wtorek, 10 sierpnia 2021

Jak nam francuski kurdupel Napoleon podziękował za Samosierrę

Wobec ostatnich zdażeń tej "warszawskiej"  hołoty dotyczącej polityki zagranicznej dotyczące sojuszu z pastuchami jankeskimii warto sobie przypomieć jak to było z podziękowaniem Napoleona za Samosierrę ku pamięci, o czy oczywiście nie uczą w szkołach.

Marian Brandys – Kozietulski i inni t. I

s.202

2 grudnia 1808 roku  w nowej kwaterze głównej w San Martin pod Madrytem Napoleon podyktował

,, 13 biuletyn Armii Hiszpanii ‘’ oceniający operację samosierską.

Główny fragment biuletynu był poświęcony szwoleżerom polskim, ale zawierał momenty nieoczekiwane:

„ … Szarża, którą wykonał generał Montbrun na czele szwoleżerów polskich rozstrzygnęła los bitwy ; szarża wyjątkowo świetna, w której ów pułk okrył się chwałą i pokazał, że godny jest uczestniczyć w gwardii cesarskiej.

Działa, sztandary, karabiny, żołnierze – wszystko to zostało zdobyte, odcięte, albo zabrane do niewoli.

Ośmiu szwoleżerów poległo na działach, szesnastu odniosło rany. Wśród tych ostatnich kapitan Dziewanowski został ranny tak ciężko, że znajduje się w stanie prawie beznadziejnym. Major Segur, członek świty cesarskiej, szarżujący wśród Polaków, odniósł kilka ran, z których jedna jest dość poważna. Owe szesnaście armat, dziesięć chorągwi, około trzydziestu wozów amunicyjnych, dwieście różnych wozów pociągowych, kasy półkowe – oto owoce tej świetnej bitwy. Pomiędzy jeńcami, którzy są bardzo liczni znajdują się wszyscy pułkownicy i podpułkownicy dywizji hiszpańskiej (dowódcy obrony wąwozu, dzielnemu generałowi  San- Juanowi, udało się ujść z garścią niedobitków, ale wkrótce  potem i on zapłacił za Samosierrę: zginął zamordowany w okrutny sposób przez własnych żołnierzy – M.B..”

Dla szwoleżerów, a zwłaszcza dla uczestników szarży treść 13 biuletynu musiała być przykrym zaskoczeniem. Cesarz wyrażał wprawdzie polskiemu pułkowi swoje najwyższe uznanie, ale jednocześnie odejmował lekkokonnym znaczną część zasługi – i przenosił ja na Francuzów.

Generał Montbrun, który w ogóle nie brał udziału w szarzy, był przedstawiony jako jej dowódca.

Liczba zabitych i rannych szwoleżerów uległa zmniejszeniu o przeszło 60%. Z polskich uczestników wymieniono jedynie śmiertelnie rannego Dziewanowskiego, nie wspomniano natomiast o rzeczywistym dowódcy szarży Kozietulskim, ani o zdobywcy ostatniej baterii – Niegolewskim.

Poza Dziewanowskim – jedynym uczestnikiem szarzy wymienionym z nazwiska – był francuski major Segur. Jemu też przypadł w udziale zaszczyt odwiezienia do Paryża zdobytych przez szwoleżerów sztandarów i przekazania ich Zgromadzeniu Prawodawczemu.

W wyniku tych wszystkich zabiegów świetny wyczyn polski zmieniał się w wyczyn polsko – francuski.


W II tomie sa jeszcze weselesze rzeczy

''...Szczytowy moment przygotowań wojennych zbiegł się w Księstwie z ostrym kryzysem politycznym. Państwo załamywło się pod ciężarem świadczeń na rzecz Wielkiej Armii.

Urzędnikom nie wypłacono poborów od ośmiu  miesięcy, zabrakło także pieniędzy na żołd i strawę dla wojska. W połowie maja 1812r.  Rada Ministrów postanowiła demonstracyjnie "złozyc u stóp tronu swoje urzędy", prosząc jednocześnie, "by cesarz wziął na swój rachunek całe wojsko i samo Księstwo"


To co się działo w miastach i na prowincji nie trzeba dodawać. Jak dostali łomot i w podartch gaciach wiali to dokończyli konfiskatami i niszczeniem co zostało.



Za to w hymnie mamy „Dał nam przykład Bonaparte jak zwyciężać mamy” .

I tak wygląda pisanie naszej historii.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz