piątek, 7 kwietnia 2023

Siarka, czyli nieudana próba wyswobodzenia się Królestwa Neapolitańskiego spod "najbardziej uprzywilejowanego narodu"

Czytelniku,

 

Jak kiedyś będziesz na Sycylii lub Neapolu wypoczywał w hotelu przy basenie w opcji All Exclusive lub podróżował po tym terenie warto znać pewną historię, która powoduje, że inaczej człowiek patrzy na tamtejszych ludzi. Kiedyś istniało Królestwo Obojga Sycylii na południu dzisiejszych Włoch

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3lestwo_Obojga_Sycylii

 

Od 1816 roku istniał traktat handlowy między Londynem a Neapolem, w którym jeden naród nadawał drugiemu formułę "najbardziej uprzywilejowanego narodu". Skutkiem tak lekkomyślnej decyzji, natychmiast angielscy kupcy wykorzystali to, aby przejąć całą, lub prawie produkcję siarki, kwitnącą wówczas na Sycylii. Na Sycylii, wokół Etny i na Wyspach Liparyjskich przy wulkanie Stromboli. Tam siarkę wydobywano praktycznie nieprzerwanie od starożytności.

Angielscy kupcy kupowali za niewiele i odsprzedawali po bardzo wysokich cenach.

Anglia potrzebowała siarki do produkcji prochu do budowy swojego imperium poprzez walkę z lokalnymi ludkami.

Królestwo niewiele lub nic nie skorzystało z tego ruchu, a jeszcze mniej górnicy i robotnicy siarkowi.

Ferdynand II chciał zareagować na ten wyzysk, tym bardziej, że po zwolnieniu ludności z podatku od żywności gruntowej musiał w inny sposób przywrócić kasę państwa.

Sycylia dostarcza do handlu prawie całą ilość siarki, posiadając ponad 150 farm siarki. Zużycie jest obliczane ogólnie na około 630 000 cantari (1 cantar Neapolu odpowiada 79kg tj. 50 milionów kilogramów)

Cały zysk szedł między 15 a 20 angielskimi domami handlowymi założonymi w Palermo, Mesynie i Syrakuzach, które udzielały zaliczek producentom lub właścicielom kopalń po wysokich cenach.

W tym stanie rzeczy właściciele kopalń, pogrążeni w największym przygnębieniu, uciekali się do rządu, błagając go o wsparcie i cenną pomoc.

Podczas gdy tak ważna kwestia była poruszona, Pan Taix, francuski sklepikarz, przedstawił projekt, który mógł pogodzić wszystkie interesy. Zaproponował zmniejszenie wykopalisk do 600 000 cantari do czasu, aż konsumpcja stanie się większa, zaproponował zakup 600 000 cantari w cenie 23 mopsów pod warunkiem, że będzie jedynym nabywcą, i zobowiązał się zrekompensować wykopaliska w wysokości 4 mopsów na cantaro, za 300 000 cantari, których produkcja byłaby zabroniona, Jak stale utrzymywać znaczną podaż siarki dostępną dla handlu w maksymalnej cenie 43 mopsów za kantaro. Pan. Taix zobowiązał się również do budowy 25 mil dróg rocznie na własny koszt na Sycylii.

Ostatecznie 9 maja 1838 r. zawarto umowę na warunkach:

Normalna produkcja jest ustalona na 600 000 cantari; producenci mogą sprzedawać komu chcą, ale przedsiębiorstwo koncesjonariusz jest zawsze zobowiązane do zakupu od producentów całej siarki, aby sprzedać je po cenie 23 mopsów, bez uszczerbku dla odszkodowania 4 mopsów za ilości, których produkcja jest zabroniona; premia w wysokości 20 mopsów jest należna Spółce od producentów za każdą wywożoną przez nich szopę siarki; trzecia część tej nagrody lub podatku od wypadów, suma minimum 400 000 dukatów za 600 000 cantari, musi zostać wpłacona przez Spółkę do kasy państwa; Spółka jest ostatecznie zobowiązana do stałego posiadania na Sycylii prowizji w wysokości 150 000 cantari siarki dostępnych do handlu po maksymalnej cenie 43 mopsów.

Dlatego zdecydował się na być może odważny krok: przekazał handel siarką francuskiej firmie, która płaciła mu co najmniej dwa razy więcej niż Brytyjczycy. Inde irae (stąd gniew).

Palmerston, ówczesny brytyjski premier w 1836 roku wysłał flotę do Zatoki Neapolitańskiej, grożąc bombardowaniami, lądowaniami i gorzej. Czy coś się dziś zmieniło? Nic, a nic. Zmieniaja się tylko imperia.

Ferdynand II nie zgubił się, a z kolei zarządził stan alarmowy w fortach wybrzeża i utrzymywał armię w gotowości w miejscach lądowania. Wydawało się, że iskra wybuchnie w każdej chwili.

Na szczęście na drodze stanął Ludwik Filip i Francja wzięła na siebie mediację. W rezultacie państwo Napolitańskie musiało anulować kontrakt z francuską firmą i zapłacić Brytyjczykom za to, co powiedzieli, że stracili, a Francuzom za utracony zysk. Przegranym było biedne Królestwo Neapolitańskie, ale Anglia poczytała  to sobie jako najwyższy skandal.

Potem w celu usunięcia problemowego królestwa Londyn organizuje likwidację królestwa, następnie tak jak zrobiły to bolszewia w Rosji zrobiły zagarnęli cały skarbiec i ustanowili swój bank – prywatny. W Rosji nazywał się Lenin, a we Włoszech Garibaldi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz