poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Rządowe kłamstwa fikcyjna Pandemia (cyfrowa), cyfrowy pieniądz i cyfrowe programowanie

 

Przekaż dalej

Kłam, kłam, kłam, tak jak rządy, czyli rządowe Fake Newsy!

Z cyklu: „W- 200, Listy do Wnuczka.”

 

 

dr J.Jaśkowski

 

Motto:

Dezinformacja jest znacznie bardziej destruktywna, gdy emanuje z monoplistycznego „Ministerstwa Prawdy” Hannah Cox 2021.

 

Kochany Wnuczku!

 

              Ale nam się narobiło od początku tego XXI wieku.

              Każdy monopol jest rzeczą straszną. Dobrym przykładem jest monopol wódczany pozwalający windować ceny na spirytus i alkohole koncernom zachodnim, prowadząc do rozpijania społeczeństwa. Najstraszniejszy jest jednak monopol na „oświatę”. Monopol na „oświatę” doprowadza do tresury społeczeństwa w ściśle określonym kierunku tzw. poprawnościpolitycznej. Nie jest to nic nowego. Już przed wiekami odpowiednia tresura branych do niewoli dzieci chrześciańskich, pozwalała na stworzenie z nich najbardziej bitnych oddziałów tureckich zwanych janczarami.

              Obecnie od 1773 roku, czyli od tzw. czasów Komisji Edukacji Narodowej, jest to kontynuowane w naszym biednym kraju systematycznie i dokładnie.

              Przypomnę, szeroko reklamowana w podręcznikach szkolnych Komisja Edukacji Narodowej została założona przez agentów City of London Corporation w osobie niejakiego Samuela du Ponta, przy pomocy dwóch innych masonów, tj. biskupa Massalskiego i przyszywanego księdza H.Kołłątaja [ brak jakiejkolwiek wzmianki        w archiwach Watykanu o jego wyświęceniu]. Przed przyjazdem do Polski ten agent wsławił się stworzeniem „oświaty” we Francji, co zaowocowało „rewolucją”,czyli rzeźią  wielu milionów Francuzów i nie tylko, a po wyjeździe z Polski „edukował” Amerykanów. Opisał to dokładnie w liście do generała Washingtona, członka BAR-u.

„Jeżeli będziemy uczyć dzieci przez 6 dni w tygodniu po 5 godzin dziennie , to żadna szkółka parafialna, ani rodziców opowieści nie zmienią umysłu i sposobu myślenia młodego czlowieka.”

              Widzimy to do dnia dzisiejszego.

              Centralny system oświaty, prowadzony przez ludzi, którzy nie mają większego pojęcia o edukacji, prowadzi do katastrofy wychowawczej.

 

Przypomnę, niejaki  Mirosław Handke, zresztą profesur, zrezygnował z lektury w szkołach twierdząc, że dzieci mogą czytać streszczenia lub chodzić na filmy. Spowodował w ten sposób zubożenie lawinowe słownictwa i poprawności wymowy języka polskiego, co widzimy po 25 latach w wypowiedziach telewizyjnych.

              Pan Giertych zlikwidował matematykę na maturze, czyli ostatni przedmiot logiki. Geenralnie logikę zlikwidowano od razu po 1944 roku, jak przyszli Sowieci. Efekty widzimy obecnie, kiedy to dla studentów Politechniki trzeba organizować kursy matematyczne przed przyjęciem na studia, albo obniżać poziom nauczania studentów do poziomu licelistów.

              Jest to centralnie prowadzona kampania ogłupiania mniej wartościowego społeczeństwa zamieszkującego jeszcze obszar pomiędzy Odrą a Bugiem. Innymi słowy, jest to realizacja planu gen. Moltke z 1942 roku; Polacy mają się uczyć pisania i czytania oraz liczenia do 1000, a Ruscy, czytania i pisania oraz liczenia do 100, plus znajomość znaków drogowych.

              Jeszcze w „stanie wojennym” mieliśmy tylko ok. 80 wyższych szkół, ale mieliśmy ok. 2000 czasopism naukowych z nakładem  ok. 10 000 000. Obecnie mamy ok. 470 wyższych szkół i całkowity prawie brak prac naukowych. W latach 70 - tych ubiegłego wieku mieliśmy tyle samo wynalazków co Korea tj. ok. 500. Obecnie nie przekraczamy liczby ok. 150 patentów rocznie, a Korea opracowuje ich ok. 14 500, Niemcy ok. 18 000, USA - 56 000, ale za to mamy całą armię profesurów, aż 23000 sztuk. Jest to więcej, aniżeli wojska mogące brać udział w zajęciach poligonowych, sądząc po zdjęciach panów z brzuszkami.

              Skąd powstała ta prawdziwa epidemia tworzenia wyższych szkół?

              W Niemczech jest także tylko ok. 80 wyższych uczelni przy prawie trzykrotnie większej liczbie mieszkańców, ale publikują 18 000 patentów.

              Powtarzam,      w Polsce jest 470 wyższych szkół z 150 patentami rocznie. Co robi te 23 000 profesurów. Widzimy to  w ich działalności codziennej.

Taki p. Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego czy Gdańskiego wydają oświadczenia, że do domów akademickich będą mieli dostęp tylko studenci zaszczepieni przeciwko nieistniejącemu wirusowi gazetowemu, zwanemu Stiupid - 19. Do tego grona naganiaczy i autora fake newsów dołączył zany agent UB, pseudonim Dąbrowski aktualnie na etacie biskupa katowickiego. P Skworc, obecnie oskarżany tylko za tolerancję pedofili, ale nadal występujący jako ksiądz - przebieraniec [ w dziwny sposob zmieszany w epidemię samobójstw- 9 alumnów, w jego regionie w czasie bycia szefem diecezji w Tarnowie. W nagrodę awansował na znacznie bogatsza diecezję katowicką ].

               Czytelnicy.

              Nie jestem w żadnym przypadku gołosłowny:

              Oto co podaje Raport MI6 tj. wywiadu wojskowego Londynu:

              „Wiemy, że cała sprawa z Covidem to oszustwo, kłamstwo, oszustwo do zarabiania pieniędzy. Cywile , którzy dokonali niewypowiedzianego ataku wojny, zostali obecnie dobrze i prawdziwie poznani…”

              Podobne informacje znajdujemy w pismach Mosadu:

              „W Szwajcarii trwa oczyszczanie  grupu Octagon. Odkąd Yossi Cohen, szef Mosadu ustąpił z dniem 1 czerwca, nie mają już żadnej ochrony.

Jak podaje  ERA of Light , 21 czerwca 2021 roku lub około tej daty, na najwyższych szczeblach władzy światowej nastąpiła fundamentalna zmiana…”                                                                                            

              Czy to prawdziwe informacje czy też nie, dowiemy się za jakiś czas. „Po czynach ich poznacie”, mówi przysłowie.

              W świetle ujawnionych dokumentów  koncernu Pfizer, rozporządenia obu Panów Rektorów są ewidentnym dowodem ich nieuctwa i ignorancji.

              Dokument  Koncernu podaje: ostrzega przez przenoszeniem niebezpiecznych składników tych preapartów [nie wiadomo dlaczego zwanych szczepionkami] z osoby na osobę.

              „Faza 1/2/3/ Kontrolowana,  Placebo, randomizowana ślepa próba i obserwacje i badania: W celu oceny bezpieczeństwa , tolerancji i odporności….”

Cóż my tam znajdujemy :

              „Ekspozycja na badaną interwencję  podczas ciąży lub karmienia piersią oraz narażenie zawodowe, są zgłaszane firmie Pfizer Safely w ciągu 24 godzin od poinformowania badacza.”

              Co to znaczy z polskiego na nasze?

              Proszę zrozumieć, że pojęcie ekspozycja nie oznacza wcale zastrzyku, a tylko kontakt, jaki ma np. pielęgniarka pobierająca płyn z ampułki lub osoba stykająca się    z taka pielęgniarką, np. jej dzieci. Tą osoba może być także np. kobieta w ciąży! lub koleżanka owej pielęgniarki. Innymi słowy, taka osoba mająca kontakt, jest bardzo niebezpieczna dla otoczenia, ponieważ może rozsiewać niebezpieczne składniki  z owej probówki.

              Jeżeli dojdzie do takiego kontaktu to musi to być bardzo niebezpieczne, skoro w terminie 24 godzin należy powiadomić firmę!!!

              Czyli, jeżeli pracownik laboratorium zbliży się do osoby będącej w ciąży lub karmiącej, to trzeba natychmaist powiadomić firmę.!!!

              Jestem bardzo ciekawy, czy jakakolwiek z polskich pielęgniarek została  o tym poinformowana.

Jestem bardzo ciekaw czy którakolwiek z polskich pielęgniarek została poinformowana o tym, że ekspozycja, to całowanie się z mężem czy dzieckiem lub seks??

              „Ekspozycja na ten preparat występuje, gdy uczestnik płci męskiej, który otrzymał ten preparat naraża partnerkę przed lub w czasie poczęcia.”

              Wg koncernu Pfizer jest to poważna sprawa i należy ją w okresie 24 godzin zgłosić do oddzialu Pfizer Safely??

Co robi Zarząd Stowarzyszenia Pielęgniarek z szefowa p. mgr Krystną Ptok  z OZZPiP, która tak ochoczo namawia do szczepień i wręcz uzależnia dalszą pracę na oddziałach od przyjęcia tego preparatu będącego eksperymentem medycznym??

              Od razu Szanowne Pielęgniarki widzicie w jakim celu jesteście wykorzystywane, nie tylko do siania zamętu, ale i narażania własnego zdrowia  oraz swoich bliskich. Przecież w waszych biuletynach od 20 lat nie ma żadnego artykułu    o niebezpieczeństwach, a tylko reklama.

              Podobnie wygląda sprawa wśrod tych setek PT Ratowników Medycznych, tak optujących za przyjmowaniem preparatu o nieznanym składzie chemicznym. Obywatele ratownicy, jak to mawiano za komuny, a co  będzie z waszymi dziećmi ???

www.cdn.pfizier.com.

              No, ale co się dziwić PT Pielęgniarkom czy PT Ratownikom, jeżeli Rektorzy Uniwersytetów nie mają o tym pojęcia???

              Czas więc najwyższy, aby rząd warszawski i jego urzędnicy zaprzestali puszczania Fake newsów. Przecież ta grupa nie reprezentuje agendy koncernów czy też nie są oni dealerami przemysłu faramceutycznego.

Oczywiście nie roszczę sobie pretensji do nieomylności!!

 

P.S. Nie udzielam porad ludziom „zaszczepionym” tym świństwem rzekomo na stiupid-19, ponieważ do dnia dzisiejszego:

po pierwsze, nie wyizolowano tego wirusa,

po drugie, nie opublikowano składu tego szajsu!!!

 

dan w dniu św.Romana tj 09 sierpnia 2021 roku

Urodził się ok. 390 r. w Izernore, w regionie Bugey (obecnie Rodan-Alpy). Był uczniem opata Sabina z Ainay pod Lyonem. Dzięki lekturze, która wówczas krążyła w odpisach po kraju, a sławiła pierwszych ojców pustyni w Tebaidzie (Egipt), jako 35-letni, dojrzały już mężczyzna postanowił udać się na pustkowie i zakosztować życia samotnego. Udał się więc w dziewicze wówczas lasy Jury (okolice Condat, nad rzeką Bienne) i tam osiadł jako pustelnik ok. roku 425, modląc się i umartwiając ciało. Niedługo potem dołączył do niego młodszy brat - św. Lupicyn (który właśnie owdowiał), a potem także coraz liczniejsi uczniowie. Tak powstał w Galii pierwszy klasztor - Saint-Claude.

Kiedy odbywał się synod w Besancon, ówczesny metropolita Arles, św. Hilary, wezwał Romana. Posłuszny opat zjawił się na synodzie, gdzie św. Hilary wyświęcił go na kapłana (444). Napływ kandydatów do klasztoru Romana był tak duży, że trzeba było założyć kolejne dwa ośrodki. Opat założył też żeński klasztor, w którym pierwszą przełożoną wspólnoty 125 mniszek została jego siostra - Yole. W tej pięknej pracy wspomagał go Lupicyn. Wyróżniał się on bowiem zmysłem organizacyjnym i administracyjnym. Był doskonałym wykładowcą idei swojego Romana. Obaj bracia uzupełniali się: kiedy bowiem Roman był łagodny, Lupicyn był bardziej wymagający; kiedy pierwszy był teoretykiem, to drugi był raczej praktykiem.

https://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/02-29a.php3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz