Czytelniku,
Dziś, gdzie trwa szczucie Polaków na Rosjan po raz enty w
naszej historii pokażę jak praktycznie jest zafałszowany i zniekształcany by
nam obraz naszej historii.
Dla przykładu bierzemy jedno z kilkunastu narzędzi
deziformacji dla półgłóków na uniwersytetach zwanych historykami.
z:
https://histmag.org/Bitwa-pod-Grunwaldem-15-lipca-1410-roku-4432
Bitwa pod Grunwaldem: liczebność i organizacja wojsk
Bardzo ważnym zagadnieniem jest liczebności wojsk biorących
udział w bitwie. Należy odrzucić fantastyczne informacje dawnych kronikarzy
piszących o setkach tysięcy walczących w tym starciu. Jedynym niespornym
faktem jest to, iż same tylko wojska polskie (bez litewskich) miały przewagę
liczebną nad siłami wielkiego mistrza. Brak rzetelnych danych źródłowych skazuje
historyków na stawianie hipotez, przy czym używane są bardzo różnorodne metody
szacowania wielkości obu armii. Spore rozbieżności dotyczą liczebności wojsk
zakonnych. W literaturze można spotkać informacje, że von Jungingen dowodził
pod Grunwaldem siłami liczącymi od 11 do 32 tysięcy zbrojnych. Najnowsze
badania wskazują, iż Krzyżacy dysponowali 15 tysiącami zbrojnych. Szacunki
co do liczebności armii polskiej wahają się od 11 do 20 tysięcy, przy czym
nowsza literatura skłania się jednak ku tej drugiej liczbie. Do tego dochodziły
wojska litewskie, które wraz z oddziałami złożonymi z Rusinów, Tatarów i
Mołdawian mogły liczyć około 10 tysięcy ludzi.
Bierzemy wydanie przedrozbiorowe, które nie przeszło przez
łapy agentury niemieckiej Dzieje Prus z 1725 r z Braniewskiego wydania.
s. 212
"...Wielu wrogów nie uciekło daleko. Polacy bowiem na
kilka mil w którąkolwiek ze stronę ścigając uciekających, część zgładzili ,
część uprowadzili jako jeńców. W pewnym zaś bagnistym miejscu blask zbroi
zdradził kilka ukrytych oddziałów. Po złożeniu broni gnani przez Polaków przed
sobą jak bydło, zapędzeni zostali do obozu, po zabiciu kilku, którzy początkowo
odważyli się opierać.
Mówi się, że tego dnia
zabitych zostało piędziesiąt tysięcy wrogów, wśród nich Mistrz i
Komturowie, wyjąwszy niewielu. Było też między nimi dwadzieścia tysięcy z
Obywateli, Wieśniaków i Wasali Pruskich. Pojmanych do czterdziestu tysięcy.
Choragwi wojskowych zdobyto piędziesiąt jeden. I to nikomu nie powinno wydawać
się dziwne, bo mam pisarzy, że było do stu czterdziestu tysięcy. A zaiste cała
Germania za sprawą Krzyżaków sprzysięgła się była na zgubę Polaków.
Także książęta Ślązaków i Słowian, którzy mieszkają nad
Germańskim Oceanem, oddani zgubie swoich krewnych i przodków, wspierali
Krzyżaków bronią i ludżmi . Z nich Konrad Biały Oleśnicki i Kazimierz
Szczeciński, którzy sami osobiście obecni byli z posiłami, żywi zostali
pojmani, wielu też innych znakomitych i wybitnych mężów.
Zasobny obóz ograbiony. Znaleziono tam wielką ilość
pochodni na pożary w Polsce, łańcuchów przygotowanych do pętania Polaków.
Łańcuch Mistrza Uldrycha ze złotym krzyżem zdobnymi kamieniami przyniósł do
króla Mściwuj Skrzyński, wyciągnięty od swego szeregowego żołnierza, który go
zabił."
s. 214
"...Natomiast posłowie króla Zygmunta, gdy dowiedzieli
się w Malborku o klęsce Krzyżaków i śmierci Mistrza, zabierając z Gdańska
pozostałych dwadzieścia tysięcy powrócili do swojego Króla.."
Do dzisiaj się nic nie zmieniło, a obecnie to tylko zmieniony scenariusz w innym wydaniu.
Cóż mamy standartowo:
- Należy odrzucić fantastyczne informacje dawnych kronikarzy piszących o setkach tysięcy walczących w tym starciu.
Takie same same fantastyczne informacje nazywane są dzisiaj dziejami bajecznymi w naszej historii.
- Najnowsze badania wskazują, iż Krzyżacy dysponowali 15 tysiącami zbrojnych.
Najnowsze badania to większość książek jest zafałszowana włącznie z Kroniką Długosza, czego nie widzą tumany na uniwersytetach, zwani historykami.
Zafałszowaniu i ogłupianiu służy właśnie centralne nauczanie i urząd zwany Ministerstwem Edukacji Narodowej i pilnowaniem, aby na jego czele stał lokalny tuman nic nie rozumiejący.
Cała edukacja w Polsce i w Rosji jest tak prowadzona, by napuścić cały czas nas na siebie i poniżyć na możliwe wszystkie sposoby. Potem ograbić nas i zamotać nas o Wielkiej Lehii czy innych wymysłach.
Przewaga Niemców ( a właśniwie Franków ) wynika z przejęcia metod rządzenia z Rzymu, tak jak to obecnie czynią Amerykanie. Scenariusze są te same i powielane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz