wtorek, 1 września 2020

Kto finansował Hitlera, nie tylko Wall Street, IG Farben, niemiecki przemysł, ale też firmy z Anglii (sic!) na przykładzie firmy Shell

Dziś mamy kolejną rocznicę wybuchu II wojny światowej. Obchodzonej standartowo przez warszawskich durniów. I tak co roku jesteśmy manipulowani przez tematy zastępcze od smogu, lgbt czy wymyślonego koronowirusa. Poniżej mimo już opublikowanych książek Suttona wciąż prawda jest zamiatana pod dywan. Tak jak dzisiaj Polska jest kolonią Citi, dołączyła do niej Ukraina i została jeszcze, która jest w trakcie trawienia, mam nadzieję, że stanie im w gardle Białoruś.

Zawsze chodzi o przejęcie aktywów wraz z celami politycznymi. Tak jak w Polsce przejmuje się poprzez udziały mniejszościowe wraz uprzywilejowanymi głosami we władzach spółek i innych sztuczkach finansowo- prawno-księgowych kluczowe gałęzie, które nie zostały jeszcze przejęte.

Tak jak dziś poprzez banki centralne steruje się praktycznie całym rynkiem finansowym w świecie.

Poniżej tylko kolejny przykład jak i po co finansuje się przeciwną stronę na przykładzie koncernu Shell z książki WHO FINANCED HITLER - The Secret Funding of Hitler's Rise to Power 1919 - 1939  Jamsa and Susan Pool
















od s. 319

Chociaż Edward nie był jeszcze królem podczas wizyty Rosenberga w 1931 roku, ludzie tacy jak Norman, Dawson i Rothermere byli niewątpliwie świadomi proniemieckich uczuć Edwards, co zapewniało im pewien rodzaj poparcia dla ich własnych wierzeń. Podobnie, niemieccy industrialiści i biznesmeni byli pod wrażeniem przychylnego poglądy Edwarda w stosunku do Hitlera. W rzeczywistości, większość Niemców wierzyła, że brytyjska rodzina królewska trzymała wodze władzy politycznej w swoich dłoniach. Tak więc, kiedy usłyszeli, że ich następca tronu był pro-nazistą, Niemcy błędnie pomyśleli, że angielski rząd zaakceptuje ich punkt widzenia jak tylko zostanie on królem. Był to kolejny powód dla którego Niemcy myśleli, że rząd nazistowski będzie mile widziany w Wielkiej Brytanii.

W maju 1933 roku, Rosenberg odbył swoją drugą i zarazem ostatnią podróż do Anglii. Chociaż jego misją nie był wybitny sukces z powodu jego nietaktownych uwag antysemickich, które zostały przedstawione w prasie, miało miejsce jedno warte odnotowania wydarzenie podczas tej podróży. Pewnego weekendy Rosenberg zatrzymał się w pałacowym domku wiejskim Sir Henriego Deterdinga w Parku Buckhurst, Ascot, zaledwie milę od zamku Windsor. Dwie gazety opisały, że posiadały rzetelne informacje, które potwierdziły spotkanie Rosenberg-Deterding. Reynold’s Illustrated News podało: „W świetle obecnej sytuacji europejskiej, te prywatne rozmowy pomiędzy doradcą zagranicznym Hitlera a dominującą postacią w europejskiej „polityce naftowej” mają istotne znaczenie. Wspiera sugestię obecną w dobrze poinformowanych kołach politycznych, że wielkie interesy naftowe trzymały się blisko nazistowskiej partii w Niemczech. To nie było pierwsze spotkanie Rosenberga z Deterdingiem; spotkali się oni już w 1931 roku.

Kim był Sir Henri Deterding i dlaczego zaprosił nazistę do swojej posiadłości? Deterding był jednym z najbogatszych ludzi na świecie. Jego tajne spotkania z przedstawicielem Hitlera wskazywały na zamiary, intrygi oraz tajemne transfery pieniędzy, które miały miejsce między Deterdingiem i Hitlerem.

Syn marynarza, Hendrik August Wilhelm Deterding urodził się w Amsterdamie w 1866 roku. Zafascynowany statkami kołyszącymi się w zatłoczonym porcie, młody Hendrik marzył, aby zostać marynarzem. Ale z powodu śmierci jego ojca, kiedy Hendrik miał zaledwie sześć lat, jego kariera musiała obrać kurs bardziej praktyczny i rentowny, aby wesprzeć upadające finanse jego rodziny. Po zakończeniu edukacji, został zatrudniony na sześć lat jako urzędnik bankowy. Pochylanie się nad księgami rachunkowymi wypełnionymi kolumnami z liczb było wyczerpującą i monotonną pracą; niemniej jednak, szybko nauczył się, jak wykonywane są transakcje biznesowe oraz poznał znaczenie dobrych inwestycji. Wkrótce znalazł lepszą pracę w Holenderskim Towarzystwie Handlowym, aż w końcu w 1896 roku Deterding dołączył do Królewskiej Holenderskiej Firmy Naftowej. W ciągu czterech lat został Dyrektorem ds. Zarządzania Królewskiej holenderskiej firmy Shell, międzynarodowego kartelu utworzonego w rezultacie swoich skutecznych wysiłków scalenia brytyjskiej firmy naftowej Shell z królewską firmą holenderską.

To, czy Deterdinga należy uważać za holendra czy anglika pozostaje kwestią sporną. Nowojorski Wall Street Journal wydrukował oświadczenie autorstwa Richarda Airey, prezydenta Azjatyckiej Firmy Naftowej, spółki zależnej holenderskiej firmy królewskiej, twierdząc, że nawet chociaż Deterding został mianowany Rycerzem Królestwa Brytyjskiego w roku 1920, „urodził się holendrem. I nim pozostanie aż do śmierci”. Jednak brytyjska ambasada w Waszyngtonie powiedziała, że „według jej wiedzy” Deterding był zadomowionym obywatelem brytyjskim. Pomimo jego pochodzenia, mieszkał w Anglii, nosił dobrze dopasowane ubrania angielskie, uczestniczył w angielskich polowaniach, i doskonale posługiwał się językiem angielskim, chociaż miał delikatny akcent.

Wnioskując po jego wyglądzie, nie można było określić jego narodowości; wyglądał jak bogaty europejski industrialista. Sir Henri był niskim, krępym mężczyzną z ambitną, energetyczną i przepełnioną życiem osobowością. Jego stosunkowo duża głowa wydawała się mocno przytwierdzona do jego ciała. Pomimo białych włosów na głowie i szczeciniastych, przystrzyżonych białych wąsów, wydawał się być młodszy z powodu swojej rumianej cery i czarnych błyskotliwych oczu.

Każdego dnia zasiadał za swoim dużym, wyrzeźbionym drewnianym biurkiem z rzędem telefonów na jednym końcu. To było ogniwo Sir Henriego łączące go z globalnymi informatorami z dziedzinami biznesu i polityki. Każdy dzwonek telefonu oznaczał raporty z ważnych placówek, informacje dotyczące produkcji, ruchów tankowców, wahań na giełdzie papierów wartościowych, działaniach jego konkurentów, lub najnowszych  informacji dotyczących zawirowań politycznych, które mogą mieć wpływ na jego inwestycje.

Do roku 1913, Deterding posiadał udziały kontrolujące w dziedzinie naftowej Rumunii, Rosji, Kalifornii, Trynidadu, Indii Holenderskich i Meksyku. Czerpał on również ropę naftową z Mezopotamii i Persji. Deterding był znany jako mężczyzna, który sprawował wyłączną władzę wykonawczą nad całą częścią „czarnego złota” na świecie. Jeden angielski admirał opisał go jako „osobę napoleońską z natury i Cromwellowską w kwestii swojej dokładności.

Przed Rewolucją Komunistyczną w 1917 roku, holenderska firma Shell prowadziła ogromne inwestycje w rosyjskim Baku na polach naftowych, jak również posiadała gospodarstwa w na polach naftowych w Grosni i Miakop. Kiedy armia brytyjska wycofała się z Baku wiosną 1920 roku, Armia Czerwona wkroczyła i znacjonalizowała pola naftowe Moskwy. Aby pogorszyć sprawę jeszcze bardziej, komuniści zaczęli eksportować ropę w 1922 roku, a ich konkurencja stanowiła poważne zagrożenie dla rynków holenderskiej firmy Shell.

Od tego momentu, Deterding miał na celu zniszczenie bolszewizmu. Jego nienawiść nakręcała go do wspierania każdej organizacji antykomunistycznej lub biało rosyjskiej, o której usłyszał. W roku 1924 ożenił się z kobietą, która była córką generała biało rosyjskiego. Jako niezmożony wróg reżimu sowieckiego, zawsze finansowo popierał każdego, kto proponował plan, który miał chociażby szansę na obalenie władców komunistycznych. Podobnie, jego żona znana z tego, że znacząco wspierała finansowo wygnane osoby ze społeczności biało rosyjskiej; pieniądze które rozdawała należały oczywiście do męża, ponieważ sama posiadała niewiele.

Deterdinga często oskarżano o zachęcanie do powstań zbrojnych w Rosji Sowieckiej, takich jak Gruzińsko-Kaukaska rebelia w 1924 roku. Znajdowało się tam wiele pól naftowych Rosji i gdyby rebelia się powiodła, znacząco osłabiłaby stabilność rzędu w Moskwie. Korespondent New York Times napisał artykuł opublikowany 13 września 1924 roku, w którym donosił: „Rozumie się, według osób dobrze poinformowanych, że Rewolucja jest finansowana [przez] … byłych właścicieli studni naftowych w Baku”. Essad Bay, członek społeczności biało rosyjskiej, twierdził, że to Deterding dostarczał pieniądze finansujące rebelię.

5 stycznia 1926 roku w gazecie Morning Post pojawił się obelżywy list autorstwa Deterdinga potępiający Sowietów jako złodziei: „Czymże innym jest [Komunizm] niż bezprawiem oraz próbą powrotu do świata prehistorycznego rządzonego wyłącznie prawem przemocy i brutalnej siły”. Poza swoimi publikacjami antykomunistycznymi, Deterding sfinansował kwartalną publikację angielską Stowarzyszenia Ukraińskich Patriotów – organizacji, której celem było oderwanie Ukrainy od Rosji Sowieckiej.

Następnie, na początku lat 30 XX wieku, w Berlinie odbyła się rozprawa dotycząca próby fałszerstwa czerwońców. Były to banknoty rosyjskie [gruzińskie], których ogromna ilość została sfałszowana w celu stworzenia zamieszania politycznego oraz chaosu w Gruzińskiej Republice Sowieckiej na Kaukazie. Podczas okresu powstałego chaosu i ekonomicznej niestabilności, Biali Rosjanie musieli przeprowadzić szybko atak na Bolszewików. Karumidze, przywódca Gruzinów; generał Max Hoffmann, znany generał armii niemieckiej, który zmarł na krótko przed rozprawą; Georg Bell; bawarski biznesmen Willi Schmidt; oraz Sir Henri Deterding zostali zacytowani jako wspólnicy w tym spisku fałszerstwa oraz planowanego powstania. Schmidt powiedział, że zapłacił 250 funtów za wydatki podróży generała Hoffmanna do Londynu, gdzie niektórzy przywódcy finansowi i przemysłowi pragnęli zobaczyć skutecznie wykonany plan. Podczas przesłuchania krzyżowego, Schmidt powiedział, że ufał generałowi Hoffmanowi nie tylko z powodu jego charakteru osobistego, ale również z powodu jego powiązań z „dużymi przedsiębiorstwami naftowymi w Anglii”. Odnotowano, że Karumidze wspomniał o Deterdingu jako o jednym z tych, którzy popierali plan.  Wdowa po generale Hoffmanie powiedziała, że jej mąż został zaproszony przez Deterdinga do Londynu, gdzie generał wyjaśnił swój plan używając pojęć wojskowych. Deterding przyznał, że był powiązany z Hoffmannem: „Prawdą jest, że znałem generała Hoffmanna. Podziwiałem go jako człowieka. Podziwiałem go jako żołnierza i przywódcę ludzi”. Jednakże Deterding zaprzeczył, że był powiązany ze skandalem fałszerstwa.

Ponieważ sfałszowane banknoty jeszcze nie były w obiegu, wszyscy oskarżeni zostali uniewinnieni. Po rozprawie, New York Times napisał: „Chociaż [niemieckie] Biuro Spraw Zagranicznych oraz Brytyjska Ambasada oświadczają, że nic nie ukryje się przed opinią publiczną, ogólnie wiadomo, że policja ma polecenia, aby wyciszyć tą całą sprawę.

Georg Bell, tajemniczy Niemiec pochodzenia szkockiego, który miał wiele użytecznych interesów i powiązań politycznych, mówiło się o nim, że był agentem Deterdinga. Brał udział wiele spotkań „ukraińskich patriotów” w Paryżu jako przedstawiciel zarówno Hitlera i Deterdinga. Ponieważ znał Rosenberga i był bliskim przyjacielem Rohma, Bell był doskonałym kontaktem dla Sir Henriego z Nazistami. W roku 1931, w tym samym roku kiedy Rosenberg odbył pierwszą wizytę, Bell przybył do Londynu z rozkazami podpisanymi przez Rohma. Jego misją było polepszenie istniejących więzów między Anglią i Niemcami dla przyszłego sojuszu przeciwko Rosji. Morning Post w jakiś sposób się dowiedział, że polecenia Bella dotyczyły „tego samego, co te wykonane przez Rosenberga podczas jego ostatniej wizyty w Londynie”.

Johannes Steel, niemiecki pisarz i były agent niemieckiej ekonomicznej służby wywiadu, przedstawił dowody podczas przesłuchania na temat pożaru Reichstagu, że Sir Henri Deterding przekazywał pieniądze Nazistom. W swojej książce Escape to the Present, Steel napisał: „Prywatne spotkanie Rady Informacyjnej zostało zwołane i wskazałem na spotkanie, że istniały pewne dobrze zrozumiane powiązania między Hitlerem oraz międzynarodowym powiernictwem naftowym. Zagłębiłem się w szczegóły, cytując konkretne fakty wspierające moje twierdzenia oraz mówiąc Radzie gdzie i jak mogą oni uzyskać dokumenty, które uzasadniają moje punkty”. Jak tylko Steel zakończył akt oskarżenia, były redaktor ważnej niemieckiej gazety szybko się wtrącił, aby przypomnieć członkom rady, że fakty te wiążące angielskie interesy z Hitlerem nie mogą być wymieniane publicznie, ponieważ mogą one zawstydzić brytyjskiego sekretarza do spraw zagranicznych. Następnie przystąpiono do głosowania potwierdzającego decyzję, aby utrzymać „fakty” w tajemnicy.

Reporter Daily Telegraph uważał, że Bell i Rosenberg spotkali międzynarodowego magnata w Londynie co „doprowadziło do znaczącego uznania do Nazistów”. Holenderska prasa stwierdziła, że Deterding wysłał do Hitlera, poprzez Georga Bella, około cztery miliony guldenów. Niektórzy mówili, że Sir Henri dał nazistom pieniądze w zamian za ich zgodę na przyznanie mu preferowanej pozycji na niemieckim rynku naftowym, kiedy doszliby do władzy. W 1931 roku zgłoszono, że Deterding dał pożyczkę w wysokości 30 milionów funtów Hitlerowi w zamian za obietnicę monopolu na ropę naftową. Niektórzy twierdzili, że pożyczka wynosiła aż 55 milionów funtów. Louis Lochner, były korespondent zagraniczny oraz autorytet w sprawach relacji między Hitlerem i jego ogromnym interesem, wspomniał o rzekomym wkładzie „dziesięciu milionów marek” dokonanym przez holenderskiego lorda naftowego dla nazistów. Przy tak znaczącej ilości źródeł zgadzających się w tej kwestii, nie ma zbytniej wątpliwości, że Deterding finansował Hitlera. Jedynie dokładna suma pieniędzy pozostaje tajemnicą; niemniej jednak, nierozsądnym byłoby stwierdzenie, że kwota ta nie była znacząca. Deterding mógł wiele zyskać finansując nazistów. Była to silna antykomunistyczna partia, która planowała ewentualny atak na Rosję oraz obalenie bolszewików. Ale nawet jeśli naziści nie doszliby do władzy, Deterding mógł wiele zyskać; jako największa partia w niemieckim Reichstagu, naziści mogli wykorzystać swój wpływ, aby popchnąć rząd niemiecki w kierunku antysowieckim.

W połowie 1936 roku, Sir Henri rozwiódł się z żoną i ożenił się z 37-letnią hożą Niemką, która była jego byłą sekretarką oraz oddaną nazistką. Przez chwilę mieszkali na obrzeżach Berlina niedaleko Wannsee, ale wkrótce przenieśli się do jego posiadłości w Mecklenburgu.  Jego niemiecka posiadłość była prawdopodobnie zwolniona z podatku, według sprawozdania napisanego przez Rosenberga. Sprawozdanie mówiło, „nieporozumienie odnośnie sytuacji podatkowej powiązanej z niemiecką posiadłością Deterdinga” zostało wyprostowane i doprowadziło do „bliskiego powiązania” między nazistami i towarzystwem Deterdinga. Ta oferta uniemożliwiła jakiekolwiek zmiany w ustaleniach holenderskiej firmy Shell z Niemcami, które obejmowały niektóre „istotne zlecenia”.

Biograf Deterdinga, Glyn Roberts, powiedział, że po małżeństwie Sir Henriego „myślał on jak prawdziwy nazista”, Jego nowy plan pomocy nazistom polegał na wysłaniu całej nadwyżki rolniczego Holland do Niemiec, które potrzebowały więcej żywności dla ludzi. Naziści oczywiście byli zawsze zadowoleni z pomocy, nawet kiedy już były u władzy.

Bawaria zawsze była jednym z najbardziej potężnych niemieckich księstw; jednak w 1806 roku Napoleon uczynił ją księstwem w nagrodę za bycie sojusznikiem przeciwko Austrii. Maximilian, przywódca bawarskiego domu królewskiego Wittelsbach, został koronowany na króla. Aby dalej wzmocnić więzy między Bawarią i Francją, Napoleon zaaranżował małżeństwo polityczne między swoim pasierbem Eugenem i księżniczką Augustą, córką Maximiliana. Na początku Eugene nie był zbyt zadowolony z tego pomysłu aranżowanego małżeństwa, ale kiedy zobaczył swoją narzeczoną, całkowicie go zauroczyła, ponieważ była bardzo piękną kobietą.

To historyczne doniesienie może ułatwić zrozumienie wkładu finansowego dokonanego przez Francję bawarskiemu monarsze oraz anty-Weimarskim partiom politycznym w latach 20 XX wieku. Przez kilka wieków, jednym z głównych celów Francji w polityce zagranicznej było powstrzymanie jej kontynentalnego rywala, Niemcy.




Co mamy:

W 1931 roku zgłoszono, że Deterding dał pożyczkę w wysokości 30 milionów funtów Hitlerowi w zamian za obietnicę monopolu na ropę naftową.

I tak proszę patrzeć, zaś sprawy ideologiczne są zawsze tylko tłem dla dezinformacji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz