sobota, 28 listopada 2020

Warunki przyjmowania oficerów armii obcych do Wojska Polskiego w 1919 r

 Czytelniku,

W naszym kraju stacjonują wojska obcej armii, na warunkach, które urągają wszystkiemu, co powinno stanowić interes obrony kraju uchwaloną przez bandę warszawskich żydówskich matołów wraz z pomocnikami.

Jak to zrobiono w 1919 r  poniżej. I proszę sobie porównać z tym, co dzisiaj mamy.


1919 wrzesień 15, Warszawa. – Warunki, na jakich mogą być przyjmowani oficerowie armii obcych do Wojska Polskiego 


Ministerstwo Spraw Wojskowych Warszawa, 15 IX 1919 r.                      Nr 1739/IV/tj. Odpis!

1. Pobyt oficerów w Armii Polskiej będzie określony specjalnym kontraktem z państwem polskim. Kontrakt ten zawierany będzie na okres 6 miesięcy, który może być 197 przedłużony za obopólną zgodą na dalsze 3 miesiące. Rozwiązanie kontraktu może nastąpić z miesięcznym wypowiedzeniem z jednej strony. Odszkodowania żadne wypłacane nie będą. 

II. Oficerowie armii obcych będą przyjmowani do Armii Polskiej ze stopniem przysługującym im w ich armii, podanym w dokumentach (listy służb, kwalifik. itd.). Kopie tych dokumentów należy dołączyć do prośby o przydzielenie do Armii Polskiej. Przyjmowani być mogą w zasadzie tylko oficerowie młodsi do kapitanów (wzgl. rtm.) włącznie, wojskowi wyszkoleni fachowo w różnych gałęziach technicznych, marynarka, artyleria, inżynieria, telegraf., konstrukcje betonowe, budowa kolei, awiacja, czołgi, automobilstwo etc. będą mieli przy zaciągu pierwszeństwo. 

III. Oficerowie armii obcych, służący w Armii Polskiej (wyjątkiem oficerowie armii francuskiej), pobierać będą: a) Żołd, pobierany przez oficerów Polaków, służących w tym samym stopniu. b) Dodatki w wysokości określonej dla oficerów Polaków. 

IV. Oficerowie obcy, służący w Armii Polskiej, będą mogli raz na rok korzystać z 60-dniowego urlopu na wyjazd do kraju rodzinnego. Pierwszy urlop otrzymać mogą po odsłużeniu przynajmniej ½ roku, przy czym dni zużyte na drogę do urlopu wliczane nie będą. Będzie im przysługiwało prawo bezpłatnego przejazdu kolejami polskimi. Opieka lekarska w razie choroby lub nieszczęśliwego wypadku będzie zapewniona na warunkach określonych przez odpowiednie przepisy. Wszelkie sprawy, prośby i podania oficerów cudzoziemców kierowane być winny do Dep. IV. MSWojsk, przy którym utworzony został specjalny wydział dla spraw oficerów cudzoziemców. Otrzymują: Gen. Adiutantura [Naczelnego Wodza], Nacz. Dow. Biuro Prezydialne, Dep. I, III, VII, IX, X, gen. broni Józef Haller oraz wszystkie przedstawicielstwa wojskowo-polityczne zagranicą.

                                                                                                

                                                                                            (–) Sosnkowski gen. ppor. II wiceminister

Za zgodność: 

szef Departamentu Hauser mp. gen. ppor. 

Za zgodność odpisu: [nieczytelny podpis] CAW I.303.4. Oddz. II SGWP, sygn. 7164. Odpis, maszynopis, s. 1. 


czwartek, 12 listopada 2020

23 listopada 1918 roku przemilczany pakt z Dorotheenstrasse w Berlinie przypomnienie

W najbliższym czasie będziemy po raz kolejny obchodzili rocznicę , która powinna być co roku obchodzona  23 listopada 2018  Przypomnijmy więc, co to był za pakt.


Najpierw bierzemy pozycję Romana Dmowskiego - Polityka Polska i Odbudowanie Państwa” t.2, str.105 i cóż tam mamy?

(…) Wieczorem 23 listopada 1918 roku w rzęsiście oświetlonym gmachu wielkiej loży masońskiej przy Dorotheenstrasse w Berlinie panował ruch niebywały. Zwołano zjazd wolnomularzy z całych Niemiec; wezwania podpisane były przez szereg wielkich osobistości, takich między innymi, których przedtem o udział w masonerii nawet nie posądzano. Nazajutrz po tym zjeździe rozeszły się po Berlinie wieści, że stanął na nim pakt miedzy masonerią niemiecką, a Żydami, mocą którego Żydzi otrzymują całkowitą swobodę działania wewnątrz Niemiec i szereg naczelnych stanowisk w ich życiu politycznym, a za to zobowiązują się do tego, że żydostwo międzynarodowe będzie broniło interesów niemieckich przy zawieraniu pokoju. Żydzi znowu zrobili dobry handel: bronili interesów niemieckich od dawna i bronić musieli, bo w znacznym odsetku były to ich interesy, zobowiązywali się więc do rzeczy, która byliby bez wszystkiego zrobili; za darmo więc kupili sobie rządy polityczne w Niemczech. Naturalnie, z chwilą kiedy już i politycznie Niemcy opanowali, sprawa niemiecka stawała się dla nich tym bliższa. Cały koszt tego paktu mieli ponieść Niemcy w postaci dezorganizacji wewnętrznej i rozkładu ich sił narodowych i narody, które uda się na konferencji pokojowej skrzywdzić na rzecz Niemiec, przede wszystkim Polska.
Pakt ten nie napotkał ze strony niemieckiej trudności. Socjaliści i liberałowie niemieccy zawsze byli związani z Żydami i pracowali dla zwiększenia ich politycznej roli; żywioły zaś nacjonalistyczne miały w ciągu wojny i w chwili końcowej katastrofy oczy zwrócone przede wszystkim na zewnątrz, przejęte były strachem przed utratą tego, co do niedawna wydawało im się zdobyczą na wieki pewną, i wszystko były gotowe sprzedać, byle kupić sobie obronę interesów zewnętrznych. Obrona zaś żydowska była nie do pogardzenia: Żydzi mieli duże wpływy w państwach zwycięskich, doszli, zwłaszcza za rządów Wilsona, do ogromnej roli w Stanach Zjednoczonych, a przede wszystkim mieli całkowicie oddanego sobie człowieka w osobie premiera londyńskiego, Lloyd George’a. Położenie tedy zwyciężonych Niemiec nie było beznadziejne.

To teraz wiesz czytelniku jak z Niemców tworzy się nazistów i wyłudza się pieniądze pod nazwą Holokaust.

A jakie były metody tutaj wchodzimy na str. 116

(…) Ataki przychodziły czasem z całkiem nieoczekiwanej strony.
Zdarzyło się być na obiedzie wojskowym francusko-polskim, na którym przemawiał p. Władysław Mickiewicz, syn nieśmiertelnego Adama, uskarżający się na nacjonalizm polski, który urządza pogromy żydowskie. Uczułem się tym wybrykiem zmuszony do zabrania głosu i zwróciłem się do obecnych Francuzów: – Właśnie, proszę panów, otrzymałem wiadomość o nowym „pogromie” w Polsce. W Kielcach paruset młodych Żydów, wyszedłszy z kinematografu, ciągnęło przez ulice z okrzykami: „Niech Żyje Lenin! Niech żyje Trocki! Precz z Polską!” Tłum rzucił się na nich i padły ofiary. Co by panowie zrobili, gdyby w którym mieście francuskim ukazała się na ulicach banda z podobnymi okrzykami, wołająca „Precz z Francją!”? – To samo – odpowiedzieli jednogłośnie obecni.
Niepowołany oskarżyciel dostał naukę.

Muszę zauważyć, że pierwszym kanałem, przez który wieści o pogromach szły na zachód, była prasa niemiecka. Był to jeden z punktów współdziałania niemiecko - żydowskiego po wojnie.

Tego typu zachowania są bardzo niewygodne dla niektórych środowisk w USA, zwłaszcza jak krzyczą i robią zamieszanie w mediach.



Potem z  pozycji dostępnej tutaj:
 http://wsercupolska.org/przeczytaj/Polityka%20polska.pdf
s. 143

Mowa o mistyfikacji, jaką zaaranżował Józef Piłsudski w pierwszych dniach wojny w nadziei rozpalenia tym sposobem insurekcji antyrosyjskiej na terenie Królestwa. Między 1 a 3 sierpnia 1914 r. uformował liczący ok. 150 ludzi oddział zwany kompanią kadrową, a 5 sierpnia 1914 r. na zwołanym przez siebie posiedzeniu Komisji Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych w Krakowie odczytał tekst odezwy, zredagowany rzekomo w Warszawie przez utworzony tam w konspiracji „Rząd Narodowy". To fikcyjne gremium poza wezwaniem do powstania antyrosyjskiego wyznaczało Józefa Piłsudskiego „komendantem polskich sił wojskowych". W rzeczywistości odezwę napisał Leon Wasilewski z polecenia Piłsudskiego. KSSN miała spełnić rolę tuby propagandowej nadającej całej mistyfikacji rozgłos i przez to pozory realności. W dniu rozpoczęcia wojny między Austro-Węgrami a Rosją, tj. 6 sierpnia, Piłsudski wyruszył na czele swego oddziału z Krakowa w kierunku Kielc, gdzie szedł na wezwanie i z mandatu fikcyjnego, przez siebie samego wymyślonego rządu. Naturalnie wszelkie ruchy jakichkolwiek zbrojnych grup w strefie frontu musiały mieć akceptację wywiadu austriackiego. Pewna swoboda operacyjna oddziału Piłsudskiego, przedstawiana w legendzie jako owoc domniemanych zwycięstw, wynikała ze skoncentrowania sił rosyjskich w Królestwie wzdłuż osi Wisły, 3 Legion Wschodni miał być jedną z dwóch formacji polskich złożonych z ochotników, a tworzonych w ramach armii austriackiej, jakie od połowy sierpnia 1914 r,, po niepowodzeniu wypadu Piłsudskiego do Kielc, organizowano w Galicji. Legion ten miał tworzyć się we Lwowie, ale miasto to już 3 września znalazło się w ręku Rosjan. Pod wrażeniem postępów rosyjskich, wiadomości o klęsce niemieckiej nad Marną i po rozeznaniu się polityków narodowo-demokratycznych w sytuacji, 21 września 1914 r. zdecydowano się na zerwanie z NKN-em i likwidację Legionu Wschodniego. Wykorzystano jako pretekst rotę przysięgi. Po odmowie ze strony większości ochotników złożenia jej, władze austriackie rozwiązały Legion 30 września 1914 r. w Mszanie Dolnej. 4 Akapit mówi o działaniach Józefa Piłsudskiego i jego ludzi w pierwszej połowie sierpnia 1914 r. w Kielcach i okolicach. Piłsudski w towarzystwie Kazimierza Sosnkowskiego i Ignacego Boernera odwiedził 12 sierpnia biskupa kieleckiego Augustyna Łosińskiego domagając się od niego poparcia akcji powstańczej. Biskup kategorycznie odmówił. Ludność miasta i okolic także odmawiała jakiegokolwiek udziału w akcji, za co później usiłowano ściągnąć z mieszkańców Kielc kontrybucję pieniężną. Michał Sokolnicki odwiedził w pobliskim Oblęgorku Henryka Sienkiewicza, który także odmówił poparcia dla akcji zbrojnej u boku Niemców, a chcąc uniknąć dalszych molestacji wyjechał z kraju do Szwajcarii. 5 Polityka niemiecka wobec akcji Piłsudskiego, a następnie ruchu legionowego nie została dotychczas źródłowo zbadana. Nie ulega jednak wątpliwości, że poczynania odpowiednich komórek austriackiego wywiadu w tej, jak i w innych sprawach, były ściśle uzgodnione z Niemcami. Wśród dokumentów opublikowanych przez Karla Kautsky’go w 1927 r. znalazła się obszerna opinia szefa Sztabu Generalnego, gen. Helmuta von Moltke, opracowana dla ministra spraw zagranicznych, gdzie pod datą 5 sierpnia 1914 r. stwierdził on: „Insurekcja w Polsce tj. w Królestwie Polskim została przygotowana". Zeppeliny niemieckie 7 i 8 sierpnia zrzucały nad miastami Królestwa (także nad Warszawą) tysiące ulotek wzywających Polaków do powstania przeciw Rosji. Oddziały niemieckie, które po 20 sierpnia przejściowo okupowały Kielce, tolerowały i wspomagały przybyłe tam ponownie oddziały strzeleckie dowodzone przez Piłsudskiego i jego ludzi.

To teraz czytelniku wiesz jak wyglądało u nas podpuszczanie ludzi w interesie niemieckim. Ludność miasta Kielc i okolic tłumacząc na POLSKI, kazała aby SPIERDALAŁ pajac jeden, bo go psami poszczują.
I kto takie insurekcje podejmuje. I czy dziś nie widzisz w telewizorniach pompowania do następnej insurekcji?, więc rozumiesz do czego służy centralne nauczanie w szkołach.


s 169 
Też ciekawy fragment o Watykanie.

Rozróżniam Kościół i politykę Stolicy Apostolskiej. Kościół dla katolików jest władzą, której w
rzeczach wiary są obowiązani bezwzględne posłuszeństwo. Polityka watykańska jest rzeczą ludzką, jak każda rzecz ludzka nie wolną od błędów, i staje w równym rzędzie z polityką wszystkich państw.
Najbardziej katolickie państwo ma obowiązek o tyle tylko z nią się łączyć, o ile nie stoi ona w
sprzeczności z dobrem państwa i narodu.
Mnie się zdaje, że polityka watykańska popełniła duże podczas wojny błędy, w szczególności w
stosunku do Polski.
 Stanowisko jej w sprawie polskiej najlepiej określa rozmowa, jaką miałem w styczniu 1916 roku z
wysokim dygnitarzem watykańskim, a z której dosłownie przytaczam część mającą znaczenie.
Zostałem zapytany:
— Dlaczego pan idzie z Rosją?
— Bo mi trzeba, żeby Niemcy były pobite.
— Na cóż panu przegrana Niemiec?
— Bo bez niej nie będzie zjednoczonej Polski.
— To pan sądzi, że zjednoczona Polska będzie szczęśliwa pod berłem monarchy rosyjskiego?
— Sądzę, że Polska może pozostawać pod obcymi rządami, dopóki jest podzielona. Gdy będzie
zjednoczona, będzie niepodległa. Dążąc do zjednoczenia, dążymy do Polski niepodległej.
Na to usłyszałem wybuch śmiechu.
— Polska niepodległa? Ależ to marzenie, to cel nieziszczalny!...
Nie powiem, żeby moje polskie ucho było tym mile dotknięte. Zapytałem na to:
— Cóż by nam Wasza Eminencja doradzała?
— Wasza przyszłość jest z Austrią.
 Tymi słowy zalecano mi w Watykanie politykę, która w Polsce korzystała z tytułu
„niepodległościowej". Polska niepodległa to marzenie nieziszczalne — przyszłość jest z Austrią.

Sądzę, że Stolica Apostolska była dobrze poinformowana o zamiarach Austrii względem Polski.

s 179
Fragment o p. Szymonie Aszkenazym.

Dziwne były na Zachodzie stosunki. Taki mały Żydek galicyjski mógł odegrać w sprawie polskiej
wcale doniosłą rolę.a Podczas konferencji pokojowej był on informatorem polskim Philippa Carra,
jednego z głównych smutnej pamięci doradców Lloyd George'a.
W ogóle nasi „rodacy wyznania mojżeszowego" starali się nam rzucać kamienie pod nogi na
rozmaitych terenach i na rozmaite sposoby. Między innymi p. Szymon Askenazy wydał w Szwajcarii
broszurę po polsku, którą jego przyjaciele, aktywiści londyńscy, wydrukowali po angielsku, a w której starał się podkopać mój kredyt intelektualny, jak jego przyjaciel Namier starał się podkopać moralny i polityczny.
Jeden z przyjaciół angielskich zwrócił się do mnie:
 Dano mi tu broszurę prof. Askenazego. Czytał pan, co o Panu napisał? Ładnie Panu pańscy „rodacy" pomagają...
— Pokazywano mi to — odrzekłem. — Napisał, że jestem głupcem, ale ja temu nie uwierzyłem.
Niczemu nie wierzę, co Żydzi piszą.
Najgorzej, że te rzeczy szły na rachunek walk wewnętrznych między Polakami i podtrzymywały na
Zachodzie starą teorię, że Polacy tylko się z sobą kłócą, że kłótniami zgubili swoje państwo, i że
kłótnie uniemożliwiają jego odbudowanie.

Tutaj wracając do nauczania historii na pewno czytałeś o szkole lwowskiej "polskich historyków". No to teraz wiesz skąd się to bierze, a w podręcznikach masz 966 i "Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj"

Cóż dziś może zrobić teraz młody Lechita? Dobrego lechickiego klocka hi,hi.


Obecnie te żydowskie wypierdki i półgłówki proamerykańskie zwane rządem polskim będą chciały brać udział w projektach, które na razie nie są widoczne jak np.- w przesuwaniu granic. Żydowskie wypierdki na Ukrainie  zwane rządem ukraińskim w porozumienie  z żydkami warszwskimi koordynowane z niemcami będą chciały przesuwać granice Śląskie i opolskie za zadupia Lwowskie, co widać po ruchach pejsów politycznych wraz z innymi decyzjami, które te śmiecie wdrażają jak przygotowania do wprowadzenia pieniądza elektronicznego wraz z innmi projektami, które mają byc upieczone na jednym ogniu, a cały czas trwa odwracanie uwagi durnotami związanymi aborcją itp.

Robactwo niemieckie zawsze rysuje sobie scenariusze i nawet do klopa nie idzie bez planu, a ile jest rzeczy, których nie widzimy?




poniedziałek, 9 listopada 2020

Globalna oligarchia programowo niszczy naszą cywilizację

 


W listopadzie 1949 roku 25-letni Eustace Mullins był badaczem w Waszyngtonie, kiedy przyjaciele zaprosili go do odwiedzenia słynnego amerykańskiego poety Ezry Pounda, który przebywał w szpitalu psychiatrycznym św. Elżbiety i został wymieniony jako „więzień polityczny”.

Pound, czołowa postać współczesnej literatury angielskiej, był redaktorem i krytykiem, który przedstawił światu Jamesa Joyce'a, WB Yeatsa i TS Eliota. Podczas drugiej wojny światowej został oskarżony o zdradę za audycje w rzymskim radiu, które kwestionowały motywy zaangażowania Ameryki.

Pound zlecił Mullinsowi zbadanie wpływu instytucji bankowej na politykę USA. Mullins spędzał dwa lata każdego ranka w Bibliotece Kongresu i każdego popołudnia spotykał się z Poundem. Powstały w ten sposób rękopis „Tajemnice Rezerwy Federalnej” okazał się zbyt gorący, aby żaden amerykański wydawca nie mógł się z nim uporać. Dziewiętnaście odrzuciło to. Jeden powiedział: „Nigdy tego nie opublikujesz w Nowym Jorku”. Kiedy w końcu pojawił się w Niemczech w 1955 roku, rząd wojskowy USA skonfiskował wszystkie 10 000 kopii i spalił je.

Skąd ci bankierzy wzięli pieniądze? Od ponad 200 lat europejscy bankierzy mogą drukować na kredytach swoich krajów goszczących!

W XVII wieku lichwiarze i arystokracja zawarli pakt. Gdyby król uczynił papierową walutę zobowiązaniem państwa, lichwiarze wydrukowaliby tyle, ile chciał! W ten sposób powstały Banki Anglii, Francji i Reichsbank, ale wszystkie były prywatnymi korporacjami i pozostają nimi do dziś.

Zgodnie z tym nikczemnym paktem pożyczkodawcy musieli naliczać odsetki od aktywów, które stworzyli z powietrza. Arystokracja wzięła udziały w bankach centralnych, a ponadto otrzymała finansowanie rozwijającego się rządu i prowadzenie kosztownych wojen.

sobota, 7 listopada 2020

Marszałek Michaił Tuchaczewski jak Szef Sztabu Generalnego Tadeusz Rozwadowski, czyli podobny sposób likwidacji zdolnych wojskowych

W historii Polski Niemcy użyli swoich agentów Lenina i Piłsudskiego podczas operacji przeciwko Denikinowi, który chciał się z Polakami dogadać i utworzyć sojusz przecikow Niemcom i bolszewikom, co banda półgłowków zwanych historykami nie widzi. Jak się już uporali z białymi standartowo przystąpili przystąpili do realizacji swoich planów. Właściwie do dziś nic się nie zmieniło, Jak się ogląda filmy na TVP z Piłsudskim nietrudno zgadnąć, kto z tyłu wykłada pieniądze. A niemiecka agentura obsadzając Klicha na stanowisko MON dziś zrobiła to samo, a obecnie rękoma żydka Maciarewicza czy drugiego agenta Błaszczaka robią wspólna robotę rozbrojenia wojska polskiego i przekierowania wg stałego scenariusza na Rosję.

Wracając na nasze podwórko, u fryców jeśli mają do czynienia z Rosją carską czy bolszewicką nie ma większego znaczenia, po prostu realizują swój plan.

U Polsce niemiecka agentura rękoma piłsudczykowskiej chołoty zlikwidowała gen. Rozwadowskiego wraz z jego otoczeniem. Podobny manewr zrobiono z sowieckim marszałkiem Michaiłem Tuchaczewskim preparując i podrzucając spreparowane dowody, co miało skutek w mordach w dowództwie armii czerwonej.  Pozostaje pytanie co było iskrą, która zapaliła proces czystki w wojsku rosjii sowieckiej. Tą iskrą był artykuł Tuchaczewskiego z 1935, który pokazał zagrożenie ze strony Niemiec, mimo wspólnych działań jakie były prowadzone w ówczesnym czasie

Publikacja Opublikowane z poprawkami: prawda. 31 marca 1935 

Przedruk z: Izwiestia Komitetu Centralnego KPZR. 1990. Nr 1. LL. 161-169. Maszynopis.

https://www.alexanderyakovlev.org/fond/issues-doc/1012158

Plany wojenne  Hitlera

 

Po dojściu do władzy w styczniu 1933 roku Hitler oświadczył, że wyeliminowanie kryzysu i bezrobocia w Niemczech zajmie mu cztery lata. Ta demagogia narodowo-socjalistyczna  pozostała pustą demagogią. Ale, jak się teraz staje jasne, za tym demagogicznym planem krył się inny, znacznie bardziej realistyczny, czteroletni plan stworzenia gigantycznych sił zbrojnych.

Rzeczywiście, już w drugim roku władzy narodowych socjalistów potroiła się liczba podziałów, na które Niemcy zezwolił w traktacie wersalskim, osiągając 21.

Powstało lotnictwo wojskowe, zabronione przez ten sam traktat.

Niemiecki przemysł wojskowy wszedł praktycznie na ścieżkę postępowej mobilizacji. Dobrze znane są możliwe produkty zmobilizowanego niemieckiego przemysłu. Za rok lub dwa może uzbroić armię, która była Kaiserem pod koniec wojny imperialistycznej.

Praktycznym dopełnieniem tego programu jest ogłoszona przez rząd narodowo-socjalistyczny ustawa o powszechnej służbie wojskowej i utworzeniu 36 dywizji w czasie pokoju.

W ten sposób już w trzecim roku władzy Hitlera niemieckie siły zbrojne, tylko siły lądowe, dochodzą do potęgi przedwojennych Niemiec, biorąc pod uwagę, że rozmieszczenie mobilizacyjne w Niemczech jest obecnie potrojone, a nie podwojone (rozmieszczonych jest 21 z siedmiu dywizji). Obecność silnego lotnictwa wojskowego czyni tę armię jeszcze potężniejszą. Wrócimy do tego pytania nieco dalej.

Germańskie poglądy na współczesną wojnę.

Von Seeckt pierwsza niemiecka literatura wojenna podniosła pytanie, jaka „strategia wyznaczania daty docelowej pozwoli osiągnąć rozwiązanie za pomocą mobilnych, wysokiej jakości, zdolnych do prowadzenia sił operacyjnych - bez lub przed rozpoczęciem ruchu mas” 3 . W związku z tym Seeckt żąda, aby dywizje były w pełni gotowe do walki w czasie pokoju, tak aby po mobilizacji nie były do ​​nich wysyłane żadne posiłki, tj. aby w czasie pokoju walczyli zgodnie ze stanami wojny. Oprócz tego Seeckt uważa, że ​​konieczne jest wprowadzenie powszechnej służby wojskowej w Niemczech, aby rozwinąć potężne zdolności obronne kraju.

Ludendorff , który, jak wiecie, jest teraz zaangażowany w pracę w niemieckim Sztabie Generalnym, biorąc pod uwagę powszechną służbę wojskową i maksymalne wykorzystanie zasobów ludzkich Niemiec na wojnę, w ten sam sposób uważa, że ​​konieczne jest posiadanie armii inwazyjnej, aby zdezorganizować obronę wroga na jego terytorium i wykonać nagłe, błyskawiczne uderzenia.

Ludendorff jest niezadowolony z tempa pierwszego okresu wojny w 1914 roku: „Mobilizacja i koncentracja wojsk przeciągnęła się do 16 dnia mobilizacji”.

„Zaledwie cztery tygodnie po ogłoszeniu mobilizacji, Zagraj w bitwę pod Tannenbergiem”  .

Dlatego mówi Ludendorff:

„W toczeniu wojny wielkich potęg wojskowych przeciwko słabo uzbrojonym państwom, szybka mobilizacja, podobnie jak szybki postęp wojsk, będzie odgrywać wyjątkową rolę. Duże potęgi wojskowe, oprócz lotnictwa, będą wykorzystywać szybko poruszające się oddziały składające się z dywizji piechoty zmotoryzowanej i kawalerii, wzmocnione formacjami pancernymi i oddziałami pomocniczymi transportowanymi pojazdami, aby zakłócić mobilizację wroga.

Wszystko to wskazuje, że przygotowując się do wojny, należy kierować się innymi skalami w czasie i przestrzeni, niż których nauczyła nas dotychczas historia militarna ”  .

Podpułkownik Nering mówi w swojej właśnie wydanej książce:

„Kiedy mobilizujesz wojska mobilne i zmotoryzowane, razem z lotnictwem mają za zadanie zatrzeć własne granice i zapewnić ofensywę własnej armii, a także krótkie uderzenia zakłócają mobilizację i koncentrację wroga”  .

Generał Mezsch wyraził te same przemyślenia w swojej książce „Nowoczesna nauka wojskowa”, wydanej w 1934 roku pod redakcją słynnego niemieckiego pisarza wojskowego Kochenhausena. Generał Metzsch argumentuje, że strategicznym celem silnie uzbrojonego państwa jest przeniesienie działań wojennych na terytorium wroga w celu udaremnienia jego organizacji wojskowej od samego początku wojny. W tym celu należy przede wszystkim wykorzystać powietrze, a następnie szybko poruszające się, tj. głównie siły zmotoryzowane. Te mobilne siły muszą być śledzone przez duże masy żołnierzy, aby stworzyć solidną bazę operacyjną.

W niemieckiej literaturze wojskowej znajdujemy tyle stwierdzeń w tym duchu, ile nam się podoba. Nowa niemiecka doktryna wojskowa krystalizuje się i jest obecnie wspierana materialnie.

Marszałek Pétain w artykule opublikowanym w Revue des deux Mondes z 1 marca br. W ten sam sposób charakteryzuje niemiecką doktrynę wojskową. Mówi, że „pojawienie się nowej broni może nadać walce zupełnie inny obrót. Obecnie można sobie wyobrazić wojnę, która nagle zaczyna się metodami zdolnymi do zniszczenia pierwszego rzutu sił zbrojnych wroga, dezorganizacji jego mobilizacji i zniszczenia żywotnych ośrodków jego potęgi ”.

„Broń takiej wojny już istnieje” - dodaje marszałek Pétain i zwraca uwagę, że metoda ta jest szczególnie popularna w Niemczech.

Dlatego Niemcy organizują ogromne siły zbrojne, a przede wszystkim przygotowują te z nich, które mogą stworzyć potężną armię najeźdźców.

Spróbujmy scharakteryzować ten rozwój na podstawie danych prasowych i oficjalnych danych opublikowanych przez niemiecki rząd.

Ogólne wymiary broni germańskiej

Lotnictwo

Niemiecki rząd podejmuje szczególne wysiłki na rzecz rozwoju lotnictwa wojskowego.

Przemysł lotniczy jest w pełnym rozkwicie. Według francuskiego ministra wojny Moreina niemieckie fabryki samolotów produkują 15 samolotów dziennie. W rezultacie w 1935 roku zostanie wyprodukowanych ponad cztery i pół tysiąca samolotów.

Organizację i liczbę obecnie rozmieszczonych jednostek lotnictwa lądowego i morskiego przedstawia się w następujący sposób:

12 połączeń lotniczych na największych lotniskach, na których do dziś istniały regionalne grupy lotnicze. Uzbrojone są w aż 2100 bombowców i samolotów rozpoznawczych.

 

16 formacji lotniczych, zorganizowanych przez Goeringa , z oddziałami lotniczymi w największych punktach strategicznych. Jednostki te są uzbrojone w lotnictwo myśliwskie i pomocnicze, łącznie 1600 samolotów.

Łącznie w służbie lotnictwa lądowego i morskiego Niemiec, jak można wywnioskować z opublikowanych danych, powinno być w służbie do 3700 samolotów.

Personel tych sił powietrznych liczy 8 000 oficerów i 52 000 podoficerów i szeregowych. Ponadto niemieckie dowództwo szkoli do 60 000 personelu lotniczego w 16 grupach lotnictwa sportowego i na kursach lotnictwa cywilnego, co zwiększy łączną siłę lotniczą do 120 000.

W Niemczech dużo się mówi o planach Goeringa, aby zwiększyć lotnictwo do 16 000 samolotów.

Piechota

Niemcy ogłosiły utworzenie 12 korpusów i 36 dywizji piechoty. Personel tych połączeń musi być bardzo duży, ponieważ po pierwsze, jednostki te będą oczywiście stanowiły armie inwazyjne, a po drugie, muszą obejmować kadry do potrójnego rozmieszczenia. Ten stan najwyraźniej osiągnie 15 tysięcy osób, dla których są instrukcje z prasy. Potrzebny jest także duży personel dywizji na czas pokoju, ponieważ trzeba odrabiać straty z ostatnich 15 lat, tj. szybko zgromadzić wyszkolony zapas.

Oprócz pułków piechoty w skład dywizji wejdą najwyraźniej: dwa pułki artylerii (lekki i ciężki), batalion czołgów, batalion łączności, batalion inżynieryjny i kompania chemiczna.

Łącznie korpusy i dywizje piechoty będą liczyć do 546 000 ludzi.

W razie wojny Niemcy mogą natychmiast rozmieścić do 108 dywizji piechoty. Marszałek Pétain dzwoni pod numer do 100 oddziałów.

Kawaleria

Skład: 5 dywizji kawalerii i 10 pułków zmotoryzowanych, łącznie 51 000 ludzi.

Kawaleria oddziałów szturmowych i ochronnych pozwoli na dalsze formowanie dywizji kawalerii.

Artyleria

Oprócz artylerii, która jest częścią formacji piechoty i kawalerii, niemiecka Reichswehr najprawdopodobniej rozmieszcza co najmniej 12 pułków rezerwy dowództwa głównego, 12 pułków artylerii przeciwlotniczej i 12 ciężkich batalionów obrony wybrzeża o łącznej sile do 54000 ludzi.

Części opancerzone i zmotoryzowane

1 dywizja zmotoryzowana

15 000 osób

4 brygady zmechanizowane

12 000 osób

12 batalionów czołgów rezerwy dowództwa głównego

6000 osób

 

 

Całkowity:

33 000 ludzi, nie licząc czołgów piechoty i kawalerii

Jednostki czołgowe są coraz częściej wyposażane w najnowsze typy czołgów.

Oddziały sygnałowe, inżynieryjne i chemiczne, niebędące częścią formacji połączonych sił zbrojnych, muszą liczyć do 22 000 ludzi.

Wojskowe placówki oświatowe i różne instytucje Ministerstwa Obrony będą liczyć do 60 000 osób.

Marynarka wojenna

(z uwzględnieniem rezerwy i w budowie)

Liczba statków

Liczba ludzi

Pancerniki

Dziewięć 9000

Krążowniki osiem 4000

Niszczyciele 12 2000

Łodzie torpedowe 20  2000

Łódź podwodna 26 2600

Baza i zarządzanie

26  3000

Całkowity:23 000 7

Łączna liczba niemieckich sił zbrojnych do lata tego roku powinna więc osiągnąć 909 000 osób, a jeśli nie liczyć 60 000 studentów cywilnych instytucji lotniczych, to 849 000 osób.

Zakończenie organizacyjnego programu wojskowego Niemiec należy spodziewać się w 1939 roku.

Oprócz tych regularnych sił zbrojnych Niemcy mają znaczną liczbę ukrytych jednostek wojskowych, które mogą służyć mobilizacji i nowym formacjom, a mianowicie:

Liczba statków   21

 

Liczba ludzi          400 000

 

Oddziały szturmowe

Oddziały ochrony 7

Liczba ludzi           40 000

Służba pracy

 

Ilość jednostek 30

Liczba ludzi 300 000

Strażnik graniczny

Liczba jednostek 21

Liczba ludzi 50 000

Policja

Liczna ludzi 110 000

Całkowity:

Ilość ludzi 900 000

Armia Inwazyjna

W skład armii inwazyjnej z ogólnej liczby sił zbrojnych mogą wchodzić formacje zdolne do samodzielnych działań operacyjnych i składające się z państw bliskich wojennym.

Lotnictwo

Oprócz lotnictwa wojskowego co najmniej 1500 samolotów będzie mogło dziś wziąć udział w samodzielnych akcjach.

Części motocyklowe

Dywizja zmotoryzowana i 4 brygady zmechanizowane.

Kawaleria

5 dywizji kawalerii.

Piechota

1 szczebel, co najmniej 15 dywizji piechoty w pojazdach.

Niemcy mają 661 000 samochodów osobowych, 12 500 autobusów, 191 000 ciężarówek i 983 000 motocykli. Z tej liczby około 150 000 pojazdów należy do National Socialist Autocorpus (NSKK).

W tym roku personel tego korpusu przeszedł ponowne badanie lekarskie pod kątem zdolności do służby wojskowej.

Korpus podlega Ministerstwu Obrony.

Do przeniesienia niemieckiej dywizji piechoty potrzebna jest grupa transportu drogowego złożona z około 650 samochodów, 6700 ciężarówek i 1200 motocykli.

Jest dość oczywiste, że nawet biorąc pod uwagę pojazdy do organizacji obsługi zaplecza, niemieckie dowództwo będzie w stanie przenieść na potrzeby operacyjne piętnaście dywizji na znaczne odległości. W tym kierunku wykonuje się wiele pracy. W 1932 r. 200 000 ludzi zostało przetransportowanych za pomocą korpusu samochodowego w ciągu 17 godzin ze wszystkich części Niemiec do obszaru Tempelhof, co wymagało około 20 000 samochodów osobowych i ciężarowych.

 

Reszta dywizji w czasie pokoju utworzy drugi szczebel armii inwazyjnej.

Lotnictwo morskie i morskie

Atakujące  komunikację wroga i szlaki handlowe.

Ta inwazyjna armia, a zwłaszcza samoloty, sprzęt motorowy, kawaleria i okręty podwodne, będzie niewątpliwie intensywnie rozwijana przez narodowych socjalistów w najbliższych latach. Ale jednocześnie ta armia inwazyjna, już w tej formie, jest silniejsza niż cała armia francuska w czasie pokoju.

Plany Hitlera antyradzieckie i odwetowe

W swoim sprawozdaniu z VII Zjazdu Rad, towarzysz. Mołotow zacytował następujący fragment z książki Hitlera My Struggle:

„My, narodowi socjaliści, celowo wyznaczamy granicę przedwojennej niemieckiej polityki zagranicznej. Zaczynamy tam, gdzie Niemcy zakończyły sześćset lat temu. Położyliśmy kres nieustannemu przemieszczaniu się Niemców na południe i zachód Europy i kierujemy wzrok na naszych rodaków na wschodzie. Kończymy wreszcie politykę kolonialną i handlową okresu przedwojennego i przechodzimy do polityki przyszłości - do polityki podboju terytorialnego.

Ale kiedy mówimy obecnie o nowych ziemiach w Europie, możemy mieć na myśli przede wszystkim tylko Rosję i podlegające jej państwa graniczne.

Sam los niejako wskazuje w ten sposób ” .

Towarzysz Mołotow zadał pytanie, czy te aspiracje Hitlera są nadal aktualne?

Odpowiedź na to pytanie znajdujemy w informacjach, które dotarły do ​​prasy, w rozmowach Hitlera z  Simonem . Według agencji „Radio” Hitler powiedział, że w stosunku do ZSRR sytuacja „zmusza Niemcy do zachowania swobody działania w przyszłości”. Jednocześnie, według prasy, Hitler żąda osłabienia zachodnich granic ZSRR. Hitler żąda również, aby Francja odmówiła współpracy z ZSRR.

Ta jasno wyrażona antyradziecka postawa Hitlera znajduje uznanie nawet w całej prasie burżuazyjnej.

Marszałek Pétain w cytowanym powyżej artykule mówi, że francuski system militarny, „przyjęty w latach 1927–1928, opierał się w całości na hipotezie, że nasz potencjalny wróg nie byłby w stanie w krótkim czasie wystawić potężnej armii i na nadziei, że kiedy się zbliży, znajdziemy czas się przygotować. Ta hipoteza nie odpowiada obecnym okolicznościom ”. I rzeczywiście, armia francuska ze swoimi 20 dywizjami i długimi okresami mobilizacji i gromadzenia jednostek nie będzie już w stanie aktywnie działać przeciwko Niemcom. Wręcz przeciwnie, przed rozpoczęciem takiej konfrontacji musiałaby tracić dużo czasu na rozmieszczanie swoich sił.

Ta zmieniona sytuacja na Zachodzie nasila antyradziecką politykę Hitlera. Hitler stara się uspokoić Francję i, jak donosiła prasa berlińska 25 marca, stwierdza, że ​​„Niemcy są gotowe do złożenia obietnic, że nie mają żadnych roszczeń wobec Francji i nie mają agresywnych zamiarów wobec swoich zachodnich sąsiadów”. [Hitler nie chciałby zwiększenia francuskiego uzbrojenia.] < Hitler usypia Francję, ponieważ nie chce podawać powodu zwiększenia francuskiego uzbrojenia. >

 

[Na pierwszy rzut oka może się to wydawać dziwne, ale taki bieg wydarzeń przypomina nieco strategiczne położenie Niemiec w latach po wojnie francusko-pruskiej. Wytłumaczę ten pomysł słowami słynnego niemieckiego generała Hansa Kuhla.

„W latach następujących po wojnie 1870/71. można było śmiało oczekiwać, że Francuzi obronią się na wypadek wojny. Wszystkie wydarzenia francuskie sprowadzały się do tego ”  

Kuhl zwraca również uwagę, że z drugiej strony Moltke zawsze brał pod uwagę, jak trudno było Niemcom ostatecznie pokonać Francję w latach 1870/71.

Cytując kilka przemyśleń Moltkego na temat wyboru pierwszego i decydującego uderzenia, Kuhl mówi:

„Z tych warunków geograficznych i transportowych, zdaniem Moltkego, nieuchronnie wynikało, że na Zachodzie będziemy musieli uparcie bronić, a na Wschodzie będziemy w stanie obronić granicę ofensywą, a obszar koncentracji sił działających na tym froncie powinien być wybrany przed nieprzyjacielem. terytorium "  .

„Biorąc jednak pod uwagę fakt, że siły rosyjskie miały co tydzień silnie rosnąć, byliśmy opłacalni jako decydująca bitwa do osiągnięcia jak najszybciej”  .

Tak więc, spalony w 1914 roku podczas ofensywy na Francję i biorąc pod uwagę, że praktycznie w chwili obecnej Francja nie jest w stanie szybko podjąć aktywnej akcji, koła rządzące Niemiec kierują główną strzałę swoich działań przeciwko ZSRR. Jednocześnie Hitler liczy na swoją dyplomację i neutralność Francji.

Wielki przyjaciel nazistowskich Niemiec, Scruiter, pisze bezpośrednio na łamach Senday Times:

„Niemcy zdecydowały, że jeśli nie będą miały innego wyboru, jak tylko wojna, aby osiągnąć swoje cele i jeśli nadejdzie dogodny moment, to ta wojna musiałaby się odbyć na wschodzie Europy, a Wielka Brytania i, jeśli to możliwe, Francja powinny zająć neutralne stanowisko. Niemcy mają nadzieję na zwycięstwo, jeśli będziemy neutralni, a Francja nie zostanie zaatakowana ”.

Podobieństwo do sytuacji po wojnie francusko-pruskiej polega również na fakcie sojuszu Niemiec z Polską. Kul wskazuje, że duży wpływ miała decyzja Moltkego o pierwszym ataku na Rosjan, „sojusz z Austro-Węgrami w 1879 r. Interwencja Austrii mogła mieć miejsce tylko na wschodzie”  .

Fakt ten ma największe znaczenie dla antyradzieckiej polityki Hitlera. Nie wspominając już o tym, że przez Polskę prowadzą bezpośrednie trasy do ZSRR, armia tego ostatniego liczy w czasie pokoju 30 dywizji i oczywiście po mobilizacji bardzo szybko się podwoi.

Tak więc front antyradziecki rośnie i wzmacnia się finansowo. Siły zbrojne narodowosocjalistycznych Niemiec szybko rosną. Oprócz tego, co podano powyżej, możemy dodać, że Austria przygotowuje się do przekształcenia swoich sześciu brygad w sześć dywizji. W przypadku Anschlussu Niemcy otrzymają do 18 dywizji piechoty więcej po mobilizacji.

Jest rzeczą oczywistą, że imperialistyczne plany Hitlera mają nie tylko [jedną antyradziecką przewagę. Oczywiście, gdyby beznadziejne marzenie o pokonaniu ZSRR zostało zrealizowane, imperializm niemiecki zaatakowałby Francję z całych sił: potrzebuje francuskiej rudy. Musi także rozbudować swoją bazę morską. Doświadczenia wojny 1914-1918. pokazała wyraźnie, że bez mocnego posiadania portów Belgii i portów północnych Francji, morska rywalizacja z brytyjskim imperializmem Niemiec jest poza jej możliwościami.

Szalona, ​​szalona polityka niemieckiego narodowego socjalizmu popycha świat w nową wojnę. Ale w tej własnej szalonej militarystycznej polityce narodowy socjalizm wpada w zdecydowaną politykę pokojową Związku Radzieckiego. Ta polityka pokojowa jest wspierana przez dziesiątki milionów proletariuszy i ludzi pracy ze wszystkich krajów. Ale jeśli mimo wszystko kapitaliści i ich słudzy rozpalą płomień wojny i zaryzykują antysowiecką interwencję, wówczas nasza Armia Czerwona i cały nasz socjalistyczny kraj przemysłowy zamieni każdą najeżdżającą armię w armię zniszczenia żelaznymi ciosami i biada tym, którzy sami naruszają ich granice. Nie ma siły, która byłaby w stanie pokonać nasz socjalistyczny kraj kołchozowy, kraj z jego gigantycznymi zasobami ludzkimi i przemysłowymi, z wielką partią komunistyczną i wielkim towarzyszem przywódcą. STALIN.] <antysowieckie ostrze. Ta krawędź to wygodny ekran do ukrywania planów odwetowych na zachodzie (Belgia, Francja) i na południu (Poznań, Czechosłowacja, Anschluss). Między innymi nie można zaprzeczyć, że Niemcy potrzebują francuskiej rudy. Musi także rozbudować swoją bazę morską. Doświadczenia wojny 1914-1918. pokazał jasno, że bez trwałego posiadania portów Belgii i portów północnych Francji nie można zbudować morskiej potęgi Niemiec. W ten sposób do realizacji swoich planów odwetu i podboju Niemcy będą dysponować armią liczącą co najmniej 849 000 ludzi do lata tego roku, tj. armia, która jest o 40 proc. większa niż Francja i prawie taka sama jak ZSRR (ZSRR liczy 940 tys. ludzi, licząc wszystkie rodzaje wojsk). I to pomimo faktu że ZSRR ma 2½ razy więcej ludności i dziesiątki razy więcej terytorium niż Niemcy. Tak właśnie wygląda tak zwana równość broni>.

 

M. Tuchaczewski

Po powyższej publikacji nastąpił proces przygotowania falszywych materialów obciazajacych Tuchczewskiego sporzadzone przez Gestapo podrzucono czechosłowackiemu wywiadowi. Prezydent Czechosłowacji Benesz, przekazał te materiały bezposrednio Stalinowi.
Poniewaz rozpoczynała sie własnie obłedna paranoja Stalina wszedzie widzacego szpiegów i zdrajców rozpoczeła sie straszliwa rzez.
Tuchaczewski okrutnie torturowany „przyznał się” do zarzucanego szpiegostwa i zdrady stanu. W dwa tygodnie po aresztowaniu został oskarzony przed sądem o udział w „antysowieckiej wojskowej organizacji trockistowskiej”, zdradzie ojczyzny i szpiegostwie na rzecz niemieckiego Sztabu Generalnego. Tuchaczewskiego zabił kapitan NKWD Wasilij Błochin strzałem w kark. Ten Błochin co to masowo mordował pozniej Polakow. Ostatnie słowa Tuchaczewskiego brzmiały rzekomo: „Nie do mnie strzelacie. Rozstrzeliwujecie Armię Czerwoną”
Rozstrzelano tez jego zone, braci, szwagrow. Do ciezkich lagrow zesłano matke, córke, siostry i szwagierki.
Zamordowano:
-3 spośród 5 marszałków
-17 spośród 17 komisarzy wojskowych
-12 spośród 14 dowódców armii
-60 spośród 67 dowódców korpusu
-25 spośród 28 komisarzy korpusów
-136 spośród 199 dowódców dywizji
-221 spośród 397 dowódców brygad
-34 spośród 36 komisarzy brygad
- kilkadziesiat tysiecy oficerów niższych rang
Rejonowe komendy NKWD otrzymały wyznaczone "planowe" kwoty osób do rozstrzelania lub uwięzienia. Rozkaz tworzył „trójki NKWD” złożone z miejscowego oficera NKWD, przedstawiciela partii komunistycznej oraz rejonowego prokuratora. Wydawaly one "wyroki" śmierci lub wyrok 8-10 lat łagru. Oskarżonego sądzono zaocznie, bez udziału obrońcy i oskarżyciela. Rozpatrywanie sprawy jednej osoby trwało do 10 minut. Wyrok śmierci przez rozstrzelanie wykonywano natychmiast. Tak zamordowano okolo 2 mln ludzi. Lacznie roztrzelano 7 milionow ludzi. Skazani na 10 lat łągru bez prawa korespondencji byli w rzeczywistości natychmiast rozstrzeliwani.
Do 1941 roku ofiarami represji było blisko 40 milionow ludzi. Czesc z nich z zaharowania, głodu, wyczerpania i zimna oddała zycie w Obozach Koncentracyjnych czyli Lagrach.

Wieloletni rezydent i szef Abwehry na Polskę pułkownik Oskar Reile, w swojej książce "Geheime Ostfront" ("Tajny Front Wschodni") tak opisał prowokacje :
"W początkach 1937 roku Heydrich zwrócił się osobiście do Canarisa i poprosił o dostarczenie pisemnych danych dotyczących okresu wojskowej współpracy Niemiec ze Związkiem Radzieckim. Szczególnie zależało mu na tym, aby uzyskać podpisy oraz wzory pisma niemieckich generałów von Seecta oraz von Hammersteina, a także radzieckiego marszałka Tuchaczewskiego. Poza tym Heydrich prosił Abwehrę o pomoc w uzyskaniu specjalisty, posiadającego odpowiednie doświadczenie w podrabianiu pisma. Jakieś trzy miesiące później admirał zrozumiał, jak podłą grę prowadził Heydrich, gdy w Moskwie zaczęła się wielka czystka przeciwko całej czołówce dowódczej Armii Czerwonej, podczas której to czystki Tuchaczewski i cały szereg innych wysokich oficerów armii sowieckiej zostało skazanych na śmierć i straconych. Abwehra dowiedziała się później, że niemieckie Gestapo dostarczyło radzieckiej służbie tajnej
OGPU - za pośrednictwem służb informacyjno-wywiadowczych Czechosłowacji - sfałszowanych dowodów na piśmie. Świadczyły one o zdradzieckiej jakoby działalności Tuchaczewskiego i innych wysokich wojskowych radzieckich. Heydrich i jego ludzie byli przekonani, że wyrok skazujący Tuchaczewskiego był wynikiem ich gry wywiadowczej. (...) Heydrich był całkowicie pewny, że ówczesny szef OGPU Jeżow, dał się nabrać na dostarczone mu materiały. Heydrich chwalił się nawet tym w rozmowie z Canarisem. Gdy Canaris zapytał go, jaki sens miała właściwie cała ta akcja, Heydrich oświadczył, że pomysłodawcą tej akcji był sam Hitler, a jej celem było pozbawienie Armii Czerwonej czołowej kadry dowódczej i osłabienie jej w ten sposób na wiele lat.."




piątek, 6 listopada 2020

Mało znane informacje o Holokauście i gazowych opowieściach

 Oficjalny raport z działalności Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w obozach koncentracyjnych w Niemczech, opublikowany w 1948 r., Świadczy o tym, że nigdy nie było masowego mordu na Żydach - Holokaustu. To była tylko wojna ...

 




Zdjęcie: Skanowanie z raportu Dziennik Śmierć Całkowita stronie Międzynarodowego Czerwonego Krzyża Raportu .

Brak dowodów ludobójstwa

Żydzi i obozy koncentracyjne: aktualna ocena przez Czerwony Krzyż.

Istnieje jedno badanie „kwestii żydowskiej” w Europie podczas II wojny światowej i warunków w niemieckich obozach koncentracyjnych, badanie, które jest prawie wyjątkowe pod względem uczciwości i obiektywizmu, trzytomowy Raport o pracach Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża podczas II wojny światowej, Genewa w 1948 roku.

Ta szczegółowa, szczegółowa relacja z całkowicie neutralnego źródła zawierała wyniki dwóch poprzednich prac: Documents sur l'activité du CICR en faveur des civils détenus dans les camps de Concentration en Allemagne 1939-1945 (Genewa, 1946) oraz Inter Arma Caritas: praca MKCK podczas drugiej wojny światowej (Genewa, 1947).

Na pierwszych stronach Raportu zespół redakcyjny raportu pod kierownictwem Frédérica Siordeta stwierdził, że zgodnie z tradycją Czerwonego Krzyża, Raport został sporządzony przy zachowaniu najsurowszej politycznej neutralności . To jest jego wielka wartość.

MTK z powodzeniem wykorzystał postanowienia Konwencji Genewskiej z 1929 r., Aby uzyskać dostęp do internowanych cywilów przetrzymywanych przez władze niemieckie w Europie Środkowej i Zachodniej.

Natomiast MTK nie uzyskał dostępu do Związku Radzieckiego, który nie ratyfikował Konwencji. Miliony internowanych cywilów i wojskowych przetrzymywanych w ZSRR, w z pewnością gorszych warunkach, zostało całkowicie odciętych od wszelkich kontaktów międzynarodowych lub obserwacji.

Raport Czerwonego Krzyża to dokument, który po raz pierwszy wyjaśnia podstawy prawne osadzania Żydów w obozach koncentracyjnych - byli tam przetrzymywani jako „wrogo nastawieni cudzoziemcy” .

W Raporcie, opisując dwie kategorie internowanych cywilów, druga kategoria obejmuje „Cywile wydaleni z przyczyn administracyjnych (w języku niemieckim - „ Schutzhäftlinge ” ), którzy zostali aresztowani z powodów politycznych lub rasowych, ponieważ ich obecność stanowi zagrożenie dla państwa lub siły okupacyjne ”(Tom III, s. 73).

Osoby te (poniżej) „zostały umieszczone w tych samych miejscach, co osoby zatrzymane lub uwięzione ze względów bezpieczeństwa zgodnie z ogólnym prawem…” (s. 74).

W Raporcie przyznano, że Niemcy początkowo odmówili Czerwonemu Krzyżowi kontroli stanu osób zatrzymanych ze względów bezpieczeństwa, ale w drugiej połowie 1942 r. IWC uzyskało od Niemiec pewne ustępstwa.

Od sierpnia 1942 r. Czerwony Krzyż mógł wydawać paczki żywnościowe do największych obozów koncentracyjnych w Niemczech, a „od lutego 1943 r. Przywilej ten został rozszerzony na wszystkie inne obozy i więzienia” (t. III, s. 78).

IWC wkrótce nawiązało kontakt z komendantami obozów i uruchomiło program pomocy żywnościowej, który trwał do ostatnich miesięcy 1945 roku. MTK został zalany listami z podziękowaniami od internowanych narodowości żydowskiej.

 

Żydzi byli odbiorcami Czerwonego Krzyża

Raport stwierdza: „Codziennie pakowano 9000 worków. Od jesieni 1943 r. Do maja 1945 r. Około 1 112 000 paczek o łącznej wadze 4500 ton trafiło do obozów koncentracyjnych … ”(Tom III, s. 80).

Oprócz żywności paczki te zawierały odzież i lekarstwa. „Paczki zostały wysłane do Dachau, Buchenwald, Sangerhausen, Sachsenhausen, Orenienburg, Flossenburg, Landsberg am Lech, Flea, Ravensbrück, Hamburg-Nuengamme, Mauthausen, Theresienstadt, niedaleko Auschwitz w Niemczech i Bergen-Wiener na południu ...

Głównymi odbiorcami byli Belgowie, Holendrzy, Francuzi, Grecy, Włosi, Norwegowie, Polacy i bezpaństwowcy… ”(Tom III, s. 83).

W czasie wojny „Komitet był w stanie przekazać i rozprowadzić w formie pomocy humanitarnej ponad dwadzieścia milionów franków szwajcarskich zebranych przez żydowskie organizacje charytatywne na całym świecie, w szczególności American Joint Distribution Committee of New York…” (tom I, s. 644)

American Joint Distribution Committee of New York - w ZSRR organizacja ta znana była pod nazwą „Joint” - przyp. Tłumacza, perevodika.ru).

Ta ostatnia organizacja otrzymała zezwolenie rządu niemieckiego na utrzymanie swoich biur w Berlinie do czasu przystąpienia USA do wojny.

MTK narzekał, że to nie Niemcy , ale ścisła aliancka blokada Europy utrudniła im szeroko zakrojoną akcję ratunkową dla internowanych Żydów Większość produktów objętych programem pomocowym zakupiono w Rumunii, na Węgrzech i Słowacji.

MTK szczególnie pochwalił liberalne warunki panujące w obozie koncentracyjnym w Theresienstadt do czasu ich ostatnich wizyt w obozie w kwietniu 1945 roku. Obóz ten, „w którym znajdowało się około 40 000 Żydów z różnych krajów, był gettem stosunkowo uprzywilejowanym …” (t. III, s. 75).

Według raportu „delegaci Komisji mogli zwiedzać obóz w Terezinie , który był przeznaczony wyłącznie dla Żydów i podlegał specjalnym zasadom. Według informacji otrzymanych przez Komitet, obóz ten został utworzony przez niektórych przywódców Rzeszy , jako eksperymentalny ...

Osoby te chciały dać Żydom możliwość życia jako pojedyncza społeczność miejska, pod własnym rządem, w warunkach niemal całkowitej autonomii ... 6 kwietnia 1945 r. Obóz mogło odwiedzić dwóch delegatów. Potwierdzili pozytywne wrażenie, jakie wywarł obóz podczas pierwszej wizyty… ”(Tom I, s. 642).

MTK pochwalił także reżim Iona Antonescu w faszystowskiej Rumunii, gdzie Komitet był w stanie rozszerzyć swój program pomocy na 183 000 rumuńskich Żydów, program, który trwał do początku okupacji sowieckiej. Od tego momentu pomoc ustała, a MTK narzekał następnie gorzko, że nigdy nie może „wysłać niczego do Rosji” (tom II, s. 62).

To samo dotyczyło wielu niemieckich obozów po ich „wyzwoleniu” przez Rosjan. Dosłownie był strumień poczty z Auschwitz do MTK, który trwał nawet wtedy, gdy wielu internowanych ewakuowano na zachód, aż do okupacji sowieckiej.

Wysiłki Czerwonego Krzyża mające na celu wysłanie pomocy internowanym pozostającym w Auschwitz pod kontrolą sowiecką zakończyły się niepowodzeniem. Jednak paczki żywnościowe nadal były wysyłane do byłych więźniów Auschwitz, którzy zostali przeniesieni na zachód do obozów takich jak Buchenwald i Orenienburg.

 

Nie ma dowodów na ludobójstwo

Jednym z najważniejszych aspektów raportu Czerwonego Krzyża jest wyjaśnienie prawdziwej przyczyny zgonów, które niewątpliwie miały miejsce w obozach pod koniec wojny. Raport stwierdza:

„W chaosie, który wybuchł w Niemczech po inwazji, w ostatnich miesiącach wojny, w obozach nie było w ogóle jedzenia, a głód spowodował wiele zgonów. Zaalarmowany tą sytuacją 1 lutego 1945 r. Rząd niemiecki ostatecznie poinformował IWC ...

W marcu 1945 r. Dyskusje między przewodniczącym MTK a Gruppenfuehrerem Kaltenbrunnerem przyniosły jeszcze bardziej decydujące rezultaty. MTK mógł teraz samodzielnie rozdzielać pomoc, aw każdym obozie musiał być obecny upoważniony delegat… ”(tom III, s. 83).

Oczywiste jest, że władze niemieckie zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby poradzić sobie z tą tragiczną sytuacją. Czerwony Krzyż w swoim Raporcie wyraźnie wskazuje, że dostawy żywności zostały w tym czasie odcięte z powodu bombardowania niemieckiego systemu transportowego przez aliantów.

I w interesie internowanych Żydów 15 marca 1944 r. MTK zaprotestował przeciwko „barbarzyńskiej wojnie powietrznej aliantów” ( Inter Arma Caritas , s. 78). 2 października 1944 r. MKCK ostrzegł niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych o zawaleniu się systemu transportowego kraju i zbliżającym się głodzie w całych Niemczech.

Zajmując się tym obszernym, trzytomowym Raportem, należy podkreślić, że delegaci Międzynarodowego Czerwonego Krzyża nie znaleźli w ogóle żadnych dowodów na to, że w obozach państw Osi w okupowanej Europie prowadzona była celowa polityka eksterminacji Żydów.

Żadna z 1600 stron nie wspomina o komorze gazowej . W Raporcie przyznano, że Żydzi, podobnie jak wiele innych narodowości w walczącej Europie, przeszli ciężkie próby i trudności, ale całkowicie milczy na temat planowanej eksterminacji Żydów - to wystarczające obalenie legendy o 6 milionach.

Podobnie jak przedstawiciele Watykanu, z którymi współpracowali, Czerwony Krzyż nie mógł sam odrzucić nieodpowiedzialnych oskarżeń o ludobójstwo, które stały się na porządku dziennym.

Jeśli chodzi o faktyczną śmiertelność, Raport wskazuje, że większość lekarzy żydowskich z obozów była wykorzystywana do zwalczania tyfusu na froncie wschodnim, więc gdy w obozach wybuchły epidemie tyfusu w 1945 r., Lekarze ci nie byli dostępni (t. I, s. 204 i nast.).

Często mówi się, że masowe egzekucje odbywały się w komorach gazowych sprytnie przebranych za prysznice. W raporcie te stwierdzenia są bezsensowne:

„ Delegaci zbadali nie tylko miejsca do mycia, ale także instalacje łazienek, natrysków i pralni Często musieli zabiegać o to, aby sprzęt został wymieniony na mniej prymitywny, do naprawy, odnowienia lub powiększenia… ”(Tom III, s. 594).

 

Nie wszyscy Żydzi zostali internowani

Tom III Raportu Czerwonego Krzyża, rozdział 3 (I. Żydowska ludność cywilna), pisze o „pomocy udzielonej żydowskiej części wolnej ludności”. Z rozdziału tego jasno wynika, że ​​nie wszyscy europejscy Żydzi byli internowani w obozach koncentracyjnych, niektórzy z nich pozostawali (z pewnymi ograniczeniami) jako wolna ludność cywilna.

Kontrastuje to z „dokładnością” rzekomego „programu eksterminacji” i zarzutami sfałszowanych wspomnień Hössa (Höss) , że Eichmann miał obsesję, chwytając „każdego Żyda, do którego mógł dotrzeć”.

Raport mówi, że np. Na Słowacji, za którą odpowiadał asystent Eichmanna Dieter Wisliceny - „Znacznej części ludności żydowskiej pozwolono pozostać w kraju, a czasami Słowacja była postrzegana jako względnie bezpieczna przystań dla Żydów, zwłaszcza dla przybywających. z Polski.

Wydaje się, że ci, którzy pozostali na Słowacji, byli względnie bezpieczni do końca sierpnia 1944 r., Kiedy to wybuchło powstanie antyniemieckie .

Chociaż absolutnie nie można zaprzeczyć, że ustawa z 15 maja 1942 r. Doprowadziła do internowania kilku tysięcy Żydów, [trzeba powiedzieć], że ludzie ci zostali wysłani do obozów, w których warunki przetrzymywania - żywność i życie były znośne, a internowani byli dopuszczani. wykonywać pracę zarobkową na prawie takich samych warunkach jak na wolnym rynku pracy… ”(t. I, s. 646).

Nie tylko znaczna liczba europejskich Żydów ( około trzech milionów ) w ogóle uniknęła internowania , ale emigracja Żydów trwała przez całą wojnę, głównie przez Węgry, Rumunię i Turcję.

Wydaje się to dziwne, ale powojenna emigracja Żydów z terenów okupowanych przez Niemców była ułatwiona także przez Rzeszę, podobnie jak w przypadku Żydów polskich, którzy uciekli do Francji przed okupacją.

„Żydzi z Polski podczas pobytu we Francji otrzymali pozwolenie na wjazd do Stanów Zjednoczonych i zostali uznani przez niemieckie władze okupacyjne za obywateli USA. Następnie niemieckie władze okupacyjne zgodziły się uznać legalność około trzech tysięcy paszportów wydanych Żydom przez konsulaty krajów Ameryki Południowej… ”(Tom I, s. 645).

Jako przyszli obywatele amerykańscy Żydzi ci byli przetrzymywani w obozie Vittel w południowej Francji dla obywateli USA. Władze niemieckie nie ingerowały w emigrację Żydów europejskich, zwłaszcza z Węgier, i trwała ona przez całą wojnę.

„Do marca 1944 r.”, Czytamy w Raporcie Czerwonego Krzyża, „Żydzi, którzy mieli wizę na wyjazd do Palestyny, mogli swobodnie opuszczać Węgry…” (Tom I, s. 648). Nawet po zmianie rządu Horthy'ego w 1944 r. (Po próbie zawarcia rozejmu ze Związkiem Radzieckim) rządem bardziej zależnym od władz niemieckich, emigracja Żydów trwała .

Komitet zapewnił obietnice zarówno ze strony Wielkiej Brytanii, jak i Stanów Zjednoczonych, „aby wspierać emigrację Żydów z Węgier wszelkimi środkami”, a MTK otrzymał zapewnienia od rządu amerykańskiego, że „rząd Stanów Zjednoczonych ... teraz zdecydowanie potwierdza swoją gwarancję, że wszystko zostanie zrobione dla wszystkich Żydów, którzy , w istniejących okolicznościach, będzie mógł opuścić ... ”(Tom I, s. 649).

Źródło


http://perevodika.ru/articles/22992.html  


Książki o naukowym obalaniu oszustwa Holokaustu

Hrabia Jurgen „Mit Holokaustu”

http://www.1-sovetnik.com/books/Archives/Graff-1.zip

Hrabia Jurgen „Upadek porządku świata”

http://www.1-sovetnik.com/books/Archives/Graff-2.zip

Richard Harwood „Sześć milionów - zagubione i znalezione”

http://www.ihr.org/books/harwood/dsmrd01.html