wtorek, 23 czerwca 2015

Monopol - czyli czemuś głupi, boś biedny, a czemuś biedny, boś głupi

Monopol (z grec. monos – jeden i poleo – sprzedaję) – struktura charakteryzująca się:
  • występowaniem na rynku tylko jednego dostawcy lub producenta danego towaru/usługi, który kontroluje podaż i ceny, oraz wielu odbiorców;
  • występowaniem barier uniemożliwiających innym firmom wejście na rynek (np. ustawodawstwo, patenty, koszty itp.);
  • unikatowością produktu monopolu (nie posiada on dobrego lub bliskiego substytutu.
W średniowieczu w miastach powstawały różne zrzeszenia rzemieślnicze zwane cechami, które też nie lubiły konkurencji, dlatego chłopaki wymyśliły nazwę Partacz, aby bronić swego monopolu.
Partacz (łac. a parte paternitatis = poza cechem; przeszkodnik, szturarz) dawniej rzemieślnik, nienależący do cechu mimo jego istnienia, często związany z konkurencyjną jurydyką w mieście królewskim lub jego bezpośrednim pobliżu. W oparciu o prawo miejskie zwalczani przez mistrzów cechowych, jako zagrażająca im konkurencja. Bronili się przed konfiskatą wyrobów, a także narzędzi pracy.
Czyli kiedyś inaczej mówiąć tak nazywano konkurencję, która robiła coś taniej, czyli w ich mniemaniu gorzej. No to konfiskata, albo jakiś domiar podatkowy. Dzisiaj mamy to w postaci regulacji biurokratycznych UE. Sytacja się powtarza, zaś jedynym krajem, który się rozwija jest gospodarka niemiecka.
A teraz spójrzmy na konkurencję "duchową''. W śreniowieczu nie uczono czytać i pisać, gdyż można powiedzić ciężkie czasy były, zaś jedynym językiem była łacina, oczywiście, którą posługiwali się tylko ''starsi i mądrzejsi''. Dziwnym trafem był wręcz zakaz tłumaczenia Kronik Jana Długosza do Zygmunta III z łaciny na język ojczysty, za kultywację innych wierzeń niż nasz Monopol Rzymski to konkurencję zwalczano w bardziej brutalny sposób - a to stosik, bo czarownica, a to w imię jedynej i słusznej wiary wyprawy przeciwko słowianom urządzno rozbijając i skłócając wszystkich słowian w ten sposób. Potem przyszła kolej na innowierców, schizmatyków, odszczepieńców i kontrrewolucje. Kiedy natomiast wpuszczono konkurencję w postaci tolerancji religijnej. Powstała Konfederacja Warszawska,
https://pl.wikisource.org/wiki/Akt_konfederacji_warszawskiej, podstawie której wzorowały się inne narody świata, w tym Amerykanie tworząc swoją Konstytucję.
W 2003 roku tekst Konfederacji Warszawskiej został wpisany na listę UNESCO Pamięć Świata.
TO MY BYLIŚMY POTĘGĄ EUROPEJSKĄ pod względem gospodarczym, kulturowym i ekspansji swojej obyczajowości na inne kraje.
Potem chłopaki z Watykanu przysłali nam swój Specnaz w postaci Jezuitów i zlikwidowali konkurencję, a zostawiono stary dobry monopol, bo zawsze skuteczny.
I teraz możemy przeczytać jak kiedyś określano parafianina;
Parafianin - dawniej - człowiek bez ogłady, wykształcenia, zacofany, ograniczony.
lub na stronie 45, Słownika Języka Polskiego, T.IV M. Samuela Bogumiła Lindego z 1858 r.
A dziś mamy modę na Iluminatów, żydów, masonów i cyklistów, zaś Chiny mają wolność gospodarczą i mają w nosie kto w co wierzy - czyli tolerancję religijną i już w tej chwili są potęgą nr 1 na świecie i to wznoszącą, deklasującą USA.
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz