Czytelniku wiedz dobrze, że najważniejsza osobą w firmie jest zawsze księgowy. Jeżeli Polskę określimy sobie umownie jako firmę, która powinna sobie dobrze funkcjonować, możemy sobie jeszcze dodać, że dla narodu zamieszkującego naszą ziemię pytanie o jakim narodzie my mówimy?
Naszym ministrem finansów jest polskojęzyczny przedstawiciel
Citi of London, czyli macherów finansowych od okradania lokalnych Indian nad
Wisłą, których nazywa się obecnie Polakami.
Następny bredzący Moryc Szwindel, zwany Morawieckim pełniący
funkcję premiera, mówi, że Polska należy do kogoś z zagranicy i nic nikogo nie
zastanawia, o naszym wizjonerze krasnalu ogrodowym Kaczyńskim, nie wspominając.
Cała polityka finansowa, podatkowa jak i kredytowa służy
tylko i wyłącznie zadłużaniu, wyprowadzaniu kapitału z kraju i wzrostu
opodatkowania Polaków poprzez różne instrumenty i programy finansowe, a czasami
dla hecy nazywane narodowymi.
Dla przykładu
można sobie przytoczyć fragment konstytucji szwajcarskiej:
http://libr.sejm.gov.pl/tek01/txt/konst/szwajcaria.html
Rozdział 3
Ustrój finansowy
Artykuł 126
Zarządzanie finansami
1. Federacja
zachowuje trwałą równowagę między swoim wydatkami i dochodami.
2. Unika ona
jakiegokolwiek niedoboru w swoim bilansie, uwzględnia przy tym sytuację
gospodarczą.
Twierdzenie o jakiejkolwiek suwerenności jest po prostu
bredzeniem, jesteśmy po prostu kolonią bankową Citi of London, czyli baranami
do strzyżenia, ale za to którym kreuje się błaznów jak gen. Polko, różnych
Barosiaków oraz innych pajaców z wizjami.
Najlepiej napuścić na kogoś, lub cały czas podsycać na
wyimaginowanych wrogów. Wszystko zawsze po to, by odwrócić uwagę od pieniędzy. Dziwnym
trafem najczęściej zostaje wrogiem Rosja, kraj, który powinien być naszym dużym
partnerem handlowym, niezależnie od tego kto rządzi w Moskwie. Jak zawsze korzystają
na tym najczęściej Niemcy, Amerykanie i inni, którzy zawsze oddzielają politykę
od gospodarki, a zawsze liczą swoje
pieniądze, a my zawsze cudze.
Obecny motłoch rządzący naszym krajem wypełnia tylko i wyłącznie
polecenia z zagranicy, zaś o wdrożeniu czegokolwiek to można zapomnieć, gdyż te
miernoty nie są umysłowo do niczego zdolne.
Można podać prosty przykład jak to robiono wcześniej, zanim
wprowadzono instrumenty zwane zdrowotnym, ubezpieczeniowymi, służące głównie od
coraz większego okradania i opodatkowania obywateli.
Pani Ewa Rembikowska w jednym ze swoich wpisów Podatek
szpitalny w Warszawie w XIX wieku na stronie szkoły nawigatorów zacytowała jak
wprowadzono podatek szpitalny w Warszawie w roku 1894.
OGŁOSZENIE
o opłacie podatku szpitalnego za rok
1896
Rada Państwa w połączonych Departamentach: Praw i Ekonomii
Państwowej na ogólnem Zebraniu po rozpatrzeniu przedstawienia p. Ministra Spraw
Wewnętrznych o ustanowieniu podatku szpitalnego w mieście w Warszawie, uchwałą
NAJWYŻEJ zatwierdzoną dnia 3 czerwca 1894 г., zadecydowała:
W uzupełnienie lub w zamian odpowiednich przepisów
postanowić:
Na otrzymanie szpitali w m. Warszawie, pozostających pod
opieką miejscowej Rady Miejskiej Dobroczynności Publicznej, pobiera się, jako
dochód kasy miejskiej, specyalny podatek w ilości jednego rubla na rok od osoby
Opłacie wspomnianego podatku (§ 1) podlegają wszyscy bez
różnicy płci i stanu, najmujący się w obrębie m. Warszawy dla usług domowych i
różnego rodzaju robót i zajęć tak u osób prywatnych, jak i w różnych
instytucyach, fabrykach, zakładach, zajmujący się komisjonerstwem oraz
pracujący za wynagrodzenie dzienne lub od sztuki, trudniący się furmaństwem,
handlem kolporterskim, a także trudniący się jakimkolwiek rzemiosłem lub
kunsztem.
Z liczby wymienionych wyżej osób, od opłaty podatku
szpitalnego uwalniają się małoletni, niemający skończonych lat siedemnastu.
Podatek szpitalny ma być wnoszony do kasy miejskiej,
przyczem, na dowód opłaty podatku, na pasporcie lub innym dokumencie
legitymacyjnym płacącego winna być odciśnięta specyalna pieczątka z oznaczeniem
roku, za który podatek został wniesiony, płacącemu zaś wydaje się kwit
sznurowy, opatrzony numerem porządkowym.
Osobom, świeżo przybywającym do miasta na zarobek, jeśli nie
są wstanie wnieść podatku szpitalnego odrazu, wydają się bezpłatnie bilety w
zamian za odebrane od nich dowody legitymacyjne; po upływie zaś miesiąca bilety
powyższe powinny być zwrócone i podatek szpitalny zapłacony.
Osoby w § 2-im wymienione, jak również źony ich i dzieci,
znajdujące się przy nich w Warszawie, a nie mające lat 17 skończonych, w razie
choroby winny być leczone w szpitalach, zostających pod opieką Warszawskiej
Rady Miejskiej Dobroczynności publicznej bezpłatnie.
Osoby leczące się bezpłatnie w szpitalach, w razie dłuższej
choroby nad rok jeden, za który podatek szpitalny został opłacony, obowiązane
są wnieść takowy na rok następny, nie później jednak, jak w ciągu pierwszego
miesiąca po wyjściu ze szpitala.
Za przemieszkiwanie w mieście bez opłaty podatku szpitalnego,
osoby obowiązane do tego niniejszem prawem (§ 2), oprócz wniesienia należącej
się od nich opłaty, podlegają karze wedle art. 60 ust. o kar. wymierz, przez
sędziów pokoju. Ci zaś, u których osoby takie zamieszkują, pociągnięci będą do
odpowiedzialności wedle art. 61 tejże ustawy. W obu wypadkach wyegzekwowane
pieniądze przechodzą na rzecz podatku szpitalnego.
Obowiązek czuwania, aby osoby podlegające opłacie podatku
szpitalnego, jeżeli takowego nie uiszczą, nie przebywały w Warszawie, powierza
się właścicielom domów i policyi. Magistratowi zaś dozwala się, jeżeli to okaże
się niezbędnem, delegować upoważnione przez siebie osoby dla sprawdzania, czy
wszystkie osoby, podlegające- opodatkowaniu, opłacają podatek szpitalny.
Pieniądze zebrane z podatku szpitalnego przelewają się po
upływie każdego kwartału do dyspozycyi Warszawskiej Rady Miejskiej
Dobroczynności publicznej.
Podając o tem do powszechnej wiadomości, Magistrat m.
Warszawy ma honor prosić o wniesienie podatku szpitalnego za rok 1896 na ręce
dozorców administracyjnych właściwych rewirów, którzy wzamian wydawać będą odpowiednie
kwity sznurowe; podatek ten można wnosić także bezpośrednio na zasadzie
przedstawionych pasportów i innych dowodów legitymacyjnych, do kasy szpitalnej
przy Magistracie m. Warszawy od godz. 9 zrana do 1-ej po południu codziennie, z
wyjątkiem dni świątecznych i galowych.
Варшавская Полицейская Газета. 1896, no 82
Samo wyrażenie "ma honor prosić o wniesienie podatku szpitalnego " rozbroiło mnie kompletnie.
Dla tych, co mają wątpliwości, a co z najbiedniejszymi proszę
bardzo.
Co się robi jak zostaje nadwyżka ze składek:
Варшавская Полицейская Газета. 1896, no 85
Robotnik za 2 dni pracy miał darmowe roczne leczenie
szpitalne. Dzisiaj jest to kolejny podatek tak naprawdę bankowo-korporacyjny.
MINISTERSTWO ZDROWIA to po prostu instytucja bankowa,
służąca do okradania poprzez Państwo obywateli.
Powinno ono być rozwiązane w ciągu 30 dni i zastąpione
lokalnym podatkiem samorządowym, który podpisuje porozumienie ogólnokrajowe z
innymi jednostkami samorządowymi o wzajemnych akceptacjach składek z
konkurencją rozliczeniową pomiędzy prywatnymi placówkami leczniczymi.
Proste jak drut.
Dzisiejszy przykład w wykreowanym wirusem jest tego
najlepszym przykładem.
Zawsze należy podążać drogą pieniądza.
Jak to się ma do naszej historii. Normalnie jak zawsze uczymy
się o bitwach, ale nigdy kto na tym skorzystał i ile nas to kosztowało i kto na
tym skorzystał. I do jakich Państw i banków płyną zyski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz