Czytelniku,
Polska oddaje hołd polskim żołnierzom w dzień Święta Wojska
Polskiego.
W Święto Wojska Polskiego i 103.
rocznicę Bitwy Warszawskiej, zwanej „Cudem nad Wisłą”, bp Wiesław Lechowicz
przewodniczył w Katedrze Polowej WP uroczystej mszy św. z udziałem
przedstawicieli najwyższych władz państwowych - cywilnych i wojskowych:
prezydenta Andrzeja Dudy z małżonką, marszałek Sejmu Elżbiety Witek, prezes
Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, generalicji na czele z szefem
Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmundem Andrzejczakiem, korpusem
dyplomatycznym, premierem Mateuszem Morawieckim oraz ministrami, m.in.: obrony
narodowej Mariuszem Błaszczakiem.
W homilii bp Lechowicz podkreślił znaczenie zwycięstwa
polskiego oręża podczas Bitwy Warszawskiej.
Gdyby 15 sierpnia 1920 r. (Józef) Piłsudski i (Maxime)
Weygand w bitwie pod Warszawą nie zdołali powstrzymać triumfalnego pochodu
armii sowieckiej, to nie tylko chrześcijaństwo doznałoby klęski, lecz i cała
cywilizacja zachodnia znalazłaby się w niebezpieczeństwie
— podkreślił hierarcha.
Zwrócił uwagę, że - doceniając znaczenie tamtego zwycięstwa,
w 1923 r., a zatem dokładnie 100 lat temu - ustanowiono dzień 15 sierpnia
Świętem Wojska Polskiego.
Mamy tu głupawego hierarchę, ten rząd polskojęzyczny
rząd, który właśnie wymazał faktycznego autora sukcesu bitwy warszawskiej, o
rezygnacji przybłędy Piłsudskiego wraz z jego ucieczka a artylerią cisza.
Opisując te nasze zwycięstwo nad bolszewikami zapominamy tak
naprawdę jak do tego doszło.
A jak to się zaczęło w krótkich słowach opisuje Maciej Rataj
w swoich pamiętnikach.
W rozdziale wojna z bolszewikami pisze:
„Tak się przedstawiały stosunki na terenie
wewnętrznopolitycznym w chwili, kiedyśmy przystępowali do zrealizowania
potężnego planu na Wschodzie, do pochodu na Ukrainę.
Na usprawiedliwienie polityków i sejmu i rządu to chyba
należałoby powiedzieć, iż nikt nie wiedział o mającym nastąpić uderzeniu.
Przygotował je Piłsudski w takiej tajemnicy, w tak ścisłym
gronie swoich najbliższych, choć może nie najwytrawniejszych współpracowników,
iż wyprawa kijowska - wedle później
udzielonych mi informacji przez gen. Sikorskiego była do ostatniej chwili tajemnicą
dla szefa Sztabu Generalnego p. St. Hallera.
Wagon jego, w którym wybrał się dla towarzyszenia
Naczelnikowi Piłsudskiemu, mającemu dokonać
„inspekcji frontu” , odczepiono podobno i pozostawiono bez ceremonii na
jakiejś trzeciorzędnej stacji wołyńskiej, a naczelny wódz odjechał z swoim
bliższym otoczeniem. Tu podobno było źródło żalu i niechęci, jaka później
żywił St. Haller do Piłsudskiego.
Czy informacje te gen. Sikorskiego odpowiadają
rzeczywistości, czy nie – nie wiem. Rejestruję je na jego odpowiedzialność.
Stwierdzić natomiast mogę, iż wyprawa kijowska
była tajemnicą do ostatniej chwili nie tylko dla polityków sejmowych, co
jest zrozumiałe i uzasadnione, ale i dla członków rządu. Osobiście byłem o niej
poinformowany na kilka dni przed uderzeniem dzięki stosunkom z belwederczykami.
Nie umiałem spraktykować tej informacji, jak inni, którzy na pudy skupowali
bezwartościowe petlurowskie karbowańce ( tak zdaje mi się, nazywał się pieniądz
ukraiński , ażeby je za kilka dni, po pierwszych zwycięstwach na Ukrainie,
sprzedawać stosunkowo kursie. Na myśl mi nie przyszło robienie interesu – byłem
cały przejęty ogromem idących wypadków.”
Proszę zauważyć, że dziś dokładnie sytuacja się powtarza:
- polskojęzyczny Adam Glapiński prezes NBP skupuje ukraiński
papier toaletowy zwany hrywną za nasze pieniądze i przy wsparciu propagandowym
polskojęzycznego ministra spraw zagranicznych i polskojęzycznego premiera,
którzy swoim bekaniem i krzykiem wszystko zwalają na Rosję. I tak się robi wałki i ustawki naszym kosztem czytelniku.
- o imbecylach w wojsku polskim nie wspomnę, bo szkoda
gadać.
- czy opinia publiczna jak i reszta członków tego sejmu jest
informowana o prawdzie o tym konflikcie.NIE
Nie tylko rząd, ale i wojsko nie wiedzą, co dlaczego kiedy
mają obchodzić. Co roku widzimy jak za komuny odbywały się parady, potem
zmieniono na święto po bitwie warszawskieg, ale jakie powinno być prawidłowe
święto obchodzone corocznie jest oczywiście w książkach. Ale nasze wojsko jest
zbyt głupie, aby cokolwiek przeczytać i zrozumieć, o doktrynie wojennej nie
wspomnę, bo na to sa za ciency umysłowo.
Nasi historycy to już nie tylko zakute łby, jak ich
delikatnie nazywa blog http://rudaweb.pl/ to tumany naukowe. Nie dość, że nie
potrafią ustalić daty przyjęcia chrześcijaństwa , gdyż jest to dla nich za trudne, ale nie umieją także ustalić dnia
dzisiaj mówiąc Wojska Polskiego, czyli Oręża Polskiego.
Spróbujmy ustalić w sposób jasny i prosty ustalić jaki powinien być TEN WŁAŚCIWY DZIEŃ ORĘŻA POLSKIEGO.
Aby świętować dzień Oręża Rzeczypospolitej musimy mieć dwie
rzeczy - zwycięstwo militarne i jego usankcjonowanie przez władcę. Dobrze, ale
czy mamy te dwie rzeczy w naszej historii. Oczywiście, że mamy. Tym wydarzeniem
jest bitwa pod Grunwaldem z 15 lipca 1410 r. Dobra, mamy bitwę zwycięską, datę
i miejsce. Pozostaje jego usankcjonowanie. Usankcjonowanie tego zwycięstwa i
ogłoszenie, aby ten dzień świętować znajdziemy w Kronikach Jana Długosza
" Rok ten nie tylko u Polaków, ale i sąsiednich
narodów, tak sprzymierzeńców jak i nieprzyjaciół pamiętny był wielką klęską
Krzyżaków, która przytarłą ich dumę i wyniosłość, i dzień ten corocznie
święcony jest z uroczystością; nie mniej z innemi zwycięstwy odniesionymi nad
Krzyżakami pod Koronowem, Tucholą i Gołubiem; tudzież nad wojskiem króla
Węgierskiego Zygmunta pod Bardyowem "
s. 106 r. 1410 Księga
XI
https://books.google.dk/books?id=OvcDAAAAYAAJ&printsec=frontcover&hl=pl#v=onepage&q&f=false
Tak więc mamy tak banalną rzecz pod samym nosem, a szukamy
nie wiadomo gdzie.
Wszystko zwalamy na żydów, masonów, cyklistów i wszystkich
na około. Najpierw trzeba zacząć czytać, potem to analizować i wyciągać
wnioski.
od 30 sekundy Jędrek powtarza to o czym zapomnieliśmy
A wziął to z Kroniki Długosza ;
s.220
"Król Władysław i wszystkie stany duchowne i świeckie zgodnym postanowieniem i decyzją zatwierdziły powszechnie uchwałą, by dzień Rozesłania Apostołów był obchodzony uroczyście jako święto w całym Królestwie Polskim...."
Do posłuchania w wolnej chwili
15/08/23 | LIVE 23:30 CEST Dr. JERZY JAŚKOWSKI - EDUKACJA CZY TRESURA (rumble.com)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz