niedziela, 20 lipca 2025

Raport Van Pelta i Słowacja

 Czytelniku,



 wpajać nam Holocaust

Poniżej jeden z kolejnych przykładów pozycji, które powinny być przetłumaczone na język polski, a nie jest zwana jest raportem Van Pelta

Robert Jan van Pelt to holenderski historyk architektury i badacz Holokaustu, znany z ekspertyzy na temat obozu Auschwitz. Jest autorem książki "Auschwitz. Historia miasta i obozu", napisanej wspólnie z Deborah Dwork, która została doceniona za dogłębne badania i analizę historii tego obozu. Van Pelt był również biegłym w procesie przeciwko Davidowi Irvingowi, zaprzeczającemu Holokaustowi.

Poniżej link do jego raportu i praktycznie cały powinien być przetłumaczony na język polski. A nie jest pytanie dlaczego?

https://www.hdot.org/vanpelt/#

 

„Auschwitz był bardzo złożonym miejscem o zawiłej, złożonej i niejasnej historii. W pewnym sensie można by napisać dziesięć historii Auschwitz: Auschwitz jako obóz koncentracyjny dla Polaków, Auschwitz jako miejsce produkcji żwiru i piasku itd. Każda z tych historii ma swój własny kontekst polityczny, instytucjonalny i finansowy, każda ma swój unikalny wpływ przestrzenny na miejsce oraz czasowe prawidłowości, zmienność oraz okresy kryzysów i zmian. Czasami historie te krzyżują się, czasami biegną równolegle, nie zakłócając się nawzajem, a czasami komunikują się, zbiegają i jednoczą. W rezultacie historyk, który pragnie wydać osąd na temat jakiegokolwiek aspektu historii Auschwitz, musi uwzględnić często labiryntowy kontekst, który jest jeszcze trudniejszy do zrozumienia ze względu na celowe kamuflowanie pewnych aspektów historii obozu w czasie wojny oraz celowe niszczenie archiwaliów i innych dowodów materialnych po jej zakończeniu.”

I pewien aspekt z historii Słowacji:

„Początkowo Birkenau miało zostać wypełnione młodymi i zdrowymi Żydami, których SS uznało za zdolnych do pracy. SS postanowiło odnaleźć tych Żydów na Słowacji i w lutym 1942 roku rządy niemiecki i słowacki zawarły porozumienie, które obejmowało natychmiastową deportację Żydów do Auschwitz. Jednak po podpisaniu porozumienia Słowacy zdali sobie sprawę, że wraz z deportacją młodych i zdrowych Żydów pozostali im ci „niezdolni do pracy”: bardzo młodzi i starzy. Nie chcąc ich wyżywić i zapewnić im schronienia, Słowacy ponownie zwrócili się do Niemców w osobie Adolfa Eichmanna. Początkowo Eichmann odmówił dyskusji na ten temat, ale szybko ktoś w SS zdał sobie sprawę, że można by zarobić na tej umowie, pobierając od rządu słowackiego 500 marek niemieckich za każdego deportowanego Żyda (a Słowacy mogliby odzyskać ten koszt, konfiskując mienie deportowanych). Słowacja leżała blisko Auschwitz i gdyby obóz wyposażono w dyskretnie zakamuflowane urządzenie do zagłady, SS mogłoby zabrać wszystkich słowackich Żydów, przeprowadzić selekcję w Birkenau, przyjąć tych, którzy mogliby pracować, a pozostałych zabić w pobliskim lesie.”

 

U nas ma my polskie obozy i polskich nazistów. Praktycznie wszystkie narody Europy miały mniejszy lub większy udział w tym procesie . Polacy jako jedyni wykazali się największym poświęceniem i jako sojusznik aliantów i przy organizowaniu pomocy w każdym aspekcie tej wojny.

Mamy obecnie miernoty na każdym polu, które nic nie potrafią od ekonomii po politykę. I dopóki ich nie wywalimy na zbitą mordę to się nic nie zmieni.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz