piątek, 6 listopada 2020

Mało znane informacje o Holokauście i gazowych opowieściach

 Oficjalny raport z działalności Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w obozach koncentracyjnych w Niemczech, opublikowany w 1948 r., Świadczy o tym, że nigdy nie było masowego mordu na Żydach - Holokaustu. To była tylko wojna ...

 




Zdjęcie: Skanowanie z raportu Dziennik Śmierć Całkowita stronie Międzynarodowego Czerwonego Krzyża Raportu .

Brak dowodów ludobójstwa

Żydzi i obozy koncentracyjne: aktualna ocena przez Czerwony Krzyż.

Istnieje jedno badanie „kwestii żydowskiej” w Europie podczas II wojny światowej i warunków w niemieckich obozach koncentracyjnych, badanie, które jest prawie wyjątkowe pod względem uczciwości i obiektywizmu, trzytomowy Raport o pracach Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża podczas II wojny światowej, Genewa w 1948 roku.

Ta szczegółowa, szczegółowa relacja z całkowicie neutralnego źródła zawierała wyniki dwóch poprzednich prac: Documents sur l'activité du CICR en faveur des civils détenus dans les camps de Concentration en Allemagne 1939-1945 (Genewa, 1946) oraz Inter Arma Caritas: praca MKCK podczas drugiej wojny światowej (Genewa, 1947).

Na pierwszych stronach Raportu zespół redakcyjny raportu pod kierownictwem Frédérica Siordeta stwierdził, że zgodnie z tradycją Czerwonego Krzyża, Raport został sporządzony przy zachowaniu najsurowszej politycznej neutralności . To jest jego wielka wartość.

MTK z powodzeniem wykorzystał postanowienia Konwencji Genewskiej z 1929 r., Aby uzyskać dostęp do internowanych cywilów przetrzymywanych przez władze niemieckie w Europie Środkowej i Zachodniej.

Natomiast MTK nie uzyskał dostępu do Związku Radzieckiego, który nie ratyfikował Konwencji. Miliony internowanych cywilów i wojskowych przetrzymywanych w ZSRR, w z pewnością gorszych warunkach, zostało całkowicie odciętych od wszelkich kontaktów międzynarodowych lub obserwacji.

Raport Czerwonego Krzyża to dokument, który po raz pierwszy wyjaśnia podstawy prawne osadzania Żydów w obozach koncentracyjnych - byli tam przetrzymywani jako „wrogo nastawieni cudzoziemcy” .

W Raporcie, opisując dwie kategorie internowanych cywilów, druga kategoria obejmuje „Cywile wydaleni z przyczyn administracyjnych (w języku niemieckim - „ Schutzhäftlinge ” ), którzy zostali aresztowani z powodów politycznych lub rasowych, ponieważ ich obecność stanowi zagrożenie dla państwa lub siły okupacyjne ”(Tom III, s. 73).

Osoby te (poniżej) „zostały umieszczone w tych samych miejscach, co osoby zatrzymane lub uwięzione ze względów bezpieczeństwa zgodnie z ogólnym prawem…” (s. 74).

W Raporcie przyznano, że Niemcy początkowo odmówili Czerwonemu Krzyżowi kontroli stanu osób zatrzymanych ze względów bezpieczeństwa, ale w drugiej połowie 1942 r. IWC uzyskało od Niemiec pewne ustępstwa.

Od sierpnia 1942 r. Czerwony Krzyż mógł wydawać paczki żywnościowe do największych obozów koncentracyjnych w Niemczech, a „od lutego 1943 r. Przywilej ten został rozszerzony na wszystkie inne obozy i więzienia” (t. III, s. 78).

IWC wkrótce nawiązało kontakt z komendantami obozów i uruchomiło program pomocy żywnościowej, który trwał do ostatnich miesięcy 1945 roku. MTK został zalany listami z podziękowaniami od internowanych narodowości żydowskiej.

 

Żydzi byli odbiorcami Czerwonego Krzyża

Raport stwierdza: „Codziennie pakowano 9000 worków. Od jesieni 1943 r. Do maja 1945 r. Około 1 112 000 paczek o łącznej wadze 4500 ton trafiło do obozów koncentracyjnych … ”(Tom III, s. 80).

Oprócz żywności paczki te zawierały odzież i lekarstwa. „Paczki zostały wysłane do Dachau, Buchenwald, Sangerhausen, Sachsenhausen, Orenienburg, Flossenburg, Landsberg am Lech, Flea, Ravensbrück, Hamburg-Nuengamme, Mauthausen, Theresienstadt, niedaleko Auschwitz w Niemczech i Bergen-Wiener na południu ...

Głównymi odbiorcami byli Belgowie, Holendrzy, Francuzi, Grecy, Włosi, Norwegowie, Polacy i bezpaństwowcy… ”(Tom III, s. 83).

W czasie wojny „Komitet był w stanie przekazać i rozprowadzić w formie pomocy humanitarnej ponad dwadzieścia milionów franków szwajcarskich zebranych przez żydowskie organizacje charytatywne na całym świecie, w szczególności American Joint Distribution Committee of New York…” (tom I, s. 644)

American Joint Distribution Committee of New York - w ZSRR organizacja ta znana była pod nazwą „Joint” - przyp. Tłumacza, perevodika.ru).

Ta ostatnia organizacja otrzymała zezwolenie rządu niemieckiego na utrzymanie swoich biur w Berlinie do czasu przystąpienia USA do wojny.

MTK narzekał, że to nie Niemcy , ale ścisła aliancka blokada Europy utrudniła im szeroko zakrojoną akcję ratunkową dla internowanych Żydów Większość produktów objętych programem pomocowym zakupiono w Rumunii, na Węgrzech i Słowacji.

MTK szczególnie pochwalił liberalne warunki panujące w obozie koncentracyjnym w Theresienstadt do czasu ich ostatnich wizyt w obozie w kwietniu 1945 roku. Obóz ten, „w którym znajdowało się około 40 000 Żydów z różnych krajów, był gettem stosunkowo uprzywilejowanym …” (t. III, s. 75).

Według raportu „delegaci Komisji mogli zwiedzać obóz w Terezinie , który był przeznaczony wyłącznie dla Żydów i podlegał specjalnym zasadom. Według informacji otrzymanych przez Komitet, obóz ten został utworzony przez niektórych przywódców Rzeszy , jako eksperymentalny ...

Osoby te chciały dać Żydom możliwość życia jako pojedyncza społeczność miejska, pod własnym rządem, w warunkach niemal całkowitej autonomii ... 6 kwietnia 1945 r. Obóz mogło odwiedzić dwóch delegatów. Potwierdzili pozytywne wrażenie, jakie wywarł obóz podczas pierwszej wizyty… ”(Tom I, s. 642).

MTK pochwalił także reżim Iona Antonescu w faszystowskiej Rumunii, gdzie Komitet był w stanie rozszerzyć swój program pomocy na 183 000 rumuńskich Żydów, program, który trwał do początku okupacji sowieckiej. Od tego momentu pomoc ustała, a MTK narzekał następnie gorzko, że nigdy nie może „wysłać niczego do Rosji” (tom II, s. 62).

To samo dotyczyło wielu niemieckich obozów po ich „wyzwoleniu” przez Rosjan. Dosłownie był strumień poczty z Auschwitz do MTK, który trwał nawet wtedy, gdy wielu internowanych ewakuowano na zachód, aż do okupacji sowieckiej.

Wysiłki Czerwonego Krzyża mające na celu wysłanie pomocy internowanym pozostającym w Auschwitz pod kontrolą sowiecką zakończyły się niepowodzeniem. Jednak paczki żywnościowe nadal były wysyłane do byłych więźniów Auschwitz, którzy zostali przeniesieni na zachód do obozów takich jak Buchenwald i Orenienburg.

 

Nie ma dowodów na ludobójstwo

Jednym z najważniejszych aspektów raportu Czerwonego Krzyża jest wyjaśnienie prawdziwej przyczyny zgonów, które niewątpliwie miały miejsce w obozach pod koniec wojny. Raport stwierdza:

„W chaosie, który wybuchł w Niemczech po inwazji, w ostatnich miesiącach wojny, w obozach nie było w ogóle jedzenia, a głód spowodował wiele zgonów. Zaalarmowany tą sytuacją 1 lutego 1945 r. Rząd niemiecki ostatecznie poinformował IWC ...

W marcu 1945 r. Dyskusje między przewodniczącym MTK a Gruppenfuehrerem Kaltenbrunnerem przyniosły jeszcze bardziej decydujące rezultaty. MTK mógł teraz samodzielnie rozdzielać pomoc, aw każdym obozie musiał być obecny upoważniony delegat… ”(tom III, s. 83).

Oczywiste jest, że władze niemieckie zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby poradzić sobie z tą tragiczną sytuacją. Czerwony Krzyż w swoim Raporcie wyraźnie wskazuje, że dostawy żywności zostały w tym czasie odcięte z powodu bombardowania niemieckiego systemu transportowego przez aliantów.

I w interesie internowanych Żydów 15 marca 1944 r. MTK zaprotestował przeciwko „barbarzyńskiej wojnie powietrznej aliantów” ( Inter Arma Caritas , s. 78). 2 października 1944 r. MKCK ostrzegł niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych o zawaleniu się systemu transportowego kraju i zbliżającym się głodzie w całych Niemczech.

Zajmując się tym obszernym, trzytomowym Raportem, należy podkreślić, że delegaci Międzynarodowego Czerwonego Krzyża nie znaleźli w ogóle żadnych dowodów na to, że w obozach państw Osi w okupowanej Europie prowadzona była celowa polityka eksterminacji Żydów.

Żadna z 1600 stron nie wspomina o komorze gazowej . W Raporcie przyznano, że Żydzi, podobnie jak wiele innych narodowości w walczącej Europie, przeszli ciężkie próby i trudności, ale całkowicie milczy na temat planowanej eksterminacji Żydów - to wystarczające obalenie legendy o 6 milionach.

Podobnie jak przedstawiciele Watykanu, z którymi współpracowali, Czerwony Krzyż nie mógł sam odrzucić nieodpowiedzialnych oskarżeń o ludobójstwo, które stały się na porządku dziennym.

Jeśli chodzi o faktyczną śmiertelność, Raport wskazuje, że większość lekarzy żydowskich z obozów była wykorzystywana do zwalczania tyfusu na froncie wschodnim, więc gdy w obozach wybuchły epidemie tyfusu w 1945 r., Lekarze ci nie byli dostępni (t. I, s. 204 i nast.).

Często mówi się, że masowe egzekucje odbywały się w komorach gazowych sprytnie przebranych za prysznice. W raporcie te stwierdzenia są bezsensowne:

„ Delegaci zbadali nie tylko miejsca do mycia, ale także instalacje łazienek, natrysków i pralni Często musieli zabiegać o to, aby sprzęt został wymieniony na mniej prymitywny, do naprawy, odnowienia lub powiększenia… ”(Tom III, s. 594).

 

Nie wszyscy Żydzi zostali internowani

Tom III Raportu Czerwonego Krzyża, rozdział 3 (I. Żydowska ludność cywilna), pisze o „pomocy udzielonej żydowskiej części wolnej ludności”. Z rozdziału tego jasno wynika, że ​​nie wszyscy europejscy Żydzi byli internowani w obozach koncentracyjnych, niektórzy z nich pozostawali (z pewnymi ograniczeniami) jako wolna ludność cywilna.

Kontrastuje to z „dokładnością” rzekomego „programu eksterminacji” i zarzutami sfałszowanych wspomnień Hössa (Höss) , że Eichmann miał obsesję, chwytając „każdego Żyda, do którego mógł dotrzeć”.

Raport mówi, że np. Na Słowacji, za którą odpowiadał asystent Eichmanna Dieter Wisliceny - „Znacznej części ludności żydowskiej pozwolono pozostać w kraju, a czasami Słowacja była postrzegana jako względnie bezpieczna przystań dla Żydów, zwłaszcza dla przybywających. z Polski.

Wydaje się, że ci, którzy pozostali na Słowacji, byli względnie bezpieczni do końca sierpnia 1944 r., Kiedy to wybuchło powstanie antyniemieckie .

Chociaż absolutnie nie można zaprzeczyć, że ustawa z 15 maja 1942 r. Doprowadziła do internowania kilku tysięcy Żydów, [trzeba powiedzieć], że ludzie ci zostali wysłani do obozów, w których warunki przetrzymywania - żywność i życie były znośne, a internowani byli dopuszczani. wykonywać pracę zarobkową na prawie takich samych warunkach jak na wolnym rynku pracy… ”(t. I, s. 646).

Nie tylko znaczna liczba europejskich Żydów ( około trzech milionów ) w ogóle uniknęła internowania , ale emigracja Żydów trwała przez całą wojnę, głównie przez Węgry, Rumunię i Turcję.

Wydaje się to dziwne, ale powojenna emigracja Żydów z terenów okupowanych przez Niemców była ułatwiona także przez Rzeszę, podobnie jak w przypadku Żydów polskich, którzy uciekli do Francji przed okupacją.

„Żydzi z Polski podczas pobytu we Francji otrzymali pozwolenie na wjazd do Stanów Zjednoczonych i zostali uznani przez niemieckie władze okupacyjne za obywateli USA. Następnie niemieckie władze okupacyjne zgodziły się uznać legalność około trzech tysięcy paszportów wydanych Żydom przez konsulaty krajów Ameryki Południowej… ”(Tom I, s. 645).

Jako przyszli obywatele amerykańscy Żydzi ci byli przetrzymywani w obozie Vittel w południowej Francji dla obywateli USA. Władze niemieckie nie ingerowały w emigrację Żydów europejskich, zwłaszcza z Węgier, i trwała ona przez całą wojnę.

„Do marca 1944 r.”, Czytamy w Raporcie Czerwonego Krzyża, „Żydzi, którzy mieli wizę na wyjazd do Palestyny, mogli swobodnie opuszczać Węgry…” (Tom I, s. 648). Nawet po zmianie rządu Horthy'ego w 1944 r. (Po próbie zawarcia rozejmu ze Związkiem Radzieckim) rządem bardziej zależnym od władz niemieckich, emigracja Żydów trwała .

Komitet zapewnił obietnice zarówno ze strony Wielkiej Brytanii, jak i Stanów Zjednoczonych, „aby wspierać emigrację Żydów z Węgier wszelkimi środkami”, a MTK otrzymał zapewnienia od rządu amerykańskiego, że „rząd Stanów Zjednoczonych ... teraz zdecydowanie potwierdza swoją gwarancję, że wszystko zostanie zrobione dla wszystkich Żydów, którzy , w istniejących okolicznościach, będzie mógł opuścić ... ”(Tom I, s. 649).

Źródło


http://perevodika.ru/articles/22992.html  


Książki o naukowym obalaniu oszustwa Holokaustu

Hrabia Jurgen „Mit Holokaustu”

http://www.1-sovetnik.com/books/Archives/Graff-1.zip

Hrabia Jurgen „Upadek porządku świata”

http://www.1-sovetnik.com/books/Archives/Graff-2.zip

Richard Harwood „Sześć milionów - zagubione i znalezione”

http://www.ihr.org/books/harwood/dsmrd01.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz