to
sobie wyobrażają niektórzy „znawcy” jego twórczości.
Od
Apollinaire’a pochodzi m.in. odrzucenie znaków przestankowych. Podobno
zniecierpliwiony utyskiwaniem redaktorów, którzy nie mogli się pogodzić z jego
kapryśnymi przecinkami i kropkami, zaczął je odtąd wszędzie opuszczać.
Zwiększyło to poważnie niejasność wierszy, lecz przykład okazał się nader
zaraźliwy. Mierni naśladowcy wielkiego poety – zapominając o przysłowiu „quod
licet Jovi non licet bovi” – też zaczęli pisać bez znaków przestankowych, co
znacznie ułatwiało proces twórczy i pozwalało ukryć nieznajomość gramatyki. Co
więcej, i dla tego postępowania wynaleziono „rację wyższą”: naśladowcy
wyjaśnili, że odrzucając kropki i przecinki dają wskazówkę, by ich wiersze
czytać monotonnie; jak psalm – mówili – jak modlitwę, a autorom okazywać cześć
zarezerwowaną dla kapłanów.
KOSZELEW
herbu własnego; według tradycji rodzinnej pochodzą od przybyłego z Polski
Aszera Koszela, którego imię może zresztą wskazywać na żydowski rodowód, choć
nie koniecznie. Jak podają źródła rosyjskie, Koszelewowie przybyli z Polski do
Moskwy za kniazia Wasilija Joannowicza i otrzymali majątki w Riazaniu,
Kozielsku i Bielewie. (Por.: Rummel, Gołubcow, RS, t. 1, s. 424-439).
Dali
Rosji szereg wojewodów, stolników, oficerów wysokiej rangi.
Spokrewnieni
byli z Rajewskimi, Pisariewami, Żdanowami, Puszczynami, Wołkońskimi,
Żemczużnikowami, Kudriawcewami, Bieklemiszewami, Gorczakowami, Pleszczejewami,
Bukowskimi, Rimskimi-Korsakowami, Uchtomskimi, Arsienjewami, Wałujewami i inną
arystokracją rosyjską (częściowo też polską z pochodzenia).
KOSZEWOJ
herbu własnego. W XIX wieku byli potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez
heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 2, nr 3135).
KOTŁUBICKI
herbu własnego; „iz polskogo szlachectwa.”
KOTOWSKI herbu
Lada, Pomian, Puchała, Trzaska. Prawdopodobnie jedni (h. Lada) wzięli nazwisko
(około 1450) od dóbr Kotowo w Ziemi Wiskiej, inni (herbu Puchała) idą od
Puchalskich, a nazwisko ich pochodzi od dóbr Koty - Lutostań w Ziemi
Łomżyńskiej.
Jan
Kotowski, szlachcic, wójt łucki, wymieniany jest na liście szlachty wołyńskiej
w roku 1528 (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 1616). Inny Jan
Kotowski około 1558 był służebnikiem księżny Beaty Ostrożskiej (Archiwum Sanguszków, t. 6, s. 212).
Maksym
Kotowski, „dobry szlachcic” powiatu słonimskiego, figuruje jako
świadek sądowy w 1603 r. (Akty izdawajemyje..., t. 17, s. 193).
Krystyna
Kotowska w roku 1611 była żoną Andrzeja Bielikowicza, sędzi oszmiańskiego (Monumenta Reformationis Polonicae et
Lithuanicae, s. 1, z. 1, s. 193, Wilno 1911).
Wśród
oddziałów polskich okupujących w 1612 r. Moskwę była też „rota pana Kotowskiego petyhorska, koni 1281”
(Archeograficzeskij Sbornik
Dokumientow, t. 4, s. 315).
Aleksander
i Bohdan Horbaczewscy w lipcu 1646 roku byli świadkami sądowymi w sprawie
napadu na majątek Adama Kotowskiego grupy Żydów – arendarzy (jeden z wielu
„najazdów” żydowskich na polskie dwory szlacheckie w tamtych czasach). „Jenerał jego królewskiej mości powiatu
pińskiego” Jan Jawosz w
następujący sposób referował ten przypadek w księgach grodzkich, akcentując
szczególnie uskarżanie się chłopów poddanych na nieznośny ucisk ze strony
arendarzy, którzy „gwałtami wienkszemi w
robotach uciążają, dni pańszczyzny nie patrząc, ale każdego osobliwie od
niedziele do niedziele pędzą, biją, grabią; piątkowe gwałty co były z dymu po
jednemu, to po dwoje teraz; ynsze roboty pełcia białogłowskie tę bez
pańszczyzny, nie mając na to żadnego pozwolenia nami robią; podaczki
niezwyczayne po wiele kroć wybierają; towarów, które nam Pan Bóg w domu dał
mieć, jako chmiel, miód, z obory, tego nam kupcowie zabronili, obiecując sami
płacić, a ktoby miał mimo rozkazanie onych przędąc, winę tupią; a gdy sami co
targiem wezmą, to na borg wszystko przepada, żadnemu nigdy według ceny nie
zapłacą y wszystko na borgach przepada. A nas zawsze gdzie sami chcą za mil
trzydzieści y daley w drogę pędzą, do robot gdziebyśmy nie należeli gwałtem
bijąc pędzą, jako do kamienia, do domów budowania, drzewa, dranic wożenia,
czego my nigdy nie powinny (...) A teraz za nayściem Aszelowym y ynszych od
jego naprowadzonych y w domach naszych trudności mamy osiedzić...” O to oraz „o spustoszenie sadów, połamanie szczepów” i zabicie jednego chłopa chciał się sądzić z Żydami – arendarzami
pan Kotowski.
Gdy
zaś rząd wysłał z Pińska „jenerała” czyli sędzię śledczego do Pniewa, Żyd Aszel
wygnał go z majątku ze słowami: „A tobie
co do tego, panie jenerale, jako trzymam to trzymam y dzierżąc jako swoje
własne będę...” (Akty izdawajemyje..., t. 28, s. 284-286).
W
1647 roku bracia Kazimierz, Konstanty i Mikołaj Kotowscy figurują w księgach
grodzkich pińskich jako „bohaterowie” skargi Żydówki Dory Jakubowicz, ośmielili
się bowiem uwolnić ze świątynnego więzienia innego Żyda Zorocha Simchowicza,
który trafił do „turmy żydowskiej za
nieuiszczenie długu...” (Akty..., t. 28, s. 333).
Elekcję
króla Jana Kazimierza w imieniu Księstwa Żmudzkiego podpisali m.in. Aleksander
i Krzysztof Kotowscy. (Volumina Legum, t.
4, s. 104).
W
roku 1658 niejaki pan Kotowski pełnił funkcje „skribenta skarbowego Jego Królewskiej Mości” Ziemi Halickiej.
Prawdopodobnie onże był w 1678 roku administratorem ceł tejże prowincji, i
będąc na tym stanowisku zabił niejakiego pana Korazyni, tak, iż sejmik halicki
polecał 8.I.1683 w instrukcji swym posłom na sejm walny aby prosili króla o
darowanie winy Michałowi Kotowskiemu (Akta...
z archiwum we Lwowie, t. 24, s.
140, 413, 440, 451, Lwów 1931).
Stanisław
Wierzbowski, starosta łęczycki, odnotował w Konnotacie
wypadków (ed. Lipsk 1858, s. 118): „Annus
1663. Tego roku pojmali tych wszystkich, co zabili Gąsiewskiego; to jest:
Kotowskiego, Nowoszyńskiego (pryncypała, co najpierwiej w piersi strzelił),
Niewiarowskiego, i z nimi dziewięciu, których do sąd w więzieniu trzymają. Na
ukontentowanie wojska naznaczono kómissyą we Lwowie”.
Kazimierz
Kotowski, sędzia ziemski warszawski, w 1661 roku był rewizorem skarbu koronnego
(Volumina Legum, t. 4, s. 330).
W
jednym z dawnych dokumentów czytamy: „Konstanty
Kotowski, marszałek powiatu mozyrskiego, substitut woysk Jego królewskiey mości
W. X. L. Wszystkim in genere rycerstwu woysk Jkm. W. X. L. polskiego y
cudzoziemskiego zaciągu jezdnemu y pieszemu (...) chcę mieć y serio upominam,
aby się żaden nie ważył w mieście Jkm Pińskim y we włości naznaczoney po
wydaniu postanowionego chleba, stanowisk, noclegów, pokarmów odprawować stacyi,
ugod, podwód, grabieżów, wymagać zabiegów y nayazdów czynić (...) pod
restitutią szkód y surowym karaniem (...) Dat w Kobryniu, dnia 24 Juliy anno
1662. Konstanty Kotowski, marszałek mozyrski...” (Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 238-239).
Tenże
Konstanty Kotowski (1610-1665), marszałek mozyrski, sybstytut związku wojsk
litewskich, zginął w walkach przeciwko najeźdźcy moskiewskiemu.
Adam
Kotowski, stolnik wyszogrodzki, wielkorządca krakowski, figuruje m.in. w
dekrecie króla Jana III z 29 lipca 1680 roku. (Prawa, przywileje i statuta miasta Krakowa, t. 2, s. 521, Kraków 1890).
Floryan
Leo Kotowski, marszałek i poseł powiatu mozyrskiego, oraz Piotr Karol Kotowski,
starosta i poseł tegoż powiatu, w 1696 r. podpisali akt konfederacji generalnej
warszawskiej (Volumina Legum, t. 5,
s. 416).
Adam
Kotowski około 1690 był stolnikiem wyszogrodzkim, żupnikiem krakowskim (Akta sejmikowe woj. krakowskiego, t. 5,
S. 119).
Florian
Konstanty Kotowski, marszałek mozyrski, figuruje w księgach sądu brasławskiego
w 1700 r. (CPAH Litwy w Wilnie, F. DA, r. 1700, nr 46, s. 147-152).
Wywód familii urodzonego Kotowskiego herbu
Pomian,
sporządzony w Wilnie 8 grudnia 1798 r., donosi, że przodkowie tego rodu „zaszczyceni kleynotem szlachectwa w powiecie
brańskim parafii tykocińskiej w okolicy Kotach posiadali majątki dziedziczne...” Walenty Kotowski przeniósł się do
Wielkiego Księstwa i ożeniwszy się z Heleną Zasztowtówną, stał się posiadaczem
majętności Pławię w powiecie trockim. W 1790 jego syn Marcin Kotowski wraz z
rodziną ogłoszony został za „rodowitą y
starożytną szlachtę polską” (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s. 33-34).
Wywód familii urodzonych Katowskich herbu
Ogończyk, ułożony w Wilnie w 1819 roku,
stwierdza, „iż familia urodzonych
Kotowskich dawna i starożytna, od niepamiętnych czasów stanowi szlacheckiemu
właściwemi przez dziedziczenie majątków ziemskich i sprawowanie urzędów
zaszczycona, używała wszelkch swobód temu stanowi przyzwoitych. Z tey familii
idący Jan Andrzejewicz Kotowski, mleczny parnawski, za protoplastę wzięty,
będąc ziemianinem Jego Królewskiey Mości powiatu lidzkiego, miał z własnego
nabycia majętność Mikołowskie zwaną w okolicy Milkiewiczach w województwie
Nowogrodzkim leżącą...” (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 161-162).
Heroldia
wileńska w 1819 roku potwierdziła rodowitość szlachecką Walentego, Marcina,
Adama Józefa i Ksawerego Kotowskich, zamieszkałych w powiecie trockim (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1468).
Hieronim
Kotowski około roku 1718 był podkomorzym mozyrskim (tamże, f. 391, z. 4, nr
1373, s. 6).
Jedno z gniazd rodu Kotowskich w końcu XIX w. istniało
jeszcze także w powiecie szawelskim (tamże, f. 391, z. 1, nr 1571).
Kotowscy
byli spokrewnieni m.in. z Jałbrzykowskimi (Materiały do bibliografii genealogii
i heraldyki polskiej, t. 6, s. 210-211 i in., Buenos Aires–Paryż 1974).
W
1864 roku Wiktor Kotowski, lat 28, szlachcic ziemi kijowskiej, został skazany
na dziesięć lat ciężkich robót w twierdzach za udział w powstaniu styczniowym
(M. Micel, Spis powstańców 1863 roku..., s.
64).
Jedna
z gałęzi tej rodziny zadomowiła się w Rosji.
Miłoradowicz
(t. 2, s. 4-5) pisze: „Familia Kotowskich
pochodzi z polskiego szlachectwa. Przodek Kotowskich Ananiasz Kotowski był
pisarzem Księstwa Litewskiego (1659). Syn jego Demjan po wyjściu z Polski oraz
wnuk Iwan Demjanowicz Kotowscy służyli w Małorossyjskim Pułku Nieżyńskim”.
Za zasługi otrzymali w nadaniu folwark Czystajcie.
Z
tej rodziny pochodził słynny Grzegorz Kotowski (1881-1925), utalentowany
dowódca wojsk bolszewickich w okresie 1917-1921.
KOWAL
herbu Kowal; z Wielkiego Księstwa Litewskiego przenieśli się w XIX wieku do
Rosji właściwej.
KOWALEWSKI
herbu Dołęga. A Boniecki (Herbarz polski, t. 12, s. 6-13) także rozróżnia kilka
rodów szlacheckich o nazwisku Kowalewski: „Kowalewscy
herbu Dołęga, wyszli pewnie z Kowalewa
w powiecie szreńskim. Stanisław Grad z tego Kowalewa otrzymał 1397 r. od
księcia Ziemowita Mazowieckiego prawo wybierania cła przy Szreńsku. Stanisław z
Kowalewa 1470 w Płocku. Jan i Kasper Kowalewscy, dziedzice części Dąbrowy i
Kowalowa w szreńskim powiecie 1578 r.”,
spokrewnieni z Rościszewskimi, Kłokockimi, Staweckimi, Zahorowskimi. Od
XVII w. trzymali też majątki w powiecie owruckim, posłowali od Kijowszczyzny na
sejmy.
„Kowalewscy herbu Jastrzębiec, a właściwie
Boleścic, wyszli z Kowalewa w powiecie bielskim, w-wie płockim. Wsi tego
nazwiska było tam kilka... W 1465 r. dziedziczyli na Wityni Mikołaj Kowalewski,
a 1483 r. Albert...”. Spokrewnieni
byli ci Kowalewscy m.in. z Lasockimi. Siedzieli w Polsce środkowej i częściowo
w Galicji zachodniej.
„Kowalewscy herbu Junosza z Kowalewic w Ziemi
Zakroczymskiej. Andrzej z Kowalewic, starosta ciechanowski, 1480 r.... Maciej z
czesznika został stolnikiem płockim 1555 r. Łukasz Kowalewski, dziedzic
Kowalewic, 1576 r., a Stanisław, dziedzic części Sokołowa, w powiecie
warszawskim 1580 roku... Marcin, pisarz ziemski łomżyński 1641 r. ...” etc.
Ci Kowalewscy przez małżeństwa spokrewnieni byli z Nowodworskimi, Górskimi,
Sołeckimi, Maciejowskimi, Długołęckimi, Różańskimi, Wolańskimi. Pozostawali w
Polsce Centralnej.
Kowalewscy
herbu Lada wyszli prawdopodobnie z Kowalewa w Ziemi Łomżyńskiej, lecz od XVII
w. trzymali już Miszkienięta w powiecie oszmiańskim.
Kowalewscy
herbu Nowina siedzieli początkowo w powiecie bieckim i przeważnie w tamtej
okolicy pozostali.
Kowalewscy
herbu Prus III prawdopodobnie pochodzą z Kowalewa w powiecie kaliskim, gdzie
znani byli od XV w. Spokrewnieni z Komorowskimi, lżykowskimi, Pogorzelskimi. Po
przeniesieniu się do W. Ks. Litwy trzymali m.in. Wojsznaryszki w pow.
oszmiańskim i pisali się: Szewerdykowiczami Kowalewskiemi.
Kowalewscy
herbu Radwan pochodzili z powiatu pilznieńskiego i odnotowywani w aktach
krakowskich byli jeszcze w latach 1386-1409. Spokrewnieni z Oziembłowskimi,
Dembińskimi, Kotkowskimi, Korycińskimi, Przyłęckimi, Łodzińskimi siedzieli w
w-wie krakowskim.
Byli
jeszcze bardzo nieliczni Kowalewscy pieczętujący się herbem Odrowąż i Kolumna.
Tyle Adam Boniecki. Źródła archiwalne dostarczają wszelako jeszcze obfitszych
informacji o tym potężnym domu.
O
członkach tego rodu źródła pisane wspominają np. już w wieku XV.
Johannes
de Covale, nobilis, figuruje w jednym z zapisów archiwalnych, pochodzącym z
1420 roku, a wystawionym w Proszowicach (Archiwum
Sanguszków, t. 2, s. 140).
Johannes
Cowalewsky figuruje w księgach sądowych miasta Halicz w roku 1456.
Zofia
córka Andrzeja Kowalewska około 1582 roku była właścicielką sianożęci
Humniszcze, Juszkowska, Murożnica i Błotnica w powiecie mińskim (Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 36, s. 241).
W
styczniu 1609 roku niejaki pan Kowalewski z oddziału lisowczyków trafił do
niewoli moskiewskiej na Ziemi Nowogrodzkiej (Akty istoriczeskije, t. 2, s. 212, Petersburg 1841).
W
spisie szlachty powiatu kcyńskiego z 1621 roku (Genealogia, t. 5, 1995, s. 144) znajdujemy m.in. imię Wojciecha
Kowalewskiego.
W
1627 roku występuje jako świadek na sądzie w Witebsku niejaki Piotr Kowalewski,
tamtejszy szlachcic.
Jak
wynika z danych archiwalnych, w roku 1630 Jan (syn Krzysztofa) i Zofia
Kowalewscy, właściciele majątku Czernica w województwie witebskim,
wydzierżawili swą posiadłość niejakiemu Janowi Rydzewskiemu. W tymże roku
Bazyli Hurko i żona jego Maryanna (z domu Kowalewska) sprzedają niejakiemu panu
Stachowskiemu swe sioła Skuratowo, Zamierzyno i Romanowo, również w w-wie
witebskim.
W
1635 taż Zofia Kowalewska i jej syn Jan sprzedali jeden ze swych majątków, wieś
Suchodorowo Połuczesie Łukaszowi Pohoskiemu, co po dwóch latach zarejestrował w
księgach ziemskich Maciej Granowski, wojewoda ówczesny Witebski (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 25, s. 339-340).
W
księgach grodzkich witebskich z 6 listopada 1641 roku zachował się pisany
cyrylicą (w języku, który najdokładnej można by nazwać
„starobiałorusko-polskim”) testament niejakiej Zofii, z domu Pogorzelskiej,
żony zmarłego już wcześniej Krzysztofa Kowalewskiego, która to niewiasta –
świadoma będąc tego, iż, nawet przebywając w dobrym zdrowiu, powinien człowiek
pamiętać o śmierci – zapisuje swój majątek potomstwu, dzieląc go między syna
swego Jana a córki Maryannę, Rainę i Zofię. Jak wynika z tekstu testamentu,
była to rodzina albo prawosławna, albo unicka pod względem wyznania, pod
względem zaś etnicznym niewątpliwie polska (Istoriko-juridiczeskije
matieriały..., t. 21, s.
294-300).
Marcin
Kowalewski, pisarz ziemski łomżyński, sekretarz królewski, w 1641 roku był
członkiem komisji do rozgraniczenia Księstwa Pruskiego i województwa
mazowieckiego (Volumina Legum, t. 4,
s. 14).
Ksiądz
Józef Kowalewski był w połowie XVII w. proboszczem kościoła w Prenach na Żmudzi
(Litwa i Ruś, t. 4, z. II, s. 108, 1912).
W
roku 1641 akta ziemskie witebskie wymieniają imię Maryny Kowalewskiej i jej
męża Wasyla Chocimskiego, właścicieli Pustoszy Litwinowskiej, Chocimia i innych
dóbr ziemskich (Istoriko-juridiczeskije
matieriały..., t. 26, s.
432-433).
Natomiast
z roku 1659 zachowały się wiadomości o tym, że podczas najazdu moskiewskiego
Stefan Kowalewski (właściciel Sachonowszczyzny i Jakuszowszczyzny w w-wie
Połockim) jako zdeklarowany wróg cara, a wierny sługa króla polskiego wtrącony
został do więzienia w Połocku, a następnie wywieziony aż za Moskwę. Korzystając
z tej okazji, jedna z sąsiadek, Katarzyna Derengowska z synem swym Janem
najechała na koniach z saniami posiadłość Kowalewskich i „nic nie zważając na sieroctwo dzieci” zesłańca, „w jamach zboże
różne pobrawszy, pograbiwszy do domu swego Łutowa, zawieźli”, nic nie pozostawiając małoletnim
sierotom. A przy tym rozgromili dwór, rozpędzili służbę i dziatki wygnali na
mróz, które też nie wiadomo gdzie przepadły (tamże, s. 479-480).
Adam
Kowalewski od Ziemi Zakroczymskiej w 1648 roku podpisał akt elekcji króla Jana
Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s.
110). To samo uczynił „Martinus
Kowalewski, notarius Terrae Łomżensis”, oraz z tejże ziemi Petrus Ignatius
Kowalewski; jak też z Ziemi Nurskiej Piotr Kowalewski.
Andrzej
Kowalewski 9.XII.1651 złożył podpis pod uchwałą zjazdu szlachty w-wa
krakowskiego podczas pospolitego ruszenia w domu pozostałej.
Aleksander
Kowalewski w 1654 roku walczył w obronie Smoleńska przed agresją Moskwy.
Mikułajko
Kowalewski, „szlachcic łąckiej wiary”,
trafił do niewoli moskiewskiej napadnięty we wsi jego Petryha powiatu
mohylewskiego przez Polaków - zdrajców, którzy przeszli na służbę rosyjską z
dowódcą swym Konstantym Pokłońskim (Akty
otnosiaszczijesia k istorii Jugo-Zapadnoj Rossii, t. 14, s. 217).
W
sierpniu 1654 roku tenże Lach Mikułajko vel Michajło Kowalewski wymieniany jest
dwukrotnie w liście cara Aleksego Michajłowicza, jako ten, który nie chciał ani
wiary zmieniać, ani przysięgać na wierność Moskwie (tamże, s. 219-222).
W
1657 roku esauł Iwan (Jan) Kowalewski służył ciągle w Wojsku Zaporoskim,
uczestniczył też w próbie ponownego poddania Wojsk Zaporoskich królowi
polskiemu. Pisarz Chmielnickiego Iwan Wyhowskoj skarżył się moskiewskim
wysłannikom, że Kowalewski ciągle coś knuje i przeszkadza jego wysiłkom,
mającym na celu dalszą integrację z Rosją (AJuZR,
t. 3, s. 584).
Kowalewski,
posłaniec Iwana Wyhowskiego, w grudniu 1658 roku pertraktował z hetmanem
koronnym Stanisławem ze Złotego Potoku Potockim oraz z królem polskim o poparciu
ze strony Korony dla Ukrainy w jej wojnie z Moskwą. Oczywiście, na posła w tak
ważnej sprawie wyznaczono człowieka doskonale władającego językiem polskim,
gdyż w dyplomacji niekiedy jedno słowo decydować może o losach całych narodów.
W końcu zarówno Kowalewski jako poseł ze strony kozackiej i Beniowski, ze
strony polskiej, doprowadzili do zawarcia sojuszu polsko-kozackiego i do
wysłania ku pomocy Ukrainie kilka pułków piechoty i jazdy (około 6 000
żołnierzy), wśród których były też oddziały złożone z 300 Wołochów pod
kierownictwem pułkownika Rużczycza (Ruszczyca) (AJuZR, t. 15, s. 303-304).
W
czerwcu 1659 roku król polski Jan Kazimierz na podstawie uchwał sejmowych
nobilitował, nadając herby, grupę wojskowych, służących przedtem w oddziałach
Wojska Zaporoskiego i W. Ks. Litewskiego. Był wśród nich i niejaki „urodzony”
pan Jan Kowalewski, najprawdopodobniej przedstawiciel siermiężnej, nieherbowej
szlachty polskiej. Odnośny fragment przywileju królewskiego brzmi: „Chotiaczy ludiej rycerskich łaskoju naszoju
jako najbarziej do usługi naszoj i Ręczy Pospolitoj zaochotiti, a majuczy w
dietach rycerskich zaleconoje doznanie urodzonoho Jana Kowalewskoho, Harasyma i
bratow jeho Kapłońskich, Iwana Bohatyrowicza, Jana i Teodora Czekałowskich,
Jana Rudnickoho, Hawryła Lisowca, Klima Sokołowskoho, Dymitra Sołoninki,
nadaliśmy im klejnot szlachectwa Polskoho, jako o tom prywilei, każdomu z nich
z osobna wydany, szyrej w siebie specyfikujut, kotoryje to prywilei powahoju
sejmu niniesznieho wo wsiom cale aprobujem i prywilej Kowalewskomu na Skwiru i
Romanowku dany utwierżdajem” (AJuZR
t. 4, s. 217).
Rok
wcześniej zresztą tenże Jan Kowalewski posłował razem z Janem Biniewskim,
Kazimierzem Jewłaszewskim i Pawłem Ciecierą (ten ostatni był bodaj
„komisarzem" przy posłach polskiego pochodzenia, jedynym Rusinem) – jako
znający język polski – do króla Jana Kazimierza, przywożąc ofertę unii Ukrainy
z Polską i utworzenia sfederalizowanego z naszym krajem Wielkiego Księstwa
Ruskiego, co też zostało – aczkolwiek nieco za późno – zrealizowane (tamże, s.
165 i in.).
Pod
rokiem 1663 w jednej z protestacji, dotyczącej bratobójczych walk między
mieszkańcami województwa mścisławskiego figuruje „pan Adam Kowalewski, sługa pana Mikołaja Zapolskiego”. Obaj
określani są jako należący do „szlachty
uczciwej”, obok innych: Jana Wałachowskiego, Mikołaja Byczkowskiego,
Stanisława Niewiadomskiego, Daniela Żukowskiego, Teodora Wasilewskiego,
Aleksandra Prokopowicza, Jana i Samuela Gałkowskich, Stefana Giżyckiego.
Stanisław
Kazimierz Kowalewski, łowczy w-wa kijowskiego, jako poseł podpisał w 1668 roku
uchwałę konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 4, s.
499).
31 października 1669 roku odbyło się w Andrusowie na
Ukrainie spotkanie posłów rosyjskich i polskich w zamiarze omówienia nie załatwionych
spraw granicznych i dyplomatycznych, i w celu „uciszenia wojny”, która trwała
już od lat. Stronę rosyjską reprezentowali na tym spotkaniu m.in. słynny bojar
A. Ordyn - Naszczokin, „diak Iwan Sawinow
syn Gorochow”, a polską Jan Gniński, wojewoda chełmiński, „Mikołaj s Tiechanowca Tiechanowiecki” –
jak podają ówczesne źródła moskiewskie – wojewoda i starosta mścisławski;
Cyprian Paweł Brzostowski, referendarz i pisarz W. Ks. L., Marcjan z Kozielska
Ogiński, krajczy Wielkiego Księstwa Litewskiego oraz Stanisław Kazimierz
Kowalewski, łowczy wojewódstwa kijowskiego, komisarz królewski i
Rzeczypospolitej (AJuZR, t. 9, s. 89,
92, 95, 98).
We wrześniu 1671 roku skarżył się hetman zaporoski Piotr
Doroszenko na „pewnego Kowalewskiego,
sługę księcia hetmana polnego” koronnego, że „z połowa wojska ponad Bohem do Lachów odeszli” (AJuZR, t. 9, s. 454).
Krzysztof
Kowalewski, poseł polski do Moskwy w lipcu 1672 roku, spowodował dość poważny
konflikt dyplomatyczny. Przemawiając do cara Aleksego Michajłowicza podczas
audiencji, na której obecni byli liczni dygnitarze moskiewscy, nie nazwał
władcy rosyjskiego wielkim księciem kijowskim, czernihowskim, smoleńskim i in.,
natomiast wszystkie te tytuły wymienił wspominając monarchę polskiego. A
przecież na mocy „wiecznego” pokoju, zawartego w Andrusowie, tytuły te należały
się carowi, bo Rosja zagarnęła wówczas dużo terenów, będących ongiś własnością
Rzeczypospolitej. Rozgorzał więc niemały skandal z tego powodu, car utworzył
specjalną komisję do zbadania sprawy nazajutrz po tym wydarzeniu, a Kowalewski,
który - będąc od wielu lat na służbie królewskiej – przecież wcale świadomie
się „przejęzyczył”, słusznie wziął całą „winę” na siebie, gdy car koniecznie
chciał dociec, czy instrukcje Warszawy nakazywały posłowi obrażać go przez
pomijanie należytych tytułów, czy nie. Nietrudno zauważyć, że słowo dyplomaty,
mające często wagę ogromną, mogło tu spowodować wznowienie działań wojennych p
między Polską i Litwą a Rosją (AJuZR,
t. 11, s. 9, 10).
W
następnym roku posłował Krzysztof Kowalewski do Siczy Zaporoskiej w celu
skłonienia Kozaków do pozostania w sojuszu z Polską, o czym świadczy ówczesna
carska poczta dyplomatyczna (tamże, s. 283-288,365).
Andrzej
z Kowalewicz Kowalewski, podstoli płocki, w 1674 roku podpisał akt konfederacji
generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 5, s. 131).
Około 1676 roku pułkownik kalnicki Hawryło (Gabriel)
Kowalewski był rezydentem wywiadu hetmana Doroszenki w Turcji (AJuZR, t. 12, s. 433).
Jak
się okazało jednak, był to oficer źle patrzący na nieskończone rzucanie się
swego szefa raz w objęcia Moskwy, raz Turcji, Tatarów czy Rzeczypospolitej. W
każdym bądź razie wygadał się z tym swym zdaniem po pijanemu (wracając z
zadania) rodakowi Tomaszowi Nowickiemu, który – swoją koleją – okazał się
agentem Moskwy i doniósł o słowach Kowalewskiego swym mocodawcom (tamże, s.
529).
W
roku 1690 prezbiterem syrzowskiego (koło Brześcia) kościoła unickiego był Jan
Kowalewski (Akty..., t. 3, s. 265).
Jakub,
Jan, Adam, Walenty Kowalewscy podpisali w 1697 roku od Ziemi Dobrzyńskiej
sufragię króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 434-435).
Szymon
Kowalewski od w-wa trackiego uczynił to samo.
Kazimierz
Kowalewski podpisał z innymi bracią szlachtą instrukcję delegacji na sejm
warszawski udającej się z Grodna 13 grudnia 1712 roku. (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 251).
W
roku 1713 do ksiąg grodzkich grodzieńskich wpisano następujący list: „August wtóry, z Bożey łaski król polski,
etc. Urodzonemu Hrehoremu Józephowi Kotowiczowi, łowczemu wielkiemu W. Ks.
Lit., staroście naszemu Grodzieńskiemu, wiernie nam miłemu, łaskę naszą
królewską. Urodzony wiernie nam miły! Doniesiono iest nam przez panów rad y
urzędników ymieniem urodzonego Kazimierza Kowalewskiego, horodniczego naszego
zamkowego grodzieńskiego, żałosna supplika, iż wierność twoia zawziowszy
iakowąś waśń przeciwko pomienionemu supplikantowi, violando przywileia
nayiaśnieyszych antecessorów naszych y nasze, urodzonym horodniczym
Grodzieńskim nadawane y nadane ab antiquo zwyczaie, nie tylko targowego
urodzonym horodniczym zamkowym od warzywa y naczynia szklannego y glinianego,
przynośnego y przywożnego należącego, wybierać sam urodzonemu Kowalewskiemu
zabraniając y wybierania zabraniać ludziom swoim rozkazuiąc do sądu fiskalnego
powiatu grodzieńskiego, do którego ta sprawa nie należała evocatione
intentowawszy actią tam, gdy in competentiam fori uznano y do należytego sądu
sprawę odesłano... nie tylko prosecutiey prawney ad competentes tey sprawie
forum nie uczyniłeś y nie czynisz, lecz owszem in maiorem convulsionem przywileiów
naszych wybierania targowego urodzonemu horodniczemu zamkowemu y iego
substitutom zabroniłeś.... A co większa, na zdrowie i życie pomienionego
urodzonego Kowalewskiego pochwałki, machinacye ustawiczne czynisz, brać, bić,
zabiiać samego y ludzi iego rozkazujesz y na fortunie wszelkiemi sposobami
szkodzić usiłujesz...
My tedy, król, do pomienioney suppliki
łaskawie się skłoniwszy, nie tylko przywileia nayiaśnieyszych antecessorów
naszych, y nasze, y dawne do tego zwyczaie chcąc in suo zachować esse, lecz tym
bardziey prospiciendo bezpieczeństwa, zdrowia y fortuny urodzonego
Kowalewskiego, tym listem naszym upominalnym oraz zaręcznym wierności twoiey
intimuiemy, abyś wierność twoia przywilejów naszych nie naruszaiąc,
praepeditiey w wybieraniu targowego urodzonemu Kowalewskiemu oraz na zdrowie y
życie iego y ludzi iego żadnych machinacyi nie czynił y czynić nie kazał, lecz
leżeli iakie wierność twoia masz praetensye y praetext in foro competenti
rozprawił się... Który to list nasz upominalny y zaręczny ręką naszą
podpisawszy, pieczęcią W. X. Lit. utwierdzić rozkazaliśmy. Dań w Warszawie,
dnia 7 Marca roku Pańskiego 1713, panowania naszego szesnastego roku” (Akty izdawajemyje...,
t. 7, s. 153-154, 160-161).
Musiał
też potężny Kotowicz wpłacić do skarbu 5 tysięcy kop groszy litewskich, i tyleż
oddać K. Kowalewskiemu tytułem odszkodowania.
W
1716 roku w Mohylewie przemieszkuje chorąży (onże zwany „żołnierzem”)
Kowalewski, wymieniany w księgach magistratu kilkadziesiąt razy (Istoriko-uridiczeskije matieriały..., t.
27, s. 16, 46-63).
Najprawdopodobniej
był to żołnierz o charakterze nader towarzyskim, gdyż najczęstszymi pozycjami
zakupów dlań występują wódka, wino i piwo, przy tym w ilościach, które nawet
nie wiedzieć jak dzielny wojak bez pomocy członków magistratu mohylewskiego
spożyć by nie potrafił. W ciągu kilku miesięcy stałą pozycję w wydatkach miasta
jego królewskiej mości było: „Wódki dla Kowalewskiego", „Dla Kowalewskiego
wódki", „Kowalewskiemu wódki", „Wódki Kowalewskiemu", czyli wariacje
dość jednostajne.
W
1720 roku Bartłomiej Kowalewski był burmistrzem Lubomli.
26
lutego 1722 roku do magistratu mohylewskiego wpłynęła skarga piekarzy
miejskich, którzy się skarżyli na niektórych ludzi, „którzy nie są wpisani w cechu naszym, którzy pokątnie piekąc biały chleb,
po różnych mieyscach pokątnych, po domach ludzkich, nawet y publicznie w rynku
y w kabaku przedaią,... w mieście y przedmieściach... chodząc obarzanki y inny
chleb biały przedaią, nie będąc należnemi y wpisanemi w cechu naszym, na uymę y
uszczerbek prawa, porządku y przywilejów, od nayiaśnieyszych królów ichmciów...
nadanych”. Wśród kilku osób nielegalnie zarabiających w ten sposób na życie
wymieniona została i zbiedniała wdowa szlachecka Anna Kowalewska, „bywsza chorążyna mieyska...”.
W
lutym 1728 roku w miasteczku Przeroś! powiatu grodzieńskiego – jak wynika z
aktów grodzkich – przemieszkiwało dwóch szlachciców o nazwisku Kowalewski
–Franciszek i Aleksander (Akty
izdawajemyje..., t. 7, s. 440, 441).
W
roku 1740, 9-go listopada, w sądzie miejskim mohylewskim odbyła się rozprawa
sądowa o zniesławienie szlachcica Franca Kowalewskiego. Odnośny dokument z
tegoż dnia brzmi: „Wyznania złoczyńców:
Na urzędzie iego królewskiey mści mieyskim mohylowskim, tego roku na sprawach
zasiadającym, stanowszy oblicznie Alexander lllinicz, rodem z Mścisławia, zięć
Marka, melnika z niższych młynów włości Połnykowskiey, y Józef Macieiow, rodem
z samego miasta Witebska... do izby sądowey przyprowadzeni, zeznanie swe
dobrowolne do akt mieyskich mohylowskich temi słowy uczynili, iż co my,
zeznawaiący, nawiedliśmy byli napaść y oppresyą na pana Franciszka
Kowalewskiego o pokradzione rzeczy przez nas y przy nas innych ludzi
nieiakowychści będących, u Onisima stolarza, iuryzdykanta zamku iego
królewskiey mści mohylowskiego, za Dębrowną mieszkającego. A że to przez
nieostrożność naszą uczyniliśmy y niewinnego człowieka, pana Kowalewskiego,
obwiniliśmy byli y w niego wklipaliśmy się; za czym onego, iako niewinnego
człowieka, pana Kowalewskiego, od tego naszego udania oczyszczamy, uwolniamy i
iako niewinnego, w tym złym excessie nie będącego w społeczności naszey,
reputacyą dobrą onemu przywracamy, a sami za nasze złe uczynki pokutować
powinni będziemy, y do tego wyznania ręce nasze podpisuiemy krzyżykami, do akt
mieyskich mohylowskich iest zapisane. In praesentia iegomości pana Karola
Tmckiewicza, ex brachio wielmożnego imc pana Śmietanki, vice administratora
zamku mohylowskiego, do tego zeznania, dla przesłuchania, ordynowanego” (Istoriko-juridiczeskije matieriały...,
t. 14, s. 271-272).
Kowalewscy
mieszkali m.in. w powiecie brasławskim, dokąd przenieśli się z Województwa
Potockiego. Inni znów posiadali Posolcze w pobliżu Solecznik, kolejni folwarki
w okolicach Drui, w Wilnie, w Poddubinkach koło Orszy, w powiecie nowogródzkim,
dyneburskim, zawilejskim, kowieńskim, trockim, wileńskim, rosieńskim,
oszmiańskim, lidzkim.
Używali
przeważnie herbów Junosza i Dołęga. Wszyscy byli rodowitą szlachtą polską
(Obszerną informację zawiera teka o Kowalewskich w CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 4, nr 1474).
Jakub
Kowalewski był starszym cechu mieczników wileńskich w roku 1751 (Akty izdawajemyje..., t. 10,s.205).
4
października 1765 roku do pospolitego ruszenia obywateli powiatu grodzieńskiego
między innymi stanął „jegomość pan Tomasz
Kowalewski na koniu gniadym, z karabinem, szablą y pistoletem” (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 397).
Antoni,
Filip Jakub, Kajetan i dalsi Kowalewscy podpisali w 1764 roku w Warszawie
elekcję ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, S. 118).
„Inwentarz starostwa grodowego Dyneburskiego
w Xięstwie Inflantskim sytuowanego” z roku 1765 wśród pięciu mieszkańców
obrębu Bojarskiego włości Starozamskiej wymienia dwóch ziemian, szlachciców
Samuela Pawłowicza i Jakuba Kowalewskiego (Istoriko-juridiczeskije
matieriały..., t. 31, s. 40).
Także
we włości Grawerskiej (obrąb Budrów) zarejestrowano Jerzego Kowalewskiego
(tamże, s. 62).
Instrukcja posłom na Sejm grodzieński dana z
sejmiku odprawionego w Lipnie dnia 3 listopada 1678 roku m.in. w paragrafie 18 głosiła: „Godne talenta virtutes et... qualitates pana Hieronima Kowalewskiego,
chełmińskiego regenta kancelarii, całe sejmiku naszego zgromadzenie tak godne
być uważa i sądzi, iże Ichmościom panom posłom injungit, aby artykuł na
przeszły sejm w przeszłej instrukcyi za tymże panem regentem Kowalewskim z
ziemi naszej (dobrzyńskiej) napisany serio promowali, aby do klejnotu
szlachectwa polskiego był przypuszczony; jeżeliby tego ten kawaler otrzymać nie
mógł, aby na żadne nobilitowanie nie pozwalali” (Lauda sejmików Ziemi Dobrzyńskiej, s. 127, Kraków 1887).
Na
Litwie historycznej Kowalewscy gnieździli się we wszystkich dosłownie
powiatach, używając rozmaitych herbów, chociaż się wydaje, że byli spokrewnieni
i stanowili jeden fenomenalnie rozmnożony i rozgałęziony dom.
Jeden
z Kowalewskich (w. Brodowo) należał do nowej administracji, stworzonej na
Mińszczyźnie przez Polaków na terenach oczyszczonych przez oddziały Napoleona
od wojsk carskich (Akty izdawajemyje...,
t. 37, s. 209).
W
pierwszym tomie Aktów i dokumentów
Wileńskiego, Kowieńskiego i Grodzieńskiego generał-gubernskiego zarządu...
(Wilno 1912) znajduje się informacja (s. 225), że 29 grudnia 1812 roku
aresztowany w Kownie został „polskiej
służby porucznik Józef Kowalewski – za rozpowszechnianie próżnych pogłosek
wśród miejscowych obywateli posadzony na rozkaz generała kawalerii grafa
Płatowa”. Widocznie chodziło o sianie nadziei na to, że nie wszystko
jeszcze zostało stracone, chociaż wojska rosyjskie szybko posuwały się na
zachód.
W
1820 roku ukazem z Petersburga szlacheckość Kowalewskich (właścicieli majątku
Miszkinent) została zniesiona z powodu braku królewskich przywilejów. Marynarz
Tomasz Kowalewski nie mógł z tego powodu awansować służbowo (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1694, s. 146-147).
Julian
Kowalewski w latach 1822/23 był nauczycielem fizyki i matematyki oraz zastępcą
nauczyciela języka rosyjskiego w Szkole Powiatowej Międzyborskiej (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 19).
Drzewo
genealogiczne rodu Kowalewskich, zatwierdzone przez heroldię wileńską w 1827
roku, przedstawia siedem pokoleń tego rodu, lecz zadziwia niewiarygodną
płodnością, jeśli chodzi o dzieci płci męskiej, których w tych siedmiu
pokoleniach było aż 99 (dziewięćdziesięciu dziewięciu!) (CPAH Litwy w Wilnie, f.
391, z. 1, nr 1775a, s. 51).
Mieszkająca
w mieście Wilnie szlachcianka Dorota Kowalewska w maju 1840 roku zaskarżyła w
urzędzie generała-gubernatora wileńskiego księdza Tadeusza Romanowskiego o to,
iż nie chce on zwrócić jej 400 rubli srebrem, pożyczonych ongiś przez tego
kapłana od jej brata Kazimierza, siedzącego w więzieniu w Wilnie (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 275).
Zamieszkały
w Antonopolu powiatu oszmiańskiego Wincenty, syn Józefa, Kowalewski w 1843 roku
zwrócił się do heroldii wileńskiej o potwierdzenie szlachectwa; zaznaczał, że
dziedziczną ich posiadłością był majątek Miszkinaty (CPAH Litwy w Wilnie, f.
391, z. 1, nr 1628, s. 19-20).
Jedna
z gałęzi rodu Kowalewskich herbu Jastrzębiec dziedziczyła wieś Kowaliszki w
powiecie kowieńskim Księstwa Żmudzkiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr
1852, s. 27-28).
Inna
gałąź siedziała na Korliszkach i Prunkułach w powiecie wiłkomierskim (tamże, s.
76).
Kowalewscy
zaś herbu Lada posiadali Wojtkajcie w powiecie szadowskim tegoż Księstwa (tamże,
s. 63-64).
Wincenty
Kowalewski, szlachcic zamieszkały w parafii stulgiewskiej powiatu rosieńskiego
od stycznia 1865 znajdował się pod tajnym nadzorem policji ze względów
politycznych (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1868, nr 228, s. 176).
Maciej
i Eleonora Kowalewscy z powiatu wileńskiego (miasteczko Ławry) w 1840 roku
zaskarżyli do sądu ziemianina Górskiego, który wypędził ich z arendowanego
przez nich majątku Nieczańce, zabrał ich mienie na sumę ponad 628 rubli, a
nawet nieprawnie kazał zabrać na rekruta jedynego syna Kaspra, którego przez
pięć tygodni trzymał zakutym. A żeby rodzice nie mogli zaskarżyć urzędowo tego
jego postępowania, kazał i ich w swym majątku Poszyrwincie trzymać zakutymi
przez kilkanaście tygodni, uwalniając zaś zbito obu na kwaśne jabłko, przez co
długo chorowali, zanim mogli udać się do Wilna do urzędu generał-gubernatora.
Postępowanie Górskiego było tym bardziej nieprawne, że Maciej Kowalewski był
szlachcicem, a do wojska miał iść nie jego syn, lecz syn kowala z majątku
Poszyrwincie. Ponieważ jednak fortuna Kowalewskich nie mogła w żadne porównanie
iść z bogactwami Górskiego, sprawa ślimaczyła się jeszcze w 1850 roku po
sądach, a sprawiedliwości dobijała się tylko sama wdowa po zmarłym panu
Macieju, mieszkająca już we wsi Okamiańce (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z.
1840).
Lista zamieszkałych w Guberni Witebskiej
urzędników wyznania rzymsko-katolickiego, zwolnionych ze służby po 1863 r. stwierdza, że byli to: „w powiecie witebskim radca tytularny Aleksander syn Wincentego
Kowalewski. Ma majątek - oraz inny radca tytularny Wincenty Kowalewski”; „w Połocku były połocki lekarz miejski
Floryan Kowalewski".
Kazimierz
Kowalewski, właściciel majątku Popiele powiatu nowoaleksandrowskiego (zm.
1867), od 1865 znajdował się pod nadzorem policji (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378,
z. 1868, nr 228, s. 97).
Podobnież
lekarz Floryan Kowalewski z powiatu połockiego w latach 1863-68 znajdował się
pod tajnym nadzorem policji ze względu na polityczną nieprawomyślność (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 378, z. 6, nr 64).
Jedno
z odgałęzień Kowalewskich puściło korzenie w siole Koczerycze powiatu
bobrujskiego. Ich szlacheckość potwierdzono w roku 1887 (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 391, z. 7, nr 1519).
Kowalewscy
dość licznie występowali w powiecie dziśnieńskim, gdzie się spokrewnili z
Tomaszewskimi, Żukami, Szawelskimi, Hatowskimi, Szadziewskimi, Szymanowskimi,
Stołyhwami (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, l ).
Wywód Familii Urodzonych Kowalewskich herbu
Łada z 1808 roku podaje, „że starożytna szlachecka familia urodzonych
Kowalewskich, będąc od najdawniejszych wieków zaszczycona prerogatywami stanowi
szlacheckiemu nadanemi, posiadała tak w Królestwie Korony Polskiej, jak też w
Wielkim Xięstwie Litewskim, rozmaite dobra ziemskie, nie mniej zaszczyconą była
wielu znakomitemi w Ojczyźnie urzędami. - Z której to familii najpóźniejsi
potomkowie Marcin i Jan Kowalewscy, bracia między sobą rodzeni, byli
possessorami dziedzicznego majątku Miszkinięta zwanego, w powiecie oszmiańskim
leżącego, jak prawo urzędowne na też majętność pod rokiem 1665 Julii 15. od
Marcina i Jana Kowalewskich, bratowej swej wydane przekonywa”. Skoro mieli
bracia Kowalewscy bratową, musieli więc mieć i brata, którego imienia wszelako
dokument archiwalny nie wymienia. Lecz głosi dalej, że „Marcin Kowalewski wszedłszy w szlubny związek wydał na świat syna
Józefa, jak metryka chrzestna z kościoła parafialnego Ilińskiego pod datą roku
1710, m-ca Marca 8, temuż Józefowi Kowalewskiemu wydana i służąca, upewnia”.
Kolejnymi potomkami byli Michał i Marcin; później Jan i Antoni, których to
mianowicie czterech w 1808 roku deputacja wywodowa w Wilnie uznała „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”
i wpisała do klasy pierwszej Ksiąg Szlacheckich Guberni Litewsko-Wileńskiej
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1061, s. 186-187).
Wywód familii urodzonych Kowalewskich herbu
Łada z 8 maja 1808 r. podaje, że posiadała
ta rodzina majętność Miszkinięta i uznaje Leona, Tomasza, Jana, Antoniego,
Joachima, Ignacego, Józefa, Justyna i innych Kowalewskich za „rodowitą y starożytną szlachtę polską”
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s. 241 -242).
Także
przedstawiciele innej gałęzi tegoż rodu (Michał, Kazimierz, Maciej, Józef,
Szymon, Jerzy, Krzysztof, Franciszek, Antoni i inni) ogłoszeni zostali za
rodowitą i starożytną szlachtę polską, co deputacja wywodowa wileńska uczyniła
15 czerwca 1808 r. (tamże, s. 243-244).
Późniejszy
Wywód familii urodzonych Kowalewskich
herbu Łada (Wilno, 28.VIII.1820) podaje: „Familia urodzonych Kowalewskich dawna y starożytna od niepamiętnych czasów
szczyciła się dostoynością szlachectwa, którey przodkowie przez przychylność ku
tronowi panujących Monarchów znakomite pełnili tak cywilne, jak woyskowe,
urzędy, a gdy wieloliczne w Kraju Polskim rewolucye, a stąd wynikłe pożogi,
rabunki, napady nieprzyjacielskie i tym podobne wieloliczne wypadki, które są
przyczyną, że ukrytego w głębokiey starożytności cieniach domu tego pochodzenia
odkryć nie jest podobnem...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 2596,
s. 365).
W
1827 roku sporządzone zostało dwupienne „drzewo genealogiczne” rodziny
Kowalewskich. Protoplastą jednej z linii był Teodor Kowalewski Szewardykowicz,
ojciec Zacharyasza i Antoniego, dziad Cypriana, Bazylego, Andrzeja i
Aleksandra; po których nastąpili: Jan, Symon, Aleksander, Dominik, Jerzy,
Maciej, Józef, Wincenty. Kolejne pokolenie tej gałęzi jest nader liczne,
widzimy tu takie imiona jak Michał, Jakub, Ignacy, Tadeusz, Józef, Stanisław,
Dominik, Tomasz, Karol, Symon, Dominik, Jan, Stanisław, Jan, Paweł, Michał,
Paweł, Stefan, Józef. Następna fala jest jeszcze potężniejsza: Mikołaj, Antoni
Dominik, Antoni Ignacy, Donat Jan, Felicjan, Michał (ojciec Aleksandra i
Józefa), Józef (ojciec Ignacego), Michał, Augustyn, Franciszek, Onufry,
Dyonizy, Antoni, Stanisław, Andrzej, Franciszek, Bernard, Maciej, Walerian,
Symon, Piotr, Jan, Józef, Tomasz, Jan.
Od
Piotra Kowalewskiego Szewerdykowicza poszli synowie Jan Józef i Chryzostom; po
nich wnukowie:Józef, 2 Michałów, Franciszek, Jan; i prawnukowie: dwóch
Maciejów, Józef, Stanisław, Jerzy, Antoni, Tadeusz, Tomasz, Joachim, Antoni,
Michał Józef. Następnie figurują: Jan, Benedykt, Stanisław, Paweł, Karol, Jan,
Ignacy, Kajetan, Wincenty, Grzegorz, Kajetan. l ostatnie odnotowane ówcześnie
pokolenie tej linii to: Stanisław, Wincenty, Piotr, Stanisław, Antoni (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1775a, s. 51).
Jak
widzimy, byli Kowalewscy rodziną szeroko rozgałęzioną, zamieszkałą – siłą
rzeczy – w różnych zakątkach kraju.
Wywód familii urodzonych Kowalewskich herbu
Junosza z 1820 roku podaje, że „familia ta, w Królestwie Polskim i onego
prowincyach od najdawniejszych czasów, jak się daje widzieć w pismach
starożytności, będąc dostojnościami i prerogatywami szlacheckiemi zaszczyconą,
tak w Koronie Polskiej, jako też i w Wielkim Xięstwie Litewskim, rozmaite ziemne
dobra posiadała. Z której to familii najpóźniejsi potomkowie:Marcin, Piotr i
Jan Jakubowiczowie Kowalewscy, bracia pomiędzy sobą rodzeni, dziedziczyli dobra
Miszkinięta zwane, w powiecie oszmiańskim położone” (1666). W 1820 roku
Justyn, Józef, Wincenty, Antoni, Wincenty Onufry, Ignacy Józef, Justyn Jan,
Mikołaj Stanisław, Jan Felicjan i Józef Wincenty Kowalewscy uznani zostali „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”
(Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1483, s.
57).
Gnieżdżący
się w powiecie oszmiańskim Kowalewscy herbu Junosza stanowili gałąź
Kowalewskich siedzących od dawna w województwie połockim, o czym świadczy Wywód familii urodzonych Kowalewskich herbu
Junosza, sporządzony w Wilnie 17 listopada 1804 roku (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 391, z. 1, nr 991, s. 185-186).
Interesujący
Wywód familii urodzonych z Kmitów
Kowalewskich herbu Kmit, sporządzony w Wilnie 7 grudnia 1819 roku, donosi,
że „familia urodzonych z Kmitów
Kowalewskich w powiecie kowieńskim zaszczycała się dostoyną prerogatywą y
possessyą ziemską. Z teyże familii pochodzący Marcin Kmit Kowalewski, ziemianin
Jego Królewskiej Mości, ninieyszego wywodu protoplasta, dziedziczył possessyą
ziemską Surgiany zwaną, w powiecie kowieńskim leżącą...” miał on syna
Antoniego, któremu w 1632 roku zapisał tę majętność. „Antoni Marcinowicz Kowalewski, że jest oycem Andrzeja, dziadem Józefa,
oyca (dopiero) wywód czyniących, o tem za pewność posługują następne dowody
(...)”. Nie sposób przytaczać tu listy licznych dokumentów, metryk,
testamentów, kwitów itp. Dodajmy tylko, że „na
fundamencie przeto zaprodukowanych dowodów” w 1819 roku za „rodowitą y starożytną szlachtę polską”
uznano w Wilnie Jerzego, Stanisława, Macieja, Jana, Michała, Bernarda, innego
Macieja, Adama Kowalewskich z Kmitów, zapisując ich do ksiąg szlachty Guberni
Litewsko-Wileńskiej klasy pierwszej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
1008, s. 101-102).
10
marca 1804 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Wincentego i Dawida
Kowalewskich, szlachciców powiatu trackiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1,
nr 859, s. 40).
Kowalewscy
z Guberni Witebskiej spokrewnieni byli m.in. z Żukami, Światogorami,
Pilchowskimi, Newelskimi, Kiewliczami, Doroszkiewiczami, Hatowskimi,
Szadziewskimi, Jatołtami, Tomaszewskimi, Stomami, Bocianowskimi. W innych
prowincjach zawierali małżeństwa m.in. z Jankowskimi, Olechnowiczami,
Szocikami, Kukowskimi, Adamowiczami, Skalskimi, Kościałkowskimi, Piłsudskimi,
Granowskimi, Prozorami, Błażewiczami, Jabłońskimi (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 7, nr 4117, cz. l).
Kowalewscy
gnieździli się też na Podolu, gdzie uchodzili za starożytną szlachtę polską (Spisok dworian wniesionych w dworianskuju
rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec- Podolsk 1897, s. 251).
Najważniejszą
rolę na terenie Cesarstwa Rosyjskiego odegrały dwie gałęzie Kowalewskich herbu
Dołęga, które dały temu krajowi liczną plejadę wybitnych, wyjątkowo wysoce
utalentowanych i czynnych działaczy w sferze nauki i życia politycznego.
O
Kowalewskich herbu Dołęga Herbarz rodzin
szlacheckich Królestwa Polskiego (cz. 1, s. 164-165, Warszawa 1853) podaje:
„Kowalewscy. Z tej rodziny Adam, w r.
1627 majętność Kowalewo w Ziemi Łomżyńskiej posiadał. Józef, do r. 1737, był
dziedzicem dóbr Zajączków w Ziemi Zakroczymskiej.
Filip, Antoni, Stanisław i Wawrzyniec
Kowalewscy w roku 1755 dobra Kowalewo i część na Dąbrowie w Ziemi
Zawskrzeńskiej, po ojcu swym Wojciechu odziedziczyli.
Stanisław i Wojciech dobra Chudzewo w Ziemi
Dobrzyńskiej, po ojcu swym Hilarym na siebie spadłe, w r. 1774 sprzedali”.
Z
tych Kowalewskich jeden otrzymał przywilej od Ziemowita mazowieckiego jeszcze w
1397 roku. Właśnie ta rodzina odgałęziwszy się w XVII w. na okolice Kijowa,
Bracławia i Owrucza zdobyła tu znaczne majętności i wpływy.
Natomiast
przodkowie Aleksandra i Włodzimierza Kowalewskich, znanych uczonych XIX wieku,
pieczętowali się herbem Prus III. A. Boniecki jest zdania (patrz jego Herbarz Polski, t. 12, s. 10, Warszawa
1908), że wyszła ta rodzina z Kowalewa w powiecie kaliskim w Polsce Środkowej,
z której to rodziny są w latach 1411-1416 wymieniani Bogusz, Markusz, Pietrasz,
Mikołaj i Mirosław. W roku 1497 Jan Kowalewski wyprawił na wojnę wołoską swego
syna Alberta. W XVI wieku z tejże rodziny Mikołaj Kowalewski dziedziczył na
Bełchatowie i został miecznikiem sieradzkim. W pierwszej połowie XVII wieku są
już także ci Kowalewscy na Witebszczyźnie, gdzie przybierają przydomek
Szewerdykowiczów. Kojarzą tu małżeństwa z Hurkami, Pogorzelskimi, Czyżami,
Pohoskimi.
W
czasach agresji moskiewskich walczą, tracą dzieci i mienie, trafiają do
niewoli, jak to było ze Stefanem Szewerdykowiczem Kowalewskim, dziedzicem
Sochnowszczyzny w latach 1658-1667.
Do
tejże rodziny należeli Kowalewscy dziedziczący Wojsznaryszki w powicie
oszmiańskim od XVIII w.
A.
Boniecki nie zamieszcza nikogo z Kowalewskich w szeregu rodzin litewskich czy
ruskich, uważa je wszystkie za rdzennie polskie (patrz: Poczet rodów w Wielkiem Księstwie Litewskim w XV i XVI wieku,
Warszawa 1883 r.).
Wywód szlachecki Kowalewskich herbu Dołęga, wydany w Wilnie 19 września 1805 roku, podaje, że „Aleksander Kowalewski, żyjący pod rokiem
1707, (...) z krajów Polskich przybywszy do Litwy zostawił po sobie syna
Kazimierza. Kazimierz Aleksandrowicz Dołęga Kowalewski, dzierżąc Kotlaryszki z
żony Katarzyny Sapkowiczówny herbu Łodzią wydał syna Józefa, a Józef (...)
dzierżąc Wiluny z żony Anny Balczewskiej herbu Jastrzębiec zostawił wywodzących
się synów: Józefa, Mateusza, Izydora i Szymona...”. Wszyscy oni uznani
zostali „za rodowitą i starożytną
szlachtę polską”.
Wywód familii urodzonych Kowalewskich herbu
Dołęga, sporządzony W Wilnie w 1820 roku,
podaje, że „ta familia (...) od
naydawnieyszych czasów kleynotem szlachectwa będąc udarowaną, wszelkich
prerogatyw y swobód temu stanowi właściwych używając, aż do dziś dnia... nieprzestannie
trwa. Z pomiędzy to którey dziś wywodzący się Michał syn Jerzego Kowalewski...
Woyciecha Kowalewskiego za protoplastę swojego wskazawszy od onego pochodzenie
y zaszczyt dostoyności szlacheckiey przekonał dowodami...”, wykazując, iż
jego ojciec „był prawdziwym polskim y nie
kwestionowanym szlachcicem y obywatelem powiatu grodzieńskiego...”. Mieli
ci Kowalewscy dziedziczny folwark Malawicze w powiecie grodzieńskim oraz
Ostromborze w powiecie słuckim. W 1820 roku Marcin i Mikołaj Andrzejewiczowie
Kowalewscy wpisani zostali do klasy pierwszej ksiąg szlacheckich Guberni
Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 362-363).
Jedna
z gałęzi Kowalewskich (herbu Dołęga) gnieździła się – jak wspomnieliśmy – w
powiecie trockim, gdzie dziedziczyła „ziemię
schedę” Borejkiszki. Wywodzili siebie od Marcina Kowalewskiego (około roku
1755) właściciela majątku Bartkuny, który przekazał go swym synom Tadeuszowi
Grzegorzowi, Antoniemu i Aleksemu Maciejowi. Po nich zaś pozostali potomkowie:
Ignacy, Barnaba, Jan, Antoni, Augustyn, Władysław Antoni i Szymon Władysław
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1476, s. 1-107).
Kowalewscy
z Czernihowszczyzny używali herbu polskiego Dołęga i uchodzili za potomków Jana
o przezwisku Czynczyk, towarzysza wojskowego (XVII st.) (Por.: W. Łukomski i W.
Modzalewski, Małorossijskij Gierbownik,
s. 73, Petersburg 1914).
A.
Bobrinskij i A. Lakier podają, jak stwierdziliśmy, że Kowalewscy w Rosji
używali herbu Dołęga; osiedli pod Charkowem w 1682 r. przeszli na prawosławie.
* * *
Słownik Encyklopedyczny F. Brockhausa i J. Efrona (t. 15a, Petersburg 1895, s.
500) podaje: „Kowalewscy – rosyjskie rody
szlacheckie. Jeden z nich pochodzi od Semena (Szymona) Kowalewskiego, który
wyjechał z Polski do Małorosji około roku 1650. Jego syn Wasylij (zm. 1682) był
charkowskim oboźnym pułkowym. Spośród praprawnuków tego ostatniego Jewgraf
Pietrowicz K. został ministrem edukacji ludowej. Ten ród wpisany jest do VI części
ksiąg genealogicznych Guberni Charkowskiej.
Drugi ród Kowalewskich, sięgający połowy XVII
wieku, pochodzi od polskiego wychodźcy Mikołaja Kowalewskiego, który przyjął
poddaństwo Rosji podczas podboju Smoleńska. Ten ród wniesiony jest do VI części
ksiąg genealogicznych Guberni Smoleńskiej i Twerskiej.”
W
Rosji zasłynęła w dziedzinie kultury i nauki wspaniała plejada reprezentantów
tego utalentowanego rodu, że wspomnimy tu o kilku z nich: 1) Aleksander
Kowalewski (1840-1901), wybitny embriolog i zoolog; 2) jego brat Włodzimierz
Kowalewski (1842-1883), znakomity paleontolog; 3) Józef Kowalewski (1801-1878),
rektor uniwersytetów w Kazaniu i Warszawie, wybitny historyk, językoznawca i
religioznawca; 4) Mikołaj Kowalewski (1840-1891), znakomity fizjolog, rektor
Uniwersytetu Kazańskiego, syn Józefa; 5) Paweł Kowalewski (1843-1903), także
syn Józefa, utalentowany artysta malarz; 6) Jegor Kowalewski (1809-1868),
słynny podróżnik, dyplomata, geograf; 7) Paweł Kowalewski (1849-1923), wpływowy
rosyjsko-ukraiński psychiatra i psycholog; 8) Maksym Kowalewski (1852-1915),
wybitny socjolog, filozof prawa, etnolog.
W
Rosji słynęli też inni reprezentanci rodu Kowalewskich. (Patrz o nich: Jan
Ciechanowicz, Twórcy cudzego światła,
Toronto 1996, s. 75-184).
KOWALSKI.
Bartosz Paprocki w dziele Herby rycerstwa
polskiego zauważał: „Dom Kowalskich
(herbu Korab) tamże (w woj. sieradzkim) starodawny, z których byli dwaj do Rusi
zajechali wieku mego: Wiktóry n, mąż w prawie biegły, był naprzód pisarzem
grodzkim, potem podstarościm tamże, tam się ożenił i majętności znaczne!
dostał; drugi był podstarościm na Barze, obaj potomstwo w onych krajach
zostawili”.
W.
Wittyg (Nieznana szlachta polska i jej
herby, Kraków 1908, s. 152-153) przytacza dane o Kowalskich herbu Gozdawa,
Murdelio, Ślepowron; wszyscy z Polski centralnej.
Tomasz
Święcki (Historyczne pamiątki..., t.
1, s. 123) notuje: „Kowalski Wiktoryn, z
Kowala w Sieradzkiem, chorąży lwowski, potykając się w roku 1649 z Kozakami i
Tatarami, gdy mu prawą rękę odcięto, lewą chorągiew uchwycił, gdy zaś i tę
utracił, aby się nieprzyjacielowi nie dostała, sobą okrył, tak iżeby ją chociaż
nieżyjący ojczyźnie dochował. – Kowalski Wierusz, z Wieruszowa w Sieradzkiem,
za przywilejem od Władysława Jagiełły nadanym był dziedzicem tego miasta. –
Piotr w roku 1392 z wsi Michałowa miasteczko Fraszkę w Sieradzkiem fundował. –
Bieniasz albo Benedykt, sędzia ziemski wieluński, roku 1401 fundował w
Wieruszowie konwent księży Paulinów”.
M.
Paszkiewicz i J. Kulczycki (Herby rodów
polskich, London 1990, s. 431) piszą o Kowalskich, używających takich
godeł, jak Abdank (najliczniejsi na Kresach), Gozdawa, Jasieńczyk, Korab,
Murdelio, Ostoja, Stawicz, Ślepowron, Wieruszowa. Jest to więc dom szeroko
rozkrzewiony, o którym wzmianki pisane zjawiają się już w wieku XV. Tak np.
Stanislaus Kowalski de Lithwynowo figuruje w zapisach do ksiąg sądowych m.
Lwowa w roku 1450.
Nicolaus
Cowalsky herbu Poraj (de armis Rosarum) szlachcic ziemi halickiej, figuruje w
konstytucji sejmu walnego piotrkowskiego z 4 lutego 1528 roku. (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 166).
Znowuż
urodzony pan Jan Kowalski, dworzanin i jurgieltnik króla jegomości,
wielokrotnie figuruje w księgach sądu słonimskiego w latach 1555-1565 (Akty izdawajemyje..., t. 22, s. 97, 107,
309, 320).
Tenże
Jan Kowalski, jurgieltnik jego królewskiej mości, figuruje w księgach grodzkich
słonimskich w zapisie z dnia 16 listopada 1561 roku. (Akty izdawajemyje..., t. 28, s. 8).
Dalej
jest już sekretarzem królewskim, właścicielem wsi Błoszna i figuruje w księgach
grodzkich miasta Słonimia w roku 1575/76 (Akty
izdawajemyje..., t. 17, s. 19, 24-25).
Dziesiętnik
Bartosz Kowalski w roku 1584 służył przy hetmanie Janie Zamoyskim (AJuZR, t. 3, s. 520).
Jędzej
Kowalski podpisał 3.VI.1606 protestację szlachty w-wa krakowskiego (Akta sejmikowe województwa Krakowskiego,
wyd. St. Kutrzeba, t. 1, s. 298, Kraków 1932).
„Joannes Kowalski, ministerialis generalis
regni, bedellus advocatialis”, figuruje w dekrecie senatu miasta Krakowa z
7.IV.1637. Miał on ogłosić wówczas następne postanowienie radnych: „Panowie raczcie wiedzieć, iż rozkazanie jest
urzędu radzieckiego krakowskiego, aby lóźni ludzie wszyscy z miasta, dłużey się
bawiąc, wychodzili, bo ich brać będą do chędożenia miasta y okowywać;
przekupki, aby gorzałek po rynku nie przedawały, bo je z flaszkami gorzałki
tłuc będą...” (Prawa, przywileje i statuta
miasta Krakowa, t. 2, s. 217, Kraków 1890).
Stanisław
Kowalski, stolnik lwowski, 1648 podpisał od województwa ruskiego elekcję króla
Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 105).
Około
roku 1666 wikarym kościoła św. Jana w Wilnie był Tomasz Kowalski (Akty..., t. 8, s. 131).
W
1797 roku na proboszcza w Lohojsku także mianowano nieznanego z imienia księdza
Kowalskiego (Akty izdawajemyje..., t.
16, s. 566).
Jak
świadczą materiały przechowywane w Archiwum Narodowym RB w Mińsku (f. 319, z.
2, nr 1540), rodzina Kowalskich zamieszkała na Białej Rusi pieczętowała się
herbem Wieruszowa; używała też „wszelkich
zaszczytów szlachcie polskiej właściwych od najdawniejszych czasów”.
Przekaz źródłowy donosi, że „urodzony
Tomasz Wierusz Kowalski, podkomorzy miński, spłodził syna Benedykta, później
strażnika mińskiego, a ten na pokolenie trzecie dał życie Stefanowi,
podczaszemu orszańskiemu, tego dowodem 1739 Aprila 23 dnia datowane (...) prawo
wieczysto sprzedażne (...) Stefan, podczaszy orszański, spłodził dwóch synów,
Jana i Mikołaja (...) Na pokoleniu piątym Mikołaj Kowalski spłodził syna
Wincentego, któren był pierwej rotmistrzem bracławskim, a potem szambelanem
Dworu Królewskiego (przywilej na szambelaństwo 1791 lutego 3-go)...”
Streszczając
powyższe fakty wypada ponownie stwierdzić, że był to ród dość szeroko
rozgałęziony, a przy tym światły i patriotyczny. Tak, na przykład, Antoni
Kowalski z guberni lubelskiej w dokumentach policji carskiej z 1855 roku
figuruje jako ten, który „uciekł za
granicę i uczestniczył w buncie węgierskim” (CPAH Białorusi w Grodnie, f.
2, z. 6, z. 22, nr 1204).
Z
tego rodu pochodził m.in. Marian Kowalski (1821-1884), wybitny astronom,
profesor Uniwersytetu Petersburskiego.
KOWZAN herbu
Trąby. Identyczni z Kołwzanami, też wywodzili się z Kołodna vel Kołzanowicz w
powiecie oszmiańskim. Nieraz uznawani przez heroldię wileńską za rodowitą i
starożytną szlachtę polską (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s.
156-158).
Dzieje
tej rodziny opisał ciekawie (we współautorstwie z Anną z domu Kowzan
Rimeikiene) profesor uniwersytetu w Caen (Francja) Tadeusz Kowzan w książce Z dziejów jednego rodu (Kowzanowie herbu
Trąby) w Powstaniu Styczniowym na Ziemi Wileńskiej (Wilno-Caen 1996). W tej
książce profesor T. Kowzan m.in. pisze:
„Kiedy Kowzanowie otrzymali herb Trąby?
Biorąc pod uwagę datę osiedlenia się na Ziemi Oszmiańskiej protoplasty rodu,
Michała Kowzana, stało się to prawdopodobnie krótko po unii horodelskiej
(1413).
Herb Trąby należy do najstarszych i
najznakomitszych w heraldyce polskiej. Pieczętowało się nim ponad sześćdziesiąt
rodzin. Bartosz Paprocki pisze w Herbach rycerstwa polskiego wydanych po raz
pierwszy w Krakowie w 1584 r., a wznowionych przez K.J. Turowskiego (Kraków,
1858-1859), że herb Trąby jest przyniesion z Włoch" i że herbu tego „używa
dom starożytny i znaczny Jordanów" (s. 950). Jordanus, szlachcic rzymski,
posłany został do Polski przez papieża Jana XIII i w roku 971 (miał wtedy 31
lat) został pierwszym biskupem poznańskim. Potem „więcej jego familii do Polski
przybyło". Zmarł w roku 1002. (Późniejsze źródła historyczne podają że
Jordan, rodem z Włoch lub z Nadrenii, był pierwszym biskupem w Polsce już od
roku 968 i zmarł w roku 984.)
Najwybitniejszą w średniowieczu postacią
pieczętującą się tym herbem był arcybiskup Mikołaj Trąba (ok. 1358-1422),
pierwszy prymas Polski. Samouk, karierę swą zawdzięczał wybitnym zdolnościom i
poparciu Władysława Jagiełły. Był jego spowiednikiem, towarzyszył mu w podróży
chrystianizacyjnej na Litwę w 1387 r., a jako podkanclerzy koronny (1403-1412)
był zaufanym doradcą króla. W 1412 r. został arcybiskupem gnieźnieńskim, zaś w
1415 r. przewodniczył polskiej delegacji na sobór w Konstancji; na tymże
soborze uzyskał godność prymasa dla arcybiskupów gnieźnieńskich. W cytowanych
już Herbach rycerstwa polskiego Bartosz Paprocki podaje (zapewne za Kromerem,
że arcybiskup Mikołaj Trąba „tak był bardzo wsłynął między wszystkimi na tem
koncylium [w Konstancji], iż wiele głosów miał, którzy nań wotowali, aby był
papieżem” s. 606). Zaś na s. 953 tego dzieła czytamy: „Od tegoż Mikołaja
arcybiskupa, wszystkie domy albo familie, które w Litwie Trzech Trąb używają
wzięli ten klejnot [=herb szlachecki] na znak wiecznej swej i domów swych
przyjaźni i powinności na pierwszej unii Polski z Litwą w Rodle [=Horodle] za
króla Władysława Jagiełłą, o czem szerzej w przywileju koronnym stoi, sub anno 1413” .
Wtedy właśnie 47 rodzin możnowładców i
szlachty polskiej przyjęło do swych herbów 47 rodzin panów i bojarów
litewskich: Radziwiłłowie otrzymali herb Trąby. Zresztą najstarsze zachowane
pieczęcie z tym herbem pochodzą z terenu Litwy, m.in. Radziwiłła Ostikowicza
(późniejszego marszałka nadwornego litewskiego, wojewody trockiego i kanclerza
wileńskiego) z r. 1433 oraz jego wnuka Mikołaja (wojewody trockiego, potem wileńskiego,
i kanclerza wielkiego litewskiego) z r. 1501. Być może Kowzanowie przejęli herb
Trąby od Radziwiłłów, którzy w powiecie oszmiańskim mieli liczne dobra (książę
Mikołaj Radziwiłł zwany Rudym, brat Barbary Radziwiłłówny, hetman wielki
litewski od roku 1533, później wojewoda wileński, był w 1577 r. starostą
oszmiańskim).
Chciałbym tu przytoczyć dość niezwykłe
zdarzenie osobiste, związane z tym herbem. Córka moja odnalazła w Denver
(Colorado) rodzinę DeKowzan, wywodzącą się z powiatu oszmiańskiego, ale całkowicie
zamerykanizowaną. Odwiedziliśmy ich w roku 1987. Miałem na palcu ofiarowany mi
przez starszego brata sygnet z herbem Trąby. Ku memu ogromnemu zdziwieniu, żona
sparaliżowanego już wtedy Edwarda DeKowzana wyjęła ze schowka sygnet
odziedziczony po swym teściu. (Urodzony w 1889 r. ojciec Edwarda, Donat Kowzan,
który dodał do swego nazwiska partykułę „De”, był synem Juliana Kowzana,
imigranta z Europy). Wyryty był na nim herb Trąby! Porównaliśmy oba sygnety,
różnice były minimalne”.
Z tego rodu pochodził Borys Kowzan (1922-1985), as i
pułkownik lotnictwa ZSRR, Bohater Związku Radzieckiego.
KOZARSKI herbu własnego; w 1829 roku wielką sławę zdobył rosyjski
oficer z tej rodziny, walczący z Turkami.
KOZLANINOW herbu Tępa Podkowa odm.; ród rosyjski polskiego
pochodzenia.
KOZŁOW herbu własnego, w 1573 roku przybyli z Inflant do Moskwy;
odgałęzienie polskiego rodu Koziełłów herbu Koziełł II.
KOZŁOWSKI herbu Jastrzębiec. O pierwotnych początkach Kozłowskich
herbu Jastrzębiec z Ziemi Bielskiej na Mazowszu pisze Jerzy Łempicki w Herbarzu mazowieckim (t. 3, s. 347) co
następuje:
„W 1408 roku książę Siemowit IV nadał 12
dziedzicom z Kozłowa herbu Bolesta prawo nieodpowiednie i zwolnienie z kar. Ich
potomkowie byli następnie dziedzicami podzielonego na parę przysiółków Kozłowa
i używali przydomków urobionych od nazw tych przysiółków: Łyska, Żegota, Kucz i
Witek. W Kozłowie-Łyskach wytworzyła się stopniowo większa własność, którą
Kozłowscy dziedziczyli aż do czasów współczesnych.
W XVII wieku zanikł zwyczaj używania poza
nazwiskiem również przydomka określającego linię rodziny, co powoduje, że
często pochodzenie poszczególnych członków rodziny trudno jest jednoznacznie
ustalić. Rodzina Kozłowskich była bardzo liczna i szybko rozprzestrzeniła się
na inne okolice Rzeczypospolitej, szczególnie na Wołyń i Podole, ale również na
Wielkopolskę. Istnieje wiele miejscowości o nazwach typu Kozłowo, Kozły.
Wprawdzie herbarze nie wskazują innych miejscowości, od których powstało
nazwisko Kozłowski, jednak najprawdopodobniej byli również Kozłowscy pochodzący
z innych poza płockim Kozłowem miejscowości. Wiadomo na przykład, że istnieli
Kozłowscy pochodzący z przysiółka Kozły w powiecie mławskim. Nie można więc
automatycznie wywodzić całej szlachty Kozłowskich z Kozłowa w ziemi płockiej i
z herbu Jastrzębiec. Istniało też kilka rodzin Kozłowskich w Wielkopolsce. Z
nich Kozłowscy herbu Jastrzębiec, dziedziczący w XIX wieku na Kujawach, byli
najprawdopodobniej potomkami Kozłowskich-Łysków.”
O tej rodzinie pisze
również Jan Karol Dachnowski w Herbarzu szlachty Prus Królewskich XVII wieku (Kórnik 1995, s. 229):
„Kozłowscy jedni z Kozłowa, drudzy
się pisali z Kłódki, trzeci z Laskowicz...
Z dawna ludzie w swobodach i wolnościach szlacheckich
korzystając nie omieszkali chlebem rycerskim żyjąc, w Ojczyźnie z dawności, na
dobrą sławę zarabiać. W domach zacnych szlacheckich starożytnych spowinowacenia
swe miewali. O honory i dygnitarstwa nie bardzo dbali, szlacheckim się tytułem
kontentowali, a gospodarstwa pilnując, spokojnie wiek swój dojrzały prowadzili
Żaden z nich nie był taki, który by powinności swej szlacheckiej i powołania
własnego nie przestrzegał i czym by domowi temu oko zaprószyć miano jeszcze
dotąd w obojej płci nie znalazłem. Są ci Kozłowscy nie tylko w Prusiech ale i w
Małej Polszcze za Krakowem, ku granicom śląskim, około Chrzanowa i Gór
Tarnowskich Ludzie także rycerscy i cnotę a uczciwe bardzo życie miłujący.
Gasper Kozłowski, judex
terrestris, Ducatus Opoliensis et Ratiboriensis...” etc.
Nagminnie spotyka się
wzmianki o tym domu także w przekazach archiwalnych już z XV wieku. Tak np.
Jacobus Kozłowski, advocatus in Rzęsna, wymieniany jest przez źródła archiwalne
w 1484 roku. (Akta ziemskie i grodzkie z
czasów Rzeczypospolitej Polskiej, t. 2, s. 227-228, Lwów 1870).
Kniaź Hleb Liżynosowicz i
Bohusz Kozłowski otrzymali ze skarbca króla Kazimierza Jagiellończyka w Wilnie
odpowiednio 6 i 8 kop groszy litewskich za służbę w 1486 roku. (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t.
15, s. 353-354).
Adam Kozłowski w 1596 roku
był pieczętarzem sądu wiłkomierskiego.
Wawrzyniec
Kozłowski był zaufanym posłem Stefana Batorego zanim ten jeszcze został królem
Polskim. (Por.: S. Orzelski, Bezkrólewia
ksiąg ośmioro, t. 3, s. 112, Petersburg i Mohilew 1856).
W marcu 1597 generał
królewski Maksim Kozłowski prowadził śledztwo i indagował uwięzionego przywódcę
kozaków S. Naliwajko z powodu grabieży i mordów, popełnionych przez powstańców
w Mohylewie (Akty otnosiaszczijesie k
istorii Zapadnoj Rossii, t. 3, s. 173, Petersburg 1851).
Mikołaj Kozłowski, sędzia
sanocki, często figuruje w źródłach pisanych 1616-1620 roku jako czynny poseł
sejmu (Volumina Legum, t. 3, s. 184 i
in.).
W roku 1641 w Orszy
pieczętarzem grodzkim był Kazimierz Kozłowski.
Około 1639/42 roku
wielokrotnie figuruje w zapisach archiwalnych Adam Kozłowski, członek zarządu
mieyskiego Brześcia Litewskiego (Akty
izdawajemyje..., t. 6, s. 341 i in.).
Jan Kozłowski, jest
podstarościm i wójtem powiatu dziśnieńskiego w roku 1644.
13 grudnia 1647 roku
podstoli czernihowski Stanisław Gulczewski w liście do wojewody Putywla kniazia
Jurija Dołgorukowa skarżył się, że oddział rozbójników, który przyszedł ze
strony granicy moskiewskiej, niszczy pasieki po stronie polskiej, przy czym „u sługi mogo Jana Kozłowskogo także
póttorasta pasiek na Merle powybiwał...” (AJuZR, t. 3, s. 98). Tak więc i na południowo-wschodnich krańcach
Rzeczypospolitej osiadali członkowie tej rodziny.
W. Nekanda Trepka opisuje w Liber generationis plebeanorum (s.
218-219) cały szereg nieszlachciców noszących to nazwisko, pod numerem 967, dla
przykładu, piorunuje: „Kozłowski,
chłopski syn z Zakrzowa od Skalmierza. Kozieł ojca jego tam zową i braciej jego
trzej tamże są anno 1633; poddani panów Glińskich. Ten nazwany Kozłowski służył
u p. Glińskiego, pana swego, i tam ze służby pojął służebną roku 1617; dano mu
po niej kilkaset złotych (...) A miły Boże! Choć to chłop stamtąd, a przecie,
bestyja, szlachcicem się zowie i na stronie udaje, że mu Glińscy powinni;
presumpcyjej górnej jest, że to szablę miał oprawną, a falendysz na grzbiecie z
lisami...” etc.
Jan Kozłowski, ziemianin
województwa mścisławskiego i smoleńskiego, oraz żona jego Justyna z Krzywonosów
złożyli w magistracie Mścisławia 5 kwietnia 1665 roku podanie, w którym
stwierdzali spalenie i zrabowanie całego swego mienia przez oddziały
moskiewskie w 1654 roku.
W 1668 roku dokumenty
magistratu witebskiego wymieniają imię szlachcica Stanisława Kozłowskiego,
posiadającego zaścianek Kozłowszczyzna na Połocczyźnie (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 28, s. 275, 278).
Sławetny pan Józef
Kozłowski, „pospolity Mohylewski” –
na sądy assessorskie w grudniu 1683 roku do Wilna wyjeżdżał.
W grudniu 1691 roku w
księgach buhalteryjnych miasta Mohylewa zapisano: „Według porachowanego rejestru, za rozkazaniem pana wójta i za
wiedomością pana rajcy skarbowego oddali reszty groszej panom zawiadowcom, panu
rajcy skarbowemu Józefowi Kozłowskiemu... wsiego zołotych dwieście piaćdziesiat
odin...”. Poborca skarbowy Kozłowski występuje w wyżej wymienionym
dokumencie kilkakrotnie (Patrz: Istoriko-juridiczeskije
matieriały izwleczonnyje iż aktowych knig gubernij Witebskoj i Mohilewskoj,
t. 8, s. 81, 145 i in., Witebsk 1877).
Józef Kozłowski w roku 1707
posłował w imieniu mieszkańców Mohylewa do Moskwy, do cara ze skargą na majora
Wojejkowa, podkomendnego księcia Repnina, który – jak głosi uchwała magistratu
i mieszczan z 22 sierpnia tegoż roku – „wielce
iest na miasto ciężkim,... imci pana burmistrza y innych panów radnych nie
tylko za wartę sadza, ale biie, żołnierzom bić rozkazuie y różne aggrawatie całemu
miastu y ubogim ludziom czyni y czynić obiecuie...”. Wierny Mohylew, tyle
razy krwią swych dzielnych obywateli poświadczywszy oddanie się
Rzeczypospolitej, jeszcze przed rozbiorami stał się jedną z pierwszych ofiar
barbarzyńskich żołdaków „cara iegomości”.
Szlachta, która przepiła, przehulała, przedurzyła wielką Rzeczpospolitą, nadal
używała życia, ciągała się po sądach, rąbała się szabelkami po karczmach,
przegrywała w karty własne żony... Lecz pomsta niebios już się zaczęła.
Niektórzy to rozumieli, l nie mogąc niczym pomóc słabnącej ojczyźnie ratowali
przynajmniej własne życie uchodząc z terenów szczególnie narażonych na szykany
Repninów, Szeremetów, Wojejkowów... Wyruszali nie tylko w kierunku zachodnim,
jechali też na północ i na wschód, do Petersburga i do Moskwy...
W 1714 jako poborca skarbowy
występuje w Mohylewie Jan Kozłowski, syn Józefa. Onże w 1715 roku jako świadek
zeznaje na sądzie: „Sławetny pan Jan
Kozłowski, pospolity mohylewski, mówił, iż za wolą rodzica swego handle w
postronnych prowadząc nacyach, zawżdy dobrze o imieniu pana Sopocka słyszał...”
(Istoriko-juridiczeskije matieriały...,
t. 11, s. 454, Witebsk 1880).
Świadczył o jednym z
mieszczan mohylewskich stosując się do zasady: „Nie zabiiay, nie tylko na ciele, ale według moralnego tłumaczenia, na
sławie y honorze” tego, kto „calumnii
ciężar ięczeć musi”.
22 czerwca 1715 roku
mieszkańcy włości mohylewskiey zwrócili się do króla polskiego ze skargą: „Nayiaśnieyszy królu, panie a panie nasz
miłościwy... Od lat kilkunastu pod ustawicznym niewypowiedzianych extorsyi
ięcząc ciężarem, takowey szczególnie podlegamy nieszczęśliwości, iż od...
różnych woysk przechodzących y od często w tey oekonomiey przemieniających się
panów ze wszystkiego ubózstwa y szbstancyi będąc wiecznie wyzuci y do ostatniey
przyszedszy zguby, teraz – żadnego przy ciężkiey swey mizeryi nie maiąc
wyżywienia sposobu z głodu z dziećmi puchnąć y umierać musimy. Jedyna tylko
nas, po Bogu, zwykła nad utrapionymi monarsza utrzymuie y ubezpiecza clemencya,
że nam, poddanym twoim, przy tym upadku, nie dopuścisz zaginąć... Nie dość na
tym, czym nas zagniewane trapiły nieba, teraźnieyszy arendarz Moyżesz Beniamin
Szpeyer, nie maiąc nad przelaniem krwawych łez chrześcijańskich żadnego
politowania do szczętu nas ruynuie..., y inne niesłychane przykrości y urągania
nad chrześciaństwem czyni”. W wyniku wojen wyginęła ludność miejscowa, „co przed czasy kilka tysięcy chłopów było,
teraz kilkaset mizeraków ledwo się znaydzie,... w całey włości połowa wiosek
pustych zostaie y w tych po chłopów trzy, cztyry, naywięcey po pięciu
mieszkaiąc, nie mogą się od złodzieystwa wielkiego utrzymać. Już, panie
miłościwy, sił nie staie... grunta, do wiosek należące, mianowany żyd
odebrawszy pożytki z nich wynayduie, a my czynsz y wszelkie podatki extraordynaryine
płacimy...”. Prosili chłopi o obniżkę nieznośnych podatków oraz o to, „aby nam towary komu chcąc przedawać, wódkę,
gdzie chcąc brać, podług dawnego trybu y zwyczaiu, a żydowskiego narzucania
gorzałek, wpół z wodą mieszanych, nieacceptować wolno było... O takową
intimacyę imc... supplikuiemy y tey łaski y miłosierdzia u waszey królewskiey
mości pana... sleźnie żebrzemy, którey gdy nie będzie, mało kto iest, y ta
reszta rozwlec się za granicę musi”.
Tak też było. Rząd polski
nie potrafił bronić swych obywateli ani przed grabieżą wojsk moskiewskich, ani
przed zdzierstwem własnych urzędników. W tej sytuacji niemało drobnej szlachty
i chłopów porzucało gniazda ojczyste i udawało się za wschodnią granicę. Car,
choć nie dawał wolności, ale gwarantował jakie takie bezpieczeństwo, pracę i
spokój...Wśród uchodźców widzimy m.in. szlachetnego pana Anthenazego
Kozłowskiego z Witebska.
Gdy zaś 22 maja 1773 roku z
Mohylewa do Petersburga udawali się dwaj deputaci miejskiego zarządu, „za kolegę ichmciom” mianowany został „imc pan pisarz Kozłowski”.
Herbarz Orszański z
1775 roku podaje następujący wywód tego domu: „Kozłowscy herbu Wieże dwie kwadratowe z dachem spiczastym, każda o
trzech oknach w błękitnym polu, nad koroną y hełmem 3 pióra strusie; familia
według opisania Niesieckiego, Bielskiego y innych w Koronie Polskiey y xięstwie
Litewskim osiadłością y urzędami zaszczycona, Wincenty bowiem Kozłowski, poseł
z woiewodztwa Podlaskiego na komissią Radomską, Albrycht poseł y mówca na
seymie Warszawskim, Tomasz komornik królewski, Andrzey y Jakub w Pińskim,
Andrzey y Paweł w Rzeczyckim mięli possessie. Z którey progeneracij czasu woyny
w Polszcze Seweli Kozłowski służąc w woysku rzeczypospolitey, za dokazane
dzieła rycerskie przeciwko nieprzyjacielowi otrzymał nadaniem sobie grunta w
starostwie Uświatskim między inną szłachtą...”.
Jak więc wynika z danych
archiwalnych, Kozłowscy, przeważnie jako średnia i drobna szlachta polska,
obficie gnieździli się na ziemiach kresowych. Akta archiwalne sygnalizują ich
obecność w powiecie wileńskim i wiłkomierskim, grodzieńskim i oszmiańskim,
mohylewskim i trockim, lidzkim i wilejskim, połockim i zawilejskim,
święciańskim i mińskim. Wszelako najgęściej figurowali wokół Oszmiany. Wszędzie
określano ich jako: „z starożytney
szlacheckiey polskiey familii pochodzący”.
Spokrewnieni byli poprzez
małżeństwa m.in. z Ruszczycami, Gietowtami de Urniaże, Starzewskimi,
Dąbrowskimi, Jerlikami, Ciechanowskimi. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr
1491, s. 1-196).
Bardzo licznie mieszkali
Kozłowscy w powiecie dziśnieńskim, gdzie byli spokrewnieni z Szuchami,
Szarkowskimi, Miłoszewiczami, Kowalewskimi, Jankowskimi, Rzeczyckimi,
Juchniewiczami, Felderami, Wróblewskimi, Parafianowiczami, Palewiczami,
Ułasiewiczami, Drozdowiczami. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, cz. II).
Jedna z gałęzi Kozłowskich
herbu Jastrzębiec posiadała majątek Pluszcze –Adomajcie nieopodal Worń na
Żmudzi. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1852, s. 106).
Wywód familii urodzonych Kozłowskich herbu Jastrzębiec, sporządzony w Wilnie 15 grudnia 1819 roku, podaje, że „familia urodzonych Kozłowskich od dawna
szczyciła się prerogatywą szlachectwa”,... „dziedziczyła dobra ziemskie, pełniła znaczne dla kraju publiczne
usługi, w nagrodę czego miała nadane rangi i zawsze za szlachecką uważana
była...”. Gnieździli się Kozłowscy w powiatach trackim, rosieńskim,
grodzieńskim, wileńskim i innych. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008,
s. 46-47, 80-81; oraz Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 2512, z. 1, nr
99, s. 190-193). W 1820 roku jedna z gałęzi Kozłowskich, zamieszkała w kresowym
powiecie wieliżskim guberni witebskiej została ukazem kancelarii carskiej
zepchnięta do stanu chłopskiego, – znowuż z powodu braku oryginałów przywilejów
sejmów i królów polskich. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1692, s. 17).
Jednak rodowitość szlachecka
Kozłowskich potwierdzana była przez heroldię wileńską wielokrotnie. (Por.: CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1013, s. 77 i in.).
Na
samym tylko Podolu mieszkało w XIX wieku 15 polskich rodzin szlacheckich o
nazwisku Kozłowski, z których większość uchodziła za szlachtę starożytną. (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju
rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec-Podolsk 1897, s. 44, 241 i
in.).
W 1864 roku Dionizy, Fabian, Franciszek, Roman i Walerian
Kozłowscy z guberni wołyńskiej zostali skazani przez sąd rosyjski na karę
wieloletnich ciężkich robót w twierdzy i fabrykach za wzięcie udziału w
powstaniu styczniowym (Michał Micel, Spis
powstańców 1863 roku więzionych w twierdzy kijowskiej, s. 64-65, Przemyśl
1995).
Z tego rodu wywodzili się
m.in.: 1) Michał Kozłowski (1753-1801) wybitny artysta rzeźbiarz, profesor
Petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych; 2) Józef Kozłowski (1757-1831),
znakomity kompozytor, twórca pierwszego hymnu państwowego Rosji. (Patrz o nich:
Jan Ciechanowicz, Twórcy cudzego światła,
s. 365-380, Toronto 1996; Jan Ciechanowicz, Z
rodu polskiego, t. 2, s. 7-13, Rzeszów 1999).
W XX wieku liczni reprezentanci domu panów Kozłowskich
chlubnie zapisali się w dziejach nauki, kultury, wojskowości Ukrainy, Białorusi
i Rosji.
KRACZKOWSKI herbu
Zaremba. Pochodzili widocznie z Podkarpacia, skąd przenieśli się do Ziemi
Borysowskiej W. Ks. Litewskiego. Z tej rodziny wybitny orientalista i arabista,
tłumacz m.in. Koranu na język
rosyjski Ignacy Kraczkowski (1883-1951), członek Akademii Nauk ZSRR.
KRAJEWSKI. Tomasz
Święcki (Historyczne pamiątki..., t.
1, s. 124) podaje: „Krajewski, towarzysz
z roty Feliksa Niewiarowskiego, szlachcic z Krajewa w ziemi łomżyńskiej,
żołnierz mężny i pięknej bardzo postawy, gdy przed bitwą, którą Karol, książę
sudermański, z Karolem Chodkiewiczem pod Kircholmem stoczył, został pojmany,
stawiony przed Szwedem, chociaż ze związanemi w tył rękami, lecz w szyszaku na
głowie, w zbroi, a na barkach z lamparcie skórą, nie tracił miny w swych
śmiałych odpowiedziach. Mansfeld, generał, wtenczas przypatrując się rycerzowi,
wyrzekł do Sudermana: „Jeżeli wszyscy Polacy są do tego człowieka podobni, nie
wątpię o tym, że się z wojskiem naszym spotkać nie ulękną”. Obraziło to księcia
i obróciwszy się do Mansfelda rzekł: „Weź i ty wilczą skórę, a będziesz równie
straszny jak on”. Lecz w dni kilka przepowiednia Mansfelda się ziściła, a
wilcze skóry tak wystraszyły Szwedów pod Kircholmem, że na głowę zbici zostali...”.
W książce Andrzeja
Kulikowskiego Polskie rody szlacheckie
czytamy: „Krajewski herbu Jasieńczyk.
Protoplasta rodu: Filip, 1413. Wyróżniający się przodkowie: Filip –1413
otrzymał liczne przywileje od Jana, ks. mazowieckiego; Paweł – dr filozofii,
prof. Kolegium Mniejszego Akademii Krakowskiej; zm. 8.05.1578, nagrobek w
kościele Św. Kararzyny w Krakowie; Felicjan – cześnik i chorąży gostyński 1683,
kasztelan bydgoski 1706, senator mniejszy; Stanisław – 1643-1694 kanonik
łowicki, administrator generalny gnieźnieński; Wojciech, zm. 1708 (brat
Stanisława) – dziekan kapituły łowickiej – nagrobki w świątyniach w Łowiczu i
Częstochowie; Marcin XVlll-XIX w. – kanonik płocki 1772, proboszcz zambrowski
1779. Wielki oryginał. Autor i zbieracz sentencji, którymi przyozdobił z
przesadą kościół w Zambrowie. Wydał je drukiem: Zbiór napisów z zambrowskiego
kościoła, 1799; Kazimierz (brat Marcina) – marszałek konfederacji barskiej
ziemi wiskiej 1769, burzliwego życia i awanturniczych przygód, osobisty wróg
Kazimierza Pułaskiego; Jan (1827-1879) s. Józefa – uczestnik powstania 1863,
dziedzic folwarku Łazy, gmina Lubotyń, gub. łomżyńska. Pozostawił 9 dzieci.”
Inny Stanisław Krajewski
oskarżony został w 1617 roku za udział w zburzeniu cerkwi prawosławnej w
Pińsku. Z kolei trzeci Stanisław Krajewski był jednym z obrońców Smoleńska
przed agresją moskiewską w 1654 r. obok innych kilkunastu osób, noszących to
samo nazwisko. Wreszcie Stanisław z Krajewicz Krajewski, praepositus
Calissiensis, custos łoviciensis, canonicus gnesnensis, sekretarz królewski,
oraz Wojciech, Jakub, Jan, Felicjan z Krajewicz Krajewscy, posłowie Ziemi
Wyszogrodzkiej, w 1674 roku podpisali sufragację króla Jana III Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 158). Tenże Stanisław Krajewski, proboszcz kaliski,
kustosz łowicki, sekretarz króla Jana III Sobieskiego, był w 1677 roku
członkiem jednej z komisji sejmowych (Volumina
Legum, t. 5, s. 229).
W XIX wieku czytamy w jednej
z metryk chrztu: „Roku 1806, miesiąca
marca 18 dnia, ja xiądz Wincenty Żeromski, paroch cerkwi ostryńskiej,
ochrzciłem syna Feliksa Józefa z rodziców szlubnych jm pana Jana i Anny z
Wiktorowiczów Krajewskich, urodzonego na dniu 11. Kumami byli jm pan Tomasz
Jaźwiński ze Dworu Kulbaczyna z jm panną Rozalią Miostkowską z Nieprachi.
Assistentes: Jm pan Tomasz Grzymajło z Nieprachi z jm panią Polonią Żeromską z
plebanii ostryńskiej, Jm pan Ignacy Dzieżyc z Koziuliszek z Jm Panią Teresą
Lejkową z Lejków. Dziecię takoż z Lejków”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z.
4, nr 1496, s. 13).
Krajewscy w XIX w. siedzieli
m.in. w okolicy Lejki powiatu lidzkiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr
842, s. 180).
Ród Krajewskich wielokrotnie
potwierdzany był w szlachectwie w ciągu XIX wieku przez heroldię wileńską
(tamże, f. 391, z. 1, nr 183, s. 53-54).
Krajewscy
herbu Jasieńczyk spokrewnieni byli z Lejkami, Porębskimi, Roubami. Wywodzili
się od Wojciecha Krajewskiego, który jeszcze w XVII wieku władał zaściankiem
Lejki w powiecie lidzkim. Drzewo genealogiczne sporządzone przez heroldię
grodzieńską w 1832 roku ukazuje pięć pokoleń (17 osób) tej gałęzi Krajewskich.
Bardzo silne gniazdo tego
rodu znajdowało się na Smoleńszczyźnie; część z nich przeszła na prawosławie.
Odegrali istotną rolę w kulturze rosyjskiej. Dołgorukow w dziele Rodosłownaja kniga (t. 2, s. 332) stwierdza:
„Krajewskije. Wyjechali iż Polszi,
nazwanije połuczili po ich majętnościam”
Obszczij Gierbownik
zaś (t. 7, s. 108) powiada: „Familia
Krajewskich proischodit iż Smolenskogo szlachectwa”.
Jan Krajewski, lat 20,
szlachcic guberni wołyńskiej, został w 1864 roku skazany przez sąd rosyjski na
6 lat katorgi w kopalniach za udział w powstaniu styczniowym.
Krajewscy byli także
wpływowi w Rosji od roku 1654, pieczętowali się godłem Jasieńczyk. Niektóre
źródła archiwalne podają, iż Krajewscy zaczęli służyć Rosji od 1688 roku po
ostatecznym przyłączeniu Smoleńska do Cesarstwa Rosyjskiego. (CPAH Rosji w
Moskwie, f. 210, z. 18, nr 80, k. 1). Przeszli wówczas na prawosławie,
otrzymali znaczne nadania ziemskie i zostali przyjęci do służby państwowej.
Hrabia Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 92) notuje: „Krajewski. Pochodzili z Podola, następnie w służbie rosyjskiej”.
Z tego rodu idący Andrzej
Krajewski (1810-1889), absolwent wydziału filozoficznego Uniwersytetu
Moskiewskiego, odegrał w swoim czasie ważną rolę na niwie życia umysłowego
Rosji. Karierę służbową rozpoczął w jednym z departamentów ministerstwa
oświaty, później wykładał historię w Korpusie Paziów, pełnił funkcję zastępcy
redaktora pisma „Żurnał Ministerstwa Narodnogo Proswieszczenija”. Był wybierany
do petersburskiej dumy miejskiej.
Działalność literacką
rozpoczął w 1828 roku publikacjami na łamach pisma „Moskowskij WIestnik”.
Od 1838 roku był
właścicielem i redaktorem słynnego miesięcznika „Otieczestwiennyje Zapiski” i
uczynił z niego najlepsze pismo literackie Rosji, z którym chętnie
współpracowali: Dostojewski, Granowski, Bieliński, Lermontow, Katkow, Hercen,
Kolcow. Obok tego A. Krajewski prowadził takie pisma jak: „Litieraturnaja
Gazieta (1840-1846), „Russkij Inwalid” (1847-1852), „Sankt-Pietierburgskije Wiedomosti”
(1852-1862), „Gołos” (1863-1871). Jako publicysta i polityk wyróżniał się
swoistą inteligencją, wyczuciem i „polskim sprytem” – błyskawicznie
przystosowywał się do aktualnie dominujących nastrojów i „linii” władz,
umiejętnie manewrował i odgrywał rolę zawsze lojalnego i prawomyślnego
redaktora. Niektórzy się zżymali na taki konformizm, ale Krajewski potrafił
dzięki niemu przez kilka dziesięcioleci dobrze służyć rozwojowi literatury i
myśli filozoficznej w Imperium. Działając zaś w systemie oświaty wybitnie
przyczynił się do założenia wielu zakładów kształceniowych, większą zaś część
swego majątku przekazał na cele oświatowe i filantropijne.
KRASNODĘBSKI herbu
Slawęcin; na Podlasiu od XVIII wieku (Dział rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej
w Krakowie, 7020-III, s. 47). W Małopolsce Wschodniej używali godła Pobóg.
Znani też w Rosji.
KRASNOPOLSKI herbu
Topór i Grzymała. W Małopolsce. Panowie Krasnopolscy znajdowali się na popisie
ziemian sanockich 26 czerwca 1669 roku pod Jabłonicą.
Pisze o nich m.in. Sylwester
Korwin-Kruczkowski w książce Poczet
Polaków wyniesionych do godności szlacheckiej przez monarchów austriackich
(s. 36). W Rosji zawsze zaznaczano, że pochodzą „iz polskogo szlachectwa”.
KROSNOSIELSKI herbu
Prus l; Bolesław Starzyński w herbarzu Familie
litewskie umieszcza ich wśród rodzin tzw. mało-ruskich (Dział rękopisów
Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie, 7015-III, t. 10, s. 52). Notowani też w
Rosji.
KRASNOŻON herbu Kita;
z ziem ukrainnych wyszli do Cesarstwa Rosyjskiego.
KRASOWSKI vel KRASSOWSKI herbu Jastrzębiec, Korab,
Nałęcz, Rawa, Rogala, Sas, Ślepowron, Śreniawa. Jastrzębczycy jeszcze przed
1408 znani w Ziemi Płockiej.
Dobrze znani byli w
XVI-wiecznym Krakowie i w całej Małopolsce.
Niektórzy Krasowscy wzięli
nazwisko od miejscowości Krasowo w powiecie drohiczyńskim lub od wsi o tejże
nazwie w Ziemi Bielskiej na Podlasiu.
Słownik geograficzny Królestwa Polskiego (Warszawa 1883, t. 4, s. 645-647) podaje informacje o
miejscowościach Krasów, Krasowa, Krasówka, Krasowo, Krasowszczyzna i in.,
rozrzuconych po całej Polsce i terenach, wchodzących dziś w skład Białorusi,
Litwy, Ukrainy. Pod Kraśnem koło Mołodeczna znajduje się miejscowość
Krasowszczyzna itd.
Nicolaus de Crassowo w 1456
roku był kasztelanem m. Wizna. Natomiast Paulus de Crassow – sekretarzem
królewskim i kanonikiem lwowskim około roku 1521.
Jan Stanisław Krasowski,
szlachcic wiłkomierski, według przepisu z 1528 roku, w razie potrzeby wojennej
miał sam stanąć pod broń (Russkaja
Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 1474).
Władysław, Mikołaj oraz
Piotr Krassowscy 26.VI.1669 pod Jabłonicą znaleźli się na popisie ziemian Ziemi
Sanockiej.
Krasowscy herbu Jastrzębiec
(pisali się Krasowscy „z Dudziembów” z ziemi brańskiej oraz „z Krassowa”) brali
żony z Błusiów, Szabłowskich, Grzybowskich, Tołoczków, Mingajłów, Jawgielów,
Ceplinowskich, Wiercińskich, Hibertów, Iwaszkiewiczów, Surguwtów, Walenowiczów.
Posiadali nieduże zaścianki
w powiecie wiłkomierskim: Kowaliszki, Owile, Kopie, Żółciszki, Sterkańce,
Poprogi. Odgałęzili się też na powiat upicki, wileński, oszmiański, kowieński,
trocki, na Wilno i Psków.
Za protoplastę uznawano
Krzysztofa Krasowskiego, od 1599 roku właściciela Kowaliszek, który zostawił z
żony Krystyny Tołoczkówny synów Jana i Mateusza (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 1, nr 1690, s. 127).
Duże gniazdo Krassowskich
herbu Ślepowron (Podrakiszki Kowaliszki) istniało od XVII w. w powiecie
wiłkomierskim, dało ono odgałęzienie na Księstwo Inflanckie (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 78-80).
W 1816 roku heroldia wileńska
stwierdziła, że Adam Krasowski razem z żoną Anną z Łukaszewiczów, synem
Kazimierzem i rodzonym swym bratem Dominikiem mieszka we własnym folwarku
Oraławszczyzna w powiecie upickim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4098,
s. 166).
Krassowscy zaś z powiatu
wileńskiego spokrewnieni byli z Bryczkowskimi, Gimbutami, Surguwtami,
Wołkowiczami, Wiercińskimi, Hryszkowiczami, Rymkiewiczami, Suboczami,
Mankiewiczami, Malinowskimi.
Krassowscy herbu Rogala od
XVIII wieku posiadali majątek Połówka na Wileńszczyźnie. Heroldia kowieńska i
wileńska potwierdziły ich rodowitość w latach 1807, 1844, 1852, 1861, a Senat Rządzący
Imperium Rosyjskiego 1855, 1862, 1892. Drzewo genealogiczne, zatwierdzone w
Wilnie na początku XX wieku (1906 r.) przedstawia siedem pokoleń tej gałęzi
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1853a, s. 30).
W 1835 roku heroldia
grodzieńska potwierdziła rodowitość Franciszka, Kajetana, Filipa, Wawrzyńca,
Bartłomieja, Adama, Jakuba, Walentego, Mateusza, Tytusa i dalszych Krasowskich
z miejscowości Szmurły, Skiwy, Kłopoty, Bujny, Kralewice, Sinowice powiatu
drohickiego guberni grodzieńskiej (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr
1, s. 8-9).
Wywód familii urodzonych Żembro Krassowskich herbu Rogala sporządzony przez heroldię wileńską 20 lutego 1837 roku
m.in. stwierdza, że rodzina ta, „używając
wszelkich praw i prerogatyw stanowi szlacheckiemu dozwolonych, była osiedlona w
Królestwie Polskim i posiadała dziedziczny majątek Krassowszczyznę, jakowa
majętność koleją naturalnej sukcessyi dostała się do Jerzego Żembro
Krassowskiego w niniejszym wywodzie za protoplastę wziętego. Ten, będąc
połączony ślubnym związkiem z Zofią Boglewską, wydał światu synów trzech:
Franciszka, Piotra i Pawła, którym majętność Krassowszczyznę zostawił”.
Była to połowa XVII wieku.
Później władali Krassowscy Chmielówką w powiecie łukowskim; Powojłobią w
powiecie rosieńskim; mieszkali w Jurborku na Żmudzi.
Spokrewnili się tutaj z
Marcinkiewiczami, Kondratami.
W 1837 roku heroldia
wileńska uznała za rodowitego i starożytnego szlachcica polskiego Józefa
Bonawenturę Krassowskiego.
W tymże 1837 roku, 30 marca,
heroldia potwierdziła w starożytnej szlacheckości grupę Krassowskich herbu
Ślepowron z Inflant i z powiatu wiłkomierskiego: Adam Tomasz, Franciszek
Stanisław Ambroży, Hieronim Franciszek Antoni, Aleksander Jan i in. (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 71-73, 78-80).
W 1844 roku heroldia
wileńska odnotowała w powiecie trockim Augusta, Józefa, Tomasza, Jana,
Wincentego, Kazimierza, Franciszka, Antoniego, Stanisława, Marcina i dalszych
Krasowskich. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 18, s. 20-24).
7 sierpnia 1873 roku
heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Franciszka, Adama, Józefa, Antoniego
Kazimierza, Marcina, Piotra i Stanisława Krasowskich (tamże, f. 391, z. 1, nr
187, s. 45-50).
Drzewo genealogiczne
Krasowskich herbu Jastrzębiec, zatwierdzone w Wilnie w 1903 roku przedstawia
osiem pokoleń (43 osoby) tego rodu. Ich gniazdem były Kowaliszki w Księstwie
Żmudzkim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1853a, s. 42).
W Rosji są zasłużeni pięknie
na polu nauki i techniki, jak też wojskowości.
Wybitnym żołnierzem był w
swoim czasie S. Krasowski (zm. 2.04.1983), marszałek Floty Powietrznej ZSRR.
KRAWCZYŃSKI herbu
własnego. Z tej rodziny pochodził pisarz Sergiusz Stiepniak-Krawczyński
(1851-1895).
KRECZETOWICZ herbu
Ostoja. Niemałe zasługi dla nauki botanicznej w Rosji położył profesor
Uniwersytetu Moskiewskiego L. Kreczetowicz (ur. 1878), owocnie działający w
zakresie teratologii kwiatów. Był też pierwszym profesorem paleobotaniki,
stosującym metodę morfologiczno-porównawczą.
KREJCZMAN. Z
województwa mińskiego, następnie w służbie rosyjskiej. (Miłoradowicz, t. 2, cz.
6, s. 92).
KROPOTKIN herbu
własnego. Rodzina książęca pochodząca z Litwy. Z tego rodu m.in. wybitny intelektualista,
filozof, teoretyk anarchizmu („Anarchia mać poriadka”!) Piotr Aleksiejewicz
Kropotkin (1842-1921), autor m.in. następujących dzieł: Anarchia, jejo fiłosofija i idieał (1906); Wzaimnaja pomoszcz sriedi żywotnych i ludiej kak dwigatiel progressa
(1907); Zapiski rewolucioniera
(1906); Nrawstwiennyje naczała anarchizma
(1907); Sowriemiennaja nauka i anarchia
(1920); Chleb i wola (1922); Etika (1922, 1991).
KROPOTOW herbu
własnego; jeden z polskich Kropotowskich miał w 1581 roku osiedlić się w Moskwie
i zostać protoplastą tego rodu. (Obszczij
gierbownik, t. 1, s. 721).
KROPOTOWSKI herbu
własnego. Przenieśli się z Polski do Rosji. Od nich poszli Kropotkinowie i
Kropotowowie.
KRUKOWSKI. Znany
heraldyk Seweryn Uruski pisze: „Krukowski
herbu Korwin. Na Mazowszu, z którego przenieśli się na Litwę. Gdzie zmienili
herb na Ślepowron odmienny...
Krukowski herbu Ślepowron. Odmiana herbu – na tarczy herb
Radwan, lecz na krzyżu chorągwi stoi Ślepowron w lewo, w dziobie pierścień
trzymający; w koronie trzy pióra strusie. Tę odmianę przyjęli Krukowscy, herbu
Korwin, na Litwie osiedleni i biorący przydomek Korwin...
Mają pochodzić od Glinków, z których Maciej i Przecław,
noszący miano Dzik, dostali 1428 r. od Jana ks. mazowieckiego przywilej na 10
włók gruntu Ostrołękę, nad którym powstały wsie Drążewo i Drążewo-Kruki i od
tych dóbr potomkowie obdarowanych wzięli nazwisko Drążewski i Krukowski. Będąc
licznie rozrodzeni, Krukowscy przenieśli się na Litwę.
Mikołaj, pisarz słucki 1637 r. Zacharyasz, skarbnik
mścisławski, podpisał elekcję 1648 r. z województwem wileńskim i mścisławskim,
a następnie był pisarzem grodzkim orszańskim. Wincenty Mikołaj, skarbnik
mścisławski, ... a Fabian, Kacper, Mateusz, Wawrzyniec i Wojciech z ziemią
nurską 1697 r. podpisali elekcję...” (Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, t.
8, s. 87-88, Warszawa 1911; Por. też: J. Kapica Milewski, Herbarz, s. 220, Kraków 1870).
Nie ulega żadnej wątpliwości
(świadczą o tym niezbicie materiały źródłowe dotyczące dziejów tej rodziny,
przechowywane w Archiwum Narodowym Białorusi w Mińsku: f. 319, z. 2, nr 1609,
1640 i 1619), że rodzina Krukowskich herbu Korwin pochodziła z Wołynia,
następnie zagnieździła się w województwie nowogrodzkim (posiadała tu wsie
Starosiele i Międzylesie), a później przeniosła się do powiatu orszańskiego, na
Smoleńszczyznę i, wreszcie, do Moskwy.
Istniały jednak także liczne
dalsze gniazda tej starożytnej rodziny polskiej.
P. Małachowski wspomina o
trzech różnych Krukowskich (herbu Gryf, Radwan i nieznanego).
W. Wittyg (Nieznana szlachta polska i jej herby,
Kraków 1908, s. 159) przytacza dane o Kazimierzu Krukowskim herbu Wieniawa,
podstarościm upickim (1656).
A. Boniecki uważa, że przed
XVI wiekiem Krukowscy nie odgałęzili się jeszcze z Polski na tereny
litewsko-ruskie; w swym dziele Poczet
rodów w Wielkiem Księstwie Litewskiem w XV i XVI wieku (Warszawa 1883) nie
wspomina nawet o nich.
Krukowscy zamieszkali na
Podolu, jako starożytna szlachta polska, wpisywani byli do części szóstej
tamtejszych ksiąg szlacheckich (Spisok
dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii,
Kamieniec-Podolsk 1897, s 246).
A. Bobrinskij (cz. 2, s.
358) podaje, że rosyjscy Korwin-Krukowscy wywodzili się z podolskiej gałęzi
tego domu, która posiadała od 1684 r. majątek Żurawlińce na Podolu. Potomkowie
tego rodu mieli posiadłości ziemskie w guberniach Witebskiej i Pskowskiej.
W marcu 1632 roku przybył do
Moskwy na stałe osiedlenie „litwin
Kornejko Krukowskoj, urożieniec Orszanskogo powietu, szlachticz biełoruskije
wiery”, przywożąc carowi Michaiłowi Fiodorowiczowi, „gosudarowi wsieja Rusii” ważne informacje wywiadowcze (Russko-biełorusskije swiazi. Sbornik
dokumentow, Mińsk 1963, s.112-114).
Niejaki Piotr Krukowski
około 1620 roku należał do bliskiego otoczenia Józafata Kuncewicza, metropolity
połockiego, zamordowanego przez mieszczan, manipulowanych przez agentów
carskich. Imię jego jest wymieniane w sprawozdaniu komisji królewskiej po
zabójstwie biskupa. (Istoriko-juridiczeskije
matieriały..., t. 30, s. 17-41).
Zachariasz Krukowski, szlachcic,
sługa księcia Lwa Sapiehy, z całą pewnością katolik, figuruje w dekrecie tego
podówczas starosty mohylewskiego z 22.V.1621 (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 2, s. 33). Był on w
prostej linii przodkiem Zofii Korwin-Krukowskiej (Kowalewskiej).
Zachował się tekst listu
Kazimierza Lwa Sapiehy do Konstantego Bohuszewicza, zarządcy jego majątku
mohylewskiego, dotyczący osadzenia w Orszy dominikanów. Brzmi on następująco: „Panie Bohuszewicz. Funduię... klasztor
wielebnych oyców Dominikanów w Orszańskim mieście. Obiecałem ia, w tey okazyey
przysługę też uczynić ichmcm, a nie bronić mieysca na klasztor ze dworu mego,
który mam w Orszy. Przeto chcę mieć, abyś wmc, wziąwszy te pisanie moje, dwór
pomieniony podał jmść xiędzu Kamińskiemu, prowincyałowi klasztorów prowincyey
Litewskiey tego zakonu świętego. Prawa pisać na ten dwór czasu nie mam, bom
podróżny; k temu informaty trzeba mi pierwiey y conceptu, który niech pan
Krukowski posyła mi. Sprawy iednak na tenże dwór... oddasz wmć. Z tym wmć Panu
Bogu poruczam. W Warszawie, 1640 roku, 25 Juny. Kazimierz Leo Sapieha, pod
kanclerzy”. (Istoriko-juridiczeskije
matieriały..., t. 25, s. 431).
Pod jedną z uchwał sejmiku
orszańskiego z roku 1647 widnieje podpis tegoż szlachcica Zacharyasza
Krukowskiego. Onże w 1648 roku w imieniu województwa wileńskiego podpisał akt
elekcji króla Jana Kazimierza (Volumina
Legum, t. 4, s. 100).
W roku 1650 król polski Jan
Kazimierz wydał specjalny dokument gwarantujący niezbywalne prawa duchowe i
majątkowe cerkwi prawosławnej w Rzeczypospolitej. Odpisy tego dokumentu
przechowywano we wszystkich magistratach miejskich Wielkiego Xięstwa
Litewskiego. Na egzemplarzu kopii, przechowywanej w Orszy, widnieje podpis: „Zacharyasz Krukowski, pisarz”.
JW. Pan Szymon Krukowski z
Dutkina w 1654 roku walczył w obronie Smoleńska przed agresją moskiewską.
Jesienią 1654 roku dwór pana
Zacharyasza Krukowskiego w Mohylewie został na mocy carskiego ukazu przekazany
Mikołajowi Giełdzie, który przysiągł na wierność carowi i przeszedł na
prawosławie (AJuZR, t. 14, s. 450,
461-462, 659).
Car był hojny wynagradzając
zdrajców – Polaków, nic to go wszelako nie kosztowało, bo opłacał łotrów
dobrami z funduszu zagrabionego polskim patriotom, przeważnie pomordowanym.
Wieś
Trzylesiny, również własność Krukowskiego, car przekazał Ondrianowi
Jakowińskiemu (tamże, s. 452, 506).
Skoro wspomnieliśmy o M.
Giełdzie, wójcie mohylewskim, to z dokumentów archiwalnych wyziera jego bardzo
odpychające oblicze moralne, na którym rysują się najwyraźniej zachłanność,
służalczość, sprzedajność i bezczelność. Oto fragment jednego z wielu jego
listów (sierpień 1655) do cara: „Carowi
hospodarowi i wielkiemu kniaziowi Aleksemu Michajłowiczowi, wszystkiej Wielkiej
i Małej Rosji samodzierżcowi, bije czołem chołop twój, wójt mohylewski, Mikołajko
Kgiełda. W niniejszym, hosudar, roku, jak Lachy w Mohylewie byli odeszli, i,
odchodząc, cały Mohylew i moje podwóreczko spalili, a wasza carska mość
obdarowała mnie, chołopa swego, kazał mi nadać podwóreczko najmniejszym wale
Zacharyasza Krukowskiego, co też swą hospodarewą hramotą potwierdził. A to
podwóreczko w obecnym osadnym czasie całe spustoszone, wcale mieszkać w nim nie
ma gdzie, całe puste i budyneczki wszystkie pogniły i złamane są, i ogrodzenie
wokół podwóreczka zniszczone... A ja, chołop twój, wójtostwo z siebie zdjąć i z
dworu wójtowskiego wystąpić powinienem, a dworu, gdzie bym żyć mógł w
Mohylewie, nie mam. Miłosierny hosudarze, car i wielki książę Aleksy
Michajłowiczu, wszystkiej Wielkiej i Małej Rosji samodzierżco, obdaruj mnie, chołopa
twego, z szczodrobliwego i łaskawego dobrodziejstwa swego, każ, hosudarze, dać
mi dwór szlachcica zbiegłego Stanisława Średzińskiego i swą hospodarewą hramotą
to umocnij, aby i w przedbędących czasach w tym dworze mieszkać mi pewnie. A
co, hosudarze, dworem Krukowskiego mnie, chołopa swego, obdarzyłeś, każ,
hosudarze, ode mnie zabrać. Carze hosudarze, zmiłuj się...” (tamże, s.
799-800).
Monarcha wyszedł naprzeciw
tej prośbie, przekazał dwór Średzińskiego swemu „chołopowi”, a zabudowania należące ongiś do Z. Krukowskiego kazał
oddać do dyspozycji władz miejskich. (Por.: Akty
izdawajemyje..., t. 34, s. 64-65).
17 czerwca 1656 roku król
polski Jan Kazimierz pisał w swym kolejnym uniwersale do szlachty, wyłuszczając
powody, dla których klęska wojny spadła na kraj: „Nie co inszego do tak straszney w państwach naszych przywiodło
rewolucyey, jeno contemptus legum et sanctiorum, które privatorum hominum ausus
et effrenata licencia do skutku przywodzić ani do ratunku oyczyzny spoinie z
drugimi accedere nie chcieli. Dlatego też pomieszał Pan Bóg wszystkie rzeczy,
że się za złością y zdradą niektórych Rzeczypospolita ze sromotney niewoli
wyswobodzić łacno nie może...”
Jan Krukowski od 1656 roku
był plebanem w litewskich Kupiszkach (Jan Wł. Poczobut Odlanicki, Pamiętnik, s. 321, Warszawa 1987).
W 1657 roku pułkownik wojsk
kozackich – jak sam się nazwał w uniwersale odnośnym – Jan Nieczay mianował
specjalną komisję w Nowogródku, złożoną z miejscowej szlachty, do badania
pretensji mieszkańców, gnębionych przez zaporozców. Do komisji weszli panowie
Samuel Krukowski oraz (bez podania imienia) Buszna, Furoszcze, Dybowski,
Mierzejewski (Akty izdawajemyje...,
t. 34, s. 97).
W roku 1657 w jednym z
poufnych donosów komunikowano carowi Aleksemu Michajłowiczowi, że „sotnik czerkaski (t.j. zaporoski) Krukowskoj
zabił na śmierć w Horkach podiaczego i wielu sołdatów pobił” (AJuZR, t. 3, s. 581).
Tenże
Krukowski oderwał wbrew ukazom carskich wojewodów, od roli wielu chłopów i
mieszczan, zapisując ich do swego oddziału. Dalej dokument donosi, że oddział
ten przejmuje po drodze gońców, zmierzających do Moskwy z Wilna i innych
miejscowości, grabi ich i morduje, czyni też „pomieszku wielikuju” oddziałom rosyjskim i ich kanałom komunikacji.
Najeżdżał też Krukowski ze swym oddziałem na majętności tych spośród szlachty
miejscowej, którzy poprzysięgli wierność carowi, pustoszył i palił ich dwory,
wypędzał precz gospodarzy, a chłopów wcielał do swego oddziału. Mordował też
kapłanów prawosławnych, którzy agitowali za carem, a sam wygłaszał „przemowy nieprzyzwoite”. Agenci carscy
Buturlin i Michajłow domagali się od monarchy natychmiastowego rozkazu, by tego
„złodzieja” złapano, odesłano do
Smoleńska i uśmiercono (tamże, s. 582).
Aleksander Krukowski, pisarz
sądu słuckiego (1661); Mikołaj Krukowski, dozorca dóbr namiestnika słuckiego
(1644); a także Prochor i Fiedor Krukowscy (1674); też spod Słucka, figurują w
księgach grodzkich tego miasta. (Akty
izdawajemyje..., t. 17, s.,386, 491 i in.).
W 1669
roku występuje w dokumentach Krukowski, właściel majątku Ususzka, który
zapłacił 50 złotych podatku poborcy orszańskiemu (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 26, s. 320).
Wincenty Mikołaj Krukowski,
skarbnik mścisławski, w 1674 roku podpisał w Warszawie od tegoż wojewodztwa
sufragację króla Jana III Sobieskiego (Volumina
Legum, t. 5, s. 162).
W roku 1676 prezbiterem
terebuńskiego kościoła unickiego (nieopodal Brześcia) był inny Jan Krukowski (Akty izdawajemyje..., t. 3, s. 226).
Aleksander Krukowski,
skarbnik mścisławski, figuruje w księgach ziemskich trockich w zapisie z dnia
20 kwietnia 1679 roku (Akty izdawajemyje...,
t. 31, s. 439).
Bazyli Krzysztof
Korwin-Krukowski otrzymał 25 lipca 1688 roku od króla polskiego Jana III
Sobieskiego przywilej, zabezpieczający go przed poborami na rzecz wojska. Zostawił
on po sobie syna Władysława, który miał z kolei syna tegoż imienia, a ten
trzech potomków płci męskiej: Jana, Adama i Józefa. Drzewo genealogiczne jednej
z gałęzi tego rodu, zatwierdzone w heroldii wileńskiej w końcu XIX wieku
przedstawia osiem pokoleń. Przy czym zaznacza się, że heroldia wileńska i
kowieńska potwierdzały rodowitość tego domu w latach 1804, 1832, 1854, 1860, a Senat Rządzący
Imperium Rosyjskiego 1857, 1862, 1874 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr
1853-A, s. 26).
Mikołaj Krukowski herbu
Ślepowron w 1696 roku otrzymał z rąk króla Jana III Sobieskiego tytuł łowczego
inflanckiego. Miał on syna Stanisława (ur. 1714). Kolejny potomek Jan Jerzy
Krukowski urodził się w 1758 r., a jego syn Adam Ignacy w 1797 (Patrz: Rodosłownaja roda błagorodnych Krukowskich
gierba Slepowron, CPAH Litwy W Wilnie, f. 391, z. 10, nr 207).
Znany jest zapis z 1689
roku, w którym Adam Mikołaj Sieniawski, hrabia na Szkłowie i Myszy, starosta
rohatyński wymienia imię „sługi naszego
jegomości pana Mikołaja Krukowskiego”, który dzierżawił staw z młynem w
majątku Boreyszowo (Istoriko-juridiczeskije
matieriały..., t. 28, s. 211).
Mikołaj z Rotnej
Korwin-Krukowski 13 marca 1696 roku otrzymał z rąk króla Jana III Sobieskiego
przywilej na tytuł łowczego inflanckiego i był właścicielem majątków
Bohuszewszczyzna i Ozarowszczyzna w powiecie grodzieńskim, które zostawił w
spadku swym synom Aleksandrowi i Stanisławowi. Ten ostatni został też
posiadaczem majątków Zabłocie, Somoroków oraz Nowosiołki w tymże powiecie,
które zostały później wykupione przez Paców.
Spokrewnieni byli Krukowscy
m.in. z Sawiczami, Siemaszkami, Dylkiewiczami, Romanowskimi, Ciechanowiczami,
Przewalskimi.
W XIX wieku jedna z gałęzi,
pozostała w powiecie lidzkim, posiadała tu okolice Siejkiszki i Niewieryszki (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1845).
Tenże wymieniony powyżej
Mikołaj z Rotney Krukowski, podczaszy orszański, figuruje w 1702 roku w
księgach sądowych zamku słuckiego (Akty
izdawajemyje..., t. 18, s. 516).
Władysław Korwin-Krukowski,
porucznik Jego Królewskiej Mości, podpisał od województwa trackiego w 1697 roku
akt elekcji króla Augusta II (Volumina
Legum, t. 5, s. 430).
Aleksander
Krukowski 9 sierpnia 1698 roku podpisał uchwałę szlachty województwa
wileńskiego przeciw samowoli stolnika Sapiehy.
23 grudnia 1699 roku przybył
do Mohylewa Dominik Krukowski (pisany cyrylicą w księgach buhalteryjnych jako
Kriukowskoj) - „komisarz pana naszogo
miłościwogo”. Wydatki, związane z tą wizytą były duże; zachował się pokaźny
spis podarków i „gotowych groszej”, które
w ciągu około siedmiu miesięcy pobytu w Mohylewie zainkasował komisarz
Krukowski. Jakich tylko win, wódek, miodów, ryb, mięs, pierogów, przypraw nie
znoszono na stół gościa, który naprawdę był „drogi”, bardzo drogi. Na samą tylko sobolą czapkę dla niego wydano
„talarów twardych pięćdziesiąt...”
jeśli podawano dania z ryb, to za każdym razem z innych (okonie, leszcze, szczupaki
itd.). Jak wynika z danych buhalterii, spijał najchętniej (bo najczęściej –
gospodarze chyba szybko się połapali w gustach gościa) Dominik Krukowski winko
czerwone, ale nie gardził też gorzałeczką i młodym miodem (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 13, s. 130-138, Witebsk
1882).
Jeśli mówić o wieku XVIII,
to rozpoczyna się on z następującego wpisu do ksiąg sądowych Głównego Trybunału
Litewskiego: „Roku 1700, miesiąca Julii
dziewiątego dnia. Przed nami sędziami głównemi na trybunale W. Ks. Lit. (...)
przypadła sprawa jegomości pana Stanisława Korwina-Krukowskiego, skarbnika
mscisławskiego, z niewiernymi żydami, starszymi kahału y synagogi wileńskiey
Józefem Markowiczem, Izraelem Markowiczem, Nachimem Moyżeszowiczem, Abrahamem
Samuelewiczem, Gabryelem Moyżeszowiczem, Moyżeszem Izakowiczem z dokładem imć
pana Michała Rafała Szumskiego, podstolego y podwojewodzego wileńskiego (...) o
to, iż gdy imć pan Krukowski, skarbnik mscisławski, (...) listem pana
podwojewodzego wileńskiego o wydanie obwieszczenia y uczynienie takowey odprawy
upraszał, tedy imć pan podwojewodzy, ochraniając tych żydów y onych snadź w
protekcji swojey mając, a czyniąc na szkodę y ruinę żałobliwego aktora, takowey
odprawy uczynić nie chciał y nie uczynił (...)”
Jeszcze w roku 1699 Trybunał Główny
Litewski zawyrokował, iż Żydzi powinni niezwłocznie zwrócić dług (2 tysiące
talarów bitych i 210 złotych polskich), inaczej Korwin-Krukowski ma prawo z
nich równowartość tej sumy przemocą ściągnąć. Ale – brzmi dalej materiał sądowy
– „gdy żałujący (zaskarżający) pan
Krukowski chcąc za wskazaną summę na dobrach pozwanych żydów uczynić executią,
u pana Szumskiego o uczynienie oney upraszał, tedy pan Szumski, podwojewodzy
wileński, czyniąc ad favorem niewiernych żydów y onych snadź w protekcji swojej
mając, executiey uczynić nie chciał y nie uczynił...”. Trybunał ponownie
skazał Żydów na infamię i zwrot długów oraz „na gardło y na łapanie żałującemu panu Krukowskiemu... Która sprawa
jest do xiąg głównych trybunalnych zapisana.” (Akty izdawajemyje..., t. 29, s. 264-267).
Najprawdopodobniej nic nie
udało się skarbnikowi mścisławskiemu ze starozakonnymi wskórać i pieniądze przepadły.
W każdym bądź razie Krukowscy ci, mający główne gniazdo w w-wie trackim, po
paru pokoleniach występują jako rodzina nader skromnie uposażona pod względem
majątkowym, tak iż niektórzy jej członkowie jeszcze przed trzecim rozbiorem
kraju przyjmuj ą ofertę służby w Rosji.
W 1706 roku występuje w
źródłach Zacharyasz Krukowski, skarbnik mscisławski, pisarz grodzki orszański.
W lutym 1712 roku w księgach
grodzkich Mohylewa zanotowano, iż ze skarbca miejskiego wydano „dla księdza Krukowicza (vel Krukowskiego) 2
garnce miodu na 2 złote” (Istoriko-juridiczeskije
matieriały..., t. 23, s. 13).
W listopadzie 1715
mieszczanie Mohylewa znów wystosowali oficjalny list do króla ze skargą na „teraznieyszego arędarza, żyda Beniamina
Szpeiera, z natury chrześciaństwo nienawidzącego”, który ciężko uciska
miasto „przez co codzienne z włości ludzi
ubywać musi y za granicę wychodzą, nie mogąc tak wielkiego y niewypowiedzianego
wytrzymać y wycierpieć nad sobą uciemiężenia”, gorszego – jak pisali – niż
zdzierstwa obcych wojsk.
W tymże miesiącu od
rozłajdaczonego króla „Augusta Wtórego, z
Bożey łaski” nadeszła „gramota”
do administratora Ernesta Karola Szulca, w której mówiło się zarówno o „ochronie” ekonomii mohylewskiej przez
monarchę, jak i przewidywano jedyny sposób realizacji królewskiej „łaskawości” – zupełne posłuszeństwo i
uległość wobec bezeceństw Szpeiera i jego pomocników.
Doszło do tak krańcowej
nędzy, że magistrat musiał wysprzedawać rzeczy cerkiewne i kościelne w Gdańsku,
by spłacić „długi”, które tylko w
części wędrowały do skarbca warszawskiego, inna zaś część ich znikała w
bezdennych kieszeniach urzędowych złodziejów. Łatwo sobie wyobrazić, co dla
człowieka wierzącego znaczy wysprzedaż sprzętów świątynnych, nic więc dziwnego,
że już w połowie XVIII stulecia Rzeczpospolita przestała być dla swych
mieszkańców na wschodzie państwa matką opiekuńczą, a stała się złą, bezduszną
macochą, l im bardziej porządny był człowiek, tym większą odrazę napełniało go
to, co się działo w kraju, rozszarpywanym na długo przez rozbiorami przez
zdzierców „swoich” i obcych.
W roku
1718, 11 kwietnia, magistrat mohylewski notował w protokole posiedzenia: „Imc pan Theodor Krukowicz, czesnik
parnawski, za obligiem od miasta sobie danym na talarów tysiąc dekreta, tak w
Trybunale, iako y w Assessorii, z płaceniem troiakiey sowitości na miasto
otrzymawszy, ona ad executionem przez urząd ziemski grodzki przyprowadzić chce...”.
Radni zwracali się więc do burmistrza z prośbą o podjęcie decyzji co do
konkretnego okresu spłacenia długu przez miasto temu majętnemu szlachcicowi.
Głowa Mohylewa zaś radził zarządowi grodu (już w innym dokumencie): „Jmci pana Krukowskiego, czesnika
parnawskiego, iako przed tym ichmsc panowie magistratowi uprosili, tak y teraz
o dalszą cierpliwość uprosić, przynaymniey do Seymu” (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 12, s. 216, 217).
Że był pan Krukowski
człowiekiem zdecydowanym, świadczy następujący zapis w księgach grodzkich
mohylewskich z 16 sierpnia 1718 roku: „Jmc
pan Krukowicz, czesnik parnawski, maiąc dekreta, tak assessorskie iako y
trybunalskie, za obligami na osiem tysięcy winney, a z przewodami prawnemi na
tysięcy trzydzieście, ustawicznie o zapłatę kuczy y execucyą nie raz
sprowadzić, albo imci panu Larskiemu, sędziemu ziemskiemu orszańskiemu, wlać
chce...” (tamże, s. 233).
Nie wiemy, czy pan Krukowski
zdążył „wlać” sędziemu, wiemy jednak,
że miasto zbiedniało nie było w stanie spłacić tak dużego długu. W roku 1719
Theodor Krukowski zszedł z tego świata, a przepychankę z magistratem
mohylewskim kontynuował jego syn Jan, „cześnikowicz
parnawski”.
W październiku 1730 roku do
akt grodzkich orszańskich wpisano tekst, opisujący wprowadzenie biskupa
unickiego Józefa Gorbackiego we władanie Monasterem Spaskim; wśród szlachty, „ludzi dobrych, wiary godnych” tej
uroczystości wymieniany jest pan Krysztoph Krukowski, który też „ręką swą”
złożył podpis na tym dokumencie (Istoriko-juridiczeskije
matieriały..., t. 13, s. 333-338).
23 marca 1733 roku w
księgach grodzkich mohylewskich zjawiły się kolejno dwa zapisy, jeden w propozycjach
magistratu, drugi – w jego uchwałach z tego dnia.
„1-mo. Świadoma to iest wszystkim w. msc panom, że na mieyską potrzebę u
różnych panów miasto zaciągnęło długu na talarów bitych pięćset, iako to, u imc
pana Lewenthala, u imc pana Krukowicza y innych, którzy ichmsc panowie
kredytorowie, za zbliżeniem y nastąpieniem terminów, omnino exolucyi
potrzebują, a w skarbie ratusznym, iako sami w. msc wiecie, summy nie masz; a
tak, skąd te talarów pięćset panom creditorom wypłacić, chcieycie w. msc w tym
ścisłą y stałą uczynić obradę...”.
W uchwałach: „1-mo. Lubo termin zbliżył się do exolucyi
różnym panom kredytorom, iako to, imc panu Lewenthalowi, imc panu Krukowiczowi
y innym, a miasto, ob. defectum summy na terminach wypłacić nie może; za czym
ichmciów panów kredytorów o dalsze poczekanie upraszać, a kwotę od summy
przychodzącey zapłacić, szlachetnego magistratu upraszamy” (Istoriko-juridiczeskije matieriały...,
t. 13, s. 417, 418).
30 lipca 1733 roku w
księgach magistratu zanotowano: „Jmc panu
Andrzeiowi Krukowskiemu miasto zostało winne talarów bitych trzysta
dwadzieścia, któremu termin expirował...”. W części drugiej tegoż dokumentu
magistrat postanawiał: „Jmc pana
Krukowskiego... ratione zaciągnionych na miasto długów, o poczekanie prosić
suplikuiemy...”
13-go zaś października tegoż
roku ręka pisarza grodzkiego odnotowała: „Jmc
pan Krukowski, skarbnik parnawski, talarów dziewięćdziesiąt ichmciom panom
delegatom w drogę pożyczone, wypłacenia potrzebuie, ustawicznie kuczy y
skomatycznie przykrzy; termin oddania dawno expirował, trzeba wypłacić...”.
18 czerwca 1734 roku: „Za
obligami imci panu Krukowskiemu od miasta talarów bitych tysiąc pięćset należy;
termina expirowały, obowiązki y condycye ciężkie, trzeba wypłacić...”. Ale
uchwała znów mówiła, że trzeba u kredytora „wyiednać
do czasu dalszego cierpliwość...”. W styczniu 1736 roku magistrat uchwalił
nawet specjalny „podatek tynfowy”
nałożony na Mohylew, by wreszcie się ze skarbnikiem parnawskim Andrzejem
Krukowskim rozliczyć... (Istoriko-juridiczeskije
matieriały..., t. 14, s. 174, 175).
„Wypłacić trzeba, a niemasz skąd” – oto częsta formułka w księgach
grodzkich mohylewskich, dotycząca spłaty długów mieyskich natarczywie
dobijającym się swego wierzycielom. Podupadła Rzeczpospolita, a razem z nią jej
miasta i jej obywatele. Często, aby spłacić jeden dług, zaciągano kolejny, pod
jeszcze wyższy procent, jak to np. wynika z zapisu, poczynionego 30
października 1725 roku: „Na uspokojenie
imc pana Iwaszkiewicza, podstolego wendeńskiego, vigore zapadłego dekretu, z
wypłacenia raty pierwszey talarów bitych 75, zapożyczyliśmy u imc pana Sassa,
porucznika iego królewskiey msci infanteryi, tynfów trzysta; termin blizki
oddania przychodzi; a imc panu Iwaszkiewiczowi za niedziel dwie talarów
dwadzieścia oddać należy...”. Skarżą się więc panowie rada, iż „miasto ze wszech stron za dawne długi
ponabierane iest”, przez co magistrat „w
ustawicznych pozostałe labiryntach...”.
Zdemoralizowanie i
zmaterializowanie postaw było tak daleko posunięte, że niekiedy wierni
zaskarżali – i to słusznie – nawet kapłanów o rozkradanie sprzętów świątynnych,
jak to miało miejsce w lipcu 1728 roku, gdy do sądu mohylewskiego wpłynęła
skarga tego rodzaju na ihumena cerkwi bohojawleńskiej Klimenta Piharewicza,
który za pieniądze cerkiewne sprawił krzepkie posagi córkom swego brata, a
lista skradzionych przezeń rzeczy wyniosła kilkaset.
Z testamentu ziemianina
województwa mińskiego Mikołaja Krukowskiego (5 maja 1723 r.) wynika, że był on
właścicielem dóbr Starosiela i Międzylesia w woj. nowogródzkim i miał syna
Antoniego, jak też wnuków Michała i Grzegorza. (Rosyjskie Państwowe Archiwum
Historyczne w Petersburgu, f. 1343, op. 23, cz. 3, jed. chr. 9384, l . 41). Chyba jego
imiennik Mikołaj, syn Aleksandra, z Rotnej Krukowski około 1732 posiadał dobra
Karaczowszczyzna Dudzin lub Ostrów Czerniczny w powiecie nowogródzkim, które
zapisał swemu wnukowi Stanisławowi; oraz dobra Lepiańce położone w woj.
trockim, które zostawił swym synom Aleksandrowi i Jakubowi Krukowskim.
(Rosyjskie Państwowe Archiwum Historyczne w Petersburgu, g. 1343, op. 23, jed.
chr. 9373, l .
12 i in.).
W 1749 roku głośna była
sprawa pana Krukowskiego, podczaszego orszańskiego, który prawosławne „cerkwie dwie, szczytkowską y porzecką (...)
nulla data ratione, violento modo popieczętował”, czyli że z gorliwości
katolickiej przemocą nie podając uzasadnienia i bez powodu, zamknął dwie
świątynie w archimandrii słuckiej.
Jakub i dwaj Teodorowie
Krukowscy, szlachcice mohylewscy w 1752 roku oskarżeni zostali przez wielebnego
Piotra Izmayłowicza namiestnika prawosławnego, o najazd na Monaster Bujnicki w
powiecie orszańskim (Archeograficzeskij
Sbornik Dokumientow, t. 2, s. 117).
„Którzy to obżałowani mci panowie Krukowscy,
nie respektując, że jure victi na łapanie y na gardło sceleribus addendo mala wszelkiego
bezprawia na siebie wzięli professyą, zapomniawszy zatym na rygor prawa,
tumultario ausu na dobra funduszowe, wszelką legum obwarowane bezpiecznością,
wsie Kościanką y Chołmy nazwane, nulla data habendaque ratione, najechawszy, na
fotwark tameczny napadli. Gdzie żałującemu delatorowi wielebnemu oycowi
namiesnikowi monastyra buynickiego strzelaniem palec u ręki skaleczyli y konia
w kark postrzeli; żałującego oyca Onisima Budkiewicza, prokuratora folwarku,
nahajami tyrańsko aż do krwi zbili, głowę rozbili, znaków tyrańskich suchych,
krwią naciekłych, nie mało zadali; similiter urzędnika Romana Orłowskiego
bizunowali. Tym się nie kontentując poddanych tamecznych biciem infestowali:
Wasilia Nehajonka enormissime zbili y ramię rozcięli; Adrosowi Zieziulinemu dwa
palce u ręki ucięli, samego zbili; Hryszkę Chalimonowego suchemi razami
insimile zbili, ręce poprzebijali”.
A gdy
dwaj szlachetni goście monasteru, panowie Leszczyński i Sawicki, próbowali
upraszać napastników o spokój i pomiarkowanie się, ci „jego mość pana Leszczyńskiego na lewą rękę skaleczyli, niemało w
pół-dłoni rozcięli, w głowie cięcie zadali oraz tyrańsko, niemiłosiernie zbili;
similiter pana Sawickiego tyranizowali, ręce poprzebijali”.
Na ostatek locum rozgromili,
jamę owsa wybrali; „takoż owies y
jęczmień na ogrodzie zasiany, już w kłosy dochodzący, funditus strawili; w
karczmie kościańskiej okna potłukli, szpichlerze, parkany porujnowali et pro
convictione sua właśnie hostilier postępując desertam zostawili Arabiam. Tandem
adsitim dogodziwszy swey impresii, z odpowiedziami, pochwałkami na zdrowie y
życie żałującego delatora namiesnika buynickiego y wszystkich zakonników tegoż
monastyru odjechali” (Archeograficzeskij
Sbornik Dokumientow, t. 2, s. 116-120). Tak to „bawiła” się szlachta kresowa...
29 lipca 1755 roku magistrat
mohylewski stwierdzał, zwracając się do rady miejskiej: „1 mo, imc pan Krukowski, maiąc dom w Bogu zeszłego imci pana Mikołaia
Żaby, czesznika połockiego, za dekretem sądów Trybunału skarbowego iego kr.
mści w. xtwa littgo, w possessyi; który dom teraz tenże imsc miastu puścić
chce; za czym leżeli mamy z imscią wchodzić w kombinacyą, czyli też nie, o
rezolucyą prosiemy”. Na co panowie pospolici zadecydowali: „1-mo, respektem
kombinacyi na dom w. imci pana Mikołaia Żaby, teraz u wielmożnego imci pana
Krukowicza będący, ponieważ tenże sam imsc żadney wieczności na tym domu nie
ma, a co większa, że tenże dom w litygiach prawnych zostaie; z tych
okoliczności miasto nie może w kontrakta o wieczność wchodzić; a leżeli imc pan
Krukowicz ten dom wiecznością sobie nabędzie y od innych kompetytorów uwolni,
wtedy możemy z imscią w kombinancyą przystąpić, a teraz do żadney rzeczy nie
przystępować szlachetnego magistratu prosiemy...”.
W roku 1760 roku
pieczętarzem grodzkim połockim był Józef Korwin Krukowicz (Akty izdawajemyje..., t. 12, s. 139, 142).
Symon Krukowski w lutym 1764
roku podpisał uchwałę sejmiku szlachty w-wa Wileńskiego o wybierze sędziów
kapturowych.
Inwentarz z roku 1765 wśród
mieszkańców włości Krewańskiej (wieś Liprzowo) księstwa Inflantskiego wymienia
Wojciecha Krukowskiego, bojarzyna, właściciela 2 dymów hybernowych (Istoriko-juridiczeskije matieriały...,
t. 31, s. 116).
Także wśród mieszkańców
miasteczka Lucyn był Michał Krukowski (tamże, s. 291).
Około roku 1766 w aktach
Głównego Trybunału Litewskiego występuje kilkakrotnie ksiądz Pachomiusz
Krukowski, „prezydent xięży bazylianów
konwentu Suckowskiego” na Oszmiańszczyźnie (Akty izdawajemyje..., t. 12, s. 215).
Aleksander Krukowski, pisarz
sądowy słucki, niejednokrotnie figuruje w księgach ziemskich Słucka pod koniec
wieku XVIII (Akty izdawajemyje..., t.
24, s. 85).
Pierwsze kazanie katolickie
w kościele w Rydze wygłoszone zostało w 1813 roku przez słynnego kaznodzieję –
Polaka, księdza Krukowskiego, jezuitę, który od kilku już lat walczył o prawo
licznych miejscowych Łotyszów do korzystania z języka ojczystego w świątyniach
(dotąd używano języka niemieckiego i polskiego) (Gustaw baron Manteuffel, Z dziejów Kościoła w Inflantach i Kurlandyi,
Warszawa 1905, s. 54).
O ile szlachta na terenie
Inflant i Białej Rusi (ograniczającej się ongiś do terenów wokół Witebska,
Połocka, Mohylewa, Orszy, Mścisławia) była w ogromnej większości polska, to
wśród ludności chłopskiej Polaków było niewielu, chociaż istniały tu,
oczywiście, w sumie liczne wsie polskie. O włościach polskich w Inflantach XIX
wieku pisał Gustaw Manteuffel (Inflanty
Polskie, Poznań 1879): „Zajmują oni
całe wioski pomiędzy Łotyszami, zachowali czystość języka, łączą się tylko
między sobą... Prawdopodobnie przez polskich wojewodów zostali przesiedleni,
aby oświecać Łotyszów; do dzisiejszego dnia stoją od nich na wyższym stopniu
uobyczajenia. Zwyczajnie mieszkają odosobnieni, osady mają mniej więcej
zamknięte w sobie; budowle ich są gospodarskie, porządniej budowane, łatwo dają
się rozróżnić od łotewskich... Często tam znaleźć można mały kwiatowy i owocowy
ogród, podwórze zdobią odwieczne drzewa – najczęściej rozłożyste lipy...”
Charakteryzując szlachtę
polską tamtejszą tenże historyk pisał: „Szlachta
ta odznaczała się w ogóle uczynnością, szczerością i prawdziwie polską
gościnnością, wolną prawie wszędzie od wszelkiej próżnej ostentacyi i innych
pseudo-arystokratycznych wad i przesądów, na jakie, nie bardzo dawnemi czasy,
tak tu, jak i w innych częściach dawnej Polski trochę chorowano. W nowszych
czasach braterstwo, zgoda i pobłażliwość w stosunkach towarzyskich stały się
przymiotami prawie ogólnemi”.
Mieszkający w
Radziwillimontach Ignacy Krukowski, absolwent Wszechnicy Wileńskiej, w lipcu
1814 roku zwracał się do rektora Uniwersytetu Jana Śniadeckiego, by skierował
go do pracy nauczycielskiej do Białegostoku lub Wilna. (Dział rękopisów
Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego, f. 2, KC-284, s. 21-22).
Ze
świadectwa, wydanego 19 grudnia 1819 roku przez Zgromadzenie Szlacheckie
Guberni Litewsko-Wileńskiej: „familia
urodzonych Krakowskich herbu Gryf jest dawna i starożytna, zaszczycona
kleynotem szlacheckim, posiadała różne dobra ziemskie, lecz gdy tylko liczne w
Kraju polskim rewolucye, pożogi i inne nieszczęśliwe wypadki, przez co papiery
domowi temu służące uległy postradaniu, z którey to familii idący a do
ninieyszego wywodu za przodka wzięty Adam Krukowski był dziedzicem folwarku
Mankuniszek w powiecie wileńskim sytuowanego, a mając w zamęściu urodzoną
Maryannę Micewiczównę w pożyciu z nią spłodził syna Michała” (1717). Ten z
kolei miał z żoną Katarzyną Barbarą Sawicką syna Ignacego, który z kolei
spłodził dwóch synów, ochrzczonych w kościele w Turgielach. Było to na
przełomie XVIlI-XIX wieku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 406).
Anna Krukowska, ziemianka
powiatu brzeskiego, miała trzy siostry nieznane z imienia w 1819 roku (Akty izdawajemyje..., t. 16, s. 485).
Ignacy Krukowski w roku
szkolnym 1822/23 pełnił funkcje dozorcy i zastępcy nauczyciela języka
rosyjskiego w szkole powiatowej w Mołodecznie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z.
1, nr 26, s. 17).
Jedna z gałęzi Krukowskich
herbu Ślepowron odnotowana została w 1850 roku w księgach genealogicznych
Guberni Wileńskiej: Dawid Stanisław syn Jana Jerzego Krukowski, niedawno
zmarły; jego żona Konstancja z Siemaszków (40 lat); synowie: Jerzy Leon (15
lat), Józef Joachim (8 lat); córki: Franciszka (17 lat), Marianna (6 lat).
Majątku rodzina ta nie miała. Jan Jerzy syn Stanisława Krukowski (78 lat),
dziadek rodziny, także figuruje w tym dokumencie, jak również inny jej członek
Adam Ignacy Krukowski oraz jego syn Józef Edward Albert.
Jan Napoleon syn Jerzego
Krukowski był w 1828 roku studentem wydziału prawa na Uniwersytecie Wileńskim
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 835, s. 88).
W 1831 roku Adam syn Macieja
Krukowski na własne życzenie zwolniony został z Uniwersytetu Wileńskiego i
wyjechał do Mińska (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 838, s. 43).
W 1863
roku na wniosek generał-gubernatora zwolniony z pracy został Jan Krukowski,
przystaw ihumeńskiego powiatu, radca tytularny, „jako nieprawomyślny pod względem politycznym”. A w 1864 trafił pod
nadzór policji, która podejrzewała go „o
udział w polskim buncie”. Był zarządcą dóbr hrabiego Potockiego w powiecie
ihumeńskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1866, nr 181, s. 58).
Po 1863 roku za polityczną
nieprawomyślność w guberni kowieńskiej zwolnieni ze służby zostali m.in. „radca tytularny Krukowski oraz felczer
kowieńskiego szpitala miejskiego Florian Krukowski. Bez majątku” (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1866, nr 181, s. 25).
Lista zamieszkałych w Guberni Witebskiej urzędników
wyznania rzymsko-katolickiego, zwolnionych ze służby po 1863 roku zaznacza: „w
powiecie rzeczyckim były nadzorca więzienia Krukowski. Bez określonego rodzaju
zajęć”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1866, nr 181).
W 1864 roku został zesłany
na Syberię student uniwersytetu petersburskiego Mikołaj Otton Krukowski. Za to
że wziął udział w powstaniu, uciekłszy ze stolicy. Osiem lat spędził na
ciężkich robotach w kopalniach, zanim powrócił do rodzinnej guberni mińskiej.
Henryk
Osipowicz (syn Józefa) Korwin-Krukowski, radca nadworny, kawaler orderu Św.
Stanisława 3 stopnia, znajduje się na 288 pozycji w Spisie inżynierów górnictwa (Petersburg 1897, s. 143).
Był to
znakomity fachowiec, autor m.in. Wstępu
do hutnictwa żelaza, 1918.
Wywód familii urodzonych Krukowskich herbu Ślepowron, sporządzony w Wilnie 31 maja 1819 roku, podaje, że „familia ta od naydawnieyszych czasów będąc
prerogatywami stanowi szlacheckiemu właściwemi y dziedziczeniem majątków po
różnych powiatach zaszczycona, oraz jako znaczna w obywatelstwie na urzędników
wybierana była. Z tey familii idący, a do ninieyszego wywodu za protoplastę
wzięty Alexander z Rotney Krukowski, szczycąc się dostoynością szlachecką, za
odznaczające się zasługi wespół z synem swoim Mikołajem otrzymał od króla
polskiego Jana III nadanie dóbr ziemskich Karaczewszczyzna zwanych w
województwie Nowogrodzkim za przywilejem roku 1686 Januaryi 6 dnia, a prócz
tego był dziedzicem majątku ziemnego Lepańców w województwie Trockim, jakowe
dobra syn rzeczonego Alexandra Mikołay z Rotney Krukowski schodząc z tego
świata między wnuka Stanisława z syna jego Jana zrodzonego y dwóch synów swoich
Jakuba y Alexandra Krukowskich przez testamentową dyspozycyą roku 1731 oktobra
15 rozdysponował...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 7-8,
178-181).
Wywód familii urodzonych Krukowskich herbu Ślepowron (Wilno, 13 października 1837 rok) podaje, że „przodek familii Krukowskich Alexander z
Rotney Krukowski jako aktualny dworzanin zaszczycony był urzędem łowczego
czernihowskiego, a za woyskowe swoje y syna jego Mikołaja Krukowskiego zasługi
miał nadane wspólnie z tymże synem swojem Mikołajem Krakowskim dobra ziemskie
Karaczewszczyzna zwane w Województwie Nowogródzkiem leżące z poddanemi. Tego
dowodem jest przywiley króla polskiego Jana III roku 1688 Januaryi 6 dany,
tegoż roku Augusta 8 w Trybunale Głównym Litewskim aktykowany”. (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 129-131).
Byli też Krukowscy używający
herbu Radwan. „Ta Familia od Króla
Bolesława Śmiałego to nadanie herbu za odważne wysługi wojenne otrzymała i
takowe licznemi wspierając dokumentami i testymoniami pochodztwo swoje,
szlachectwa utwierdzenie odniosła” (Herbarz
Inflant Polskich z roku 1778, Buenos Aires – Paryż, 1914, s. 32). Adam
Heymowski jest zdania, że Krukowscy pieczętujący się herbem Radwan są
odgałęzieniem Korwin-Krukowskich herbu Ślepowron.
Rodowitość szlachecka
Krukowskich wielokrotnie potwierdzana była przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1013, s. 139, 171; f. 391, z. 1, nr 1011, s. 134; f.
391, z. 1, nr 183, s. 33-34; f. 391, z. 1, nr 186, s. 49-52).
27 maja 1853 roku otrzymała
w Wilnie potwierdzenie polskiego szlachectwa gałąź Korwin-Krukowskich,
zamieszkała w powiecie poniewieskim Guberni Kowieńskiej (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 391, z. 4, nr 1434).
Korwin-Krukowscy herbu
Radwan, potwierdzeni w rodowitości szlacheckiej w 1834 roku przez heroldię
wileńską, znani byli od 1703 roku, posiadali majątek Dziagowce vel
Bardzobogaciszki w powiecie oszmiańskim, później też inne.
Ród swój wiedli od Bazylego
Krzysztofa, któremu nadał przywilej król polski August II 8 maja 1703 roku.
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 10, nr 195).
Z rodu Korwin-Krukowskich
pochodziła wybitna uczona rosyjska, profesor matematyki uniwersytetu w
Sztokholmie Zofia Kowalewska (1850-1891), żona Włodzimierza Kowalewskiego.
(Patrz o niej: Jan Ciechanowicz, Z rodu
polskiego, t. 1, s. 22-104, Rzeszów 1999).
KRUPSKI herbu
Korczak. Był to jeden z najbardziej starożytnych i słynnych rodów
polsko-litewskich, rozgałęziony po całej dawnej Rzeczypospolitej, a później
znany dobrze także w Cesarstwie Rosji. Prawdopodobnie pierwotną siedzibą
Krupskich, od której poszło ich nazwisko, była okolica Krupa w ziemi
chełmskiej, gdzie dziedziczyli na Orchowie i z niego się pisali. Znani od
początku XV stulecia.
W 1584 roku Bartosz Paprocki
(Herby rycerstwa polskiego, s. 691)
notował: „Dom Krupskich był wieku mego
znaczny w Chełmskiem”. Używali herbu Korczak.
Tomasz Święcki (Historyczne pamiątki znamienitych rodzin i
osób dawnej Polski, t. 1, s. 127) podaje: „Krupski, w ziemi chełmskiej; w nieszczęśliwej potrzebie pod Koszycami,
gdy królewicz Jan Albrycht dwa konie i oręż stracił, szablę mu podał, którą
tenże królewicz, nacierających wielu nieprzyjaciół trupem położywszy, obronił
się”- Bernard Krupski wydał Skarby czyli Objawienia św. Brygidy 1698 roku”.
Dawny dokument o rodzie
Krupskich podaje: „Przodkowie domu tego,
Prokop z kantora gnieźnieńskiego, proboszcza sendomirskiego, kanonika
krakowskiego, po śmierci Pawła Przemańkowskiego w roku 1293 wstąpił na katedrę
krakowską; był ten Prokop urodzenia zacnego y bliska krew Leszka Czarnego,
Xiążeńcia Polskiego; po matce jego Gryffinie Rusce rozsądku pięknego, stąd go
Bolesław Wstydliwy swoim pieczętarzem uczynił; obyczajów wdzięcznych, które go
wszystkim przymilały, do czego mu też siła dopomagała szczodra we wszystkim
ręka; w Iwanowicach kościół famy wystawił y dziesięcinami nadał. Z łaski
Przemysława, króla, a potym Wacława, prowentów z żup krakowskich przyczynił
sukcessorom swoim, dwie lecie jednak tylko rządził tym kościołem y trzy
miesiące; świat pożegnawszy 1295...
Wacław herbu Korczak, biskup piąty łucki, życie
pośmiertelne w nieśmiertelne zamienił w roku 1462” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1522, s. 1
-2).
Jan Krupski figuruje w
księgach ziemskich chełmskich, w zapisie z dnia 7 lipca 1483 roku, jako
poręczyciel i świadek ugody między rodziną Uhroweckich a władyką chełmskim.
Odnośny zapis w języku łacińskim brzmi: „Acta
sunt hec in Chełm feria secunda proxima infra octavas Visitationis Beatę Mariae
Virginis anno Domini millesimo quadringentesimo octuagesimo tercio in
praesentia generosorum Petri de Trembaczow judicis, Petri de Gorzkow subjudicis,
Pauli de Syedlcze tribuni Chelmensium, Stanislai Curopathwa de Novoszyelcze,
Johannis de Syenycza, Johannis de Crupe et quam pluribus f idę dignis circa
praemissa...” (Akty izdawajemyje
Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 19, s. 15).
P. Małachowski mówi o trzech
różnych rodzinach Krupskich (herbu Korczak, Topacz oraz nieherbowych).
Jak pisze K. Niesiecki, „Krupscy, herbu Korczak, zdawna w Polszcze na
sławę imienia swego zapracowali”. Jeden z pierwszych spośród nich, Jerzy, w
bitwie z Węgrami pod Koszycami uratował króla Olbrachta, oddając mu w ostatniej
chwili swój miecz, dokładnie według opisu z przytoczonego powyżej dokumentu
archiwalnego.
Bernard Krupski wydał w
Zamościu w 1698 roku książkę pt. Skarby
niebieskich tajemnic, to jest Objawienie św. Brygitty...
S. Uruski (Rodzina, t. 8, s. 93) mówi: „Krupski herbu Korczak... Wzięli nazwisko od
swego dziedzictwa wsi Krupę w powiecie krasnostawskim...”. Znani już około
1470 roku.
A. Boniecki w dziele Poczet rodów w Wielkiem Księstwie Litewskiem
w XV i XVI wieku (Warszawa 1883, s. 159) pisze: „Krupscy. Elżbieta, Zofia i Hanna Krupskie mają w 1512 r. sprawę o
podział majątku z siostrą swą, kniehinią Katarzyną Bohdanową Turową Świrską.
Wyrok króla Zygmunta, wydany w 1522 r. w sprawie wyżej wymienionych sióstr,
powiadamia nas, że one były siostrami Szczastnego Krupskiego”.
W lipcu 1511 roku pani
Szczęsna Krupska zaskarżyła w sądzie królewskim szlachcica Stefana Czaplę o
najechanie na jej majątek Pilipowszczyznę, zbicie i zabranie poddanych. (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t.
15, s. 871-873, 937-939).
Georgius Krupski de Orchow w
1518 roku był kanonikiem, potem (do 1533) kasztelanem, we Lwowie.
Znanym reprezentantem rodu
był Jerzy Krupski, wojewoda bełzki i starosta chełmski, pan rozległych dóbr, który
swym kosztem zamki wznosił i odnawiał i położył dla kraju niemałe zasługi na
polu zarówno wojskowym, jak dyplomatycznym. Pozostawił po sobie syna Hieronima.
Sejm wileński z 1 maja 1528
roku w przededniu wojny z Moskwą zobowiązywał szlachtę do stawienia na
pospolite ruszenie odpowiedniej do zamożności ilości „koni”, tj. uzbrojonych
jeźdźców. W myśl tej uchwały także wdowy po rycerzach lub ich córki miały łożyć
na pożytek ojczyzny. Jedno ze zdań postanowienia głosiło: „Panna Zofia Krupska majet stawiti try konia” (RIB, t. 15, s. 1432).
W 1534 roku przed sądem
ziemskim chełmskim sądzili się ze sobą „generosus
Hieronimus Crupscy” i „generosos Stanislaus Uchrovyeczky”, to jest urodzeni panowie szlachta Hieronim Krupski i
Stanisław Uhrowiecki. W roku 1584 w aktach tychże jako świadek figuruje
widocznie już inny „Hieronim Krupszki,
subdapiferus terrae Chelmensis”(podstoli ziemi chełmskiej) (Akty izdawajemyje..., t. 19, s. 70,
294).
Krupscy w 1546 roku mieli
posiadłości nad rzeką Lutą, wpadająca we Włodawę w składzie Korony Polskiej,
pograniczu brzeskim. (Archeograficzeskij
Sbornik Dokumientow, t. 1, s. 55-56).
W 1560 roku w księgach
ziemskich chełmskich figuruje „nobilis
Christophorus Krupski de Orchow capitanus Horodlensi” czyli „szlachetny pan Krzysztof Krupski z Orchowa,
starosta horodleński” (Akty
izdawajemyje..., t. 19, s. 117).
Janusz Krupski, podczaszy
chełmski, 7 lipca 1566 roku przyrzekł pisemnie księciu Romanowi Sanguszce
sprzedać tyle mu swej ziemi, ile zaleje nowy staw Włodawski na rzece Suchawie:
„Ja Yanuss Krupsky, podczassy Chelmsky,
wysnawam y obyawam thym moim czerograffem, yzem uczynił posstanowienie z jego
Miłosczią kxiążęcziem Romanem Sangusskowiczem (...) o grounth moy Okoninsky,
kthory gronth ma zaliacz sthaw Jego Miłosczi Włodawsky...” etc. (Archiwum Sanguszków, t. 7, s. 97-98).
Hieronim Krupski, haeres in
Orchow et Krupę, podczaszy chełmski, i jego żona Helena de Łudzin wspomniani są
w księgach ziemskich chełmskich w zapisie z dnia 7 maja 1571 roku (Archiwum Sanguszków, t. 7, s. 393-395).
Tenże Hieronim Krupski,
podstoli chełmski, w 1569 r. razem z resztą szlachty tej ziemi złożył przysięgę
na wierność Koronie Polskiej (Akta unji
Polski z Litwą 1385-1791, s. 327, Kraków 1932).
Jerzy Krupski w tymże
okresie pełnił funkcje komornika Jego Królewskiej Mości Zygmunta Augusta.
W kwietniu 1577 roku
Wojciech Krupski sądził się w Brześciu z Janem i Hanną Kościuszkami „o grabieże, boje i napady”.
„Dobra szlachta” panowie
Stanisław Krupski i Maciej Górski figurują jako świadkowie w aktach mińskiego
sądu grodzkiego pod datą 15 marca 1590 roku. (Akty izdawajemyje..., t. 31,5.57, 59).
Stanisław Krupski, „dobry
szlachcic”, figuruje w roku 1590 jako świadek na jednym z sądów w Mińsku (Akty izdawajemyje..., t. 36, s. 365).
Z dokumentu 1684 roku
wynika, że Stanisław Krupski nabył za 12 500 złotych od Jana Zakrzewskiego
majątek Uzbłoć w powiecie oszmiańskim. W 1759 roku Franciszek Krupski, syn
poprzedniego, przekazał tę posiadłość swemu potomkowi Janowi, a ów – Michałowi.
Ten zaś miał czterech synów: Andrzeja (1797), Michała (1805), Józefa (1808) i
Kazimierza.
W Inflantach występowała
rodzina drobnoszlachecka Krupskich, w 1712 roku wymieniany jest np. mieszkaniec
Rzeżycy Marcin Krupski. Na sąsiednich ziemiach Witebszczyzny np. w roku 1722
występują Piotr i Jan Krupscy (Istoriko-juridiczeskije
matieriały, t. 27, s. 283).
Około roku 1713 Piotr
Krupski, skarbnik orszański, i jego żona Marta z Pacewiczów, ziemianie powiatu
wiłkomierskiego, posiadali w tymże powiecie majątek Mimojnie i Łokiany.
Tamtejsi Krupscy brali żony
m.in. z Wolańskich, Szpakowskich, Chmarzyńskich, Pietraszewskich. Zachowały się
liczne zapisy w księgach metrykalnych kościoła w Iłłukszcie, gdzie przeważnie
chrzczono nowo narodzonych Krupskich. Znani też byli w powiatach wileńskim,
oszmiańskim i innych (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1522).
4 maja 1718 r. w księgach
grodzkich wileńskich zanotowano następujące zeznanie: „Piotr Hurewicz, nie pamiętając na srogość prawa pospolitego, na
świętokradzców i złodziejów opisanego, śmiały ważył się w roku teraźnieyszym
1718 ze dnia 29 Apryla, nocnym y złodzieyskim sposobem, w wieczór, wprzódy
zakradszy się y utaiwszy się kryjonie w cerkwi św. Ducha w Wilnie będącey, idąc
ku Ostrey bramie, gdy się ludzie uspokoili i wczasowali, upatrzywszy sobie porę
do kradzieży, złodzieystwa y świętokradztwa, w północy... z ołtarza
Nayświętszey Panny, pod tytułem nazywającym się Sokolskim, świętokradczą ręką
kleynoty, złoto zbierać y kraść, iako to: gołych pereł bez koralów pięćdziesiąt
ósm; trzy sznury pereł z koralami;... jedna manelka szczera złota; jedna
zauszniczka z siemiu diamencikami y z trzema perełkami; ieden sygnet złoty z
kamieniem czerwonym” itd., itp. Lista skradzionych kosztowności składa się
z ponad stu pozycji i nie sposób jej tu w całości przytaczać. Lecz prześledzić
dalszy los złodzieja warto. Zapis archiwalny głosi: „I te wszystkie rzeczy świętokradzko pobrawszy y pokradszy; niektóre w
Wilnie przedawszy, z innemi z Wilna wodą, Wilią rzeką, na płytach y na
strugach, różnie unikaiąc, płynął do Królewca, chcąc wysz pomienione rzeczy
kradzione sprzedać y spieniężyć”.
Mieszczanie wileńscy
wszelako „wziąwszy wiadomość o ucieczce
złodzieja y świętokradzcy, y mając niektóre lice, w pogoń za złodzijem
pojechawszy, w Jurborku miasteczku, niedaleko granicy Pruskiey, dnia 9 Maja
roku teraźnieyszego, złapali, gdzie przy złodzieju y świętokradzcy niemało
znalazłszy rzeczy kradzionych z ołtarza cerkwi świętego Ducha, u złodzieja przy
wielu ludziach godnych, odebrali y wzięli... A reszty, jako to: czterech
sznurów pereł, jednego pierścienia złotego z jednym rubinkiem, jednego sygneta
złotego bez krwawinca panny Teodoziey, jedney obrączki pana Krupskiego, dwuch
sygnetów, jednego z czarnym a drugiego z niebieskim kamieniem, jedney obrączki
itp. nie dostaje, l za pytaniem się u złodzieja y świętokradzcy odpowiedź
odebrali, jakoby jedne pogubił, a drugie sam niewie, kędy potracił” (Akty izdawajemyje..., t. 8, s. 182-183).
Piotra Hurewicza spotkał z
pewnością smutny los, bo prawo staropolskie skazywało z reguły tego typu
zbrodniarzy na gardło. Z tekstu powyższego dokumentu wynika, że wspomniany w
nim pan Krupski był wyznania prawosławnego.
W lipcu 1724 roku w księgach
sądowych Głównego Trybunału Litewskiego w Wilnie figuruje nazwisko Stanisława
Jozafata Krupskiego, podczaszego starodubowskiego, landwojta grodzieńskiego,
świadka w pewnej transakcji finansowej (Akty
izdawajemyje..., t. 29, s. 437).
14 grudnia 1730 roku
Franciszek Wiszniewski, szlachcic spod Grodna, zaskarżył kilku członków
magistratu tegoż miasta o napad na niego, który by się skończył źle, gdyby
niejaki pan Krupski nie uratował go z opresji. Jeden z napastników – jak podaje
ówczesny zapis sądowy – „wypadszy z
imprezą swą, impetem żałuiącego delatora w piersi uderzył, od którego razu
posłonił się, a potym za ientylia (genitalia) porwawszy ręką prawą dusił, przy
którym to duszeniu ciż obżałowani szlachetni panowie magistratowi... obsessem
rzuciwszy się, iedni za czuprynę, włosy z głowy targali, drudzy na ziemi
kolanami przyciskając y duchu wypuścić nie daiąc, pięściami policzkując, ledwie
co o śmierć na tymże mieyscu nie przyprawili, okrwawili, y pewnie by zadusili,
gdyby imć pan Józefat Krupski, podczaszy Starodubowski, lantwoyt Grodzieński, y
pan Meyster - burmistrz miasta iego królewskiey mości Grodna od tey zawziętości
y imprezy nie odratowali...” (Akty
izdawajemyje..., t. 7, s. 510). (Zaznaczmy na marginesie, że napastnicy
Michał Kolenda, Wojciech Ciechlewicz, Józef Sudan, Daniel Norejka, Mikołaj
Szarkowski i Felicjan Legatowicz ani nie stawili się na sąd, ani bodaj nie
zapłacili odszkodowania przez sąd nakazanego).
Z testamentu Franciszka
Krupskiego wynika, że była ta rodzina także właścicielką majątku Korsakiszki
powiecie lidzkim. Oto ten tekst: „Ja,
Franciszek Stanisławowicz Krupski, poddając się wszystkim penom, zarękom y
obowiązkom prawnym, czynię wiadomo wszystkim y każdemu z osobna, komu by o tym
wiedzieć należało teraz y napotym będącego wieku ludziom tym moim wieczystym
zrzecznym darownym prawa zapisem, danym y służącym Jwpanu Janowi Krupskiemu,
synowi mojemu: Oto iż ja, Franciszek Stanisławowicz Krupski, mając dobra moje
ziemskie dziedziczne Użbłocie zwane w powiecie oszmiańskim leżące, prawem
naturalney sukcessyi po zeszłym z tego świata Stanisławie Krupskim do aktorstwa
mojego doszłe y w spokoyney possessyi zostające, mając na uwadze dobre postępki
syna mojego miłego Jana Franciszkowicza Krupskiego y przychylność jego ku mnie,
a czując do niego przywiązanie rodzicielskie, rzeczone dobra Użbłocie ze
wszystkiemi przy należnościami, z zabudowaniem dwornym y gumiennym, gruntami
oromemi y nieoromemi, sianożęciami, lasami, jarami, zaroślami, paszami,
wypasłam! y poddanemi dziedzicznemi osiadłemi z całą ich sumienistością y
powinnością, w miedzach i granicach jakie od dawnych czasów te dobra miały y
teraz mają, nic dla siebie samego nie wyjmując, wszystko panu Francowi
Krupskiemu, miłemu synowi mojemu, postępuję (...)
A zaś dobra moje też ziemskie dziedziczne Korsakiszki w
lidzkim y Zapole w grodzieńskim powiatach leżące, sobie do wolnego szafunku y
dalszego rozporządzenia excypuję, do których pomieniony syn móy iwpan Jan
Krupski żadnego wstępu y pretensyi do końca żywota mojego mieć nie może y nie
powinien, dobrami zaś Użbłocie zwanemi bezpośrednio może rządzić y dysponować,
wszelkich pożytków wynaydować bez żadney przeszkody ode mnie y dalszych
sukcesorów.
Y takowy móy darowny prawa zapis dla lepszey wagi y waloru
przy uproszonych ode mnie ustnie y oczewisto pieczętarzach własną podpisuję
ręką. Dań w Użbłociu roku 1759, miesiąca Junii 20 dnia”.
Jan Antoni Krupski, szlachcic
z Mińszczyzny, figuruje w 1762 roku w aktach Głównego Trybunału Litewskiego (Akty izdawajemyje..., t. 13, s. 209).
Jan Krupski, cześnik powiatu
oszmiańskiego, podpisał w 1764 roku akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 68).
Jan Krupski, kupiec wileński
(1770-1776) określany jako „szlachetny”, a więc szlachcic, sądził się z kahałem
wileńskim o nadużycia kupców żydowskich (Akty...,
t. 10, s 523-525).
Krupscy, drobna szlachta
polska, znani też byli na początku XIX wieku na Wileńszczyźnie (Akty i dokumenty archiwa wilenskogo,
kowienskogo i grodnienskogo general-gubernatorskogo uprawlenija, t. 2, c.
10, Wilno 1913).
Antoni Krupski w 1790 roku
był kapłanem 20 chorągwi Brygady Drugiej tzw. ukraińskiej (a szóstej w
numeracji ogólnej) Kawalerii Narodowej Wojaka Koronnego w 1790 roku
stacjonującej w Tulczynie (Materiały do
bibliografii, genealogii i heraldyki polskiej, t. 1, s. 28, Buenos Aires –
Paryż 1963).
2 marca 1804 roku heroldia
wileńska potwierdziła rodowitość szlachecką Franciszka Krupskiego z synami
Ignacym i Pankracym, używających herbu Korczak, a zamieszkałych w powiecie
oszmiańskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 859, s. 34).
Krupscy z powiatu
wileńskiego zostali potwierdzeni w szlachectwie przez tamtejszą heroldię także
w 1817, 1819, 1820 roku (tamże, f. 391, z. 1, nr 986, s. 55; f. 392, z. 7, nr
4077).
W latach 1821-1825 szlachcic
Andrzej Krupski pełnił funkcje „expedytora
kancellaryi szlacheckiey powiatu wileńskiego”, przy czym „okazał dowody szczególnieyszey swojey
zdolności, akkuratności i pracy, a tem samem zasłużył na dobrą o sobie opinią”
(tamże, f. 391, z. 2, nr 37).
Na liście szlachty powiatu
trackiego z 1844 r. figurują Józef i Jan Krupscy (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 8, nr 85, s. 31).
Wikarny hieromnich klasztoru
w Poczjowie Krupski i archimandryta Skiwski w 1832 roku mieli duże
nieprzyjemności z powodu tego, iż doniesiono na nich, że wymienili podczas
nabożeństwa króla polskiego, a nie imię cesarza Rosji (Akty izdawajemyje..., t. 16, s. 588).
24 lipca 1863 roku heroldia
m. Wilna potwierdziła rodowitość szlachecką mieszkańca powiatu wileńskiego
Michała Krupskiego oraz jego braci Andrzeja i Józefa (tamże, f. 391, z. 7, nr
3763, s. 7).
23 września 1864 roku
mieszkańcy Guberni Wileńskiej Konstanty Michał Jan (trzyimienny), Teofil,
Kasper Michał oraz Michał Wincenty (synowie Michała) Krupscy otrzymali
potwierdzenie, że nie zostali osądzeni za zbrodnie kryminalne czy polityczne,
nie znajdują się też z powodu takowych pod śledztwem i nie są pozbawieni
szlachectwa.
Wywód familii urodzonych Krupskich herbu Korczak z 1804 roku donosi, że „familia ta od naydawnieyszych czasów była zaszczycona prerogatywami
stanu szlacheckiego y że posiadała w różnych powiatach znaczne osiadłości
ziemskie. Lecz potraciwszy przez wszelakie rewolucye krajowe wszelkie dokumenta
y rodowitości swojey dowody (...) od Kazimierza Krupskiego procedencyą swoją
prowadzą”.
Kazimierz Krupski miał syna
Bartłomieja, a ów: Marcina, Wincentego, Franciszka i Izydora. Wszyscy oni
gnieździli się w powiecie oszmiańskim. W 1804 Franciszek oraz jego synowie
Ignacy i Pankracy, Marcin z synem Kazimierzem Krupscy uznani zostali przez
deputację wywodową szlachecką w Wilnie za „rodowitą
y starożytną szlachtę polską” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991,
s. 149-150).
Wywód familii urodzonych Krupskich herbu Korczak Z 1819 roku podaje, iż „familia ta będąc od naydawniejszych czasów prerogatywami szlacheckimi
zaszczycona, odznaczała się zawsze szlachetnym postępowaniem, pełniła ważne dla
Kraju posługi, i dała swey gorliwości oraz przychylności tak dla Tronów
panujących Monarchów, jako też y dla swey Oyczyzny wiele znacznych dowodów, za
jakowe to zasługi została od regnantów polskich patentami na rangi i
przywilejami na ziemskie dobra udarowaną... (...) ... l tak Stanisław Józefat
dwuimienny, wstępując w ślady swych przodków, piastował znakomite w kraju
urzęda, to jest: był wprzód podczaszym starodubowskim, a późniey dworzaninem
skarbu Króla Polskiego...” etc.
Rozgałęzili się ci Krupscy
m.in. i na powiaty kowieński oraz grodzieński. W 1819 roku „za rodowitą y starożytną szlachtę polską”
uznani zostali przez deputację wywodową wileńską Jan i Józef Krupscy z
wpisaniem ich do klasy pierwszej ksiąg szlachty (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 1, nr 1008, s. 18-19; f. 391, z. 8, nr 2596, s. 299-302).
Wywód familii urodzonych Krupskich herbu Topacz, sporządzony w Wilnie 31 sierpnia 1820 roku, podaje, że „dom ten za panowania jeszcze pierwiey
wielkich xiążąt litewskich, a późniey nayjaśnieyszych Królów Polskich w Wielkim
Xięstwie Litewskim na dziedzicznych ziemnych majątkach osiedlony, w biegu
licznych pokoleń używając swobód stanowi szlacheckiemu właściwych, spełniał
mnogie w Kraju cywilne y woyskowe posługi, a stąd odznaczał się dziełami, jakie
w potomności chlubną zostawiły pamięć.
Mogliby czyniący ninieyszy wywód urodzeni Krupscy od tych
to nader dawnych czasów odkryć swey starożytney familii genealogią. Lecz mnogie
wydarzone w Kraju Polskim rewolucyjne wypadki, niszcząc wszelkie im służące
dokumenta, pozbawiły tey o ich przodkach wiadomości. Tak więc pozostałe od
zatraty pisma przynoszą wiadomość.
Ta niezawodna okazała się pewność, iż Jan Krupski, za
pierwszego przodka przez wywodzących się na linii pokazany, dostoynością
szlachectwa z przodków swoich uzacniony, posiadał ziemną majętność Wornianki
alias Sektele nazwaną w Xięstwie Żmudzkim w powiecie tendziagolskim położenie
mające, będąc zaś szlubem małżeńskim z urodzoną Anielą z domu Juszkiewiczówną
połączony, wydał na świat syna Michała. Michał Janowicz Krupski, będąc podobnież
żennym zostawił po sobie syna Józefa z synami Janem, Justynem y Felicyanem,
ninieyszy skaładającego wywód...”
Wydaje się, że ci Krupscy
mieli też odgałęzienia na Oszmiańszczyźnie. Komisja wywodowa szlachecka w 1820
roku uznała Józefa, Jana, Justyna i Felicyana Krupskich „za rodowitą y starożytną szlachtę polską...” (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 391 , z. 1, nr 1008, s. 360-361).
Wywód Familii urodzonych Krupskich herbu Korczak z roku 1820 podaje, że „urodzony Franciszek Stanisławowicz Krupski od Najjaśniejszego Króla
Polskiego Augusta III za zasługi wojenne otrzymał donacyę cztery włoki gruntu z
poddanymi w powiecie grodzieńskim od starostwa wołpiańskiego odłączone Zapole
znane, post fata Kazimierza Trokienickiego wakujące, o czym zapewnił przywilej
tegoż króla w roku 1 736 lipca 30 dnia...
Następnie Franciszek Krupski z żony urodzonej Aleksandry z
domu Pietraszewskiej miał syna Jana, a ten, z żony Heleny Sawickiej, zostawił
syna Michała” któremu, i córce Konstancyi,
w równy dział dziedzictwo pozostawił. W 1820 roku czterej wymienieni synowie
Michała Krupskiego zostali oficjalnie uznani „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” i wpisani do pierwszej
klasy ksiąg szlacheckich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1084).
Krupscy posiadali także „w wilejskim lub mińskim powiecie majątek na
trakcie z Wilna do Mińska idącym, a sześć mil od Mińska położony Lebiedziów
zwany”. Mimo to w 1822 roku Franciszek, Wincenty, Józef i Onufry Krupscy
mieli trudności z uznaniem ich rodowitości przez władze rosyjskie (Historyczne
Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1635, s. 3).
Drzewo genealogiczne
Krupskich herbu Korczak, zatwierdzone w heroldii wileńskiej w roku 1906,
przedstawia siedem pokoleń jednej z gałęzi tego rodu, władającej Jurszyszkami w
województwie wileńskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr1853a, s. 52).
Na dalszych Kresach byli
jeszcze jedni Krupscy, używający herbu Lewart, którzy szli od Jana K.,
właściciela majątku Pilonek w w-wie witebskim (1668), posiadającego również
przejściowo wieś Białynicze oraz Babnin.
„Ród Krupskich herbu Lewart dowodził swego szlachetnego pochodzenia od
protoplasty Jana Krupskiego, hetmana wojsk rosyjskich, posiadającego majątek
(ok. 1668) w województwie Witebskim” (N. Szaposznjkow, Heraldica, t. 1, s. 155, Petersburg 1900).
Z tego rodu pochodziła
Nadzieja Krupska (1869-1939), wybitny pedagog, żona Włodzimierza Lenina, która
nauczyła go języka polskiego. Została w dniu swych 70 urodzin otruta na
osobisty rozkaz J. Stalina.
KRUSZELNICKI herbu
Sas; rodzina małopolska. Bartosz Paprocki w 1584 roku notował: „Dom Kruszelnickich (herbu Sas) tamże w tym
kraju (na Rusi) rozrodzony i znaczny, mężowie sławni”.
Sławni żołnierze, już przed
1572, używali przydomków Czulewicz, Fryzowicz, Lepiszewicz, Łazarewicz,
Procewicz, Stawnikowicz, Surulewicz, Zieniewicz i byli ogromnie rozgałęzieni w
Galicji (Poczet szlachty galicyjskiej i
bukowińskiej, s. 128-129, Lwów 1857).
Byli wielokrotnie
potwierdzani w ciągu XIX wieku przez heroldię podolską w rodowitości
szlacheckiej (Spisok dworian (...) Podolskoj Gubiernii, s. 50).
W
zbiorach Historycznego Archiwum Obwodowego w Kijowie (f. 782, z. 2, nr 430, s.
337-338) są przechowywane dokumenty archiwalne, dotyczące rodu Kruszelnickich
herbu Sas. Wynika z nich, że 28 lutego 1838 roku do szóstej części Ksiąg
Genealogicznych tejże guberni wpisani zostali Józef, Jan, Paweł (synowie Jana,
wnukowie Stanisława, prawnukowie Ignacego) Kruszelniccy. Powtórne potwierdzenie
miało miejsce w Zgromadzeniu Deputatów Szlacheckich tejże guberni 8 maja 1872
roku. Opisu herbu w tej dokumentacji brak. W połowie XIX wieku potwierdzono też
rodowitość innej gałęzi tej rodziny, mianowicie: Gabryela, Jana, Ignacego,
Józefa, Stanisława Kruszelnickich.
KRUSZEWSKI. Adam
Boniecki (Herbarz Polski, t. 12, s.
358 i in.) pisze o Kruszewskich herbu Abdank, Lada, Ogończyk, Prawdzic, Radwan,
Rogala Także w dziele Zbigniewa Leszczyca Herby
rodów polskich (red. M. Paszkiewicz i J. Kulczycki, Londyn 1990, s. 432)
wymieniani są Kruszewscy vel Kruszowscy używający godeł Abdank, Gryf, Ogończyk,
Pobóg, Prawdzic, Rogala, Jasieńczyk, Krygier.
Seweryn
Uruski (Rodzina. Herbarz szlachty
polskiej, t. 8, s. 96) podaje: „Kruszewscy
herbu Abdank. Licznie rozrodzona rodzina w Ziemi Łomżyńskiej, wzięła nazwisko
od wsi Kruszewa”. Po raz pierwszy wzmiankowani w źródłach pisanych w 1430
roku. Później obecni w Ziemi Grodzieńskiej i na innych terenach kresowych. S.
Uruski pisze też o Kruszewśkich herbu Pniejnia (z powiatu zambrowskiego), herbu
Radwan (w Ziemi Liwskiej), herbu Rogala (w Ziemi Warszawskiej); wszyscy bardzo
liczni.
Tomasz
Święcki (Historyczne pamiątki, t. 1,
s. 128) uważał, iż rodzina ta jest pochodzenia węgierskiego i pisze: „Kruszewski Joachim, którego przodkowie z
Węgier do Polski przyszli, dworzanin Zygmunta III, towarzyszył temu królowi na
wszystkich wyprawach”.
O rozgałęzionej familii
Kraszewskich herbu Abdank donosi Spis
szlachty Królestwa Polskiego (Warszawa 1851, s. 120). Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 7, s. 174-175, Warszawa 1937)
odnotowuje Kruszewskich pieczętujących się godłem Abdank (z Kruszewa w
kaliskim), Gryf, Lada, Ogończyk, Pniejnia, Pobóg, Prawdzic, Radwan i Rogala.
W dawnych źródłach pisanych
dość często spotyka się wzmianki o reprezentantach tego rodu. Tak Bartłomiej
Kruszewski, kanonik zawskrzeński, w 1648 podpisał od województwa płockiego
elekcję króla Jana Kazimierza, a Adam uczynił to samo w imieniu Ziemi Liwskiej
(Volumina Legum, t. 4, s. 107, 111, Petersburg 1860). Marcin od Ziemi Dobrzyńskiej,
Franciszek od województwa płockiego, Stanisław od Ziemi Warszawskiej, a Paweł
od Ziemi Liwskiej, Kruszewscy w 1697 roku złożyli podpisy pod sufragią króla
polskiego Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 435, 450 i in.). Józef
Kruszewski podpisał w 1764 roku akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 63).
Kruszewscy posiadali w XVII
wieku dobra Ropka, Ossie, Siwierki, Somacha i inne w powiecie brańskim na
Podlasiu. W 1896 roku Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu
potwierdził rodowitość Juliana Stanisława Kruszewskiego (CPAH Białorusi w Grodnie,
f. 332, z. 4, nr 4, s. 159-164).
W 1835 roku heroldia
grodzieńska potwierdziła rodowitość Antoniego, syna Ludwika, Kruszewskiego,
właściciela dóbr Sypną i Kozłowo w powiecie drohickim guberni grodzieńskiej
(CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 1, s. 10).
Wśród tzw. „odnodworców”
tegoż powiatu znajdujemy wówczas także Jakuba, Andrzeja, Kaspra i Kazimierza
Kruszewskich (tamże, s. 226).
Około roku 1850 heroldia
wileńska odnotowała w powiecie wileńskim Dionizego Kruszewskiego,
dzierżawiącego od Książąt Wittgensteinów majątek Werki. Mieszkał tu z żoną
Walerią oraz synami Adamem Romanem Walerianem, Janem Emilianem Mikołajem,
Faustynem Floryanem Antonim, Aleksandrem Gwidonem, jak też córką Ewą Wacława
Dionizią (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z.
9, nr 123). Jak wynika z innego zapisu archiwalnego, gałąź ta przeniosła się na
Wileńszczyznę z Mińszczyzny, gdzie była w 1829 i 1844 r. potwierdzana w
rodowitości szlacheckiej przez heroldię mińską (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z.
4, nr 1524).
W Rosji zasłużeni m.in. na
polu badań naukowych.
KRUSZYŃSKI vel KRÓSZYŃSKI herbu Pobóg, Pomian,
Prawdzic.
Michał Kruszyński,
kasztelanic gdański, poseł województwa malborskiego, podpisał w 1736 roku
uchwałę sejmu warszawskiego walnego (Volumina
Legum, t. 6, s. 300).
Kruszyńscy herbu Pobóg –
potwierdzeni w rodowitości przez heroldię witebską w 1838 roku. Wywodzili się
od Stanisława K., podczaszego sandomierskiego, towarzysza chorągwi pancernej.
Kruszyńscy herbu Pomian
siedzieli w XIX w. w powiecie brasławskim. Spokrewnieni byli m.in. z
Arcimowiczami (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1837).
Według Spisu ziemian Mińskiej Guberni (Mińsk 1899, s. 30) Kruszyńscy
posiadali w powiecie mińskim dobra Bielikowszczyznę i Staryszcze.
Z tej rodziny: Leonid
Kruszyński (1911-1984), słynny biolog, kierownik laboratorium Moskiewskiego
Uniwersytetu Państwowego; w 1988 roku pośmiertnie otrzymał Nagrodę Leninowską
za monografię Biologiczne podstawy
czynności umysłowych.
KRYWKOWICZ. Pochodzili
z polskiej szlachty. W 1667 roku Michał Krywkowicz zaciągnął się do służby
rosyjskiej i otrzymał w nadaniu dobra Cerkowiszcze w Ziemi Czernihowskiej.
(Por.: Miłoradowicz, t. 2, cz 6, s. 93).
KRYŻANOWSKI vel KRZYŻANOWSKI herbu własnego; ród
rosyjski polskiego pochodzenia.
KRZESIŃSKI herbu
Nieczuja i Łodzia. Jan Krzesiński 3 czerwca 1606 roku podpisał protestację koła
secesjonistów sejmiku nadzwyczajnego województw poznańskiego i kaliskiego w
Środzie (Akta sejmikowe woj. poznańskiego
i kaliskiego, cz. 1, s. 301, Poznań 1957). W tymże czasie spotykamy tu
także innych reprezentantów tego rodu.
Krzesińscy mieli swe gniazda
rodowe także w powiecie pińskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 612).
A. Boniecki zna dwie różne
rodziny szlacheckie o nazwisku Krzesińscy, które opisuje w swym Herbarzu Polskim (t. 13, s. 3-4): „Krzesińscy z Krzesin w powiecie poznańskim,
którą to wieś posiadali 1580 r. Jan, Sebastian i Jakub Krzesińscy. Niesiecki im
przypisuje herb Nieczuja, a pan Wittyg podaje, że Mikołaj, Jan i Sebastian
Krzesińscy, opłacający pobór z Krzesin 1553 r., są herbu Łodzią i to jest
prawdopodobniejsze. Janusz z Krzesin 1364 r., Mikołaj z Krzesin, krewny
Mikołaja z Kórnika, został kanonikiem gnieźnieńskim 1378 r. Pietrasz z Krzesin
1394 na sądach w^ poznaniu... Wojtek z Krzesin fundował 1398 r. ołtarz w
kościele parafialnym Św. Marii Magdaleny w Poznaniu... Synowie jego Mikołaj i
Piotr... Jakub, syn Macieja, 1450 r. student uniwersytetu krakowskiego. Janusz
1457 r. w Haliczu. (...)
Krzesińscy z Krzesina w powiecie łęczyckim. Księgi
łęczyckie z lat 1386-1410 wymieniają licznych dziedziców Krzesina, a
mianowicie: Wojciecha z Krzesina i Odolina i synów jego: Jana, Mikołaja i
Andrzeja; Wirzchonia i syna jego Stefana; Wielisława, Domesława, Świętosława,
Tomisława, Alberyka, Bolestę, Kiełcza, Łaszczą, Dziersława, Szostaka, Jana
Szatana, Jakuba Ćwika... Trojan z Krzesina ma sprawę w Brześciu 1420 r. (...)”.
Paweł z Krzesin w powiecie
kutnowskim razem z braćmi jest wspomniany w zapisie do ksiąg ziemskich
łęczyckich z 9 września 1415 roku. (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 26).
Nobilis Joannes Krzessynski
figuruje w aktach kapituły poznańskiej z roku 1550 (Akta kapituł z wieku XVI, s. 100, Kraków 1908).
Jan Krzesiński od w-wa
kaliskiego podpisał w 1697 roku sufragię króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s.
428).
Spis szlachty Królestwa Polskiego (Warszawa 1851, s. 121) wspomina o Antonim Wacławie
Krzesińskim herbu Nieczuja.
Jak podaje
W. Wittyg, Krzesińscy herbu Łodzia pochodzili ze wsi Krzesin w powiecie
poznańskim.
Z tej
rodziny pochodziła Matylda Krzesińska (1872-1971), słynna balerina rosyjska,
przyjaciółka cesarza Mikołaja II Romanowa.
KRYCZEWSKI herbu Tarnawa; powiat poniewieski i szawelski (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 708, z. 2, nr 1752, 2157); siedzący w województwie wileńskim używali
godła Radwan, a w Małopolsce Wschodniej – godła Gryf.
KRZYŻANOWSKI. W Litwie
i Polsce używali herbów Dębno, Grzymała, Prus l i Świnka; ci należeli do starej
szlachty polskiej. W 1769, 1771 i 1775 trzem rodzinom żydowskim nadano też
nazwiska w trakcie nobilitacji. Ale pierwotnie była to starożytna szlachta
polska.
Franciszek i Mikołaj
Krzyżanowski herbu Sulima z powiatu kutnowskiego, wspomniani są w zapisach
archiwalnych z lat 1405-1412 (W. Semkowicz, Wywody
szlacheckie, nr 5, 20).
Bartosz Paprocki w Herbach rycerstwa polskiego w 1584 roku
pisał: „Dom Krzyżanowskich w sieradzkim
województwie starodawny i zasłużony... Wspominają przywileje koronne za
panowania Zygmunta pierwszego w roku 1520 Macieja Krzyżanowskiego podsędkiem
poznańskim, który był designatus corrector jurium et statutorum... Tegoż byli
synowie Hieronim proboszczem a potem opatem tynieckim. Marcin, dworzanin króla
Augusta. Jan, wojski poznański...”etc.
A. Boniecki w tomie 13 swego
Herbarza Polskiego podaje informacje
o ponad dziesięciu różnych rodzinach polskich, noszących nazwisko Krzyżanowski
(herbów m.in. Dębno, Prus, Jastrzębiec, Sulima, Świnka). Niemało spośród nich
zamieszkało na wschodzie Rzeczypospolitej, ale wszyscy Krzyżanowscy pochodzili
z ziem rdzennie polskich.
Znani też byli (W. Wittyg)
inni Krzyżanowscy herbu własnego, Krucyni, Sulima.
Od dawna obecni na kartkach
zapisów archiwalnych.
Mathias Crzizanowsky,
burgrabia poznański, figuruje w zapisach kapituły poznańskiej jeszcze w latach
1522-1543 (Akta kapituł z wieku XVI,
s. 4, Kraków 1908; Archiwum Sanguszków,
t. 5, s. 148, 202, 347, Lwów 1897).
Joachimus Krzyżanowski w
1565 i 1582 roku pełnił funkcje konsula m. Krakowa.
Ziemianin hospodarski
powiatu trackiego Jan Stanisławowicz Krzyżanowski figuruje w przekazach
pisanych z roku 1593.
Aleksander z Krzyżanowic
Krzyżanowski oraz Jan z Krzyżanowa Krzyżanowski w 1648 roku od województwa
sandomierskiego podpisali akt elekcji króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 101-102).
W 1667 Anfinogen
Krzyżanowski pełnił funkcje ihumena dziśnieńskiego.
7 czerwca 1688 roku Hrehory
Hłasko, ziemianin, zaskarżył w sądzie połockim „pana Krzysztopha Krzyżanowskiego ziemianina jego Królewskiey Mości
województwa Trockiego... za dzierżenie y odjęcie majętności Szostakowa”. (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t.
28, s. 327).
Z listu jednego z wojewodów
moskiewskich z 1685 wynika, że wówczas jednym z urzędników, odpowiedzialnych za
zbiór z miejscowej ludności jakuckiej skór sobolich i lisich był Jurej
Kryżanowskoj, czyli Jerzy Krzyżanowski, który przy tym część zebranych dóbr
nieprawnie przywłaszczał (Akty istoriczeskije, t. 5, s. 197, 199).
Widocznie chodziło o
jakiegoś wychodźcę z Polski, który przyjął prawosławie.
W. Nekanda Trepka, opisując
w Liber Chamorum (s. 225-227) cały
szereg „prostaków” tego nazwiska, dochodzi do wniosku, że „wszyscy in genere Krzyżanoscy chłopi są”. Pisze o nich skrajnie
zjadliwie: „Krzyżanowski (...) ten pojął
był bękartkę Barzyckiego, co w Miechowie miasteczku był za urzędnika. Barzycki
nie miał żony, z małką mieszkał, a że tę bękartkę jego pojął był ten
Krzyżanowski, znać, że chłop... Kupił był spłacheć u Jełże w Krzyżanowicach i
od tego nazwał się.
Krzyżanowski zwał się też mieszczanek w Sobkowie... Był tam
anno 1634, miał kilkoro dzieci, jak dorosną, będzie miał kto krzyże nosić, byle
się w szlachectwo nie wnosić...
Krzyżanowski Oleksy, miejski synek. Ten pojął kucharkę abo
raczej założnicę księdza Łubieńskiego”
etc...
Niektórzy Krzyżanowscy
używali herbu Grzymała i posiadali majątek Czombrów w powiecie nowogródzkim.
Jeden z nich, Zygmunt otrzymał od króla Jana III Sobieskiego (20 lutego 1690
r.) „za usługi okazane ojczyźnie”
majątek Podbiale w powiecie surażskim Województwa Witebskiego; miał on synów
Karola i Michała. Później nabyli też majętność Sulatycze (Historyczne Archiwum
Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1625).
4 października 1765 roku do
pospolitego ruszenia obywateli powiatu grodzieńskiego między innymi stanął „jegomość pan Jan Krzyżanowski na koniu
bułanym, z szablą y pistoletami” (Akty
izdawajemyje..., t. 7, s. 419).
Zachował się przywilej króla
Augusta III z 1754 roku, nadający dwie włoki i osiem morgów ziemi Michałowi
Krzyżanowskiemu i Joannie z Czerniewskich, jego żonie, we wsi Krolombroda w
ekonomii brzeskiej (Akty izdawajemyje...,
t. 5, s. 411).
Krzyżanowscy herbu Świnka
mieszkali m.in. w powiecie wiłkomierskim, gdzie arendowali folwark Kurany. Spis
szlachty powiatu wiłkomirskiego z 1795 roku stwierdza: „Imię Krzyżanowskich pochodzące z Korony Polskiey osiadło Xięstwo
Litewskie w różnych powiatach”, szczególnie w w-wie trockim (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 126).
Lista familii szlachcica Michała Krzyżanowskiego, żyjącego
w powiecie wiłkomierskim z końca XVIII
wieku wskazuje, że używał on herbu Świnka i podaje: „Imię Krzyżanowskich, pochodzące z Korony Polskiey, osiadło Xięstwo
Litewskie w różnych powiatach...”. Duże ich gniazdo – majętność Szostaków –
znajdowało się w dawnym w-wie trockim, skąd dało gałęzie do sąsiednich
województw. Spokrewnieni m.in. z Kontrymowiczami, Milenkiewiczami (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690,s. 126).
Wywód familii urodzonych Krzyżanowskich herbu Dębno z 9 stycznia 1825 roku mówi o Felicjanie, Onufrym,
Aleksym, Pawle, Janie, Macieju, Aleksandrze, Janie Kazimierzu, Ignacym,
Franciszku Stanisławie Krzyżanowskich z guberni mińskiej, których heroldia
ogłosiła „za rodowitą szlachtę polską”
i wpisała do pierwszej części Ksiąg Szlachty tejże guberni (Archiwum Narodowe
Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 130, s. 1-8).
Nobilis Franciscus Martini filius Krzyżanowski po szkole rosieńskiej wstąpił na wydział literatury i
sztuk pięknych Wileńskiego Uniwersytetu, lecz nie ukończył go ponieważ uczelnię
zamknięto (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 839, s. 219).
16 sierpnia 1839 roku w
guberni kijowskiej ekonom K. Krzyżanowski śmiertelnie pobił chłopa
ukraińskiego. Śmierć tę uznano za zgodną z Wolą Boską i po upomnieniu zwolniono
obwinionego (Daniel Beauvois, Polacy na
Ukrainie, s. 51, Paryż 1987).
Lista zamieszkałych w Guberni Witebskiej urzędników wyznania
rzymsko-katolickiego, zwolnionych ze służby po 1863 r. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1866, nr 181) odnotowuje:
„sekretarz witebskiego powiatowego
zarządu policyjnego Justyn Krzyżanowski”.
Na Podolu mieszkało osiem
rodzin szlacheckich o nazwisku Krzyżanowski (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj
Gubernii, Kamieniec-Podolsk 1897, s. 126, 240).
W 1864 roku Bolesław (17
lat), Daniel (30 lat), Jan (45 lat), Kajetan (25 lat), Platon (65 lat),
Wincenty (21 lat) Krzyżanowscy, szlachcice guberni kijowskiej i wołyńskiej,
byli sądzeni w Kijowie i prawie wszyscy skazani przez sąd rosyjski na Sybir i
katorgę za wzięcie udziału w powstaniu styczniowym (M. Micel, Spis powstańców..., s. 66-67).
Byli też, jak wspomnieliśmy,
Krzyżanowscy żydowskiego pochodzenia, którzy po chrzcie (1771) używali herbu
Dębno.
Odgałęzili się również na
wschód i byli znani w Rosji.
A. Bobrińskij (cz. 2, s.
595) podaje: „Familija Kryżanowskich
proischodit iż Polszi. Potomki siego roda, Kryżanowskije, pieriesielili w
Rossiju, służili Rossijskomu Priestołu dworianskije służby w raźnych czinach...”.
Z tej rodziny pochodził
m.in. Hleb Krzyżanowski (1872-1959), zasłużony organizator państwa
radzieckiego, wybitny uczony, przyjaciel W. Lenina, a przeciwnik J. Stalina.
KUBASOW herbu
własnego. Panowie Kubasowowie osiedli w powiecie święciańskim na Wileńszczyźnie
byli w XIX wieku potwierdzani w godności szlacheckiej przez heroldię wileńską.
(CPAH litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 1916).
KUCHARSKI herbu
Dołęga, Godziemba, Jastrzębiec, Korab, Lubicz, Prawdzic, Rola, Śreniawa,
Zagłoba.
W Rosji od 1630 roku zagnieździli
się Kucharscy herbu własnego. Pochodzili z Kuchar w województwie sandomeirskim.
KUCZECKI herbu Ślepowron; ród rosyjski polskiego pochodzenia.
KUDRIAWCEW herbu własnego; notowani od 1629 roku. Mieli pochodzić
od Kędzierzawskich herbu Nowina.
KULCZYCKI.
W Polsce pieczętowali się herbami: Grzymała, Krzyż
III, Krucyni, Lis, Sas. Nazwisko wzięli od miejscowości rodzinnej Kulczyce, o
której Słownik Geograficzny Królestwa
Polskiego F. Sulimierskiego, B. Chlebowskiego i W. Walewskiego (t. 4, s.
859-860, Warszawa 1883) podaje: „Kulczyce,
rustykalne i szlacheckie, wieś w powiecie samborskim, 7 km na wschód od sądu
powiatowego, urzędu pocztowego, stacyi kolejowej i telegrafu w Samborze... Wieś
dzieli się na liczne przysiółki i dworzyska. Przez północno-zachodni narożnik
płynie Dniestr. Część wsi zwie się Wygodą (...). Z Kulczyc pochodzą liczne
szlacheckie rodziny Kulczyckich. We wsi są ślady wielkich okopów i wzgórze zwane
do dzisiaj Mogiłką”.
Ze względu na wielkie
rozmnożenie używali Kulczyccy rozmaitych przydomków: Abramowicz, Chapka,
Cmajło, Dasiewicz, Daszynicz, Gnida, Gut, Hawicz, Hrycynicz, Hubiak, Hust,
Klimowicz, Kołodczak, Kostyk, Makarowicz, Mielkowicz, Poliwka, Ruczka, Smuk,
Szelestowicz, Sztokajło, Szumiło, Śmietanka, Tarasowicz, Tuluk, Wacynicz,
Waskowicz, Wołczek, Zyhajło. Byli wielokrotnie potwierdzani w rodowitości
szlacheckiej w ciągu XVIII-XIX wieku przez urzęda Lwowa, Buska, Przemyśla,
Halicza i Galicyjski Wydział Stanów (Por.: Poczet
szlachty galicyjskiej i bukowińskiej, s. 132-136, Lwów 1857).
Hipolit
Stupnicki w opracowaniu Herbarz polski i
imionospis w Polsce zasłużonych ludzi (t. 2, s. 78, Lwów 1859) powiada: „Kulczycki herbu Sas. Porfiry, władyka piński,
sławny z gorliwości o unię świętą.
Kulczycki Jerzy Franciszek, rodem z Sambora, pierwotnie
tłumacz wschodniej kompanii handlowej, podczas pamiętnego oblężenia Wiednia
przez Turków roku 1683 dał niezwykły przykład poświęcenia: odważył się bowiem
przedrzeć przez obóz turecki opasujący dookoła miasto, by uwiadomić Jana
Sobieskiego, spieszącego do odsieczy, o smutnym stanie Wiednia. Przebrany po
turecku, z niebezpieczeństwem życia swego doprowadził do skutku umowę między
wodzami, i powróciwszy do uciśnionego miasta, ożywił w nim nadzieję niepłonną.
Po oswobodzeniu Wiednia śmiały nasz rodak za położoną tak wielką zasługę nic
więcej nie żądał, jak urządzenia pierwszej kawiarni w tym mieście. Miasto atoli
przez wdzięczność postanowiło nadto zawiesić popiersie jego we wszystkich
późniejszych kawiarniach i corocznie obchodzić pamiątkę tego Polaka, by
potomkom przypominać tym bezinteresowne poświęcenie się jego.
Kulczycki Innocenty, urodzon na Rusi galicyjskiej, po
odbyciu nauk w Kijowie, później w Moskwie, doszedł przez własne zasługi do
godności biskupa perejasławskiego. Piotr Wielki, ceniąc jego zdolności,
przeznaczył go do Pekinu nie został przypuszczony; wrócił przeto do Irkucka w
Syberii i osiadł tam w Wozniesienskim Monastyrze, oddając się opowiadaniu Słowa
Bożego różnym pogańskim pokoleniom, z których wielu skłonił do przyjęcia chrztu
świętego. Założył oraz własnym kosztem szkołę i trudnił się przy niej
nauczycielstwem. Życie bogobojne i wielce cnotliwe zakończył roku 1731” .
W dawnych przekazach
archiwalnych reprezentanci tego rodu są wzmiankowani często. Tak np. Walerian i
Sebastian Kulczyccy na sejmiku proszowskim 11 maja 1676 roku musieli się
tłumaczyć z długiego niewywodzenia swej rodowitości szlacheckiej (Akta sejmikowe województwa krakowskiego,
t. 4, s. 49).
Duże gniazda panów
Kulczyckich herbu Sas znajdowały się w Wilnie i Słonimie oraz w okolicy tych
miast; byli wielokrotnie potwierdzani w rodowitości przez heroldię wileńską
(Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr
1556; f. 391, z. 10, nr 214).
Józef Kulczycki, jego
synowie Cezary Wiktor, Zenon Jakub, Leopold Feliks i córka Sabina Wanda,
zamieszkali w Wilnie, zostali potwierdzeni w szlacheckości przez tutejszą
heroldię 9 listopada 1845 roku, zaś przez Senat Rządzący w Petersburgu 31 maja
1846 roku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 287, s. 8). Według danych
tejże heroldii z 1849 roku tenże Józef, syn Teodora, Kulczycki, lat 63, radca
dworu, kawaler Orderu św. Anny 3 stopnia, zamieszkały na przemian w mieście gubernialnym
Wilnie i w mieście powiatowym Słonimie, żonaty z Karoliną, córką Franciszka,
Łukomską, lat 43, miał syna Cezarego Wiktora (lat 14), Zenona Jakuba (12),
Leopolda Feliksa (7), oraz córkę Sabinę Wandę (17). Także heroldia kowieńska
potwierdziła ich rodowitość w roku 1855.
W 1822 i 1835 roku heroldia
grodzieńska uznała za rodowitego szlachcica polskiego bezrolnego jm Tomasza
Kulczyckiego z powiatu drohickiego (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr
1, s. 99).
Od 1861 roku jedna z gałęzi
rodu Kulczyckich posiadała tytuł hrabiów papieskich. Sylwester
Korwin-Kruczkowski w księdze Poczet
Polaków wyniesionych do godności szlacheckiej przez monarchów austriackich
(s. 37) odnotowuje reprezentantów tego rodu o przydomkach: Daszynicz, Gut,
Szumiło, Śmietanka-Ruczka.
Feliks (38 lat), Roman (43
lata), Konrad (21 lat), Stanisław (33 lata) Kulczyccy, szlachcice guberni
kijowskiej, zostali skazani na wieloletnie więzienie, katorgę i zesłanie
syberyjskie za wzięcie udziału w powstaniu styczniowym (M. Micel, Spis powstańców, s. 68).
Z tego rodu pochodził w
Rosji długi szereg działaczy nauki, kultury, cerkwi prawosławnej.
KULIK herbu Drogomir
odmienny. Pochodzili z Ziemi Chełmskiej, znani też na Ukrainie i w Rosji. Z
tego rodu Leonid Kulik (1883-1942), wybitny mineralog, badacz tzw. Meteorytu
Tunguskiego.
KULIKOW herbu
własnego. Siedzący w powiecie poniewieskim na Żmudzi Kulikowowie byli w XIX
wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 708, z. 1, nr 194).
KULIKOWSKI herbu
Drogomir. Pradawny polski ród rycerski, odgałęziony przez Litwę także na Rosję.
Z nich wywodził się m.in. Tichon Nikołajewicz Kulikowski-Romanow, siostrzeniec
cesarza Mikołaja II, wnuk cesarza Aleksandra III, wybitny działacz emigracji
rosyjskiej po rewolucji bolszewickiej 1917 roku (zmarł w 1993 roku).
Byli też inni Kulikowscy.
Obszczij Gierbownik
(t. 10, s. 112) podaje: „iz Mołdawskogo
szlachectwa”; za protoplastę rosyjskiej gałęzi tego znakomitego rodu
polskiego uchodzi Prokop Kulikowski, pułkownik wojsk rosyjskich za Piotra I,
zarąbany w 1719 roku przez Kozaków Zaporoskich.
W Polsce starożytny ród
koronny Kulikowskich pieczętował się godłem Drogomir.
W przekazach archiwalnych
notowani od XV wieku.
Johannes Kulykowski (de
Culicow), Leopolis subdapifer, jest wspomniany przez źródła pisane w latach
1465-1473.
5.X.1765 do popisu szlachty
powiatu grodzieńskiego stanął „Jegomość
pan Piotr Kulikowski, pieszo, z karabinem... Jmć pan Jan Kulikowski na koniu
gniadym, z szablą, pistoletami... Imć pan Antoni Kulikowski, na koniu karym,
przy szabli” etc. – w sumie ponad 30 osób płci męskiej ze szlacheckiej
okolicy Kuliki.
W powiecie szawelskim
posiadali wieś Zagórska Plebania i Staro-Zagórska Plebania (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1782). Licznie gnieździli się też w powiecie
dziśnieńskim i wileńskim (tamże, f. 391, z. 7, nr 4117, l ).
W. Nekanda Trepka (Liber Chamorum, s. 230) podaje, że byli
tego nazwiska i nieszlachta: „Kulikowski
przezwał się Stasiek, chałupnika Leśnego syn w Lipsku miasteczku, z zagród pod
dworem, poddany pana Wierzbickiego, sędziego chełmskiego. Ten ociec Leśny
chałupnik kradł siła rzeczy chłopom z Łowczej wsi o granicę: barany, jałowice.
Pokradł im raz żelaza od kilkunastu pługów na roli w południe. Łowczowianie,
dogoniwszy go z tem, obwiesili bez prawa na Wierzbickiego – pana jego –
gruncie. Chłopi zaś Wierzbickiego, odciąwszy trupa, postawili go we wrociech u
plebana w Łowczej. Tak tego Staśka ojca obwieszonego poniewierali (...) Staszek
w ten czas zboża sprzedawał; a zarwawszy ze dwa tysiące, wionął precz (...)
Pojął tamże (...) służbną chłopównę, Ułanowską zwali ją... Kulikowskim nazwał
się... Tego Staszka matka chałupniczka z Lipska bywała tam u niego; on nie
kazał jej wspominać, by była matką jego. Tak z chłopa woźnice uczyniła się
presumpcyja górna i pyszna, potwora ona sprośna. Węgrzyn jeden mówił:
„szlachcica niet horszeho, gdy z chłopa budiet pan, to się odymajet, pysznit
bestyja, a zasię skupit, dierżyt, boitsia, szto by do takoj nędze nie pryszoł,
w jakoj sia urodił”. Siła takich – ach niestetyż – w Polszcze...”.
Jednak zbyt poważnie słów
tego autora traktować nie warto.
Wywód familii urodzonych Kulikowskich herbu Drogomir zatwierdzony przez heroldię w Wilnie 20 sierpnia 1820 roku
podaje, iż „familia ta (...) jest dawna i
starożytna, zawsze prerogatywami szlacheckiemi i dziedziczeniem majątków
ziemnych zaszczycona, oraz znakomitemi urzędami w dawnym wieku uprzywilejowana
(...) Samuel Kulikowski dziedziczył w powiecie wiłkomierskim majątek Pomusze
zwany, starszego syna Jana wydzieliwszy, resztę majątku dalszym swym synom
Krzysztofowi, Kazimierzowi, Mikołajowi, Pawłowi i Zygmuntowi w sukcesję
przeznaczył. O czem zapewnił testament jego w roku 1652 septembra 7 dnia
uczyniony (...) Z tych Kazimierz Samuelowicz Kulikowski, dziedzic po ojcu
rzeczonego Pomusza, pojąwszy w małżeństwo z domu Knatelównę, spłodził z nią
dwóch synów, Józefa i Antoniego Gabryela, dwuimiennego, z których starszemu
Józefowi stryj jego rodzony Mikołaj Samuelowicz Kulikowski część swoją w
Pomuszu zapisał (...) Z tych tedy synów Kazimierza Antoni Gabryel, dwuimienny,
Kulikowski, wyzuwszy się z oyczystego majątku, possydował różne w powiecie
wiłkomierskim prawami arędownemi majątki... (...) y zaślubiwszy w małżeństwo
Annę de domo Nawrocką, spłodził z nią syna Tadeusza teraz wywodzącego się (...)
A tak Tadeusz syn Gabryela Kulikowski, wiodąc życie szlacheckie, possydując
ciągle possessye arędowne w powiecie wiłkomierskim, pojął w małżeństwo Dorotę
Hrehorowiczównę i ma z nią spłodziwszy, a wspólnie z nim dopiero wywodzących
się synów dwuch: Antoniego i Jana...” Wszyscy trzej też zostali przez
heroldię wileńską uznani i ogłoszeni „za
rodowitą y starożytną szlachtę polską” i wpisani do pierwszej klasy Ksiąg
Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391 , z. 8, nr
2596, s. 31 9-320).
Konstanty Kulikowski, lat
20, szlachcic guberni wołyńskiej był w 1864 roku sądzony i został skazany za
udział w powstaniu styczniowym (M. Micel, Spis
powstańców, s. 68).
Drzewo genealogiczne
Kulikowskich herbu Drogomir, zatwierdzone przez heroldię wileńską w roku 1909
przedstawia osiem pokoleń tego rodu (70 osób płci męskiej). Za protoplastę tej
gałęzi uznany został Jan Aleksander Kulikowski, który na mocy rozporządzenia
króla polskiego Jana Kazimierza nabył trzy pasy gruntu we wsi Kowale na
Nowogródczyźnie w roku 1667. Jego syn Daniel nabył majątek Pul ze wsiami Gelwie
i Ażukułteny w powiecie wiłkomierskim, gdzie też później dokupiono wsie
Marynajcie, Żunkiszki, Powiryncie.
Heroldia wileńska i
kowieńska potwierdziły starożytność tego rodu w latach 1805, 1826, 1833, 1844,
1846, 1859, 1860; zaś Senat Rządzący Imperium Rosyjskiego w latach 1888, 1893,
1905, 1912. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391 , z. 7, nr 1853a, s. 72).
Z tego rodu wywodził się D.
Owsijeniko-Kulikowski, znakomity filozof i eseista XIX wieku.
Droga Kulikowskiego do
psychologii społecznej była dość długa, zawiła i okrężna, ale doprowadziła go,
jeśli nie na wyżyny klasyki socjologicznej, to na pewno w jej najbliższe
okolice. Chociaż wielu zaprzecza doniosłości jego dorobku, to wszyscy uznają,
iż parę ciekawych rzeczy zdołał powiedzieć.
KULNIEW herbu
własnego; Rummel i Gołubcow (RS, t. 1, s. 469-479) piszą o nich: „Kulniewowie są wspólnego pochodzenia z
Martynowami, Nieglinowami i Sarafanowami. Wyjechali z Polski do Rosji do
wielkiego kniazia Wasyla Wasyljewicza Ciemnego w 1460 roku. Ród Kulniewów
rozdzielił się na cztery gałęzie, więź między którymi nie mogła być przez nas
odnaleziona.”
Był to ród bliski do dworu
kniaziów i carów moskiewskich, dał Rosji całą plejadę słynnych dyplomatów,
senatorów, posłów, oficerów gwardii.
Iwan Kulniew np. to generał
wsławiony podczas wojny 1812 roku; oficer Legii Honorowej. Spokrewnieni z
Sokołowskimi, Kozakowami, Truchanowami, Wołodkiewiczami, Zasieckimi,
Wałujewami, Dolengo-Grabowskimi. (Por. też: Obszczij
Gierbownik, t. 8, s. 123).
KUNCEWICZ.
Najdawniejszym siedliskiem tego rodu wydaje się być Grodzieńszczyzna, o czym
świadczą zachowane przekazy archiwalne.
Jakub Kuncewicz w latach
1514-1516 był koniuszym dwornym litewskim (Archiwum
Sanguszków, t. 2, s. 115).
Fedor Iwanowicz Kuncewicz
około roku 1580 pełnił funkcję chorążego powiatu grodzieńskiego. (Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 30, s. 119).
Jakub Kuncewicz, chorąży i deputat grodzieński, 27.IV.1598
roku podpisał wyrok sądu Głównego Trybunalskiego w Wilnie. (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai,
s. 139, Vilnius 1988).
Wywód familii urodzonego Kuncewicza herbu Żnin, sporządzony w Wilnie 7 grudnia 1800 roku, donosi, że „Szczepan Kuncewicz syn Szczęsnego Kuncewicza
z Katarzyną Baranowiczówną, żoną swą, po nabyciu imienia Baranowicze zwanego w
powiecie oszmiańskim sytuowanego, zostawił po sobie synów czterech, to jest
Jana, Mikołaja, Jarosza y Pawła Kuncewiczów wedle poświadczenia (...) z roku 1612
Januaryi 8 dnia wydanego (...)”. W 1800 roku Adam, sędzia ziemski
oszmiański, oraz jego synowie Hilary i Leon Kuncewiczowie uznani zostali za
rodowitą i starożytną szlachtę polską z wpisaniem ich do ksiąg szlacheckich
klasy pierwszej Guberni Litewskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991,
s. 86-87).
W 1615
roku figuruje w Księgach grodzkich Grodna pan Jakub Kuncewicz, chorąży
grodzieński (Akty izdawajemyje..., t.
1, s. 172, 173 i in.).
10 października 1655 roku „Żałowali y opowiadali urodzeni panowie,
Benedykt y Lewon Kuncewiczowie sami od siebie, imieniem braci y bliskich
krewnych swoych o tem, iż z dopuszczenia Bożego, za nastąpieniem głównego
nieprzyjaciela moskwicina (...), gdy pierwszy raz pod miasto Słuck przyszedł, a
rodzic żałujących, pan Seweryn Kuncewicz uchodząc od tego jako głównego
nieprzyjaciela ze wszystką swą substancyą, majętnością ruchomą, ile co kolwiek
zbioru y majętności swey miał z końmi, bydłem, z wozami, (...) do puszczy
Obłuczna, która za mil dwie od Kosynicz, do taboru z sąsiadem jechał, w tym
razie spotkawszy ich nieprzyjaciel moskwici ułapili, od wszystkiego ubóstwa
odgromili, samych na śmierć tyrańską zamordowali y zamęczyli.
Tamże już ten nieprzyjaciel główny wszystkę jego majętność
pana Kuncewicza, która była przy nim, mianowicie wóz z koniem, skrzynię, różne
sprawy, to jest przywileje od królów ichmościów domowi ich y im samym służące,
tudzież prawa różne na kondycye wieczyste Miechowo, w powiecie Słonimskim
leżące, które przodkowie ich trzymali, (...) to moskwicin wszystko zabrawszy
nie wiedzieć gdzie podział...” (Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 66).
Jakub
Teodor Kuncewicz, pułkownik wojsk polskich, przyjął w 1656 roku poddaństwo
moskiewskie, za co w powiecie połockim otrzymał posiadłości ziemskie (Russko-bielorusskije swiazi, Sbornik
dokumentow, Mińsk 1963, s. 376-377).
W grudniu 1661 roku pan
Roman Kuncewicz, ziemianin spod Słucka, złożył podanie w sądzie: „W roku przeszłym 1655, oktobra 10 dnia, gdy
Moskwa przyszła z Klecka y z Nieświeża drugi raz pod miasto Słuckie, tamże
stanąwszy obozem, czaty y zagony na kilkadziesiąt mil od Słucka puszczali,
paląc dwory y wsi różnym panom w Xięstwie Słuckim będące y nas, ubogich ludzi,
wniwecz obrócili, kogo jeno nalazszy, bądź we wsi, tak też y w puszczy
wszystkich w pień ścinali y na śmierć zabijali, y tyrańsko ogniem palili. A
gdyśmy w puszczę z bydełkiem y z rzeczoma do Obłuczna się sprowadzili y tamże
się chronili, tedy ci zdraycy, napadszy na tabor nasz, wiele ludzi pozabijali,
bydło, konie, fanty pozabierali...” (Akty
izdawajemyje..., t. 34, s. 217-218).
Około roku 1665 Jan
Kuncewicz był prefektem Kongregacji Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w
Wilnie (Por.: Ks. Ludwik Piechnik, Dzieje
Akademii Wileńskiej, t. 3, s. 75, Rzym 1987).
Maciey Kuncewicz, „pisarz przewielebney kapituły Wileńskiey”,
wspomniany jest przez akta archiwalne w 1667 roku.
Jan Walerian Kuncewicz (zm.
1690), wojewoda brzeski, był starostą koniawskim i dubiskim.
Wywód Familii urodzonych Kuncewiczów herbu Łabędź głosi: „Roku 1798,
miesiąca grudnia siódmego Veteris, a osmnastego novi stili dnia.
Przed nami, Ludwikiem hrabią Tyszkiewiczem, aktualnym
taynym konsyliarzem, y deputatami ze wszystkich powiatów Guberni Litewskiey do
przyjmowania y roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi, złożony został wywód
urodzonych Kuncewiczów herbu Łabędź, przez który dowiedzionym zostało: że
Familia ta starożytna zdawna w różnych województwach y powiatach Prowincyi
Litewskiey szlachcie przyzwoite urzędy posiadała, a z niey pochodzący Michał
Kuncewicz, wnuk Jana, podkomorzego nowogródzkiego, a syn Samuela, sędziego
ziemskiego lidzkiego, miał trzech synów: Alexsandra, Krzysztofa y Konstantego,
według dowodu działu między Alexandrem y Krzysztofom Kuncewiczami, nim lat
doszedł Konstanty, pod rokiem 1686, miesiąca czerwca 23 dnia czynionego. -
Pośledniey Konstanty Kuncewicz, pisarz grodzki lidzki, (...) spłodził takoż
trzech synów, to jest: Michała, Józefa y Stanisława, z których Michał
Kuncewicz, takoż pisarz grodzki lidzki, że był oycem wywodzącego się dziś
Jerzego, zaświadcza testament jego, roku 1750, miesiąca lipca 6 dnia nastały.
Na fundamencie zatym złożonych dowodów rodowitość
szlachetną Imienia urodzonych Kuncewiczów próbujących my, marszałek gubernski y
deputaci powiatowi, stosownie do przepisów (...) familią urodzonych Kuncewiczów,
jako to wywodzących się, Jerzego, pisarzewicza grodzkiego lidzkiego, y synów
jego Antoniego, Zygmunta, Jerzego, Alexandra y Józefa Kuncewiczów za rodowitą y
starożytną szlachtę polską ogłaszamy, y onych do Xięgi Szlachty Guberni
Litewskiey pierwszey klassy zapisujemy.
Działo się na sessyi Deputacyi Generalney Wywodowey
Szlacheckiey Guberni Litewskiey w Wilnie”.
Podpisy (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1,
nr 948, s. 95-96).
Kuncewiczowie herbu Róża
znani byli w województwie wileńskim, jak słusznie podaje Polska Encyklopedia
Szlachecka, ale także w trockim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s.
119-120).
Kuncewiczowie herbu Łabędź
posiadali w powiecie lidzkim majątki Poturze, Zubiszki, Noniszki, Mejnaliszki,
Nowy Dwór. Drzewo genealogiczne tej gałęzi, zatwierdzone w heroldii wileńskiej
w 1832 roku przedstawia dziewięć pokoleń (37 osób płci męskiej). Ród swój
wiedli od Macieja Kuncewicza, od około 1550 roku właściciela wsi Jurgielance w
powiecie lidzkim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1839).
Rosyjscy Kuncewiczowie
wywodzili się ze szlachty mińskiej. (Por.: Miłoradowicz, t. 2, cz. 6, s. 94).
KURAKIN herbu Korybut.
Zasłużony dla Rosji ród pochodzący z Litwy.
KURBSKI herbu Lew. Aleksander i Jakub Kurbscy byli szlachcicami z
okolic Połocka i Witebska, osiedli w Moskwie przed 1686 rokiem. Ich ojciec
walczył ongiś przeciwko oddziałom cara Aleksego Michajłowicza Romanowa, został
wzięty do niewoli, przyjął chrzest prawosławny i przez dłuższy czas służył w Moskwie,
następnie jednak wrócił do Rzeczypospolitej. Jego synowie znaleźli później w
tym państwie gościnne przyjęcie, a ich potomkowie zasłużyli się tu dobrze.
Oczywiście, przodkowie rodu Aleksander i Jakub Kurbscy wcale nie pochodzili z
książęcej rodziny Kurbskich, o czym udało im się przekonać urzędników
rosyjskich, ale byli synami Kaspra Kurbskiego, szlachcica ze wsi Piłonki w
województwie witebskim. (Marek Górny, Genealogia,
t. 2, s. 47-48, 1992).
KUROWSKI herbu własnego (w tle zielonym krzyż czerwony pod nim zaś
księżyc czarny rogami w dół). Informuje o nich Obszczij Gierbownik (t. 13, s. 62)
KUTIEPOW herbu własnego; słynna rodzina rosyjska polskiego
pochodzenia.
KUTUZOW herbu własnego; jedne źródła podają, iż ich protoplastą był
niejaki Kutuz z Prus, inne, że z Litwy (wg innych z Niemiec) za czasów
Aleksandra Newskiego, czyli przed rokiem 1240.
Kutuzowowie byli w XIX
wieku potwierdzani w godności szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 707).
KUŹMIŃSKI herbu Jastrzębiec. Z Litwy i z Wołynia przenieśli się też
do Rosji.
KUŹMIN-KARAWAJEW herbu własnego; pochodzili, jak się wydaje, z
Litwy.
KWITKA vel KWIETKA herbu Lis. W oficjalnym
dokumencie Charkowskiego Zgromadzenia Deputatów Szlacheckich z połowy XIX wieku
czytamy: „Ród Kwitków wyprowadza swe
starożytne pochodzenie od protoplasty setnika, który później był pułkownikiem i
dowódcą Charkowskiego Pułku Kozackiego, Siemiona syna Atanazego Kwitki, którego
przodek Jakun Kwiatkowski był w 1280 roku wojewodą krakowskim. Po wyjściu z
Polski potomkowie Kwiatkowskiego zaczęli się nazywać [z ukraińska] Kwitkami”.
Służąc później tronowi rosyjskiemu położyli wielkie zasługi w
różnych dziedzinach, piastowali wysokie urzędy i osiągali najwyższe rangi
wojskowe. Byli wielokrotnie potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez
Departament Heroldii Senatu Rządzącego, jak również przez zgromadzenia
deputatów szlacheckich w Kijowie i Charkowie
(Charkowskie Obwodowe Archiwum Historyczne, f. 14, z. 11, nr 5, 9).
L
LARSKI herbu Pniejnia odm.
Reprezentanci tego rodu używali nazwiska Larski vel
Fonlarski vel Fonlarlarski vel Wonlarlarski vel von Lahr Larski.
Seweryn
Uruski pisze o nich w Rodzinie (t 8,
s. 278): „Na Litwie rodzina niemieckiego
pochodzenia, właściwe jej nazwisko von Lahr, które spolszczyła na Larski vel
Vonlarlarski. Jakub, budowniczy smoleński, poborca w-wa smoleńskiego 1627 i
1632; jego córka Anna za Samuelem Hieronimem Kotłem, marszałkiem oszmiańskim.
Jan, starosta smoleński 1710 r. ... Franciszek, syn Sylwestra, wylegitymowany w
Cesarstwie i zapisany do ksiąg szlachty guberni podolskiej 1861 r.”
W
przekazach archiwalnych wzmianki o reprezentantach tego rodu spotyka się od
wieku XVI poczynając. W okresie 1575-1593 w księgach grodzkich wileńskich wielokrotnie
figuruje imię Hanusa Foniara (von Lahr), kupca, właściciela kamienicy w Wilnie,
obok kościoła św. Jana (Akty izdawajemyje
Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 8, s. 10, 469; t. 20, s.
84).
Urodzony
Jakub Wonlar, budowniczy smoleński, w 1622 roku został poborcą podatkowym tegoż
województwa (Volumina Legum, t. 3, s.
275). Prawdopodobnie tenże z Możakowa Jakub Wonlar walczył w obronie Smoleńska
przed agresją moskiewską w 1654. Jan Wonlar Larski, stolnik smoleński, w 1710
roku podpisał konstytucję sejmu warszawskiego (Volumina Legum, t. 6, s.
100).
Jeden z Larskich około 1720 roku był sędzią ziemskim
orszańskim (Akty izdawajemyje..., t.
29, s. 413).
L.
M. Sawiołow (Rodosłownyje zapiski, t.
2, s. 119) pisze: „Wonlarlarskij.
Pochodzenia polskiego. Posiadali majątki w powiecie smoleńskim, po przyłączeniu
w 1655 r. Smoleńska przyjęli poddaństwo Rosyjskie”.
Obszczij Grierbownik (t. 4, s. 125) podaje: „Przodkowie familii Wonlarlarskich, szlachcice smoleńscy Aleksy i
Konstanty Wonlarlarscy, od Cara i Wielkiego Kniazia Aleksego Michajłowicz w
1672 roku obdarzeni zostali starodawnymi ojca ich Piotra Wonlarlarskiego
majętnościami dziedzicznymi, które on posiadał na mocy przywilejów Króla
Polskiego... Potomkowie tego rodu Wonlarscy wiele równym sposobem Tronowi
Rossyjskiemu służb dworzańskich w różnych rangach służyło...”.
Zamieszkały w Warszawie
Aleksander Wonlar-Larski pisał 20 lutego 1902 roku do archiwisty Wieriowkina w
Witebsku: „Miłostiwyj gosudar Dmitrij
Iwanowicz!
Na osnowanii sowieta gospodina prisiażnogo powierennogo Fiedorowicza
obraszczajuś k Wam po sledujuszczemu obstojatielstwu.
Predki moi w prodołżenije nieskolkich stoletij imieli imienija w
Biełorussii, w tiepieriesznich gubernijach Mogilewskoj, Witebskoj i Smolenskoj;
w posledniej gubernii imienija jeszczo u nas ostaliś.
W Witebskom Centralnom Archiwue, kotorym Wy zawiedujetie, dołżno być
mnogo bumag, imuszczestwiennych, siemiejnych, sudiebnych itd., rodow żywszych i
żywuszczych w Biełorussii.
Intieriesujaś wsiem tiem, czto kasajetsia naszego roda, prosiłby Was,
jeżeli Wy najdiotie eto wozmożnym, wypisać iz bumag archiwa, wsio to, czto
kasajetsia i gdie upominajetsia familia Wonlar-Larski, kotoraja izredka także
pisałaś prosto Wonlar ili prosto Larski. Mnie w osobiennosti ważno znać: braki,
imiena i familii tiech, s kotorymi sojedinialiś bracznymi sojuzami, imiena
imienij i po kakomu słuczaju priobrietieny, nagrady, wybornyje i pocziotnyje
dołżnosti itd. Razumiejetsia, jeżeli w odnoj bumagie goworitsia o kakom nibud’
Wonlar-Larskom, a zatiem uże ob obstojatielstwach jego nie kasajuszczichsia, to
mnie kopii wsiej bumagi nie nado, a lisz to, czto jego kasajetsia.
Budtie stol dobry otwietić mnie w wozmożno skorom wremieni, ugodno li
Wam priniać na siebia siej trud i kak, na kakich usłowijach: na primier, ili ot
stroki, ili ot statji. Ożydaja ot Was skorogo otwieta, proszu Was, Dmitrij
Iwanowicz, priniać uwierienija w sowierszennom mojom pocztienii.
Aleksandr Wonlar-Larskij. Adres: Warszawa, Koszykowa ul. Nr 10.”
(CPAH Litwy w WIlnie, f. 391, z. 1, nr 1637, s. 53-56).
Ten list daje wyraz
okoliczności, że członkowie rodu Larskich przywiązywali dużą uwagę do wiedzy o
dziejach swej familii i do tradycji rodowej – jak na prawdziwie szlachecką
rodzinę przystało.
W Rosji zasłużeni m.in.
na niwie twórczości literackiej.
LASKOWSKI herbu Korab, Leliwa i in. Pochodzący z tego rodu Mikołaj
Erastowicz Laskowski (1816-1871), był profesorem agronomii na Uniwersytecie
Moskiewskim.
LASZENKO herbu Radwan (w polu czerwonym chorągiew biała z krzyżem
na niej); początkowo notowani w powiecie głuchowskim Ziemi Czernihowskiej.
LEBIEDZIŃSKI vel LEBIEDYŃSKI herbu Łabędź; szlachta
polska na Białej Rusi i Ukrainie. Z tego rodu pochodził szereg znakomitych
działaczy nauki i kultury w Rosji, m.in. Włodzimierz Lebiedziński (1868-1937),
zasłużony wynalazca i profesor w zakresie elektrotechniki i radia. Patrz o nim:
J. Ciechanowicz, Z rodu polskiego, t.
1, s. 105-112, Rzeszów 1999.
LEBIEDŹ vel ŁABĘDŹ herbu Łabędź i Trzaska. Szlachta
polska w Wielkim Księstwie Litewskim, niektórzy tzw. „tatarskiego” pochodzenia (ci ostatni gnieździli się jeszcze przed
1598 roku na dobrach Siopda w województwie nowogródzkim).
Znani w Małopolsce w XV-XVI
w. (Józef Krzepela, Małopolskie rody
ziemiańskie, s. 136, Kraków 1928).
Jan Łabędź, stolnik nadworny,
figuruje w przywileju Zygmunta l z 30 marca 1523 roku. (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 162).
Łabędziowie na Litwie
używali często formy nazwiska Lebiedź; wielokrotnie potwierdzani w rodowitości
przez heroldię grodzieńską, mińską, wileńską.
Znani też w Polsce Środkowej
i na Podlasiu.
Ludmiła Lebiedziówna herbu
Trzaska, szlachcianka ziemi drohickiej, wspomniana jest w uchwale sejmu walnego
warszawskiego z 28 stycznia 1578 roku. (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 360).
Od 1598 roku jedna z gałęzi
Lebiedziów posiadała dobra Siopda zwane koło Nowogródka. Mieli ci Lebiedziowie
wywodzić się ze starożytnej szlacheckiej rodziny tatarskiej (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1045, s. 25-26).
Na terenie Wielkiego
Księstwa Litewskiego Lebiedziowie posiadali liczne dobra w powiatach:
oszmiańskim, wilejskim, wileńskim, trockim, lidzkim i innych. (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 708, z. 2, nr 3088; f. 391, z. 4, nr 1611; f. 391, z. 6, nr 665,
707, 2754, 2778, 2779, 2929; f. 391, z. 7, nr 486, 590, 3284; f. 391, z. 8, nr
86, 2558).
W XIX wieku odgałęzili się
na Rosję właściwą.
LEDICKI herbu
własnego; ród rosyjski polskiego pochodzenia.
LEŃSKI herbu własnego.
„Familia Leńskich – pisze
Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 101-102) należy
do szlachty guberni mińskiej.”
LEONTOWICZ herbu
Ślepowron. Znakomity ród kresowy, w XVI-XVIII w. słynny i wpływowy zarówno w
województwie sieradzkim, wileńskim, jak też witebskim.
Jan
Leontowicz około roku 1768 pełnił funkcję parocha kościoła Trójcy Najświętszej
w Czudnowie na Kijowszczyźnie.
Duże
gniazdo Leontowiczów znajdowało się ongiś w Ziemi Czernihowskiej. (Por.:
Miłoradowicz, t. 2, s. 181).
Z tej
rodziny wywodził się wybitny fizyk atomowy Michał Leontowicz (1903-1981),
współtwórca radzieckiej bomby wodorowej; oraz Mikołaj Leontowicz (1877-1921),
ukraiński i rosyjski kompozytor.
LEPARSKI. Dawne źródła
archiwalne podają informacje o pięciu dużych gałęziach znakomitego rodu panów
Leparskich.
Dwie z nich używały herbu
Kotwicz i Lubicz, a jedna – herbu Leparski, czyli własnego. Heroldie w Kownie i
Wilnie potwierdzały rodowitość szlachecką tych rodzin m.in. w latach 1799,
1819, 1831, 1835, 1837, 1855, 1857, 1859, 1872, 1892. Senat zaś w Sankt
Petersburgu zatwierdzał ich w latach 1852, 1877, 1880, 1900, 1908 (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 11, nr 30).
Leparscy posiadali w
XVI-XVIII w. majętności Poistrze (Tołoczkany) w powiecie rosieńskim, jak też
Janówdany (Lepary) nad rzeką Leparą, Sabany, Potowiesie, Nury, Nowiniki w
powiecie upickim, częściowo szawelskim. (Por. Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t.
38, s. 264).
Niektóre gałęzie rodu
Leparskich powoli podupadały gospodarczo, tak iż 15 lipca 1829 roku urząd
marszałka szlachty powiatu szawelskiego, poświadczając rodowitość szlachecką
Ambrożego Piotra Leparskiego i jego synów Tadeusza, Marcelego, Kazimierza i
Rajmunda, zaznaczał jednocześnie, iż pan ów „nie posiada dziedzicznego w tym
powiecie majątku”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1633, s. 10).
W XVIl-XVIlI wieku źródła
archiwalne często wzmiankują imiona reprezentantów tej rodziny. Np. Wawrzyniec
Leparski figuruje w księgach sądowych dworu birżańskiego w lipcu 1694 roku. (Birżu dvaro teismo knygos, s. 61,
Vilnius 1982).
Ludwik Leparski, łowczy
upicki, około 1735 był deputatem Głównego Trybunału Wielkiego Księstwa
Litewskiego.
Poniżej przytaczamy teksty
dwóch oryginalnych przywilejów królewskich, dotyczących rodu Leparski. Dokument
pierwszy brzmi jak następuje: „Przywiley.
August trzeci, z Bożey łaski król polski etc. Oznaymuiemy tym listem
przywileiem naszym, komu o tym wiedzieć należy. Iż maiąc wzgląd osobliwy na
wierne usługi urodzonych Karola Leparskiego - gwardyi naszey W. X. Lit.
kapitana, a do dalszych go zachęcaiąc, umyśliliśmy onemu y małżonce lego Rainie
z Rozenbaumów, włok siedmnaście y ćwierć we wsi Starym Siele, w kluczu Rudzkim
ekonomii naszey Brzeskiey... dać y konferować, iakoż ninieyszym listem
przywileiem naszym, daiemy y konferuiemy. Mocą którego wolni będą ciż urodzeni
Leparscy, małżonkowie, wspomnione włoki w swoią oblawszy possesyą, ze wszystkiemi
budynkami, morgami, nadatkami, polami, rolami, łąkami, stawami, lasami,
karczmami, młynami, poddanymi y ich powinnościami, czynszami, daninami, zgoła
ze wszystkiemi przynależnościami y przyległościami, do włok tych
przynależącemi, tak lako ie ultimi et immediati possessores trzymali y ich
używali, obole In solidum dzierżeć, trzymać, używać y wszelkich z nich pro
libitu pożytków wynaydować do ostatniego życia swego kresu, czynsz zwyczayny
corocznie, tudzież hybernę y inne onera według dyspartymentu ekonomicznego
płacąc, prawa nasze królewskie, rzeczy – pospolitey y kościoła świętego
katolickiego nienaruszenie zachowuiąc. Na co, dla lepszey wiary, ręką naszą
podpisawszy, pieczęć naszą przycisnąć rozkazaliśmy. Dań w. Warszawie, dnia XX miesiąca
Listopada, roku Pańskiego MDCCLYI, panowania naszego roku XXIV.
Augustus rex.” (Akty izdawajemyje..., t. 5, s. 385-386).
Dokument kolejny głosi: „Przywiley. August III, z Bożey łaski król
polski etc.
Oznaymuiemy tym listem przywileiem naszym,
wszem wobec y każdemu z osobna, komu o tym wiedzieć należy, iżeśmy pozwolili
ninieyszym przywileiem naszym, iakoż pozwalamy y dopuszczamy urodzonemu
Reynaldowi Leparskiemu, kapitanowi woysk naszych, aby mógł prawa swego
dożywotniego, które ma na włok dwadzieścia we wsi Zbarażu y osiem w Małey
Rycie, w kluczu Rudzkim ekonomii Brzeskiey leżących, zrzec się, ustępie y
wlewek prawny na osoby urodzonych Franciszka y Anny z Korytnickich Ursynów
Niemcewiczów, cześników Brzeskich, małżonków, uczynić”. Tekst pochodzi z 1 czerwca 1758 roku (Akty izdawajemyje..., t. 5, s. 382).
12
października 1759 roku August III wydał ponownie przywilej na dożywotnie
korzystanie z sześciu włok gruntów we wsi Prusku ekonomii Kobryńskiej. Czytamy
w tym dokumencie, iż „wolni y mocni będą
urodzeni Romuald y Katarzyna d'Ober Leparscy – kapitanowie gwardii pieszey W. X.
Lit, małżonkowie, wspomnione włok sześć z zabudowaniem... trzymać, dzierżeć,
używać y wszelkich wynaydować pożytków aż do ostatniego życia oboyga kresu, nic
nam ztąd nie płacąc, prócz czynszu...” (Akty
izdawajemyje..., t. 5, s. 425).
17 lutego 1762 roku August
III podpisał w Warszawie przywilej, głoszący m.in.: „Iż, my, maiąc wzgląd na zasługi urodzonego Romualda z Hanusa
Leparskiego – podstolego powiatu Lidzkiego, ... umyśliliśmy ięmu y urodzoney
Karolinie z Obyrnów Leparskiey, małżonce iego, włok czternaście pustych we wsi
Chidrach, a osobliwie włok pięć, Szmaty nazwane, w w-wie Brzeskim Litewskim, w
ekonomii naszey Kobryńskiey, w kluczu Czerewaczyckim sytuowane, dać y
konferować...” (Akty izdawajemyje...,
t. 5, s. 417-418).
Około lat 1764-1766 źródła
archiwalne często napomykają o Romualdzie z Hanuszów Leparskim, podstolim
powiatu upickiego, Romualdzie Januszu Leparskim, sędzi brzeskim (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 570).
Profesor S. Kościałkowski (Antoni Tyzenhauz, t. 2, s. 136-138,
Londyn 1971) pisze: „Z licznego , szeregu
około 30 komisarzy ze stanu rycerskiego, którzy przesunęli się przez najwyższą
magistraturę skarbową litewską w pierwszym piętnastoleciu jej istnienia, na
miejscu naczelnym położyć należy nazwisko Jerzego z Hanusza Leparskiego,
podkomorzego upickiego (niegdyś podstoli tegoż powiatu, poseł na konwokację i
elekcję roku 1764). Wszedłszy do Komisji Skarbowej z sejmu r. 1766, zasiadał w
niej w dwu kompletach aż do sejmu 1776. Trzymał się z dala od polityki, w
robotach sejmowych powiatu upickiego pozwalał figurować innym, również nie
mieszał się do spraw wielkiej polityki warszawskiej, sejmowej, natomiast
powierzone sobie funkcje komisarskie pełnił gorliwie, sesje opuszczał rzadko,
częstokroć prezydując w zastępstwie podskarbich lub senatorów... Parokrotnie
zakładał votum separatum i umiał je logicznie umotywować... używany był również
do odpowiedzialnych funkcji skarbowych (...)
Nie znamy bliżej szczegółów życia tego niewątpliwie ciekawego
człowieka; już na podstawie tego, co o nim wiemy z prac Komisji Skarbowej,
stwierdzić musimy, że Leparski był istotnie komisarzem skarbowym najgorliwszym,
przy tym odznaczał się rzutkościa i ruchliwością, a sprawy skarbu publicznego
nie tylko brał gorąco do serca, lecz ujmował je rzeczowo. Ustąpił po
dziesięcioletniej pracy dopiero po sejmie z r. 1776, złożywszy pod sam koniec
swych funkcji w listopadzie r. 1776 rzeczowy raport o stanie wewnętrznym
milicji skarbowej czyli tzw. „chorągwi skarbowej”, która to dziedzina
gospodarki wymagała koniecznie bliższego w nią wglądnięcia”.
W księgach sądu żagarskiego
z XVIII wieku znajdujemy zapis:
„Roku 1748 die 20 iunii. - Stanąwszy personalnie na urzędzie dworu
żagorskiego jegomość pan Michał Leparski solenny na Symona Kie-towicza,
mieszczanina żagorskiego zanaszał manifest o to: Iż wyjeżdżającego z Żagor
łajał, konfundował skomatycznemi słowy publice na Rynku, za tym policzkował,
okrwawił, puchliny pod oczyma poczynił. Zaczym żałujący pan Leparski, chcąc o to
prawem czynić, warując securitatem zdrowia, manifest takowy do ksiąg inserował,
który ordine praw ekonomicznych jest przyjęty i zapisany.” (Żagares dvaro teismo knygos, Vilnius
2003, s. 548).
Tenże Jerzy Leparski w 1775
roku podpisał w Warszawie konstytucję sejmu ekstraordynaryjnego w obronie
całości Rzeczypospolitej (Volumina
Legum, t. 8, s. 87).
Ziemianin Leparski figuruje
w jednym z donosów (2 maja 1794 r.) kniaziowi Repninowi jako „suszczij miatieżnik” czyli „zatwardziały buntownik” polski (Archiw wilenskogo generał-gubernatora,
t. 1, s. 794, Wilno 1869).
4 listopada 1819 roku
heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Ignacego Stefana, Aleksandra
Wincentego, Stanisława, Andrzeja, Jana Benedykta, Jerzego, Feliksa, Gaspra
Wincentego, Józefa, Wincentego, Tomasza Leparskich herbu Kotwicz, szlachciców
powiatu szawelskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 919, s. 67, 68).
Leparscy z powiatu
wileńskiego (Ambroży Piotr, Tadeusz, Marceli, Kazimierz i Rajmund) uzyskali
takoweż potwierdzenie 15 listopada tegoż roku (tamże; s. 72).
Wywód familii urodzonych Leparskich herbu
Lubicz, sporządzony w Wilnie 9
października 1837 roku, podaje, iż „Andrzey
z Gimbutta Leparski, jako aktualny dworzanin, possydując prawem dziedzicznym
dobra ziemskie dworzańskie z poddanemi Lepary y Sabany zwane w powiecie upickim
leżące, zostawił one w spadku trzem synom swoim: Urbanowi,-Mikołajowi y
Walentemu, poświadczyło, o tem prawo wieczyste zrzeczne od Walentego
Andrzejewicza Gimbuttowicza Leparskiego na część majętności oyczystey Lepary
Urbanowi y Mikołajowi, braciom rodzonym, w roku 1638 stycznia 11 wydanym...”.
W 1837 roku Jan Alojzy,
Adam, Franciszek i Aleksander Józef, Józef Antoni Floryan, Ferdynand Eustachy i
inni Leparscy uznani zostali „za
rodowitych i starożytnych dworzan” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
1058, s. 139-141, 142-144).
Szlachcic Tomasz Leparąki po
spędzeniu wielu lat na zesłaniu syberyjskim za udział w Powstaniu Listopadowym
w lutym 1857 roku wrócił do majątku Wobolniki powiatu poniewieskiego, gdzie –
jak donosi tajny dokument z 1868 roku – „uprawiał
rolę” i znajdował się pod nadzorem policji. Był już wówczas wdowcem i miał
zamężną córkę. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, o. 1868, nr 228, s. 40).
Józef zaś Leparski w 1862
roku trafił pod nadzór policji „za przechowywanie
broni i prochu”. Mieszkał w zaścianku Downagol powiatu poniewieskiego
(tamże, s. 50).
Ziemianka Wiktoria Leparska,
wdowa, 23 stycznia 1865 roku oddana została na rozkaz gubernatora kowieńskiego
pod ścisły nadzór policji ze względów politycznych. Kierowała majątkiem Pozuki
w powiecie poniewieskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, op. 1868, nr 228, s.
106).
Antoni Leparski (1874-1944)
urodził się w powiecie poniewieskim na Żmudzi. Był synem Józefa i Eugenii z
Horwattów. Ukończył szkołę rolniczą w Poniewieżu oraz Instytut Weterynarii w
Charkowie, jak też kursy bakteriologii, mięsoznawstwa i chłodnictwa w
Petersburgu. Przez kilkanaście lat pełnił wysokie funkcje na rosyjskim Dalekim
Wschodzie, był m.in. naczelnym lekarzem weterynarii Zaamurskiego Okręgu Wojskowego;
później kierował biurem informacyjnym Rosyjskiej Izby Eksportowej w
Petersburgu. Zasłużył się dla Imperium jako organizator hodowli bydła w
Mongolii i na Dalekim Wschodzie, założyciel szeregu wytwórni żywności na
Syberii. Brał udział w wojnie rosyjsko-japońskiej 1904-1905 oraz w I wojnie
światowej, pełniąc obowiązki lekarza naczelnego weterynarii II Korpusu
Gwardyjskiego. Był autorem prac naukowych z zakresu przemysłu żywności.
W 1919 roku powrócił do
Polski, gdzie się ofiarnie poświęcał na niwie weterynarii jak też działał w
Lidze Obrony Ojczyzny, Towarzystwie Rozwoju Życia Narodowego i in. Opublikował
szereg książek w języku polskim: Widmo bolszewizmu (1920), Moralna odbudowa
narodu (1925) i in.
Antoni Leparski zginął w
1944 roku rozstrzelany przez Niemców w czasie powstania warszawskiego.
W Związku Radzieckim w
drugiej połowie XX wieku wielce zasłużyła się rodzina Leparskich w dziedzinie
germanistyki i dydaktyki języków obcych.
LERMONTOW herbu
własnego; do Rosji przybyli z Polski przez Litwę po spędzeniu tam kilku pokoleń
i zupełnym biologicznym i kulturowym spolszczeniu się.
A. Bobrinskij podaje: „Przodek familii Lermontowów, Jurij
Andriejewicz Lermant, wyjechał z Ziemi Szkockiej do Polski, a stamtąd w 1633
roku do Moskwy. Potomkowie jego liczni służyli Tronowi Rosyjskiemu jako
stolnikowie, wojewodowie i in.” (t. 2, s. 176).
S. Uruski (Rodzina, t. 8, s. 340) podaje: „Lermunt vel Lermont. Byli na Litwie. Piotr
otrzymał prawo kaduka 1569 r. Nieznany, dzielny żołnierz, dowodził oddziałem
piechoty na wyprawie Władysława IV jako królewicza do Moskwy 1617-1618 r. i na
wyprawie chocimskiej 1621 r.; był ranny pod Chocimem i odznaczył się przy
oblężeniu Moskwy 1618 r....”.
Później
jedna z gałęzi rodu zakorzeniła się w Rosji, gdzie uchodziła za rodzinę pochodzenia
polskiego.
Dołgorukow w swym herbarzu
notuje: „Lermantowy. Wyjechali iż Polszi,
nazwanije połuczili ot odnogo iz potomkow wyjechawszego, kotoryj nazywałsia
Jurja Lermant” (Rodosłownaja kniga,
t. 2, s. 338).
Z tego rodu pochodził wielki
poeta i myśliciel Michaił Lermontow (1814-1841).
LESIEWICZ. Seweryn
Uruski (Rodzina, t. 8, s. 341)
notuje: „Piotr otrzymał nobilitację 1658
roku. Mikołaj sprzedał Laudynowi swój majątek Wierwiszki na Litwie 1785 r.
(Akta Drohickie). Szymon, komornik sądowy w Sejnach 1824 r. Teodor, ksiądz,
dziedzic folwarku Grodzisko w powiecie kaliskim 1858 r. Wincenty, urzędnik w
Królestwie Polskim 1865 r.” Zasłużeni też w Rosji.
LESKOW herbu własnego.
„Maksym Leskow a syn jego Semen”
figurują przed 1482 rokiem na liście pancernych bojarów Ziemi Smoleńskiej
będących w służbie króla polskiego. (Russkaja
Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 297).
LEWICKI herbu Rogala.
Adam Boniecki (Herbarz polski, t. 14,
s. 184-195, Warszawa 1911) pisze: „Lewiccy
herbu Rogala pochodzą z Lewiczyna w powiecie śremskim, w parafii Podkrajewo.
Janowi z Lewiczyna i pani Lewickiej zrabowali Krzyżacy 1412 r. cztery konie.
Jakób Lewicki, burgrabia płocki, 1535 r. Mikołaj Lewicki pozostawił trzech
synów: Jana, Walentego i Andrzeja.
Jan, kantor katedralny płocki i pisarz łaciński w
kancelarii litewskiej królewskiej 1524 r., kanonik płocki i opat czerwiński
1539 r., umarł 1565 r., pochowany w Czerwińsku” itd. Z biegiem czasu rodzina ta rozrosła się i rozmnożyła
ogromie, wykazując rzadko spotykaną prężność biologiczną. Archiwalia zawierają
setki i setki imion jej przedstawicieli po całej Polsce, Litwie i Rusi.
Niektórzy przeszli na prawosławie lub greko-katolicyzm, zruszczyli się i
zlitewszczyli. Ale większość gałęzi, Rogalów Lewickich pozostała przy polskości
i wierze przodków.
Było też kilka innych
Lewickich, używających herbów Sas, Nałęcz, Odrowąż. Trudno powiedzieć, czy
poszczególne z tych rodzin nie były spowinowacone z innymi.
Tylko na
Podolu w XIX w. notowano dziewięć polskich rodzin szlacheckich o nazwisku Lewicki
(Spisok dworian wniesionnych w
dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, s. 57, 129, 152,
Kamieniec-Podolsk 1897).
Polska Encyklopedia Szlachecka (t. l, s. 177, Warszawa 1935) podaje: „Lewiccy herbu Rogala. Rodzina mazowiecka, na
Rusi Czerwonej i Podlasiu osiedlona; z której jedna linia otrzymała tytuł
hrabiowski w Galicji 11.X.1783 i wygasła w męskim pogłowiu 11.VII.1869”.
Inne znów poważne źródło heraldyczno-genealogiczne donosi: „Lewicki herbu Rogala. Od 1340 w Małopolsce,
od 1783 hrabiowie austriacko-galicyjscy” (Stefan Graf von
Szydlow-Szydłowski, Nikolaus R. von Pastinszky, Der polnische und litauische Hochadel, s. 58, Budapest 1944).
W. Wittyg (Nieznana szlachta polska i jej herby,
Kraków 1908, s. 175) pisze też o Lewickich herbu Sas.
Metryka Litewska w
1541 roku wspomina Malchera Lewickiego, rzecznika w sądach wileńskich; między
1540 a 1552 Macieja Lewickiego, podsędka bielskiego, dzierżawcę zabielskiego.
Tenże Maciej Lewicki,
starosta bielski, ławnik sądu w Grodnie, figuruje w księgach grodzkich
grodzieńskich w latach 1540-1542 (Akty
izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 17, s. 173,
338).
Jan Lewicki około roku 1578
był „divi Georgii Warssaviensis
praepositus”.
Jerzy Lewicki był
szlachcicem i ławnikiem połockim w 1638.
Stanisław
Lewicki, podczaszy podlaski, w 1648 roku podpisał akt elekcji króla Jana
Kazimierza od Województwa Podlaskiego (Volumina
Legum, t. 4, s. 112). Akta grodzkie
połockie wymieniają pod rokiem 1652 Krzysztofa Lewickiego, szlachcica, znawcę
praw i przepisów sądowniczych.
W 1660 roku Jan Lewicki, „znatny wojskowy towarzysz”, przyjął
prawosławie, osadzony został na Czernihowszczyźnie, lecz nadal używał polskiego
herbu Rogala (Por. W. Łukomski i W. Modzalewski, Małorossijskij Gierbownik, s. 93, Petersburg 1914). Od niego poszła
znakomita rosyjska rodzina tego imienia.
Krzysztof Lewicki z Lewiczyna 8 października 1648 roku
podpisał uchwałę sejmiku szlacheckiego powiatu bieckiego w Bieczu (Akta sejmikowe województwa krakowskiego,
t. 2, s. 363).
W XVII wieku Walerian
Nekanda Trepka w Liber generationis
plebeanorum złośliwie ironizował pod adresem jednego z noszących to
nazwisko, uważając, że nie jest szlachcicem: „Lewicki nazwał się Albertus, mieszczanek. W Lublinie był ławnikiem i
pisarzem wójtowskim i anno 1638. Ma kamienic kilka i folwarki przy Lublinie.
Pieniężny, ma synków dwu... Przyjdzie za czasem, że się szlachtą będą zwać i
udawać”.
Stanisław i Samuel Lewiccy,
posłowie Ziemi Bielskiej, w 1674 roku podpisali sufragię króla Jana III
Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 160).
Około
roku 1675 podstarościm brzeskim był Maciej Lewicki (Akty Izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju..., t.
3, s. 91).
Józef
Lewicki, cześnik ziemi bielskiej na Podlasiu, podpisał w 1690 roku w Lublinie
wespół z innymi bracią szlachtą świadectwo potwierdzające starożytną rodowitość
panów z Jaruzel Jaruzelskich herbu Ślepowron. (A. Włodarczyk, Ród Jaruzelskich herbu Ślepowron,
Warszawa 1926, s. 23).
Księgi buhalteryjne m.
Mohylewa odnotowują pod rokiem 1695, że „...za
rozkazaniem i za kartoju pana wójta zapłacili za garniec wina panu
Ledwiejewiczu, gdy był pan Lewicki z panem Leonowiczem prosząc, aby nie
przyjmowali od wołości protestacyj na zamek...”
* * *
Szlachta
chełmska w 1710 roku w następujący sposób potwierdzała rodowitość jednego z
przedstawicieli tego domu: „My, niżey na
podpisach wyrażeni, wiadomo czyniemy, komu o tym wiedzieć należy... iż znając
godne urodzenie, szlacheckie imię, tudzież zacne merita przez rycerskie zasługi
w Rzeczypospolitey imci pana Bazylego Lewickiego, ziemianina y brata naszego,
rodzica iegomości za Jozefata Lewickiego, starszego y officjała xiędza ritus
uniti greaci chełmskiego, a za łaską nayjaśnieyszego króla iego mści Augusta
wtórego, pana naszego miłościwego, na episkopią Chełmską y Bełzką y
archymandryą Żydaczyńską podanego y nominowanego, (...) iż jest ex nobili
sanguine natus...”. Petycję tę, ułożoną w Chełmie 17 sierpnia 1710 roku
podpisało kilkudziesięciu szlachciców Ziemi Czerwieńskiej, m.in. Tomasz z
Romanowa Romanowski, podkomorzy generalny ziemi Chełmskiej; Marcin Franciszek
Borzęcki, sędzia ziemi chełmskiej; Józef Konstanty Borzęcki, pisarz grodzki
krasnostawski; Adam Worowski i in. (Akty...,
r. 27, s. 38-39).
Marcjan
Michał z Kozielska Ogiński, wojewoda witebski, pułkownik wojsk W. Ks.
Litewskiego, wydał 20 grudnia 1731 roku tzw. list testymonialny, w którym
zezwalał mieszczanom połockim Mikicie i Jakubowi Lewickim osiedlić się w jego
włościach. Ręczył też książę, że Lewiccy „nie
mają y nie powinni będą z ciągłymi poddanymi pryhonów służyć, podroszczyzny
odprawować, na uroki, zgony, gwałty chodzić y groble zasypywać; ... przytym też
pozwalam w mieście tamteyszym (Kołyszki) y po wszystkiey włości handle swe
prowadzić, kram na tymże placu zbudować, w niey kupczyć y wszelakiego
sprawiedliwego z pracy y starania swego zysku szukać” (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 19. s. 266).
W 1744 roku jeden z zapisów
w księgach grodzkich brzeskich wspomina jako świadka na sądzie szlachcica
Piotra Lewickiego (Akty izdawajemyje...,
t. 5, s. 116).
Jan i Grzegorz Lewiccy
podpisali 29.V.1767 uchwałę konfederacji ziemian halickich skierowaną przeciw
intrygom rosyjskim, a broniącą całości Polski.
W 1790 roku Kondraci Lewicki
był radcą miejskim witebskim.
Teodor Lewicki podpisał w
1768 r. uchwałę grodzieńskiego sejmiku szlacheckiego.
31 stycznia 1760 roku Sabina
Lewicka, ziemianka Województwa Połockiego, uczyniła zapis 2000 złotych
litewskich na bractwo różańcowe kościoła w Leplu.
Fragment wstępny tego
dokumentu brzmi: „Ja, Sabina z Brunów
Lewicka, widząc dobrze, że cokolwiek mam y mieć mogę, wszystko to z opatrzności
Boskiey pochodzące possyduię, y dlatego chcąc te dobra doczesne mole, zamienić
na wieczne, a z mamony świata zakupić wiekuisty sobie pożytek, tego umyśliłam z
dobrey woli moiey na chwałę Maiestatu Boskiego y na wysłanie Nayświętszey Marij
Panny przyłożyć się do wprowadzenia bratstwa do kościoła parafialnego
Lepelskiego różańca świętego, aby na wieczne czasy nie ustawało to nabożeństwo
Różańcowe y codziennie ile być może przynaymniey czytany, a w niedzielę zaś i
we święte dni śpiewany, ...za moię grzeszną duszę iako też rodziców, męża,
braci i krewnych moich, y innych dobrodziejów, także za duszę zmarłych
Władysława y Teresy, Bartłomieya y mnie Sabiny, Jerzego, Stefana, Jana y Józefa,
ażeby tedy ta święta modlitwa Różańca świętego nie stawała, albo przez
iakiekolwiek niedbalstwo nie zniszczała” etc. (Istoriko-juridiczeskije matieriały izwleczionnyje iż aktowych knig
Mogilewskoj i Witebskoj gubernij, t. 27, s. 394, 396).
Testament zaś wyżej
wspomnianej pani brzmiał jak następuje: „Roku
1760, Oktobra 3 dnia. W imię Trójcy Przenayswiętszey, Amen. Ja, Sabina Lewicka,
znaiąc mię być śmiertelną, a nie wiedząc dnia ani godziny, kiedy ordynans Boski
każe mi z tego świata schodzić, ieżeliż raz dispozycyia Boska do tego wieku z
łaski swey żyć mi pozwoliła, w którym samo życie jest stękaniem y chorobą;
znaiąc się po sobie, że się zbliża czas móy, w którym dług śmiertelności
wypłacić będę musiała. Przeto póki leszcze zdrowy rozum y wszelką sposobność
mam, umyśliłam zawczasu dispozycyia testamentową uczynić póki choroba o łóżko
nie uderzy. A naypierwiey duszę moią Krwią Zbawiciela Pana y Śmiercią Krzyżową
zakupioną Jemuż oddalę y polecam, ciało zaś ziemi y zgniłości. Które to ciało
grzeszne moie proszę, aby w Czasznikach pochowano było u jchmść xięży
Dominikanów pod progiem kościelnym w ziemi”. Dominikanom czasznickim
legowała Sabina z Brunów Lewicka talarów bitych 50, Franciszkanom hubińskim „na ołtarz do murowanego kościoła” – 50,
Franciszkanom do Łukomla – 20. Całą ruchomość opisała cześnikówna inflancka
synowcom swym Kajetanowi i Niepomucenowi. 250 talarów bitych otrzymał kościół
parafialny w Leplu. Testament spisany został w majątku Lewickich Korawiczach na
Połocczyźnie (tamże, s. 391-393).
Inwentarz miasta Wieliża z
1772 roku wymienia szlachcica Józefa Lewickiego z podmiejskiej miejscowości
Kraśny Staw, płacącego 25 złotych polskich hiberny (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 29, s. 316).
Tenże dokument podaje opis
majątku Saczewa odstąpionego j.p. Franciszkowi Lewickiemu, który to „possesor parobkami y najemnikami grunt
wyrabia y z pola zbiera” (tamże, t. 29, s. 469-470).
Jeden z genealogicznych
dokumentów XVIII w. donosi o wschodnim odgałęzieniu tego domu: „Lewiccy herbu Rogala, to iest na tarczy
linią perpendykularną podzieloney, róg ieleni w białym polu, y bawoli w
czerwonym polu, na hełmie takież wyrażenie rogów, w różnych ziemiach,
województwach y powiatach Korony Polskiey possessiami y honorami zaszczyceni,
jako kronika Niesieckiego w tom. III, fol.100 y inne świadczą, iż Krzysztof w
ziemi Wyszogrodzkiey 1642, Mikołaj y Józeff w woiewodztwie Sędomirskim 1643 a
Stanisław, podczaszy Podlaski, Lewiccy, praedecessor wywodzących się,
possessionat woiewództwa Podlaskiego, possydował dobra w ziemi Bielskiey
nazwane Złotniki y Woycieszki, które synowie dla exonerowania wielkich długów
zostawili Stypułkowskiemu... Inny zaś brat, Jan, chorąży w regimencie W. Ks. L,
od 1724 r. osiadł na służbę w starostwie wielizskim, otrzymał za zasługi folwark
niedaleko Uświat. Jego brat Anzelm nabył majętność Kołowo i Krasnystaw w
Witebskiem. Tamże otrzymał w nagrodę wsie Szczotki i Saczewo”.
* * *
Wywód Familii Urodzonych Lewickich herbu Rogala z 1820 stwierdza, iż „familia
ta starożytna od kilku wieków zamieszkała w Koronie Polskiej, gdzie posiadając
w różnych województwach i ziemiach dobra ziemskie, piastowała wysokie urzęda,
którym poświęcając się z zaszczytem imienia swego na wiekuistą pamięć w
Narodzie i względy u Tronu zasłużyła. Przodkowie tej familii zaszczyceni
prerogatywami stanu szlacheckiego z dzieł znakomitych stali się godnymi u
ziomków wdzięczności, której ślady w aktach urzędowych zostają.
Przychylni ku swej ojczyźnie, poświęcali częstokroć
fundusze niosąc w ofierze dla jej pomocy, przez jakowe postępowanie wzorowe
przykłady do naśladowania potomności zostawili. Troskliwi o dobro ogólne kraju
z ruiną zdrowia i majątku dążyli do nabycia sławy i tym sposobem klejnot
szlachecki w świetności starali się utrzymać...”(CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 995, s. 251-252).
Jedno z dużych odgałęzień
tego rodu używało godła Bibersztajn.
Wywód Familii Urodzonych Lewickich herbu Biberszteyn z 1802 roku głosi: „Przed
nami, Stanisławem Wańkowiczem, marszałkiem gubernskim mińskim, kawalerem orderu
Świętej Anny drugiej klassy oraz deputatami powiatów Guberni Mińskiej do
odbierania i roztrząsania wywodów szlacheckich obranemi, złożony został wywód
Familii urodzonych Lewickich przez urodzonego x. Jana Lewickiego, wicedziekana
Dekanatu Mińskiego y parocha cerkwiów unickich mińskich (...), z którego gdy
się okazało: że ta Familia używająca herbu Biberszteyn (na tarczy róg jeleni, o
czterech sękach w polu złotym) od naydawnieyszych czasów polskich kleynotem
szlachectwa będąc zaszczycona, wszelkich z praw temu stanowi przyzwoitych
używała prerogatyw i przywilejów i koleją dostoyność szlachecką na dziś
trwających potomków zlawszy, w zaszczytach rodowitości dotąd trwa...”.
Z zapisu tego dowiadujemy
się, że ojciec Jana Lewickiego, Michał Dymitr Lewicki, spodził z Maryanną
Nowakowskąjeszcze dwóch synów, Michała (ur. 1750) i Józefa (ur. 1751). Jan
urodził się w 1758 roku.
Członkowie tegoż rodu
odgałęzili się na Lwowszczyznę, Nowogródczyznę, Oszmiańszczyznę, piastowali
znaczne urzędy w wojskowości i kościele.
Za protoplastę rodu uważany
był Jan Lewicki, który w 1714 roku nabył majątek Kamionka (powiat brasławski),
który to fakt odnotowano w wileńskim sądzie surrogatorskim. Następnie majątek
przeszedł drogą sukcesji na Michała Dymitra, już wspomnianego ojca trzech
synów, z których Józef miał synów Macieja i Michała, a Jan – Ignacego,
Kazimierza Stefana i Józefa Felicjana, na których te dwa odgałęzienia rodu
Lewickich w wywodzie szlacheckim się kończą. Natomiast Michał Lewicki miał
synów Ludwika oraz Franciszka Ignacego, ten ostatni zaś z kolei: Józefa
Aleksandra i Józefa, dziedziców Kamionki. Ludwik miał syna Adama Kazimierza i
wnuków Aleksandra Aureliusza (ur. 1862), Antoniego Ignacego oraz Józefa
Władysława (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 593, s. 1-136).
Spokrewniona z tymi
Lewickimi była inna rodzina o tymże nazwisku, używająca tegoż herbu, ale
siedząca w majątku Dawidowszczyzna w w-wie wileńskim.
Jako protoplastę tego rodu
podawano Krzysztofa Lewickiego (przed 1719), który miał syna Michała, wnuków
Michała i Kazimierza, prawnuków Antoniego, Józefa i Eliasza.
Ten ostatni miał dwie córki:
Ewelinę Marię i Marię Olgę.
Natomiast Józef Lewicki miał
żonę z rodziny wielkorosyjskiej polskiego pochodzenia Buninów, która była
jedynaczką. Aby imię Buninów nie zaginęło, ojciec Aleksy Bunin, skłonił Józefa
Lewickiego do przybrania nazwiska Bunin, przekazując mu w spadku duże
posiadłości ziemskie w guberni tulskiej. W 1831 roku Rada Państwa i cesarz
Mikołaj l podejmują decyzję o zmianie nazwiska przez nadwornego radcę
Lewickiego na nazwisko Bunin vel Bunin-Lewicki. Za potomkami jego miał być
zachowany herb Bibersztayn, o co prosił wileńską heroldię sam imperator. (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 594).
Wywód Familii Urodzonych Lewickich herbu
Biberszteyn z roku 1808 stwierdza, że „familia urodzonych Lewickich mieszkająca
wprzód w Koronie Polskiej do Litwy przeniosła się. Pierwszy z tej familii
Krzysztof Lewicki z Korony przybyły osiadłszy w Litwie, wszelkich prerogatyw
szlacheckich temu stanowi przyzwoitych bez zastrzeżenia używał, a ożeniony z
Andruszkiewiczówną w lidzkim zamieszkał powiecie (...)
Wspomniany Krzysztof miał syna Michała, a Michał synów
dwóch, Kazimierza i Michała” (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 1, nr 995, s. 106-107).
Powszechnie znani byli
Lewiccy także na Wileńszczyźnie: Tak koleżski assesor Andrzej Lewicki pełnił w
1812 roku funkcję pomocnika bibliotekarza Uniwersytetu Wileńskiego (Akty i dokumenty archiwa wileńskogo,
kowieńskogo i grodzieńskogo generał-gubernatorskogo uprawlenija, t. 2, s.
162, Wilno 1913).
„Nobilis Elias Casimiri filius Lewicki,
studiorum curriculo in gymnasio Vilnensi emenso, in Civium hujus Caesareae
Litterarum Universitatis Vilnensis numerum adscriptus, in Ordine Professorum
scientiarum Physico-mathematicarum Physicae, Chemiae, Zoologiae, Mineralogiae
et Botanicae per biennium multam et assiduam operam dederit... (...) In cujus rei fidem Litteras has Patentes Caesareae
Literarum Universitatis Vilnensis sigillo munitas subscripsimus, Vilnae in
Aedibus Academicis Anno MDCCCXXIX die XXIII mensis Septembris” (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 721, z. 1, nr 836, s. 144).
Tenże
Eliasz Lewicki, sekretarz gubernialny i rejent sądów granicznych powiatu
wileńskiego, stwierdzał w proszeniu do cara Mikołaja l w 1833 roku, że rodzina
jego posiadała znaczne ziemskie majętności w województwie mińskim (Historyczne
Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1737).
19 lutego
1837 roku administrator plebani rzymsko-katolickiej w Newlu ksiądz Błażewicz
zwrócił się do policji z prośbą o przeprowadzenie' rewizji w mieszkaniu swego
podwładnego, ks. wikarego Sobolewskiego, gdyż ów miał jakoby przechowywać
utwory antyrządowe. Prócz tekstów kazań policjanci dowodzeni przez horodniczego
Bohomolca nic nie znaleźli.
Ale ksiądz Augustyn
Sobolewski zwrócił się z raportem (26 marca 1837) do gubernatora, w którym
podkreślał swą wierność rosyjskiemu tronowi i przy okazji przypominał jak to on
1835 roku doniósł kniaziowi Chowanskiemu (generał-gubernatorowi) o tym, iż były
ksiądz pleban Lewicki „nie modlił się za
Rodzinę Cesarską, podstępnie wciągał do kościoła ludzi prawosławnych, założył
towarzystwo, w którym Polacy gadają o polityce”. Po rewizji – chwalił się
Sobolewski – ksiądz Lewicki pozbawiony został parafii, skonfiskowano mu majątek
itd.; a nauczyciel Olgiski, jako tegoż Lewickiego wspólnik i pomocnik, zesłany
został do guberni penzeńskiej.
Po tym donosie – użalał się
wikary – Błażewicz zaczął na nim się mścić chce „odebrać mu chleb” i oczernia przed władzami.
Sprawa potrwała kilka
miesięcy, dokumenty jej dotyczące wylądowały w końcu na biurku biskupa
mohylewskiego Kamionki, który razem z kanonikiem Łaskim ją zamknął.
W sprawozdaniu, skierowanym
do władz carskich, biskup nazywa Sobolewskiego „byłym” wikarym kościoła w Newlu.
Mieszkająca w Oszmianie
wdowa, szlachcianka Antonina Lewicka w 184o roku prosiła cara o urządzenie
13-letniego syna swego Józefa do Pensjonatu Szlacheckiego w Wilnie, gdyż nie
miała już środków na jego utrzymanie i naukę, a chłopak był zdolny. Otrzymała
jednak odmowną odpowiedź. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 4, nr 1646).
W 1852 roku heroldia
wileńska zarejestrowała mieszkających w powiecie wilejskim szlachciców Eliasza
Lewickiego (sekretarza guberńskiego wileńskiego) i Jana Wincentego Lewickiego,
junkra (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 431, s. 7).
W tymże 1852 roku heroldia w
Kiszyniowie potwierdziła rodowitość szlachecką Ignacego Lewickiego,
pochodzącego z Guberni Podolskiej. (Ałfawitnyj
spisok dworianskim rodam Biessarabskoj Gubernii, s. 14, Kiszyniów 1901).
Szlachcic Adam Lewicki,
zarządca majątku Dryświaty powiatu nowoaleksandrowskiego, od 14 sierpnia 1863
r. znajdował się razem z rodziną pod nadzorem policji ze względów politycznych
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 318, z. 1868, nr 228, s. 143).
* * *
Jan, syn Macieja, Lewicki,
ziemianin, był w 1905 roku właścicielem majątku Michajłówka w powiecie
grodzieńskim (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 24, z. 6, z. 43, nr 427).
Szeroko rozgałęzieni,
zapisali Lewiccy wiele chlubnych kart w dziejach nie tylko polskiego, ale i
wielu sąsiednich narodów. Z tego domu pochodzą liczni wybitni reprezentanci
świata kultury, nauki, wojskowości, duchowieństwa w Polsce, Rosji, Austrii,
Niemczech, na Ukrainie, Białorusi, Węgrzech. Do najbardziej znanych należą:
Anatol L. (1841-1899), historyk polski, autor Powstania Swidrygiełły, Zarysu
historii Polski, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego; Jan Nepomucen L.
(1795-1871), znakomity grafik i rysownik, ilustrator książek i czasopism;
Kazimierz L. (1847-1902), sławny pszczelarz, wynalazca ula o specjalnej
konstrukcji noszącego jego imię, autor dzieła pt. Pszczelarstwo (pięć wydań w okresie 1882-1902), wydawca i redaktor
pisma „Pszczoła”, założyciel i dyrektor Muzeum Pszczelarstwa w Warszawie;
Marian L. (1908-1955), profesor Uniwersytetu Warszawskiego, autor dzieła Język mongolski transkrypcji chińskich XIV
wieku (t. 2, 1949/59); Dymitr Łewicki (1735-1822), wybitny rosyjski malarz
- portrecista; Iwan (Jan) Łewicki (herbu Nieczuja) (1838-1918), znakomity
pisarz, zwany „ojcem teatru ukraińskiego”; Eugenia Lewicka (1896-1931), wybitna
lekarka, kierowniczka zakładu leczniczego w Druskienikach; Jan Antoni L.
(1816-1882), słynny inżynier kolejowy, projektant i budowniczy licznych linii i
mostów w Austrii, Słowacji i na Węgrzech; Rudolf Benedykt L. (1783-1-851),
profesor i rektor Uniwersytetu Lwowskiego, pisał swe dzieła po polsku, łacinie,
francusku i w języku cerkiewno-słowiańskim; Michał L. (1774-1858),
greko-katolicki arcybiskup, metropolita lwowski, kardynał, obrońca ukrainizmu,
chociaż sam Polak (h. Rogala), pisał po niemiecku, po łacinie, po polsku, po
ukraińsku; Andrzej L., w latach 1816/19 adiunkt katedry języka łacińskiego i
filologii Uniwersytetu Wileńskiego; Daniel L. (1816-1888), zasłużony archiwista
Wołynia; Joachim L., w latach 1811/18 profesor akuszerstwa w Petersburskiej
Akademii Medyko-Chirurgicznej, autor kilku publikacji naukowych z tej
dziedziny; Kazimierz L. (1835-1890), generał-lejtnant kawalerii armii
rosyjskiej, profesor Akademii Sztabu Generalnego i innych uczelni, wpływowy
publicysta wojskowy; Stefan L., Roman L., Teodozjusz L. – znani działacze i
intelektualiści prawosławni w Rosji.
Jedna z gałęzi Lewickich
herbu Rogala od 1783 roku posiadała tytuł hrabiów austriackich.
O rosyjskim odgałęzieniu tej
rodziny hrabia Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 100-101) podaje: „Przodek Lewickich, szlachcic Andrzej
Lewicki, był żonaty z córką wojewody lubelskiego Walewską, dziedziczącą na
dobrach rodowych w Ziemi Lubelskiej i Sądeckiej (...) Jego wnuk Marcin-Leon,
syn Jakuba, Lewicki dziedziczył na dobrach Lewickie w Guberni Grodzieńskiej czyli
w województwie podlaskim, a za świetne zasługi jego w wielu wyprawach i bitwach
otrzymał w nadaniu od króla Zygmunta III w roku 1623 dobra w Ziemi
Ciechanowskiej w siołach Howoronka (?) i Żętyszów”...
Z tego rodu pochodził znany
rosyjski filozof, o którym Borys Łosski w Historii
filozofii rosyjskiej odnotowuje: „Sergiusz
Aleksandrowicz Lewicki (1908-1983) wyjechał z Rosji po rewolucji bolszewickiej.
Studiując w Uniwersytecie Praskim, stał się zwolennikiem intuicjonizmu i
personalizmu Mikołaja Łosskiego. Lewicki otrzymał stopień doktora filozofii na
podstawie dysertacji, w której wykazał, że wolność woli jest koniecznym
warunkiem krytycznego stosunku do sądu, poza którym prawda jest nieosiągalna.
Po drugiej wojnie światowej Lewicki zamieszkał w Niemczech, gdzie napisał
książką „Osnowy organiczeskogo mirowozzrienija”, w której w żywy i
niepozbawiony talentu sposób wyłożył istotę intuicjonizmu, personalizmu i
moralno-społecznych teorii „solidaryzmu”. W 1958 roku Lewicki opublikował swoją
najlepszą pracę, „Tragiedija swobody”.”
Byli
też liczni Żydzi tego nazwiska, a to zarówno w Polsce, Litwie, Białorusi, jak
też w Rosji i Niemczech.
LEWONIEWSKI herbu
Gozdawa. W 1665 roku w aktach archiwalnych figuruje imię Jana Lewoniewskiego, „jenerała Wołkowyskiego” (Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 24, S. 233).
Inny Jan Lewoniewski,
ziemianin powiatu grodzieńskiego, w tymże roku podpisał protest przeciwko
uchwale sejmiku lokalnego.
Franciszek Lewoniewski,
szlachcic powiatu wołkowyskiego, jest wzmiankowany w źródłach pisanych w 1778
roku (Akty izdawajemyje..., t. 12, s.
376).
W 1799 roku heroldia
wileńska wniosła do ksiąg szlachty guberni litewskiej Tomasza, Stefana,
Kajetana, Antoniego, Wincentego Lewoniewskich herbu Liniewski z majętności Dowbokiszek
Skowdwiłów do ksiąg szlachty guberni litewskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 6, nr 11, s. 60).
Lewoniewscy z powiatu
wołkowyskiego zostali w latach 1798 i 1828 potwierdzeni w rodowitości
szlacheckiej przez heroldię wileńską (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr
571).
Genealogia rodu
Lewoniewskich z 1829 roku, biorąca za protoplastę Tomasza Lewonowicza
Lewoniewskiego, przedstawia dziewięć pokoleń tej rodziny (40 osób) (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1649).
Wywód familii urodzonych z Lewonowicz Lewoniewskich herbu
Gozdawa, sporządzony w Wilnie 16 lipca
1832 roku, donosi, iż „familia z
Lewonowicz Lewoniewskich od naydawnieyszych czasów szczycąc się dostoynością
szlachecką w prowincyach Królestwa Polskiego, używa herbu Gozdawa, którego
opisanie jest następne: „Gozdawa herb w polu czerwonym dwie lilije, jedna do
góry, druga na dół, tak z sobą związką żółtą spojone, że są tak jak jedna; na
hełmie pięć piór pawich, i na nich takaż lilija”; a że przodkowie tey familii
szczycąc się przywilejami szlacheckiemi z antecessorów posiadali dobra
Lewonowicze od imienia ich nazwane w Xięstwie Litewskim, i że z tychże przodków
pochodzący Stefan z Lewonowicz Lewoniewski, protoplasta ninieyszego wywodu, był
dziedzicem dóbr szlacheckich Lewonowicz w powiecie wołkowyskim położonych, po
tychże przodkach drogą naturalney sukcessyi osiągniętych, i że takowe dobra
zostawił synom dwóm Szymonowi i Wawrzyńcowi. Z których Wawrzyniec Stefanowicz
prócz części dóbr oyczystych na się przypadłey, że jeszcze posiadał z własnego
nabycia inne dobra Dowiatyszki alias Gilwicze z poddanemi w powiecie szawelskim
w Xięstwie Żmudzkim położone, jakowe synom swoim trzem w sukcessyi zostawił, to
jest Maciejowi dobra antecessorskie w okolicy Lewoniewiczach, a Janowi i
Bartłomiejowi dobra Dowiatyszki alias Gilwicze w Xięstwie Żmudzkim przez się
nabyte przeznaczył o czem przekonał testament 1736 marca 13 datt (...)
Jan Lewoniewski prócz części dóbr oyczystych pojąwszy w
stan małżeński urodzoną Konstancyą Skowdwiłłównę, osiągnął po niey drugie dobra
Skowdwile w powiecie berżańskim (...) Tenże Jan Wawrzynowicz Lewoniewski z
pomienioney żony wydał synów dwóch, Adama i Stefana (...) Stefan Lewoniewski,
używając praw i swobód szlacheckich, połączony związkiem małżeńskim z urodzoną
Heleną Ławcewiczówną, pomnożył dobra oyczyste nabyciem dóbr innych, jednych
Pokurtonie Skowdwile i drugich Butkiszki Similiszki alias Gilwicze zwanych w
powiecie berżańskim (...), zostawił synów trzech: Antoniego Dawida, Ludwika
Franciszka i Jana Kajetana ...”
Później nabyli Lewoniewscy
posiadłości ziemskie także w powiecie rosieńskim. Żenili się tu z córkami
takich rodzin jak Budrykowie, Ratomscy, Topolscy.
Bartłomiej Wawrzynowicz
Lewoniewski otrzymał po żonie Faustynie Mazańskiej dobra Szyło, Girdziagołę,
Targowszczyznę w powiecie berżańskim. Jego syn Tomasz z Domicelą Purwenecką
spłodził dwóch potomków: Aleksandra Tomasza i Kajetana Leona.
W 1832 roku deputacja
wywodowa wileńska uznała Tomasza z synami Aleksandrem Tomaszem i Kajetanem
Leonem, Antoniego Dawida z synami Arturem Kazimierzem Antonim Dobrosławem
(czteroimiennym), Ludwika Franciszka z synami Ildefonsem Tadeuszem i Janem
Antonim, Jan Kajetana z synem Józefem Leonardem z Lewoniewicz Lewoniewskich „za rodowitą i starożytną szlachtę” z
wpisaniem ich do ksiąg szlacheckich klasy pierwszej Guberni Wileńskiej (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1 026, s. 7-9).
27 lipca 1840 roku wileński
generał-gubernator Fiodor Mirkowicz zezwolił ziemianinowi powiatu rosieńskiego
Antoniemu Lewoniewskiemu wyjechać w celu załatwienia spraw finansowych do
Tylży. Jak stwierdzał tajny dokument policyjny, przeszkód przed wyjazdem nie
było, gdyż Lewoniewski „do buntu nie
należał, w składzie myśli pewny, krewnych wyszedłszych za granicę w czasie
buntu nie ma”. Cechy szczególne jego: „Lat
54, wzrost średni, włosy i brwi ruse, oczy szare, nos i usta umiarkowane, twarz
okrągła” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, o. 1840, nr 580).
„Córka ziemiańska” – według terminologii urzędu carskiego – Antonina
Lewoniewska na rozkaz wileńskiego gubernatora z 27 czerwca 1861 roku znalazła
się pod tajnym nadzorem policyjnym „za
udział w mających miejsce w Poniewieżu manifestacjach antyrządowych”.
Mieszkała jeszcze w 1868 r. w majątku ojca Bolczach w powiecie poniewieskim i,
widocznie, była nadal „nieprawomyślna”,
skoro urząd policyjny konstatował: „konieczny
jest nadzór” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1868, nr 228, s. 46).
Po 1863 roku za polityczną
nieprawomyślność w guberni kowieńskiej zwolniony ze służby został m.in. „Bronisław, syn Antoniego, Lewoniewski,
majątku nie posiadający” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, o. 1866, nr 181, s.
25).
Z tej rodziny wywodził się
sławny lotnik rosyjski Zygmunt (Sigizmund) Lewoniewski (1902-1937).
LICHACZOW
herbu Jasieńczyk odm.; około 1426 roku przodek tego domu przybył z Polski do Państwa
Moskiewskiego.
Bobrinskij (t. 1, s. 517) pisze: „Oleg Bogusławowicz Lichowiec, który przybył do Moskwy z Polski w 1426
roku dał początek wielce zasłużonemu rodowi Lichaczowów”.
Także inny heraldyk rosyjski potwierdza tę wersję
pochodzenia rodziny: „Lichaczowy.
Wyjechali iz Polszi, nazwanije połuczili ot odnogo iz potomkow,
prozywawszegosia Lichowskij, a po wyjezdzie nazwan on był Lichacz, ot kotorogo
poszli Lichaczowy”. (Dołgorukow, Rodosłownaja
kniga, t. 2, s. 338). Lichaczowowie byli spokrewnieni ze znanymi rosyjskimi
rodami, też polskiego pochodzenia, takimi jak Barcikowscy, Zborscy, Karczewscy,
Michajłowscy, Majakowscy, Pieraccy, Jabłońscy, Janowscy, Krajewscy.
Papiery genealogiczne, dowodzące polskiego pochodzenia
Lichaczowów (od Lichowskich herbu Jasieńczyk) są przechowywane w Centralnym
Państwowym Archiwum Historycznym Rosji w Moskwie (f. 210, z. 18, nr 80, k. 1;
f. 286, z. 1, nr 61).
LISIAŃSKI
herbu Lis czyli Mzura; od bardzo dawna obecni na ziemaich Małopolski, Ukrainy i
Białorusi.
Adam Boniecki wywodzi ich z Ziemi Halickiej. Około lat
1730-1772 słynął we wschodniej części Rzeczypospolitej ksiądz Herakliusz
Lisański, „zakonu św. Bazylego Wielkiego
prowincyi litewskiey proto-konsultor y superior”, następnie arcybiskup
smoleński i siewierski, doktor świętej teologii. Wsławił się nie tylko wydaniem
w oficynie Akademii Wileńskiej dziełka pt. Signum
magnum in parvo licet fortunatissimo tamen (1730), ale i najazdami na
ziemie sąsiadów. (Akty izdawajemyje...,
t. 9, s. 333, 335, 376; t. 16, s. 195; t. 2, s. 315).
Alfons Lisański był nauczycielem fizyki i matematyki
Szkoły Powiatowej Chołopienickiej w roku szkolnym 1822/23. (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 17).
Osiedli w Moskwie Lisiańscy używali nadal polskiego
herbu Lis lub Mzura. (Por: A. Lakier, Russkaja
Gieraldika, t. 2, s. 442).
Z tej rodziny wywodził się kontradmirał, sławny
podróżnik rosyjski XIX wieku, Jurij (Jerzy) Lisiański (1773-1837).
LISOWSKI
herbu Jeż i Ślepowron odmienny. Znani na ziemiach Białorusi, Litwy, Ukrainy i
Rosji.
Dość oszczędnie o pierwotnym pochodzeniu rodu
Lisowskich z powiatu bielskiego pisze Jerzy Łempicki w swym Herbarzu mazowieckim (t. 3, s. 393):
„1. Pochodzenie rodziny
Rodzina pochodziła z Lisewa Wielkiego i Małego. Niektórzy z
licznych dziedziców małych gospodarstw w tej wsi przyjęli w XVI wieku nazwisko
Lisowski. Nigdy nie doszli do większej zamożności, a wzmianki o tej rodzinie w
aktach nie pozwalają na konstruowanie ciągów genealogicznych. Ograniczono się
jedynie do zestawienia osób występujących w aktach w porządku alfabetycznym.
W 1606 roku w aktach występowali Lisowscy herbu Leliwa.
2. Wykaz osób noszących nazwisko Lisowski
Adam. W 1632 roku Jakub Ubysz zarekwirował bydło Adama w
Kędzierzynie.
Andrzej. W 1633 roku był synem zmarłego Józefa i wprowadzony
został do Białoskór, dóbr Jerzego Białoskórskiego, syna Krzysztofa.
Andrzej. W 1674 roku posiadał 8 poddanych w Czaminie. Był
żonaty z Marianną Zaborowską. Zmarł przed 1691 rokiem, w którym jego syn
Mateusz zastawił dobra w Czaminie Pawłowi Sampłowskiemu, a następnie w 1699
roku dobra te, wraz z częściami w Zaborowie, Pawłowi odstąpił.
Bernard. W 1531 roku był dziedzicem w Głuchowie. W 1533
roku był żonaty z Katarzyną, córką Jana Michałowicza z Głuchowa.
Jakub. W 1605 roku Jakubowi odstąpił części w Zołszynie
Sebastian Suski, syn Jakuba zwanego Zarzeczny. W 1611 roku był żonaty z Dorotą,
córką Sebastiana Umińskiego.
Jan. Zmarł przed 1585 rokiem. Pozostawił córkę Katarzynę,
żonę Szymona Kolczyńskiego, syna Andrzeja, oraz synów: Wojciecha, Dominika,
Pawła i Józefa. Z nich Paweł wprowadzony został w 1595 i 1596 roku do
Wdziemborza, dóbr Jana Wdziemborskiego, syna Walentego, który był żonaty z Anną
Głuchowską, wdową po Wojciechu Wdziemborskim.
Jan. \V 1633 roku Jan był żonaty z Jadwigą Pruską, wdową po
Bartłomieju Kamińskim.
Jan. W 1675 roku był żonaty z Anną, córką Bartłomieja
Białoszewskiego.”
Latem 1665 roku do ksiąg
wileńskiego sądu grodzkiego wpisano następującą skargę: „Jegomość pan Jan Lisowski, ziemianin Jego królewskiey mości powiatu
lidzkiego zanosi manifestatią y solennie protestuje na moskala Lwa Sytina o to
y takowym sposobem, iż podczas plagi Boskiey, mając obżałowany wyuzdaną wolność
nieprzyjacielską a niesłuszney ambitij w sobie postanowienie, uprzątnąwszy
gwałtownie zawojowaną pannę Katarzynę Witoldowiczównę, a teraźnieyszą pana
Lisowskiego małżonkę, pierwiey antycypując zginieniem y zamordowaniem
strasznym, sprowadzeniem w ssyłkę, w przegróżkach codziennych sam z ust swoich
przytomnie odpowiadając ponawiał, (...) Wziąwszy ją raptem y violento modo,
zaraz wyrok dał: „Dziś tobie żyć ze mną, a szlub brać, a inaczey knutem bić,
wisieć albo zginąć ode mnie”. A tak ni żywą, ni martwą w strachu do popa
przyprowadziwszy innite poszlubił, hostili progressu y żył niedziel
dwanaście...”
Wierna wilnianka wzbraniała
się przed zbliżeniem z barbarzyńską bestią. Wówczas Sytin postanowił ją „jako niewolnicę obwiesić, co miał tyran
Myszecki wojewoda za codzienną pociechę na hakach ludzi wywieszać y inne
morderstwa y tyranie tym podobne czynić...”. Nadszedł też w tych dniach
rozkaz cara, by w powiatach wileńskim, trockim, oszmiańskim i lidzkim,
zasiedlonych elementem polskim, „powyścinać
ludzi y wniwecz ogniem zrujnować...”. Tylko błyskotliwe zwycięstwa wojsk
królewskich pod Połońskiem i Kraśnem, które zmusiły najeźdźcę moskiewskiego do
ucieczki, uratowały życie pani Lisowskiej i tysiącom innych mieszkańców tych
ziem. Po wygnaniu wroga zapisano więc i powyżej zacytowaną skargę do ksiąg
sądowych. (Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 34, s. 387-389).
Antoni Lisowski w 1818 roku
był członkiem Grodzieńskiego Zgromadzenia Szlacheckiego od powiatu
nowogródzkiego (Dział rękopisów Biblioteki AN Litwy, F. 150-95).
Wywód Familii Urodzonych Lisowskich herbu Nałęcz z 1819 roku stwierdza m.in., że „ta familia w kronikach i historyi narodowey Polskiey z znakomitych
dzieł rycerskich y posiadania wysokich cywilnych urzędów, a mianowicie z
wierności ku Monarchom i przywiązania do oyczyzny głośna, dla różnych klęsk i
rewolucyi narodowey, a stąd dla zatracenia odległych wieków dokumentów, nie
będąc w stanie wysokiey pochodzenia okazać epoki, zaczyna od urodzonego Józefa
Lisowskiego z Korony do Litwy przybyłego”, do województwa nowogrodzkiego,
co miało miejsce w roku 1713.
„Józef Lisowski, stolnik sanocki, przeniósłszy się z Korony Polskiey do
Litwy i pojąwszy w małżeństwo Maryannę Wolską, używając zaszczytów
szlacheckich, dziedziczył majętności Morozowicz część trzecią (...) Spłodził
trzech synów, Stanisława, Benedykta i Wincentego...” (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 391, z. 1, nr 995, s. 192-193).
l jeszcze jeden dokument,
poświęcony dziejom tej rodziny, mianowicie Wywód
Familii Urodzonych Lisowskich herbu Ślepowron z 1835 roku podaje, że „familia Lisowskich szczycąca się od dawnych
czasów prerogatywami szlacheckimi używała i dziś używa herbu Ślepowron (...);
zaczyna wywód swój od Karola Lisowskiego, który dziedziczył dobra ziemne Bolin,
Turzyca, Hrehorowicze, Toronkiewicze i Zahlinniki macierzyste w powiecie
połockim leżące, miał synów sześciu Dadźboga, Aleksandra, Michała, Dominika,
Teofila i Stanisława” (około roku 1690) (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1,
nr 1045, s. 10-14).
LITKE herbu
własnego. Z tego rodu pochodził wybitny podróżnik, geograf, geolog, zoolog,
hrabia Teodor Litke (1797-1882).
LUBAWSKI
herbu własnego; w Rosji notowani od roku 1615.
LUBOMIRSKI
herbu własnego; znakomity ród arystokratyczny, zasłużony nie tylko dla Polski,
ale też dla Cesarstwa Rosyjskiego.
LUTOSŁAWSKI
herbu Drogomir, Jelita, Ślepowron. W Małopolsce pieczętowali się godłem Łada.
Albertus Luthosławsky 3 maja 1439 roku podpisał w
Korszynie uchwałę szlachty ziemi krakowskiej, sandomeirskiej, lubelskiej i
ruskiej, mającącą na względzie „usunięcie
złego, które się podczas małoletności króla w regencyi zakradło”. (Codex epistolaris saeculi decimi quinti,
t. II, s. 389, Kraków 1891)
Wojciech Lutosławski w okresie 1579-1587 był
miecznikiem przemyskim.
Marcin w 1578, a Jan w 1591 roku Lutosławscy pełnili
funkcję notariuszy grodzkich w Sandomierzu.
Marcin Lutosławski podpisał 9 maja 1587 roku uchwałę
rad i rycerstwa województwa krakowskiego na okazowaniu pod Proszowicami. (Akta Sejmikowe Województwa Krakowskiego,
wyd. St. Kutrzeba, t. 1, s. 129, Kraków 1932).
O Lutosławskich herbu Ślepowron wzmiankuje Bolesław Starzyński w swym
niewydanym herbarzu (oddział rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie).
Z tego rodu wywodzili się sławni w XX wieku: filozof Wincenty i
kompozytor Witold Lutosławscy.
Wincenty Lutosławski (1863-1954) był wybitnym uczonym, zasłużonym
zarówno dla polskiej, rosyjskiej, jak i ogólnoeuropejskiej kultury, autorem
szeregu świetnych dzieł w językach: polskim, rosyjskim, niemieckim, angielskim,
francuskim. Studia kończył na rosyjskich uczelniach w Rydze i Dorpacie. Od 1889
był docentem filozofii Uniwersytetu w Kazaniu, od 1898 – w Helsinkach. W
późniejszym okresie wykładał także na uczelniach wyższych w Krakowie, Paryżu,
Londynie, Lozannie, Genewie.
LWOW herbu własnego; Rummel
i Gołubcow (RS, t. 1, s. 570-596) podają, że przodek tego domu Marko
Dziemidowicz „wyjechał iz Litwy w Twier k
wielikomu kniaziu Iwanu Michajłowiczu.”
Ów Marko – według heraldyków rosyjskich – był protoplastą nie tylko
rodu Lwowów, ale i Suminów, Kondyriewów, Korobowów, Babkinów, Spieczewów,
Barykowów, Izmajłowów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz