piątek, 8 kwietnia 2022

Cyrk bandy warszawskiej, czyli kreowanie „nowej Srebrnicy”

 

 


Czytelniku propaganda pisowskie, peowskieh hołoty zawsze śpiewa z tego samego klucza, a już pojawiają się nowe określenia „nowej Srebrnicy” i pokazywane są zdjęcia te same ośrodki, które wykreowały wojnę w Jugosławii.

Jak np.

https://tvn24.pl/swiat/wojna-w-ukrainie-dlaczego-bucza-jest-nazywana-nowa-srebrenica-liczba-ofiar-masowe-groby-dowody-zbrodni-5661601

Gdzie jest haczyk. Haczyk jest taki, o czym Indianie w Polin nie wiedzą, że :

Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii oczyścił Slobodana Miloszevicia z odpowiedzialności za zbrodnie wojenne z wojny w Bośni w latach 1992-95.

Ale o tym nie przeczytasz i nie usłyszysz w mediach, które są nadzowane przez służby specjalne, które służą wszystkim, a nie swojemu krajowi.

Wszystko to ma nas naszczuć po raz kolejny w naszej historii na Rosję.

Nie jestem specjalnym fanem Rosji, ale nie chcę, aby po raz kolejny mój kraj został wepchnięty w konflikt, który nie służy naszym interesom.

MY TAK NAPRAWDĘ, NIE WIEMY CO USTALONO ZA KULISAMI.

Powtarzany jest ten sam scenariusz szczucia poprzez media, prasę, telewizję i internet.

Używa się różnych fejków jak ten z kreamtorium

https://www.zerohedge.com/geopolitical/viral-russian-mobile-crematorium-tweet-8-year-old-youtube-video

Lub wystapień jak Pajac kijowski zbłaźnił sie w Grecji

https://consortiumnews.com/2022/04/08/outrage-as-azov-nazi-addresses-greek-parliament/


Dla przypomnienia, co nic nie rozumieją

Federacja Rosyjska jest Rothschild ' s Private Corporation, która została zarejestrowana w londyńskim City w 1991 roku z numerem rejestracyjnym DUNS © Numer 531 298 725. 

Dyrektor korporacji Ten prywatny Rothschild jest Dmitrij Miedwiediew Anatoljewicz. Dmitrij Miedwiediew Anatoljewicz nie jest prawdziwe nazwisko premiera FR Dmitrija Miedwiediewa. Jego prawdziwe imię to Menachem Mendel Aaranovitch.


Cisza na temat Slobodana Miloszevicia

 

Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii oczyścił Slobodana Miloszevicia z odpowiedzialności za zbrodnie wojenne z wojny w Bośni w latach 1992-95. [G.Chiesa]

To jest wiadomość pierwszej wielkości; konsekwencje polityczne, jakie pociąga za sobą, są ogromne. Ale o dziwo nikt o tym nie mówił w wielkich mediach masowych na całym świecie. I zrozumiałe jest, że milczą wszyscy: ci, którzy jednogłośnie nazwali go „rzeźnikiem Bałkanów”; tych, którzy porównywali go do Hitlera, rozpoczynając serię, która będzie kontynuowana z Saddamem Husajnem, z Muhamarem Kaddafim i którzy chcieliby kontynuować z Basharem el Assadem. Zrozumiałe jest, że zachodnie kancelarie, zwłaszcza amerykańska, która pragnęła końca Jugosławii i końca Miloszevicia, milczą.

Mogą to zrobić, bo „rehabilitacja” Slobodana Miloszevicia jeszcze się nie odbyła. Wyrok, który go zawiera, jest tym, który ten sam sąd skazał Radpvana Karadzicia na 40 lat więzienia. Musisz więc przeczytać ten bardzo długi wyrok, aby dowiedzieć się, że Miloszević nie był winny zarzutów, za które spędził ostatnie pięć lat swojego życia w więzieniu, znienawidzonym przez wszystkich. Tu jest cała sztuczka. Wyrok na Karadzica pochodzi z 24 marca br. Jesteśmy prawie w połowie sierpnia i cały światowy mainstream niczego nie zauważył. Albo uważał, że warto niczego nie zauważać.

W ten sposób wszyscy zachodni przywódcy nie są zmuszani do przeprosin Jugosławii, Serbii, niczego niepodejrzewających narodów Europy. W rzeczywistości, po bliższym przyjrzeniu się, teraz będą musieli usiąść w doku oskarżonego. Rzeczywiście, w swoim orzeczeniu z 24 marca, sąd, który osądził Miloszevicia, powiedział, że „nie jest zadowolony z” niewystarczających dowodów, że Miloszević był za „planem wypędzenia bośniackich muzułmanów i bośniackich Chorwatów z terytorium Bośni, do którego domagają się Serbowie. Ale sformułowanie tutaj jest celowo zadymione. To nie jest „niewystarczające dowody”.

To samo zdanie wielokrotnie potwierdza, cytując dokumenty, istnienie istotnych różnic między Miloszeviciem i Karadziciem w różnych kluczowych momentach tragicznego kryzysu. Orzeczenie mówi, że Miloszević sprzeciwił się decyzji konstytucji Republiki Serbskiej. I wiele innych odkrytych teraz okoliczności ujawnia to, co ci, którzy chcieli wiedzieć, już wiedzieli: to znaczy, że Miloszević do samego końca, to znaczy do początku bombardowania Serbii przez NATO, dążył do porozumienia z ludźmi Zachodu i że to pani Albright zdecydowała, że ​​ta umowa nie powinna być podpisana.

Pięć lat więzienia - ostatnie z jego życia - zostało orzeczone w europejskich i amerykańskich stolicach z pogardą dla wszelkiej sprawiedliwości, w imię nadużyć, którymi rozdarto państwo jugosłowiańskie. A jego śmierć w więzieniu nastąpiła w wyjątkowo podejrzanych i szczególnie nieludzkich okolicznościach. Oficjalnie miał atak serca. Ale stało się to dwa tygodnie po tym, jak Trybunał odmówił mu zgody na leczenie w Rosji, o co prosił. Były prezydent Jugosławii zmarł w swojej celi trzy dni po tym, jak jego prawnik wysłał od niego list do rosyjskiego ministra spraw zagranicznych, w którym stwierdził, że obawia się otrucia.

 

Teraz wiemy, jaka była „sprawiedliwość”, do której dążył ten sąd: sprawiedliwość zwycięzców. Oczyszcza teraz Miloszevicia, ale ukrywa swoją decyzję. To nie jest rozrywka. Sędzia, który przewodniczył procesowi przeciwko Karadzicowi, koreańskiemu O-Gonowi, był także wśród sędziów, którzy osądzali Miloszevicia przed jego śmiercią. Znał wszystkie zapisy obu procesów. Teraz pozostaje tylko zapytać, kto płaci pensję jego i jego szanowanych kolegów. Zachód pogrąża się we własnym błocie wraz z „wartościami”, których każdego dnia bezkarnie głosi, że chce bronić.

(9 sierpnia 2016)

Z: https://megachip.globalist.it/giulietto-chiesa-alternativa/2016/08/09/il-silenzio-su-slobodan-milosevic/

 https://megachip.globalist.it/lettere/2016/08/16/chi-sono-stati-i-veri-a-macellai-dei-balcani/

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz