15 września 1697 roku August II Mocny został koronowany w katedrze wawelskiej na króla Polski. Był pierwszym królem Rzeczpospolitej pochodzącym z saskiej dynastii Wettynów.
Wettyn był
elektorem saskim od 1694 roku. By wziąć udział w polskiej elekcji po śmierci
króla Jana III Sobieskiego przeszedł na katolicyzm.
Ale zawsze
najciekawsze są szczegóły. Jak tak naprawdę wyglądały działania, które
doprowadziły do koronacji Augusta II na króla Polski.
Taki opis
znajdziemy w książce Jonathana I. Israela Żydzi europejscy w dobie
merkantylizmu (1550-1750)
„Jednym z
najbardziej znanych dokonań żydowskich finansistów wymierzonych w Ludwika XIV
była operacja przeprowadzona w 1696 roku przez Żyda dworskiego Behrenda Lehmanna
z Halberstadt (1661-1730) w imieniu elektora Saksonii Augusta II. Śmierć króla
Jana III Sobieskiego wywołała zaciekłą rywalizację pomiędzy frakcjami pro- i
antyfrancuską w Polsce o wybór następcy na wakujący tron Polski. Wilhelm III i
cesarz postanowili poprzez kandydaturę Augusta, nie chcąc dopuścić do wyboru
kandydata francuskiego, Lehmannowi powierzono zaś zadanie znalezienia
odpowiednich funduszy na przeprowadzenie
kampanii elektora, jak również na ‘’przekonanie’’ doń wystarczająco dużej
części polskiej szlachty, co dałoby gwarancję właściwego wyboru.
Tego typu
polityka powieść się jednak mogła wyłącznie przy szybkim przerzuceniu uprzednio
przygotowanej gotówki.
Lehmann
zaczął zatem ściągać zatem ściągać pieniądze ze wszystkich możliwych stron : od
sefardyjskich rodzin Pinto i Teixeira z Amsterdamu i Hamburga, jak też od
licznych krewnych i agentów z północnych i południowych Niemiec. Do tej
swoistej zbiórki włączył się też Samson Wertheimer, który osobiście podjął
podróż z Wiednia do Wrocławia, wioząc 300 tysięcy talarów gotówką. Z takimi
argumentami Francuzi nie byli w stanie rywalizować. Ich wysiłki spełzły na
niczym, a na tron polski został wybrany August. W nagrodę za swoje przysługi Lehmann
otrzymał koncesje i przywileje zarówno w Saksonii, jak i w Polsce, a dodatkowo –
wciąż mieszkając w Halberstadt – mianowany został „polskim rezydentem w
Brandenburgii”, które to stanowisko zapewniało mu ważną rolę w wymiarze
dyplomatycznym pomiędzy worem polskim a branenburskim. Co zas do samego Halberstadt,
podobno miał on tam najbardziej okazałą rezydencję w mieście. „
Co się do
dzisiaj zmieniło, żydzi są tylko aktorami w niemieckim teatrze. Natomiast
sprzedają gawiedzi legendy w stylu Żydzi rządza światem. Od czasu do czasu
urządza się jakiś pogrom i potem wszystko wraca do normy.
Teraz w
dziecinny sposób szczuje się nas na Moskwę jakbyśmy innych problemów nie mieli.
Ale tak to jest jaki jak nie liczymy własnych pieniędzy, to liczą je za nas
inni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz