Czytelniku,
Dzisiejsza sytuacja przypomina to
dział się w dwudziestoleciu międzywojennym, czego NIE rozumieją NIEUKI zwane
historykami. Przykładem jest ot choćby pozycja Mistrzowska gra Józefa
Piłsudskiego - Wojciecha Roszkowskiego. Przez niektórych lokalsów wychwalany
jako polski historyk. Ta………………………………………….
Bierzemy pozycję Bierzemy książkę
Polowanie na Generała. Piłsudski kontra Rozwadowski Henryka Nicponia
s. 283
....Doniesienia potwierdzały, że
Piłsudski na spotkaniu ze swoimi zwolennikami w domu zaufanego współpracownika
Kazimierza Świtalskiego ogłosił, że planowany przez niego rokosz powinien
nastąpić najpóźniej do jesieni 1926 r. Spiskowcy postanowili go znacznie
przyspieszyć pod naciskiem specjalnych wysłanników z Niemiec i Wielkiej
Brytanii, w szczególności nadzwyczajnego wysłannika rządu brytyjskiego Wiliama
Mullera. Dygnitarze państwowi i pracownicy służb wywiadowczych w Londynia i
Berlinie byli zaskoczeni doniesieniami swych agentów, że 12 maja 1926 r.
planowany jest przyjazd z Pragi do Warszawy specjalnego pociągu rządowego.
Podróżujący w nim przedstawiciele najważniejszych władz czechosłowackich mieli
mieć wszelkie pełnomocnictwa do omówienia i podpisania pakietu umów
stwarzających podstawy do dalszej współpracy z rządem polskim. W tym do
powstania federacji obu państw. Przede wszystkim jednak do uregulowania spraw
formalnych, dotyczących zastąpienia w czechosłowackich siłach zbrojnych
francuskiej kadry dowódczej polską oraz wyposażenia wojsk obu krajów w
najnowocześniejszą broń. Między innymi produkowaną w zakładach Skody w Pilźnie.
Rządy Niemiec i Wielkiej Brytanii rozumiały, że w tamtych dniach rodzi się
realna groźba powstania nowego mocarstwa, zmieniającego układ sił w Europie.
Najprawdopodobniej z jednej strony wspierającego i wzmacniającego strategicznie
Francję, z drugiej zaś osłabiającego pozycję Wielkiej Brytanii oraz
zagrażającemu istnieniu silnych Niemiec. Dlatego nadzwyczajny wysłannik rządu brytyjskiego
w Warszawie, Wiliam Muller, otrzymał zadanie, by do przyjazdu najważniejszych
władz czechosłowackich nie dopuścić. Najlepiej przez sprowokowanie i
sfinansowanie zamachu stanu w Polsce. Po rozmowach jakie przeprowadził z
Józefem Piłsudskim, nie miał wątpliwości, że plan się uda.
Kiedy wkrótce Hipolit
Gliwic, należący do europejskiej finansjery, zapewnił osobiście Józefa
Piłsudskiego podczas jednej ze swych wizyt w Sulejówku o wsparciu kapitałowym
na przygotowywane przedsięwzięcie, zarówno w Londynie, jak i Berlinie był powód
do radości. Gospodarz spotkania przekonał Gliwica, że 12 maja w Warszawie na pewno nie dojdzie do podpisania żadnych
umów między Polską a Czechosłowacją.
Dodatkowo uzgodniono, że
przeprowadzenie zamachu stanu zostanie wsparte finansowo. Na ten rokosz, jak
mówiono Gliwic zgodził się wyłożyć trzy miliony osiemset tysięcy złotych.
Przepływu gotówki, podobnie jak w przypadku sfinansowania przez Niemcy przewrotu
w Piotrogrodzie, postanowiono dokonać przez wyznaczone do tego celu banki.
Między innymi Bank H. Szereszewski i S-ka. Nadawał się do tego celu idealnie.
Nie miał żadnych powiązań z państwem, przez co dawał szczególną gwarancję
dochowania tajemnicy. Jakby na ironię należał do właściciela fabryki zapałek.
Zdobyte przez generała
Zagórskiego informacje potwierdzało wiele odpisów poufnych dokumentów.
Najważniejszym był duplikat okólnika Foreign Office, powiadamiające brytyjskie
placówki zagraniczne, że mający powstać rząd Wincentego Witosa zostanie obalony
siłą szybciej, niż się ukonstytuuje. A co najważniejsze, zbliżający się
przewrót zbrojny w Polsce będzie służył interesom Wielkiej Brytanii.
Skutkiem tego zamachu, była wojna
domowa, wywalczone przez powstańców śląskich kopalnie wróciły do niemieckich właścicieli,
a Polska utraciła kontrolę nad własnym pieniądzem.
Do rozporządzenia Prezydenta
Rzeczypospolitej z dnia 13 października 1927r. ,, o planie stabilizacyjnym i
zaciągnięciu pożyczki zagranicznej” dołączona została następująca deklaracja
rządu: ”Rząd oświadcza , że zgodnie z rozporządzeniem z dnia 26 października
1926 r. zrzekł się prawa emisji biletów bankowych i że nie będzie ich więcej
emitował. Bank Polski będzie jedyna instytucja emisyjna. Na mocy obecnego
statusu Bank Polski jako spółka akcyjna jest całkowicie niezależny od rządu.
Rząd nie jest upoważniony do uzyskiwania zaliczek od banku, do emisji biletów
na pożyczki dla rządu z wyjątkiem tych, które się mieszczą wyraźnie w granicach
obecnie dozwolonych przez Status Banku” str.26 Jerzy Zdziechowski – Skarb i
pieniądz 1918- 1939
Straciliśmy kontrolę nad budżetem
wojskowym i gospodarką
Aby łatwo można było doprowadzić
do zaplanowanej wojny Rosji z Niemcami, o czym zresztą powiedziano
nieoficjalnie w Londynie jeszcze podczas negocjacji podczas tworzenia II RP,
Polska miała być słaba gospodarczo i militarnie, aby nie stać na przeszkodzie
przyszłej zaplanowanej konfrontacji.
Teraz przypomnijmy sobie kim był
Hipolit Gliwic.
Gliwic Hipolit Jan (1878–1943),
inżynier górnik, ekonomista, działacz gospodarczy i społeczny, docent Instytutu
Górniczego w Petersburgu, senator II RP, pseudonimy: Bankier, Tomasz...
Po przewrocie majowym 1926 r. w
pierwszym gabinecie Kazimierza Bartla (1882–1941) krótko (od 15 maja do 4
czerwca 1926) był ministrem przemysłu i handlu. W 1927 r. z listy Bezpartyjnego
Bloku Współpracy z Rządem wybrany został na senatora z woj. białostockiego. W
latach 1928–1930 powierzono mu godność wicemarszałka Senatu, równocześnie
przewodniczącego jego Komisji Skarbowo-Budżetowej. Jako przedstawiciel Polski
brał udział w VIII–XI Zgromadzeniach Ligi Narodów i w innych konferencjach
międzynarodowych. Był członkiem Unii Międzyparlamentarnej i Związku Paneuropy.
Na przełomie lat 20. i 30. XX w.
piastował funkcję prezesa i wiceprezesa zarządów licznych towarzystw akcyjnych,
przemysłowych, górniczych i bankowych; m.in. w latach 1927–1928 zorganizował w
Katowicach Wspólnotę Interesów Górniczo-Hutniczych SA. Należał do czołowych
przedstawicieli polskiej szkoły ekonomicznej międzywojnia. Należąc do
współtwórców tej szkoły, nie zaniedbywał również działalności
naukowo-dydaktycznej. Od 1928 r. był profesorem istniejącej od 1919 r. Wolnej
Wszechnicy Polskiej w Warszawie. W 1935 r. wybrano go na dziekana Wydziału
Polityczno-Społecznego tejże Wszechnicy. Wykładał także na Studium
Dyplomatycznym Uniwersytetu im. Jana Kazimierza we Lwowie (od 1931 r.), w
Szkole Nauk Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego (1934–1936) i Akademii
Handlowej w Krakowie.
Niemal od 1910 r. związany był z
polską masonerią. W latach 1920–1938 był członkiem loży „Kopernik” w Warszawie.
Przez trzy lata, między rokiem 1933 a 1936, pełnił funkcję sekretarza Wielkiej
Loży Narodowej.
W czasie II wojny światowej, po
zajęciu w 1939 r. Warszawy przez Niemców pozostał w mieście, choć jako człowiek
wpływowy miał możliwość wyjazdu za granicę. Od 1941 r. współpracował z
Delegaturą Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Kraj. Organizował tajne komplety,
na których wykładał ekonomię. Był przewodniczącym utworzonej w 1942 r. Rady
Gospodarczej przy Biurze Studiów Gospodarczych Oddziału II Komendy Głównej
Armii Krajowej (AK), składającej się ze specjalistów, głównie profesorów.
Aresztowany 9 kwietnia 1943 r. i osadzony na Pawiaku, zażył w więzieniu
truciznę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz