niedziela, 27 lutego 2022

By Pentagon i jego wybryki nie wciągneły nas w nie nasz konflikt

Najpierw zrobiono 9/11, potem Smoleńsk, trwa wieczna walka z terorystami, potem walka z Covidem, którego nie wyizolowano. Teraz dla baranów przed telewizorami trwa wojna z Rosją na Ukrainę. W zanadrzu jest wojna z muzułmanami, a potem z Chinami.

Prosze się zastanowić jak ten pajac kijowski, w jednym ze swoich programów grający bez spodni może reprezentować cokolwiek. Najpierw amerykanie wwywieźli z Kijowa złoto i potem zainstalowali swoich pajaców zwanym rządem ukraińskim.


W swoich rozgrywkach amerykanie mający dostęp do nieograniczonych funduszy i monopolu medialnego, sa w stanie wykreować dowolne wydarzenie. I nieważne, czy zginą przy tym amerykanie ukraińcy czy rosjanie. Dążenie do hegemonii opętało tych ludzi.

Dezinformacja jest po kazdej ze stron. 

https://www.unz.com/aanglin/the-battle-for-kiev-is-the-silliest-war-yet-the-level-of-disinformation-is-absurd/

https://symptomandsense.wordpress.com/2022/02/27/im-auge-des-sturms-steht-nicht-putin-sondern-die-globalisten-des-wef/

Teraz w zasadze mamy znikomy wpływ na cokolwiek, ale warto przypomnieć, że amerykanie mają swoje laboratoria, w których prowadzą próby z nieznana nam bliżej bronią biologiczną. Rosja, albo robi to zamieszanie przy cichej zgodzie USA, albo niechce, by pod jej bokiem były rakiety lub inne wynalazki. Prawdy się teraz nie dowiemy, natomiast przedstawienie w TV idzie pełną parą tak jak w Smoleńsku. Co z tego wyniknie nie wiemy, ale przynajmniej miejmy świadomość, że rzeczywistośc ma zawsze inne oblicza.

Bułgarska dziennikarka Dilyana Gaitandzhieva jest uważana przez zachodnie media za teorię spiskową, ponieważ odkrywa skandale, które mieszkańcy Zachodu wolą ukrywać pod dywanem, ale jej wcześniejsze badania, na przykład dotyczące sprzedaży amerykańskiej broni grupom islamistycznym w Syrii, zostały potwierdzone i nie zostały obalone. Teraz Gaitandżiewa opublikowała nowe badanie, które pojawiło się w rosyjskiej telewizji.

 

Gaitandzhieva widziała dokumenty dotyczące badań biolaboratorium Pentagonu na Ukrainie i w Gruzji. Często donoszę o laboratoriach USA na Ukrainie iw Gruzji , a także o tym, że USA odmawiają przeprowadzania jakichkolwiek kontroli w tych laboratoriach . Przetłumaczyłem reportaż rosyjskiej telewizji o nowych badaniach Gaitandżiewej .

https://www.anti-spiegel.ru/2021/woran-forschen-us-biolabore-in-der-ukraine/

https://www.anti-spiegel.ru/2021/betreibt-das-pentagon-menschenversuche-in-georgien/

Stany Zjednoczone odmawiają międzynarodowej kontroli laboratoriów broni biologicznej

https://www.anti-spiegel.ru/2021/die-usa-verweigern-internationale-kontrolle-ihrer-biowaffenlabore/

Początek tłumaczenia:

 

Dostawcy próbek biologicznych: USA przeprowadzają próby z żołnierzami ukraińskimi i gruzińskimi

Żołnierze ukraińscy i gruzińscy mają zostać przebadani pod kątem odporności na 14 szczególnie groźnych patogenów. Nie chodzi tylko o krymską gorączkę krwotoczną, ale także np. o tyfus i wąglik. Tbilisi jest gotowe dostarczyć tysiąc rekrutów do eksperymentów.

 

Mówi się, że chodzi o pobranie próbki krwi, pozornie nieszkodliwą procedurę. Dokumenty zawierają jednak ważne zastrzeżenie: amerykańscy naukowcy wojskowi mają zostać poinformowani w ciągu 48 godzin o śmierci uczestników badania.

 

„Oznacza to, że eksperymenty mogą mieć fatalny skutek. Nie wiadomo, jakie procedury zostaną przeprowadzone na żołnierzach iw jaki sposób, a istnieje realne zagrożenie życia wolontariuszy biorących udział w programie – powiedziała Dilyana Gaitandzhieva, autorka badań.

 

Bułgarski dziennikarz ujawnił wcześniej zorganizowany przez USA plan dostarczania broni syryjskim bojownikom. Zbadała działalność Centrum Lugar w Tbilisi, które jest kluczowym ogniwem w rozległym amerykańskim programie wojskowo-biologicznym. USA potrzebują swoich satelitów, Ukrainy i Gruzji, nie tylko jako poligonu doświadczalnego, ale także jako źródła próbek biologicznych.

 

Ukraiński rząd uprzejmie zgodził się na udostępnienie prawie 4500 żołnierzy jako królików doświadczalnych. I nie powinni znać wyników testów.

 

„Wyniki testów nie zostaną ujawnione uczestnikom badania. A to rodzi poważne pytania: dlaczego żołnierzom nie wolno wiedzieć, czy mają przeciwciała przeciwko potencjalnie śmiertelnym chorobom? Czemu? Dokument nie zawiera odpowiedzi – mówi Dilyana Gaitandzhieva.

 

Programy są hojnie sponsorowane. Wykonawca otrzymał 80 milionów dolarów na badania biologiczne na Ukrainie. Inny otrzymał kontrakt o wartości 22,8 miliona dolarów.

 

„Wszystko tutaj zależy od ceny. Budżet umożliwia rozwiązanie takich kwestii polubownie z rządami Gruzji i Ukrainy. A to, że ludzie cierpią, zwłaszcza w Gruzji i na Ukrainie, masowo zdarzają się rzadkie choroby, w tym gorączka tropikalna, no cóż, są to, jak to się mówi, błędy produkcyjne – mówi ekspert wojskowy Aleksander Khrolenko, felietonista grupa medialna RosjaDzisiaj.

 

Pieniądze pochodzą od wojska, którego celem jest zwykle rozwój broni. Traktaty między krajami są tak sformułowane, że w przypadku choroby lub śmierci amerykańscy naukowcy wojskowi nie mają z tym nic wspólnego. Tak, kierowali eksperymentami, a także badali krew, ale nie ponoszą odpowiedzialności za konsekwencje. To jest praktyczne.

 

„Są to bardzo dziwne eksperymenty, bardzo dziwne działania mające na celu zbieranie DNA i badanie wpływu różnych wirusów na określoną grupę etniczną. A potem jest bardzo dziwne zastrzeżenie, że Amerykanie nie ponoszą odpowiedzialności w przypadku śmierci. Wszystko to razem powinno niepokoić ukraińskie społeczeństwo, ale także społeczność międzynarodową – powiedział Evgeni Poddubny, szef naszego Biura ds. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

 

W odpowiedzi na badania Dilyany Gaitandzhievej Stany Zjednoczone i ich sojusznicy rozpoczynają banalne nękanie dziennikarki.

 

„Od wielu lat za każdym razem, gdy publikuję reportaże, dostarczam informacji i niepodważalnych faktów, jestem atakowany przez dziennikarzy amerykańskich i gruzińskich, którzy twierdzą, że publikuję teorie spiskowe. To nie są teorie spiskowe, to są fakty. Stany Zjednoczone prowadzą eksperymenty ze swoimi wojskowymi sojusznikami Ukrainą i Gruzją. A te eksperymenty są potencjalnie śmiertelne. I to jest zapisane w dokumentach – przekonuje autor badań.

 

Kolejny projekt, polegający na pobieraniu próbek biologicznych od żołnierzy, ma ruszyć w Bułgarii na wiosnę. A USA planuje rozszerzyć te programy - na granice Rosji i jej sojuszników.

 

koniec tłumaczenia

pobrano: https://www.anti-spiegel.ru/2022/recherche-enthuellt-neue-details-ueber-us-biolabore-in-georgien-und-der-ukraine/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz