Z cyklu: ” W-152, Listy do Wnuczka”
Motto:
Pamiętaj! Nie można na dłuższą metę wychowywać naród politycznie, bez przeprowadzenia „kańciastej” granicy pomiędzy pojęciami tak prymitywnymi jak: sojusznik i najeźdźca, wierny i zdrajca, swój i obcy, wróg czy agent”! – Józef Mackiewicz.
„Taka ludność cofa się w rozwoju do form plemiennych czyli skóra, fura i komóra”.
– jj
W głupocie i ciemnocieżyje się w szczęściu i cnocie.
Powiedzenie XVIII w.
Pamiętaj! Nie można na dłuższą metę wychowywać naród politycznie, bez przeprowadzenia „kańciastej” granicy pomiędzy pojęciami tak prymitywnymi jak: sojusznik i najeźdźca, wierny i zdrajca, swój i obcy, wróg czy agent”! – Józef Mackiewicz.
„Taka ludność cofa się w rozwoju do form plemiennych czyli skóra, fura i komóra”.
– jj
W głupocie i ciemnocieżyje się w szczęściu i cnocie.
Powiedzenie XVIII w.
Kochany Wnuczku!
Ale nam się narobiło w tym XXI wieku, po przejęciu przez wielkiego Brata z Zachodu, naszego biednego i nieszczęśliwego kraju. Jak już pisałem, edukacja w naszym kraju od co najmniej 1773 roku była prowadzona przez City, czyli rody niemieckie. Jak wiadomo z opracowań naukowych, wystarczą 3 pokolenia indoktrynowane w jeden sposób, aby nowe pokolenia zapomniały, kim byli ich dziadowie i ojcowie.
Łatwo to sprawdzić np. w Wikipedii. Żaden z tzw. aktorów sceny politycznej nie ma, ani ojca, ani matki w swoim życiorysie, nie wspominając o dziadkach czy pradziadkach. Zamiast lektury obowiązkowej omawiającej dzieje swojego Kraju, mają Harry Poterra i inne głupoty wymyślane przez usłużnych trolli. Świadczy to jednoznacznie o poziomie umysłowym aktorów sceny politycznej.
Porównanie kilku konstytucji jakie zatwierdzono w naszym Kraju w okresie ostatnich 100 lat, powinno być obowiązkowe w szkołach. Tego się nie uczy.
Gdyby im ktoś chociaż raz w życiu pokazał Konstytucję czy to tzw. 3 Majową, która oddawała nasz Kraj w dziedziczną własność rodowi Sasów, czyli lenników Świętego Cesarstwa Rzymskiego narodu Niemieckiego czy też Konstytucje Królestwa Polskiego z 1815 roku, to mógłby dokonać oceny, która spośród nich była lepsza i porównać np. z tą, którą nam wprowadził niejaki Stolcman alias Kwaśniewski w 1997 roku.
Tak na wszelki przypadek podam parę art. Konstytucji Królestwa Polskiego.
Proszę dokonać tylko porównania Konstytucji Księstwa Warszawskiego powstałej w ramach imperium carów z obecną, rzekomo demokratyczną, wolnej Polski.
Konstytucja, jako najwyższy akt prawny w tych najbardziej istotnych sprawach ustalała [pisownia oryginalna]:
Artykuł 10.
W każdym przypadku wprowadzenia Woysk Rossyiskich do Polski, lub woysk Polskich do Rossyi, lub w przypadku przechodu tychże woysk przez iaką prowincyą iednego z dwóch Państw, utrzymanie ich i koszta przechodu ponoszone zostaną całkowicie przez kray, do którego należeć będą. Woysko Polskie nie będzie nigdy użyte za granicami Europy.
Artykuł 11.
Religia Katolicko-Rzymska wyznawana przez naywiększą część Mieszkańców Królestwa Polskiego, będzie przedmiotem szczególnieyszéy opieki Rządu, nie uwłaczaiąc przez to wolności innych wyznań, które wszystkie bez wyłączenia, obrządki swe całkowicie i publicznie pod protekcyą Rządu odbywać mogą
Artykuł 16.
Wolność druku iest zaręczona. Prawo przepisze środki ukrócenia iéy nadużyciów.
Artykuł 19.
Nikt nie będzie mógł bydź zatrzymanym, tylko podług form i w przypadkach prawem oznaczonych.
Artykuł 20.
Powody zatrzymania powinny bydź natychmiast oznaymione na piśmie osobie zatrzymanéy.
Artykuł 21.
Każda osoba zatrzymana, stawioną będzie naypóźniéy w trzech dniach przed Sąd właściwy, końcem iéy wybadania lub osądzenia podług form przepisanych.
Jeżeli będzie uniewinnioną przez pierwsze śledztwo, wróconą iéy natychmiast wolność zostanie.
Artykuł 24.
Każdemu Polakowi wolno będzie przenosić się z swą osobą i z swym maiątkiem, podług form prawem oznaczonych.
Tyle wybrane artykuły owej konstytucji, która, jak to można sprawdzić, twierdziła wprost, że:
po pierwsze: obce wojska na terenie Polski muszą opłacać koszt swojego pobytu. Obecnie jesteśmy na wyższym etapie zniewolenia i sami musimy opłacać pobyt obcych wojsk na naszym terenie. Nigdy nie podano ile to wynosi w przeliczeniu na rodzinę w Polsce.
Po drugie: polskie wojska nie miały prawa być wykorzystywane poza granicami Polski. Obcenie jako najemnicy tłuką się po całym świecie w dodatku Stolcman alias Kwaśniewski, podobno podpisał dekret, że żołnierz nie ma prawa odmówić wyjazdu, gdy zostanie wyznaczony. I gdzie to się tłuką owi najemnicy: Wzgórza Golan, broniąc Izraela, w Iraku, Afganistanie, gdzieś w Afryce itd. Jakoś nikt nie podlicza ile to nas, podatników naprawdę kosztuje. Przypominam sobie jak p. prof. Belke zapewniał swego czasu, ile to zarobimy na Iraku. On na pewno zarobił sporo, ale kraj tylko stracił i to bardzo dużo.
Kolejny artykuł Konstytucji carskiej zapewniał wolność druku. Z tym jest poważny kłopot, ponieważ od 1990 roku brak polskiej prasy. Tak więc nie można publikować tego, co gnębi ludzi.
Cały czas jest realizowany program p. Gebbelsa :
„każde kłamstwo opowiadane tysiąc razy staje się prawdą”,
vide ostatnia akcja oskubywania Polaków, pod pretekstem walki z wyimaginowanym smogiem. Jak twierdzą „eksperci” wymiana kotłów to 140 miliardów, a jako „odszkodowanie za mienie pożydowskie mieliśmy zapłacić tylko 65 miliardów, co obecnie podskoczyło do podobno 300 miliardów. Kotły musimy kupować niemieckie, podobno lepsze, naszych produkować nie można. Tak widać szybko idzie inflacja!
No, już nie podkreślę paragrafów 19 i 20 tej rzekomo reżimowej konstytucji carskiej. Niedawno prasa podkreśliła, że zatrzymano człowieka w Lublinie i przetrzymywano go przez 11 lat za przestępstwo, którego najwyższy wymiar kary wynosił 4 lata. Żadnemu z przedstawicieli prawa włos nie spadł z głowy. Teoretycznie, powinni stracić prawo wykonywania zawodu, i zakaz pracy instytucjach państwowych i samorządowych.
Inny głośny przypadek; pod pretekstem badań sądowych przetrzymywano innego podejrzanego 19 lat w psychiatryku.
Także nikt łącznie z tzw. dochtorami nie poniósł konsekwencji, za wykreślenie z życiorysu człowieka dwóch dekad. Mało tego, nie podano do wiadomości publicznej nazwisk tych szubrawców.
Jednocześnie, ci sami ludzie z wymiaru sprawiedliwości wypuszczają pedofili z więzień po kilku latach, łącznie z gwałcicielami. I wszystko jest rzekomo zgodnie z prawem!
Proszę zauważyć, ten zły car ustalił w Konstytucji, że prokurator ma 3 dni na przedstawienie zarzutów. Obecnie, w rzekomo demokratycznym państwie można człowieka przetrzymywać ileś lat bezkarnie. Ustawa o Chorobach Psychicznych jeszcze bardziej umożliwia manipulacje ludzką wolnością.
Podobnie opowiada się w szkołach, jakim to nieszczęściem była pańszczyzna i ile to uzyskali chłopi po ustawie zwalniającej z pańszczyzny.
Poniżej fragment art. z podręcznika wydanego w 1910 roku, autorstwa Augusta Sokołowskiego na temat uwłaszczenia chłopów. Cyt:
„ Chłop mógł opuścić wieś, opowiedziawszy się właścicielowi, lecz był zarazem zobowiązany oddać panu ziemię, uprawianą dotąd przez siebie, wraz z załogami i zasiewami; mógł kupić osadę na własność ale nie miał na to środków. Pozorna swoboda stałą się tak dla włościanina klęską. Właściciele otrzymali tytuł prawny nieograniczonej własności ziem posiadanych przez chłopa, chłop zaś jeżeli chciał pozostać na gruncie, musiał zawierać z panem umowę, pod najuciążliwszymi warunkami. Zamiast więc polepszyć warunki, zaostrzono je jeszcze bardziej…. W przeciągu lat 10 urządzono na zasadach czynszowych 11 839 osad i folwarków bez pańszczyzny, puszczono w dzierżawę, z początku obcym – Szkotom, bo miejscowi nie mieli zaufania do nowego systemu nieopartego na pańszczyźnie.
Wprowadził te zmiany ordynat Jan Zamojski, wychowany przeważnie w Anglii”
I wszystko się wyjaśnia. Rzekomy system oczynszowania był typowym od XV wieku systemem angielskim, który dał straszne żniwo w czasie np. tzw. zarazy ziemniaczanej w 1848-52 roku w Irlandii. Zmarło około pół miliona osób, a ok. miliona wysiedlono do Ameryki, za długi. Pańszczyźniany polski chłop miał jednak ziemię i nikt go za długi sprzedać nie mógł. Jeżeli głodował, to głównie z własnej winy, co w okresie zaborów było często opisywane. Służyło temu m.in. masowe rozpijanie chłopstwa przez karczmarzy żydowskich.
Już ok. 1840 roku skarżyli się Żydzi do caratu, że działalność Towarzystwa Wstrzemięźliwości [prowadzonego przez szlachtę i księży] w jednym tylko powiecie nowogródzkim, spowodowała zmniejszenie sprzedaży okowity z 50 000 wiader do ok. 20 000 wiader, a więc oni nie mają z czego płacić podatków.
Cała ta akcja było podyktowana, moim zdaniem, potrzebą taniej siły roboczej, czyli robotnika w powstających manufakturach i fabrykach. Miasto miało za mało ludzi, a ci, którzy byli dostępni, dyktowali wysokie stawki. Potrzebny więc był nowy robotnik, przyzwyczajony do ciężkiej pracy i dający się łatwo wyzyskiwać, ponieważ był niepiśmienny. Taki chłopek, zatrudniony w fabryce, pracował po 12-16 godzin dziennie, razem w własnymi dziećmi. Na roli nigdy tak nie pracował. Innymi słowy, wcale nie chodziło o dobro chłopa, tylko o dobro powstających fabrykantów.
Wmówiono natomiast ludkowi, że to chodzi o patriotyzm, i uświadomienie ludu. Czyli, typowa fałszywa flaga.
Poza tym, oczynszowanie powodowało zrzeknięcie się serwitutów, a o tym się wcale nie wspomina. Praktyczni chłopi woleli serwituty z pańszczyzną, aniżeli czynsze. Lokalni historycy podkreślają rolę Gazety Warszawskiej, przemianowanej na Polską, czyli pisemka Kronenberga, jednego z dyrektorów konsorcjum Rothschilda. Tymczasem, Sokołowski kilkakrotnie wymienia rolę prasy, szczególną uwagę kładąc na Gazetę Codzienną i jej naczelnego I. Kraszewskiego. To prawda Kraszewski był naczelnym, ale po pierwsze, zaraz potem odszedł z redakcji i opisał dlaczego, po drugie, był agentem francuskim. Po trzecie i najważniejsze, A.S. nie podał, że właścicielem Gazety Codziennej był ten sam Kronenberg, bankier i wspólnik EBGARDA, a ten z kolei był „pracownikiem” Rothschilda. A to już duża, wręcz bardzo duża polityka, związana z przemysłem i fabrykami, a o niej nie ma w tej książce, ani słowa. Poza tym Kronenberg zaraz potem zmienił nazwę na Gazeta Polska. Została ona reaktywowana po 1990 roku. Wszystko wskazuje, że taką samą rolę pełni, jak jej poprzedniczka.
Kolejnym faktem godnym wzmianki w tych zajściach, jest duża ilość Żydów, czyli tak naprawdę Chazarów. Poczynając od KRONENBERGA, udział rabinów w pochodach był zaskakująco duży [przypomnę, obecnie rabinami są najczęściej byli pracownicy wywiadów Izraela].
Także hasła manifestujących zawsze zahaczały o równouprawnienie Żydów, spod ucisku rosyjskiego. A kto był właścicielem tych powstających fabryk? Oczywiście, jest to zbieżność zupełnie przypadkowa.
Kolejny fragment omawianej publikacji. Str. 62., cyt.:
„Nędza wśród ludności warszawskiej była też ogólna. Komitet utworzony pod przewodnictwem ks.Wyszyńskiego w celu zbierania składek na pomnik dla ofiar lutowych, rozdał z ogólnej sumy 260 000 złotych, na wsparcia i zapomogi 160 000 złp, oczywiście niewystarczające”.
I mamy problem kolejny. Nędza była okrutna, a oni w czasie manifestacji nosili obrazy, rozdawali ulotki itd. Chodzi mi po prostu o źródło finansowania tych wydatków. Podobnie zdarzało się to u nas w stanie wojennym w 1982 roku. Pojawiały się dziwne ulotki. Podobno całe transporty powielaczy czy kopiarek wysyłane z Brukseli przez Milewskiego z IMP z Gdańska, agenta IW, trafiały od razu do UB, przepraszam SB.
.”Podniecano coraz bardziej umysły i ułatwiało to organizowanie rewolucyjnej agitacji głów zapalonych zwłaszcza wśród zwolenników Mierosławskiego…”
Innymi słowy, przez cały okres ktoś agitował. Jak agitował, to nie pracował. Ludność Warszawy w straszliwej nędzy, nie mogła takich agitatorów utrzymywać. Więc kto ich opłacał i dlaczego policja, ta słynna i okrutna Ochrana – tajna policja, przez całe 3 lata pozwalała na to. Przecież nocne aresztowania to nie był wymysł tylko NKWD, Gestapo czy UB. Poza tym facet o nazwisku Mierosławski to przecież agent Galibardiego, a Galibardi, to agent City. Przecież walki we Włoszech wybuchły po zakończeniu i likwidacji powstania Sipajów w Indiach i powrocie oddziałów angielskich z Indii. Tak zupełnie przypadkowo zatrzymała się ta flota angielska na Sycylii i pomogła ogniem swych dział, zdobyć garnizon w Messynie. Wiadomo, każdy kapitan statku może sobie postrzelać w dowolnym miejscu na kuli ziemskiej do dowolnych celów, o ile stoi z nim City of London Corporation.
Kolejnym dziwnym problemem jest sprawa uzgodnień programu reform z 14 marca. Cyt:
„Pomimo, że był to program bardzo obszernej autonomii, przywracający, jak już wspomniano, w cokolwiek zmodyfikowanym kształcie, urządzenia konstytucyjne z okresu przed Powstaniem Listopadowym to jednak namiestnik przyjął go w całości, z mało znaczącemi uwagami, której istotnej treści nie zmieniały wcale.” str 71.
Zmiana dotyczyła np. nazwy Uniwersytetu Warszawskiego. Nie miał występować jako „Carsko-Aleksandryjski ,ale jako Szkoła Główna”.
Trzeba spokojnie przyznać, że to było naprawdę bez znaczenia.
Ale okazało się, że ten Program nie zadowolił agitatorów, wręcz przeciwnie rozzuchwalił. Pytanie dlaczego? Przecież swobody uzyskano większe, aniżeli zakładano?
Przypominam, wcale nie chodziło o Polskę i Warszawę, ale o sprawy dużej polityki. Głównym celem takiego działania, moim zdaniem, była konieczność otrzymania dużej liczby taniego pracownika najemnego, do powstającego przemysłu np. bawełnianego. Przecież właśnie w tym okresie rozpoczął się gwałtowny rozwój takich miast, jak Łódź czy Żyrardów i inne.
Drugim powodem uwłaszczenia chłopów była konieczność zaludnienia nowych terenów w Ameryce. Tereny zabierane Indianom potrzebowały rolników. Rolnicy byli tylko w Europie. Rolnicy z Europy Zachodniej już byli zatrudnieni, pozostali do zagospodarowania tylko chłopi ze wschodu. Stąd owe osławione rugi. Ale to inna historia.
To całe gadanie o wyzwoleniu chłopa miało się tak do rzeczywistości, jak przysłowiowa pięść do oka. Chłop pracował normalnie u Pana dziennie 5-6 godzin z wyjątkiem żniw czy wykopków, a u fabrykanta pracował po 12 do 16 godzin dziennie. U chłopa dzieci pracowały przy pilnowaniu krów czy gęsi. Czyli, cały czas były na słońcu i w ruchu. U fabrykanta musiały pracować w ciemnych wilgotnych pomieszczeniach, przy krosnach itd. Stąd gruźlica i krzywica. Brak powszechny witaminy D, podobnie jak obecnie. Jednocześnie obserwujemy całkowite milczenie tzw. urzędów państwowych i Izb Lekarskich, w sprawie suplementacji witaminą D-3.
Innymi słowy, mówienie o wyzwoleniu chłopa, to typowa fałszywa flaga stworzona przez Wiedeń siłami użytecznych idiotów z Lwowa czy Krakowa, na potrzeby otumaniania ludności polskiej. Było to stosunkowo łatwe, ponieważ uprzednio w 1846 roku wymordowano ok. 5000 szlachty, jedynej siły intelektualnej na tych terenach. Mordowano na rozkaz Wiednia, ponieważ starosta tarnowski wypłacał po 10 halerzy za martwego szlachcica, a tylko 5 za żywego. Żaden z urzędników austriackich nie poniósł kary. Podobnie żaden policjant, ani dowódca armii nie został przykładnie ukarany za te mordy, a bandyta Szela otrzymał nawet w nagrodę majątek na Bukowinie.
Powstanie styczniowe, podobnie jak listopadowe 1830-31, krakowskie 1846, ruchy powstańcze 1848, były typowym przedsięwzięciem z kategorii działań: „Za Wolność Waszą i Naszą”, mocno podszyte wpływem międzynarodowego ruchu rewolucyjnego, inspirowanego przez takie siły, jak choćby masoneria i węglarstwo. Zostało ono podyktowane w Polsce, nie żadną trzeźwą kalkulacją polityczną, ale głównie przez emocje i swego rodzaju niezdrową patriotyczną egzaltację.
Powstanie styczniowe wybuchło w chwili, gdy w Europie wyraźnie zarysowywał się proces zmiany układu sił, idący w kierunku odwrócenia dotychczasowych sojuszy. Jego istotą było daleko posunięte zbliżenie się Rosji do Francji, wyrażone w tajnym układzie, zawartym przez te dwa państwa w marcu 1859 r. Układ ten miał wielki wpływ przede wszystkim na rozwój wydarzeń we Włoszech, skupionych w owej chwili w stronnictwie „czerwonych”. Ludzie ci, powiązani za pośrednictwem Ludwika Mierosławskiego z pokrewną masonerii sektą węglarską, mieli od dawna na oku tylko jeden, jedyny cel – wywołanie kolejnego antyrosyjskiego powstania, bez względu na jego skutki. Tak byli przejęci wspólną całemu temu ruchowi ideą „burzenia tronów i ołtarzy”, że myśl o jakichkolwiek rozwiązaniach polityczno-dyplomatycznych, a zwłaszcza rokowaniach z będącą czystym uosobieniem despotyzmu i reakcji carską Rosją, była im nie tylko niemiła, ale wręcz nienawistna. Wśród nich, rej wodziły szczególnie radykalne grupy studentów. Wiadomo, młodych, niedoświadczonych najłatwiej ogłupiać!!
To właśnie „czerwoni” wywołali ostatecznie powstanie styczniowe. „Roman Dmowski powiedział, że powstanie 1863 roku narzuciły Polsce „dzieci”. W chwili zgonu Bobrowski (Stefan – szef sztabu i faktyczny dowódca powstania w pierwszej jego fazie) miał lat 22, a Padlewski (Zygmunt – razem z Bobrowskim przesądził w istocie o decyzji wywołania powstania) 28 lat. Ich wiek i gest powiększają tragiczny patos owych straszliwych dni” (L. Stomma). Także i inni czołowi przywódcy „czerwonych”, decydujący o wybuchu powstania, byli w podobnym wieku.
W roku 1866 wybuchła wojna prusko-austriacka, w której Garibaldi wziął udział, za pełnym przyzwoleniem władz, prowadząc swych Myśliwców Alpejskich (tym razem w liczbie około 40 000) przeciw Austriakom, w nadziei odzyskania Wenecji. Zwyciężył w bitwie pod Bezzeccą i miał właśnie ruszać na Trydent, gdy dotarł doń rozkaz wstrzymania działań (wskutek klęsk na północy Austria zaproponowała rozejm, na mocy którego, Wenecja wracała do Włoch). Garibaldi odpowiedział krótkim telegramem do króla: „Jestem posłuszny!” (wł. Obbedisco)[43].
Armia zjednoczonych Włoch wkroczyła do Państwa Papieskiego[46], które ograniczone zostało do Watykanu i ogrodów Castel Gandolfo, a papieże, aż do II Wojny Światowej, uważali się za „więźniów Watykanu”.
Egzekucja Romualda Traugutta nastąpiła 5 sierpnia 1864 roku, na stokach cytadeli warszawskiej. Wraz z nim powieszono czterech członków Rządu Narodowego: Jana Jeziorańskiego, Rafała Krajewskiego, Józefa Toczyskiego i Romana Żulińskiego.
Jednym z aresztowanych był sekretarz Wydziału Skarbu Artur Goldman, o dziwo narodowości żydowskiej, który w śledztwie wskazał Rosjanom Michała Czarnieckiego, jako dyktatora powstania. Traugutt, świadomy zaciskającej się wokół niego pętli, nie podjął nawet próby ucieczki z Warszawy. Aresztowano go w nocy z 10 na 11 kwietnia 1864 r.
Goldman, który wydał Traugutta i innych, zniknął z kasą Rządu.
Kto go krył?
Natomiast skala rosyjskich represji i odwetu po stłumieniu powstania, była ogromna. Nie tylko wycofano wszystkie dotychczasowe koncesje, ale rozpoczęto politykę zacierania jakiejkolwiek odrębności Kongresówki, od reszty państwa. Ją samą nazwano oficjalnie Prywislańskim Krajem. Władzę w Warszawie sprawowali odtąd w miejsce namiestników, kolejni gen. -gubernatorzy (aż do I wojny światowej). Już po kilku latach wprowadzono jako język urzędowy rosyjski, także w szkolnictwie. Polskiego nie wolno było nauczać nawet prywatnie, który to zakaz był zresztą powszechnie i skutecznie omijany. Władze rosyjskie usiłowały na wszelkie sposoby zrusyfikować żyjących tu Polaków.
Komu więc tak naprawdę było potrzebne to powstanie?
Przede wszystkim Prusom. Prusy, to wschodni przyczółek City of London od czasów krzyżackich.
Poniższa mapa wskazuje miejsca potyczek wojsk powstańczych z kozakami. Oficerowie wielokrotnie raportowali, że „rozbili jakąś bandę” ubraną w mundury pruskie, ale bez dystynkcji. Po kilku tygodniach, zatrzymanych Prusaków odstawiano do granicy i cyrk się powtarzał. Niestety, te tzw. „Partie” działały jak magnes na Polską młodzież i były pretekstem do zsyłania na Sybir całych rodzin oraz konfiskatę majątków. Wyraźnie widać, że walki zbrojne nie miały miejsca na Podolu czy Ukrainie, a w części „przypruskiej”.
Powstanie to przyniosło w efekcie, załamanie się profrancuskiego kursu w polityce rosyjskiej i ponowne przejście Rosji, za sprawą zręcznych działań Bismarcka, na stronę Prus.
Dzięki temu, Prusy otrzymały, z jednej strony wolną rękę w kolejnych agresjach na Danię, Austrię i Francję. W efekcie powstało potężne Cesarstwo Pruskie. Zaś sprawa polska została zlikwidowana i znikła z areny europejskiej polityki, na całe półwiecze. Warto o tym pamiętać, gdy nawołuje się nas dalej z różnych stron, do hucznego świętowania tej straszliwej klęski.
Straty osobowe szlachty wyniosły 50 000. Reszty zniszczenia szlachty dokonała I Wojna Światowa i MORDY KATYŃSKIE. Ta warstwa społeczna, nigdy już nie zdołała się odbudować. Zastąpiono ją urzędnikami ze Wschodu.
Więcej: Zbrodnia na Morzu Białym 1940.
Dla rozweselenia nastroju trochę praktycznych rad nie tylko dla Pań, Panieniek czy Matron.
Poniżej kilka sposobów na wykorzystanie cytryn do czyszczenia mieszkań:
- Czyszczenie wiader na śmieci, po wysypaniu śmieci przetrzyj skórką od cytryny całą powierzchnię wiadra, nie tylko zmienisz zapach ale odkazisz wiadro. Możesz to samo przeprowadzić przecierając wiadro, szmatką moczoną w roztworze octu z dodatkiem soku cytrynowego.
- Lodówka. namocz gąbkę w soku z cytryny i pozostaw na kilka godzin w zamkniętej lodówce np. na całą noc. Usuniesz zapachy.
- Kominek. Suszone skórki od cytryny mogą służyć jako podpałka dając przy okazji przyjemny zapach w pomieszczeniu.
- Deska do krojenia. Jeżeli posiadasz drewniane deski do krojenia to najlepiej je oczyścić, posypując solą a następnie nacierając skórka od cytryny.
- Środek do czyszczenia mebli. Zamiast wydawać ciężko zarobione pieniądze na trujące chemikalia połącz sok z cytryny z oliwą z oliwek. Po zmieszaniu nałóż to na szmatkę i przecieraj meble.Ten sam sposób stosuje się u chorych po operacjach w celu zapobiegania wysychaniu śluzówek jamy ustnej. Chory mając rozmaitego rodzaju dreny w ustach oddycha przez usta. Powoduje to wysychanie śluzówek i ich pękanie. A to z kolei powoduje ból. Przesmarowanie śluzówek taki roztworem zapobiega wysychaniu i jest smaczne, wiem z własnego doświadczenia, pooperacyjnego.
- Okna. Sok z cytryny usuwa brud i tłuszcz z okien i ze szkła. Wsyp do wiaderka, miski, jedną czwartą szklanki octu, jedną łyżkę mąki kukurydzianej lub kartoflanej. dwie szklanki cieplej wody i dodaj soku z cytryny, a uzyskasz fenomenalny środek do czyszczenia okien.
- Kuchenki i meble kuchenne najlepiej czyścić roztworem z sody oczyszczonej, soku z cytryny i olejku cytrynowego.
O tym wszystkim i wielu innych prostych sposobach wiedziały nasze prababki z okresu Powstania.
Tylko dlaczego ma o tym przypominać stary facet? Przecież to młode pokolenia ma dbać o zdrowie dzieci a nie truć je kupowaną chemią.
dan w dniu św.Hieronima Emiliani tj 08 lutego 2020r.
Hieronim urodził się w Wenecji w 1486 r. w starej, patrycjuszowskiej rodzinie. Jego ojciec był senatorem, a matka pochodziła z dożów, czyli panujących weneckich. Nie znamy bliżej dziejów Hieronima w młodości. W czasie wojny Hieronim był dowódcą jednej z twierdz Wenecji. Po przegranej wojnie republiki weneckiej z królem francuskim Ludwikiem XII został w 1511 r. uwięziony w Castel Nuovo. W odosobnieniu podjął decyzję o przemianie swego życia. Złożył ślub, że jeśli zostanie uwolniony, rozpocznie nowe życie, oddane służbie Panu Bogu i bliźnim. Udało mu się uciec w sposób cudowny. Udał się do Treviso i tam przed cudownym obrazem Matki Bożej postanowił resztę życia poświęcić chorym, ubogim i opuszczonej dziatwie. Rozpoczął studia teologiczne; podjął służbę chorym, ubogim i opuszczonym. Około roku 1530 Hieronim, korzystając z majątku rodziny, założył w Wenecji pierwszy w historii sierociniec. W następnych latach założył kolejne, m.in. w Weronie, Brescii, Bergamo, Mediolanie i Padwie. Wychowanie sierot połączono tam z nauką zawodu, by w życiu mogli być samowystarczalni. Hieronim budował także szpitale. Zorganizował również dom dla pokutujących prostytutek. Z myślą o prowadzeniu podjętego dzieła w 1534 r. założył w Somasce (w pobliżu Bergamo) Towarzystwo Sług Ubogich. Uzyskało ono zatwierdzenie już w 1540 r. Jednak dopiero po śmierci Hieronima przekształciło się ono w zgromadzenie zakonne, które do dzisiaj realizuje program wytyczony przez Świętego. Istnieje także zgromadzenie sióstr z Somaska, które zajmują się sierotami i upadłymi dziewczętami. Hieronim zmarł 8 lutego 1537 r. jako ofiara epidemii, w czasie której pielęgnował chorych. Beatyfikował go w 1747 roku papież Benedykt XIV, a kanonizował Klemens XIII w 1767 r. Pius XI w 1928 r. ogłosił go patronem sierot i opuszczonej młodzieży. Jest także patronem miast Treviso i Wenecji.
Dr Jerzy Jaśkowski
Gdańsk, 8.02.2020. r.
Dziś ministrem finansów jest dukający agent Londynu z wprowadzaniem systemu bezgotówkowego w Polsce, o premierze polskojęzycznym nawet nie wspomnę. Ale Rosja jest wrogiem nr 1.......
Z Rosją trzeba się dogadać i zbudować nowy szlak handlowy.
Jak ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości.
https://kabarlar.org/news/109521-amerikancy-privezli-v-bishkek-4-milliarda-200-mln-reakciya-byla-razminkoy.html
Jak ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości.
https://kabarlar.org/news/109521-amerikancy-privezli-v-bishkek-4-milliarda-200-mln-reakciya-byla-razminkoy.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz