poniedziałek, 12 maja 2025

Koronacja Bolesława Chrobrego, czyli jak to było naprawdę czego nie powie Ci żaden historyk

 Czytelniku,

 

Ostatnio były obchodzone obchody 1000 – lecia koronacji Bolesława Chrobrego ( Korony Polskiej jak zwał tak zwał). Na uroczystościach byli obecni biskupi, politycy i wojskowi. Historycy z tytułami profesorskimi, doktorzy i reszta tej niedouczonej zgrai.

 

Jak wygląda prawda. Jest ona bardzo prosta. I aby to udowodnić wystarczy podać przynajmniej jeden przykład.

 

Obecna KRONIKA DŁUGOSZA jest  sfałszowana. Wszystkie obecne tłumaczenia są poprzekręcane w celu narzucenia swojej narracji jakiej zgadnij czytelniku????????

Popełnili jeden błąd przy fałszowaniu. Zapomnieli  usuwać tłumaczeń z obcych języków. Ale złamaliśmy Enigmę to złamiemy te fałszerstwa.

Obecnie wszystkie obchodzone święta są FAŁSZYWE i nie mają nic wspólnego z prawdą historyczną.

Tak naprawdę wszystko zaczęło się od przyjścia na nasz tron Wazów, ale już  nie wnikajmy w szczegóły tylko pokażmy ta cała banda która obchodziła te święto nie ma bladego pojęcia od biskupów przez polityków po nieuków na uniwersytetach.

Bierzemy odpis bazujący na prawdziwej KRONICE DŁUGOSZA  Leonarda Chodźki.

 

Leonard Borejko Chodźko herbu Kościesza (ur. 1800 w Oborku w powiecie oszmiańskim, zm. 12 marca 1871 w Poitiers) – polski historyk, geograf, kartograf, archiwista, wydawca i działacz emigracyjny.

Był synem Ludwika, uczestnika insurekcji kościuszkowskiej, i Walerii z Dederków.

Kształcił się w Mołodecznie, gdzie zaprzyjaźnił się z Tomaszem Zanem. Uczęszczał do szkoły bazylianów przy Borunach. W latach 1816–1817 uczęszczał na wydział prawny Uniwersytetu Wileńskiego. Należał do Filaretów. Poznał wówczas Adama Mickiewicza. W 1819 został osobistym sekretarzem ks. Michała Kleofasa Ogińskiego, z którym w 1822 na zawsze opuścił Litwę. Po czteroletnim pobycie w Niemczech, Włoszech, Niderlandach i Anglii osiadł na stałe w Paryżu w 1826.

Był jednym z animatorów życia politycznego Wielkiej Emigracji po powstaniu listopadowym.



Otton chciał pozostawić wszędzie oznaki swojej szczodrobliwości; zwolnił Bolesława z wszystkich danin nałożonych na jego ojca Mieczysława w wyniku traktatów, które czyniły trybutarnymi kraje położone na prawym brzegu Odry. Cesarz ponadto przelał na niego swoje prawo suwerenności nad zaodrzańskimi Słowianami, i uznał ten kraj za zależny bezpośrednio od Polski, i z tej racji odstąpił mu podboje, jakie na tych ziemiach będzie mógł zrobić w przyszłości [Bolesław], i przyznał mu także prawo do inwestytury i nominacji biskupów. Podarował szpicę św. Maurycego, wetkniętą wre włócznię, i ta relikwia stała się znakiem jego godności i jego królewskiego berła.

 

Nie możemy pominąć pewnego wydarzenia, które odnosi się do pobytu Ottona w Gnieźnie, a które dało podstawę do wielu sporów historycznych. Pewnego dnia, w środku uczty, cesarz, pobudzony podziwem dla Bolesława, tak doń przemówił: „Twój szlachetny sposób myślenia, i twoje niepospolite służby, mi ofiarowane, są dla ciebie i dla mnie powodem do zadowolenia. Poprosiliśmy cię na to zgromadzenie, gdzie obecni są wszyscy nasi książęta, by oddać tobie honory tobie należne. Przyznajemy tobie miano i godność królewską, i czynimy cię od dziś członkiem cesarstwa niemieckiego i przyjacielem naszego cesarskiego majestatu.” Mówiąc te słowa, Otton zdjął swój diadem i położył go na głowie Bolesława.

 

 

Ostatnie 5 lat swojego życia poświęcił szczęściu swojego ludu. Tyle już uczynił dla swojej chwały, że musiał pomyśleć także nad organizacją wewnętrzną. Otoczył swój tron różnymi dostojeństwami dworskimi. Jego urzędnicy byli zobowiązani dostarczać suwerenowi informacji o sprawach badanych przez włodarzy lokalnych. Utworzył pd swoją prezydencją radę składającą z 12 obywateli wyróżniających się wiekiem, mądrością i męstwem; mieli oni za zadanie wizytować prowincje, słuchać skarg chłopów, wkraczać w szczegóły wszystkich ich potrzeb, i wreszcie ze skrupulatną dokładnością baczyć na zachowywanie praw, które określały szacunek dla osoby i dla własności rolnika.

 

 

Bolesław miał jeszcze jedna akt do wypełnienia. W tym czasie cesarze wysyłali korony królom niedawno nawróconym na wiarę chrześcijańską, a tylko papież ma prawo do udzielania zgody na sakrę [namaszczenie monarchów]; bez tej ceremonii monarcha chrześcijański nie miał wszystkich cech godności monarszej. Wyżej powiedzieliśmy o bezowocnych staraniach, które Bolesław podejmował u papieża. Lecz mocny swoją własną potęgą, i chcąc dowieść, że jego wola zastępuje przyjęte formy, Bolesław zawezwał biskupów, i w trakcie ceremonii religijnej nałożył diadem an swoje czoło, tak jak to uczynił Napoleon w obecności papieża i biskupów, w kościele Notre-Dame w Paryżu. Bolesław był ponad gniew władzy duchownej i doczesnej, wzniósł się nad papieży i cesarzy. Ten akt, tak ważny dla średniowiecza, miał miejsce przy końcu roku 1024, i niewiele czasu poprzedził śmierć tego wielkiego człowieka. Bolesław I zmarł 5 kwietnia roku 1025 w Poznaniu, w 58 roku swojego życia,a w 26 roku panowania. Jego ciało zostało złożone w pobliżu ciała jego ojca, Mieczysława I.

 

 

Cały naród okrył się żałobą i nosił ją przez rok. Ideą, która kierowała Bolesławem wojnach, które podejmował przeciw Niemcom, było uczynienie Polski centrum Słowiańszczyzny; wielka kwestia, która będzie rozwiązywana przez stulecia, i które zawiera w sobie wszystkie kondycje egzystencji politycznej Polski!



Jeszcze raz:

Bolesław zawezwał biskupów, i w trakcie ceremonii religijnej nałożył diadem an swoje czoło, tak jak to uczynił Napoleon w obecności papieża i biskupów, w kościele Notre-Dame w Paryżu. Bolesław był ponad gniew władzy duchownej i doczesnej, wzniósł się nad papieży i cesarzy. Ten akt, tak ważny dla średniowiecza, miał miejsce przy końcu roku 1024, i niewiele czasu poprzedził śmierć tego wielkiego człowieka. Bolesław I zmarł 5 kwietnia roku 1025 w Poznaniu, w 58 roku swojego życia,a w 26 roku panowania. Jego ciało zostało złożone w pobliżu ciała jego ojca, Mieczysława I.


Bolesław Chrobry koronował się diademem cesarskim w Paryżu w kościele Notre - Dame w Paryżu.

Można jeszcze dopisac szczegóły o godle, które też jest sfałszowane i pozbawone symboli królewskich.


WSZYSTKO TO OBCHODZĄ CI LUDZIE OD KOŚCIOŁA PO POLITYKÓW JEST SFAŁSZOWANE. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz