wtorek, 2 lipca 2019

RODY SZLACHECKIE IMPERIUM ROSYJSKIEGO POCHODZĄCE Z POLSKI dr Jan Ciechanowicz cz 2


Jan Ciechanowicz













Herbarz polSko-rosyjski





Tom  II

L    Ż


 Jan Ciechanowicz

  
Rody szlacheckie Imperium Rosyjskiego pochodzące z Polski


ДВoРЯНСКИЕ СЕМЕЙСТВА РОССИЙСКОЙ ИМПЕРИИ ПРОИСХОДЯЩИЕ ИЗ ПOЛЬШИ


Tom  II



L    Ż




SZLACHECKIE RODY CESARSTWA ROSYJSKIEGO POCHODZĄCE
Z POLSKI I LITWY HISTORYCZNEJ

A
Abramowicz, Achmatowicz, Adadurow, Adamowicz, Adasowski, Adaszew, Afanasiew, Akabuszew, Aksakow, Alabiew, Albicki, Aleksiejew, Aleksandrowicz, Aleksijewicz, Ałfierow, Amalicki, Andrijewski, Andrzejewski, Andruszkiewicz, Andrzejewicz, Andronowski, Andruszewski, Antonow, Antonowicz, Apostoł, Archangielski, Arcichowski, Arcimowicz, Armaszewski, Arcybaszew, Aristow, Arszeniewski, Arszyński, Asłonowicz, Augustynowicz, Awgsztynowicz, Awgustyński.

B
Babiański, Babkin, Bachmacki, Bachtin, Badowski, Bajkow, Bakłanowski, Bakuryński, Bakunin, Baliński, Bałakirew, Bańkowski, Barancewicz, Baranowicz, Baranowski, Bartosz, Bartoszewicz, Barykow, Basakow, Basowicz, Baszkowski, Baszucki, Bataszew, Batiuszkow, Bazylewski, Bazylewicz, Bekietow, Beklemiszew, Benderski, Benediktow, Benisławski, Benoe, Berezowski, Bernatowicz, Bezobrazow, Bezrukow, Białonowicz, Białynicki, Biczewski, Biegański, Bielawski, Bielecki, Bielewicz, Bieliński, Bielski, Biełanowski, Biełocerkowski, Biełokopytow, Biełopolski, Biełosielski, Biełyj, Bieniecki, Bierdiajew, Biernacki, Biesiekierski, Biezborodko, Blizniakow, Bławacki, Błażewicz, Błażyjewski, Błochin, Błoński, Bobanow, Boborykin, Bobrowski, Bobrujko, Bobryński, Bobynin, Bocianowski, Bogajewski, Bogdanowicz, Bogdanowski, Bogdański, Bogojawlenski, Bogosławski, Bogusławski, Bohomolec, Bohowitinow, Bojarski, Bołkoński, Bołotnikow, Boncz-Brujewicz, Boncz-Osmołowski, Boratyński, Borodin, Boroducha, Borowski, Borozdin, Borozdna, Borozdnow, Borsukow, Borszczow, Borszczewski, Bożyński, Breszko-Breszkowski, Brezowski, Breżyński, Brodowicz, Brodowski, Brodzki, Brusiłow, Brzeski, Brzeziński, Brzozowski, Bublik, Buchwałow, Bogusławski, Bukowski, Bułaszewicz, Buławko, Bułhakow, Bułharyn, Bunin, Buniakowski, Bunikiewski, Bunikowski, Burak, Burcow, Bury, Burzyński, Butlerow, Butrymow, Buturlin, Bykow, Bykowski, Bystrycki, Bywalkiewicz.

C
Ceraski, Chanienko, Charkiewicz, Cheraskow, Chęciński, Chilczewski, Chlebnikow, Chmielew, Chocimirski, Chodakowski, Chodasiewicz, Chodyrewski, Chodźko, Chołodkowski, Chołodowski, Chomętowski, Chomiakow, Chomutow, Chorzewski, Chotkiejew, Chowański, Chrapowicki, Chrucki, Chruszczow, Chudorbij, Chwicki, Chwostow, Ciapiński, Ciechanowicz, Ciechanowski, Cienkowski, Ciołkowski, Cui (Kiui), Curikow, Cydzik, Cykliński, Cytowicz, Cywiński, Czaadajew, Czacki, Czajkowski, Czaplic, Czaplin, Czapliński, Czarnecki, Czarnołucki, Czarnołuski, Czarnuszewicz, Czartoryski, Czeczelnicki, Czekan, Czemodanow, Czemodurow, Czeodajew, Czerkawski, Czerniachowski, Czerniawski, Czerniewiecki, Czernyszew, Czernyszow, Czerski, Czertkow, Czesnok, Czesnokow, Czetwertyński, Czichaczew, Czufarowski, Czugajewski, Czyż, Czyżewicz, Czyżewski.

D
Dacewicz, Daniłowicz, Danczenko, Danilewski, Daragan, Darowski, Daszczenko, Dembiński, Demiszko, Diedieniew, Diemianow, Diergun, Dierieniewski, Dieszkowski, Diwow, Djakowski, Dmitraszkow, Dmitrijew, Dmochowski, Dobroniski, Dobrosielski, Dobrowolski, Dobużyński, Dogiel, Doliński, Doliwo-Dobrowolski, Domoracki, Domogacki, Domontowicz, Domuchowski, Dondukow-Korsakow, Dostojewski, Drobyszewski, Drozdowski, Drozdziecki, Drucki, Drucki-Lubecki, Drucki-Sokoliński, Drzewiecki, Dubicki, Dubieński, Dublański, Dubow, Dubowicki, Dubowik, Dubowski, Dubrowski, Dudyszkin, Dudziński, Dukszto-Dyksztyński, Dunin, Dunin-Borkowski, Durasow, Dybicz, Dzierżyński.

E
Eljaszewicz, Engelgardt.

F
Fabricius, Falkowski, Famincow, Famincyn, Fedczenko, Fedorowicz, Fedorowski, Fedotow, Fienienko, Filipowski, Fiłaretow, Fiłonowicz, Fłoreński, Fłorowski, Frankowski, Frołow.

G
Gabryczewski, Gagarin, Gajdamowicz, Gajdamowski-Potapowicz, Gajewski, Galenkowski, Gałagan, Gamaleja, Gan, Ganowski, Garczanow, Garin, Gastełło, Gaswicki, Ge(Gie), Gedeonow, Glazenap, Glebow, Glinka, Gliński, Gładki, Gniewaszew, Godlewski, Godowski, Gogol, Gojlew, Goleniszczew, Golejewski, Golicyn, Gałagin, Gołochwastow, Gołowcyn, Goniecki, Gorski, Gośniewski, Gorożański, Gorożeński, Grajewski, Granowski, Grecki, Grecz, Grudziński, Grum-Grzymajło, Gruszecki, Gruszewski, Grybojedow, Grygorowicz, Grzymała, Gryszkowski, Gudowicz, Gudym-Lewkowicz, Gurewicz, Gurjew.

H
Hahn, Halicki, Hołownia, Hołyński, Homolicki, Horbaczewski, Horczakow, Hordijenko, Hordyński, Hordziejewski, Horiainow, Hornostaj, Hornowski, Horoch, Horodecki (Gorodecki), Horodeński, Hortyński, Houwalt, Hreczko, Hromyko, Hruszecki, Hryhorowicz, Hryniewicz, Hryniewiecki, Hryniewski, Hulewicz, Hurko, Hutor, Hutten-Czapski.

I
Iliński, Imszeniecki, Irecki, Isajewicz, Isakow, Iskrycki, Iwanicki, Iwanienko, Iwanow, Iwanowski, Iwaszkin, Izmailski, Izwajłow, Izwolski.

J
Jabłonowski, Jabłoński, Jackowski, Jacyna, Jagodowski, Jagodziński, Jagużyński, Jakimowicz, Jakowlew, Jakubowicz, Jakubowski, Jakuszewski, Jakuszkin, Jamiński, Janczewiecki, Janowicz, Janowski, Janowski-Gogol, Jaroszewski, Jarzborowski, Jarzborowski-Juriew, Jasnowski, Jasnopolski, Jastrzębowski, Jastrzębski, Jaworski, Jefimowski, Jelecki, Jełagin, Jełczaninow, Jeńkowicz, Jerszow, Jeskow, Jewmienow, Jewniewicz, Jezierski, Jewreinow, Jureniew, Jurkiewicz, Jurkowski, Jurowski, Juszkiewicz, Jutkiewicz.

K
Kachowski, Kaczanowski, Kalinin, Kalinowski, Kaliński, Kałakucki, Kamieniecki, Kamieniew, Kamieński, Kamiński, Kandyba, Kandybow, Kaniewiecki, Kaniowski, Kapcewicz, Kapica, Karaczyński, Karaułow, Karbyszew, Karcow, Kariakin, Karnowicz, Karpiński, Karpow, Karpowski, Karsnicki, Kartaszew, Kasztelanow, Kaszyryn, Kazakiewicz, Kazanowicz, Kibalczyc, Kiełdysz, Kiersnowski, Kisiel, Kisielow, Kiszeński, Kiszkin, Kizimowski, Klenowski, Klimowicz, Kluczewski, Kłodnicki, Kłodt, Kniażewicz, Kniażnin, Knipowicz, Kobylin, Kobylin-Filipowicz, Kobyliński, Kochanowski, Kochowski, Kociejowski, Koczergin, Koczubej, Kojałowicz, Kokorew, Koleczycki, Kołdyczewski, Kołłontaj, Kołtunowski, Komarowski, Komorowski, Komorski, Komowski, Kompanijec, Kondratow, Kondyrew, Konoplin, Konownicyn, Konstantynowicz, Kopijew, Koptiew, Korbutowski, Korecki, Korf, Korniłowicz, Korobok, Kororow, Korotkiewicz, Korsakow, Korwin-Krukowski, Korwin-Milewski, Korwin-Piotrowski, Korycki, Korzeniewski, Korzun, Korżewski, Kosacz, Kosmowski, Kosowicz, Kossakowski, Kostanecki, Kostrowicki, Koszelew, Koszewoj, Kotłubicki, Kotowski, Kowaleński, Kowalewski, Kowalski, Kowzan, Kozakiewicz, Kozarski, Kozlaninow, Kozłow, Kotłowski, Kraczkowski, Krajewski, Krasnodębski, Krasnopolski, Krasnosielski, Krasnożon, Krasowski, Krawczyński, Krejczman, Kropotkin, Kropotow, Kropotowski, Krukowski, Krupicki, Krupski, Kruszelnicki, Kruszewski, Kruszyński, Kryczewski, Krywkowicz, Kryżanowski (Krzyżanowski), Krzesiński, Krzysiewicz, Kubasow, Kucharski, Kuczecki, Kudriawcew, Kulczycki, Kulik, Kulikow, Kulikowski, Kulniew, Kuncewicz, Kunicki, Kupczyński, Kurakin, Kurbski, Kurowski, Kutiepow, Kutuzow, Kuźmiński, Kuźmin-Karawajew, Kwitka.

L
Lapunow, Larski, Laszkowski, Lebiedziński, Lebiedź, Ledicki, Leński, Leonowicz, Leontowicz, Leparski, Lermontow, Lesiewicz, Leskow, Leśniewski, Lewicki, Lewkowicz, Lewoniewski, Lichaczow, Liniewicz, Lipiński, Lipkowski, Lipski, Lisiański, Lisiewicz, Lisowski, Lubarski, Lubawski, Lubomirski, Lutkiewicz, Lwow.

Ł
Łabuński, Łaczinow, Łanskoj, Łappo, Łappo-Danilewski, Łastowski, Łasuński, Łaszkiewicz, Ławrecki, Ławrenow, Ławrow, Łazarewicz, Łazarewski, Łazkiewicz, Łazynicz, Łobaczewski, Łobanow, Łobanowski, Łobod, Łobysiewicz, Łochmanowski, Łodygin, Łojewski, Łomonosow, Łopata, Łopatin, Łosski, Łoszakow, Łowczikow, Łowieniecki, Łozino-Łoziński, Łoziński, Łozowski, Łubianowski, Łukaszewicz, Łukaszewski, Łukin, Łukomski, Łunin, Łusta, Łutkowski, Łutowinow, Łuzłow, Łyzłow.

M
Maciejewicz, Mackiewicz, Maczichin, Maczugowski, Magierowski, Magnicki, Maj-Majewski, Majewski, Majkow, Majkowski, Makarewicz, Makarow, Makarowicz, Makowelski, Makowiecki, Makowski, Maksimenko, Maksimowicz, Maksimowski, Malawka, Malewicz, Malinowski, Malinoszewski, Małachow, Małaszewicz, Małyszew, Manujłowicz, Mańkowski, Marczenko, Marczenkow, Markow, Markowicz, Markowski, Martianow, Martos, Martynow, Masiukiewicz, Masłow, Maslenicki, Massalski, Matwiejew, Mazaraki, Mazurkiewicz, Mendelejew, Miakinin, Miaskowski, Miasojedow, Michałowski, Michajłowski, Michalski, Mickiewicz, Mielecki, Mielgunow, Mielnicki, Mienszykow, Mienżyński (Mężyński), Mierkułow, Mikłaszewski, Miładowski, Miłoradowicz, Miłosławski, Miłowicz, Mionczyński, Mironow, Misiewski, Miszkow, Młokosiewicz, Modzelewski, Mohuczy, Mordwinow, Moroz, Morozow, Motewidłow, Możajski, Mrawiński, Muchanow, Muchin, Musin-Puszkin, Myszecki.

N
Nabokow, Naliwajko, Narbut, Naumow, Nawrocki, Newelski, Niechaj, Nieczaj, Niedźwiecki, Nieglinow, Niejełow, Niekludow, Niekrasow, Nieledziński-Mielecki, Nielidow, Niemcow, Niemirowicz, Niemirowicz-Danczenko, Niemorszański, Niesterowicz, Nieświcki, Niewiarowski, Niewierowski, Niewiński, Niżyński, Nowicki, Nowiński, Nowodworski, Nowosilcew, Nowosilski.

O
Obidowski, Obołoński, Obrazcow, Obreskow, Obrembski, Obuchow, Odincow, Odojewski, Ogariew, Ogoń-Dogonowski, Okińczyc, Olenin, Olesza, Oleszew, Oleszkowski, Opocznin, Orłow, Orłowski, Osipowski, Osowski, Ostrogorski, Ostrogradzki, Ostrowski, Oszanin, Otrepiew, Ozierow.

P
Palicyn, Pankiewicz, Pankratow, Panow, Pantelejew, Parenago, Paskiewicz, Paszkiewicz, Paszkow, Paszkowski, Pawlicki, Pawliński, Pawłow, Pawłowski, Pawłucki, Pażyński, Petrażycki, Petraszewski (Pietraszewski), Petruszewski (Pietruszewski), Piekalicki, Piekarski, Pieńczyński, Pieńkowski, Pierfiliew, Pierfiłow, Pietrowski (Piotrowski), Piłatowski, Piontkowski, Pirożski, Pisarew, Piskarew, Piskorski, Pluskow, Pleszczejew, Pochwisniew, Podolski, Podwojski, Podwysocki, Pohoski, Pokłoński, Pokrowski, Polański, Poletik, Poletyko, Polikarpow, Politkowski, Połoniecki, Połoński, Połozow, Połubiński, Połtoracki, Pomorski, Popławski, Popow, Potiomkin, Potocki, Potułow, Powaliszyn, Powało-Szwyjkowski, Pozniak (Pozdniak), Pozniakow (Pozdniakow), Pożarski, Preobrapeński, Prokopowicz, Proncziszczew, Prozorowski, Przewalski, Puciata, Pustoroslew, Puszczyn, Puszkin, Puzyna, Puzyrewski.

R
Rachmanow, Raczyński, Raćkow, Radczenko, Radecki, Radiszczew, Radziwiłł, Ragozin, Rajewski, Rajewski-Puciata, Ramejko, Rasłowłew, Razumowski, Reszko, Reut, Reutow, Rochmanow, Rodzianko, Rogiński, Rokicki, Rokossowski, Romanow, Romanowicz, Romanowski, Romaskiewicz, Romodanowski, Rosławiec, Rosowski, Rostocki, Rostowski, Rostopczyn, Rostropowicz, Rotmistrow, Rowiński, Rozsadin, Rożnow, Różański, Rubacha, Rubiec, Ruckoj, Rüdiger, Rudnicki, Rudziński, Rumiancew, Rutkiewicz, Rutkowski, Rużewski, Rybalski, Rybałko, Rybałtowski, Ryczycki, Rylski, Rymsza.

S
Sabakin, Sabaniejew, Sabłukow, Sachno, Sachnowski, Safonow, Sałow, Sałtykow, Samojłow, Samojłowicz, Samujłow, Sapieha, Sarafanow, Sawarski, Sawicki, Sawicz, Sawieljew, Sawinicz, Sawinkow, Sawłuk, Sazonow, Sempoliński, Siekierz-Zienkowicz, Siemaszko, Siemiewski, Siemionow, Sieniawin, Sieńkowski (Sękowski), Sierbiejew, Sierbin, Sieriebriakow, Silewicz, Silicz, Sikorski, Simonowski, Skabiczewski, Skaczewski, Skałowski, Skarżyński, Skawroński, Skoropadzki, Skrzyński, Skuratow, Słodkowski, Smidowicz, Smoleński, Smotrycki, Sobolewski, Sokołowski, Sokownin, Solecki, Solski, Sołohub, Sosnowski, Spaski, Spasowicz, Spasowski, Spieczewow, Spieczyński, Spieszniew, Spir, Spirydonow, Spirydowicz, Stachowicz, Stachowski, Stankiewicz, Stanow, Starosielski, Stasow, Stefanowicz, Stocki, Stoliczka, Stołypin, Strachow, Stradomski, Strawiński, Strażewski, Strekałow, Streszniew, Strogonow, Stromiłow, Strumilin, Sucharew, Sudienko, Sudijenkow, Sudziłowski, Sukin, Sumarokow, Sumin, Suponiew, Swinjin, Sypniewski, Szabiszew, Szablewski, Szabłowski, Szachno, Szacki, Szafoński, Szalapin, Szczerba, Szczodrow, Szczors, Szczucki, Szczuka, Szczukin, Szczyciński, Szejnfogiel, Szemiot, Szenszin, Szeptycki, Szeremietiew, Szeszkowski, Szewernicki, Szklarewicz, Szklarewski, Szlikiewicz, Szokalski, Szołochow, Szostakowicz, Szpakowski, Szuba, Szum, Szumicki, Szumski, Szwerin, Szydłowski, Szyłowski, Szymanowski, Szymański, Szymkiewicz, Szypniewski, Szyriaj, Szyriajew, Szyryn, Szyszkin, Szyskow.

Ś
Ślizień, Światopołk-Mirski.

T
Taczanowski, Talkowski, Tarakanow, Tarasiewicz, Tarasow, Taratuchin, Tarkowski, Tarnawski, Tarnowski, Tatiszczew, Tendetnikow-Laskowski, Ternawski, Ternowski, Tichocki, Tichonowicz, Tichorski, Timoszenko, Titow, Tiufiajew, Tiutczew, Tokarew, Tokarski, Tołstoj, Tomar, Tomilin, Tomiłowski, Towstoles, Trabsza, Trakowski, Tretiak, Tretiakow, Trocki, Trusiewicz, Tryzna, Tuchaczewski, Tudorowski, Tumański, Tupica, Turczaninow, Turgieniew, Twardowski, Tylkowski, Tyszkiewicz.

U
Ukraincew, Uljanin, Uljanow, Unkowski, Urbanowicz, Us, Usow, Uszakow, Uszyński.

W
Wadbolski, Wadkowski, Wadowski, Wagner, Wakar, Walczycki, Walkiewicz (Wałkiewicz), Wałujew, Waraksin, Warencow, Wasilewski, Wasiljew, Wawrawski, Wernadski, Weryha, Wesełowski, Węgierski, Wiazmitinow, Wielhorski, Wieliczko, Wielikopolski, Wieniewitinow, Wierchowski, Wierigin, Wieriowkin, Wierzbicki, Wigura, Wilkicki, Winicki, Wisłogurski, Wistycki, Wiszniewski, Wiszniewiecki, Witkowicz, Witt, Władyczkin, Wodoradzki, Wojciechowicz, Wojciechowski, Wojejkow, Wojewódzki, Wojnicz, Wojnowicz, Wołkoński, Wołkow, Wołockij, Wołodkowski, Wolski, Wołyński, Wołżenin, Wołżyński, Womperski, Wonlarlarski, Worobjew, Worobjewski, Woroblewski, Woroncow, Woroniec, Woronow, Woropaj, Woropanow, Woroszyłow, Woskresienski, Worowski, Woznicyn, Wraski, Wroński, Wróbel, Wujakiewicz, Wysocki.

Z
Zabielin, Zabieła, Zaborowski, Zacharow, Zakrzewski, Zander, Zańkowski, Zapłatin, Zawadzki, Zawodowski, Zieleński, Zieliński, Zinowiew, Złotnicki, Zmijew, Zołotiłow, Zubow, Zubowski.

Ż
Żadkiewicz, Żadowski, Żajworonkow, Żalnicki, Żdan-Puszkin, Żdanow, Żdanowicz, Żedryński, Żegałow, Żelabużski, Żelisławski, Żelnicki, Żerebcow, Żołtowski, Żudecki, Żuk, Żukow, Żukowski, Żurakowski, Żurawski, Żygałow, Żyliński, Żyła, Żytow.

Uzupełnienia do Tomu I

AREŃSKI herbu własnego. Pochodzący z tej rodziny Antoni Areński (1861-1906) łączył w sobie znakomite uzdolnienia kompozytora, dyrygenta, pianisty, nauczyciela akademickiego. W 1882 roku ukończył Konserwatorium Moskiewskie i odtąd tu wykładał teorię muzyki. Wydał m.in. książki: Kratkoje rukowodstwo k prakticzeskomu izuczeniju harmonii (1891, 1929); Rukowodstwo k izuczeniju form instrumentalnoj i wokalnoj muzyki (1893).
Był autorem oper: Sen na Wołdze, Rafael, Nal i Damajanti w Egipcie; baletu Noce egipskie; kantaty do wiersza J. W. Goethego Erlkönig (Król olch); wielu instrumentalnych koncertów i popularnych romansów (Jesień, Rozbita waza i in.).

HOŁOWIŃSKI vel GOŁOWIŃSKI herbu własnego.
Wywodzący się z tej rodziny Mateusz (Matwiej) Hołowiński zasłynął w swoim czasie (przełom XIX-XX w.) jako wyjątkowo skuteczny oficer tajnej policji rosyjskiej, a przy tym utalentowany publicysta i analityk procesów politycznych.
Jego ojciec był w młodości rewolucjonistą, został skazany na karę śmierci w tymże procesie sądowym, co Dostojewski. Ale ten wyrok złagodzono i zesłano młodego człowieka na Sybir. M. Hołowiński urodził się w 1865 roku w Symbirsku, został sierotą mając 10 lat i w bardzo młodym wieku, znajdując się w trudnej sytuacji, zgodził się na współpracę z tajną policją polityczną.
Na początku XX wieku generał Piotr Raczkowski, kierownik rosyjskiej sieci agenturalnej za granicą, oddał do dyspozycji M. Hołowińskiego pewną ilość materiałów archiwalnych, jakoby powstałych podczas tajnych narad przywódców światowej wspólnoty żydowskiej, a przechwyconych przez „ochranę”, i kazał mu przygotować je do druku. W ten sposób powstał najsłynniejszy tekst antyżydowski wszechczasów, powszechnie znany jako Protokoły mędrców Syjonu.
Po rewolucji bolszewickiej 1917 roku – co jest kompletnie niepojętym paradoksem – Maciej Hołowiński znalazł się w najbliższym otoczeniu Włodzimierza Lenina, jako dyplomowany i zdolny medyk leczył dyktatora komunistycznego, zakładał organizację czerwonych pionierów (sowieckich harcerzy), udzielał się jako publicysta, teoretyk socjalizmu, wychowawca młodzieży itp. Zmarł w 1920 roku.

JAKUBOWICZ herbu własnego. Z tego rodu w Rosji jest znany zdolny poeta i eseista Aleksander Jakubowicz (1792-1845).

KRZYŻANOWSKI. Z tego rodu wywodził się wybitny pisarz, autor powszechnie cenionych w Rosji utworów Autobiografia trupa, Baśnie dla wunderkindów, Powrót Münchhausena, Klub morderców morza i in., Sigizmund Dominikowicz Krzyżanowski (1887-1950), zwany „rosyjskim Swiftem”.
Bardzo głębokim filozofem muzyki, kompozytorem i pedagogiem był Jan Krzyżanowski, urodzony w Kijowie 24 lutego 1867 roku, a zmarły w Leningradzie 9 grudnia 1924. Był lekarzem z wykształcenia i pracował w laboratorium laureata nagrody Nobla, słynnego fizjologa Iwana Pawłowa. Miał stopień naukowy doktora habilitowanego medycyny, a jednocześnie ujawniał duży talent w dziedzinie muzyki, ukończył w 1900 roku Konserwatorium Petersburskie i tamże później (od 1923) wykładał kurs teorii techniki fortepianowej. Jako naukowiec badał przede wszystkim zagadnienia fizjologii techniki muzycznej oraz szerzej: biologii muzyki. W 1922 wydano w Piotrogrodzie książkę Jana Krzyżanowskiego Fizjołogiczeskije osnowy fortepiannoj techniki, w 1928 zaś w Londynie Biological bases of the evolution of music. Był również autorem wielu dzieł muzycznych: symfonii, koncertów na skrzypce z orkiestrą, romansów, często wykonywanych dotychczas. Jan Krzyżanowski jako pierwszy z profesorów zauważył i docenił wielki talent Mikołaja Miaskowskiego i wiele uczynił dla jego rozwoju i promocji.

KWITKA vel Kwietka.

 Uzupełnienia do Tomu II

ŁUCZYCKI herbu Nowina. Włodzimierz Łuczycki (1877-1949) był wybitnym geologiem i petrografem; członkiem AN Ukrainy, autorem prac naukowych dotyczących hydrogeologii Krymu, dwutomowego podręcznika akademickiego Petrografia (1909), który wznawiano kilkanaście razy.

Mikłucho herbu własnego; od drugiej połowy XIX st. hrabiowie Cesarstwa Rosyjskiego. Mieli posiadłości ziemskie w województwie kijowskim. Z tego rodu Mikołaj Mikłucho-Makłaj (1846-1888), słynny podróżnik, geograf, antropolog, badacz Polinezji, Mikronezji, Melanezji, Indonezji, Australii. Był przez pewien czas oficjalnie „cesarzem nowej Gwinei”. Jego dorobek naukowy jest porównywalny z dziedzictwem teoretycznym Bronisława Malinowskiego. W latach 1990-1995 Rosyjska Akademia Nauk wydała zbiór dzieł M. Mikłuchy-Makłaja w sześciu obszernych tomach. Jedna z prowincji na wyspie Nowa Gwinea ma nazwę Brzegu Mikłuchy-Makłaja.

Mitkiewicz herbu Prus I. Z tego rodu pochodził profesor W. Mitkiewicz (1872-1951), od 1929 roku członek rzeczywisty Akademii Nauk ZSRR, wybitny inżynier i wynalazca w zakresie zarówno elektrodynamiki, jak też oryginalnych hipotez fizyczno-teoretycznych, obalających pseudonaukową „teorię względności” A. Einsteina.
Gdy zamieszkały w Niemczech wybitny fizyk Minkowski obalił na podstawie obliczeń matematycznych tzw. „teorię względności” Alberta Einsteina, wszczęto przeciwko niemu tak wściekłą nagonkę, że przez kilka lat nie mógł nigdzie opublikować żadnego ze swych tekstów, a potem poddano blokadzie informacyjnej, dążąc do „zamilczenia go na śmierć”. Gdy zaś hipotezę Einsteina podważył Mitkiewicz, w prasie sowieckiej ukazał się ogromny artykuł A. Joffe’go pt. O sytuacji na froncie filozoficznym fizyki radzieckiej, w którym zarówno Mitkiewicz, jak też dwaj inni „trefni” przyrodnicy, Timiriaziew i Kasterin, zostali ogłoszeni za wrogów Marksa, Lenina i Stalina oraz za tzw. „profaszystów”. Dalej obroną „jedynie słusznej” einsteinowskiej koncepcji zajmował się już NKWD. Wszystkich trzech powyżej wymienionych „wrogów ludu” (jakiego?!) aresztowano, zaprzestano drukowania ich tekstów, (a przedtem opublikowane wycofano z bibliotek), otoczono ich nazwiska głuchym, złowrogim milczeniem, poddając je wcześniej zmasowanemu szelmowaniu i anatemie na łamach prasy komunistycznej i liberalnej w skali międzynarodowej.
Z artykułami potępiającymi Mitkiewicza wystąpili znani działacze partii komunistycznej: Jakowlew (Epstejn), Piatnicki (Tarsis), Wołodarski (Goldstejn) i sfora innych, nawiasem mówiąc, niewiele wspólnego mających z fizyką czy z jakąkolwiek inną nauką. Ale do ataku przyłączyli się też profesorowie J. Szpilrejn, J. Frenkel, J. Tamm, G. Gamow, W. Fok, A. Bronsztejn. W. Mitkiewicz cudem uniknął rozstrzelania dzięki pomocy innego Polaka, profesora Hleba Krzyżanowskiego, który wstawiał się osobiście za nim u J. Stalina.

Narski. Pochodzili z Ziemi Bracławskiej. W drugiej połowie XX wieku jednym z najbardziej wpływowych filozofów w ZSRR był Igor Narski, niewątpliwie wybitny znawca zagadnień dotyczących teorii poznania, aksjologii, dziejów filozofii polskiej, metodologii nauki, historii filozofii powszechnej, logiki, teorii socjalnej. Urodzony 18 listopada 1920 roku w mieście Morszańsk obwodu tambowskiego jako potomek zesłańca polskiego, zrobił później błyskotliwą karierę akademicką. Studia rozpoczął w 1939 roku; w 1941 został powołany do wojska i cztery lata wojny spędził na froncie. Po demobilizacji wrócił na studia na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym (MGU), które ukończył w 1948 roku. Studium doktoranckie pomyślnie zamknął obroną pracy o młodoheglistach polskich, a habilitował się na podstawie rozprawy Analiz łogiczeskogo pozitiwizma (1961). W tymże roku objął funkcję profesora na katedrze historii filozofii obcej MGU. Od 1971 był również profesorem filozofii Akademii Nauk Społecznych przy Komitecie Centralnym KPZR, jednej z kilku najpoważniejszych instytucji naukowych ZSRR. W okresie po 1974 i aż do zgonu (7 sierpnia 1993) pracował w charakterze profesora Rosyjskiej Akademii Zarządzania oraz Instytutu Filozofii RAN. Był członkiem kolegiów redakcyjnych kilku poważnych periodyków naukowych.
Igor Narski nigdy nie krył się (co nie zawsze było mile widziane czy bezpieczne) ze swym polskim pochodzeniem, a wyraz swemu przywiązaniu do polskiej tradycji kulturalnej dał przede wszystkim we własnych publikacjach naukowych. W latach 1956-1958 przygotował do druku i zaopatrzył we wstęp dwutomową edycję Izbrannyje proizwiedienija polskich myslitielej; w 1960 – Polskije myslitieli epochi Wozrożdienija; w 1966 – T. Kotarbinskij. Izbrannyje proizwiedienija. Był też tłumaczem z języka polskiego na rosyjski wielu dzieł polskich filozofów od wieku XVI do XX.
Z biegiem lat młodzieńcze przywiązanie do polskiej tradycji intelektualnej nie zanikło, lecz zostało wzbogacone w zainteresowania o charakterze ogólnoeuropejskim. I. Narski przetłumaczył, zredagował i wydał m.in. dzieła takich klasyków myśli filozoficznej jak John Locke (Soczinienija w 2 tomach, 1985), Arthur Schopenhauer (Izbrannyje soczinienija, 1991). Był współautorem fundamentalnych opracowań zespołowych: Istorija Polszi w trioch tomach, 1956-1958; Istorija estietiki (t. 1-5, 1961-1970); Istorija fiłosofii (t. 1-6, 1957-1962). Przez szereg lat był najwybitniejszym znawcą w ZSRR twórczości takich znakomitych myślicieli jak Leibniz, Hume, Kant, Hegel, Feuerabend, Smith, Lukacs, Russel. Jego liczne artykuły naukowe były publikowane w fachowej periodyce nie tylko ZSRR i Rosji, ale też Niemiec, Polski, Anglii, Estonii, USA.
Spośród książek o charakterze monograficznym warto tu wymienić następujące dzieła Igora Narskiego: Sowriemiennyj pozitiwizm (1961); Filosofija Bertranda Russela (1962); Fiłosofija Dawida Hume’a (1967); Dialekticzeskoje protiworieczije i łogika poznanija (1969, w 1981 polskie wydanie); Zapadnojewropiejskaja fiłosofija XVIII wieka (1973); Zapadnojewropiejskaja fiłosofija XVII wieka (1974); Zapadnojewropiejskaja fiłosofija XIX wieka (1976).
Nieprzemijającą wartość mają teksty Narskiego o teorii prawdy, o dialektyce poznania formalnologicznego i doświadczalnego, o antynomiach logicznych, o architektonice zasad i metod poznania, o teorii weryfikacji i falsyfikacji w obrębie gnozeologii.

Raczkowski herbu Poraj i Prus I. Pochodzili z Litwy.
Adam Raczkowski walczył dzielnie pod wodzą króla Jana III pod Wiedniem 12 września 1683 roku.
Ciekawą postacią w Rosji był Piotr Raczkowski (1853-1910), początkowo prawnik, potem redaktor naczelny antyżydowskiego czasopisma „Russkij Jewrej”, zamieszany w działalność jednej z polsko-rosyjskich organizacji rewolucyjnych. Od 1884 do 1902 roku współpracował z tajną policją polityczną, z Paryża kierował rozgałęzioną siecią rosyjskiej agentury w Europie i Ameryce. W 1905 roku był szefem ochrony osobistej cesarza Aleksandra III, wicedyrektorem departamentu policji. Inicjował pogromy Żydów, aby ratować Rosję przed ich domniemaną wywrotową działalnością; na jego wniosek opracowano (jakoby na podstawie przechwyconych materiałów kahału) słynne Protokoły mędrców Syjonu, których publikację rozpoczęła w sierpniu 1903 roku petersburska gazeta „Znamia”, a które w ciągu stulecia wydano w kilkudziesięciu językach w astronomicznych nakładach zbliżonych do nakładów dzieł najbardziej popularnego pisarza wszechczasów Teodora Dostojewskiego. Istota tej publikacji była prosta: Raczkowskiemu, jako superszpiegowi wywiadu rosyjskiego, udało się zdobyć domniemane protokoły tajnych posiedzeń światowej czołówki żydostwa. W tych protokołach został streszczony złowieszczy plan zniewolenia całego świata przez „dzieci szatana”, wykorzystujących instrumentalnie idee demokracji, liberalizmu, praw człowieka w celu zdemoralizowania i podboju całej ludzkości m.in. przez opanowanie środków przekazu i dyskredytowanie w nich papieża oraz całego chrześcijaństwa, przez zniszczenie tradycyjnego modelu rodziny, ośmieszanie patriotyzmu, prowokowanie wojen między narodami, religiami i klasami społecznymi w celu schaotyzowania całego świata i przejęcia kontroli nad nim.
Po raz pierwszy w postaci książki Protokoły zostały opublikowane w dziele Sergiusza Nilusa Wielikoje w małom w 1905 roku. Autor widział w Żydach uosobienie wszelkiego zła, zbiorowego Antychrysta. Cesarz Mikołaj II przeczytał tę książkę jednym tchem, a na jej ostatniej kartce napisał: „Nie ma żadnej wątpliwości co do autentyczności protokołów”. Otoczeniu zaś swemu mówił: „Oto skąd wszystkie rewolucje, oto jest ręka wskazująca i kierująca”. Nie potrafił jednak tej ręki ukrócić, a ona wymordowała w 1918 roku w Jekatierinburgu całą cesarską rodzinę.
Protokoły mędrców Syjonu były szczególnie popularne w Rosji w latach 1917-1920 (rewolucja bolszewicka), w Niemczech między 1933 a 1945 rokiem, w Turcji i Japonii w pierwszej dekadzie XXI wieku. W tym ostatnim kraju Protokoły wydano w XX wieku ponad 70 razy w milionowych nakładach, a teza o „żydowskim zagrożeniu” jest w Japonii niesłychanie popularna. Na tym tle doszło pewnego razu do zaskakującego zdarzenia. Gdy w samym końcu XX wieku do Izraela zaproszono wybitnego japońskiego pisarza, ten złożył w prezencie premierowi Menahemowi Beginowi przepięknie wydany tom Protokołów mędrców Syjonu, mówiąc: „Jacy wy, Żydzi, jesteście mądrzy, żeście potrafili opracować tak świetny plan podboju świata”. Premier Izraela początkowo się pogubił, a potem rzekł: „Wie pan, to jest najstraszliwsze oszczerstwo przeciwko Żydom w całej historii ich istnienia”... Teraz z kolei pogubił się Japończyk i bardzo przepraszał za nietakt.
Obecnie dalece nie wszyscy wiedzą, że inicjatorem opracowania i opublikowania Protokołów był generał policji rosyjskiej Piotr Raczkowski.

Rylski herbu Ostoja i Wieniawa. Mają pochodzić z miejscowości Rylsko w Ziemi Krakowskiej, później posiadali majętności także na Podkarpaciu oraz Podolu. Z tego rodu wywodził się Maksym Rylski (1895-1964), znakomity poeta ukraiński, który pisał też w języku rosyjskim i polskim. Do niego należy najlepsze tłumaczenie na język ukraiński Pana Tadeusza A. Mickiewicza. M. Rylski był też wybitnym uczonym, członkiem rzeczywistym AN Ukrainy i AN ZSRR, autorem oryginalnych i wnikliwych prac o kulturze europejskiego klasycyzmu, rozpraw z teorii literatury, językoznawstwa, historii literatury polskiej.

SIENKIEWICZ herbu Oszyk. Z tej rodziny pochodził Jurij Mieczysławowicz Sienkiewicz, wybitny współczesny geograf i podróżnik rosyjski, autor szeregu książek i filmów naukowych i popularnonaukowych.
Mikołaj Sienkiewicz jest obecnie szefem rosyjskiego giganta medialnego „Gazprom – Media”.

WASNIECOW herbu Iwasiencowicz vel Wasiencowicz czyli Lis. Z Wielkiego Księstwa Litewskiego przenieśli się do Moskwy w XVI wieku i zasłużyli się nowej ojczyźnie na wielu polach. Z tej rodziny pochodził m.in. Wiktor Wasniecow (1848-1926), wybitny artysta malarz (Alenuszka, Iwan carewicz, Trzej mocarze, Kamienny wiek i in.). Jego brat Apolinary Wasniecow (1856-1933) zasłynął jako mistrz grafik gloryfikujących starożytną Ruś i Słowiańszczyznę.

A


ABRAMOWICZ herbu Jastrzębiec.
Dawne źródła pisane częstokroć wzmiankują m. in. o Janie Abramowiczu na Wornianach, wojskim wileńskim, staroście lidzkim i wendeńskim, prezydencie derpckim, 1592. Mikołaj Abramowicz na Wornianach był posłem rzeczyckim, w 1632 r. podpisał akt konfederacji generalnej warszawskiej „Omnium ordinum Regni” (Volumina Legum, Petersburg 1860, t. 3, s. 352). Onże był później wojewodą trockim, generałem artylerii Wielkiego Ks. Litewskiego, starostą miadziołskim, a w 1648 r. od województwa trockiego podpisał elekcję króla Jana Kazimierza (Cyt. wyd. t. 4, s. 102).
Wywód familii urodzonych Abramowiczów herbu Jastrzębiec zatwierdzony w heroldii wileńskiej 11 listopada 1800 podaje: „Familia urodzonych Abramowiczów od najdawniejszych czasów w Wielkim Księstwie Litewskim jest zaszczycona prerogatywami stanu szlacheckiego, jak o tym poświadczył przywilej Władysława IV, Króla Polskiego, w roku 1647 Augusta 21 na Województwo Trockie Mikołajowi Abramowiczowi konferowany.
I tak Maćko Wanagiel Abramowicz zostawił po sobie syna Ławryna, a Ławryn - Abrama, Pawła i Mikołaja. Z tych Abram spłodził pięciu synów, z których Stanisław i Jakub dali początek decendencjom familii swojej, jako to: Stanisław miał sześciu synów, z tych Piotr był podstolim lidzkim i miał syna Jana, stolnika wileńskiego. Jan zaś, brat Piotra, miał nadane w nadgrodzie zasług starostwo wendeńskie z zamkiem i wszelkiemi do niego przynależnościami. Oprócz tego był starostą lidzkim wedle świadectwa złożonego przywileju od Zygmunta III, króla polskiego, w roku 1584 oktobra 29 wydanego. Z wyrazów zaś testamentu jego w roku 1597 miesiąca lipca 20 dnia w Wornianach uczynionego (…) widzieć się dało, że był później wojewodą smoleńskim, będąc poprzednio wojewodą mińskim.
Ten pierwszy za nabyciem od Andrzeja i Magdaleny z Bramowskich, w pierwszym zamęściu Ostykowej, potym Czyżowskiej, dworzan Jego Królewskiej Mości, oraz za donacyą Xiążąt Sanguszków był aktorem dóbr Wornian z attynencyami w Wojewódstwie Wileńskim i powiecie oszmiańskim leżących, który z żoną Wołowiczówną zostawił po sobie syna Mikołaja i onemu po ustałym swym życiu pomienione dobra Worniany i Dubniki testamentem 1597 lipca 20 uczynionym zapisał.
Mikołaj, syn Jana, za odważne zasługi pod panowaniem króla Zygmunta III, jako też króla Władysława IV, otrzymał starostwo starodubowskie; był pułkownikiem wojsk polskich, o czym poświadczył przywilej od Władysława IV w roku 1636 junii 27 konferowany… Później był kasztelanem i wojewodą mścisławskim oraz trockim, a wszedłszy w szlubne związki z Elżbietą Hornostajówną spłodził z nią syna Samuela.
Samuel Mikołajewicz zaś był starostą starodubowskim, a mając w zamęściu Helenę Śliźniównę, żadnego z nią nie zostawiwszy potomstwa, wszelkie swe ruchome i nieruchome dobra, szczególnie Worniany i Dubniki z folwarkami w Województwie Wileńskim położone pomienionej żonie swej dobrowolnym zapisem 1654 junii 15 sporządzonym do dziedziczenia zostawił. Ta więc obiąwszy po swym mężu majątek, później ony Samuelowi Michałowi, dwóimiennemu, jako najbliższemu krewnemu swego męża, zapisała”. Ten zaś zostawił majętność synowcowi, także Samuelowi, Abramowiczowi. Ów z Teresą Śliźniówną miał synów czterech: Jerzego, starostę starodubowskiego, Andrzeja, kasztelana brzeskiego-litewskiego, Antoniego, podstarościego starodubowskiego, i Adama, w zakonie Ojców Jezuitów, między których też podzielił Worniany i cały majątek. W tym czasie należały do Abramowiczów również pobliskie wsie Ostrowiec, Male, Czerniszki. Dodać warto, że przez małżeństwa byli Abramowiczowie spokrewnieni także z Sierakowskimi.
W 1800 roku heroldia wileńska uznała Andrzeja, Mikołaja i Ignacego Abramowiczów „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”, wpisując ich imiona do pierwszej części Ksiąg Szlachty Guberni Litewskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 876, s. 17-20). Inne gałęzie tego rodu, siedzące w powiecie oszmiańskim, rosieńskim, lidzkim, potwierdzane były w rodowitości w latach 1800, 1804, 1819, 1820.
Z tej rodziny pochodził m.in. znakomity geolog XX wieku Michał Abramowicz oraz lotnik Wsiewołod Abramowicz.

ACHMATOWICZ herbu Achmat. Godło to jest opisywane w sposób następujący: „W polu niebieskim strzała złota z rozdartem skrzydełkiem, żelezcem na dół, nad skałą o trzech wierzchołkach. W szczycie hełmu złoty księżyc rogami w górę. Używają go: Achmatowiczowie, jedna z rodzin Tatarskich w dawnem Wielkiem Księstwie Litewskiem osiadłych, i na mocy szczególnych przywilejów do równości z szlachtą przypuszczonych. Pochodzą od Mustafy Achmatowicza, rotmistrza w wojsku Jego Królewskiej Mości, który w roku 1751 posiadał dobra Waka inaczej Wojdagi zwane, w byłem Województwie Wileńskim położone” (Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego, cz. I, s. 36, Warszawa 1853). Używali też herbu Kotwica i Nieczuja.
Achmatowiczowie w części przyjęli katolicyzm, w części pozostali przy islamie. Wszyscy jednak byli po kądzieli Polakami i manifestowali gorący patriotyzm polski, wielką ofiarność i męstwo w służbie Rzeczypospolitej. Zasłynęli szczególnie w Powstaniu Listopadowym 1830/31 rok.
Jan Achmatowicz w 1794 roku służył w oddziałach T. Kościuszki (pułk Michała Kirkora) jako rotmistrz (St. Kirkor, Poczet Kirkorów, Londyn 1969, s. 45).
Wywód familii urodzonych Achmatowiczów herbu Kotwica z 5 marca 1804 roku, zatwierdzony w heroldii wileńskiej, podaje, że: „Starożytna familia urodzonych Achmatowiczów z przodków krwią szlachecką zaszczyconych pochodzi, zawsze prerogatyw swemu stanowi właściwych używając, posiadała ziemskie possessye y w osobach swych niektórych w posłudze obywatelstwu y krajowi spełniała chwalebne czyny urzędów, zostawując widoczny ślad tego do dziś dnia w osobach wywodzących się.
Wśród członków tej gałęzi był rotmistrz powiatu rzeczyckiego, kawalergard wojsk imperatora Rosji w roku 1797, chorąży Dominik Achmatowicz. Deputacja Wywodowa Wileńska pod wspomnianą wyżej datą więc postanowiła: „Familią urodzonych Achmatowiczów do wywodu podaną, jako to: mianowicie wywodzących się urodzonych Dominika, chorążego Woysk Rossyjskich Jego Imperatorskiey Mości, Bonifacego, Jakóba, Ignacego y Thadeusza, rodzonych, oraz przyrodnich Józefa y Antoniego, braci Achmatowiczów za rodowitą y starożytną szlachtę polską uznajemy, ogłaszamy y onych do Księgi Szlachty Gubernii Litewsko-Wileńskiey klassy pierwszey zapisujemy” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 876, s. 36-37).
W 1832 roku heroldia wileńska potwierdziła polskie szlachectwo Ignacego, Jana Jerzego, Tadeusza, Dominika, Józefa Antoniego Achmatowiczów, dobrych katolików, zamieszkałych, w powiecie trockim i wiłkomierskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 4; f. 391, z. 8, nr 85, s. 2).
Major rezerwy wojsk rosyjskich Maciej Achmatowicz w 1876 roku potwierdzony został w szlachectwie przez heroldię wileńską (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 183, s. 23-24).
Achmatowiczowie w XIX-XX wieku posiadali m. in. majętność Bargaliszki w powiecie oszmiańskim, a spokrewnieni byli z Zabłockimi (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1015, s. 1; f. 391, z. 8, nr 86, s. 4).
Stąd pochodził Maciej Achmatowicz (1820-1911), poeta. W 1933 roku w Wilnie wydano tomik jego utworów pod tytułem Wiersze.
Zachował się w zbiorach archiwalnych spisany w pięknym języku polskim, a wniesiony 3 lutego 1663 roku do ksiąg sądowych Księstwa Birżańskiego, testament Jarosza Achmatowicza: „W imię Pana Boga wszechmogącego, stworzyciela nieba i ziemi, i wszystkich rzeczy widomych i niewidomych, stań się ku wiecznej pamięci, amen. Ponieważ Najwyższy Pan, nieba i ziemi twórca, puściwszy na świat człowieka ku chwale swojej świętej, koniec życia przejrzeć raczył, śmierć, i rozkazał w słowie swoim świętym, aby też żyjący człowiek rozporządził dom swój za życia na tym świecie, gotując się do domu wiecznej chwały niebieskiej.
Gdzie ja, Jarosz Achmatowicz, Tatarzyn i ziemianin Jaśnie Oświeconego księcia Jego Mości pana Bogusława Radziwiłła, pana a pana mego miłościwego, w Księstwie Birżańskim mieszkający, za nadaniem za wierne zasługi przodków naszych od świętej pamięci książąt ichmościów prawami, przywilejami na grunt w Poniemoniu, nawiedzony będąc chorobą od Najwyższego Pana, ja, Achmatowicz, ale mając dobry rozum i pamięć zupełną, za żywota swego tą ostatnią wolą moją rozporządzam.
Naprzód, Panu Bogu duszę moję, ciało ziemi oddaję, które ma być schowane przy meczecie moim własnym w folwarku będącym Poniemoniu. Które to ciało ma małżonka moja miła schować, pani Raina Tohoszówna, według możności swojej i zakonu naszego tatarskiego, z uczciwością. Jako na pogrzebie, tak według zwyczaju i w rok, i czasów swoich, aby prośb czynić nie zapomniała do Pana Boga z duchowieństwem. Któremu duchowieństwu leguję i zapisuję, aby oddawała na kurany według potrzeby czasów złotych 100. A ponieważ sumy gotowej zostawić nie mam, zostawuję i leguję szablę oprawną w srebro, rządzik srebrny, aby te dwie rzeczy przedawszy rozdała. Folwark nasz w Poniemoniu na gruncie nadanym od książąt ichmościów, na którym ja, Jarosz Achmatowicz, z małżonką moją, pomienioną wyżej, budynek kosztem, pracą, nakładem naszym spólnym zbudowaliśmy, którego to folwarku i budynku ma zażywać i spokojnie mieszkać aż do końca żywota swego małżonka moja. A jeśliby Pan Bóg na nią co dopuścił, albo jakimkolwiek sposobem ten grunt od niej, małżonki mej, miał odchodzić, tedy budowanie nasze własne przez nas pobudowane wolno małżonce mej komu chcieć dać, darować, przedać, według upodobania swego uczynić.
Jeśliby też Jaśnie Oświecony książę Jegomość, pan nasz miłościwy, grunt od niej oddalał, tedy ufam miłosierdziu jego książęcej mości, iż krzywdzić nie będzie, pamiętając jako na przodków moich i na moje wierne zasługi, które zacząwszy od młodych lat aż dotychczas oddawałem do zgonu życia mojego.
Waruję też tym testamentem ostatniej wolej mojej i proszę, aby małżonka moja, która w ubóstwie ze mną za młodszych lat naszych w szczęściu i nieszczęściu, nie odstępując, wiernie we wszystkim horowała i czymkolwiek nas Najwyższy Pan obdarzyć raczył za prace nasze, chlebem i ruchomością, tedy to spólnie nabyliśmy. A ponieważ to spólne dobra nasze, tedy ja, Achmatowicz, moje wszystkie ruchome rzeczy małżonce mej zapisuję wiecznemi czasy. Aby nikt żadnego przystępu do żadnej najmniejszej rzeczy nie miał z krewnych bliskich moich, waruję, gdyż za żywota mego czyniłem dobrze według upodobania mego, oprócz co komu w tym testamencie moim wyrażę.
Zapisuję małżonce mej miłej złoto, srebro, suknie, cynę, miedź, konie, bydło rogate i nierogate, zboża w polu zasiane, w świrnach i zasiekach zsypane, owo zgoła in genere wszelaką ruchomość, co się kolwiek może ruchomą rzeczą nazwać”. (…) Jako pieczętarze podpisali testament szlachcice Jan Bortkiewicz, Stanisław Waszkowski, Samuel Żaba, Jakub Mickiewicz i kilku innych. (Birżu dwaro teismo knygos, s. 321-324, Vilnius 1982).

ADADUROW herbu własnego. Panowie Adadurowowie z województwa połockiego byli potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 5).

ADAMOWICZ herbu Leliwa. Pradawny ród rozgałęziony po województwach: podlaskim, grodzieńskim, mińskim, wileńskim, witebskim, smoleńskim, w innych prowincjach Rzeczypospolitej. Lista szlachetnej rodowitości wielmożnych panów Adamowiczów z końca XVIII wieku podaje: „Monwid, syn Giedymina, brat Olgierda, wielkiego xięcia litewskiego, przyjąwszy na seymie horodelskim za zaszczyt potomkom swoim herb Leliwa, gdy potym walecznego męża, któremu imię było Adam, w wielu okazyach rycerskiey cnoty doświadczył, do tegoż kleynotu y jego dzieci przypuścił. Co król Jagiełło swoim przywilejem utwierdził, kędy między zasługami jego liczy nayprzód odwagę z Witoldem na Tatarów, poselstwo dwa razy do  tychże z dobrem Oyczyzny odprawione, wierność nienadwerężoną ku sobie (…)
Od tego tedy Adama Adamowiczami sukcessorowie zwać się poczęli, zwyczajem natenczas tamtych krajów. Atoli, gdy się potym rozrodzili, jedni się z nich od dóbr y possesyj nazwali, jako to: Pokrzywnicki, Starowolski; drudzy od jakiego przypadku, jako to: Mutykalski, Radowicki; trzeci przy dawnym Adamowiczów imieniu zostali”… (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 230).
Wypada do tej informacji dodać, że kresowi Adamowiczowie z powiatu telszewskiego używali herbu Przyjaciel (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6. nr 11).
Wywód familii urodzonych Adamowiczów herbu Leliwa z 1844 roku stwierdza, że: ten dom w odległej starożytności prerogatywami szlacheckimi zaszczycony od 300 blisko lat dziedziczne ziemie, majątki posiadał”. Ród ten był wielokrotnie potwierdzany w rodowitości przez heroldię w Wilnie. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1061; f. 391, z. 1, nr 1013; f. 391, z. 1, nr 876).
Źródła archiwalne wzmiankują w 1561 roku o ziemianinie hospodarskim powiatu wileńskiego Janie Adamowiczu. W 1644 roku w zapiskach archiwalnych figuruje Stefan Adamowicz, dozorca majątków wojewody i starosty mścisławskiego Mikołaja Waleriana z Ciechanowca Ciechanowieckiego.
Krzysztof Adamowicz był jednym z dowódców obrony Smoleńska w 1654 roku przeciwko napaści moskiewskiej.
Albertus Adamowicz wspomniany jest w dekrecie króla Jana Kazimierza z 22 stycznia 1661 roku.
Michał Adamowicz, miecznik wołkowyski, podpisał od województwa brzeskiego w 1697 roku sufragię króla Augusta II. (Volumina Legum, t. 5, s. 456).
Adamowiczowie Wyrzykowscy posiadali wieś Pawłowicze, folwarki Jasudańce i Milkuny w powiecie trockim. Spokrewnieni byli m. in. z Talatowiczami (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 876, s. 56-58).
Adamowiczowie Mieszkowiczowie siedzieli na Miszkowszczyźnie - Adamowszczyźnie w powiecie oszmiańskim oraz Sienkowszczyźnie w wileńskim od początku XVI wieku.
Jedno z odgałęzień dziedziczyło na Bobiatyszkach i Romantyszkach na Żmudzi (tamże, s. 106-107).
Herbownik Orszański z 1775 r. podaje: „Adamowiczowie. Roku 1775 miesiąca marca 7 dni J. PP. Hrehory z synem Łukaszem Adamowiczowie, herbem poniżey odrysowanym pieczętuiący się, wywód swoy w ziemstwie Orszańskim uczynili.”
Jedna z gałęzi zakorzeniła się od 1664 roku w Rosji, zaznaczając swą obecność w życiu kulturalnym i wojskowości tego kraju. Nie wykluczone, że z tej rodziny pochodzi i Aleksander Adamowicz (ur. 1927 r. na Słucczyźnie) znany rosyjski i białoruski pisarz i teoretyk literatury, jak też działacz polityczny (powieści Wojna pod dachami, Partyzanci, Synowie idą do boju i in.).

ADASOWSKI. Słynny ród polsko-ukraiński; na kresach pochodzili od Adama Adasowskiego, szlachcica polskiego, który się przesiedlił na Podole z Mazowsza. Przez żony spokrewnieni z Chrapowickimi, Korsakami, Engelgardtami, Budlańskimi, Czorbami.

ADASZEW herbu własnego; pochodzą od polskich Adaszewiczów, przed wiekami już gnieżdżących się na Wileńszczyźnie.

AFANASIEW herbu własnego. Panowie Afanasiewowie mieszkający na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego byli potwierdzani w godności szlacheckiej także przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 5, nr 6).

AKABUSZEW herbu własnego. Akabuszewowie zamieszkali w powiecie oszmiańskim (obecnie Białoruś) byli potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską w XIX wieku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 2779).

AKSAKOW herbu Aksak. Wywodzili się od panów Aksaków z Rzeczypospolitej, znakomitego rodu kwitnącego od XVII stulecia na Mińszczyźnie i Wołyniu. Rodzinne gniazdo Aksakowszczyzna. Z tej rodziny Jan Aksak, ok. 1651 wojewoda miński; Kajetan i Stanisław około 1790 szambelanowie królewscy.
Stefan Aksak, sędzia ziemski kijowski, w 1642 r. był członkiem komisji poselskiej do rozmów z Państwem Moskiewskim (Volumina Legum. Petersburg 1860, t. 4, s. 28). Jego syn Gabriel mężnie walczył z Kozakami i Tatarami. Spokrewnieni byli Aksakowie z Czołhańskimi, Łozkami, Wesslami. Gałąź, która się przerzuciła do Moskwy, dała początek jednemu z najznakomitszych rodów rosyjskich Aksakowów, wielce dla tego państwa zasłużonych w rozmaitych sferach życia społecznego i kultury.
Jedno ze źródeł heraldycznych podaje: „Opis herbu. W pośrodku tarczy serce ludzkie na wylot przez środek strzałą przeszyte i na bok z nią obrócone w polu czerwonym; na hełmie korona, a w niej trzy pióra strusie.
Przyczyną nadania tego herbu było waleczne rozgromienie Tatarów przez praojca tej familii, który gdy zabił wodza nieprzyjacielskiego nań nacierającego, tak bardzo tym czynem przeraził tłuszczę tatarską, iż natychmiast pierzchnęła z placu, a święte zwycięstwo przy chorągwi chrześcijan pozostało, za co ten herb jemu jako klejnot rodzinny nadany został, oznaczający w litewskim języku Obronę.
Jan Aksak, sędzia ziemski kijowski, wypełniał zaszczytnie prawego obywatela obowiązki. Dawszy rycerskiego serca dowody, później przez rzadką swą sprawiedliwość w sądach zjednał sobie powszechne poważanie w kraju. Michał, brat tegoż, w obronie ojczyzny w bitwie pod Ułanikami od Tatarów zabity. Stefan, sędzia ziemski kijowski roku 1626, wyznaczył na fundację klasztoru Xięży Dominikanów tamże 20 tysięcy złotych polskich. Więcej członków domu tego zasłużyło się podobnie orężem i radą dla kraju” (Hipolit Stupnicki, Herbarz polski i imionospis zasłużonych w Polsce ludzi, Lwów 1855, t. I, s. 4-5).
Stefan Aksak, poseł województwa wołyńskiego, w 1763 roku podpisał patriotyczną uchwałę sejmową o niedopuszczaniu cudoziemców do majątków i urzędów w Rzeczypospolitej (Dział rękopisów Publicznej Biblioteki Miejskiej i Wojewódzkiej w Rzeszowie, Rk-3, s. 7).
Z tego rodu pochodzili m.in. Sergiej Aksakow (1791-1859), znakomity pisarz, jak też Iwan Aksakow (1823-1886), wybitny filozof pansławista.

ALABIEW herbu Alabis. Pochodzili z Mińszczyzny, gdzie używali odmiany nazwiska Alabiewicz.
Wydaje się, że to właśnie o Alabiewiczach zaznacza krótko Bartosz Paprocki w 1584 roku w dziele O herbiech książąt i rycerstwa Wielkiego Księstwa Litewskiego: „Wrębów klejnotu takim kształtem używają domy znaczne, jako Alampi Andyewicz Alabis w powiecie mińskim, i inszych wiele”.
Poza tym nie spotyka się wzmianek o nich w dawnych źródłach polskich, litewskich czy białoruskich.
Jednak po odgałęzieniu się na Rosję ta rodzina zasłynęła tam całym szeregiem znakomitych jednostek, wielce dla tego kraju zasłużonych, co podkreślają z naciskiem tamtejsze dzieła genealogiczne. Obszczij gierbownik dworianskich rodow Wsierossijskoj Imperii (cz. 1, s. 70) stwierdza: „Predok Alabjewów Aleksandr wyjechał w Moskwu k Wielikomu Kniaziu Wasilju Iwanowiczu iz Polszi i żałowan w Muromskom ujezdie dieriewniami…
Podobnież A. Bobrinskij pisze: „Przodek familii Alabjewów, Aleksander, wyjechał do Moskwy do wielkiego kniazia Wasyla Iwanowicza z Polski i otrzymał w nadaniu wsie w powiecie muromskim. Potomkowie tego Aleksandra, Alabjewowie, rosyjskiemu tronowi dworzańskie służby świadczyli jako stolnicy i w innych godnościach i nagradzani byli od gosudarów w 1573 i innych latach majątkami”. O tym rodzie informuje również Piotr Dołgorukow (Rossijskaja rodosłownaja kniga, Petersburg 1857, cz. IV, s. 239): „Przodek ich, Aleksander, wyjechał z Polski na początku XVI wieku i obdarzony został przez wielkiego kniazia Wasilija Joannowicza wsiami w powiecie muromskim”. Później piastowali Alabjewowie godności wojewodów rosyjskich, stolników carskich, senatorów; byli dyplomatami, sędziami, wynalazcami, twórcami kultury.
Profesor L. M. Sawiołow podaje o początkach tej rodziny co następuje: „Pochodzą od Aleksandra Alabjewa, który wyjechał z Polski do Rosji na początku XVI st. i otrzymał w nadaniu majątki w powiecie muromskim; wnuk Aleksandra, Sawa Michajłowicz Alabjew został w 1537 r. wysłany do Polski po „opasnuju gramotu” dla rosyjskiego poselstwa do cesarza Karola V. Synowie Sawy, Iwan, Michaił i Siemion, siedzieli na Borowsku. Później reprezentanci tego rodu byli wojewodami w Dorohobużu, Niżnim Nowgorodzie, Muromie, Wołogdzie, Rylsku, Bołchowie, Putywlu, Starodubie, Haliczu, Jelcu, Ufie, Terkach. Spokrewnili się m. in. z kniaziami Łobanowami Rostowskimi, posiadali majątki w powiecie moskiewskim, kurskim, briańskim i innych”. (L. M. Sawiołow, Rodosłownyje zapisi, Moskwa 1906, t. 1, s. 50-51).
Podobną informację zawiera także Encikłopiediczeskij Słowar Brockhauza i Efrona (Petersburg 1890, t. I-A, s. 597), który podaje: „Alabjewowie. Pochodzą od Aleksandra A., który wyjechał z Polski do Rosji na początku XVI wieku. A. został obdarowany przez wielkiego kniazia Wasilija Iwanowicza wsiami w powiecie muromskim. Alabjewowie służyli w charakterze wojewodów, stolników i jeden z nich, Grigorij Andriejewicz, był posłem w 1631 r. w Niderlandach. W XVIII w. Iwan Wasiljewicz był senatorem, prezydentem Berg- Kolegium, głównym dyrektorem korpusu górniczego… Zmarł w 1823 r.
Najbardziej słynnym reprezentantem tej rodziny jest Aleksander Alabjew (1787-1851), znakomity kompozytor rosyjski, autor oper, wodewilów i operetek, ale przede wszystkim – wielu (ponad 150) pieśni i romansów, w tym znanego na całym świecie „Słowika”.
Warto chyba jeszcze dodać, że twórca ten współpracował ściśle z A. Wierstowskim i M. Wielhorskim, dwoma innymi kompozytorami rosyjskimi polskiego pochodzenia.

ALBICKI herbu Leliwa. Znani od około roku 1500 w województwie kijowskim, na Litwie i na Żmudzi.
Z tej rodziny pochodził Aleksy Albicki (1860-1920), wybitny chemik, profesor uniwersytetów w Charkowie i Kazaniu.

ALEKSANDROWICZ herbu własnego. Obszczij gierbownik (t. 1, s. 518) podaje, że wywodzili się „iz polskogo szlachectwa”.
Profesor Julian Bartoszewicz w swych notatkach pisał: „Aleksandrowiczowie, szlachta litewska, herbu swego nazwiska, zasłużona w grodzieńskim, upickim i lidzkim powiecie... Właściwie dopiero podniósł Aleksandrowiczów król Stanisław August. Król szczególniej polubił Tomasza, który był przed nim pułkownikiem wojsk koronnych i szambelanem. Wyprawił go w poselstwie do Turcyi zaraz po swoim wstąpieniu na tron (...) – Brat jego rodzony Jan Alojzy Witold z kanonika lwowskiego i deputata na trybunał koronny, dziekan katedralny przemyski w roku 1769 etc.
Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 4, s. 96-97) donosi o Aleksandrowiczach herbu własnego czyli Kosy, oraz Kościesza, Kruki, Szreniawa, Sas, Szpada.
O Aleksandrowiczach herbu własnego K. Niesiecki w Koronie Polskiej (t. 1, s. 18) tylko to podaje: „Z jakiej okazji ten herb nadany, nie ma żadnej pewności. To wiem, że się nim Aleksandrowiczowie w Wielkim Xsięstwie Litewskim pieczętują” i przytacza imiona kilku reprezentantów rodu od 1692 r. zaczynając.
Wywód familii urodzonych Aleksandrowiczów herbu Aleksandrowicz z 19 grudnia 1819 r. stwierdza: „Familia ta jest dawna i starożytna, upoważniona dostojnością szlachecka przez zasługi i posiadanie dóbr ziemnych”...
Zbigniew Leszczyc w Herbach szlachty polskiej opisuje godło tego rodu jak następuje: Aleksandrowicz. W czerwonym polu dwie srebrne kosy na krzyż ostrzami ku sobie zwrócone, w środku dwa miecze, których złote rękojeście jedna nad drugą pod skrzyżowaniem kos umieszczone. Na hełmie trzy strusie pióra. Z jakiej okazji herb ten nadano, nie wiadomo. Pieczętują się nim Aleksandrowicze w Wielkim Księstwie Litewskim... W aktach dotyczących elekcji Władysława IV w roku 1632 znajdujemy nazwiska Jana, marszałka grodzieńskiego, Konstantego, Kazimierza, Piotra i Mikołaja, sędziego upitskiego, Aleksandrowiczów”...
Aleksandrowiczowie herbu Kościesza bardzo silnie rozgałęzieni byli w powiecie brasławskim, za protoplastę ich uchodził Jerzy Aleksandrowicz. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1660).
Przekazy archiwalne wzmiankują m. in. o Janie Aleksandrowiczu, burmistrzu połockim w 1638 r.; Janie Eustachim Aleksandrowiczu, wójcie grodzieńskim, który w 1669 r. był sygnatariuszem uchwał sejmu walnego w Warszawie (Volumina Legum, t. 5, s. 19).
Michał Aleksandrowicz, pisarz ziemski lidzki, w 1703 r. został członkiem Rady Królewskiej(Cyt. wydanie, t. 6, s. 52).
Tomasz i Stanisław Aleksandrowiczowie, pułkownicy wojsk koronnych, podpisali 23 czerwca 1764 roku uchwałę konfederacji generalnej w Warszawie (Publiczna Biblioteka Miejska i Wojewódzka w Rzeszowie, dział rękopisów; Rk-3, k. 176, 177).
Wielmożny jegomość Tadeusz Aleksandrowicz, sędzia ziemski grodzieński, na koniu karogniadym, ze wszelkim moderunkiem do wojny zgodnym”, obok kilkunastu krewnych, stawił się 5. X. 1765 roku do popisu szlachty powiatu grodzieńskiego.
Stanisław Aleksandrowicz, szambelan królewski, w nagrodę zasług otrzymał w 1775 roku wsie Bachwice i Piątnirzany. (Volumina Legum, t. 8, s. 139).
Prócz Polaków byli też Aleksandrowiczowie Tatarzy, zamieszkali w Studziance na Podlasiu (St. Jadczak, Śladami Tatarów na Podlasiu, s. 11, Lublin br.).
Wywód familii urodzonych Aleksandrowiczów herbu Aleksandrowicz z 9 marca 1799 roku podaje: „Tej familii do niniejszego wywodu wzięty za protoplastę, Ignacy Aleksandrowicz, stolnik smoleński, wyprzedawszy swe dobra w Smoleńskiem, wespół z synem swym Krzysztofem przeniósł się w powiat oszmiański i w nim odkupił dziedzictwem cztery folwarki, jakie są: Hrynkiewicze, Andruny, Waskuniszki i Dowgiełowszczyzna”. Było to w roku 1552. Krzysztof miał syna Stanisława, a ten Marcina, właściciela Łuszczykowszczyzny w powiecie oszmiańskim, ojca synów Jana, Michała, Józefa i Antoniego. Dwaj ostatni przenieśli się do powiatu wiłkomirskiego, a pierwszy posiadał Olany w oszmiańskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 876, s. 5-7).
Heroldia wileńska w 1811 roku potwierdziła rodowitość Aleksandrowiczów herbu Kościesza, właścicieli Błatkowszczyzny w powiecie oszmiańskim (tamże, s. 59-63).
Rodzina ta, potwierdzana była w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską m. in. w latach 1799, 1828, 1832, 1852. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 2855).
Wpływowi byli Aleksandrowicze w Rosji, gdzie mieli tytuł hrabiowski.
O hrabiach Aleksandrowiczach Miloradowicz (Kniga czernihowskogo dworianstwa, t. 2, cz. 6, s. 4) podaje: „Familia Aleksandrowiczów pochodzi z polskiego szlachectwa. Przodek tego rodu był regimentarzem w Kijowie i miał syna Aleksandra” etc. Dali Rosji szereg wybitnych osobistości, profesorów, generałów, radców stanu, gubernatorów, etc.
W XVIII wieku powstała jeszcze jedna rosyjska gałąź rodu, za protoplastę której uchodzi Teodor, syn Antoniego Aleksandrowicz, rotmistrz Sierpuchowskiego Pułku Ułanów (dymisja w 1816), uczestnik po stronie Rosji wojny 1809-1812 roku, kawaler Orderu Św. Włodzimierza 3-go stopnia, nagrodzony przez cesarza Aleksandra złotą szpadą z napisem „Za chrabrość”, czyli „Za odwagę”. (Por.: Miłoradowicz, Rodosłownaja kniga Czernihowskogo dworianstwa, t. 2, s. 4, Petersburg 1901). Jedna z gałęzi rodu Aleksandrowiczów posiadała od 1800 roku tytuł hrabiów austriackich.

ALEKSIEJEW herbu własnego. Mogli pochodzić od Aleksijewiczów czy Aleksandrowiczów z Litwy.
Panowie Aleksiejewowie z województwa połockiego w XIX wieku byli potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 5, 13).

ALEKSIJEWICZ vel OLEKSIJEWICZ. Ongiś liczni byli wśród drobnej szlachty i mieszczan Wilna i Wileńszczyzny.
Bohdan Aleksiejewicz, szlachcic, figuruje w księgach buhalteryjnych Wielkiego Księstwa Litewskiego z lat 1506-1511. (Russkaja istoriczeskaja bibliotieka, t. 15, s. 664).
Sławetny Jermoła Oleksijewicz”, burmistrz m. Mohylewa, figuruje w hramocie króla Zygmunta III z 7 sierpnia 1601 r. jako adresat. (Archeograficzeskij Sbornik Dokumentow, t. 2, s. 17).
Uczciwy Jakób Aleksijewicz”, szewc wileński, figuruje w księgach magistratu tego miasta z roku 1633. A. J. Olexiewicz obok innych ziemian halickich podpisał 5 czerwca 1767 r. akt konfederacji w obronie wiary katolickiej, wolności i integralności ojczyzny (Akta grodzkie i ziemskie z archiwum państwowego we Lwowie, Lwów 1935, t. 25, s. 645).
Prawdopodobnie z tego rodu pochodzi słynna współczesna pisarka rosyjska Swietłana Aleksijewicz, autorka szeregu poczytnych powieści.
S. Uruski (Rodzina, t. 12, s. 292) pisze: „Oleksijewicz. Hryczko, dworzanin królewski 1524 roku… Jan, wójt świrski, sprzedał 1556 r. swą posiadłość Maciejowi Pawłowiczowi. Jan i Bazyli pozwani 1558 r. przez Roskich o ich posiadłość. Krzysztof i Marcin na Żmudzi 1621 r.

AŁFIEROW herbu własnego; ród polskiego pochodzenia, który przeniósł się z Ukrainy do Rosji około roku 1702.

AMALICKI. Stanisław Dziadulewicz (Herbarz rodzin tatarskich w Polsce, Wilno 1929, s. 370-371) pisze: „Amaliccy. Przodkiem ich był przybyły z Krymu za panowania Kazimierza Jagiellończyka ordyniec Jemawłuk vel Amalek, który od tegoż króla otrzymał w nadanie duży majątek Świstowiły w ziemi nowogrodzkiej, zwany później Świstowiłami Amalickimi. Synem Amaleka był Janysz, wzmiankowany w Metryce Litewskiej pod rokiem 1490”…
Jego wnukowie przyjmują chrześcijaństwo. S. Dziadulewicz kontynuuje: „W wieku XVII pojawiła się chrześcijańska rodzina Amalickich, biorąca swe nazwisko niewątpliwie od owych Świstowił Amalickich, imiona zaś jej członków (Bazyli, Michał) świadczą o wyznaniu grecko-wschodnim. W końcu XIX wieku jeden z Amalickich był profesorem uniwersytetu warszawskiego”.
Dodajmy, że wcale nie koniecznie późniejsi Amaliccy musieli być potomkami Amaleka, mogli należeć do zupełnie innej rodziny lechicko - szlacheckiej, która nabyła wspomnianą wieś i od niej wzięła nazwisko. Wspomniany powyżej profesor Włodzimierz Amalicki należał do rodziny czysto polskiej i katolickiej.

ANDRUSZKIEWICZ, starożytna rodzina osiadła pierwotnie w okolicach Wilna, Grodna, Mińska, Kowna, Witebska. Od około 1400 r. znani jako używający herbu Mogiła z trzema krzyżami. Na Kowieńszczyźnie jedna z gałęzi pieczętowała się również godłem Zadora.
Andruszkiewiczowie herbu Mogiła od XVII wieku gnieździli się m.in. w folwarku Dowbaciszki w powiecie oszmiańskim, dokąd przenieśli się z województwa mińskiego. Spośród nich depitacja wileńska 22 lutego 1804 r. uznała „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” Jana, Mikołaja, Józefa, Antoniego i Izydora. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 876, s. 30-32).
Z tego gniazda Michał Dominik Andruśkiewicz, poseł powiatu lidzkiego, podpisał w 1697 roku oznajmienie nowo obranego króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 462).
Wywód familii urodzonych Andruszkiewiczów herbu Zadora z 21 lutego 1807 roku podaje: „Dom urodzonych Andruszkiewiczów od dawnych czasów jest zaszczycony rodowitością szlachetną i w zaszczycie onej possydował ziemne osiadłości; między któremi wzięty za przodka u wywodzących się Krzysztof Andruszkiewicz, mając dziedzictwo Zacharyszki zwane w województwie wileńskim leżące, zawarł ślubne związki z Magdaleną Stetkiewiczówną i z nią spłodził synów Aleksandra, Mateusza, Michała, Dominika, dwóimiennego, i Ludwika, sam żyć zaprzestał, zaś majętność wyż rzeczoną do sukcedowania owym zostawił, którzy, między sobą skombinowawszy się, na brata rodzonego Ludwika zrzekli się, jak zapis (…) w roku 1718 apryla 23 przyznany upewnił.
Z tych czterech synów Krzysztofa Mateusz Andruszkiewicz wydał na świat Józefa i Jerzego… Z rzeczonego zaś Józefa Mateuszewicza Andruszkiewicza spłodzonymi są synowie wywodzący się, Jakub, Michał Filip, dwuimienny, Piotr z synami Tomaszem, Adamem i Justynem oraz Józef z synami Anicetym, Michałem i Józefem”…
Wszyscy oni w 1807 roku uznani zostali przez deputację wywodową „za rodowitą szlachtę polską” i wpisani do pierwszej części Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 876, s. 53-55).
Inna duża gałąź tego rodu poszła od brata Krzysztofowego Bartłomieja. Obecnie również dobrze znani na Białorusi, Litwie, w Polsce i Rosji.
Z tego rodu pochodziło szereg znakomitości; o dziejach jednego z nich profesor Feliks Koneczny notował: „Położenie unitów w zaborze rosyjskim było przykre (często męczeńskie) już od czasów Katarzyny. Pogorszyło się jeszcze bardziej po upadku powstania 1832 roku, bo odtąd prześladowano ich księży pod pozorem, że dopomagali w powstaniu; a w Rzymie można się było zasłonić tym bardziej wymówką, że tu chodzi tylko o względy polityczne. Obywatelom polskim odjęto prawa kolatorskie, tj. prawo przedstawiania biskupom kandydatów na probostwa (bo oczywiście nie przedstawialiby odstępców). Co więcej, Siemaszko wystąpił z wnioskiem, żeby prześladowanie rozszerzyć zaraz teraz na obrządek łaciński i poznosić na Rusi i Litwie łacińskie klasztory. Car zgodził się na to, i zaraz w r. 1833 zamknięto naraz dwieście klasztorów łacińskich. Również klasztory Bazylianek były prześladowane bez litości. Z Wilna wywieziono cztery ostatnie do monasteru w Wolnianach, a wileński klasztor radził Siemaszko obrócić na areszty. Wolniańskie zakonnice okazały się atoli również twardymi w wierze; zresztą żadna z nich nie umiała nawet czytać ksiąg cerkiewnych, a wszystkie siedem były za stare, żeby się uczyć czegoś nowego. Pozwożono tam tedy z różnych monasterów prawosławnych aż 12 „czernic”. Ostatecznie w r. 1840 pozostało na całej Rusi ledwie sześć klasztorów żeńskich.
Car mianował Siemaszkę władyką (biskupem) litewskiej eparchii, on zaś wyszukał na sufraganów trzech takich, którzy zobowiązali się na piśmie, że każdego czasu, gdy otrzymają rozkaz, przejdą na schyzmę (Łużyński, Żarski, Zubko). W roku 1834 ustanowiono „tajny komitet do spraw unickich”, a w Moskwie wydrukowano półtora tysiąca mszałów i śpiewników, które porozsyłano na unickie plebanie. Siemaszko zaczął wyszukiwać księży unickich, którzy by zdradzili wiarę i owczarnie sobie powierzone. W r. 1834 miał ich zaledwie dziewięciu, lecz jakżeż szybko miała ta liczba wzrastać! Działał gwałtem i podstępem. Stu trzydziestu proboszczów oddalił od razu, a potem rok po roku zamykał po kilkadziesiąt cerkwi, gdzie nie chciano odprawiać nabożeństwa po schizmatycku. Sam zaprowadził od razu takie nabożeństwa w swej katedrze, w sławnych o sto mil dookoła Żyrowicach, dokąd schodziło się na odpusty po kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów obydwóch obrządków. Katedra ta jest budowlą wielką, wspaniałą, a koło niej, jakby osobne miasteczko, stały domy rozmaitych zakładów i fundacji katolickich słowiańskiego obrządku. Wszystko to zagarnęła schizma. Skasował też Siemaszko sławną tamtejszą orkiestrę katedralną, bo w schizmatyckich cerkwiach dozwolone są tylko śpiewy.
Śmielszą stała się cała akcja przeciw unii, gdy przeszedł na schizmę drugi wielki zdrajca, władyka unicki orszański, Łużycki. W porozumieniu z petersburskim komitetem do spraw unii wydał on w r. 1834 rozkaz, żeby nie obchodzić już więcej święta Bożego Ciała. Natrafił jednak na opór metropolity unickiego Bułhaka. Był to starzec już niedołężny i do rządów całą prowincją kościelną niezdatny, często niewiedzący dobrze, co się dzieje; ale katolik był z niego stanowczy i póki on żył, rząd nieraz nie mógł pokonać przeszkód, które niespodzianie spotykała działalność Siemaszki.
Wówczas jeszcze rząd nie śmiałby targnąć się na osobę samego metropolity, ale zabrano się do jego koadiutora, którym był ks. Eliasz Andruszkiewicz. Był to Polak, łacinnik z rodu, jeden z tych, którzy umyślnie przechodzili na obrządek wschodni, żeby podtrzymywać unię, żeby nie dopuścić do pomniejszenia ilości parafii unickich. Wstąpił tedy do Bazylianów w 20 roku życia, studia wyższe odbył w uniwersytecie wileńskim, a święcenia kapłańskie otrzymał w słynnym miejscu odpustowym na Wołyniu, w Poczajowie. Tam go też zostawiono, jako profesora w seminarium i w gimnazjum. Następnie był dyrektorem gimnazjum utrzymywanego przez Bazylianów w Humaniu; lecz w r. 1832 zakład ten został przez rząd zamknięty. Wtedy metropolita Bułhak powołał go na swego koadiutora.
Tego więc kapłana usunął gubernator z otoczenia metropolity, wywiózł i umieścił na przymusowy pobyt w monasterze onufryjowskim, jeszcze wówczas jednakże unickim. Apostata Łużyński, który tymczasem otrzymał od rządu znaczniejsze biskupstwo w Witebsku, próbował użyć pośrednictwa matki ks. Andruszkiewicza, bawiącej podówczas także w Witebsku. Obiecywał „złote góry, dostojeństwa, spełnienie wszelkich życzeń i ambicji ks. Eliasza, byleby tylko dał żądaną drobnostkę: podpis na zjednoczenie z panującą Cerkwią”. Ale spotkał się z odpowiedzią twardą: „Jedności (z katolicyzmem), jakibykolwiek los mię spotkał, dla najpochlebniejszych obietnic nie tylko biskupich, ale nawet monarchów świata, nie zmienię”. I dodał jeszcze aluzję do biskupa odstępcy: „O życzliwych katolickiemu Kościołowi zwierzchników, i czulszych trzodzie chrześcijańskiej pasterzy, w codziennych modłach moich i w czasie zbliżenia się do podnóżków Pańskich ołtarzy, błagam i proszę w pokorze”. Chciał ks. Andruszkiewicz powrócić do obrządku łacińskiego, ale „Bazylianie błagali go, żeby w tak ciężkich dla nich czasach nie opuszczał szeregów duchowieństwa unickiego”. Pozostał przeto przy wschodnim obrządku i wkrótce sam został przełożonym onufryjskiego klasztoru.
Niespodziewanie aresztowano go tam we wrześniu 1836 r. i wywieziono do gubernatora w Witebsku, a następnie do apostaty Łużyńskiego. Następnie zaś zaraz dnia wojsko otoczyło klasztor i cerkiew i spędzono przemocą lud z całej parafii. Nie mogąc dostać kluczy do cerkwi, bramę wywalono, parafian bagnetami wpędzono do środka i kazano podnieść ręce; pop schizmatycki, przywieziony z wojskiem, odczytywał tymczasem rotę przysięgi – i wysłano potem do władz raport o „dobrowolnym” tej parafii przejściu na schizmę. Takich „nawróceń” miało się odtąd dokonywać dziesiątkami.
Gdy namowy i groźby w Witebsku wobec 14 innych kapłanów również nie skutkowały, zaczęto wozić ks. Andruszkiewicza od monasteru do monasteru, a w jakich warunkach sam opowiedział:
„Strudzony nagłą podróżą, odbywaną dniami i nocą, wrzucony do jednego z najlichszych klasztorów, w pożyczonej koszuli, okryty ranami nagle mi się po całym ciele okazującymi, zaledwiem tyle pięciokrotną prośbą miłosierdzia wyżebrał u pasterza (władyki Łużyńskiego), że mi pozwolił o własnym koszcie leczyć się i żyć w mieście Witebsku. Po wyczerpanych wszelkich, jakie mieć mogłem, szczupłych z prac moich zapasach i zaciągnionym długu, zupełnie zniszczony wśród wielu nabytych cierpień, zupełnie na zdrowiu zrujnowany, za rozkazem pasterskim o wiorst 30 od Witebska do taludińskiego bazyliańskiego odjechałem klasztoru”.
Potem wabiono go znów obietnicą mitry opackiej, wreszcie wydano polecenie samemu Siemaszce, by okazał, czy umie nawracać. Ten pozyskał siostrę i szwagra ks. Eliasza, którzy doradzali mu przyjąć dary i zaszczyty, a potem kazał sobie przywieźć go do Petersburga. Gdy nie skutkowały obietnice dostojeństw, osadził wiernego wyznawcę unii w szczuplutkiej celce, gdzie musiał przez trzy miesiące przymierać głodem, bo mu zatrzymywano nawet te 25 kopiejek dziennie, które miał z urzędu przeznaczone na pożywienie. Pisał wtenczas do krewnych: „Sądzicie, że jestem nieszczęśliwym, okazujecie mi współczucie, ale ja szczęśliwszy jestem od tych, którzy dostojeństwami okryci, w dostatku i zbytkach żyją”. A do Siemaszki wystosował list, w którym mieszczą się słowa warte zaiste, by je ryć w kamieniu: „Jeżeli najłaskawszy samowładny monarcha wolę swą wyrazi w rzeczach zmierzających do doczesnego dobra ludów berłu jego podległych... w rzeczach wiary sam nie zechce decydować dowolnie, ale je podda pod sąd sumienia... Nie mogę się na co innego, idąc za głosem sumienia, zgłosić i zgodzić, jak tylko na to, abym niezmiennie przetrwał do końca życia w rzymskokatolickim wyznaniu moim”. Doskonale określił granice władzy świeckiej a duchownej i przypomniał, że unia jest wyznaniem tak samo rzymskokatolickim, jak obrządek łaciński i tylko obrządkowo od niego się różni, lecz nie wyznaniowo.
Odtąd znęcano się nad nim jeszcze bardziej. Urządzono mu „zsyłkę” przez 14 klasztorów, a w każdym żądano podpisu pod prawosławie. A wszystkie te podróże odbywać musiał „na drągach”, tj. na wozie drążkowym, bez jakiegokolwiek wymoszczenia. „Włóczono mnie – pisze w pamiętnikach O. Andruszkiewicz – w tył i naprzód w dni kilka przerzucano z drągów jednych na drugie mnie i ruchomości moje, goniono niby zbrodniarza, jak zająca z sieci do sieci. Żydyczyn, Poddębice, Łuck, Krzemieniec, Tryhury zwiedziłem, znajdując równe wszędzie pokusy i podobne traktowanie. Z tego ostatniego miejsca po Nowym Roku 1839 ciągnąłem się do Lubaru, zaległszy chory w Połonnem... Stąd jestem przeznaczony do prawosławnego monasteru, o którym gdzie, jaki jest, tyle wiem, ile o dniu ostatniej mojej godziny”.
Krewni namawiali znowu, by ustąpił. Odpowiada im w te słowa: „Ja nie tylko się cieszę, ale i chlubię udziałem moim; za najpochlebniejsze świata tego widoki i obietnice, bezrozumnie mię kuszących, nigdy się nie zmienię. Gdy nie chcecie z Bogiem wiecznie być w niebie, bądźcie z ludźmi miłującymi świat i jego dobra szczęśliwi, nie mieszając mego ducha i mego pokoju. Ja ufam Bogu i pogróżek się wcale nie boję: Bóg mój, wszystko moje. Nie wdzięczcie się do macochy, oderwanej cerkwi wschodniej. Jesteśmy dziećmi świętego powszechnego i jedynego tylko prawdziwego Kościoła i uczniami Jezusa Chrystusa; nie troszczcie się o mój los doczesny, nie wiem, czy jutra z pewnością dosiągnąć mogący. Ten, który mię stworzył na służbę swoją świętą, jednego z najniegodniejszych mnie powołał, teraz z jedynej dobroci i miłosierdzia na tym doświadczenia kamieniu postawił i obdarza łaską mnie swoją. Spodziewam się, że nie zapomni o potrzebach tego, który w nim całą swą ufność i nadzieję położył. Jeśliby nawet los mój chciał (Bóg) porównać z Łazarzem, czego bym się miał spodziewać, uczy mię wiara”.
Przebył ciężką chorobę, po czym zawieziono go do Żytomierza, przed gubernatora i znów namowy i obietnice, a gdy znów bezskuteczne, wywieziono go w r. 1839 do Nowogrodu Siewierskiego, gdzie przebywał więziony przez półczwarta roku w schizmatyckim monasterze, żywiony czarnym ościstym chlebem, okryty łachmanami, o głodzie i chłodzie, doznając najgorszej brutalności i grubiaństw. Pamiętniki jego zawierają o tym wspomnienia wprost przeraźliwe; ale też ile mieści się w nich wzniosłości, gdy opisuje swe spotkania z Siemaszką i z Zubkiem i przytacza argumentacje swoje przeciwko odstępcom!

ANTONOW herbu własnego. Znani m.in. w okolicach miasta Mołodeczna na Białorusi, później też w Rosji. Panowie Antonowowie z powiatu wiłkomierskiego (obecnie Lietuva) byli potwierdzani w XIX wieku w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 2, nr 2751).

APOSTOŁ herbu Juńczyk odm.; z ziem ukrainnych przenieśli się częściowo w głąb Cesarstwa Rosyjskiego.

ARCHANGIELSKI herbu własnego. Rodzina od początku prawosławna. Panowie Archangielscy zamieszkali w Litwie byli potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską w XIX wieku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 252).

ARCICHOWSKI. A. Boniecki (Herbarz polski, t. 1, s. 47-49) podaje, że używali herbu Grabie i byli rozrodzeni na Mazowszu. „Wyszli prawdopodobnie z Arciechowa, leżącego nad Narwią, nieopodal Serocka, którego właścicielami byli 1578 roku Paweł i bracia jego. Arciechów znów w powiecie gostyńskim stanowił własność 1579 roku Pawła, Marcina i Andrzeja. Arciechowski Stanisław z Rozwór, w 1532 r. chorąży łomżyński, pozostawił dwóch synów: Piotra i Mikołaja… Jan, dziedzic na Wielęcinie w 1669 r. poseł Ziemi Nurskiej”… etc.
Spokrewnieni byli Arcichowscy przez małżeństwa z Lewikowskimi, Sierakowskimi, Korzeniewskimi, Dybowskimi. Ich gniazdowiska to też powiat rzeczycki, gubernia witebska (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 11, nr 609, 667).
Drzewo genealogiczne rodu, sporządzone przez heroldię witebską w 1835 r. przedstawia dzieje pięciu pokoleń (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 609, s. 170).
Z tej rodziny: Włodzimierz Arcichowski (1876-1931), znany botanik rosyjski, profesor Dońskiego Instytutu Politechnicznego, autor licznych dzieł naukowych, wynalazca (1910) aeroponiki, metody powietrznej uprawy roślin. Artemi Arcichowski (ur. 1902 - zm. 1978) zasłużony rosyjski archeolog, członek AN ZSRR, kierownik katedry archeologii Uniwersytetu Moskiewskiego, autor fundamentalnych dzieł naukowych.

ARCIMOWICZ. Hrabia Miłoradowicz w 6 części swego dzieła (Rodosłownaja kniga Czernihowskogo dworianstwa, s. 9) podaje: „Rodzina Arcimowiczów należy do starożytnego rodu szlacheckiego Guberni Mińskiej, powiatu rzeczyckiego, gdzie Arcimowiczowie są zapisani do ksiąg genealogicznych i uznani przez heroldię; Anzelm zaś Kazimirowicz Arcimowicz na skutek posiadania nieruchomości w m. Czernihowie policzony został do pocztu szlachty Guberni Czernihowskiej”. Postanowienie heroldii z 15 lipca 1847 r.
Posiadali pierwotnie wieś Arcimowszczyznę w woj. mińskim oraz Ademówkę na Podolu. Almanach Szlachecki (t. 1, s. 116, Warszawa 1939) podaje o nich: „Rodzina występuje w XVII w. w powiecie brasławskim; ma przydomek Pławski. Bazyli i Krzysztof, podpisali pospolite ruszenie 1698. Stanisław, podpisał manifest szlachty litewskiej 1763.
N. Szaposznikow dodaje (Heraldica, Petersburg 1900, t. 1, s. 187), że Arcimowiczowie mieszkali też w powiecie rzeczyckim na Witebszczyźnie.
Drzewo genealogiczne Arcimowiczów herbu Dołęga zatwierdzone w Mińsku w 1802 r. podaje opis czterech pokoleń tego rodu od Jerzego, poprzez Teodora, Benedykta, Michała do Felicjana, Hilarego i Ksawerego Arcimowiczów. (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 29, s. 7).
Arcimowiczowie również mieszkali licznie w powiecie dziśnieńskim, gdzie m. in. byli spokrewnieni z Nowickimi i Szostakami.
Potwierdzeni w rodowitości przez heroldię wileńską: 1804, 1840, 1842, 1848, 1851 i in. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, VIII 7, I; f. 391, z. 1, nr 1542, s. 1-139; f. 391, z. 8, nr 131, s. 1).
Źródła archiwalne wielokrotnie wzmiankują o reprezentantach tego rodu. Tak Maksym Arcimowicz, osocznik grodzieński, wymieniony jest przez źródła pisane z roku 1536. (Siewierno-Zapadnyj Archiw, t. 1, s. 24)
W. Nekanda-Trepka w XVII wieku w Liber generationis plebeanorum (wyd. Warszawa 1995, s. 64), złośliwie, aczkolwiek niedowodnie, zauważa: „Arcimowicz, chłopski syn skądsi. Służył za masztalerza u Aderkasa, kawalkatora królewskiego w Warszawie circa 1600. Potem pojął był mieszczkę w Warszawie Jarząbkowską nazwaną i kupił dom sobie przeciw stajniom królewskim. Tego anno 1634 wziął był p. Grochowski, podkoniuszy, za podpodkoniuszego, to jest za starszego masztalerza”...
Wśród mieszkańców szlacheckiej wsi Arcimowicze w powiecie brasławskim Metryka Litewska w 1690 r. odnotowała Jerzego, Stefana, Stanisława, Bazylego i Kazimierza Arcimowiczów. (Metryka Litewska. Warszawa 1989, t. 2, s. 278).
Jeden z ówczesnych dokumentów, zapis do ksiąg grodzkich nieświeskich brzmi jak następuje: „Roku tegoż (1694), dnia 21 Nowembra, pan Jan Arcimowicz, ziemianin Jego Xiążęcey Mości z Xięstwa Nieświeskiego, pod przysięgą zeznał, iż córka jego Anna tak ciężką y długą niemocą była udręczona, że już prawie umarła być zdała się, y gdy ją rodzice opłakawszy, z gorącym jęczeniem y łzami, opiece Przeczystej Panny w tutejszym (świerzneńskim) Obrazie cudami słynącey poruczył, zaraz pożądany nadziei swojey skutek otrzymali, albowiem córka ich w tymże momencie od śmierci, jakby ze snu się obudziła, mówić y widomie do siebie przychodzić poczęła, jakoż y w krótkim czasie zupełnie zdrowa została; które to łaski Boskie pomieniony pan Jan Arcimowicz, córce swey wyświadczone, należytym pokłonem Panu Bogu zawdzięczając, pod sumnieniem wszystko, co się tu napisało, zeznał”. (Cyt. wg A Reprint of the 1754 Nieśwież Edition of Pełnia piękniey jak księżyc, łask promieniami światu przyświadczająca, Ed. by Maciej Siekierski, Berkeley, California 1985, s. 100)
Około roku 1794 na Grodzieńszczyźnie pełnił obowiązki duszpasterskie ksiądz Teodor Arcimowicz.
Mikołaj Arcimowicz był w końcu XVIII wieku wykładowcą Szkoły Budownictwa w Grodnie (St. Kościałkowski Antoni Tyzenhaus, t. 1, s. 419, Londyn 1970).
Wywód rodowitości starożytnej szlachetnej familii urodzonych Arcimowiczów herbu Szeniawa z 12 kwietnia 1804 roku podaje: „Moysiey Arcimowicz, protoplasta dopiero wywodzących się, zaszczycony z przodków używaniem prerogatyw stanowi szlacheckiemu właściwych, dziedziczył kondycyę w okolicy Arcimowiczach w Gubernii Mińskiej leżącey, y syna Jaśki sukcessorem po sobie zostawił” (1594)...
Rzeczony Jaśko Arcimowicz, podług dowodu dokumentu ugodowego Teodora Arcimowicza z Sawem Mikołajewiczem, Janem Szabłowskim w roku 1596 Januaryi 4 dnia zawartego (...), syna Teodora na świat wydał, który dziedzicząc kondycyę w okolicy Arcimowiczach po oycu na się spadłą, połową oney urodzonym Siemienowiczom wyprzedał, a drugą połowę synowi Bazylemu do sukcedowania zostawił (...) Bazyli Fiodorowicz Arcimowicz spłodził synów dwóch Mikołaja y Mateusza, y onym tak majętność oyczystą w Arcimowiczach, jako też y zastawnego nabycia Krasowszczyzna zwaną w powiecie brasławskim leżącą do dziedziczenia przeznaczył. Testament przez niego w roku 1701 oktobra 22 dnia sporządzony o tym dał przekonanie. Z pomienionych synów Bazylego Teodorowicza Arcimowicza Mateusz bezpotomnie zszedł z tego świata, Michał zaś spłodził syna Jana, który dobra ziemskie oyczyste wyprzedawszy (1719) (...) osiadł na possessyi arędowniczey w dobrach Czapulanach oyców dominikanów y spłodził syna Romana, który synów trzech: Andrzeja, bezdzietnie już zmarłego, Jerzego, z synami Maciejem y Jerzym, oraz Macieja z synami Józefem, Antonim y Kazimierzem po sobie zostawił.
W 1804 r. heroldia wileńska po stwierdzeniu, że urodzeni Arcimowiczowie niniejszy wywód czyniący, jako też ich rodzice pochodzą z przodków rodowitością szlachecką zaszczyconych, prowadzili życie stanowi szlacheckiemu właściwe” zadecydowała: „Na fundamencie przeto takowych zaprodukowanych dowodów, rodowitość starożytną familii urodzonych Arcimowiczów próbujących, my marszałek guberński i deputaci powiatowi, stosownie do przepisów (...) familią urodzonych Arcimowiczów, wywodzących się, jako to: Jerzego z synami Maciejem y Jerzym, Macieja z synami Józefem, Antonim y Kazimierzem, Romana Arcimowiczów za rodowitą y starożytną szlachtę Polską uznajemy y ogłaszamy y onych do Xięgi Szlachty Gubernii Litewsko-Wileńskiej klassy pierwszej zapisujemy.
Działo się na sessyi Deputacyi wywodowey szlacheckiey w Wilnie.
Podpisy: Michał hrabia Brzostowski, marszałek guberński; Joachim Pomarnacki, deputat szlachty z powiatu wileńskiego; Andrzey Voigt, deputat powiatu oszmiańskiego; Józef Kuczewski, deputat powiatu zawileyskiego; Ignacy Dąmbrowski, deputat wiłkomierski; August Giedroyć, z powiatu brasławskiego deputat; Romuald Kondrat, deputat powiatu rosieńskiego; Kajetan Buywen, deputat z powiatu telszewskiego”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 34).
5 września 1811 roku Antoni Arcimowicz otrzymał od dziekana oddziału fizyczno - matematycznego Uniwersytetu Wileńskiego ks. Józefa Mickiewicza zaświadczenie o otrzymaniu tytułu doktora filozofii. (Dział rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego, F. 2, KC. 284, s. 44).
Nobilis Onuphrius Simonis filius Arcimowicz w maju 1832 roku także otrzymał na Wszechnicy Wileńskiej tytuł kandydata filozofii - na wydziale fizyczno-matematycznym. (CPAH Litwy w Wilnie, F. 721, z. 1, nr 839, s. 216).
W 1834 roku heroldia w Wilnie potwierdziła rodowitość Jana Arcimowicza, który z żony Apolonii Niedźwieckiej miał synów Karola (9 lat), Wiktora (7) i Tadeusza (4), dzierżawiących majętność Kluszczany w powiecie święciańskim.
W 1851 r. taż heroldia potwierdziła szlacheckość trzech rodzin (w tym wyżej wspomnianą, lecz już w stanie zwiększonym) Arcimowiczów, zamieszkałych w Wilnie: pracującego jako mularz Antoniego Stanisława (żona Marianna ze Stankiewiczów, syn Karol (8 lat), córka Petronela (pół roku)); uprawiającego rzemiosło stolarskie Romualda Jakuba (żona Scholastyka ze Stankiewiczów, synowie Konstanty (4 lata) i Piotr (pół roku)); utrzymującego się z robót ciesielskich trzyimiennego Jana Ignacego Wincentego Arcimowicza z żoną Apolonią z Niedźwieckich i synami Karolem (13 lat), Tadeuszem (8 lat), Julianem (2 lata).
W Rosji do bardziej znanych reprezentantów tej rodziny należał m.in. Wiktor Arcimowicz, senator, w XIX w. gubernator Kaługi.
Wiktor Arcimowicz (1820-1893) urodził się w Białymstoku; w 1841 roku ukończył szkołę prawniczą, po czym przez wiele lat pełnił funkcję urzędnika w gubernialnych wydziałach kancelarii Senatu. Dzięki pracowitości, porządności, inteligencji został w wieku zaledwie 34 lat mianowany na stanowisko gubernatora tobolskiego. W ciągu czterech lat urzędowania założył szereg szkół, w tym żeńską, i znacznie podźwignął poziom tej części Syberii. W 1858 mianowany na gubernatora w Kałudze, zasłynął jako nieprzekupny „Herakles czyszczący stajnie Augiaszowe”, przez co okropnie naraził się wielu wpływowym osobom.
Podczas powstania styczniowego, w okresie 1862-1863 przeniesiony do Warszawy, usiłował naciskać na dwór cesarski, aby szanowano odrębność Królestwa Polskiego, jego tradycji, kultury, specyfiki – i nie narzucano Polakom rosyjskich stereotypów politycznych, prawnych czy obyczajowych. W kręgach administracji rosyjskiej uchodził za „czerwonego”, co głupsi i zjadliwsi Polacy okrzykiwali go „rusofilem” i „zdrajcą”, choć istotnie było przecież inaczej.
Z tej rodziny również Adam Arcimowicz (1829-1893), zasłużony dla Rosji organizator systemu oświaty (okręg odeski); gubernator Samary.
W XX wieku zasłynęli m.in. Leon Arcimowicz (1909-1973), wybitny fizyk atomowy, utalentowany pedagog, wpływowy organizator nauki radzieckiej; jak też Nela Arcimowicz, znakomity profesor medycyny, kierownik laboratorium Instytutu Immunologii Ministerstwa Ochrony Zdrowia ZSRR, i córka Leona Ludmiła Arcimowiczówna, profesor w Instytucie Energii Atomowej imienia J. W. Kurczatowa w Moskwie.

ARCYBASZEW herbu własnego. Przybyli z Litwy do Moskwy na początku XVI wieku. Z tej rodziny wywodził się m.in. Michał Arcybaszew (1878-1927), utalentowany pisarz rosyjski, autor powieści Sanin (1907).
Historyk literatury Wolfgang Kasack pisał o tym twórcy: „Arcybasztew Michaił Pietrowicz, 5.11. (24.10) 1878 Achytyrka (gub. charkowska) – 3.03.1927 Warszawa, prozaik i dramaturg. Pochodził ze szlachty zaściankowej, jego ojciec był naczelnikiem policji powiatowej. Pierwsze utwory zamieścił w prasie mając 16 lat, interesował się sztuką, chciał zostać malarzem, ale po sukcesie, jaki odniósł po opublikowaniu opowieści „Smiert’ Łande” 1904 (Śmierć Landego, 1909)poświęcił się działalności literackiej. Liczne utwory prozatorskie, powstałe przed 1917, zwłaszcza ukończona w 1902 powieść „Sanin” 1907, uczyniły z niego jednego z najpoczytniejszych pisarzy rosyjskich. W 1913-16 wydał kilka sztuk i mające w zasadzie charakter publicystyczny „Zapiski pisatiela” 1914 (Notatki pisarza). W 1923 wyemigrował do Polski i do końca swego życia walczył z bolszewickim reżimem w wydawanej wspólnie z D. Fiłosofowem warszawskiej gazecie „Za Swobodu”. Utwory Arcybaszewa, ukazujące przeważnie epizody z życia ludzi marginesu społecznego, reprezentują typ literatury, zbliżonej do nurtu trywialno-rozrywkowego. Obok pięknych opisów przyrody znajdujemy w nich odbicie aktualnych problemów ówczesnej inteligencji – wolnej miłości, gwałtu, egoizmu, a także sceny morderstw, egzekucji, samobójstw i przedśmiertnych drgawek, mających na celu wywoływanie szoku u czytelnika. Powieść „Sanin”, przetłumaczona na wiele języków obcych, wszędzie budziła polemikę, doprowadzała do procesów sądowych o szerzenie pornografii. W powieści „U posledniej czerty” (U kresu życia) Arcybaszew opisuje samobójstwo siedmiu osób, wywodzących się ze środowiska inteligencji i reprezentujących odmienne typy ludzkie. Swój ostatni utwór – dramat w czterech aktach pt. „Djawoł” 1925 (Diabeł) określił jako „tragiczną farsę”.”

ARISTOW herbu własnego; wywodzili się z polskiej szlachty smoleńskiej; rosyjscy dworianie od 1683.

ARSZENIEWSKI herbu własnego. Znaleźli się w służbie rosyjskiej od 1654 roku; później byli wielce zasłużeni szczególnie w województwie smoleńskim.

ARSZYŃSKI herbu własnego. Przybyli z Litwy do Moskwy w XVI stuleciu; później szczególnie zasłużyli się w podbojach rosyjskich na Syberii.

ASKOCZYŃSKI vel ASKOCZEŃSKI. S. Uruski (Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, t. 1, s. 50) notuje: „Askoczyński. Konstanty, urzędnik, otrzymał przyznanie szlachectwa w Cesarstwie z zasady stopnia urzędniczego w 1841 r. i zapisany do ksiąg szlachty guberni podolskiej z synem Wiktorem i wnukiem Ignacym”.
Niewątpliwie należeli jednak do dawnej, choć zubożałej, szlachty polskiej gnieżdżącej się na Podolu. Nobilitacja z 1841 roku była powtórną. Z tej rodziny pochodził prawdopodobnie Wiktor Askoczyński (1813-1879), pisarz rosyjski, znany w swoim czasie eseista, historyk literatury, tłumacz dzieł polskich na język rosyjski.

ASŁONOWICZ vel ASŁANOWICZ herbu Sas. Jak podaje Obszczij gierbownik (t. 9, s, 135), wywodzili się „iz polskogo szlachectwa”, uznani w rosyjskim dworianstwie 1805.

AUGUSTYNOWICZ. Jak podaje Almanach Szlachecki (t. 1, s. 132) S. Starykoń-Kasprzyckiego, używali herbów Baka, Odrowąż i Poraj. Byli jednak i inni. Tak np. Wywód familii urodzonych Augustynowiczów herbu Ogończyk, zatwierdzony przez heroldię wileńską 16 czerwca 1811 roku podaje, że „przodkowie tey familii dawną rodowitością szlachecką zaszczyceni ziemskie oraz dziedziczne majątki posiadali, a z tych pierwszy Jan Mikołajewicz Augustynowicz possessyą dziedziczną Augustynowszczyzną Chomkowszczyzną zwaną posiadał Posiadłość tę, leżącą w Ziemi Oszmiańskiej w części w 1603 r. Augustynowiczowie sprzedali Marcinowi Dawidowskiemu. Jan miał synów Stanisława i Jakuba. Później posiadali Augustynowiczowie drobne folwarki w województwie wileńskim.
W 1811 roku Wincenty, Józef, Justyn, Paweł, Felicjan, Jan i (drugi) Wincenty Augustynowiczowie uznani zostali przez heroldię wileńską za rodowitą szlachtę polską” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 876, s. 64-66).
Byli też Augustynowiczowie herbu własnego, czyli Augustynowicz.
Augustynowiczowie z powiatu oszmiańskiego, wywodzący się od protoplasty Jerzego i jego synów Stanisława i Jakuba, Hilary, Kazimierz, Bazyli, Jakub, Jan (2), Wincenty (2), Józef, Justyn, Paweł, Felicjan zostali potwierdzeni w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską 16 czerwca 1811 r. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 44).
Spotyka się wzmianki o przedstawicielach tej rodziny także w dawnych źródłach pisanych. Dla przykładu brzeski sąd grodzki jeszcze 9 marca 1577 r. rozpatrywał sprawę o pobicie przez Wojciecha Chmielewskiego pana Lenarta Augustynowicza, w trakcie gdy ów „wiózł piwo z wolki królewskiej z Żabinki do domu swego do Chmielewa”.
Jan Augustynowicz, szlachcic wileński w 1609 roku figuruje w księgach grodzkich tego miasta.
Ziemianin hospodarski ziemi żmudzkiej pan Augustynowicz wzmiankowany jest w księgach Głównego Trybunału w Wilnie 21 lipca 1615 r. (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, Vilnius 1988, s. 258).
Generał armii carskiej Oktawiusz Augustynowicz ofiarował 5 tysięcy rubli dla Akademii Umiejętności w Krakowie na prace z historii gospodarczej (Historia nauki polskiej, Warszawa 1987, t. 4, cz. 1-2, s. 195).
16 stycznia 1840 roku ziemianin podolski A. Augustynowicz pobił kobietę, która wskutek tego urodziła martwe dziecko; za karę był więziony przez trzy miesiące na własny rachunek (Daniel Beauvois, Polacy na Ukrainie, Paryż 1987, s. 51).
Z tej rodziny również: Tomasz Augustynowicz (1809 - 1891), znakomity lekarz i botanik, badacz przyrody Ukrainy, Jakucji, Sachalinu; autor dzieł Instrumenta chirurgica (Wilno 1835) oraz O dikorastuszczich wraczebnych rastienijach Połtawskoj Gubiernii (Kijów 1853). Jego imieniem nazwano gatunek turzycy „Carex Augustynowiczi Meinh”.
W Rosji ich nazwisko pisano: „Awgustinowicz”.

B


BABIAŃSKI herbu Dębno.
„Maciej Babiański… za wysługi w Oyczyźnie pełnione i rycerskie czyny uzyskał przywiley od Króla Polskiego Zygmunta Augusta roku 1569 februaryi 21 z nadaniem szlachectwa i herbu Dembno (…). Tenże Maciej miał syna Hrehorego, dziedzica dóbr Urmiaże zwanych w powiecie wielońskim położonych”…
Na przełomie XVII-XVIII w. rozgałęzili się Babiańscy na cztery duże linie: kiejdańską, kowieńską i dwie rosieńskie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 2, nr 13, s. 23-28).
Wywód familii urodzonych Babiańskich herbu Dębno sporządzony przez heroldię wileńską 18 grudnia 1819 roku podaje: „Familia ta starożytna, posiadaniem dóbr ziemskich zaszczycona, używała prerogatyw stanowi szlacheckiemu przyzwoitych. Mianowicie Maciej Babiański, wzięty za pierwszego protoplastę domu tego, za wysługi wojenne uzyskał przywilej od Zygmunta Augusta, króla polskiego, w dacie roku 1569 lutego 21 dnia pisany (…), używania domowi Babiańskich herbu Dąbna dozwalający, z którego pochodzący Hrehory Babiański zostawił po sobie syna Józefa. Ten, ożeniony z Dorotą Ginejtówną, po niej dobra Roszcze zwane, w Xięstwie Żmudzkim powiecie rosieńskim położone, odziedziczył”…
W 1671 roku syn Józefa Stefan Babiański dokupił do tych dóbr Łąkę Dubniki od Józefa Bohusza, a zostawił po sobie synów Jana, Józefa, Stefana i Andrzeja. Z nich Stefan miał czterech synów; inni bracia również pozostawili liczne potomstwo, które się rozsiedliło po Żmudzi i Litwie, a spokrewniło się m.in. z Prozorami i Anurewskimi. W 1819 roku heroldia w Wilnie potwierdziła w starożytnym polskim szlachectwie Kazimierza, Jerzego, Wincentego Babiańskich, będących tylko jedną z wielu gałęzi tego rozrodzonego domu (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1009, s. 73-75).
W świadectwie z 1825 roku, wystawionym na imię Kazimierza Babiańskiego przez Uniwersytet Wileński, stwierdzano, „że tenże Babiański przy dobrem prowadzeniu się słuchając przez cały rok szkolny 1824 na 1825 kursów botaniki, mineralogii i zoologii, na egzaminach w pierwszem półroczu okazał postępek w mineralogii i botanice dobry, w drugiem półroczu w pomienionych naukach, jako też i w zoologii postępek mierny, jak się okazuje z księgi zdań professorów i dających rzeczone kursa”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 832, s. 31).
Heroldia wileńska w latach 1799, 1819, 1829 potwierdzała rodowitość Babiańskich, zamieszkałych w powiecie wileńskim, kowieńskim, święciańskim. W 1851 r. potwierdzono rodowitość czterech córek zmarłego Tadeusza Babiańskiego – Bogumiły (21 lat), Wiktorii (20), Anny (19) i Karoliny (11), zamieszkałych z matką Krystyną z Ossowskich w Wilnie, a trudniących się rzemiosłem krawieckim. W tymże czasie potwierdzono rodowitość, również zamieszkałego w Wilnie Józefata Piotra Babiańskiego, jego żony Scholastyki z Sosnowskich i syna Tadeusza Piotra (12 lat) (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 54).

BABKIN herbu własnego. Mieli pochodzić od Marka Dziemidowicza, który przybył z Litwy do Tweru w czasie panowania wielkiego kniazia Iwana Michajłowicza.

BACHTIN herbu Tępa Podkowa; zasłużony ród rosyjski polskiego pochodzenia.

BADOWSKI. Używali herbu Pielesz; od XVII wieku w województwie smoleńskim. 1639 – Szczęsny Jerzy Badowski, woźny Ziemi Żmudzkiej; 1678 – Wojciech Stanisław Badowski i żona Halszka Abramowiczówna, ich Krycznik w powiecie oszmiańskim; byli też w powiecie brasławskim i wołkowyskim.
Walerian Nekanda Trepka (Liber…, s. 65) pisze także o plebejskich rodzinach tego nazwiska: „Badowski nazwał się chłopski syn. Za chłopa go w Podgórzu wszyscy mają. Ten od r. 1622 trzymał od Ligęzy Mikołaja arendą folwark Załawie… Służył temu Ligęzie kilkanaście lat pierwej; powiadają, że chłopcem od poddanego swego wziął go był służyć sobie (…)”.

BAHRYNOWSKI herbu Leliwa. Z tego rodu pochodził Władysław Bahrynowski; lekarz, hodowca roślin, filareta. Studiował nauki lekarskie na Uniwersytecie Wileńskim i w Akademii Medyczno-Chirurgicznej w Wilnie. Po skończeniu w 1839 studiów pełnił wojskową służbę lekarską na Kaukazie. W 1840 został kierownikem Wojskowego Ogrodu Botanicznego w  Suchumi, w którym wprowadził do uprawy ponad 30 gatunków roślin. Ogród ten rozwinął się z czasem w dużą placówkę naukowo-badawczą i dziś jest Ogrodem Botanicznym Akademii Nauk Gruzji.

BAJKOW herbu Lubicz; ród rosyjski polskiego pochodzenia.

BAKŁANOWSKI herbu własnego. Jedni genealodzy rosyjscy twierdzą, że pochodzili z Polski, inni, że z Litwy. Wybitny historyk L. M. Sawiołow, że ród swój wiedli „od wychodźcy polskiego”. (Rodosłownyje zapisi, t. 1, s. 109).

BAKUNIN herbu Trzy Zęby; wybitny ród rosyjski polskiego pochodzenia (Obszczij gierbownik, t. 1, s. 41). Z tej rodziny wywodził się Michał Bakunin (1814-1876), twórca filozofii anarchizmu, autor m. in. dzieł Bóg i państwo (1871) oraz Państwo i anarchia (1873), pisanych w języku francuskim, a przełożonych na wiele języków świata.

BAKURYŃSKI herbu własnego. Mieli przenieść się do Rosji z Polski w XVII wieku. W Polsce zanikli. (Obszczij gierbownik, t. 9, s. 26).
Miłoradowicz (cz. 6, s. 12) informuje: „Przodkowi tego rodu, szlachcicowi Mikołajowi Bakuryńskiemu na mocy przywileju królewskiego Zygmunt III potwierdził w 1609 roku posiadanie (...) dóbr w siołach Rzepka, Gąsinka, Wielka Wieś, Osęki i in. Potomkowie jego po przesiedleniu się z Polski służyli Tronowi Rosyjskiemu...
Spokrewnieni z Uścinowiczami, Woroszyłami-Jarmołtowskimi, Krynkiewiczami, Mokrewiczami, Tryznami, Bezborodkami, Koreckimi, Komarowskimi, Masłowskimi (Modzalewski, Małorossijskij Gierbownik, t. 1, s. 31-46).
Z tej rodziny: Jakub Leontjewicz Bakuryński (ur. 1740), wicegubernator czernihowskiego namiestnictwa, żonaty z siostrą księcia A. Bezborodki, Tatjaną; znany oficer gwardii rosyjskiej.

BALIŃSKI herbu Jastrzębiec i Ogończyk. Starożytny ród szlachecki. Kasper Niesiecki w Koronie Polskiey (t. 1, s. 36) konstatuje o Balińskich herbu Jastrzębiec: „W Sieradzkim gniazdo ich….
S. Uruski (Rodzina, t. 1, s. 77-78) zna trzy znakomite senatorskie rody polskie o wybitnych dziedzicznych cechach intelektualnych, noszące nazwisko Baliński, a pieczętujące się odpowiednio herbami Jastrzębiec (z Małopolski, z nich profesor wileński), Ogończyk (z Ziemi Dobrzyńskiej, brali miano Bułat) oraz Przosna (również wywodzący się z Ziemi Dobrzyńskiej na Mazowszu).
Jan Baliński (Balynszky) na początku XVI wieku pełnił urząd kasztelana rypińskiego i gdańskiego oraz skarbnika malborskiego (Akta stanów Prus Królewskich, t. 6, s. 7, 257 i in.).
Wywód Familii Urodzonych Balińskich herbu Ogończyk z 1806 roku stwierdza, że: „Krzysztof Baliński, w ninieyszym wywodzie za protoplastę wzięty, był zaszczycony z przodków swoich dostoynością szlachecką y spłodził trzech synów: Franciszka, Piotra y Kazimierza, z których Fransiczek Krzysztofowicz Baliński został oycem dwóch synów – Jana i Jakuba, dziś z potomstwem wywodzących się. Piotr (miał) dwóch synów: Szymona y Jerzego, także z potomstwem wywodzących się. Trzeci zaś syn Krzysztofa, Kazimierz, zostawił po sobie syna Tomasza, oyca wywodzących się”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1061, s. 74-77).
W roku 1676 Trybunał Litewski przyznał za Balińskimi wieś Waskiewicze niedaleko Lidy.
O Balińskich herbu Jastrzębiec Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego (Warszawa 1853, cz. II, s. 149) donosi: „Balińscy, w dawnej Ziemi Dobrzyńskiej. Z tej rodziny Jakób, podczaszy tejże Ziemi, dziedziczył dobra Balin, Nadroże, Gulbin, Grodzisk i inne, które po jego śmierci synowie: Jakób, Bartłomiej i Łukasz, w roku 1607 pomiędzy siebie rozdzielili”.
Pan Ignacy Baliński, cześnik inflancki, wymieniany jest niejednokrotnie imiennie w uchwałach Głównego Trybunału Litewskiego w roku 1598 (Akty…, t. 31, s. 273).
Z tej rodziny: Hieronim Baliński (1540-1600), wojski sandomierski, pisarz, autor rozpraw religijno-polemicznych i pedagogicznych, zwalczał protestantów i Żydów; Jan (Iwan) Baliński (1827-1902), znakomity psychiatra, profesor Uniwersytetu Petersburskiego, autor Prelekcji z psychiatrii (wyd. Leningrad 1958); Kajetan Wawrzyniec Baliński (1782-1846), bohaterski oficer wojen napoleońskich i powstania listopadowego; Karol Baliński (1817-1864), poeta i działacz patriotyczny, powstaniec i wybitny intelektualista; Michał Baliński (1794-1864), znakomity historyk i działacz oświatowy, radca dworu, profesor Uniwersytetu Wileńskiego, autor Pism historycznych (Warszawa 1843, t. 1-4), Historii Polski (1844); Stanisław Baliński (1782-1813), poeta, tłumacz, naukowiec, autor książki O fabrykacji cukru z białych buraków (Warszawa 1811).

BALMONT herbu własnego; pochodzili ze starożytnej szlachty litewskiej. Z tej rodziny wybitny rosyjski poeta symbolista Konstanty Balmont (1867-1942).

BAŁAKIREW herbu własnego; notowani w Rosji od około 1700 r. Wywodzili się z białoruskich Bałakierów, którzy np. byli około 1590 roku szlachtą powiatu mozyrskiego (Bohusz Bałakierów od 1592 roku posiadał majątek Puciacicze). (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 1, s. 186).

BARANCEWICZ herbu Leliwa. Wywód familii urodzonych Barancewiczów herbu Leliwa z 31 stycznia 1802 roku podaje, że: „familia Barancewiczów, używająca herbu Leliwa od najdawniejszych czasów, klejnotem szlachectwa będąc zaszczyconą, w starożytnej szlachcie Wielkiego Księstwa Litewskiego mieszcząc się, licznie w nowogródzkim województwie była zasiedlona i wszelkie urzędowi szlacheckiemu przyzwoite dopełniała obowiązki”…
Kilku Barancewiczów uznanych w 1802 roku zostało „za rodowitą i starożytną szlachtę Wielkiego Księstwa Litewskiego”. (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi, f. 319, z. 1, nr 32a, s. 1-2).
Kazimierz Barancewicz (1851-1927), jak podają źródła rosyjskie, syn obrusiewszego polskogo dworianina”, beletrysta, nie otrzymał wykształcenia nawet gimnazjalnego. W wieku 19 lat musiał rospocząć zarobkowanie na siebie i schorowaną matkę (ojciec zmarł na rękach syna nieco wczesniej). Pracował po 15-16 godzin dziennie za żalosne grosze i doskonale poznał wszystkie niedole losu ludzkiego, które też później z pozycji humanizmu chrześcijańskiego przedstawiał w swych utworach literackich. Pierwsze opowiadanie K. Barancewicz opublikował w 1874 r. pod tytułem Odin iż naszych starych znakomych. W 1878 ukazała się jego opowieść Porwannyje struny. Kolejne książki to: Pod gnietom (1885); Maleńkije rasskazy (1887); Nowyje rasskazy (1889); Staroje i nowoje (1890). Poczytne były w swoim czasie także jego powieści: Raba (1888); Dwie żeny (1894); Na siewierie dikom (1895); Borcy (1896); Tichoje sczastje (1897); Bolnaja krow (1900); Swobodnyje sny (1904). W latach 1908-1912 ukazał się pełny zbiór dzieł Kazimierza Barancewicza w dziewięciu tomach.

BARANIECKI herbu Sas, Ślepowron i in. Z tego rodu pochodził Józef (Osip) Baraniecki (1843-1905), profesor anatomii i fizjologii roślin na Uniwersytecie Kijowskim.

BARANOWICZ  herbu Junosza. K. Niesiecki w dziele Korona Polska (t. 1, s. 37) notuje: „Baranowicz… Z Trockiego w-wa podpisali elekcyą Władysława IV Józef Jelowski Baranowicz y Kazimierz z Jełowego; z Ciechanowskiey zaś Ziemi Paweł. Jana III elekcyą Konstantyn, podstoli lidzki, y Michał z lidzkiego powiatu”.
Duże gniazdo tego rodu znajdowało się w parafii holszańskiej, gdzie na miejscowym cmentarzu zachowały się okazałe ich grobowce.
Konstanty Baranowicz, podstoli lidzki, i Michał Baranowicz w 1674 roku podpisali sufragię króla Jana III Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 149).
Cyprian, Michał, Franciszek, Kazimierz i dalsi Baranowiczowie podpisali w 1764 roku akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 61 i in.).
Jak podaje Jan Bohdanowicz-Dworzecki, Baranowiczowie herbu Syrokomla odm. mieszkali w powiecie oszmiańskim, rzeczyckim, lidzkim, grodzieńskim, nowogródzkim i in. Spokrewnieni byli z Chełchowskimi, Gieysztorami, Aleksandrowiczami, Mickiewiczami, Ważyńskimi, Szpinkami (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2782, s. 280; f. 391, z. 9, nr 70, s. 8).
Hipolit Stupnicki (Herbarz Polski i imionospis zasłużonych w Polsce ludzi, t. 1, s.14, Lwów 1855) pisze: „Baranowicz herbu Junosza. Inny znowu herbu Syrokomla. Z tych Józef, pisał się z Trockiego na elekcję Władysława IV., Konstantyn zaś i Michał z powiatu lidzkiego na elekcyi Jana III.
Baranowicz Łazarz, archiepiskop siewierski roku 1670, mąż uczony i uczonych przyjaciel. Pracując osobiście nad wydaniem dzieł duchownych, podniósł drukarnię kijowską, sprowadzając do niej sztycharzów i odlewaczów, gdzie też jego kosztem wiele ksiąg drukowano.
Jak wynika z informacji dawnej heroldii wileńskiej, Baranowiczowie bardzo licznie rozmnożeni w powiecie oszmiańskim posiadali lub dzierżawili tu wiele majętności ziemskich w takich miejscowościach jak Baranowicze, Jawoty, Sieleszczenięte, Czeszejkiszki, Ejgirdy, Szelpunowiszki, Czyczynowszczyzna, Jaskiewicze, Łojbiszki, Ławrynki, Wysokie. Mieli też kamienice w mieście Wilnie, mieszkali w powiatach wileńskim i wilejskim, a spokrewnieni byli poprzez zawieranie małżeństw z Kuczyńskimi, Kowzanami, Arciszkiewiczami, Bartoszewiczami, Widzewiczami, Łukowskimi, Mackiewiczami, Wołłkami, Ejgirdami, Swirkami, Kierbiedziami, Kijanowskimi, Inczykami i in.
Deputacja wywodowa wileńska potwierdzała ich rodowitość w latach 1800, 1832, 1843, 1851, 1893 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 90, s. 1-70).
Drzewo genealogiczne jednej z gałęzi Baranowiczów nakreślone około roku 1851 przedstawia dziesięć pokoleń (34 osoby płci męskiej) (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 66, s. 1-554).
Z tej rodziny: Ł. Baranowicz, znany drukarz rosyjski.
Drukarnia w Nowogrodzie Siewierskim została założona przez znanego działacza politycznego i literackiego tego czasu Łazarza Baranowicza, wielkiego przyjaciela Moskwy. W okresie swego istnienia od 1674 do 1679 wydała ona kilka edycji w języku słowiańskim i polskim… W 1680 r. drukarnia wznowiła swą działalność już w Czernihowie. W ciągu 20 lat (do 1700) emitowała około 40 wydań (S. P. Łuppow, Kniga w Rossii w XVII wiekie, Leningrad 1970, s. 36).
Wywód familii urodzonych Baranowiczów herbu Junosza z 24 listopada 1802 roku podaje, iż „familia ta w zaszczytach urodzenia szlacheckiego zostając i prerogatywy temu stanowi przyzwoite piastując, do dziś dnia trwa. Wywód też stwierdza, że ród ten pochodzi z Ziemi Ciechanowskiej, skąd przeniósł się do Wielkiego Księstwa Litewskiego do powiatów lidzkiego, orszańskiego i bobrujskiego. Początkowo mieli nazwisko Jełowski, potem Jełowski-Baranowicz, potem Baranowicz. W 1802 roku Mateusz, Karol, Jan, Antoni, Tadeusz, Dominik, Ignacy Baranowiczowie Jełowscy uznani zostali „za rodowitą szlachtę polską” i wpisani do części pierwszej Ksiąg Szlachty Guberni Mińskiej (Archiwum Narodowe Białorusi, f. 319, z. 1, nr 32a, s. 657-660).
O Łazarzu Baranowiczu czytamy w notatkach Juliana Bartoszewicza: „Dla znających dzieje literatury, to imię i nazwisko nie jest obce. W Bentkowskim i w Juszyńskim osobne są o Łazarzu artykuły. Ostatni o ile wiemy Dziennik Wileński z roku 1823 t. 3, s. 275 wyliczył pisma Baranowicza i zebrał kilka faktów do jego życiorysu. W następnym oddziale literatury polskiej, której okres od r. 1650 p. Maciejowski opracuje,  będzie też miejsce dla Baranowicza. Otóż zwracamy uwagę wszystkich, którzy z jakiegokolwiek bądź względu jeszcze się tą osobą zajmować będą, że nowy obszerny życiorys Baranowicza opracował Stradomski, nauczyciel szkoły powiatowej w Mlinie na Małej Rusi. Życiorys ten wychodzący z granic prostej biografji zakreśla nie tylko obraz Łazarza dokładniejszy jak gdziekolwiek indziej, ale jeszcze maluje smutny obraz Ukrainy i bojów religijnych kozaczyzny. Jest to oddzielna i pełna nieznanych faktów monografia, która może służyć nawet za przyczynek do dziejów Rusi. Niektóre daty przytoczymy ztamtąd jako materjał, wskazując głównie dla uczonych na nową rozprawę Stradomskiego. Przytoczymy to co nieznane dla czytelników polskich. Łazarz Baranowicz rodził się około roku 1593. Niemłodym już pokazuje się w Kijowie i tu po kolei pełni ważne obowiązki inspektora szkół i guwernera, wreszcie rektora akademji. Poczem od metropolity Kossowa otrzymał przywilej na biskupstwo czerniechowskie, na co hetmanowie Chmielnicki i Wyhowski przyzwolili. Poświęcony na biskupstwo dnia 8 marca 1647 roku w Jassach przez Gedeona, metropolitę soczawskiego. Założył stolicę swoję w Nowogrodzie Siewierskim, bo był jeszcze wtedy dawniejszy biskup czerniechowski Zosima, po którym Łazarz miał nastąpić. Odtąd zaczyna się pasterski zawód Baranowicza. Stale trzymał z hetmanami, którzy inwestyturę swoję brali od Rosji i w tym duchu działał grzeciw Doroszence za Brzuchowieckim, Mnogogresznym i Skoropadzkim. W roku 1667 wezwany był do Moskwy na sobór, który złożył z urzędu patryarchę Nikona. Arcybiskupem czerniechowskim został mianowany dnia 8 września 1668 roku przez patryarchów wschodnich obecnych na soborze. Wróciwszy do Nowogrodu Siewierskiego, dopiero teraz przeniósł stolicę do Czerniechowa, budował cerkwie i urządzał djecezję. Wakowała długo wtenczas metropolia kijowska; administratorem jej był jakiś czas Metody Filimonowicz, biskup nieżyński, ale po rezygnacji Metodego został tym administratorem Łazarz aż do roku 1686, wtenczas albowiem hetman Skoropadzki wyrobił w Moskwie, że pozwolono wybrać metropolitę. W liczbie kandydatów był i sam Łazarz, ale hetman przeważnem wstawieniem się swojem głosy przechylił na stronę Gedeona księcia Czetwertyńskiego, który był dotąd biskupem Łuckim. Łazarz był już wtenczas niezmiernie stary, ztąd hetman Mazepa gniewał się na niego za nieład w djecezji. Łazarz więc przybrał sobie koadjutora na niewiele czasu przed śmiercią i nareszcie dnia 3 września 1694 roku zakończył życie, mając lat około, jeżeli nie przeszło, sto. Pisma polskie i ruskie Łazarza wylicza Dziennik wileński 1823 roku jak wyżej i Juszyński w Dykcjonarzu poetów polskich, t. 1, s. 12 itd. Wreszcie Mrówka poznańska 1821 roku t. 2, s. 97. U Jochera wszystkie jego dzieła w różnych miejscach są wyliczone. Dziennik wileński wziął swoje wypisy o Łazarzu z dzieł uczonego Eugeniusza metropolity kijowskiego. Ale Stradomski cytuje dwa jeszcze  inne dzieła nikomu nie znane Łazarza Baranowicza. Historyk literatury polskiej wszystkie  rozproszone te wiadomości winien zebrać w jedną całość. Jochera obraz jeszcze nie cały, to też o ile w nim jest już o Łazarzu, notujemy, ze dzieła jego wyliczone są tam pod numerami: 5176, 5177, 5895 i 5896. U Galatowskiego także wzmianka o dwóch dziełach Łazarza, których nikt z bibljografów więcej nie cytuje. Dzisiaj to zapewne osobliwość dzieła i wiersze polskie drukowane np. w drukarni Ławry kijowskiej, w Czerniechowie, albo w Nowogrodzie Siewierskim, a w tych tylko miastach Łazarz wydawał płody swojej muzy albo nauki. Atrykuł Stradomskiego, który nam dał powód do obecnych słów kilku mieści się w jednem z najlepszych pism rossyjskich perjodycznych t. j. w Dzienniku ministerstwa oświecenia narodowego, za miesiąc lipiec i sierpień 1852 roku i zajmuje druku scisłego srtonic 104.
Profesor Ryszard Łużny stwierdza: „Łazarz Baranowicz uważa za stosowne w roku 1672 dedykować dwa wydane po polsku swe dzieła synom cara Aleksego; oto jak pisze o tym w liście do cara: Wydałem je językiem lackim, ponieważ wiadomym mi było, że carewicz Fiodor Aleksiejewicz czyta księgi nie tylko w naszym języku rodzimym, ale i po lacku (...) Carewiczowi Iwanowi Aleksiejewiczowi dedykowałem książkę wydaną w lackim języku, wiem bowiem, iż również członkowie Rady Waszej Carskiej Mości, nie gardząc tym językiem, czytają z wielką przyjemnością księgi i historie lackie...
Tę „radę” stanowili Andriej Matwiejew, stolnik Bogdanow oraz książę Kropotkin, tłumacz z języka polskiego.

BARANOWSKI herbu Grzymała, Jastrzębiec i Ostoja.
W 1775 roku w Prowincji Dźwińskiej uznano rodowitość szlachecką rodziny Baranowskich, na co deputacja wywodowa Guberni Połockiej w 1795 roku wydała hramotę (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 254, s. 1-42).
O Baranowskich herbu Grzymała wstępujących na arenę dziejową jeszcze w XV stuleciu, jeden z dokumentów heraldycznych podaje:
Zacny męstwem, odwagą Jakub horodniczy
Baranowski był brzeski, mało takich liczy
Oyczyzna, który pamięć zapisał żelazem,
sławę honor w zasługach te otrzymał razem,
Niepłonny świadek cnoty, pismo o tym głosi,
Mocnych wodzów pochwała ten zaszczyt przynosi.
                        *         *         *
Zygmunt też król potwierdza w kamieńskim powiecie
Kilka wiosek z poddaństwem żyjącym na świecie
Po śmierci oyca synom, by byli w estymie,
Na co się ich szlacheckie zasłużyło imię
Rok tysiąc pięćsett siódmy, jak są tym nadani
W regestrze sług Oyczyzny wiecznie zapisani”.
O herbie zaś ich ułożono następujący wiersz:
Mocna straż, przy trzech wieżach rycerz stoi w bramie
Mocnieysza w sercu śmiałość, tey nikt nie przełamie.
Nadzieja, Wiara, Miłość w tym ugruntowała,
Że mocny mur w rycerskich piersiach pokazała
                        *         *         *
Baranowskich, kturych jest Bóg w troistey wieży.
Żaden śmierci nie lękał, wiary nie odbieży.
A że skutek moc tych cnót, jest Błogosławieństwo
Nie w orężu jest Marsa, lecz w Bogu Zwycięstwo”…
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 91, s. 29).

Grzymałowie Baranowscy później odgałęzili się na Wiłkomierszczyznę, gdzie dziedziczyli kondycję Połonkiele, oraz na Mińszczyznę, jak też powiat trocki. Przedstawiciele linii trockiej byli spokrewnieni m.in. z Ławcewiczami, Jurkiewiczami, Janowiczami, Czyżami, Bitowtami. Zachowały się materiały z lat 1578-1608 dotyczące dziejów tej rodziny.
Wywód szlachecki z 3 grudnia 1798 podaje, iż: „familia Baranowskich herbu Grzymała, w powiecie lidzkim obszernie rozrodzona, różne też ziemskie w tym powiecie lidzkim miała posesye, a mianowicie Aleksander Baranowski, prapradziad dopiero wywodzącego się Jakuba, posydując dobra Miżany zwane spłodził syna Jakuba, ten zaś miał syna Jana, jako o tym dowiodły roku 1675 oktobra 20 dnia prawo przedażne Baranowskich Jassowiczom wydane, oraz testament Jakuba Baranowskiego w roku 1691 kwietnia 16 sprawiony. Wspomniany Jan Baranowski z głowy swych przodków dziedzic Miżan, syna jednego Mateusza zostawił, ten w ostatku dwuch synów Antoniego i Jakuba dopiero wywodzących się (…). Do nich należał tu też folwark Juchnowicze.
W 1798 roku heroldia wileńska na czele z Ludwikiem Tyszkiewiczem, marszałkiem guberńskim, postanowiła: „Familię urodzonych Baranowskich, jako to: Ignacego, syna Marcina; Antoniego, Wincentego i Jana, synów Ludwika; oraz Antoniego i Jakuba, synów Mateusza, Baranowskich za rodowitą i starożytną szlachtę polską ogłaszamy i onych do Xięgi Szlachty Guberni Litewskiej pierwszej klasy zapisujemy”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2892, s. 453-454).
Baranowscy herbu Nałęcz posiadali kondycję Migiszki w powiecie wiłkomierskim i Antokol w powiecie wileńskim. Taż rodzina posiadała folwark Baranowicze w powiecie oszmiańskim oraz zaścianki Jackowszczyzna, Muklinszczyzna, dzierżawiła też grunta we wsi Kućki, w Niemenczynie, jak też licznie zamieszkała miasto Wilno.
Spokrewnieni byli z Zaborskimi, Turczynowiczami, Piotrowskimi, Wierzchnickimi (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 91, s. 47, 142 i in.).
Na liście szlachty powiatu wiłkomierskiego z 1795 roku znajdujemy Kazimierza Baranowskiego (herbu Nałęcz) z synami Józefem, Ignacym, Justynem, Antonim, Felicjanem i córką Zofią, siedzącego na majętności Popieliszki, należącej do kapituły wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 15).
Baranowscy herbu Ostoja, jak podają źródła heraldyczne: „od Jerzykowskich poszli, Stanisław albowiem Jerzykowski pierwszy się bowiem z Baranowa Baranowskim pisać począł, które imię i syn jego Marcin, pisarz ziemski inowrocławski, potomności w dziedzictwie podał. Z tych Jan, pułkownik ordynacki w roku 1690 na Tatarów, bogatym plonem z Polski wydartym ojuczonych, pod Konstantynowem uderzył i szczęśliwym Marsem część jasyru już był od drapieżców odzyskał, ale gdy w Ildze w drugiej partyi zostawieni szwankującemu na sukurs przypadł, wszystek impet tatarskiej potencyi na siebie oburzył, gdzie w półtora tysięcy swoich dwunastu tysięcy pogaństwa wzmocnionej sile wystarczyć nie mogąc, postrzelony i w niewolę wzięty, z niey jednako wywikławszy się na zażalonego serca folgę czesznikostwo lwowskie wziął od króla; dobra jego na Pokuciu, syn Antoni”.
W XVIII wieku ci Baranowscy, spokrewnieni już z Punksniewiczami, Boguckimi, Krasowskimi, odnotowywani są jako arendarze kondycji Gudele w powiecie wiłkomierskim. O nich też źródło genealogiczne z 1798 roku podaje: „Imię Baranowskich, że z dawnych czasów w powiecie wiłkomierskim przeszedłszy z województwa Połockiego w obywatelstwie tegoż powiatu wiłkomierskiego zawsze jest znane (…) Którzy będąc jednegoż herbu Ostoja, jako i Baranowscy w Województwie Połockim mieszkający i z jednych pochodzą przodków (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 91, s. 36).
Baranowscy zamieszkali w Guberni Witebskiej spokrewnieni byli m.in. z Chrapowickimi, Szypiłami, Konaszewiczami (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, cz. I).
W powiecie trockim mieszkali Tatarzy Baranowscy, herbu Tuhan, jeden z nich, Jakub, był generałem lejtnantem wojsk rosyjskich na początku XIX wieku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 91, s. 110-112).
Linia genealogiczna familii Tatarów murzów Tuhańskich Baranowskich, zatwierdzona przez heroldię wileńską 24 maja 1819 roku, wywodzi ten ród od Dawida z Tuhana murzy Baranowskiego, rotmistrza, któremu 8 kwietnia 1662 roku konferowany został przywilej króla polskiego Jana Kazimierza „za znakomite usługi” na wieś Potyle w Kluczu Królokrzesickim. Zostawił po sobie synów Szczęsnego, Mustafę i Jakuba. Jego potomkowie w piątym pokoleniu: Józef (3), Jan (2), Abraham (2), Tamerlan, Amurat, Magmet (2), Sulejman, Dawid, Samuel zostali potwierdzeni w polskim szlachectwie tażke w 1829 roku. Zachował się tekst przysięgi, złożonej przez jednego z ich przodków 10 marca 1674 roku w sądzie ziemskim trockim: „Ja, Dawid Baranowski Tuhan, chorąży tatarski województwa Trockiego, rotmistrz Jego królewskiey mości, przysięgam Panu Bogu wszechmogącemu, który stworzył niebo y ziemię, na tym, jako ja sprawiedliwie według konstitucyey seymowey y dekretu Trybunału skarbowego w roku 1673, miesiąca Octobra 13 dnia w Grodnie ferowanego, wszystkich tatarów w w-wie Trockim mieszkających, furmanstwem, rzemiosłem y kupiectwem bawiących, w regestr spisawszy, mołłów sobie należących przysięgi wysłuchałem y ten regestr do grodu oddawszy, extractem wyjąłem. Na czym jako sprawiedliwie przysięgam tak mi, Panie Boże, pomóż, a jeśli nie sprawiedliwie, Boże, mię ubij. (Akty…, t. 31, s. 428).
Z nieco późniejszego zapisu (1679) dowiadujemy się, że miał Dawid Tuhan Baranowski za żonę niejaką Zielę Miłoszównę, swą rodaczkę tatarską (tamże, s. 437, 441-442). Niekiedy był on nazywany także jako Dawid Baranowski murza Tuhański (tamże, s. 467-468). Ciekawe, że Baranowscy ci spokrewnieni byli z Sienkiewiczami, krewnymi wielkiego pisarza, również kniaziami tatarskimi (tamże, s. 505-507).
W Rosji zasłużone były dwa rody Baranowskich, z których jeden zadomowił się tam już w wieku XVII, drugi w pierwszej połowie XIX. Dobra dziedziczne posiadali przede wszystkim w Guberni Czernichowskiej (Miłoradowicz, t. 2, cz. 6, s. 13-14). Pieczętowali się godłami Jastrzębiec i Ostoja.
Z tego rodu pochodził W. S. Baranowski, znakomity konstruktor broni, który w latach 1872-1878 opracował najlepsze na świecie modele szybkostrzelnych armat.

BARSZCZEWSKI herbu Tarnawa i Ślepowron. Wpływowa rodzina szlachecka, której różni reprezentanci poczuwają się dziś do narodowych wspólnot: polskiej, białoruskiej, lietuwiskiej lub rosyjskiej.
Wywód familii urodzonych Barszczewskich herbu Tarnawa z 13 grudnia 1819 roku podaje: „Przodek tej familii Jan Barszczewski, jako szlachcic polski posiadał dziedziczny ziemski majątek Lelany Kolendziskie zwany, dawniej w województwie a teraz w powiecie trockim leżący, o czem przekonało prawo wieczysto-przedażne od tegoż Jana i Maryanny z Rudziańskich Barszczewskich urodzonym Ogińskim w roku 1681 apryla 23 wydane (…). Z tegoż Jana Barszczewskiego, dziedzica niegdyś majątku Lelan Kolendyszek, zrodzony został Ignacy, z Ignacego Jan, a z Jana, że pochodzi wywodzący się dziś Kazimierz Barszczewski, dowiodły tego metryki chrzestne. (…) Wywodzący się zaś Kazimierz Janowicz Barszczewski, wszedłszy w szlubne związki z szlachcianką Wiktorją Lipnicką, spłodził synów trzech, razem z sobą wywodzących się, jako to: dwuimiennego Jana Kazimierza, Stefana i Waleryana”…
Wszyscy oni uznani zostali w 1819 roku „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” z wpisaniem do pierwszej klasy Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1009, s. 23–24).
Wywód Barszczewskich herbu Ślepowron z 23 czerwca 1820 roku brał za protoplastę rodu Floryana Barszczewskiego, towarzysza chorągwi petyhorskiej wojsk Wielkiego Księstwa Litewskiego przed rokiem 1719, który dziedziczył folwark Łubiankę w powiecie oszmiańskim, a w pożyciu z ur. Wiktorią Danilewiczówną pozostawił syna Andrzeja, ur. w 1750 roku. Jego syn Jan z synami Stanisławem, Józefem, Kajetanem i Ludwikiem uznani zostali „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” z wpisaniem ich imion do pierwszej części Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej (tamże, s. 127-128).
W Rosji zasłużeni na polu nauki i kultury.
S. Zieliński w książce Wybitne czyny Polaków na obczyźnie (Wilno 1935, 2. 48) notuje: „Barszczewski Leon, ur. 1849 w Warszawie, zm. 1910 w Częstochowie, pułkownik wojsk rosyjskich, podróżnik i wybitny glacjolog, członek petersburskiego towarzystwa geograficznego, moskiewskiego towarzystwa ichtiologicznego, aklimatyzacji geologicznej i botanicznej, badał przez 20 lat Pamir, Ałtaj, Turkestan, Bucharę i Afganistan; pozostawił szereg notat rękopismiennych oraz kilkaset zdjęć fotograficznych”.

BARTOSZ herbu Zadora; z ziem ukrainnych przenieśli się też byli w głąb Cesarstwa Rosyjskiego.

BARTOSZEWICZ. Nazwisko to, jak łatwo rozpoznać, jest patronimikiem, czyli przezwiskiem odojcowskim, od staropolskiego imienia Bartosz: Bartoszewicz – syn Bartosza. Rodzina ta należała ongiś do najbardziej rozgałęzionych i szacownych domów Wielkiego Księstwa Litwy, Rusi i Żmudzi. Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 4, s. 145-146, Warszawa 1936) wylicza Bartoszewiczów używających takich godeł jak Bończa, Rogajło, Janadar, Jastrzębiec, Kotwica, Łada, Nowina, Oksza, Zadora, Żnin i własnego.
Najsłynniejsi byli Bartoszewiczowie herbu Pomian, którzy w XVIII wieku dali kulturze polskiej słynnego heraldyka i artystę malarza, Juliana Bartoszewicza (ur. 1710) oraz pedagoga Antoniego Bartoszewicza (1726-1768). W XIX stuleciu słynęli jako pisarze: Adam (1801-1851), Adam Dominik (1838-1886) oraz Kazimierz (1852-1930) Bartoszewiczowie; słynęli też pedagodzy Adam Mateusz (1799-1878) i Zygmunt (ur. 1798) oraz jako publicysta Władysław (1886-1919) Bartoszewiczowie. Jan i Stanisław Bartoszewiczowie podpisali w 1764 roku uchwałę konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 69 i in., Petersburg 1860)…
Na Wileńszczyźnie, Grodzieńszczyźnie i Mińszczyźnie znani byli ongiś Bartoszewiczowie używający godeł Bończa, Kotwicz, Kroic, Łada, Rogayłło, Żnin i in. Niektórzy z nich z całą pewnością wywodzili się ze wspólnego pnia, lecz ze względu na szerokie rozgałęzienie się i zatracenie poczucia pokrewieństwa, jak też niekiedy ciągłości swego rodu, starali się o ponowną nobilitację i zaczynali używać różnych herbów.
Lista Familii szlachcica, wielmożnego pana Jana, Michała syna, Bartoszewicza, ziemskiego y grodzkiego powiatu wiłkomierskiego regenta, mającego dziedziczny majątek w powiecie wiłkomierskim Kurany, a mieszkającego w zastawnym folwarku Jordanach w województwie wileńskim, do wywodu rodowitości szlachetney dana z roku 1799 podaje, że herbem tego rodu był znak Rogayłło (Bawola głowa przebita strzałą od lewej góry w prawy dół) i głosi co następuje: „Jan, Michała syn, Rogayłło Bartoszewicz, żonaty z wielmożną panną Elżbietą z xiążąt Dziewałtowskich herbu Tromby Gintowtówną, cześnikówną trocką. Ma synów czterech: Alojzego, Joachima, Józefa y Benedykta, córkę jedną Helenę. Ma majątek dziedziczny Kurany w powiecie wiłkomierskim, a sam mieszka w województwie wileńskim w folwarku zastawnym od wielmożnych Marcinkiewiczów, podczaszych, Jordany zwanym. W tym majątku wedle lustracyi zajętych dusz chłopskich 16, a żeńskich 18
Wywód jego następujący: Alexander Stanisławowicz Bartosz, przywilejami królów polskich y służbą Rzeczypospolitey wojenną, jako y przodkowie jego, zaszczycony, żyjący między wiekiem 1500 y 1600, jak świadczy przenos z grodu do ziemstwa Xięstwa Żmudzkiego darownego zapisu od Hrehorego Ławrynowicza temuż Bartoszu, zięciowi, y córce jego Marcie w 1588 junii 18 dnia czynionego (…), miał z Marty Hrehorowny Ławrynowiczówny synów dwóch: Michała y Jana; o czem przeświadcza prawo wieczysto zrzeczne od Marty Bartoszowey, matki, Michałowi y Janowi Bartoszewiczom, synom, na dobra Kupście i Kurtyniszki w Xięstwie Żmudzkim leżące w 1621 januaryi 8 wydane (…), mocą którego prawa ciż dway bracia Aleksandrowiczowie Bartoszewiczowie rzeczone majątki Kupście y Kurtyniszki wiecznością dziedziczyli…
Skutkiem działu połowy dziedzictwa dóbr Kurtyniszek starszy Alexandrowicz Mikołay Bartoszewicz z Esterą Siemaszkówną spłodzonych siedmiu synów Samuela, Eliasza, Stefana, Jakuba, Kazimierza, Władysława y Stanisława Bartoszewiczów zostawił sukcessorami. O czem zapewnia testament jego w 1665 februaryi 1 nastały …
O potomstwie których y rozkrzewieniu się nie mając w potrzebie wdawania, a niniejszego, teraz wywodzący się pewney wiadomości, gdzie y jak się obracają, umieszczać onę w Liście Wywodu Swego nie może. Dodając tylko tę niewątpliwą wiadomość, że jeden z nich, Kazimierz Mikołajewicz Bartoszewicz, czujący nad stratą przez zdarzenie przypadkowego ognia doświadczoną zrobił potrzebą, a na potomność w Aktach Xięstwa Żmudzkiego ostrożność, zażalając się: że w roku 1680 na dniu 10 januaryi w czasie okropnego pożaru w majętności Kupściach wszystkie sprawy wieczyste, zastawne, kupne, zamienne, przywileje królewskie, nadania, koszty poborowe, służby Rzeczypospolitey wojenne, obligi, paragrafy y kwitacye, y różne równe, wszystkie a wszelkie dokumenta w szkatułach y skrzyniach będące, razem z całym domostwem y wszystkim zabudowaniem pogorzały …
Drugi Alexandrowicz, Jana brat młodszy, Bartoszewicz, drugiey połowy rzeczonego Majątku Kupść za działem wyż wymienionym dziedzic, a nadpradziad wywodzącego się, z żony Maryny Berżańskiey zostawił syna Stanisława Bartoszewicza, a ten z żoną swoją Zofią Szablewiczówną Jakubowi y Kazimierzowi, braci stryjecznym, Bartoszewiczom dziedzictwo Kupść y Kurtyniszek wiecznością zrzekł się; dowodem tego prawo przedażne 1672 januaryi 10 datowane … Po wyprzedaniu którego majątku tenże Stanisław Janowicz Bartoszewicz po żenie swey Zofii Szablewiczównie wziął dziedzictwem dobra Mimoynie Szablewicze w powiecie wiłkomierskim y z nią spłodził syna jednego Mikołaja Bartoszewicza, o czem świadczy intercyza sprzedaż tychże dóbr Mimoyń między Michałem Mikołajewiczem Bartoszewiczem, oycem wywodzącego się, a Adamem Kończą w 1775 januaryi 25 zawarta …
Mikołay Stanisławowicz Bartoszewicz, dziad wywodzących się, po oycu swym Stanisławie, jako sukcessor, dziedziczył dobra Mimoynie … Ten z żony Reiny Monkiewiczówny spłodzonego syna Michała Mikołajewicza Bartoszewicza przy dziedzictwie rzeczonych dóbr Mimoyń zostawił, który od majątku oyczystego odłączywszy atynencyą dziedziczną Mimontiszki w powiecie wiłkomierskim Szadziewiczom wyprzedał … Tenże Michał Mikołajewicz Bartoszewicz, łowczy powiatu wiłkomierskiego y towarzysz w woysku Kawaleryi Petyhorskiey, miał żonę Katarzynę Manszteynównę, kapitanównę pruską, y z nią spłodził syna jednego, teraz wywodzącego się Jana Bartoszewicza… (…)
Jan zaś Michałowicz, wywodzący się, Bartoszewicz, regent wiłkomierski, ma za sobą Elżbietę z xiążąt Dziewiałtowskich Gintowtównę herbu W Orlich Piersiach Trąby, z którą majątek Kurany w powiecie wiłkomierskim za prawami wieczystymi (…) nabywszy, sam dla życia wygodnieyszego przeniósł się na mieszkanie w województwo wileńskie y tam ma za prawem zastawnym od Marcinkiewiczów, podczaszych, folwark Jordany, a z małżonką swoją spłodził potomstwa synów czterech: Alojzego, Joachima, Józefa y Benedykta, y córkę Helenę Bartoszewiczów”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 27).
Jak wynika z zapisów archiwalnych, linia trocka tego rodu używała herbu Leliwa.
Wywód familii urodzonych Bartoszewiczów herbu Zadora z 24 grudnia 1819 roku stwierdzając, iż „familia ta od niepamiętnych czasów zaszczycała się rodowitością szlachecką”, uznawał „za rodowitego y starożytnego szlachcica polskiego” Józefa Andrzejewicza Bartoszewicza z powiatu wiłkomierskiego. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1009, s. 115-116).
Wywód zaś Bartoszewiczów herbu Bończa (31 sierpnia 1820 r.), podkreślając dawność i znakomitość tej rodziny, umieszcza jej korzenie w województwie połockim. Z tego domu Bartoszewiczówna była żoną wojewody połockiego Jana Hlebowicza około roku 1540. Spokrewnieni byli z Sawaniewskimi, Grochowskimi, Borkowskimi. Oni też dziedziczyli na Adamowiczach i innych dobrach w okolicy Wilna. Z tej linii heroldia wileńska w 1820 roku uznała „za rodowitą y starożytną szlachtę polską” Ignacego, Krzysztofa i Michała Bartoszewiczów. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1009, s. 189-191).
Duża gałąź tego rodu dziedziczyła na majętności Poniedzielskiej, Bartoszańcach i innych w powiecie lidzkim; ci spokrewnieni byli z Jarzynami, Znamierowskimi, Wilbikami, Klimowiczami: Z tej linii w 1820 roku potwierdzono rodowitość Tomasza, Eliasza, Antoniego, Józefa i Józefata Bartoszewiczów (tamże, s. 210-212).
Drzewo genealogiczne Bartoszewiczów herbu Bończa, zatwierdzone przez heroldię mińską w 1828 roku, opisuje osiem pokoleń jednej z gałęzi rodu (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 149, s. 54).
Byli też Bartoszewiczowie Żydzi. Tak 11 maja 1765 roku król polski Stanisław August Poniatowski nadał przywilej nobilitacji neoficie Bonawenturze Bartoszewiczowi, potwierdzony później przez orszańską deputację wywodową szlachecką. W Herbowniku Orszańskim z 1775 roku znajdujemy o tym wpis: „Roku 1775 miesiąca oktobra 15 dnia JPP Bonawentura, oyciec, Ignacy y Michał, synowie, Bartoszewiczowie, herbem poniżey odrysowanym pieczętujący się, wywód swóy w Ziemstwie Orszańskim uczynili. Herb Nowina. Ma być drzewo laurowe zielone, na tarczy czyrwonego koloru stojące, w górze rozłożyste, na srzednim którego wierzchołku wydaje się krzyżyk niewielki, niby z tego drzewa wyrosły; nad tarczą zaś sama korona. Dowodzili szlachectwa swego: 1764. Konstitucia coronationis. 1765 miesiąca maja 11 dnia. Przywilejem nobilitacji y nadaniem herbu Nowina od króla Stanisława Augusta Bonawenturze Bartoszewiczowi konferowanym”.

BARYKOW herbu własnego. Mieli pochodzić od niejakiego Marka Dziemidowicza, który za czasów kniazia Iwana Michajłowicza przeniósł się z Litwy do Tweru (Por.: Obszczij gierbownik, t. 1, s. 37).

BASAKOW herbu Godziemba; z ziem ukrainnych przeniesli się też w głąb Rosji.

BASOWICZ herbu Prus I. Znani zarówno na Ukrainie, jak i w Rosji.

BASZKOWSKI herbu własnego. Wielce zasłużeni dla Rosji na polu organizacji państwa. L. M. Sawiołow twierdzi, że pochodzili z Polski (Rodosłownyje zapisi, t. 1, s. 144).
BASZUCKI herbu własnego; ród rosyjski (od 1709) polskiego pochodzenia.

BATASZEW herbu własnego; z niektórych źródeł wynika, iż pochodzili z Litwy (Obszczij gierbownik, t. 1, s. 76).

 

BATIUSZKOW. Wywodzili się widocznie z rodu litewskich Baciuszkiewiczów.

Adam Pietrowicz Baciuszkiewicz, podczaszy grodzieński i jego żona Zofia z Chmielewskich, około roku 1620 byli właścicielami majątku Swisłockiego w powiecie grodzieńskim (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 1, s. 299).
Z tej rodziny: Konstanty Batiuszkow (1787-1855), utalentowany poeta rosyjski.

BAZYLEWSKI herbu Jastrzębiec odm., znany ród rosyjski (od 1676) polskiego pochodzenia. Co prawda Rummel i Gołubcow (RS, t. 1, s. 94) mówią o Bazylewskich, że w Rosji istnieje kilka rodów o tym nazwisku, które są zupełnie różnego pochodzenia. Jedni z nich wywodzić się mają z dworzan Guberni Kijowskiej, drudzy – z Woroneżskiej, trzeci – z Orenburskiej itd. Niewykluczone jednak, że wyrastają też z pnia wspólnego. (Obszczij gierbownik, t. 9, s. 102).

BEKIETOW herbu własnego; sławny ród rosyjski polskiego pochodzenia. Z tej rodziny wywodził się Mikołaj Bekietow (1827-1911) wybitny fizyko – chemik, profesor Uniwersytetu Charkowskiego, członek Petersburskiej Akademii Nauk, twórca aluminotermii czyli sposobu otrzymywania niektórych metali i stopów (np. chromu, wanadu, manganu) przez redukcję sproszkowanych tlenków tych metali za pomocą sproszkowanego aluminium, które spalając się wytwarzają wysoką temperaturę; jest to metoda powszechnie używana we współczesnych technologiach.
Aleksandr Bekietow (1825-1902), zasłużony botanik, autor pierwszej w języku rosyjskim Geografii roślin (1896).

BEKLEMISZEW herbu Maszkowski; znany ród rosyjski polskiego pochodzenia. Z tej rodziny pochodził Włodzimierz Beklemiszew (1890-1962), znakomity zoolog i lekarz, profesor uniwersytetów w Permie i Moskwie, członek ANM ZSRR oraz PAN, autor m. in. fundamentalnego dzieła Podstawy anatomii porównawczej bezkręgowców.

BENDERSKI herbu własnego; w 1828 r. jeden z nich w randze generał – majora wojsk cesarskich został nobilitowany. Prawdopodobnie pochodzą od Benderskich vel Bendorskich, używających w Polsce herbu Rogala i Wyszogota.

BENEDIKTOW. Pochodzili od Benedyktowiczów herbu Bełty (którzy gnieździli się pierwotnie w województwie sandomierskim) oraz herbu Ogończyk (z Kowieńszczyzny).
Od roku 1669 Stanisław Benedyktowicz posiadał majątek Dawkiszki w powiecie rosieńskim na Kowieńszczyźnie nabyty od Michała Szymkiewicza. Odtąd przez kilka stuleci majętność ta była ich gniazdem dziedzicznym. Dokument z 1832 roku wymienia kolejno Szymona, Jana, Antoniego, Józefa, Edmunda, Stanisława Aleksandra, Kazimierza, Chryzostoma, Piotra, Mateusza, Franciszka, Leona, Wincentego i Ignacego Tomasza Benedyktowiczów (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 44, s. 14).
Heroldia wileńska potwierdzała rodowitość szlachecką Benedyktowiczów także w latach 1799, 1840, 1851. W tym ostatnim przypadku był to sekretarz guberński, pracownik magistratu wileńskiego, zamieszkały w Wilnie, Józef Janowicz Benedyktowicz (lat 33) i jego bratanek Aleksander, syn Józefa, Benedyktowicz (lat 13). Jedna z gałęzi tego rodu posiadała drobne majętności w powiecie szawelskim guberni kowieńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 109).
Silna gałąź tego rodu istniała też ongiś na Witebszczyźnie.
Aleksander, syn Wincentego, Benedyktowicz, szlachcic powiatu wieliskiego, w latach 1863/68 miał wiele kłopotów z policją, gdyż ukrywał w lesie do jego majątku należącym powstańców polskich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 6, nr 64, s. 16).
Z tej rodziny: Ludomir Ludwik Dominik Benedyktowicz (1844-1926), znakomity artysta malarz, autor pięknych pejzaży Poranek na wsi, Przejażdżka po stawie, Stary bór, Nad mogiłą; napisał i wydał poemat Zaklęte jezioro (Kraków 1911), kilka książek z teorii sztuki; powstaniec z 1863 roku, działał w Warszawie, Krakowie i Lwowie.
Od Benedyktowiczów, jak zaznaczono powyżej,  pochodził wpływowy i zasłużony w Rosji ród Benedyktowów (Wieniediktowów), do którego należeli m.in. słynny poeta Włodzimierz Benedyktow (1807-1873); znakomity lekarz, autor wielu publikacji medycznych Koźma Benedyktow (1807–1848); Michaił Benedyktow (1753-1838), rzeczywisty radca stanu, tłumacz i dyplomata; Iwan Benedyktow (ur. 1902), działacz gospodarczy i państwowy ZSRR, minister rolnictwa Federacji Rosyjskiej, ambasador ZSRR w Indii (1959-1967) i Jugosławi (1967-1970).

BENISŁAWSKI herbu Pobóg. Znakomita rodzina szlachecka. Kasper Niesiecki w Koronie Polskiey (t. 1, s. 71) podaje: „Z mławskiego powiatu z Mazowsza wyszli. Mikołay, pisarz grodzki sendomirski, godny człowiek y Boga się bojący (…); piszą się z Benisławia”.
Inne źródło heraldyczne podaje: „Benisławscy herbu i Domu Pobóg, starożytna polska Familia, według świadectwa heraldycznego z książąt dawnej Galicji pochodząca, od kolebki narodu Lechitów zagnieżdżona, od nadania dóbr Benisławice w Płockiem Województwie za Bolesława Chrobrego i Kazimierza Wielkiego Benisławskimi przezwana, w Dźwińskiej Prowincji za Stefana Batorego przez Marcina Benisławskiego, przodka swego, pułkownika wojsk tegoż króla, posesją majętności Birże w trakcie marienburskim leżącą zyskała i dotąd przy tychże dobrach i innych zostaje. Od tego Marcina, pułkownika, dziś żyjący Ichmość Panowie Benisławscy, siódmy pokolenia pień, w każdym pokoleniu dystyngowaną szlachetnością w piastowanych urzędach, rangach, poselstwach, delegacjach komisyjnych reprezentują. Herb ich Pobóg wyraża się podkową barkiem do góry stojącą, srebrną w polu błękitnem, na grzbiecie jej krzyż złocisty, nad hełmem pies do pół jakoby wyskakujący z korony na prawą rękę, w obroży i smyczy”. (Herbarz Inflant Polskich z roku 1778, wyd. Adam Heymowski, Buenos Aires–Paryż, 1964, s. 18-19).
Jan August Hylzen (Inflanty, Wilno 1750, t. 2, s. 13) podaje: „Benisławscy. Za Zygmunta III Marcin Benisławski z Polski z woyskiem koronnym przybył, y przeciwko Szwedom pod Chodkiewiczem, hetmanem litewskim, wojując, w zasługach wojennych dobra Birże w Inflantach otrzymał, które po dziś dzień w possessyi tegoż Imienia zostają”.
Inny historyk polski G. Manteuffel pisał: „W r. 1610 Marcin Benisławski przybył do Inflant z Polski razem z wojskiem koronnem i przeciwko Szwedom pod Chodkiewiczem, hetmanem litewskim, wojując, za zasługi wojenne dobra Birże w Inflantach otrzymał. Obecnie liczna ta rodzina we wszystkich trzech powiatach Inflant Polskich ma posiadłości. Tego imienia biskup Gadareński, koadjutor Mohilewski, Jan Benisławski wiele lat stale przebywając w byłych biskupich dobrach Stygłowo, … niemało się przyczynił do wzniesienia kościołów i kaplic prywatnych… Tenże Jan Benisławski, jeszcze bardzo młody, wstąpił do zakonu Jezuitów, wyświęcony na kapłana w r. 1768, był wysłany 1783 r. przez cesarzową Katarzynę II w poselstwie do Rzymu, celem wyjednania kanonicznej erekcyi arcybiskupstwa mohilewskiego. Jest autorem Institutiones Logicae (Wilno 1774) oraz Rozmyślania dla księży świeckich (Połock 1799-1802)
Tenże autor wspominał o Józefie Benisławskim, studencie Uniwersytetu Dorpackiego: „W trzechleciu od 1848-1851 roku podziwiano powszechnie na tymże zaszczytnym urzędzie Honorowego Seniora Polaków Józefa Benisławskiego (późniejszego wice-gubernatora w Baku), co zawsze sprawy rozstrzygał ku powszechnemu zadowoleniu zgromadzonych i wszędzie przynosił zaszczyt ówczesnym Polakom - Dorpatczanom. O nim to za naszych czasów uniwersyteckich wyrażali się powszechnie studenci korporacji niemieckich: Der Senior Benisławski bringt die dörptsche Polengruppe überall zu Ehren”. (Z dziejów Dorpatu i byłego Uniwersytetu Dorpackiego, Warszawa 1911).
Z dawnych przekazów dowiadujemy się, że Bonifacy Benisławski był łowczym starodubowskim, a Władysław Benisławski podczaszym inflanckim około lat 1765/66. (Istoriko-juridiczeskije materiały izwleczionnyje iz aktowych knig gubernij Witebskoj i Mogilewskoj, t. 31, s. 402).
Bonifacy oraz Marcin Benisławscy, posłowie Księstwa Inflanckiego, podpisali w 1764 roku elekcję króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. (Volumina Legum, t. 7, s. 132).
Wielu Benisławskich pobierało nauki na Uniwersytecie Wileńskim, a niektórzy z nich nawet wydawali w drukarni akademickiej swe literackie, pseudoliterackie czy też naukowe utwory. I tak np. Konstanty Benisławski w 1771 roku opublikował tu utwór pt. Cyrus z pierwu przezwany od poety Alexys, trajedja dwa imiona pod zaszczytem dwu wielkich imion, J.W. Józefa Prószyńskiego, marszałka Trybunału Głównego W.X.Lit., podkomorzego mińskiego, i J.W. Michała Rokickiego, deputata tegoż Trybunału, regenta mozyrskiego, przez akademików Akademii Wileńskiej S.J. wyprawiona. Jan Benisławski, profesor geometrii, optyki i fizyki, w 1774 wydał uczony traktat w języku łacińskim: Institutiones logicae seu brevis tractatus de cultura ingenii. W dwa lata później w tejże oficynie odbito Pieśni sobie śpiewane od Konstancyi z Ryków Benisławskiej, stolnikowej Xięstwa Inflantskiego, za naleganiem przyjaciół z cienia wieyskiego na jaśnią wydane. Natomiast w 1780 roku Konstanty Benisławski zdyskredytował siebie opublikowaniem „arcydzieła” pt. Pienia cało-dzienne i cało-nocne na przybycie do krajów swych Biało-Rossyjskich Katarzyny II, od poddaństwa Prowincyi Dźwińskiey, przez xiędza Konstantyna Benisławskiego wierszem królewskim złożone (K. Čepiené, J. Petrauskiené, Vilniaus Akademijos spaustuvés leidiniai 1576-1805, Vilnius 1979, s. 188).
Liber continens Nomina et Cognomina Studentium in Imperatoria Academia Polocensi Societatis Jesu podaje, że od roku 1816 studiowali tu m.in.: „Theophilus Benisławski, Filius Vincenti, annorum 18, ex districtu Lucinensi, pro lectionibus Logica etc oraz „Alexander Benisławski, Filius Vincenti, annorum 16, ex districtu Lucinensi, pro lectionibus Logica etc.Urbanus Benisławski, Filius Michaeli, annorum 17 ex districtu Dynebugiensi” figuruje jako student logiki w latach 1819/20. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1083).
Benisławscy na Posiniu byli doskonałymi gospodarzami. Jeden z podróżnych notował na ich temat w końcu 1823 roku: „Obfitość we wszystkich artykułach znaczna, głodu się bać nie powinni, rzeka im przystarcza ryb obficie, lasy - ptastwa. Sąsiedzi spokojne. Dom Benisławskich uczony, ma bibliotekę znaczną i dobraną, rękodzieła samej (pani) i dzieci przewyborne, któremi nawet kościół przyozdabiają.
W Wyszczególnieniu miast, miasteczek, dóbr i kościołów w Inflantach Polskich według ich stanu z roku 1866 (Inflanty Polskie, Poznań 1879) Gustaw Manteuffel wymienia: Monikę Benisławską, właścicielkę dóbr Zielonpol i Andrepno; Urbana Benisławskiego, pana na Dubnie; Kazimierza (Rykopol); Teofila (Byków, Stary Dwór), sukcesorów Józefa Benisławskiego, którzy dzierżą Ustroń i Murany; Antoniego (Koniecpol); Bolesława (Annopol, Pszczółki) i in.

BENOE herbu Taczała. K. Niesiecki w Koronie Polskiey (t. 1, s. 71) pisze: „Benoe herbu Taczała. Ci nobilitowani roku 1685… Paweł Benoe skarbnik podolski, sędzia grodzki halicki, deputat na Trybunał Koronny roku 1728”…
Laudum sejmiku relacyjnego szlachty Ziemi Halickiej 7 lipca 1733 roku podpisał m.in. Paweł Benoe, chorąży kołomyjski, jabłonowski, sołotwiński starosta, podstarości i sędzia grodzki halicki. Obok widnieją też podpisy Stanisława Benoe, komornika podolskiego.
W XVIII wieku było kilku wysokiej rangi dygnitarzy za Augusta III i Stanisława Augusta.
Ród wielokrotnie potwierdzany w starożytnej polskiej rodowitości szlacheckiej przez heroldię w Wilnie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 1076).
W Roscji zasłynęli jako twórcy sztuki.

BEREZOWSKI vel BEREŻAŃSKI herbu Przestrzał, znani około 1600 w woj. trembowelskim i kijowskim; nie wykluczone, że stanowili odgałęzienie Berezowskich herbu Sas, notowanych na Podlasiu jeszcze przed 1482 r.
W Rosji także Żydzi przybierali to nazwisko.

BERNATOWICZ. Uzywali herbów  Leliwa, Ostoja, Prawdzic. M. Paszkiewicz i J. Kulczycki w dziele Herby rodów polskich (Londyn 1990, s. 403) informują o Bernatowiczach herbu Leliwa i Ostoja, ale byli też i inni. Na Kresach dobrze znani już od XV stulecia.
W roku 7006, czyli 1497, Aleksander, wielki książę litewski, potwierdził Konstantemu Ostrogskiemu kupno dóbr Szepla, Zabłocia (powiat łucki) i Czernikowa (powiat włodzimierski) od Mikołaja Bernatowicza (Archiwum Sanguszków, t. 3, s. 29).
Jan, Ławryn i Paweł Bernatowiczowie z powiatu wiłkomierskiego stawali w 1528 roku do pospolitego ruszenia. „Dworanin hospodarski” spod Wilna Stanisław Bernatowicz figuruje w Metryce Litewskiej w roku 1529 (Russkaja Istoriczeskaja Biblioteka, t. 15, s. 1826).
Bojarzyn hospodarski Jan Bernatowicz wzmiankowany jest w księgach grodzieńskiego sądu grodzkiego w latach 1541-1542, a Stanisław Bernatowicz ze Zdzitowców w księgach sądu brzeskiego w roku 1577 (Akty…, t. 18, s. 27).
Wśród członków bractwa sprzysiężeńców krakowskich, figurujących w dekrecie króla Jana Kazimierza z 22 stycznia 1661, znajdował się Martinus Bernatowic.
Rejestr kamienic miasta Wilna z 1690 roku stwierdza: „Rudnicka ulica. Dom Bernatowicza, sam mieszka, jeden, tam sąsiadów dwóch (Akty…, t. 20, s. 471).
Byli też liczni nieszlacheccy Bernatowiczowie. O jednym z nich W. Nekanda Trepka (Liber chamorum, s. 73) donosi: „Bernatowicz nazwał się Jasiek, syn Piskorka, mieszczanina w Oleśnicy w Sendomierskiem, panów Lanckorońskich poddany. Ten tam w sendomierskim kraju po służbach chodził i anno 1630, za szlachcica udając się”.
Wywód familii urodzonych Bernatowiczów herbu Prawdzic (Wilno, 17 grudnia 1837 roku) podaje, że rodzina ta od XVII wieku posiadała majętność Kretkompie w powiecie wilkiskim, którą później sprzedali. Bartłomiej Bernatowicz od 1701 roku na mocy przywileju króla Augusta II został cześnikiem inflanckim, a po żonie Annie Wołodkiewiczównie posiadł majątek Podegienie w powiecie wiłkomierskim, który w 1721 umierając przekazał synowi swemu Jerzemu, który z kolei zostawił go synom swym Józefowi i Kazimierzowi, a oni tę posiadłość wyprzedali. Józef zostawił po sobie siedmiu synów, Kazimierz dwóch. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1062, s. 57-59).
Szlachcic Guberni Kowieńskiej Kazimierz Bernatowicz, który wrócił z Syberii, gdzie przebywał 27 lat za „przestępstwa polityczne”, zamieszkał we wsi Mociany, uprawiał krawiectwo i znajdował się jeszcze w roku 1868 pod tajnym nadzorem policji (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1868, nr 228, s. 39).
Bernatowiczowie gnieździli się m.in. w miejscowości Sołowiej vel Małe Spory powiatu zawilejskiego na Wileńszczyźnie. Jerzy, Wincenty, Zbigniew, Narcyz i Władysław Bernatowiczowie z tej gałęzi potwierdzeni w rodowitości w 1834 roku (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 81).

BEZRUKOW herbu własnego; siedzieli w guberni charkowskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 119a).

BIAŁOBOCKI herbu Białynia. Z tego rodu Jan Białobocki, około 1600 na Rusi Czerwonej, służył wojskowo pod Stanisławem Lubomirskim i znajdował się z nim na wyprawie chocimskiej 1621. Następnie był sekretarzem Władysława IV i Jana Kazimierza. Ożeniwszy się, osiadł na wsi i obok zajęć gospodarskich oddawał się piśmiennictwu. Prace jego drukowane są: Hymny o N. Pannie z jej Godzin wyjęte, itd. (Kraków, 1646); Hymny i prozy polskie, etc. (1648); Pochodnia sławy J. O. Jeremjasza Michała Korybuta Wiśniowieckiego i t. d. (1649); Klar męstwa etc.; Pochodnia jasna ojczyzny, panegiryk księcia Jeremjasza Wiśniowieckiego (1650); Brat Tatar albo Liga Wilcza ze psem na Gospodarza (1652); Odmiana postanowienia sfery niestatecznej kozackiej (1653); Zegar w krótkiem zebraniu czasów Królestwa Polskiego.
Z tejże rodziny pochodził działacz oświatowy, zasłużony dla rozwoju kultury, literatury i oświaty w Rosji.

BIAŁOCERKIEWSKI vel BIEŁOCERKOWSKI herbu Przyjaciel odmienny. Notowani urzędowo w Ziemi Czernihowskiej od XVIII wieku.

BIAŁONOWICZ. Miłoradowicz pisze: „Przodkowie Białonowiczów byli polską szlachtą Guberni Mińskiej, powiatu kopyskiego i orszańskiego. Potomek tego rodu Wasilij Siemionowicz Białonowicz, po wyjściu do Małorosji służył secinnym esaułem w Pułku Starodukowskim i postradał dobra Owczyńce i Duszacin w powiecie suraskim”.

BIAŁOPOLSKI vel BIEŁOPOLSKI herbu Pobóg. Z tej rodziny wybitny astronom Arystarch Biełopolski (1854 – 1934), profesor Uniwersytetu Leningradzkiego, badacz gwiazd i słońca.

BIAŁYNICKI vel BIRULA-BIAŁYNICKI vel BIRULA herbu Birula. Polska Encyklopedia szlachecka (Warszawa 1936, t. 4, s. 178) podaje krótko: „Białynicki herbu Birula, 1600, Białynicze, województwo mohylewskie”.
P. Małachowski także tylko krótko zaznacza, że Birulowie mieszkali w województwie witebskim. Była to jednak rodzina potężna i utalentowana.
W dawnym powiecie orszańskim była miejscowość Białynicze, później własność książąt Ogińskich, od której wzięli sobie nazwisko Białyniccy.
W zbiorach Archiwum Narodowego Białorusi w Mińsku znajdują się obszerne materiały, dotyczące dziejów rodu Białynickich-Birulów (f. 319, z. 2, nr 152, s. 1-638).
Przechowuje się tu m.in. list ugodowy z października 1789 roku, w którym czytamy: „My, Stefan, oyciec a Jan, syn, Birulowie czyniemy wiadomo tym naszym ugodliwym dokumentem w tem: Iż co ja Jan Birula, będąc skrzywdzonym przez oyca moiego Stefana w nieoddaniu mnie spadku matczynego, rozpocząłem proces. Lecz gdy dziś między nami stanęła ugoda, przeto ja takowy proces umarzam. Ja zaś, Stefan Birula obowiązuję się wypłacić niewdzięcznemu synowi mojemy w przeciągu jednego roku złotych polskich dwa tysiące z tem, że już wspomniony syn mój Jan żadnego ode mnie sukcessu spodziewać się nie powinien, gdyż wydziedziczając go y usuwając od wszelkiego mojego funduszu, zastrzegam, że w żadnym zapisie y dokumencie onego jako niewdzięcznego syna nie wspomnę. I na to stanowiąc ten nasz ugodliwy dokument ony własnoręcznie podpisujemy. Dan w Oszmianie dnia 16 oktobra 1789 roku” (s. 70).
Według heraldyków polskich herb tego rodu, Białynia, pochodzi z 1332 roku. Wówczas to, za czasów Władysława Łokietka, pewien pan mazowiecki wybrał się z wojskiem na Krzyżaków. Jeden z jego rycerzy wymajstrował tymczasem trzy wymyślne strzały, wydrążone wewnątrz, tak iż można w nich było ogień utaić. W tem posępna noc posłużyła do fortelu. Pod jej przykryciem rycerz ów puścił do namiotów krzyżackich zapalone strzały, które sprawiły pożar. Wtem Polacy uderzyli na Niemców, a ci przerażeni, w płonących szatach nie potrafili stawić oporu. Wielu wyginęło, reszta poszła w rozsypkę. Działo się to pode wsią Białynią. Kazał więc król nadać owemu młodemu rycerzowi nowy herb, który też od wsi nazwany został. Ponieważ jednak miał bohater własny herb Jastrzębiec (podkowa z krzyżykiem) dodano mu dla wyróżnienia i uwiecznienia czynu strzałę, skierowaną wzwyż.
Semen Birula, rozmistrz kozacki, w 1567 roku walczył pod Hryhorym Chodkiewiczem przeciwko Moskwie (Archiwum Książąt Sanguszków, t. 7, s. 140, 148, 247, 282).
W styczniu roku 1595 jako świadek na sądzie występuje Hawryło Semenowicz Birula, „człowiek dobry, szlachcic, który uczestniczył w zbadaniu nocnego napadu ziemianina Wasyla Łuskiny na dom mieszczanina witebskiego Ułasa Doroszkiewicza. W tymże roku wspominany jest krewny jego Daniel Birula, woźny województwa witebskiego. Sąsiadami Białynickich byli m.in. magnaci Żylińscy, Kisielowie, Pyszniccy…
Z 1600 roku zachował się zapis poświadczający kupno przez Daniela Birulę, ziemianina województwa witebskiego, placu i domu w Witebsku od byłej sędziny grodzkiej Tomiły Stefanowny Łuskinianki (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 31, s. 90).
Zachował się dokument z 1601 roku, w którym Gabryel Kokszyński, ziemianin hosudarski województwa witebskiego, wyznawał i czynił jawno sim moim listem dobrowolnie wyznanym, że pożyczył 66 kop groszy litewskich od Hanny Birulanki, poślubionej małżonki mojej w stan święty małżeński” – jak to określa sam (Istoriko-juridiczeskije materiały, t. 31, cz. 2, s. 85-87).
To, że mąż zobowiązywał się w ciągu roku zwrócić ten dług żonie, a świadkami w urzędzie byli ludzie obcy (Semen Pysznicki, Jan Bujewski), a i sam nader uniżony ton listu poręczycielskiego, nie świadczą raczej ani o zgodzie tego stadła, ani o równouprawnionej sytuacji męża w nim. Po jakimś czasie zresztą, na mocy tej umowy, majątek Kokszyno przeszedł na własność Hanny Birulanki, której mąż nie potrafił zwrócić długu na czas.
W 1623 roku Samuel Birula był właścicielem Zajezierza na Witebszczyźnie.
Proszony oczewisto pieczętarz Jan Birula” 5 kwietnia 1624 roku poświadczył w Witebsku darowiznę mieszczanina Mikołaja Sukowatika na Cerkiew Preczystienską w tymże mieście. (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 3, s. 95).
Od 1630 roku Birulowie posiadali sioło Horbaczewo, które Janowi Białynickiemu przekazał wojewoda Mikołaj Kisiel (Istoriko-juridiczeskije materiały, t. 23, s. 484-485).
Jan Birula Białynicki został w 1634 roku wojewodą witebskim; wiadomo, że miał syna Jakuba.
W 1635 figuruje w księgach grodzkich witebskich Jan Białynicki Birula i żona jego Halka z Bielskich, kupujący majątek Wojlewo od rodziny Wojlewiczów.
Z 1640 roku zachował się testament Maryny Pysznickiej Danielowej Birulinej, w którym wymienia ona jako swych spadkobierców m.in. swe córki Bohdanę Uciechowską i Marynę Kunicką oraz trzy wnuczki: Hannę Pogorzelską oraz Helenę i Bogumiłę Birulanki. Figurują tu też dwaj wnuczkowie płci męskiej Jakub Birula i Sylwester Pogorzelski, dwie siostry umierającej, panie Kosteniewska i Swirszczewska oraz synowie jej Łukasz i Grzegorz (Istoriko - juridiczeskije materiały, t. 26, s. 106-112).
Siedmiu braci Białynickich po zdobyciu Witebska w 1654 roku przez wojska moskiewskie więzieni byli w Kazaniu. Sto lat wcześniej kroniki donosiły zresztą, że Birula z Kozakami witebskimi spalił wiele włości moskiewskich, w tym Uświat i Wieliż.
Rycerze polscy (m.in. Jan Niewiarowski, Bohdan Ratomski, Jan Kirkor, Gabryel Białynicki Birula, Jan Bohomolec), którzy bronili twierdzy Bychów, tak nieco później opisywali szturm tego miasta: „W roku 1659 przez Iliniczową y Szulcową y towarzyszy ich zdradę w tę fortecę Bychów to woysko Cara jegomości wpadszy, ludzi wszystkich w tey osadzie będących wysiekło. Pod czas tego wysieczenia y wzięcia tey fortecy… szlachty niemało żywcem wziowszy, potym okrutnie tirańsko zamordowano… Majętność, cokolwiek jeno było, wszytko pobrano y poszarpano Kilkadziesiąt osób, łącznie z powyżej wymienionymi, zapędzono do Moskwy i przez długie lata męczono po więzieniach (Akty izdawajemyje…, t. 34, s. 308-309).
26 stycznia 1664 roku do ksiąg grodzkich brzeskich wpisano kopię interesującego dokumentu, który przytaczamy tu w obszernych fragmentach: „My urzędnicy, szlachta y obywatele woiewództwa Witebskiego, w więzieniu w ziemi Moskiewskiey będące, czyniemy wiadomo, iż żydzi zamków y miasta Witebskiego z żonami y dziećmi przez Wasila Piotrowicza Szeremieciowa – boiarzyna y woiewodę Moskiewskiego y woysko osudarskie Moskiewskie, w Witebsku do więzienia wzięci, do ziemi Moskiewskiey zesłani, będąc pierwiey w Wielkim Nowogrodzie, w tey Moskiewskiey ziemi, w turmie ciemney za wielką strażą, przez niedziel kilka, w wielkiey nędzy y utrapieniu siedzieli, którym żadnego od osudara karmu, tak iako y nam nie dawano, a takim ciężkim więzieniem trapiono; gdzie ich nie mało tam w Nowogrodzie, tak y w drodze z tey wielkiey nędzy y utrapienia do kilkadziesiąt pomarło y pomarzło. A potem iako na szlachtę iednych ze Pskowa, drugich z Wielkiego Nowogroda, kędyśmy w więzieniu byli, na insze mieysca y horody Moskiewskie prowadzono. Tedy y przerzeczonych żydów Witebskich z żonami y dziećmi ich także po różnych Moskiewskich horodach, z ukazu osudarskiego, wożono y więzieniem trapiono. A zatem do Kazani zaprowadziwszy, w więzieniu czas niemały trzymano y do tego czasu trzymaią, gdzie żaden z tych przerzeczonych żydów, lubo srogie od Moskwy przymuszenia, różną groźbą y musem na krzczenie nawracani y przymuszani bywali. Jednak iako wierni iego królewskiey mości, pana naszego miłościwego, poddani y miłuiący państwo, bo iego królewskiej mości y rzecz-pospolitey naszey zwodzić się nie dali, oczekiwaiąc miłosierdzia Bożego, a z łaski i.k. mości y rzeczy-pospolitey, iż z tego więzienia moskiewskiego wyswobodzeni zostaną. A w Witebsku mieszkaiąc y będąc, wszelakie ciężary tak przed oblężeniem iako y po oblężeniu przez woysko nieprzyiacielskie moskiewskie zamków miasta Witebskiego, w którym niedziel czternaście trwaliśmy y z nami zarówno ponosili y pociągali, to iest, koło kopców zamku Witebskiego niżniego ku muru staremu opadłemu… pierwiey szesnaście sążni ostrogiem obwiedli, a potem w oblężenie, widząc gwałt y potrzebę tego, sążni trzydzieścia quatery izbicami y obłamkami tamże wedle zamku niżniego opadłego y wedle bramy żydowskiey zarobili swym własnym kosztem y drzewem, y bramę, nazwaną żydowską, budynkiem dobrym opatrzyli y obwarowali. Y także swym kosztem oniż żydzi w teyże kwaterze potaiemnik dla brania wody, w ciężkim y wielkim oblężeniu będąc, do rzeki Dźwiny uczynili… Y w samym mieście Witebskim, iako my szlachta podczas tego ciężkiego oblężenia parkan budowali y ziemią osypywali, tak y oni żydzi także budować y ziemią osypywać pomagali…
Przerzeczeni żydzi straż odprawowali ustawicznie, y każdy z nich rynsztunek y strzelbę swoią do obrony, iako też y prochi, nie potrzebuiąc za onych, u siebie mieli y na kwaterze swey, nie żałuiąc zdrowia, przeciwko temu nieprzyiacielowi broniąc się stawali, bronili y te woysko nieprzyiacielskie w szturmach odstrzeliwali…
Domów też swoich budownych, które rozbierono y inszego budynku y drzewa podczas oblężenia na potrzebę zamkową y miescką do budowania, powarowania bram, wież y sztakietów y na insze budynki s potrzeby rozbierać pozwalali y dawali y we wszystkim dobrze y przystoynie stawili się y pomocni byli…
Szeremieciow… wszytkie maiętności nasze, co tylko przy nas w Witebsku było, od nas, także y od nich żydów na osudara pobrać kazał, gdzie u nich żydów w gotowych pieniądzach, złocie, śrebrze, kleynotach, perłach, szaciech, cynie, miedzi, ochędostwie, sprzęciech domowych y dostatkach szkolnych (t.j. świątynnych – J.C.)… pobrano y poszarpano więcey niż na sto tysięcy złotych polskich…
A to wszytko zabrawszy y nas samych y ich, żydów, do więzienia pobrawszy do ziemi Moskiewskiey zasłano, gdzieśmy y teraz w tem więzieniu iesteśmy, a iako my sami, tak y ci wszyscy żydzi do wielkiego ubóstwa, nędzy y straty przyszliśmy, będąc w tem więzieniu y utrapieniu moskiewskiem. Które to nasze testimonium, za potrzebowaniem y żądaniem pomienionych żydów z podpisami rąk naszych, im daiemy. Działo się w Kazani, w więzieniu będąc w ziemi Moskiewskiey, roku Pańskiego tysiąc sześćset piędziesiąt piątego.
Wśród 39 podpisów, należących do znakomitych rycerzy polskich, na pierwszym miejscu znajduje się należący do Kazimierza Strawińskiego, podkomorzego Starodubowskiego, podwojewody. Następnie rękę przyłożyli Jerzy Krzysztof Możeyko, kapitan jego królewskiej mości; Hrehory Żaba, rotmistrz; Piotr Kazimierz Eysimont (będąc tego wiadom dobrze podpisuię się”); Andryan Hrebnicki, kwatermistrz witebski; Hrehory Birula („ręką swą”); Mikołay Kundzicz Poczobut; Teodor Białynicki; Samuel Czaplic; Bohomolec Dmitr; Marcin Rogowski; Leon Białynicki Birula (Akty izdawajemyje…, t. 5, s. 173-176).
Podczas ostrego zagrożenia swego bytu Żydzi pilnie współdziałali z władzami polskimi, jak tylko jednak niebezpieczeństwo mijało, natychmiast uchylali się od jakichkolwiek świadczeń na rzecz państwa. Gdy zaś władze lokalne próbowały zmusić ich do udziału w ogólnych pracach, udawali się ze skargami do hetmanów, książąt i królów z prezentami, a ci wydawali odpowiednie dyspozycje, stawiające Żydów w sytuacji uprzywilejowanej. Oto np. list Michała Kazimierza Radziwiłła, podkanclerza Wielkiego Księstwa Litwy z 2 września 1669 roku do oficera, kierującego pracami fortyfikacyjnymi w Brześciu: „Mości panie oberszterleytnancie iego królewskiey mości Stancel! Ponieważ teraźnieysze o tatarach y kozakach zaszłe ustały trwogi, a zatem insza ordynansów iuż być musi dispozicia; tedy odebrawszy od żydów Brzeskich doniesioną kwerymonią y prośbę, żeby nie byli żadnymi aggravovani exactiami, ani pociąganiem do restauratii zamku przeciwko iego kr. mości uniwersałowi y imści pana hetmana starszego, kolegi mego, wyraźnemu ordynansowi depaktowani: mieć chcę y z władzy mey serio upominam w.m. panu, żeby ci żydzi Brzescy we wszelakim zostawali pokoiu, żadnymi onych exactiami nie aggrawuiąc, ani do naprawy wałów, ale we wszystkim ich zachowuiąc…; inaczey by w.m. pan ściśle za to odpowiadać musiał…” (Akty izdawajemyje…, t. 5, s. 192).
W roku 1676 Gabryel Birula pełnił funkcję pisarza grodzkiego witebskiego.
Lew, Heliasz, Hrehory, Gabryel, Andrzej i Teodor Białyniccy Birulowie, zostali w 1677 roku wciągnięci przez sejm warszawski na listę osób od ponad 20 lat przebywających w niewoli moskiewskiej (Volumina Legum, t. 5, s. 261).
W uchwale sejmiku witebskiego z roku 1707 wśród 12 sędziów kapturowych wymieniony został także „jegomość pan Michał Birula Białynicki, łowczy witebski (Istoriko-juridiczeskije materiały, t. 13, s. 176).
We wrześniu 1708 roku do ksiąg grodzkich witebskich wniesiona została następująca skarga: „Solenną y żałosną czynili manifestatią jmć pan Michał Antoni Białynicki Birula, łowczy woiewództwa Witebskiego, y jmć pani Anastasia Krzeczetowska, sędzina Witebska, Michałowa Białynicka Birulina, łowczyna Witebska, małżąkowie, o to y w ten sposób: Gdy w roku 1708, nayjaśnieyszy król Szwedzki ciągnoł z woyskiem swym przez Koronę Polską y wielkie xstwo Littewskie, czyniąc nieznośną desolatio obywatelom Korony Polskiey y w-o x-a Litto, nawet nie przebaczaiąc świątyniom Boskim, do państwa Nayjaśnieyszego Cara Jmści Moskiewskiego, gdzie jenerał Szwedzki, Kanifer zwany, wpadszy od Mohilewa do miasta Witebska, różne usiłował contributie na woyska Szwedzkie wybierać y wybierałł; e converso, commenderowany z woyska Cara Jmści Moskiewskiego nieiakiś kapitan Sołowowow y maior Szyszkin, w pięciuset Kozaków, Kałmuków koni, roku tegoż wysz pisanego, msca Septembra dnia 27, z południa, a nazaiutrz rano, d. 28, w wilią Ś-go Michała, Święta Rzymskiego, nie daiąc nikomu frysztu nad godzin dwie do salwowania się z ognia, całe miasto Witebskie z przedmieściami, zamkami Niżnim y Wyżnim, excepto Słobody Zadunawskiey, wypalili, wyrabowali, nietylko splendor wszelki odbieraiąc, lecz do ciała samego obnażaiąc, bez żadnego miłosierdzia ogołocili. Tamże świątynie Boskie Rzymskie, Greckie, klasztory, pałace, dwory pańskie, szlacheckie, mieyskie wyrabowali, popalili. Splendory kościelne, cerkiewne, deposita pańskie, szlacheckie, mieyskie zrabowali; towary różne, pieńki, siemia lniane, konopie, zboża różne, popioły, smelcugi, potasze popalili. Owo zgoła w proch y popiół obrócili całe miasto; lud wszelki y pospólstwo do lasów zaledwo uciekli, bo wiele zmęczonych rozgromili. Pod czas którey conflagraty y rąbaniny, manifestuiącym jchmćm, w spaleniu szpichlerzów na Podwiniu y Uzhoriu z pieńką, ze zbożem, także dworku samego, w zamku Niżnim Witebskim będącego, z spichlerzami, w nich z depositem skrzyń, ochędostwa, zbóż, miodów, victualij różnych, cyny, miedzi, sprzętu różnego,… letko rachuiąc, uczynili szkody na złł. Polskich czterdzieście tysięcy. Nie dość tego; po takowey conflagracie y rabaninie, powracaiąc z Witebskich popiołów, a różne dwory szlacheckie po woiewództwie rabuiąc y paląc, na dniu 30 msca y roku tegoż, poiechawszy rano do maiętności y dworu tychże ichmcw manifestuiących, nazwanego Zaozierza, w Witebskim w-wie leżącego, tamże iako sam dwór, skarbce, szpichlerze, folwarki, staynie, obory, gumno, ordyny z evescentią wszelką, a naprzód skrzynie roscinawszy, kleynoty, perły, złoto, srebro, ochendostwo, cynę, miedź et idque stado dworne, cugi y chłopskich koni zabrawszy a na własne konie y wozy manifestuiących złożywszy się, sklepy, lodownie odbiiaiąc, trunki różne wypiiaiąc, rozstaczaiąc, nawet pszczoły w ulach leżnich y stoiakach powydzierawszy, porozcinawszy; osobliwie sprawy starożytne wszelkie, przywileie różne, ante unionem od xiążąt ichmcw, potym od nayiaśnieyszych królów nadawane, corroborowane, domowi ichmcw pp. Białynickich Birulów y na różne fortuny ichmcw służące, oraz zapisy recognite, listy dzielcze, obodnicy, inwentarze, intromissie na różne fortuny, w Witebskim w-wie będące, zdawna y na ten czas służące, mianowicie na Ockowo, Wydrece, Zaozierze y Zaczernicze, równie po drogach y na mieyscu rozrzucali, szarpali, częścią na ładunki brali y zabrali, a Bóg wie, jeśli komu, pod czas takowego nieszczęśliwego rabunku y rozrzucania przez tychże woyska Moskiewskiego ludzi, zapalaczów, rabowników, takowych dokumentów nie dostało. Gdzie, po takowym rabunku, jako się namieniło, dwór ze wszystkim funditus wypalili y równie popioły szczególnie zostawiwszy, naostatek w maiętności Zaczerniczu tychże manifestuiących ichmcw wieś, nazwaną Stodoliszcze, wyrabowali y wypalili, zabrawszy konie temuż y w tey wsi poddaństwu… Przez którą to powtórną conflagratę, rabaninę wszelkiego splendoru… manifestantes ponoszą, letko kładąc, szkody na złł. Polskich ośmdziesiąt tysięcy, krom straty dokumentów. Dla czego, aby mianowicie przez stratę dokumentów, spraw starożytnych, dalszey jakowey uymy y szkody w fortunach swych będących, nie ponosili, conformuiąc się do prawa pospolitego, statutu w-o x-a Litto, takową swoią cięszką desolatią, krzywdę y szkodę u xiąg grodu w-a Wittbo, płaczliwie opowiedziawszy, żądali, aby ten manifest, z salvą przypomnienia do melioratij y ingrossatij dalszych ruin a reguirowania przezyskania dokumentów y szkód dalszych był ad akta tegoż grodu w-a Witebskiego wpisany. Co iestt przyięto a zapisano…” (Istoriko-juridiczeskije materiały, t. 18, s. 191-194).
Była to jedna z wielu podobnych skarg, wpisanych do ksiąg gordzkich Witebska w tym okresie.
W roku 1662 podczas walk na Białej Rusi wojska moskiewskie wzięły do niewoli pewną liczbę dygnitarzy, urzędników i rycerzy zarówno Korony Polskiej, jak i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Archiwalia wspominają o takich osobach, jak Hieronim Pac, wojewoda trocki, oficerowie Jan Zniewiarowski, Wojciech Kazimierz Świencicki, Dadzibóg Stabrowski, Jakub Stanisław Chlewiński, Piotr Talmunt, Marcin Swirski, Wojciech Swinarski, Stanisław Aleksandrowicz, Aleksander Tur, Stanisław Mogilnicki, Wojciech Kobyliński, Michał Grzybowski, Karol Masalski, Kazimierz Janowski, Jan Suchorski, Bohdan Ratowski, Jan Kazimierz Skirmont, Marcjan Kozubowski, Mikołaj Łoweyko, Jan Kamieński, Mikołaj Żyrkiewicz, Krzysztof Wołowski, Paweł Wereszczaka, Michał Dworecki, Jan Kirkor, Aleksander i Jan Bohomolec, Jan Grabowski, Michał Łuckiewicz, Gabryel Bialinicki Birula, Jakób Pohoski, Hrehory Felicjan Lietecki, Walerian Ciechanowiecki (Istoriko-juridiczeskije materiały, t. 17, s. 216).
W roku 1712 wymienia się w wileńskich zapisach archiwalnych imię Michała Antoniego Biruli, łowczego i pisarza grodzkiego województwa witebskiego, właściciela dóbr Wschowa, Zajezierze, Służba–Starcowska. W odnośnym dokumencie hetman wielki Wielkiego Księstwa Litewskiego Ludwik Pociej nakazuje porucznikowi krakowskiego Pułku Petyhorskiego natychmiastowe wycofanie się z wyżej wymienionych dóbr dziedzicznych oraz zwrócił już ściągnięte podatki, gdyż dobra dziedziczne nie podlegają tego typu „repartitiom”. (Istoriko-juridiczeskije materiały, t. 19, s. 420-421).
Birulowie-Białyniccy spokrewnieni byli z rodzinami bogatymi i wpływowymi na kresach Rzeczypospolitej. Widać to, na przykład, ze słów pewnego testamentu z 1712 roku: „W imię Boga Oyca, y Syna, y Ducha Świętego, w Tróycy jedynego, stań się ku wieczney czci y chwale Jego, nigdy nieskończoney. Amen. Kiedy generalny wyrok Boski każdemu człowiekowi, na ten świat rodzącemu się, nie determinowawszy śmierci y zeyściu iego pewnego czasu, dnia, ani godziny, śmiercią umrzeć decydowałł, przeto y ia, Antoni Krzeczetowski, skarbnik y rotmistrz w-wa Witebskiego, maiąc podledz temuż dekretowi przedwiecznego Boga y będąc na zdrowiu ciała moiego y sił moich osłabionym, na rozumie y umyśle iednak moim będąc dobrze, doskonale zdrowym, nim mnie przyidzie dekret Boski uniwersalną ludzką pełnić śmiercią, takową życia moiego y fortuny, od Majestatu Boskiego mnie do życia moiego powierzoney, czynię formalną dispositią… (…)
A ciało moie grzeszne, iako z ziemi wzięte iest, ziemi oddaię y aby było lokowane w kościele xięży Jesuitów Witebskich, których o przyięcie, a o staranie w lokowaniu Waleriana Palemona Borka, podczaszego Inflanskiego, Michała Antoniego Białynickiego Birulę, łowczego y pisarza grodzkiego w-wa Witebskiego, y ichmościów pań małżonek Heleny Krzeczetowskiey Borkowey, Anastazyi Krzeczetowskiey Biruliney, sióstr moich rodzonych, pokornie upraszam. Na który obrządek pobożny, chrześciański lokowania ciała moiego grzesznego bez żadney pompy świeckiey, ieno, na poratowanie duszy mey grzeszney przed Majestatem Boskim, przy zgromadzeniu kapłanów y celebracji przez ich ofiar świętych, aby było wypłacono z szkatuły mey złotych polskich tysiąc ieden Jesuitom Witebskim…”.
Wśród dziedziców pana Krzeczetowskiego, jego krewnych, a więc i powinowatych Birulów, wymienia się Helenę Garlińską, chorążankę smoleńską, Albrychta Rabieya, podsędka orszańskiego i innych, którzy otrzymali w spadku dziesiątki tysięcy złotych polskich. Tysiące talarów idą na wspomożenie kościołów i klasztorów katolickich. A liczni przyjaciele skarbnika i rotmistrza w-wa witebskiego (wśród których figurują takie nazwiska, jak Jędrzejewski, Stachórski, Cieszyński, Święcicki, Gardecki, Brzeziński itp.) otrzymują bądź to „kontusz karmazynowy y żupan atłasowy, bądź to „kontusz szkarłatny, żupan biały kartunowy y jubkę podróżną, korsakami podszytą, aby każdemu sprawiona była jakaś przyjemność „na odchodnym” pana Krzeczetowskiego. Wśród trzech świadków, podpisujących ten dokument znalazł się też Piotr Białynicki Birula, leśniczy witebski (Istoriko-juridiczeskije materiały, t. 20, s. 195-207).
3 kwietnia 1717 roku Stefan Antoni Białynicki Birula pisał w testamencie, którego odpis przechowywał się w magistracie witebskim: „Ciało zaś moie grzeszne iako z ziemi wzięte, tak ziemi oddane y w cerkwi naszey Wydreyskiey, przy rodzicach y antenatach moich, porządkiem y obrzędem chrześciańskim katolickim, bez żadney świata tego pompy, ieno iak z naywiększym zgromadzeniem kapłanów tak rzymskiey, iako y uniiackiey religiey, z offiarami mszy świętych, bez przewłoki żadney, zaraz po śmierci moiey, przez naymilszą małżąkę moią, jeymość panią Maryannę Rymszankę… pochowane być ma. Na co wszystko, tak na msze święte, iako y na ubogie, 300 złł. pol., a na dzwonienie do kościołów y cerkwi Witebskich 10 talarów bitych naznaczam” (cyt. wydanie, t. 24, s. 477).
I zacytujmy jeszcze jeden dokument archiwalny związany z imieniem tego zacnego rodu: „Roku tegoż 1750, dnia 10 Septembra, panna Helena Birulanka z Zaścianku Rusakowicz, gdy przed zachodem słońca pod czas żniwa z pola powracając do domu, kęsem chleba posilić się chciała, ledwo tylko ów kęs chleba do ust przyniosła, w tym punkcie ciężkim paraliżem ruszona została, tak dalece, że twarz cała skrzywiona, gęba, nos, oczy, usta y uszy daleko na bok wywrócone były, iż się ludzkiemu oku straszliwym widokiem y dziwowiskiem stała. W tym utrapieniu zostając, gdy do poratowania siebie innego sposobu nie widziała, pod protekcyą Matki Boskiey (Świerzneńskiey) w tym Obrazie Cudami słynącey udała się y pożądany swey prośby skutek wnetże odniosła, bo natychmiast twarz cała jako tako się naprawiła, toż dopiero gdy mogła się wyspowiadać, po uczynioney Świętej Spowiedzi y przyjęciu Nayświętszey Komunii, do swojey należytey przyszła perfekcyi. Które łaski Boskie przy tym Cudownym Obrazie dziejące się wraz z tą panną cały pomieniony Zaścianek jako pod przysięgą wyznał, tak ona tego dobrodzieystwa Panny Nayświętszey sobie wyświadczonego o napisanie usilnie upraszała”. (Cyt. wg A Reprint of the 1754 Nieśwież Edition of Pełnia piękniey jak księżyc, łask promieniami światu przyświecająca, Ed. by Maciej Siekierski, Berkeley, California 1985, s. 106-107).
Jeśli chodzi o wiek XIX to Księga Szlachty klasy drugiej powiatu oszmiańskiego z roku 1844 wymienia między innymi Jerzego Szymona Józefa Birulę i jego żonę Florentynę z Krupskich, właścicieli części majątku Narbutowszczyzny z trzema chłopami poddanymi (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 427, s. 5).
Spis Ziemian Mińskiej Guberni (Mińsk 1889, s. 5) wskazuje, że Józef Dominik Birula Białynicki był właścicielem majątku Brzozowa Lada powiatu mińskiego.
Z tej rodziny pochodzi szereg wybitnych twórców kultury i nauki w Polsce, Rosji, Białorusi.

BIANKI vel BIANCHI. „Bianchi (czytaj Bianki). Jacek, szlachcic włoski, starszy pisarz skarbu koronnego, otrzymał w 1662 roku indygenat w nagrodę urządzenia skarbu i złożenia 20 000 złotych na potrzeby kraju; sekretarz królewski i podczaszy różański, został 1664 r. podczaszym warszawskim; w 1670 r. był posłem na sejm, jego syn Jan, jezuita, um. 1703 r. (S. Uruski, Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, t. 1, s. 165).
Konstytucja sejmu walnego koronnego warszawskiego ekstraordynaryjnego z 20 lutego 1662 roku zawierała m.in. następująco brzmiący fragment: „Życzliwe studia y doświadczona wierność, z pilnym złączona dozorem w szafunku prowentów Rzeczypospolitey, urodzonego Jacka Biankiego, pisarza starszego Skarbu Koronnego, lubo swóy godny u Nas y Rzeczypospolitey zasłużył respekt, że jednak w teraźnieyszych potrzebach Rzeczypospolitey, summę dwadzieścia tysięcy złotych na expensa publiczne do skarbu wnieść ofiarował z swojey ku Rzeczypospolitey życzliwości, non leve momentum zasługom swoim przydawszy: przeto go za Indygenę państw naszych Koronnych y W.X.Lit. y wszystkich tey Rzpltey praw, swobód y wolności, ponieważ habite apud exteros nobilitatis authentica wywiódł dowmenta participem y z potomkami jego utrisque sexus, deklarujemy. Na co y przywiley jemu z Kancellaryi dany authoritate praesentis Conventus approbujemy”. (Volumina Legum ,t. 4, s. 408).
Z tego rodu wywodził się znany pisarz, o którym niemiecki historyk literatury Wolfgang Kasack notuje: „BIANKI Witalij Walentinowicz, 11. 2. (30. 1.) 1894 Petersburg – 10. 6. 1959 Leningrad. Syn biologa. Studiował biologię i historię sztuki w Petersburgu. Brał udział w ekspedycjach naukowych na Ural i Ałtaj, pracował także przez krótki czas jako nauczyciel i dyrektor Ałtajskiego Muzeum Krajoznawczego. W 1922 w Piotrogrodzie zaczął pisać dla dzieci ciekawe historyjki o życiu zwierząt. Od 1924 książki na ten temat ogłaszał co roku. W sumie napisał ponad 300 opowiadań, bajek, opwieści i artykułów, które zostały włączone do 120 jego książek, wydanych w nakładzie wynoszącym prawie 40 mln egzemplarzy. Zostały one przetłumaczone na wiele języków ZSRR i innych krajów. Bianki – jeden z lepszych pisarzy dziecięcych, cieszył się dużą popularnością u czytelników. W jego utworach działają zwierzęta, ptaki, owady i rośliny, ukazane niekiedy oddzielnie, innym razem w kontakcie z ludźmi. Informacja z dziedziny zoologii i biologii łączy się przy tym z pedagogicznym talentem i natchnieniem twórczym. Ukazując świat zwierząt, często przypominających ludzi, Bianki ujmiejętnie wykorzystuje specyfikę dziecięcej percepcji świata, która nie uznaje podziału na instynkt i intelekt (Szczegłow). Świat realny i bajkowy, zaczarowany, stykając się ze sobą zamieniają się miejscami. Niektóre bajki przybrały wartość symboli, czego przykładem może być LULA 1934, przedstawiająca historię ptaszka, składającego siebie w ofierze za cały świat zwierzęcy, a później nie znajdującego miejsca na ziemi, która dzięki niemu ocalała. Jedna z opowieści B. pt. Odiniec 1927 (Samotnik) opowiada o starym łosiu żyjącym w przyjaźni z głuszcem na błotnistej wyspie, a także o studencie, który usiłuje go zabić, lecz pod wpływem codziennego obcowania z przyrodą zmienia się i rezygnuje ze swego zamiaru. Szczególne miejsce wśród utworów B. zajmuje Lesnaja gazieta na każdyj god 1923 – 58 (Leśna gazeta, 1950), zainspirowana w swoim czasie przez S. Marszaka. Zawiera ona krótkie opowiastki i lakoniczne uwagi na temat przyrody, mówiące w sposób wszechstronny i żywy o florze i faunie lasów i stepów, gór i mórz, ukazanych w procesie zmian pór roku. Przez pierwsze dwa lata stałym miejscem druku Lesnoj gaziety było pismo dla dzieci Worobiej (od 1924 Nowyj Robinzon), od 1928 do 1986 doczekała się ona 13 edycji, łącznie z uzupełnieniami. W 1949 do pracy nad nią włączyła się też N. M. Pawłowa”.

BICZEWSKI herbu Syrokomla.
Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich (t. 1, s. 203) zawiera informację tylko o wsi Bicz w powiecie konińskim oraz o wsi Biczowa w powiecie lityńskim, natomiast nie wspomina o Biczewie. Lecz Wywód familii urodzonych Biczewskich herbu Syrokomla podaje: „Roku 1819, miesiąca Junij drugiego dnia. Przed nami, Michałem Römerem. marszałkiem guberńskim Litewsko-Wileńskim, radcą stanu, orderu Św. Anny 2-giej klassy kawalerem, prezydującym, i deputatami ze wszystkich powiatów Gubernii Litewsko-Wileńskiej do przyjmowania i roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi, złożony został wywód rodowitości szlacheckiej familii urodzonych Biczewskich (herbu Syrokomla), z którego gdy się okazało: że Familia ta starożytna szlachecka possydowała dobra Opity niegdyś w Województwie Przemyskim w okolicy Zamkowie i Biczewie od imienia Biczewskich nazwane. Z której pochodzący Alexander Biczewski, biorący się do niniejszego wywodu za protoplastę, wespół z bratem swym Wincentym, dając dowody dla byłej Rzeczypospolitej Polskiej w czasie inkursyów i wojny szwedzkiej w obliczu senatorów rad i panów, przy boku Najjaśniejszego Króla Polskiego będących, za zasługi urodzonych Biczewskich w czasie tejże wojny szwedzkiej okazane klejnot szlachectwa imieniowi ich został nadanym: a razem w starostwie szawelskim gruntu włok 30 wiecznością Alexandrowi i Wincentemu Biczewskim nadano i zakonferowano według upomnienia przywileju od Najjaśniejszego Króla Polskiego Zygmunta III roku 1721 kwietnia 13 dnia w Warszawie datowanego, a 1792 marca 15 dnia w ziemstwie powiatu nowogródzkiego aktykowanego. Rafał, że był synem Alexandra, ojcem Jana a dziadem Michała Biczewskich, pradziadem Gabryela z Kazimierzem, następne zapewniły dowody, jako to: Metryki chrzestne, a mianowicie 1694 februarii 21 – Jana z ojca Rafała; 1751 oktobra 17 – Michała z ojca Jana; 1780 Junij 19 – Gabryela; 1783 Novembra 13 – Kazimierza, synów Michała przy aktach chrzestnych cerkwi parafialnej Sulubskiej zapisane, a 1816 augusta 9 przez xiędza Jana Moszczewskiego, proboszcza sulubskiego wydane. Po utwierdzeniu takowej procedencji dla wywodzących się Gabryela i Kazimierza synów Michała, wnuków Jana Rafałowicza Biczewskich, tudzież, że ze spadku sukcesyjnego prawem naturalnym włok 30 ziemi w szawelskim powiecie i starostwie, i województwie Przemyskim w okolicy Zamkowiczach i Biczewiczach sytuowanych, o tem testament Michała Janowicza Biczewskiego dla synów Gabryela i Kazimierza pozostawiony w roku 1799 decembra 17 sporządzony przyniósł zapewnienie.
Michał Janowicz Biczewski, ojciec wywodzących się, że w 1795 roku do listy familii szlacheckiej został zapisany, świadectwo marszałka powiatu nowogródzkiego złożone wyjaśniło. Ku większemu zapewnieniu, że z przodków rodowitością szlachecką familia Biczewskich w Województwie Litewsko-Wileńskim zaszczycała się, niemniej dowody rodowitość szlachecką próbujące, jako to: przywileje Królów Polskich, dokumenta na dobra w Koronie Polskiej Zombkowo i Biczewo zwane, że w czasie rewolucyów i zamieszania krajowego 1794 roku w rabunku przez Kozaków zniszczone zostały, o tym wszystkim najdokładniejsze przyniosło zapewnienie świadectwo od 17-tu osiadłej i legitymowanej szlachty nowogródzkiego powiatu 1798 roku januarii 4 wydane, tegoż roku i miesiąca 20 dnia do akt Grodu Nowogródzkiego wniesione.
Dopiero wywodzący się Gabryel Biczewski za prawem zastawnym trzyletnim posiada ziemską possessyę w powiecie kozwieńskim w okolicy Klidziach od urodzonych Mackiewiczów, jak oryginał tegoż prawa zastawnego złożony roku 1817 aprila 23 datę mający wyjaśnił.
Na fundamencie przeto takowych zaprodukowanych dowodów, rodowitość szlachecką familii urodzonych Biczewskich próbujących, my, marszałek guberński i deputaci powiatowi, stosownie do przepisów w dyplomacie pod rokiem 1785 najłaskawiej szlachcie nadanym wyrażonych, niemniej też pilnując się prawideł w ukazach z Rządzącego Senatu rządowi guberńskiemu litewskiemu przesłanych, familią urodzonych, a mianowicie wywodzących się, jako to Gabryela z synami Łukaszem i Antonim, i Kazimierza z synem Hieronimem, Michałowiczów Biczewskich za rodowitą i starożytną szlachtę polską uznajemy i ogłaszamy, i onych do Księgi Szlachty Gubernii Litewsko-Wileńskiej pierwszej klassy zapisujemy.
Działo się na sessyi generalnej Deputacji Wywodowej Szlacheckiej Gubernii Litewsko-Wileńskiej w Wilnie. Marszałek Guberński Michał Römer; Alojzy Sławiński, deputat z powiatu oszmiańskiego; Raffał Francuzowicz, deputat szlachty powiatu szawelskiego; Andrzej Podbereski, deputat brasławski; Adam Iwaszkiewicz, deputat telszewski”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1009, s. 5-6).
2 czerwca 1819 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Gabryela Biczewskiego herbu Syrokomla z synami Łukaszem i Antonim; Kazimierza z synem Hieronimem, szlachciców powiatu kowieńskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 919, s. 19).
W tymże 1819 roku heroldia wileńska rozpatrywała kwestię rodowitości szlacheckiej Aleksandra, Rafała, Jerzego, Michała, Gabryela, Kazimierza, Łukasza, Antoniego i Hieronima Biczewskich zamieszkałych w powiecie trockim. Sprawa nie była łatwa, gdyż wywodzący się, z pewnością biedna szlachta zagrodowa, nie byli w stanie przedstawić urzędowi jakichkolwiek papierów potwierdzających ich szlachectwo, które jednak nie budzi wątpliwości w świetle innych źródeł. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 122).
Z tej rodziny Żanna Biczewskaja, sławna artystka, o której leksykon Kto jest kim w Rosji po 1917 roku donosi: „BICZEWSKA Żanna Władimirowna (ur. 1944), zbieraczka i wykonawczyni starych rosyjskich pieśni ludowych, romansów miejskich, popularna w Polsce lat 70. i 80.
Muzyczne wykształcenie zdobyła w Państwowym Instytucie Sztuki Cyrkowej i Estradowej w klasie gitary; spiewu uczyła ją słynna w latach 20. i 30. Irma Jaunzem. Od 1971 występowała na estradzie, jeździła po kraju w poszukiwaniu starych pieśni rosyjskich. Decydujące  znaczenie dla jej losów twórczych miało spotkanie w 1977 z Okudżawą, który zwrócił jej uwagę na ludowo – obrzędową pieśń Matuszka. Śpiewa z gitarą, akompaniując sobie na sześciostrunowej gitarze hiszpańskiej (w Rosji większą popularnością cieszy się gitara siedmiostrunowa). W repertuarze ma m. in.: Po dikim stiepiam Zabajkalja, Szumieł kamysz, Zaczem sidisz do połunoczi, Swietit miesiac, Stradanija izwozczika Jeriomy, Piesń uznika (muzyka i słowa: Fiodor Glinka), Wieczernij zwon, Eto było dawno, Ja w sadoczkie była, Kak służył sołdat, Kazaczja pritcza (Son Stieńki Razina), Donskaja bałłada. W 1975 wyszedł jej pierwszy album z 12 pieśniami, 1980 – nastepny. Analogowa płyta Tysiacza lic uspiecha (Tysiąc twarzy sukcesu) rozeszła się w 4 mln egzemplarzy w 40 krajach świata. W USA, Japonii i innych krajach istnieją fan cluby Biczewskiej. Dziś wykonuje pieśni religijne (do słów jeromonacha Romana) i białogwardyjskie, śpiewa wiersze Mandelsztama, Pasternaka, Achmatowej. Wydała kilkanaście kompaktów, jedną z jej płyt pobłogosławił nawet patriarcha Aleksij II. W 1994 cudem przeżyła zamach, kiedy nieznany sprawca trafił w balkon jej moskiewskiego mieszkania ciężkim pociskiem z granatnika przeciwpancernego. W Polsce zawsze cieszyła się dużą popularnością, na festiwalu muzycznym w Poznaniu uznano ją za estradową indywidualność 1980. Sama uważa, iż swą oszałamiającą karierę zawdzięcza przychylnym głosom z Polski, jako że wcześniej władze radzieckie uznawały jej sztukę za bezwartościową. Była podczas strajków 1980 w Gdańsku, gdzie obdarował ją kwiatami Lech Wałęsa. We IX 1998 wystąpiła w Białostockim Teatrze Lalek na obchodach 45-lecia tej sceny.
Ostatnio (2004) Żanna Biczewska jest przez pewne czynniki potępiana i bojkotowana za manifestacyjne akcentowanie w swej twórczości elementów patriotycznych i chrześcijańskich.

BIEGAŃSKI. Wywodzili się z XV-wiecznego wielkopolskiego Bieganowa, niedaleko Poznania. Przedstawiciele tej rodziny zajmowali w XVII stuleciu eksponowane stanowiska w województwie bracławskim, mińskim, kijowskim, połockim, wileńskim. Stanisław Biegański, sekretarz królewski, fundował np. kościół ojców Franciszkanów w Postawach. Jego brat Wacław, podsędek oszmiański, pozostawił pięciu synów.
Żychliński twierdzi (Złota księga szlachty polskiej, Poznań 1882, t. 4, s. 1), że Biegańscy herbu Prawdzic wywodzą się w nieprzerwanym porządku genealogicznym, na aktach grodzkich opartym, od Spytka z Bieganina, żyjącego w pierwszej połowie XV wieku. Bieganin zaś leży w powiecie kaliskim. Od połowy XVI wieku obecni byli już na Oszmiańszczyźnie i w okolicach Mścisławia.
Biegańscy w swych wschodnich odnogach należeli do dobrej szlachty kresowej. Około roku 1720 posiadali Postawy, Hołbieje, Dołżę, Czerewaty, Białą i Woropajewo. W tymże czasie spokrewnili się z Tyzenhauzami, chociaż sprawa ta nie pozbawiona była pewnych przykrych aspektów. Jan Kazimierz Biegański, starosta starodubowski, marszałek Trybunału Głównego Litewskiego, miał trzyimienną córkę Annę Apolonię Różę, którą wydawał za mąż za Benedykta Tyzenhauza dając w posagu 100 000 złp. Profesor Stanisław Kościałkowski niezbyt pochlebną wystawia opinię tej rodzinie, a raczej jej ówczesnemu pokoleniu. (S. Kościałkowski, Antoni Tyzenhauz, Londyn 1970, t. 1, s. 48–50), pisząc: „Starostowie starodubowscy odznaczali się na ogół usposobieniem – jak się zdaje – niezgodnym i pieniackim i ze znanych nam dokumentów właśnie w tych latach, kiedy Benedykt Tyzenhauz konkurował o pannę, przedstawiają się w pożyciu z ludźmi ze strony niekorzystnej; kłócą się między sobą, w sporach z dyspozytorami, zastawnikami i dzierżawcami, uwikłani są w liczne procesy, spory i kłótnie, w które bywał wciągany również i młody Tyzenhauz. Poza tym Jan Kazimierz Biegański, starosta starodubowski, niegdyś gorliwy stronnik Stanisława Leszczyńskiego, w r. 1710 marszałek Trybunału Głównego Litewskiego i kilkakrotny poseł na sejmy (np. w latach 1697, 1698, 1712), posłował z powiatu brasławskiego i na pamiętny sejm grodzieński z r. 1718; atoli, wskutek zakwestionowania prawności wyboru, niezwłocznie po rozpoczęciu sejmu poszedł sub dapium directoris (pod laskę marszałkowską), spod której wydobyć się miał pod sąd tylko: bo oto stawiony przed judicium compositum, złożone z marszałków, wielkiego i nadwornego, litewskich, wojewody krakowskiego i sześciu posłów, przekonany o fałszowanie ręki królewskiej w podpisie i o falsyfikację pieczęci kancelarii Wielkiego Księstwa Litewskiego na uniwersałach rzekomo powtórnie wydanych, po zerwaniu pierwszego sejmiku, wraz z niejakim Kaszubą na gardło dekretowany został (7 listopada). Kaszubę istotnie w Grodnie dnia 5 grudnia 1718 r. ścięto, zaś starosta starodubowski zrazu szukał bezpieczeństwa w klasztorze Karmelitów grodzieńskich, skąd potem salwował się ucieczką bodaj na Wołoszczyznę; wkrótce jednak – nie wiedzieć na jakiej zasadzie – powrócił, a wsparty opieką możnych przyjaciół, … zdołał rychło oczyścić się z zarzutów i od r. 1721 występuje znowu w różnych procesach i sporach prawnych, zostaje w tymże roku nawet – rzecz wprost nie do wiary! – deputatem z powiatu starodubowskiego na Trybunał Główny Litewski i ma sobie konferowane dowództwo dożywotnie nad chorągwią tatarską. Podpisał jeszcze elekcję Augusta III w r. 1733, po czym niebawem życie zakończył
W sierpniu 1591 roku szlachcic Jarosz Biegański oraz jego synowie Stanisław, Wacław i Krzysztof przekazali swój majątek Wiszniewo (powiat oszmiański) w wieczne władanie i dzierżenie Walentemu Dybowskiemu. Świadkiem tej transakcji był szlachcic Bazyli Niewiarowicz (Akty izdawajemyje…, t. 14, s. 396, 399).
Stanisław Biegański, „sekretarz y dworzanin iego królewskiey mości, ławicy ruskiey” spisał przywilej króla Zygmunta III 7 sierpnia 1614 roku nadający prawa kuśnierzom wileńskim (Akty izdawajemyje…, t. 9, s. 157). Wzmianka o „ławicy ruskiej” jest bodaj znakiem, że był Stanisław Biegański wyznania greckiego.
Tenże Stanisław Biegański, ziemianin królewski powiatu oszmiańskiego, w marcu 1629 roku zaskarżył w sądzie wileńskim kilku szlachciców o zranienie go w domie za kościołem Św. Ducha (Akty izdawajemyje…, t. 20, s. 291).
Piotr Kazimierz Biegański, podstoli y deputat województwa Połockiego, manu propria” podpisał w Wilnie 4 czerwca 1646 roku wyrok Trybunału Głównego w procesie majątkowym między Aleksandrem Judyckim, starostą jaswońskim, a księdzem z Wilna Bartłomiejem Cieszyńskim. (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, Vilnius 1988, s. 470).
W 1658 roku w bitwie z oddziałami napastniczymi kniazia Dołgorukiego zginął pod Kownem w zwycięskiej bitwie pan Biegański, towarzysz chorągwi pancernej Bogusława Radziwiłła. (Jan Władysław Poczobutt Odlanicki, Pamiętnik, Warzsawa 1987, s. 119).
Percepta prowentów publicznych do skarbu Rzeczypospolitey W.X.L. z roku 1661 wspomina Jana Kazimierza Biegańskiego, właściciela majętności Olbieja i Białej w powiecie oszmiańskim.
5 czerwca 1668 roku w księgach ziemskich połockich zjawił się zapis informujący, że „Zygmunt Karol z Bieganowa Biegański, podkomorzyc, dał rajcy Połockiemu Zacharyaszowi Harbuzowi oblig na grunt pod miastem Połockim, nad rzeką Połotą, nazwany Kraśne Biesiady ze wszytkimi przynależnościami” (Istoriko-juridiczeskije materiały, t. 25, s. 370).
Kazimierz Władysław z Bieganowa Biegański figuruje w 1672 roku w księgach Głównego Trybunału Litewskiego jako pisarz ziemski i deputat brasławski (Akty izdawajemyje…, t. 20, s. 451).
Jan Kazimierz z Bieganowa Biegański, starosta starodubowski, pułkownik jego królewskiej mości W.Ks Litewskiego, wspomniany wyżej Kazimierz Władysław z Bieganowa Biegański, marszałek brasławski, i Krzysztof Biegański podpisali z innym rycerstwem uchwałę o pospolitym ruszeniu na Szwedów 11 sierpnia 1702 roku (Akty izdawajemyje…, t. 13, s. 140-142).
Jan Kazimierz Biegański, starosta i komisarz królewski powiatu starodubowskiego, był w 1712 roku członkiem trybunału skarbowego Wielkiego Księstwa Litewskiego (Akty izdawajemyje…, t. 7, s. 474).
Arcybiskup Połocki Jason Smogorzewski pisał w 1775 roku do generał-majora Kreczetnikowa o jednym z Biegańskich: „Dobra, Białe nazwane, w bliskości Stwaszyńskiego przewozu leżące, lubo teraz w zastawnym księży Jezuitów Połockich dzierżeniu zostają, przecie mimo widoczne prawa wieczystego od nich sfałszowane, prawdziwym są dziedzictwem Biegańskiego, szlachcica tak dobrze urodzonego, że się po Mleczkach kasztelanowi Platerowi y pułkownikowi Brzasławskiemu ciotecznym godzi bratem. Ten godny, pocciwy, choć z cudzej winy ubogi y ledwie podpisać się umiejący szlachcic, poprzedzone własnego oyca procedera prawem popierając, wspomnianego dziedzictwa zaczął dochodzić; lecz dla nastąpioney panowania odmiany końca osiągnąć nie zdołał. Teraz nieborak w Zadźwińskim arcybiskupa folwarku przytulony gospodaruje, żeby przynajmniey miał czym kilku synków podedukować y na drogę sławy przodków swoich wyprowadzić. Przeto z niewiadomości nowego tu prawa dotyczczas obywatelstwa tuteyszego nie zaprzysiągł, a w tych dniach zostawszy od własnego brata z pode Lwowa oświeconym, iż traci nawet prawo do zastawnego dziedzictwa, zleciał do Połocka na dniu onegdayszym dla upadnienia do nóg jaśnie wielmożnego pana Gubernatora z memoryałem, żebrzącym o pozwolenie obywatelskiego zaprzysiężenia (Akty izdawajemyje , t. 16, s. 427).
Wywód genealogiczny rodu Biegańskich, zatwierdzony w Mińsku w lutym 1833 roku, potwierdzał, że „familija urodzonych Biegańskich, używająca herbu Prawdzic (…) od dawnych czasów (…) prawem upoważnionych będącą zaszczyconą kleynotem szlacheckim różnych temu stanowi przyzwoitych używa swobód (…)
Felicjan Władysław Biegański, podkomorzy połocki, rodowity szlachcic, posiadał w 1671 roku majętność Wierchni w powiecie oszmiańskim… (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 355, s. 5-6).

BIELAWSKI herbu własnego; szlachcic polski o tym nazwisku został ponownie nobilitowany w Rosji z nadaniem nowego herbu w roku 1804.
Z tej rodziny pochodzili: Franciszek Bielawski (zm. 1859 w Moskwie) absolwent Akademii Medyko-Chirurgicznej w Petersburgu; przez wiele lat pracował na niwie medycyny w Moskwie; autor książek Podróż do Morza Lodowatego 1833 r., Opisanie wód mineralnych naturalnych i sztucznych, O galwano-magnetycznym leczeniu i in. Sergiusz Bielawski (1883–1953), słynny astronom radziecki, dyrektor Obserwatorium Pułkowskiego, członek korespondencyjny AN ZSRR; odkrył 37 małych planet (w tym Władilenę), ponad 250 zmiennych gwiazd i jedną kometę (1911), którą nazwano jego imieniem; ułożył Katalog wielkości fotograficznych 2 777 gwiazd oraz Katalog astrograficzny 11 322 gwiazd.

BIELECKI. B. Paprocki wywodzi ich z Lubelszczyzny.
Aleksander z Biełki Bielecki, wojski lubaczewski, sędzia grodzki krzemieniecki, dziedzic na Borszczowie, miał za sobą Elżbietę Łosiatyńską, synów z nią pięciu: Jana, Ludwika, Jerzego, Antoniego i Piotra. Córek dwie – Teresę za Jakóbem Domaniewskim; Jadwigę – primo, za Stanisławem Wilczyńskim, secundo voto Janem Malinowskim.
Jan Bielecki, wojski sanocki, burgrabia łucki, z Anny Cieplińskiej zostawionych dwóch synów i córek pięć. Aleksandra dostała się w małżeństwo Stefanowi Morskiemu, Barbara – Władysławowi Gałkowskiemu, powtórnie Chojnackiemu; Katarzyna – Janowi Leszczyckiemu herbu Korczak. Czwarta – Kozłowskiemu; piąta – Cypryanowi Dzięciołowskiemu. Ludwik i Aleksander zszedł bezpotomnie.
Piotr Krzysztof, sędzia grodzki krzemieniecki, i ten sterilis.
Jan Janina Bielecki, poseł na sejm roku 1623. Stamtąd komisarzem naznaczony do ordynowania wojska z Kozaków Zaporoskich.
Jędrzej Bielecki, podstoli i sędzia grodzki witebski w Litwie roku 1674.
Jan Kazimierz Bielecki, podczaszy witebski” etc.
W. Nekanda Trepka (Liber…, s. 75-76) opowiada o licznych Bieleckich nie będących szlachtą: „Bielecki nazwał się Jan, który co wiedzieć, skąd się wyrwał etc.
Bieleccy herbu Janina mieszkali m.in. w mieście Chmielniku powiatu lityńskiego na Podolu oraz w powiecie rzeczyckim. Spokrewnieni byli przez branie żon z takimi domami, jak Sokołowscy, Grudzińscy, Izdebscy, Lisiccy, Baczyńscy, Grabowscy, Daleccy.
W 1785 roku deputacja wywodowa podolska potwierdziła rodowitość szlachecką Marcelego (syna Wawrzyńca, wnuka Stanisława, prawnuka Wojciecha) Bieleckiego i jego braci Leona i Jakuba, zamieszkałych w powiecie machnowickim.
W 1851 roku heroldia wileńska potwierdziła starodawność trzech gałęzi tego rodu, z których jedna mieszkała w Wilnie, dwie pozostałe w powiecie wileńskim (dzierżawili folwarki od Tyzenhauzów). (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 125).
Z tej rodziny wywodził się S. Bielecki, profesor Uniwersytetu Moskiewskiego, zasłużony astronom radziecki, odkrywca m. in. faktu, że Ganimed, satelita Jowisza, jest większy od planety Merkury. O okolicznościach jego zgonu dowiadujemy się z książki Stalin Edwarda Radzińskiego:
Pewnego razu w moskiewskim planetarium zadzwonił telefon. Dzwoniono z daczy Stalina. Odbywała się tam nocna libacja, podczas której towarzysze Mołotow i Kaganowicz zaczęli dyskutować, jaka to gwiazda świeci nad daczą. Mołotow twierdził, że Orion, Kaganowicz – że Kasjopeja. Mądry Gospodarz kazał zatelefonować do planetarium. Niestety, trwający na nocnym posterunku dyrektor planetarium nie był astronomem. Dyrektora – astronoma dawno aresztowano. Nowy był oficerem NKWD. Poprosił o chwilę czasu. Żeby zasięgnąć informacji na temat gwiazdy u specjalistów. Dokładniej – u astronomów, chwilowo pozostających jeszcze na wolności. Nie chcąc wyjaśniać tak ważnej sprawy przez telefon, dyrektor kazał natychmiast dostarczyć do planetarium znanego astronoma A. Astronom A. był jednak przyjacielem niedawno aresztowanego astronoma Numerowa. Dlatego nie spał po nocach, czekał. I kiedy usłyszał hamujący samochód, zrozumiał, że to koniec. Potem był dzwonek do drzwi: gwałtowny, natarczywy. A. poszedł otworzyć. I umarł na progu, serce nie wytrzymało. Trzeba było jechać do następnej moskiewskiej sławy. Astronom Bielecki też przyjaźnił się z Numerowem. Usłyszał nadjeżdżający samochód o wpół do trzeciej nad ranem – to była ta godzina. Wyjrzał zza firanki – to był ten samochód. Gdy załomotano do drzwi Bielecki podjął decyzję. Miał sześćdziesiąt lat i wolał uniknąć tortur. Otworzył więc okno i uleciał ku ukochanym gwiazdom. Tyle że nie w niebo, lecz na bruk. Dopiero o 5 rano, straciwszy po drodze jeszcze jednego astronoma, dyrektor ustalił nazwę gwiazdy. Zadzwonił do daczy: Przekażcie towarzyszowi Mołotowowi i towarzyszowi Kaganowiczowi.... Nie ma komu przekazać, wszyscy dawno śpią – odpowiedział dyżurny.

BIELEWICZ vel BILEWICZ herbu Mogiła (w powiecie lidzkim pieczętowali się godłem Radwan). Szeroko rozgałęzieni po prawie wszystkich powiatach województwa wileńskiego, witebskiego, mińskiego, smoleńskiego. W roku 1799 wniesieni do pierwszej klasy ksiąg szlachty guberni litewskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 7, 609, 708, 1626 i in.). Ze względu na imponujące rozrodzenie używali w celu odróżnienia się od siebie nawzajem rozmaitych przydomków, jak np. Rodziewicz, Stankiewicz itp.
Jak wynika z materiałów heroldii grodzieńskiej, Bielewiczowie–Rodziewiczowie od około 1500 roku znani byli dobrze i posiadali majętności ziemskie m.in. w powiecie lidzkim. Za protoplastę tego odgałęzienia uważany był Tomasz Bielewicz–Rodziewicz, właściciel dóbr Welcowskie, Wołodkowskie i innych, który pozostawił po sobie synów Andrzeja i Stefana, z których drugi nabył też sobie dobra Łagoda w tymże powiecie leżące. Ta gałąź rodu spokrewniona była poprzez małżeństwa m.in. z Markockimi, Czajkowskimi, Strawińskimi i Roubami (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332 z. 1, nr 31).

BIELIŃSCY byli rozgałęzionym i znanym domem szlacheckim w Polsce. Pieczętowli się herbami: Abdank, Junosza, Szeliga, Śreniawa i innymi. O jednych z nich pisze Tomasz Święcki w pierwszym tomie swych Historycznych pamiątek: „Bielińscy, herbu Junosza. Ludwik, marszałek wielki koronny, miał na pierwsze imię Kazimierz, umarł 1713 r. jedna z jego córek Denhoffowa była kochanką króla Augusta IIgo, syn zaś Michał, cześnik koronny, ożenił się z Marją Aurorą hrabianką Rutowską, córką naturalną tegoż króla: intercyza spisana pod dniem 30 września 1724 roku, znajduje się w aktach metrycznych. Obszerniejszą o tem wiadomość znajdzie ciekawy czytelnik w naszem dziele: Znakomici mężowie polscy, w tomie 2gim, str. 302, w artykule poświęconym Orzelskiej, pani błękitnego pałacu. Małżeństwo to Bielińskiego trwało niedługo, bo za nizkie były jego nogi dla progów małżonki. Ożenił się potem ze szlachcianką i lepiej mu się wiodło. Umarł 23 czerwca 1746 roku, jako wojewoda chełmiński, którym był od roku 1738. – Brat rodzony Michała Franciszek, mąż staropolskiej cnoty, surowy do wysokiego stopnia, nie ugięty z charakteru. Był starostą czerskim po smierci ojca”.
Jan N. Bobrowicz podaje, że Bielińscy wywodzą się z miejscowości Bieliny w województwie rawskim, skąd przenieśli się do Wielkopolski, a później odgałęzili się też na wschód.
P. Małachowski twierdzi, że w Polsce były cztery rodziny szlacheckie o nazwisku Bieliński, używające odpowiednio herbów Abdank, Junosza, Śreniawa, Szeliga.
Bielińskich herbu Abdank, Junosza i Szreniawa wywodzi K. Niesiecki (Korona Polska, t. 1, s. 95-97) z Polski Środkowej.
Boniecki pisze o siedmiu rodzinach polskich z nazwiskiem Bieliński (herby: Ciołek, Habdank, Junosza, Szeliga). Wszystkie te rodziny wywodzą się z Polski Środkowej lub Zachodniej. Autorzy węgierscy akcentują, że Bielińscy herbu Junosza pochodzą z Ciechanowa (1260), herbu Szeliga z Rawy i Sandomierza (1400). Jedni i drudzy mieli tytuły hrabiowskie polskie, saskie i pruskie (por. Stefan Graf von Szydlow–Szydlowski, Nikolaus R. von Pastinszky, Der polnische und litauische Hochadel, Budapest 1944, s. 23).
Belińscy czyli Bielińscy (z województwa pomorskiego), posiadali w ostatniej ćwierci wieku XVII całe starostwo maryenhauskie w województwie inflanckiem. Wojewoda malborski Franciszek Bieliński wzniósł w r. 1685 obszerny kościół parafialny w Rzeżycy, który stał się pastwą płomieni w końcu XIX stulecia”. (G. Manteuffel, O starodawnej szlachcie).
Jednym z gniazdowisk rodu Bielińskich było Podole, gdzie często występowała szlachta polska o tym nazwisku – pięć różnych rodzin (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec–Podolsk 1897, s. 7, 121, 183).
W. Nekanda Trepka (Liber…, s. 95) zna też Bielińskich plebejskiego pochodzenia: „Bieliński zwali się dwa bracia Jan i Wojciech, z Pułtuska rzeźniczy synkowie etc.
Od dawna znani również na ziemiach północno-wschodnich Polski. Np. szlachetny pan Wawrzyniec Bieliński figuruje w 1539 roku w księgach grodzkich grodzieńskich (Akty izdawajemyje, t. 17, s. 53).
Percepta prowentów publicznych do skarbu Rzeczypospolitey W.X.L. z roku 1661 informuje: „Za różne bellica requisita y materie ogniste do recuperowania z rąk nieprzyjacielskich fortecy Grodzieńskiey za listem króla jegomości do jegomości pana Franciszka Bielińskiego oberszterleytnanta od króla jegomości w roku ninieyszym 1661 pod Grodno posłanego (…) zapłacono fl. 167, 12, 9.
Ksiądz Andrzej Kazimierz Bieliński z Międzyrzecza około roku 1662 wzmiankowany jest w przekazach archiwalnych.
W 1761 roku Gabryel Bieliński zapisał synom swym Józefowi i Kazimierzowi część majątku Ostrowno: „Roku 1761, Junij 19 dnia. Ja, Gabryel Bieliński, podczaszy Malborski… czynię wiadomo tym moim listem… panom Józefowi y Kazimierzowi Bielińskim, podczaszycom Malborskim, synom moim kochanym, danym na to, iż … z woli y praedestynacyi pana Boga, pojąwszy w stan małżeński wielmożnę jeymość panię Tersyllę z Druckich Sokolinskich Bielińską, … żonę moię, w maiętności nazwaney Ostrowno, w w. Połockim sytuowaney, iedynie pustki bez żadnego opatrzenia, bez krescencyi, bez sprzętu gospodarskiego, bez obory zastawszy, swoim własnym grodzem… budynki mieszkalne, folwarkowe, gumienne, … oborę, konie, bydło kupowałem…
Gdy ja, przerzeczony Gabryel Bieliński, dalszego mego koło dóbr azardu, kosztu y starania nie oszczędzaiąc, tęż maiętność Ostrownę do należytey perfekcyi y znaczney dobroci przyprowadziłem, y gdyż my się w pożyciu naszym małżeńskim potomstwa oboie płci doczekali, taż żona moia… z przykładnego życia naszego z obrazą Boską na iedyne pośmiewisko ludziom kłótnie, warchoły ze mną wszczynała”, czyniąc propozycje, aby wszystkie dobra na nią odpisał.
Gdy mąż perswadował, że przecież dał nam pan Bóg dziatki, one w swoim czasie też dobra posiędną, doprowadzał żonę do szewskiej pasji. Ta zaś ukochała sobie jedynie córkę starszą Ludwikę, „nie oświadczaiąc równey macierzyńskiey miłości dla dalszego potomstwa, wszystkie starania y sposoby na to obracała, ażeby teyże córce naszey wszystka dostała się substancya
Rozszalała niewiasta sprzedała za 1,5 tysięcy złotych folwark Bikłoży, zagarnęła 2 tysiące złotych spadku po Kazimierzu Bujnickim, skarbniku połockim, dziadku dzieci państwa Bielińskich, okradała męża i synów, fałszowała papiery, zniesławiała ich po sąsiadach, przeklinała itd. itp. Odpowiednio też nastawiła córkę, która – jak pisze ojciec – „wyzuwszy się z powinnego wszystkich dzieci ku swoim rodzicom uszanowania, nie pamiętaiąc na stare lata moie tak mocno różnemi defektami strudzone, mnie Bielińskiego, oyca swego, despektowała, cukała, szkalowała, wyprowadzić y wypchnąć ze dworu chciała… Takowe moie postponowanie widząc y słysząc żona moia… iako będąc pod ówczas przytomna, nie tylko aby miała zgromić, owszem z tąż córką swoią namówiwszy się różne dyzgusta czynili, wolności swobodney wymowali. Podobnież zachowała się i młodsza córka Teresa.
Wreszcie długa cierpliwość głowy rodziny się skończyła, o czym świadczy dalszy fragment testamentu:
Za czym ja, Gabryel Bieliński, podczaszy Malborski, takowe od teyże żony moiey dla siebie podstępki, uwikłania y przeciwności, a od przerzeczonych córek moich … wzgardy, nieuszanowania samym skutkiem doznawszy, od wszelkiey ich substancyi wiecznie y nieodzownie oddalam y za córki znać nie chcę, a zaś synów moich jchmśw panów Józefa y Kazimierza Bielińskich, doznawaiąc ustawicznego usługowania, uszanowania, o zdrowie moie dbaiących y staraiących się, tak znaczną summę moię, … iako okrom teyże maiętności Ostrowno wiecznie y nieodzownie daię y daruię…” (Istoriko - juridiczeskije materiały, t. 27, s. 408-417).
Stanisław i Tomasz Bielińscy, dwaj ziemianie, są wymieniani w 1765 roku jako mieszkańcy włości Starozamskiej (obręb Daniszewszczyzna) w Księstwie Inflanckim (Istoriko-juridiczeskije materiały, t. 31, s. 42).
W 1807 roku witebskie zgromadzenie szlacheckie potwierdziło rodowitość i starożytność szlachetnego rodu Bielińskich herbu Abdank. Czytamy w odpowiednim dokumencie, iż „pierwszy przodek urodzonych Bielińskich przybywszy z Xięstwa Litewskiego do Białej Rusi w Trakcie Newelskim osiadłszy spłodził syna Konstantego, a z tego potomstwo w trzecim stopniu okazało się Alexy, Doroteusz i Jan. Aleksy miał syna Daniela; Doroteusz – Bazylego, Nicefora i Jakuba; Jan – Konstantego, na cześć dziada. Dalej Daniel miał czterech synów: Artemiusza, Konstantego, Demetriusza i Jakuba. Bazyli – Jana i Jakuba; Nicefor – Andrzeja i Piotra; Jakub – Grzegorza; Konstanty – Antoniego, Jana i Teodora. W dalszym ciągu rodzina się rozgałęziała i 1807 roku liczyła już sobie paredziesiąt przedstawicieli płci męskiej: Grzegorz, Stefan, Teodor, Michał, Arystarch, Piotr, Ignacy, Andrzej, Paweł itd. (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 2512, z. 1, nr 99).
W 1817 roku w Witebsku potwierdzono także starożytność rodu Bielińskich herbu Junosza (tamże, s. 48-51).
Piotr Bieliński w 20-tych latach XIX wieku był zastępcą dozorcy i nauczycielem Szkoły Powiatowej Newelskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 20).
Bielińscy herbu Junosza w XIX wieku także mieszkali w powiecie trockim (majątek Sipowicze), wileńskim, lidzkim i w mieście Wilno. Potwierdzani byli w rodowitości przez heroldię wileńską w latach 1798, 1811, 1829, 1832, 1834, 1842, 1858 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 129; f. 391, z. 1, nr 1690).

BIELSKI. Nazwiska tego używały liczne odgałęzienia kilku różnych rodzin. Znani byli Bielscy herbu Jasieńczyk, Jelita, Kurcz, Łabędź, Pobóg, Pogonia, Prawdzic, Radwan, Rawa, Śreniawa, Trzaska, Wieruszowa.
Bielscy z powiatu oszmiańskiego, wileńskiego i trockiego potwierdzani byli w rodowitości przez heroldię wileńską w latach 1800, 1804, 1819, 1820, 1844. Np. drzewo genealogiczne z 1819 roku przedstawia 10 pokoleń trockiej gałęzi tego rodu i 8 – wileńskiej. Jeden z pędów zakorzenił się wówczas także na Kowieńszczyźnie.
W 1851 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Aleksandra Bielskiego, mającego z żony Adeli Szczerbickiej synów Leonarda, Stefana i córkę Emilię, zamieszkałych w Iwiu powiatu oszmiańskiego, oraz jego brata Andrzeja, organisty w Łosku. W tymże czasie zatwierdzono szlachectwo zamieszkałego w Wilnie Michała Bielskiego (żona Franciszka z Kazarynów) z synem Leonem i córkami Kazimierą, Elżbietą, Stefanią, Leokadią i Wiktorią. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 131).
Z tej rodziny: Antoni Bielski (1801-1848), ksiądz - kapelan powstańczy z 1831 i 1848 r. Jan Bielski (1714-1768), jezuita, działacz oświatowy, autor m.in. podręcznika historii ojczystej pt. Widok Królestwa Polskiego rodowitym językiem polskim Szkolnej Polskiej Szlachetnej Młodzi wystawiony (Poznań 1763). Marcin Bielski (1495-1575), wybitny historyk i pisarz staropolski, autor Kroniki wszystkiego świata (1551), Sprawy rycerskiej, satyry pt. Sen majowy pod gajem zielonym jednego pustelnika i innych dzieł; „człowiek skromny, cichy, unikający rozgłosu; gorący patriota, służący ojczyźnie zarówno mieczem, jak piórem”. (Pierwotne ich nazwisko było Wolski, a Bielskimi nazwali się od dóbr Białej pod Pajęcznem w ziemi sieradzkiej). Joachim Bielski (zm. 1599), syn Marcina i kontynuator jego dzieła, poeta i historyk, autor licznych dzieł w języku łacińskim i polskim. Szymon Bielski (1745-1825), znany działacz oświatowy pijarski, autor m.in. Arytmetyki praktycznej dla wygody y używania szkolnej młodzi zebraney (1775) oraz Arytmetyki dla wygody y używania gospodarskiego (1775 i 1793).
Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 22) podaje, że protoplastą rosyjskiej gałęzi rodu Bielskich był „Adam, polski szlachcic” i wywodzi: „Familia Bielskich należy do starożytnego rodu szlacheckiego Guberni Wołyńskiej, powiatu żytomierskiego, gdzie Bielscy są wpisani i potwierdzeni w szlachectwie przez heroldię”.
Posiadali dobra Bobryk w powiecie osterskim Guberni Czernihowskiej.

BIEŁOKOPYTOW herbu własnego; notowani od 1626. Do Rosji przybyli z Litwy.

BIEŁOPOLSKI, patrz hasło BIAŁOPOLSKI.

BIEŁOSIELSKI – BIEŁOZIERSKI herbu własnego, książęta. W jednej z dawnych encyklopedii polskich czytamy: „Biełosielski – Biełozierski (ks.), herb polski: W polu błękitnem dwie ryby skrzyżowane wyskakują z wody; nad niemi w półksiężycu złotym, złoty krzyż kawalerski. Tarcza na płaszczu książęcym, podbitym gronostajami. Indygenat z r. 1780.
Biełosielski Michał, książę, wojewoda Wiaziemski; w czasie pochodu Władysława na Moskwę umknął z Wiazmy i przybył do Moskwy, gdzie za to był knutowany, a następnie wysłany w pole przeciwko nieprzyjacielowi.
Biełosielski – Biełozierski Aleksander, książę, ambasador rosyjski w Dreźnie, członek różnych tow. nauk., ur. 1752, zm. 1809. Napisał po franc. między innemi: Poesies francaises it. d. (Paryż, 1789), a po rosyjsku tylko operę: Oleńka ili pierwonaczalnaja lubow (Moskwa, 1796).

BIEŁYJ herbu własnego; w Rosji notowani od 1626. Prawdopodobnie pochodzą od polskich Białych herbu Dąbrowa i Trzaska.

BIERDIAJEW herbu własnego; słynny ród rosyjski polskiego pochodzenia. W edycji Archeograficzeskij sbornik dokumientow (t. 3, s. 218) znajdujemy zapis z 1734 roku, w którym wzmiankowany jest Dymitr Bierdiajew, szlachcic smoleński.
Bierdiajewowie należeli do szlachty Guberni Podolskiej. 31 maja 1846 roku Walerian Aleksandrowicz Bierdiajew z dziećmi Michałem, Lwem, Janem, Bazylim i Marią, wpisani zostali do części trzeciej ksiąg szlacheckich Guberni Podolskiej, podobnie jak 20 kwietnia 1871 r. synowie Michała Walerianowicza Bierdiajewa Bazyli i Walerian. (Spisok dworian, wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec–Podolsk, 1897, s. 143. Por. też: Obszczij gierbownik, t. 1, s. 59).
Z tego rodu wywodzili się: Mikołaj Bierdiajew (1874-1948), wielki myśliciel XX wieku, jeden z twórców personalizmu chrześcijańskiego, autor m. in. takich dzieł jak Smysł tworczestwa (1916), Nowoje sredniewiekowje (1924), Fiłosofia swobodnogo ducha (1927-1928), Von der Würde des Christentums und der Unwürde der Christen (1936), L`esclavage et la liberte de l`homme (1947).
Walerian Bierdiajew (1885-1956), znakomity dyrygent polski, profesor konserwatoriów w Warszawie i Krakowie.

BIERNACKI vel BERNACKI vel WERNADSKI herbu Poraj, (Róża). Wielki ród polski, sławny także na ziemiach Litwy, Żmudzi, Białej Rusi, Ukrainy i Węgier. W Rosji od 1679 roku.
Nazwisko wzięli prawdopodobnie od miejscowości Biernatki w powiecie bielskim lub Biernacice w kaliskim, dobrze znanych już w XVI wieku. Biernaccy herbu Sas wywodzili się jednak z miejscowości Bierna w powiecie bialskim województwa krakowskiego.
W zachowanych przekazach archiwalnych wzmianki o reprezentantach tego rodu spotykane są nader cząsto. Tak Cunradus i Panerath de Bernyky figurują w księgach ziemskich m. Halicza z roku 1444. Byernaczsky Felix, pincerna Brzesthensis, wzmiankowany jest w 1501 roku w Metricularium Regni Poloniae summaria jako uczeń szkół warszawskich.
W 1567 roku w regimencie starosty orszańskiego Filona Kmity Czernobylskiego ciągnął przeciwko Moskwie „pachołok Piotr Biernatski, na nim pancerz, szyszak, szabla, tarcza, drzewko; wałach pod nim biały z piętnem” (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 4, s. 217).
Łukasz Biernacki był w 1587 roku posłem sejmiku średzkiego do sejmu w Sieradzu (Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego, Poznań 1962, cz. 1, s. 70). Na początku XVII wieku widzimy tu także Jana i Stanisława Biernackich.
Wawrzyniec Biernacki, dobry szlachcic, figuruje jako świadek w księgach sądowych brzeskich w roku 1577 (Akty izdawajemyje, t. 18, s. 27).
Kilian Biernacki był notariuszem grodzkim mielnickim około roku 1600.
Rotmistrz imieniem Biernatcki w 1609 roku plądrował tereny wokół Wieliża (Lubawicze, Mikulino).
W tymże czasie w źródłach figuruje Walenty Biernacki, szlachcic z m. Mielnik.
Piotr Biernacki 28 kwietnia 1633 roku podpisał uchwałę zjazdu szlachty powiatu czchowskiego (Akta sejmikowe województwa krakowskiego, t. 2, s. 171).
18 czerwca 1635 roku do ksiąg sądu grodzkiego w Mielniku zapisano skargę popa prawosławnego ze wsi Sawicze Iwana Wierzbickiego na szlachcica Marcina Biernackiego o znieważenie, pobicie i odebranie 40 florenów pieniędzy: „Poponi de villa Sawicze protestatio.
Ad officium capitaneale actaque praesentia castrensia Mielnicensia personaliter veniens honorabilis Iwan Wierzbicki prezbiter ritus graeci de villa Sawicze coram eodem officio praesenti solenniter quaestus et protestatus est contra nobilem Martinum filium nobilis Christophori Biernacki idque de eo, quia ipse tempore certo videlicet sabbatho post festa solennia Pentecosten proxime praeterito, intercedendo eidem protestanti viam publicam liberam in oppido Łosice, in platea Bielska, eundem protestandem sine nulla occasione vulneribus enormibus affecit et vix semivivum reliquit, pecuniae paratae florenos quadraquinta recepit… (…) Pro quorum illatione suprascriptum nobilem Martinum Biernacki inculpavit. (Akty izdawajemyje, t. 33, s. 284).
Andrzej Grzymała Biernacki oraz Andrzej Biernacki 8 czerwca 1652 roku podpisali na zamku w Trembowli w Ziemi Halickiej laudum ziemian tutejszych, dotyczące regulacji spraw w obliczu niebezpieczeństwa wojny. (Akta grodzkie i ziemskie z archiwum ziemskiego we Lwowie, Lwów 1931, t. 24, s. 94).
Kazimierz Biernacki w połowie XVII wieku był właścicielem wsi Narojki powiatu drohickiego.
Regiestr wsiów parafiey Łosickiey w roku Pańskim 1662 spisany zawiera następujące dane: „Wieś Biernaty dicta Plosiodra. Pan Kazimierz Biernacki z żoną Franciszką, brat jego Marcjan, matka ich Zuzanna wdowa; (…) pan Woyciech Biernacki Pryłko z żoną Katarzyną, syn Franciszek, córka Krystyna; (…) pani Biernacka Maryna Janowa sama, małżonek w woysku; pan Walenty Biernacki z żoną Maryną y córką Zophią, u tegoż Maciejowa Biernacka komornica, osób cztery; pan Kasper Biernacki z żoną Reginą, córek dwie Jagnieszka y Maryna, osób cztery; pan Władysław Biernacki podsędkowicz, sam (…) Circa quam porrectionem regestri connotationis personarum supra specificatarum venientes nobiles Kaspar et Martianus Biernaccy super veram et fidelem connotationem personarum in villa supradicta commanentium medio corporali juramento in facie officii praesentis flexis genibus comprobaverunt et attestati sunt.
W dalszej wsi tegoż powiatu mielnickiego Chłopska Wolka szlachta w ogóle nie mieszkała. natomiast we wsi Biernaty Średnie i owszem: „Pan Wawrzyniec Biernacki Mixiak z żoną Maryną, siostra Krystyna; pan Jakub Biernacki Mixiak z żoną, syn Maciey z żoną Maryną; w chałupie u pana Safranka Biernackiego komornica Maryna Skolimowska, druga Anna Jakubowska wdowa; pan Malcher Biernacki z żoną Dorothą, syn Bartosz, córka Barbara; pan Symon Biernacki Koźlak z żoną Ewą, chłopiec Jakub syn jego; pan Biernat Biernacki z żoną Zophią, córka Jadwiga; pan Jakub Biernacki Pawluk z żoną Katarzyną; (…) pan Woyciech Biernacki wdowiec Safranek ma synów dwa, Adama y Pawła” etc.
Wieś Stare Biernaty, znajdująca się w sąsiedztwie, zamieszkana była przez Szyszków, Kalinowskich, Nowiszewskich, Kalickich, Sufcińskich, Raczyńskich, Kuśnierczaków. Biernaccy byli w niej nieobecni. Natomiast w jeszcze jednej sąsiedniej wsi pn. Biernaty Rudnik obok Piórów, Radzikowskich, Terlikowskich, Lipińskich, Borkowskich sygnalizowani są Jędrzej, Kazimierz, Ludwik, Albert Biernaccy z domownikami i służbą (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 33, s. 407-409).
Jan Kazimierz Biernacki, nobilis, figuruje w tymże regestrze jako mieszkaniec wsi Sarnaki (tamże, s. 443).
W roku 1666 pan Bazyli Biernacki na mocy ukazu cara Aleksego Michaiłowicza zatwierdzony został na pisarstwie starodubowskim (W. Modzalewski, Otrywki iz Starodubowskoj mieskoj knigi, Czernihów 1911, s. 25).
Andreas Biernacki znajdował się w sierpniu 1672 roku wśród szlachty, która się zamknęła na zamku trembowelskim przed nieprzyjacielem (Turkami i Kozakami).
W 1786 roku w drukarni Uniwersytetu Wileńskiego wydano 36-stronicową książeczkę Felicyana Biernackiego pt. Kazanie na pogrzebie ciała Kazimiry z Burzyńskich Chrapowickiey, starościney sądowey starodubowskiey”… (K. Čepiené, J. Petrauskiene, Vilniaus Akademijos spaustuvés leidiniai 1576-1805, Vilnius 1979, s. 190).
Szlachcic Sebastyan Bernacki spod Łucka figuruje w jednym z dokumentów z początku XVIII wieku jako zdeklarowany szermierz katolicyzmu (Akty…, t. 16, s. 510).
Biernaccy herbu Sas i Poraj potwierdzeni zostali w rodowitości przez halicki i lwowski sąd ziemski w 1782 i 1783 roku (Poczet szlachty galicyjskiej i bukowińskiej, Lwów 1857, s. 16).
W roku 1802 szlachta powiatu wilejskiego potwierdziła szlachetne urodzenie Franciszka Biernackiego herbu Poray, właściciela okolicy Płaskowicze. Wywód swój zaczynał on od Mikołaja Stanisława Biernackiego (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 133, s. 1, 10).
Dokument z 1790 roku pt. Opisanie włościan dzierżawy Upiny w Księstwie Żmudzkim zawiera następującą informację: „Miasteczko Upina. Jegomość xiądz Fabian Bernacki, kapelan, ma grunta y sianożęci do używania sobie wyznaczone ze dworu skarbowego bezpłatnie. Augustyn Tomaszewski, organista, Jerzy Lekis, zakrystyan, y Katarzyna Możeykówna, dewotka, jako słudzy kościelni na ogródkach mieszkają takoż bezpłatnie (Akty izdawajemyje…, t. 38, s. 124).
Sztabs-rotmistrz Biernacki został ranny i nagrodzony orderem św. Jerzego podczas służby w Litewskim Pułku Ułanów, walczącym w 1812 roku po stronie Rosji. (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 37, s. 95).
Adam Tarkowski, Jan Biernacki, Gertruda Popławska, Józefa Godlewska, Honorata Niewiarowska figurują w Sprawozdaniu o wizytacji szpitala ciechanowieckiego ubogich chorych pod rządem Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia uczynionej w 1820 r. (Dział rękopisów Centralnej Biblioteki AN Litwy w Wilnie, f. 273-3888).
Aleksander Biernacki od 1808 do 1824 roku był nauczycielem gimnazjum w Kiejdanach. Gdy szkoła ta została przez władze carskie zamknięta, Biernacki, jak i wszyscy inni wykładowcy i uczniowie, oddany został przez Nowosilcowa pod tajny nadzór policji, chociaż „winnym się nie okazał. Do 1826 roku mieszkał w funduszowym folwarku Sołtaniszki powiatu rosieńskiego; od 1826 do 1828 w folwarku Wojewodziszki ziemianina Balcewicza w powiecie kowieńskim; do 1833 roku – w folwarku Kochaniszki ziemianina Grużewskiego w powiecie rosieńskim. Następnie przez szereg lat był członkiem kapituły Wileńskiego Kolegium Ewangelicko-Reformackiego, miał tytuł registratora koleżskiego i w 1840 roku został polecony rządowi jako kandydat na otrzymanie Znaku Wyróżnienia za Nienaganną Służbę, lecz wyróżnienia tego nie otrzymał „ze względu na niepewność swego szlachectwa” i przebywanie ongiś pod nadzorem policji (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 553).
Filip Biernacki był nauczycielem historii, geografii, statystyki i języka niemieckiego w Gimnazjum Mohylewskim w roku szkolnym 1822/23 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 20).
W 1863 roku w Petersburgu aresztowano za udział w ruchu powstańczym studenta Józefa Biernackiego (Archiwnyje matieriały Murawiewskogo Muzieja, Wilno 1913, t. 1, s. 99).
Julian Biernacki, patriota polski na wygnaniu, zmarł w Londynie w 1867 roku (Materiały do biografii, genealogii i heraldyki polskiej, t. 2, s. 67, Buenos Aires–Paryż, 1964).
Wywód urodzonych Biernackich herbu Korczak z roku 1799 stwierdza, że: „urodzeni Biernaccy, przodkowie wywodzących się, w skutku prerogatywy szlachectwa swego już mieli osiadłość swoją w powiecie lidzkim w wieku przeszłym, jako o tym oblatowany dokument w czasie Roków w Lidzie w dacie roku 1664 miesiąca Januaryi 12 dnia przeświadczył, który rodowitość domu Biernackich począwszy od Nikodema, wojskiego mielnickiego na Podlasiu, obszernie opisuje. – Z tych potomków Stanisław Biernacki miał synów Antoniego, Pawła, Piotra i Michała (…) Antoni, pierwszy syn, miał syna Benedykta i Jakuba (…) Paweł, drugi syn Stanisława, miał synów Macieja, Kazimierza i Andrzeja (…) Piotr, trzeci syn Stanisława, miał synów Tomasza i Józefa (…) Z Michała, czwartego syna Stanisława, rodzą się Józef i Jan Heroldia wileńska uznała w tym roku kilkunastu Biernackich, właścicieli majątku Stankieliszki „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 948, s. 359-362).
Drzewo genealogiczne Bernadzkich herbu Poraj, zatwierdzone w Mińsku w 1802 roku podaje opis czterech pokoleń tego rodu (Marcin, Jan, Józef, Antoni) (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 29, s. 19).
Dekret o rodowitości Familii Urodzonych Biernackich herbu Poraj z 1816 roku wywodzi tę rodzinę „z starożytnej familii polskiej, w województwach Podlaskim, Kaliskim i Xięstwie Mazowieckim przed wiekami rozrodzonej. W 1663 roku Nikodem Biernacki, wojski mielnicki, rozdzielił swe dobra między sześciu synów (z żony Zofii Krasnodębskiej): Marcina, Andrzeja, Ludwika, Karola, Kazimierza i Stanisława. Odtąd rodzina się szeroko rozgałęziła, używając też niekiedy herbu Korczak (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1227, s. 1-95).
Kilkanaście posiadłości ziemskich należało do Biernackich w powiecie lidzkim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 3, nr 111; f. 391, z. 4, nr 137, s. 1-81).
Ich rodowitość niejednokrotnie potwierdzała heroldia grodzieńska i wileńska. Tutaj posiadali oni dziedziczne majątki Wołczki i Stankieliszki. Spokrewnieni byli m.in. z dobrą szlachtą miejscową: Ostrowskimi, Mackiewiczami, Lewickimi, Swiderskimi, Szczukami, Wojnowskimi, Stasiewiczami, Czepikami, Zabiełłami, Szyszkowiczami, Wilbikami, Czaplami, Ciechanowiczami, Krupowiczami, Roubami, Wojszwiłami. Ta gałąź wywodziła siebie od Nikodema Biernackiego, pana na Rudnikach i Starych Biernatach w Ziemi Mielnickiej, który pozostawił po sobie sześciu synów: Marcina, Andrzeja, Karola, Ludwika, Kazimierza i Stanisława. Rzecz jasna, iż wszyscy oni nie mogli się „zmieścić” na odziedziczonych pieleszach i zmuszeni byli udać się po śmierci ojca około roku 1663 na Kresy. W powiecie lidzkim osiedli Stefan i Adalbert, synowie Karola Biernackiego. Genealogia z 1833 roku, sporządzona w Grodnie, przedstawia dziesięć pokoleń (50 osób płci męskiej) tej rodziny (Por. też: CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 73 oraz f. 391, z. 9, nr 70, s. 4-6).
Biernaccy herbu Poraj spokrewnieni byli m.in. ze starą szlachecką rodziną Jezierskich z Gołąbek herbu Nowina (Por.: Materiały do bibliografii, genealogii i heraldyki polskiej, t. 6, s. 305, Buenos Aires-Paryż, 1974).
W 1834 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość szlachecką Stanisława, Mateusza, Dominika, Mikołaja, Stanisława, Jakuba, Bernarda, Samuela, Bogusława, Filipa, Aleksandra, Michała i kilku innych Biernackich, zamieszkałych w powiecie trockim na Wileńszczyźnie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 119).
W rzymsko-katolickim kościele wewiórskim w latach 1769-1871 zarejestrowano przyjście na świat kilku kolejnych pokoleń rodziny Biernackich. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1496, s. 9-15).
31 przedstawicieli rodu Biernackich w latach 1845-1895 wniesiono do szóstej części ksiąg szlacheckich Guberni Podolskiej (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec–Podolsk 1897, s. 184).
Wśród osób, którym zabroniono wjazdu do Imperium Rosyjskiego (lista z 1855 r.) na trzecim miejscu znajdował się Gustaw Biernacki, „wychowanek szkoły polskiej w Paryżu” (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 2, o. 6, z. 22, nr 1204).
Od XVII-XVIII wieku niektórzy Biernaccy wstąpili do służby rosyjskiej, przyjęli prawosławie i zmodyfikowali nazwisko na Biernatskij, Biernadskij i Wiernadskij.
W roku 1863 oddział „majora Bernadckogo” (Astrachański Pułk Grenadierów) uczestniczył w likwidacji oddziałów powstańczych na Wileńszczyźnie w okolicy miasteczka Worniany (Archiwnyje matieriały Murawiewskogo Muzieja, Wilno 1915, t. 2, s. 226).
Biernatcy, którzy się osiedlili w Rosji, podobnie, jak jedna z gałęzi Rimskich – Korsakowów, używali polskiego herbu Poray (Róża) (A. Lakier, Russkaja Gieraldika, Petersburg 1855, t. 2, s. 461). O nich pisze L.M. Sawiołow (Rodosłownyje Zapisi, t. 1, s. 166), że „pochodzą z polskiego szlachectwa.
Z tego rodu Władimir Wernadski (1863-1945), wybitny uczony rosyjski i ukraiński.

BIESIEKIERSKI herbu Lubicz, Pomian, Topór. Wzięli nazwisko od miejscowości Biesiekiery, znanej dobrze już w XIII wieku w okolicy Gniezna. Zamieszkiwali m.in. w Podbrodziu i okolicach tego miasteczka, znajdującego się w dawnym powiecie święciańskim guberni wileńskiej, jak też w Lipawie guberni kurlandzkiej (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 1, nr 13, s. 41).
Wywód familii urodzonych Biesiekierskich herbu Pomian z 29 marca 1804 roku stwierdza, iż: „familia Skemblinów Biesiekierskich z Korony pochodząca, prerogatywami szlacheckiemi od dawnych czasów była zaszczycona, posiadała dobra ziemskie i urzęda, jak w roku 1602 datowane (…) prawo zastawne od Wojciecha i Jana Biesiekierskich Ciecierskiemu na dobra ziemskie Świły w powiecie oszmiańskim leżące wydane. 1585 r. Nowembra 24 dnia extrakt z ksiąg metryk kancellaryi W.Ks. Litewskiego króla Stefana Augusta do dworzanina Stefana Biesiekierskiego pisanego potwierdziły”.
Gniazdami tego rodu były m.in. folwarki Taluniszki w powiecie brasławskim, Migdaliszki w wileńskim; mieszkali też w okolicach Widz i Malat.
Spokrewnieni byli z Zahorskimi, Gabryełowiczami, Wierzchnickimi. Licznie rozrodzeni, tak iż w 1804 roku heroldia wileńska uznała „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” Andrzeja, Tadeusza, Cypryana, Mateusza, Józefa, Justyna, Jana, Ignacego, Onufrego, Dominika. Marcina, Stefana i kilkunastu dalszych Biesiekierskich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 2596, s. 22-24).
Lista familii szlachcia Marcina Biesiekierskiego, żyjącego w powiecie wiłkomierskim, z wyszczególnieniem majątku i ludności z 1799 roku podaje: „Marcin, syn Piotra, Biesiekierski, wywodzący się, lat 60, herbu Żubra Głowa. Żonaty z panną Brygidą Życzkowską, ma synów Antoniego i Karola, córka Maryanna zamężna za szlachcicem Duraszewiczem. Nie mając dziedziczney possesyi trzyma arędą folwark Powiryncie w powiecie wiłkomierskim, mieszka w tym folwarku… Wywód jego następny: Jan, Jana syn, Skemblin Biesiekierski, pradziad wywodzących się, miał majątki dziedziczne w powiecie oszmiańskim, jak okazuje prawo zastawne od niego Ciecierskim wydane w r. 1602 junii 12 dnia… Miał braci rodzonych Woyciecha, Pawła, Bartosza y Macieja, z których dway ostatni, Bartosz y Maciey, zostali w Koronie y tam dotychczas nadane im dobra Biesiekiry ich potomki w dzierżeniu swym utrzymują.
Z pomienionych pięciu braci Biesiekierskich potomstwo rozplenione osiadło Litwę y Koronę. A mianowicie – Jan wyżey wzmieniony spłodził synów Krzysztofa, Kazimierza, Mateusza, Michała y Piotra, zabitego od Gaydamowiczów; w dowód dekret Trybunału Głównego W.X. Litewskiego pod rokiem 1715 maja 24 dnia składa się. Woyciech zostawił synów Dawida, Kazimierza, porucznika w woysku, y Józefa. Paweł osiadł w województwie trockim, z niego jakie zostało potomstwo, wywodzący się nie wiedzą. Bartosz y Maciey w Koronie, z których potomki do dziś dnia wielkiemi zaszczycali się godnościami.
Krzysztof, Jana syn, Skemblin Biesiekierski, dziad wywodzących się, spłodził syna Piotra. Kazimierz, brat jego, spłodził Michała y Mikołaja. Z tych potomki do dziś dnia naydują się w powiecie oszmiańskim.
Mateusz, brat drugi Krzysztofa, spłodził syna Ignacego. Michał, brat trzeci, zostawił syna jednego, y ten w młodym wieku umarł. Ci bracia, dochodząc śmierci zabitego brata swojego Piotra, mieli wielki proceder w Trybunale; w dowodzie dekret pod rokiem 1712 februaryi 9 dnia składający się.
Woyciecha zaś synowie wyżey wzmiankowani zostawili tych potomków – Dawid, syn Woyciecha, spłodził synów Marcina, Felixa, Teofila, Jana y Rocha. Kazimierz, porucznik, brat Dawida, spłodził syna Józefa y córkę Annę.
Józef, drugi brat Dawida, zostawił synów trzech, o których imionach wywodzący się nie wiedzą, ale że z nich jeden był w Zakonie Dominikanów, drugi proboszczem w Grodzieńskim, tę tylko wiadomość przyłączają.
Piotr, Krzysztofa syn, Skumblin Biesiekierski, oyciec wywodzących się, spłodził synów Antoniego, Stanisława, Jana, Marcina, Dawida, dopiero do wywodu idących.
Ignacy, brat stryjeczny Piotra, nieżenny. Z Michała y Mikołaja Kazimierza, synów, a braci stryjecznych Piotra, jakie ich potomstwo, wywodzący się nie wiedzą. Dawida synowie, a bracia Piotra stryjeczni, Marcin bezpotomny, Felicjan miał córkę, Teofil, Jan y Roch bezpotomni. Ci bracia, że mieli osiadłość ziemską, dowodzi prawo zrzeczne od Felicyana braciom wydane pod rokiem 1749 marca 15 datowane…
Józef, Kazimierza syn, brat stryjeczny Piotra spłodził synów Józefata, już nie żyjącego, Hieronima dopiero wywodzącego się, z bracią stryjeczną; Aleksandra, o którym brat nie wie, gdzie się obraca, Jana już nie żyjącego, Stanisława nie żyjącego, Justyna w Rossyjskiey służbie woyskowey będącego, którzy to pomienieni teraz składają notacyą urzędową oyca swego o ich rodowitości z datą roku 1779 februaryi 11 dnia (…) w extrakcie ukazującą się
Z tejże listy familijnej 1799 roku dowiadujemy się następujących informacji o rodzeństwie Marcina Biesiekierskiego: „Stanisław, brat Marcina rodzony, żonaty z imć panną Franciszką Gabryałowiczówną ma synów Wincentego y Ignacego, ma dziedziczny majątek Migdaliszki bez poddaństwa w powiecie wiłkomierskim położony, mieszka w Migdaliszkach; Jan, drugi brat Marcina, żonaty z imć panną Petronelą Maciejewską, ma syna Onufrego, nie mając dziedzicznego majątku posyduje arędownym prawem kondycyą Drusiany w wiłkomierskim; Dawid, trzeci brat Marcina, zmarły, miał żonę imć pannę Katarzynę Gruszecką, ma z niey syna Jana, po zmarłym mężu wdowa Dawidowa Biesiekierska z synem małoletnim pędzi swóy wiek u familii nie mając majątku; Hieronim, brat stryjeczny wyżey wymienionych, żonaty z imć panną Zofią Omulską, ma synów trzech Józefa, 2-go xiędzem dominikanem, 3 Stanisława, córka Konstancya, majątek jego dziedziczny Domaszyszki w powiecie wiłkomierskim, dusz męskich pięć”… (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 25).

BIESTUŻEW. Szlachta rosyjska pochodząca podobno ze wsi Bistuszewo (Biestoszowa) w powiecie bieckim województwa krakowskiego. Istnieje też legenda o brytyjskim pochodzeniu tego rodu.

BIEZBORODKO herbu własnego. Obszczij gierbownik dworianskich rodow Wsierossijskija Impierii (cz. 1) podaje: „Hrabia Ilja Andriejewicz Biezborodko pochodzi od starożytnego polskiego szlachetnego pokolenia Księżyckich, a to miano jego przodkowie zachowywali do 1648 roku, to jest, do odkrycia wojny między Polską a Małorosją”.
A. Bobrinskij (cz. 2, s. 217) informuje podobnież: „Graf Ilja Andriejewicz Biezborodko pochodzi od starożytnego polskiego pokolenia szlachetnego Księżyckich, a to miano przodkowie jego zachowywali do roku 1648, to jest do wojny między Rosją a Małorosją. Po tym prapradziad jego Damian Księżycki, z przyczyny jego zakonu i znajdujących się w Małorosji jego posiadłości, przyjął rangę i służbę w tamtejszym wojsku, zyskując obecne nazwisko rodowe oraz brał udział w pochodach, skutkiem których Małorosja się uwolniła spod władzy polskiej i połączyła z Rosją. Później też inni jego przodkowie w różnych dostojeństwach i sprawach Rosyjskiemu Tronowi wiernie świadczyli usługi.

BIEZOBRAZOW herbu własnego; w 1507 r. przodkowie tego rodu przybyli z Prus Polskich do Moskwy.

BILIMOWICZ herbu Poraj. Z tej rodziny pochodził urodzony w Żytomierzu Antoni Bilimowicz (1879-1961), absolwent, a następnie docent, profesor (1915) i rektor (1916) Uniwersytetu Noworosyjskiego w Odessie. Po przewrocie bolszewickim 1917 roku na emigracji w Jugosławii. Od 1926 aż do 1955 profesor zwyczajny matematyki Uniwersytetu Belgradzkiego oraz członek rzeczywisty Serbskiej Królewskiej Akademii Nauk; od 1948 dyrektor Instytutu Matematyki Serbskiej Akademii Nauk. Wykładał także na uniwersytetach Belgii; był autorem fundamentalnych dzieł naukowych.

BŁAŻEWICZ herbu Sas; pierwotnie szeroko rozmnożeni na ziemiach litewskich i ukrainnych, później obecni także w głębi Cesarstwa Rosyjskiego.

BŁAŻYJEWSKI herbu Trzaska;  wywodzili się „iż polskogo szlachectwa.

BŁOCHIN herbu Ogończyk. Pochodzili z terenów białoruskich Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Panowie Błochinowie zamieszkali w województwie połockim na Białorusi byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 13).

BŁOŃSKI herbu Nałęcz. Wywód Familiji Urodzonych Błońskich herbu Nałęcz z grudnia 1832 roku, zatwierdzony w Mińsku, donosi, że rodzina ta pochodziła z powiatu węgrowskiego w województwie podlaskim. Jedna z gałęzi zagnieździła się w powiecie wilejskim na Mińszczyźnie. Żenili się tu z pannami z domów Dmóchowskich, Gąsowskich, Rodziewiczów… (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 156, s. 1-49). Byli domem starożytnym i znanym.
Sigismundus de Blonye „et aliis multis fidedignis” figurują w jednym z dokumentów finansowych, wystawionych w Tarnowie 3 sierpnia 1418 roku w obecności świadków, braci szlachty (Archiwum książąt Lubartowiczów Sanguszków, t. 2, s. 134).
Nicolaus de Blonye i jego syn Piotr w 1433 zobowiązali się przed sądem w Bieczu do zaprzestania wrogości wzajemnej pod karą 100 grzywien (Akta ziemskie i grodzkie z czasów Rzeczypospolitej Polskiej, t. 1, s. 23, Lwów 1868).
Janussius Błoński figuruje w roku 1496 na liście szlachty Ziemi Sanockiej (Akta grodzkie i ziemskie z archiwum ziemskiego we Lwowie, t. 16, s. 265, Lwów 1894).
Pan Jan Błoński samotrzeć” miał stawać do pospolitego ruszenia od Ziemi Podlaskiej na mocy rejestru z 1528 roku.
Petrus de Błonie, a więc Piotr Błoński figuruje w 1574 roku w aktach ziemskich chełmskich jako sprawca pobicia niejakiego Ostapa Nesterowicza, poddanego władyki Chełma (Akty izdawajemyje…, t. 18, s. 165).
Jan z Biberstyna Błoński 16 sierpnia 1618 roku podpisał w Nowym Sączu protestację szlachty powiatu czchowskiego przeciw uchwale podatkowej sejmiku krakowskiego. 1 maja zaś 1619 roku Piotr z Bożny Błoński złożył podpis pod uchwałą szlachty województwa krakowskiego na okazowaniu pod Kazimierzem.
Symon z Błonia Błoński, ksiądz, rektor kollegium jezuickiego w Połocku około roku 1622.
Jan Błoński z Biberszyna 28 kwietnia 1633 roku podpisał uchwałę zjazdu szlachty powiatu czchowskiego (Akta sejmikowe województwa krakowskiego, t. 2, s. 171).
Niektórzy z Błońskich studiowali na Wszechnicy Wileńskiej (Dział rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego, F-2, KC-114b, s. 43).
O jednym z nich pisze ks. prof. Ludwik Piechnik: „W r. 1642 wyjątkowo obok aptekarza uniwersyteckiego (Adama Szczuckiego, który od roku prowadził aptekę) wyznaczono po raz pierwszy także prefekta apteki. Został nim ksiądz Szymon Błoński. Niezwykłym był fakt, że prefektem został ksiądz, dotychczas bowiem apteką zarządzali wyłącznie bracia zakonni. Również niezwykłym był sam wybór księdza Błońskiego. Przez 18 lat pełnił on obowiązki magistra nowicjuszów - należał zatem do doświadczonych mistrzów życia duchowego. W r. 1643 odwołano go do Warszawy, gdzie został przełożonym domu jezuickiego, ale w r. 1646 wrócił znów do Wilna na stanowisko prefekta apteki i pozostał na nim do 1 kwietnia 1648, tj. do chwili mianowania go przez generała przełożonym prowincji litewskiej. Zmarł zresztą w tym samym roku 30 września” (Ks. Ludwik Piechnik S.J. Próby odnowy Akademii Wileńskiej po klęskach potopu i okres kryzysu 1655-1730, Rzym 1987, s. 49).
W aptece uniwersyteckiej sprzedawano wówczas także wódkę i spirytus, a jej roczny dochód wynosił 30 tysięcy złotych polskich. Błoński został mianowany na urząd prefekta właśnie dlatego, że był doświadczonym wychowawcą i potrafił utrzymać w dyscyplinie zarówno pracowników apteki, jak i tych, którzy z jej usług korzystali. Byli to zresztą jego właśni wychowankowie, tak iż miał zadanie ułatwione, ale jednak nie łatwe.
Ksiądz Grzegorz Błoński w 1644 roku wydał w Wilnie apologetyczne dziełko pt. Hymeneusz albo winszowanie aktu weselnego Jakóbowi Szwerinowi na Gentiliszkach (…) (K. Čepiene, J. Petrauskieně, Vilniaus Akademijos spaustuvěs leidiniai, Vilnius 1979, s. 141).
Wojciech Błoński z Ziemi Halickiej 8 czerwca 1652 roku podpisał na zamku w Trembowli laudum miejscowych ziemian dotyczące regulacji spraw lokalnych w obliczu zagrożenia wojennego (Akta grodzkie i ziemskie z archiwum ziemskiego we Lwowie, Lwów 1931, t. 24, s. 93).
Paweł Błoński z Bibersztyna figuruje na liście żołnierza łanowego Ziemi Sanockiej z 30 czerwca 1653 roku, natomiast Stanisław i Władysław znajdują się na popisie ziemian sanockich pod Jablonicą 26 czerwca 1669.
Pan Jan Błoński, namiestnik sielecki, wspomniany jest w 1669 roku przez księgi grodzkie brzeskie (Akty izdawajemyje..., t. 18, s. 483).
Akta magistratu połockiego z roku 1677 zawierają „protestacyą sławetnego pana Krysztopha Storymowicza burmistrza miasta Połockiego na Heliasza Błońskiego y żonę jego y na syna y córki ich. Z jakiego powodu pan Krzysztof Storymowicz obciążliwie a solennie protestował, w wielkim a nieutulonym żalu, krzywdzie y obeldze nieznośney będąc? Mówi o tym wyraźnie dokument archiwalny. Otóż skarżył się burmistrz „na mieszczanina y slosarza tegoż miasta Połockiego, w cechu połockim slosarskim y żonę iego Lubę Chołowską Błońską, tak też y na syna ich Symona Błońskiego y córkę Hannę, w iednostayney radzie y namowie z sobą będących, takowym sposobem, iż gdy w roku niedawno przeszłym 1676, w iesieni, córka obżałowanych Hanna Błońska, nierządnym y nieprzystoynym sposobem, w panieńskim stanie bez małżeństwa zostając, porodziła swawolnie w mieszkaniu rodziców swych dziecko, nie wiedzieć z kim one spłodziwszy, bo gdyż ustawicznych gości w tym mieszkaniu u siebie miewała, trzymaiąc szynk piwny y gorzałczany, dla którego napitku różni ludzie do nich przychodzili y piiali y noclegi tam odprawowali. Tedy oni obżałowani, Błoński y Błońska, y mianowany syn ich Symon, y ta niecnota córka ich Hanna, chcąc fortelnie z samych siebie takowy wstyd znieść, a na niewinnego wyszpomienionego syna żałującego pana burmistrza wzwalić y onego do ohydy ludziom podać, a uczyniwszy między sobą iednostayną namowę, smieli y ważyli się, bez boiaźni Bożey y wstydu ludzkiego, niewinnie pomawiać y przed ludźmi udawać, iakoby te dziecię ta córka ich miała ponieść y porodzić od syna pana burmistrza, który to syn… nigdy w tym nie iest winien, y lubo do obżałowanego Błońskiego, iako do slosarza, dla naprawy ruczniczki swey, sam y z companią swą, studentami, po kilka raz przychodził y w mieszkaniu ich bywał, iednak z tą córką ich czystości swey młodzieńczey nie stracił y społeczności z nią nigdy nie miał, ale niewinnie na niego calumnią bezpotrzebną obżałowani wnieśli y wnosić nie przestaią.
Jakoż gdy ważyli się oni przedkładać o to skargę, iako na studenta przed iegomością xiędzem rectorem collegium połockiego y przed xiędzem prefectem, dochodząc sprawiedliwości na nim. Tam że nie dowiodszy żadną miarą takowego uczynku, ze wstydem odeszli, bo gdyż imc xiądz rector, obaczywszy nie słuszną pomówkę na niewinnego młodzieńca, precz ich z oczu zesłał. Oni iednak, obżałowani, nie mogąc tego niczym na niewinnego dowieść y swego przedsięwzięcia dokazać, a zajuszeni będąc w tym złym przedsięwzięciu swoim y umyśliwszy zgoła tego syna żałującego z świata zgładzić, odpowiedzi y pochwałki na różnych mieyscach, różnych dni y czasów y przed różnymi ludźmi czynili y czynią, przechwalając się koniecznie, gdzie kolwiek potrafiwszy onego znienacka na śmierć zabić. Jakoż Błoński z synem swym chcąc wykonać ten zły a niezbożny zamysł swóy, a przepomniawszy boiaźni Bożey y srogość prawa na takowych zapamiętałych ludzi opisanego, w roku teraźnieyszym 1677 miesiąca marca wtórego dnia, iuż po zmroku w wieczór uczyniwszy zasadzkę z iatek, w rynku połockim stoiących, na pana Stephana Storymowicza z klasztoru od ichmciów oyców dominikanów połockich ku domowi do rodziców późno idącego, a czyhając na śmierć zabić, śmieli y ważyli się na idącego y nieczego złego na się nie spodziewaiącego, z rucznicy strzelili y pod pierś prawą kulą tak ugodzić, aż o ziemię, iako snop iaki upaść musiał, a padszy y obumarszy, gdy po chwili do siebie przyszed, powstawszy z tego mieysca ledwo do domu rodziców w takim strachu przyszedł, a przyszedszy z osobliwey opatrzności Boskiey znalazł kulę zanadrą w książeczce swey, która kula, przeszedszy impetem swym kuntusz y przez wszystką książeczkę, aż na samey ostatniey kompaturce papierowey u tey książki została y oparła się, skąd znacznie się pokazuie y każdy to przyznać może, iż ręka Boska niewinnego człowieka od takowego impetu y zabicia strzegła, broniła y żywota w niewinności postradać nie dopuściła…
A zapamiętali obżałowani Błoński y żona iego, syn y córka onych, nie ucieszywszy się w złym zamyśle swym y mało ieszcze na tym maiąc, śmieią y dalsze pochwałki czynią na tegoż syna pana burmistrza, obiecuiąc go koniecznie pod przysięgą z świata zgładzić, ieśliby pomienioney córki ich nierządney w małżeństwo za siebie wziąć nie chciał, czego wszystkiemi siłami chcą dokazać, aby przez mus y gwałt tę nierządnicę poiął”…
Zwracał się więc do magistratu pan burmistrz ze skargą na państwo Błońskich, szukając „karania prawnego na takowych zuchwalców a swawolników złych zapamiętałych” i zdjęcia „calumniey na syna, niewinnie a ze złości włożoney, która to „protestatia do xiąg mieyskich ratusznych połockich” zapisana została i dzięki niej wiemy, jak konfliktował drobny szlachcic z samym burmistrzem panem.
Na tym, co prawda, sprawa nie wygasła, honor Eliasza Błońskiego i jego domowników, dotknięty przez rozwiązłego synalka burmistrzowego „na ten czas naukami wyzwolonymi w szkołach collegium połockiego zabawiaiącego, zmuszał do dalszych zabiegów, zdążających do zemsty za poniżenie, jak i do legalizacji związku faktycznego, który prawdopodobnie przez pewien czas istniał między Hanną Błońską, a sposobiącym się do postrzyżyn zakonnych Stefanem Storymowiczem. Los chciał, że taż niezamężna matka w grudniu 1677 roku urodziła drugie dziecko, twierdząc, że i tym razem ojcem jest syn burmistrza. Trudno dociec, która ze stron miała rację, ponieważ obydwie zanosiły protestacje; burmistrz nie chciał mezaliansu syna z córką karczmarza, ten zaś konsekwentnie chciał dopiąć swego i wydać dzieciatą córkę za mąż, przy tym wydać nie byle jak, lecz dobrze…
W grudniu tegoż 1677 roku do ksiąg magistratu połockiego wpisana została kolejna skarga burmistrza Krzysztofa Storymowicza, z której dwiadujemy się o ciągu dalszym tej równie bolesnej co banalnej historii. Okazuje się, że Błońscy ciągle śledzili każdy krok studenta Storymowicza, znali jego słabość do myślistwa i urządzili w pewnym dniu zasadzkę na jurnego młodziana, wracającego z polowania. I oto gdy ów niczego nie podejrzewając „koło gumna szedł tamże go gromadno y armatno Błońscy otoczywszy, gwałtem za ręce y za szyie wziąwszy, a przykładaiąc do boków iego pistolety nabite y śmiercią grożąc y mówiąc, iż cię zabiiemy y w Połotę rzekę, albo w Dzwinę zabiwszy utopiemy, onego krępowali y do wody się zbliżali, w dzień po rozpuszczeniu szkół aż do nocy w więzieniu trzymali w tymże gumnie, trudniąc go y śmiercią zaraz zabitą grożąc wymuszali po nim tego, aby się znał do nieiakiegoś kochania w pomienioney Annie Błońskiey ku żenieniu córce y siestrze ich rozpustney…, co nigdy pokazać się y dowiedziono być nie może. Jakoż tedy przerzeczony pan Stefan Storymowicz uchodząc takowey nagłey cale śmierci w takowym niespodziewanym na się nieszczęsnym przypadku swoim, iednakże obżałowane osoby przez rzekę Połotę chcąc prowadzić, który z przymusu, rad nie rad, widząc na się gwałt y nieszczęsny przypadek nie chcąc musiał dać iakiś list podług woli obżałowanym osobom y tak maiąc w ręku swoich takowy wymogli list,… także y pieczętarzów gwałtem do tego listu przymusili w domu swoim. Za daniem tedy takowego listu z przymusu wymuszonego na ostatek zdrowie swoie ledwo uniósł, a gdy iuż uchodził, oczewistą w oczy pochwałkę uczynili pomienione osoby, grożąc domu spaleniem, samego rodzica y syna zgładzeniem z tego świata śmierciąFatalna sprawa…
Jak wynika z ówczesnych rejestrów wojskowych, wśród arkiebuzjerów kasztelana krakowskiego i hetmana polnego koronnego pod ręką Jana III w 1684 roku znajdował się Piotr Błoński.
Wawrzyniec Błoński, komornik ziemski drohicki z Podlasia, w 1690 roku wespół z grupą innych szlachciców miejscowych podpisał w Lublinie świadectwo na potwierdzenie starożytnej rodowitości panów z Jaruzel Jaruzelskich herbu Ślepowron (A. Włodarczyk, Ród Jaruzelskich herbu Ślepowron, Warszawa 1926, s. 23, 25, 33). Dodajmy, że Błońscy już w XVI stuleciu byli spokrewnieni z Jaruzelskimi.
W połowie XVIII wieku Bogusław Błoński był cześnikiem podolskim, podstolim, stolnikiem i kasztelanem sanockim; Jan - skarbnikiem żytomierskim; Michał - chorążym sanockim.
43 przedstawicieli rodu Błońskich w latach 1845-1892 wpisano do szóstej części ksiąg szlacheckich Guberni Podolskiej (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec Podolsk 1897, s. 184).
Z tej rodziny (z gałęzi kijowskiej) pochodzi wybitny rosyjski pedagog Paweł Błoński (1884-1941), autor takich dzieł jak Szkoła pracy (1919), Pedologia (1925), Pamięć i myślenie (1935).

BOBANOW herbu własnego. Panowie Bobanowowie, prawdopodobnie jedni z Bobanami, zamieszkali na terenach byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego byli w ciągu XIX wieku niejednokrotnie potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńska. (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 414).

BOBORYKIN herbu własnego. Ich przodkiem miał być niejaki Andrzej Kokora (Kołycz), który przybył do Moskwy z Prus Polskich.

BOBRINSKI vel BOBRYNSKI herbu Gryf; pochodzili z Wielkopolski, znani też na Podolu i w Litwie. Jedna z gałęzi kwitła w Cesarstwie Rosyjskim.

BOBROWSKI herbu Jastrzębiec; notowani w Rosji od 1626 roku.

BOBRUJKO herbu Jastrzębiec; z ziem ukrainnych przenieśli się też w XVII wieku do Rosji właściwej.

BOBYNIN vel BOBININ. Rodosłownaja kniga (t. 2, s. 290) podaje, że wyjechali z Litwy: „Z dziedzictwa swego Bobynicz przyjechał z herbem szlacheckim Prokopi Korsak i zaczął się pisać Bobynin, od którego i ród się cały mianuje”.

BOCIANOWSKI herbu Lubicz. Z tego rodu Włodzimierz Bocianowski (ur. 1869), absolwent wydziału historyczno-filologicznego Uniwersutetu Petersburskiego, publikował się początkowo na łamach takich pism jak Istoriczeskij Wiestnik, Russkaja Starina, Bibliograf, Nowoje Wriemia, Kijewskaja Starina, Nowoje Słowo, Ruś. Pisywał o sztuce malarskiej, teatrze, literaturze. Kilka jego utworów scenicznych cenzura nie dopuściła do realizacji. Interesujące są książki biograficzne W. Bocianowskiego o Weresajewie, L. Andrejewie, Maksymie Gorkim oraz monografia Bogoiskatieli.

BOCZKOWSKI herbu Leliwa, Pomian i in. Z tego rodu pochodził Piotr Boczkowski (ur. 29 VI 1855 w Nowoszycach w pow. kobryńskim, zm. 21 IX 1924 w Warszawie), lekarz weterynarii. Ukończył 1878 wydział weterynaryjny Akademii Medyczno – Chirurgicznej w Petersburgu. W czasie studiów należał do tajnych kółek młodzieży, organizujących m. in. wykłady historii i literatury polskiej. Pracując w służbie weterynaryjnej w wojsku rosyjskim brał udział w wojnach rosyjsko-tureckiej w 1878 i rosyjsko-japońskiej w latach 1904-05. Dłuższy czas przebywał w Porcie Artura (ob. Lüszun), gdzie zorganizował wystawę zebranych przez siebie w tym rejonie kolekcji etnograficznych, przyrodniczych oraz narzędzi związanych z miejscowym rolnictwem i hodowlą. Wykaz ich zawiera opracowany przez niego Katalog eksponatów obwodu kwantuńskiego. Port Artura  1902-03. Kolekcję tę, liczącą 776 okazów, eksponował następnie w Petersburgu i Warszawie, a ostatecznie ofiarował ją warszawskiemu Muzeum Przemysłu i Rolnictwa. Oprócz podręcznika weterynaryjnego i prac ściśle fachowych, publikowamych w czasopismach polskich i rosyjskich (np. Przyczynek do weterynarii mandżursko-chińskiej, Przegląd Weterynaryjny, 1906), ogłaszał też liczne korespondencje z Chin w warszawskiej Gazecie Polskiej.

BOGAJEWSKI herbu własnego oraz Andrault de Buy; rosyjska odmiana herbu zatwierdzona w 1802 r. W Polsce prawie zanikli, w Rosji kwitli.

BOGDANOWICZ  herbu  Łada; odgałęzienie tego znakomitego rodu notowane jest w Rosji od roku 1668.
U Adama Bonieckiego (Herbarz Polski, t. 1, s. 328-33, Warszawa 1899) czytamy:
Bogdanowiczowie vel Bohdanowiczowie herbu Łada. Nie wiem, czy wszyscy Bogdanowiczowie, którzy zamieszkali województwo kijowskie, Litwę, Ziemię Czerską i Warszawską tego herbu używali. Dla braku jednak wszelkich danych, tutaj ich zamieszczam.
Aleksy i Jan, synowie Piotra, Lucyan, Samuel, Zacharyasz i Daniel, synowie Kondrata, zeznali dział dóbr Bogdańce w województwie kijowskim i Nowosiółki w województwie czernichowskim 1632 r. Efrem, pochodzący z województwa kijowskiego, sprzedał swój majątek Fedorowiczowi 1641 r. Benedykt i Konstanty procesują się z Zielińskim 1685 r. Piotr ustąpił synowi swemu Tomaszowi uroczysko Bogdańce 1704 r.; tenże Tomasz, wojski owrucki 1738 r. Łukasz Antoni, miecznik lidzki i wiceregent grodzki generalny kijowski 1719 r…
Antoni, chorąży pułku Kozaków kawalerii lekkiej, kwitował ze spadku po Noniewiczu 1792 r.
Stanisław, horodniczy owrucki 1746 r. Jerzy, łowczy nowogrodzki, syn Jana Kazimierza i Heleny z Sakowskich, zeznał z żoną Maryanną z Raciborskich zapis dożywocia 1750 r. Ludwik z Maryanny z Tessów miał synów: Ignacego, Kazimierza, i córki: Maryannę i Joannę, których metryki urodzenia wpisane zostały do ksiąg grodzkich czerskich 1784 r.
Marcin, podstoli trocki, właściciel Bielaw, sprzedał te dobra 1694 r. Demont Piotr, syn Marcina, zeznał 1712 r. zapis dożywocia z żoną Anną z Rosińskich (…).
Stanisław, dziedzic Rosieńca na Podlasiu 1541 r. Tomasz, Kasper, Wojciech, Antoni i Teodor podpisali manifest szlachty litewskiej 1763… Tadeusz, łowczy miński 1787 r.
Franciszek Bohdanowicz, miecznik inflancki 1738 r., miał syna Michała, ten Piotra… Adam, dziedzic Telatycz w mielnickiem 1755 r., miał syna Grzegorza, po którym z Maryanny Piramowiczównej syn Kazimierz wylegitymował się ze szlachectwa w królestwie 1855 r. Jan, syn Kazimierza, dziedzic Nadrybia w lubelskiem.
Bogdanowiczowie tegoż herbu obecnie zamieszkują Galicyę…
Byli szeroko rozgałęzieni i spokrewnili się przez małżeństwa z Potockimi, Połubińskimi, Dłużewskimi, Barwińskimi, Krzysztofowiczami, Kiełpińskimi, Hemplami, Paszkudzkimi, Zabłockimi, Teodorowiczami, Zawadzkimi, Makowskimi, Sienickimi.
Adam Boniecki pisze także o Bogdanowiczach vel Bohdanowiczach herbu Mogiła, dobrze znanych przez wieki na Żmudzi.
Jan i Stanisław, bojarowie żmudzcy, właściciele Czerenowa 1532 r. Jerzy, łowczy wendeński, pisał się z Księstwem Żmudzkim na elekcyę Jana III, a Aleksander na obiór Stanisława Augusta.
Dominik, łowczy żmudzki, został 1715 roku miecznikiem żmudzkim… Łukasz Antoni, miecznik lidzki 1719 roku. Leon i Kazimierz, stronnicy Augusta III, głosowali za nim 1733 roku. Stefan, Jan i Dominik podpisali manifest szlachty litewskiej 1763 roku.
Seweryna i Stanisławy z Dederków Boghanowiczów syn Józef zaślubił w Wilnie 1898 Izę Raue, córkę Pawła i Maryi.
Z tej rodziny m.in. Hipolit Bogdanowicz (1743-1802), znakomity poeta rosyjski oraz Karol Bohdanowicz (1864-1947), zasłużony geolog.

BOGDANOWSKI  herbu Łada; mieszkali początkowo na Wołyniu oraz na Żmudzi, w powiecie szawelskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 7, 707).

BOGDAŃSKI. W Małopolsce pisali się „z Bogdanowa” i używali herbu Prus III. Byli dość rozgałęzieni w Galicji i na Ukrainie. (Por. Roman Marcinek, Krzysztof Skwarek: Materiały do genealogii szlachty galicyjskiej, Kraków 1996, t. 1, s. 62-63).

BOGOJAWLEŃSKI herbu własnego. Panowie Bogojawleńscy zamieszkali na ziemiach byłego W. Ks. L. byli w ciągu XIX wieku nieraz potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 769).

BOHOMOLEC  herbu Bogorya odmienna, starożytna radymicka szlachta Ziemi Witebskiej. Później zakorzenili się też na Kijowszczyźnie.
A. Boniecki (Herbarz Polski, t. 1, s. 360-361, Warszawa 1899) notuje: „Bohomolec herbu Bogorya. Seńko, bojar witebski 1530 r. Iwan Semenowicz B. w województwie witebskim 1593 r. Semen Iwanowicz B. sprzedał 1633 r. część swoją Pohostyszcz bratu Grzegorzowi. Aleksander, ich brat. Samuel pisał się z województwem witebskim na elekcję Jana Kazimierza a Dymitry i Jan, pisarz grodzki witebski, na obiór Jana III. Aleksander i Jan wzięci do niewoli po zdobyciu Witebska 1654 r., i Dymitry pozostawali w niewoli w Kazaniu 1655 r. Jan podpisał elekcję Augusta II-go. Paweł Józef, stolnik, pisarz grodzki i poseł witebski, podpisał akt konfederacyi warszawskiej 1733 r. Owdowiawszy został Jezuitą. Synowie jego urodzeni z Franciszki Cedrowskiej: Franciszek, Józef, Piotr, Joachim i Klemens. Synami jego byli także Jan i Ignacy, Jezuici. Franciszek, prokurator Jezuitów prowincyi mazowieckiej, wniósł do grodu czerskiego 1765 r. akt fundacyi kolegium Jezuitów w Warszawie. W 1733 r. otrzymał przywilej na założenie drukarni w Warszawie. Znany z czasów Stanisława Augusta autor licznych komedyi i wielu dzieł, zmarł 1784 r.
Leon, stolnik witebski 1712 r., żonaty z Krystyną Bartoszewiczówną. Józef, koniuszy witebski 1769 r. Piotr Tadeusz, stolnik witebski 1764 r., następnie pisarz ziemski witebski, podpisał elekcyę Stanisława Augusta. Joachim, sędzia grodzki połocki 1785 r. i starosta boblewski. Syn jego Antoni, właściciel Wietrzyna w województwie połockim 1799 r. Piotr, kawaler orderu Św. Stanisława 1789 r. Cypryan, szambelan dworu polskiego, właściciel wsi Zalesie w województwie połockim 1799 r. Jan, Jezuita, a po skasowaniu zakonu proboszcz skaryszewski i pragski 1789 r.
Piotr Tadeusz z Dołż z Eleonory Wyszyńskiej miał synów: Stanisława, marszałka szlachty powiatu witebskiego, i Romualda, marszałka szlachty guberni witebskiej. Stanisław z Doroty Felkerzambówny pozostawił: 1) Juliusza, po którym z Kotłubajówny syn Eugeniusz; 2) Antoniego, właściciela Jannmujży, żonatego z Maryanną z Kaczanowskich, z której synowie: Aleksy i Ksawery, i córka Marya; 3) Stanisława; 4) Teresę za Antonim Chełchowskim; 5) Eugenię za Michałem Nitosławskim i 6) Walentynę za Eugeniuszem Kiełpszem.
Romuald z Teresy z Felkerzambów pozostawił córkę Józefę, zaślubioną 1836 r. Justynianowi Niemirowiczowi - Szczytowi, i syna Michała, który z Adeli Depret ma synów: Romualda, Filipa, Michała, oraz córki: Maryę i Adelę.
Z tego rodu pochodził wybitny fizjolog, medyk A. Bohomolec (1881-1946) profesor Uniwersytetu Kijowskiego, członek Akademii Nauk ZSRR.

BOHOWITINOW  herbu Korczak. A. Boniecki (Herbarz Polski, t. 1, s. 361-363) podaje o nich: „Wszyscy nasi heraldycy przypisują im za herb Korczak, pieczęć jednakże Bohowityna Piotrowicza Szunbarskiego z 1534 r., zawieszona na akcie sprzedażnym Radziwiłłów, oraz pieczęć tegoż Bohowityna z 1523 r. na zamianie dóbr dokonanej przez ks. Sanguszków przedstawia Pelikana. Protoplasta tego domu, Bohowityn, wymieniony jest w liczbie bojarów ruskich i litewskich, którzy poręczyli królowi Władysławowi Jagielle w 1431 r. za jeńców litewskich.
Bohowityn miał synów trzech: Lwa, Bohusza i Piotra. Lew Bohowitynowicz 1481 r. pisarz królewski, 1486 r. klucznik brzeski, 1496 r. cześnik litewski, 1502 r. namiestnik krzemieniecki, otrzymał od Aleksandra Jagiellończyka wieś Wirtel, w powiecie brzskim, którą mu następnie pozwolił zamienić na miasto i prawem magdeburgskiem obdarzył. Synowie jego: Jan, Bohdan i Bohowityn, sprzedali te dobra bratu stryjecznemu, Janowi Bohuszewiczowi; sprzedaż tę król Zygmunt potwierdził w 1526 roku.
Bohusz, drugi syn Bohowityna, w 1500 r. pisarz królewski i namiestnik przełajski, z Musiatyczówny miał czterech synów: Bohusza Michała, Wojnę, Jana i Bohdana. Bohusz Michał, zwykle w aktach Bohuszem nazywany, otrzymał od Aleksandra Jagiellończyka horodnictwo trockie, za które król Zygmunt nadał mu w 1508 r. dwór żyżmorski, za który znów w 1509 r. otrzymał dwór dowgowski. Od 1506 r. pisarz litewski, chwilowo 1509 r. podskarbi ziemski, 1511 r. marszałek królewski, w 1518 r. do 600 kóp, w których trzymał zastawem Dowgi, dołożył 400 kóp lit. i otrzymał starostwo kamienieckie. Od 1519 r. podskarbi ziemski litewski , w 1522 r. dzierżawca słonimski. Król Zygmunt nadał mu w 1508 r. dworzec w powiecie puńskim po Glińskim, a 1516 r. Żukowo w powiecie łuckim, wuj zaś jego Petruszka Musiatycz darował mu Swinaryn 1506 r. Żoną jego była ks. Teodora Andrzejówna Sanguszkówna, o której wspomina list króla Zygmunta z 1538 r. pisany do Stanisława Tęczyńskiego, żonatego z Anną, córką podskarbiego. Sanguszkówna była siostrzenicą księcia Konstantego Ostrogskiego i dlatego być może, że Bohusz, podpisując umowę przedślubną z 1522 r., zawartą pomiędzy Ostrogskim a księżną Słucką, nazwał się jego szwagrem.
Z Sanguszkówny miał Bohusz tylko córki: Annę, Teodorę i Juliannę, które wymienił w testamencie swoim sporządzonym w 1529 r. Anna, żona Stanisława Tęczyńskiego, wojewodzica sandomierskiego; Teodora, 1-o v. za ks. Fryderykiem Prońskim, wojewodą kijowskim, 2-o v. Za Mikołajem Trzebuchowskim, kasztelanem gnieźnieńskim, 3-o v. za Michałem Działyńskim, podkomorzym chełmińskim.
Wojna Bohuszewicz wraz z bratem Janem dziedziczyli na Szumsku i Kozieradach. Synowie Wojny: Teodor i Jan, o których wzmiankuje testament brata ich stryjecznego Michała z 1580 r. Pierwszy z nich, właściciel Rożyna i Rogowicz w powiecie włodzimierskim 1570 r., a Kuty i Zaliczan w powiecie krzemienieckim 1583 r.
Jan Bohuszewicz otrzymał 1527 r. starostwo korniałowskie, które mu król Zygmunt w kilka miesięcy odebrał. W 1542 r. jest starostą drohickim, w 1546 r. marszałkiem królewskim i dzierżawcą dowgialiskim, a 1548 r. starostą krzemienieckim. W 1529 r. posłował do Moskwy.
Jan, dziedzic na Szumsku, Kozieradach i Worteli, który to ostatni majątek nabył od brata stryjecznego, Bohowityna Lwowicza 1526 r., z nieznanej nam pierwszej żony pozostawił syna Stefana; z drugiej, Anny Kopciówny, synowie: Gabryel, Cyryak, Benedykt i Michał, i córki: Aleksandra Matrona, żona Jakóba Krzesińskiego, sekretarza królewskiego, starosty krasiłowskiego, i Anna, żona Stefana N., łowczego i podkomorzyca mozyrskiego. Stefan, od dóbr Szumska – Szumskim zwany, procesował się z macochą 1551 r. Czy z żony Nastazyi Sieniucianki pozostawił potomstwo, nie jest wiadomem.
Benedykt, zwał się raz Kozieradzkim, drugi raz Szumskim; nie żył 1580 r., w którym brat jego Michał sporządzał testament. Michał z bratem Benedyktem dopełnili działu dóbr Szumska, w powiecie krzemienieckim, Kozierad i Worteli w powiecie brzeskim 1573 r., przyjąwszy na siebie obowiązek wyposażenia siostr wyżej wymienionych.
Michał, marszałek brzeski, zwący się Kozieradzkim lub Szumskim, żonaty 1-o v. z Anną Borzobohatówną Krasińską, 2-o v. z Barbarą Hieronimówną Rusiecką, chorążanką sandomierską, wyjeżdżając w 1580 r. na kuracyą za granicę, sporządził testament, którym zlecił opiekę nad żoną i dziećmi: Janem, Jaroszem (Hieronimem), Gawryłem (Gabryelem), Katarzyną i Anną bratu Stefanowi. Katarzyna, 1606 r. żona Tychona Szaszkiewicza, a Anna, 1591 r. za Stanisławem Tymińskim. Z aktu sprzedaży Sapiesze dóbr Wortel, Witoroż i Dokudowo, zdziałanego 1600 r. przez Jana, syna Michała, marszałka brzeskiego, okazuje się, że tenże Michał miał jeszcze jedną córkę Barbarę, niezamężną 1600 r., a Katarzyna była 1-o v. za Przecławem Horbowskim, pisarzem grodzkim brzeskim.
Bohdan Bohuszewicz otrzymał od stryja swego Piotra Bohowitynowicza Turyą 1496 roku.
Piotr, trzeci syn Bohowityna, zapisał bratankowi swemu Bohdanowi Turyą 1496 r. Otrzymał on od Kazimierza Jagiellończyka Rosołowce, które syn jego, Bohowityn Piotrowicz Szumbarski, sprzedał Ostrogskiemu 1523 r. Bohowityn został horodniczym, wojskim i mostowniczym krzemienieckim 1528 r. W 1538 r. zapisał zięciowi swemu, Janowi Bohdanowiczowi Zahorowskiemu 300 kóp lit. posagu za córką swą Teodorą.
Prawdopodobnie potomkami Bohowityna Piotrowicza Szumbarskiego są: Pamfil i Michał, żyjący w połowie XVI-go wieku. W 1585 r. Jan i Wacław Bohowitynowie Szumbarscy, synowie Pamfila, dopełnili działu dóbr Kozierad, w województwie brzeskiem litewskiem, z bratem stryjecznym, Mikołajem Michałowiczem Bohowitynem Szumbarskim. Wacław, chorąży wołyński 1593 r., żonaty był z ks. Zofią Czartoryską. Jan z Kozierad Szumbarski pozostawił syna Jana, żonatego z Aleksandrą z Iwań, który 1610 roku sprzedał Kozierady, Komorów i Zakalinki Wojciechowi Sobieskiemu i zmarł bezdzietnie przed 1618 r. i córkę Dyanę, żonę Wawrzyńca Drzewińskiego 1627 r. W 1605 r. dziedziczyli na Rohmanowie, a opiekunami ich byli Adam i Andrzej Bohowitynowie, Sobieski, Swoszewski i inni.
Mikołaj Bohowityn Szumbarski pozostawił trzy córki: Maryannę za Mikołajem Chrenickim, Reginę za Konstantym Jarmolińskim, i Aleksandrę; procesują się one 1605 r. z Horainem.
Trudniej jest dojść po kim szedł Klimont, żyjący w drugiej połowie XVI wieku, a który z żony Katarzyny pozostawił synów: Adama i Andrzeja, piszących się z Kozierad. Adam, podkomorzy krzemieniecki, dziedzic Kolesnik w powiecie łuckim, żonaty był z Barbarą Siemaszkówną, kasztelanką bracławską 1583 r. Może córką jego była Marusza, żona Adama Czołhańskiego, dziedziczka Kolesnik 1623 r.
Andrzej, dziedzic na Wojniczu i Rudnikach 1583 r., stolnik wołyński 1596 r., żonaty z Maryą z Bołbasów Rostockich, procesuje 1620 r. ks. Koreckiego o najazd na Wojnicz i o spowodowanie śmierci żony.
Jan, najstarszy syn Andrzeja, zmarły młodo, pozostawił syna Wacława i córkę Annę. Wacław, żonaty 1646 r. z Teofilą z Korjatowiczów Kurcewiczów, a siostra jego Anna wyszła za Samuela Korjatowicza Kurcewicza.
Mikołaj, drugi syn Andrzeja, nie pozostawił potomstwa.
Andrzeja córki: Krystyna za ks. Leonem Woronieckim, Teodora za Grzegorzem Szostakowskim, Barbara za Krzysztofem Horainem, i Katarzyna.
Marusza, siostra Andrzeja, wyszła za Malińskiego. Marusza (Maryanna) 1-o v. Janowa Krasińska, 2-o v. Krzysztofowa Gojska 1603 r. Nastazya z Bohowitynów Szumskich 1600 r., żona Teodora Wielhorskiego.

BOJARSKI herbu Sas. Adam Boniecki (Herbarz Polski, t. 2, s. 368) pisze o nich, że pochodzą: „z Bojar w ziemi przemyskiej. Przydomek ich Czarnota. Hryczko, Tomasz i Sieńko dziedziczyli na Bojarach 1589 r. Teofan, obrany po śmierci Kopystyńskiego 1627 r., archimandrytą Ławry Pieczerskiej w Kijowie, nie otrzymał potwierdzenia królewskiego. Magdalena za Wrzeszczem 1668 roku. Stefan w województwie bracławskiem, żonaty z Anną Tchórzewską 1693 roku. Michał, komornik graniczny podolski, został wojskim mniejszym latyczowskim 1775 r.
Euzebiusz, właściciel ziemski w powiecie husiatyńskim, z Wandy Golejewskiej pozostawił córkę Filomenę, zaślubioną Władysławowi Ciepielowskiemu z Poczapy, i syna Tadeusza.
Józef, właściciel Wasilkowiec w powiecie trębowelskim 1747 r., miał syna Michała, a ten Leona, właściciela Młocin i Łomianek pod Warszawą, którego dwaj synowie, Józef i Michał, urodzeni z Elżbiety Łaszczyńskiej, siostry gubernatora warszawskiego, i trzeci Ludwik, urodzony z Karoliny Poths, rozwiedzionej Phul, legitymowali się ze szlachectwa w Królestwie w latach 1839 - 1848. Ludwik, uczeń szkoły podchorążych, ostatnio pułkownik lejb gwardyi ułanów wojsk cesarsko-rosyjskich, żonaty z Idą z Whitów, córką Karola, generała kawaleryi wojsk cesarko-rosyjskich, ma z niej synów: Michała, Aleksandra, Stanisława i Bronisława, pułkownika lejb gwardyi ułanów wojsk cesarko-rosyjskich, oraz córki: Joannę i Konstancyę, żonę Zygmunta Czeklińskiego. Michał ożeniony z Pauliną z Niewęgłowskich, ma syna Michała i córkę Janinę.
Jan Antoni, viceregent grodzki grabowiecki 1747 r., pozostawił syna Józefa, a ten Stanisława, żonatego z Julianną Wierzbowską, którego syn Ferdynand udowodnił pochodzenie swoje szlacheckie w Królestwie 1853 r. Władysław i Antoni 1857 r., Roman, Ludwik i Władysław 1860 roku. Roman umarł w Warszawie 1899 r.
W Galicyi wylegitymowali się ze szlachectwa: Jan Nepomucen i Konstanty Czarnotowie Bojarscy w Wydziale Stanów we Lwowie 1819 r., a Mikołaj, Ignacy i dwóch Michałów, 1782 r. w sądzie grodzkim lwowskim.
Byli ponoć i plebeusze tego imienia.
W. Nekanda Trepka (Liber…, s. 81) z właściwą sobie zjadliwością wywodzi: „Bojarski nazwał się syn popa ruskiego ze Lwowa, drudzy mówią, że bękart popów. Ten służył za błazna pierwej u książęcia Zasławskiego, wojewody bracławskiego, circa 1616, potem za pokojowego u niegoż, też dalej za starszego sługę i za podskarbiego był. Ten anno 1626 starał się o władykostwo włodymierskie, bo ruskiej wiary jest, ale nie potkało go to szczęście. Udawał przed niektóremi, że królewicowi Władysławowi nadsługował, ale jako błazen dawny drwił leda co o sobie. A jak to błazen ma księgi spisane wielkie różnych fraszek i błazeństw, wierszów i pieśni. Na lutni, na regale grywa, po włosku umie (…) Szumno nosił się, ryśno, sobolno, bławatno, czeladzi kilka w barwie, bankiety częste czynił”.

BOKIJ herbu Wieruszowa. Z tego rodu wywidził się wybitny rosyjski uczony w zakresie geologii Borys Iwanowicz Bokij, autor kapitalnych dzieł naukowych Analiticzeskij kurs gornogo iskusstwa i Prakticzeskij kurs gornogo iskusstwa.

BOŁKOński herbu Nałęcz; od około 1600 notowani w ziemi krakowskiej i gnieźnieńskiej. Później kwitnęli też w Cesarstwie Rosyjskim.

BOŁOTNIKOW herbu własnego. Ród swój wiodą od Sawłuka vel Sawłukiewicza, który przeniósł się do Moskwy z Ziemi Wileńskiej w roku 1530.

BONCZBRUJEWICZ. O rosyjskim odgałęzieniu tego rodu hrabia Miłoradowicz (t. 2 cz. 6, s. 15-17) informuje: „Rodzina Bończ-Brujewiczów pochodzi z polskiego szlachectwa i używa herbu Bończa. Przodek Bończ-Brujewiczów, Włodzimierz Brujewicz, na mocy przywileju króla polskiego Zygmunta Augusta, otrzymał w nadaniu w 1561 roku majątek w okolicy Kryczewska – Samociejewicze, będący wówczas w województwie mścisławskim, apotem w powiecie czernihowskim, który to majątek przywilejami królów polskich Stefana, 1583, i Zygmunta III potwierdzono za Sylwestrem, synem Włodzimierza, Bończ – Brujewiczem i jego synem  Janem, zaś po śmierci tych ostatnich dobrami tymi dysponowali według prawa szlacheckiego ich potomkowie. Po wyjściu Bończ-Brujewiczów do Małorosji wielu z nich osiadło w Guberni Czernihowskiej: w mglińskim, surażskim i starodubowskim powiecie oraz posiadało dobra szlacheckie w Duszacinie, Komczach i in. Dlatego też ród ten został przez Senat Rządzący potwierdzony w starożytnej rodowitości i wpisany do szóstej części ksiąg genealogicznych”.
A. Łukomski i B. Modzalewski (Małorossijskij Gierbownik, Petersburg 1914, s. 13) także podają, że Bończ-Brujewiczowie używali polskiego herbu Bończa i byli potomkami Włodzimierza Bończy-Brujewicza znanego od roku 1561.
Natomiast polski heraldyk Seweryn Uruski (Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, t. 2, s. 14) podaje: „Jan, syn Jana, zapisany do ksiąg szlachty guberni kijowskiej 1815 r. Aleksander, dziedzic dóbr Zbyszyn, w guberni mohylewskiej 1880 r. Michał, syn Pawła, tajny radca rosyjski, dyrektor kancelaryi namiestnika Królestwa Polskiego, następnie dyrektor Komisyi Rządowej Spraw Wewnętrznych, dostał jako majorat dobra rządowe Łaznów i Rokiciny w guberni piotrkowskiej, a w 1849 r. otrzymał przyznanie szlachectwa w Królestwie z zasady posiadanych dostojności. Z żony Teofili Palińskiej jego synowie: Teodor, dziedzic dóbr Łaznowa i Rokicin, sędzia gminny w powiecie brzezińskim, poślubił Leokadyę Chudzyńską, córkę Władysława i Jadwigi Warszawskiej, syn Mikołaj i córka Marya.
Hapon Brujewicz w 1718 był burmistrzem mohylewskim (Archeograficzeskij sbornik dokumientow, t. 2, s. 111).
Hrehory Brujewicz w 1745 pełnił funkcję parocha jednej z cerkwi w powiecie krzyczewskim.
Andrzej Brujewicz, prezbiter cerkwi sładzinieckiej jest wzmiankowany przez księgi grodzkie mohylewskie w 1761 roku.
Liber continens Nomina et Cognomina Studentium in Imperatoria Academia Polocensi Societatis Jesu podaje, że w 1815/16 roku szkolnym studiował tu m.in. logikę „Michael Brujewicz, annorum 18, Filius Pauli ex districtu Surażensi”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 1083).
Jak wynika ze źródeł archiwalnych, Brujewiczowie osiedli przede wszystkim w województwach mohylewskim i mińskim. W XIX wieku byli już tak zruszczeni, że 60-letni skarbnik i radca nadworny w mińskim zarządzie cywilnym Michał Brujewicz w 1822 roku składał podanie o potwierdzenie swego szlachectwa do deputacji wywodowej w języku rosyjskim. Z podania wynika, że miał synów Aleksandra, Mikołaja, Bazylego, Wiktora, Piotra, Pawła i Fiodora, którzy wszyscy obrali karierę wojskową oraz córki Marię, Elżbietę i Annę. (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 279, s. 1-2).
Michał Brujewicz figuruje w Spisie szlachty Królestwa Polskiego z 1851 roku (s. 19).
Z tej rodziny w Rosji: Włodzimierz Boncz-Brujewicz (1873-1955), wybitny radziecki polityk i organizator życia kulturalnego, bliski współpracownik W. Lenina; Michaił Boncz-Brujewicz (1888-1940), znany radziecki wynalazca i inżynier w dziedzinie radiotechniki i elektroniki, autor projektu pierwszej w ZSRR radiostacji zbudowanej w 1922 w Moskwie.
Zwany z rosyjska: Michaił Dmitrijewicz Boncz-Brujewicz, urodzony w Moskwie 24 lutego 1870 roku był rodzonym bratem Władimira, znanego działacza i autora socjalistycznego. Idąc w stopy ojca, postanowił początkowo obrać jego zawód i po gimnazjum wstąpił do Moskiewskiego Instytutu Geometrów (Moskowskij Mieżewoj Institut), który ukończył w roku 1891, a następnie zaliczył Moskiewską Szkołę Piechoty (1892).
W przededniu wybuchu pierwszej wojny światowej, a mówiąc dokładniej w marcu 1914 roku, został mianowany dowódcą pułku armii rosyjskiej. Okazał się znakomitym organizatorem i objął początkowo obowiązki kwatermistrza generalnego 3. Armii, walczącej na froncie z Niemcami, następnie zaś (od września 1914) wchodził w skład sztabu Frontu Północno – Zachodniego.
Od kwietnia 1915 do sierpnia 1915 M. D. Boncz-Brujewicz służył pod bezpośrednim kierownictwem cesarza Mikołaja II w sztabie Dowódcy Naczelnego, następnie zaś aż do lutego 1916 pełnił obowiązki szefa sztabu Frontu Północnego w randze generała-lejtnanta.
M. D. Boncz-Brujewicz był znany z zapatrywań demokratycznych i raczej antymonarchistycznych, gdy więc w lutym 1917 roku car został zdetronizowany, został wybrany przez żołnierzy na stanowisko szefa garnizonu miasta Pskowa i członka Rady Pskowskiej. W sierpniu-wrześniu 1917 roku dowodził wojskami Frontu Północnego. Podczas rewolucji bolszewickiej w jesieni tegoż roku, pełniąc obowiązki szefa garnizonu miasta Mohylewa, przeszedł na stronę buntowników razem z podkomendnymi sobie oddziałami, i niebawem został przez W. Lenina mianowany na stanowisko szefa sztabu Dowódcy Naczelnego, tym razem bolszewickiego.
Od marca 1918 do czerwca 1919 roku generał M. D. Boncz-Brujewicz pełnił funkcję kierownika Najwyższej Rady Wojskowej Armii Czerwonej i przyczynił się znakomicie do założenia i umocnienia jej fundamentów.
Latem 1919 r. M. D. Boncz-Brujewicz pełnił obowiązki szefa Sztabu Polowego Wojskowej Rady Rewolucyjnej Rosji, a następnie kierował zespołem dobranych fachowców, którzy opracowywali – na podstawie doświadczenia ogólnoświatowego – najskuteczniejsze zasady prowadzenia zwycięskich działań bojowych. Przywódcy radzieccy, wśród których wielu było reprezentantów starych wspaniałych rodów szlacheckich, miewali często genialne pomysły, a nie brakowało też im woli do ich urzeczywistnienia.
Od 1919 roku generał M. D. Boncz-Brujewicz poświęcił się przede wszystkim pracom naukowym, gdyż przywództwo bolszewickie – bodaj jako pierwsze w skali światowej – po pioniersku doceniło ogromne potencjalne znaczenie nauki w nadchodzącej epoce. W 1919 roku zorganizował i na przeciąg pięciu lat objął kierownictwo Najwyższego Zarządu Geodezyjnego przy Radzie Ministrów Federacji Rosyjskiej.
W 1925 r. pod kierownictwem M. D. Boncz-Brujewicza powstało Państwowe Biuro Techniczne Aerofotosjomka ZSRR, które później rozwinęło się w najbardziej skuteczną służbę wywiadu lotniczego i kosmicznego w skali globalnej.
W okresie 1928-1944 M. D. Boncz-Brujewicz pełnił szereg odpowiedzialnych funkcji w Armii Sowieckiej, kierował dotychczas nieujawnianymi badaniami w zakresie techniki i wywiadu wojskowego. Otrzymał rangę generała – majora, dokonał jako konstruktor i uczony szeregu ciekawych odkryć, umożliwiających Związkowi Radzieckiemu skuteczną rywalizację na arenie światowej początkowo z Trzecią Rzeszą Niemiecką, a później z USA.
W latach 1939-1949 w ZSRR zrealizowano bezprecedensową w skali powszechnej edycję zbiorową pod redakcją M. D. Boncz-Brujewicza w dziewięciu tomach Geodezja.
M. D. Boncz-Brujewicz zmarł 3 września 1956 roku w Moskwie.

BORATYński herbu Korczak.
Rummel i Gołubcow (RS, t. 1, s. 156-163) piszą, że była to „driewniaja polskaja familija, gierba Korczak”. Znani od XIV w., dali początek takim rodom, jak Michalewscy (Michalewice), Dąbkowscy (Dąbkowice), Tomanowscy (Tomanowice).
Spokrewnieni w Polsce z Przedzielnickimi, Krasnopolskimi, Dzieduszyckimi, Orzechowskimi, Łowejkami, Jacynami; w Rosji zaś z Mamonowymi, Engielgardtami, Gołowinymi, Batiuszkowymi, Obuchowymi, Raczyńskimi, Barysznikowymi, Bołotnikowymi, Bobarykinymi, Sałtykowymi, Cziczierinymi, Oboleńskimi i. in.
Z tego rodu byli: Abraham Boratyński, generał – lejtnant wojsk rosyjskich, senator; Bogdan Boratyński – admirał marynarki rosyjskiej; Piotr Boratyński – rzeczywisty radca tajny, senator; Ilja Boratyński – kontradmirał.
A. Boniecki (Herbarz Polski, t. 2, s. 20 - 22) donosi o nich co następuje: „Boratyńscy h. Korczak z Boratynia, w ziemi przemyskiej. Książę Lew ruski nadał Boratyń i Dąbkowice Matfiejowi Kaldofowiczowi, które to nadanie król Kazimierz potwierdził synowi jego Dymitrowi w 1361 r.
Synem lub wnukiem Dymitra był Wołczek z Boratynia, podsędek przemyski 1436 r., a z posiadanych majątków widoczne, że Wołczka tego synami byli: Dymitri, Hleb i Andrzej, bracia z Boratynia, których siostra N., żona Andrzeja z Uhrowska 1443 r. Drugą siostrą ich była Anna Wołczkówna, żona Ihnata z Kutyszcz, sędziego ziemskiego halickiego 1429 r. Wymienieni bracia, urodzeni z Maszki, sprzedali Czudowice 1438 r. Dymitri zabezpieczył posag żonie, Małgorzacie, 1442 r. Na mocy działów, sporządzonych w 1443 r., Dymitri wziął Stobno i Bolanowice i dał początek rodzinie Bolanowskich h. Korczak, a Hleb i Andrzej otrzymali Boratyń i Dąbkowice. W 1447 r. Andrzej dziedziczył na Boratyniu, na którym zabezpieczył posag żonie, Katarzynie. W 1448 r. Hleb i Andrzej dopełnili nowego działu, z mocy którego Hleb wziął Boratyń, a Andrzej Dąbkowice. Od Andrzeja poszli Dąbkowscy h. Korczak. W 1460 r. ustanowioną została opieka nad dziećmi Hleba: Iwaszkiem i braćmi jego, w osobie brata jego Dymitra z Bolanowic, przez stryjów nieletnich, mianowicie: Andrzeja stolnika, Jakóba, podczaszego, halickich, dziedziców Siennowa, Jana z Rozborza i Aleksandra z Próchnika.
W 1508 r. dziedziczy na Złoczkowicach i Hościsławicach Jan Boratyński, który w Wołoszczyznie za Aleksandra Jagiel. hetmana Lanckorońskiego ocalił, a za Zygmunta I-go pod Połockiem dzielnie się sprawił. W 1519 r. chorąży przemyski, następnie i starosta rohatyński 1534 r., umarł w 1546 roku. Córka jego Katarzyna za Janem Orzechowskim 1520 r. Syn Piotr, znakomity prawnik i mówca sejmowy, w 1545 r. podstarości krakowski, w 1551 r. burgrabia, w 1553 r. sekretarz królewski, w 1554 r. kasztelan przemyski, w 1555 r. starosta samborski, w końcu 1556 r. kasztelan bełski, umarł 1558 r. Pierwszą jego żoną była Elżbieta z Grzegorzewic, zmarła bezdzietnie, z drugiej - Barbary Dziedoszyckiej, pozostawił córkę Zofię, zmarłą dzieckiem, i jedynego syna Jana, chorążego przemyskiego 1579 r., żonatego z Barbarą ze Strzelczyc Łysakowską, która żyła jeszcze w 1604 r. Heraldycy nasi utrzymują, że ten Jan był ostatnim z domu Korczaków Boratyńskich, zaliczając wszystkich innych, pojawiających sią później w aktach Boratyńskich, do rodu Toporczyków. Hr. Bobryński w swoich Dworiańskich Rodach wzmiankuje, że Boratyńscy, zamieszkujący Rossyę od początku XVIII-go w., do tego domu należą. Źe dom Boratyńskich na wyżej wymienionym Janie nie wygasł, świadczy ta okoliczność, że w Galicyi wylegitymowali się ze szlachectwa z herbem Korczak Andrzej i Fabian Boratyńscy 1782 r., w sądzie ziemskim halickim.
Jak podaje Bolesław Starzyński w swym Herbarzu (t. 11, s. 29), Boratyńscy herbu Korczak mieli wygasnąć w XVIII wieku: „Jan Boratyński, chorąży przemyski, na dworze króla Augusta żył, z Barbary Łysakowskiej potomstwa nie zostawił i na nim rzeczywiście ród ten wygasł”. (Dział rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie, 7016-III). Wszelako wygasł nie cały ród, a tylko jedno jego odgałęzienie.
Bartosz Paprocki w Herbach rycerstwa polskiego (s. 682-683) pisze: „Dom Boratyńskich starodawny, od onego Demetryusza z Bożego daru, wspominają listy dawne Dymitra de Boratyn kanclerzem ziemi ruskiej w roku 1374, który miał synów siedm, od których potomstwa w przemyskiej ziemi niemało, a każde różnem się nazwiskiem zowie. Naprzód: Jurgi wziął był działem Małcice, tego już potomstwa nie stało płci męskiej, ostatecznym potomkiem zeszła Tarłowa, chorążyna lwowska, która wniosła Małcice w dom Tarłów. Była to biała głowa spraw uczciwych i żywota dobrego, katoliczka wielka, do wychowania i wyćwiczenia białych głów nie lada praeceptor, co pokazała na własnych córkach swoich... Te nie tylko dla urody pięknej, którą miały, albo też jako to bywa dla posagów, lecz dla nadobnych obyczajów od wielkich a możnych ludzi do stanu małżeńskiego żądane były...
Sieńko, tegoż pomienionego Dymitra syn wtóry, który był wziął działem Dąbkowice, od tego potomstwo Dąbkowskimi się zowie.
Fedas trzci wziął był działem Tamanowice.
Iwaszto czwarty brał działem Chankowice.
Demko piąty wziął Michalewice, od tego Michalewscy (...) Stanisław Michalewski Czech, od tego zostali synowie, Jerzy młodzieniec był wieku mego uczony, wiela ziem i obyczajów ich był świadom; języki włoski, niemiecki dobrze umiał.
Boratyńscy herbu Korczak potwierdzeni zostali w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską w 1800 roku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 18, s. 13).
W wywodzie szlacheckim rodu Boratyńskich herbu Korczak, sporządzonym 23 lipca 1800 roku w Wilnie, a przechowywanym w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie (Zb. dok. pap. 3937) czytamy: „Jan Boratyński, przodek wywodzących się, zaszczycony rodowitością szlachecką, zostawił syna Piotra, a ten spłodził synów czterech: Franciszka i drugiego takoż na imię Franciszka, Józefa i Tomasza Piotrowiczów Boratyńskich. Ci zaś byli ojcami wywodzących się, jako to (...)”.
Heroldia uznała wówczas za starożytną i rodowitą szlachtę polską” kilkoro Boratyńskich z parafii widzkiej powiatu brasławskiego w województwie wileńskim: Augustyna, Pawła, Aleksandra, Marcina, Rufina, Józefa, Jana, Dominika, Adama, Justyna. Z tego zapisu archiwalnego wynika, że gałąź ta stanowiła odnogę wielkiego domu z powiatu orszańskiego i również pisała się „de Bożydar.
I znowuż A. Boniecki wywodzi: „Boratyńscy h. Ostoja, podług Kojałowicza, na Litwie, w powiecie orszańskim. Mnie się zdaje, że oni są potomkami książąt Boratyńskich, o których niżej, a tylko z czasem tytuł książęcy zarzucili. W 1638 roku Mikołaj Boratyński, sędzia ziemski orszański, tytułował się jeszcze księciem.
Boratyńscy h. Topór mają pochodzić od Mateusza Krasnopolskiego, żonatego z Asią Boratyńską, 1-o v. ks. Przedzielnicką h. Korczak, który wziąwszy za żoną część Boratynia, sam pisał się z Boratynia, a potomstwo jego Boratyńskimi się zwało.
Mikołaj, dziedzic na Boratyniu 1508 r. Mikołaj z żony Doroty z Gruszczyna, zostawił synów: Jana, Kiliana i córkę Zofię 1605 r. Jan Mikołaj, starosta lipnicki w ziemi dobrzyńskiej 1607 roku, żonaty z Zofią z Sebiecowa, umarł przed 1627 r., zostawiwszy synów: Stanisława Kiliana, dwóch imion, i Samuela, który 1639 r. ceduje sumy Brzosce. Stanisław, żonaty z Anną z Łahodowa, 2-o v. Brzoszczyną 1639 r., umarł bezdzietny. Jacek, syn Samuela, cześnik sanocki, został podczaszym żydaczowskim 1684 r. Jan Zygmunt, syn Wojciecha, i Michał, Gabryel, Anna, Zofia i Marya, dzieci niegdy Krzysztofa i Katarzyny z Karwowa, kwitują Ostrorogów 1630 r.
Jan Tomasz, proboszcz chełmski, kanonik lwowski 1600 r. Kilian 1626 r. we Lwowie. Piotr wykupił wójtostwo pewne 1642 r. Ów Piotr w 1634 roku dworzanin, a 1649 r. chorąży królewski. Paweł, żonaty z Zofią Lisowską 1641 r. Adam, cześnik zakroczymski, zeznał testament 1680 r. Marcin, skarbnik sanocki 1685 r.; po nim wziął ten urząd Walenty 1702 r. Jan z województwem ruskiem, Walenty z województwem sandomierskiem, a Aleksander z województwem sieradzkiem, podpisali elekcyę Augusta II-go. Teresa, wdowa po Walentym Dybowskim 1744 r. Wojciech i Anna, żona Jana Lubowidzkiego, dzieci Jana 1780 r.
Boratyńscy z Boratyńca na Podlasiu. Jakób i Paweł, bracia, Krzysztof, syn niegdy Piotra, dziedzice na Boratyńcu, procesują się z Druzianną, wdową po Serafinie 1556 roku.
W Galicyi dowiedli pochodzenia szlacheckiego Jan i Mikołaj Ksawery Boratyńscy w sądzie ziemskim lwowskim 1782 roku.
Boratyńscy v. Boriatyńscy, książęta. Książę Iwan Lwowicz, zbiegły z Moskwy, dworzanin królewski, otrzymał od króla Zygmunta w 1522 r. dwie nieosiadłe wsie w powiecie mejszagolskim. Trzymał on Dusiaty w ucyańskiej włości, a na ekspedycye wojenne dostarczał w 1528 r. siedem koni. Z księżnej Wiaziemskiej pozostawił czterech synów: Iwana, Bohdana, Miśka i Jaśka, oraz trzy córki: Owdotię, Hannę i Polonię. Owdotia, żona księcia Timofieja Juriewicza Sokolińskiego, procesowała się 1542 r. z wymienionymi braćmi o wydanie jej wyprawy i dworu zapisanego przez ojca, a 1546 r. z siostrą Hanną, żoną Andrzeja Dłuskiego, i Polonią o Piroszyce.
Synem Mikołaja był prawdopodobnie książę Janusz Boratyński, poborca orszański 1578. Wdowa po nim, Zofia Szostowicka, 1592 r. broni praw dzieci swoich do Lachowicz w orszańskiem. Siostrą Janusza pewno była księżna Zofia Mikołajówna, za Jurim Dunajem. Mikołaj, syn Janusza, mianowany 1604 r. stolnikiem, a 1627 r. podsędkiem orszańskim; 1638 r. już jest sędzią ziemskim orszańskim. W 1648 r. z synem księciem Jurim skazani za zabójstwo dokonane przez ich poddanych z Łochowa. Mikołaj, 1648 r. podpisał elekcyę Jana Kazimierza z powiatem orszańskim. Stanisław, podsędek orszański, pisał się z tymże powiatem na elekcyę Jana III-go. Źonaty 1679 r. z Urszulą Przyszewską 1-o v. Aleksandrową Osińską, umarł podkomorzym orszańskim 1713 r. Córka jego Aleksandra, podkomorzanka orszańska, 1704 r. żona Szczęsnego ze Skrzynna Dunina, starosty szmeltyńskiego.
Faustyn pisał się z województwem brzeskiem litewskiem na elekcyę Augusta II-go. Michał, skarbnik orszański 1716 r. Franciszek, mieczny i surrogator grodzki orszański 1716 r. Józef, rotmistrz orszański 1781 r.
Boratyńscy na Wołyniu. Woronowie, dziedzicząc na Boratyniu, pisali się Woronami Boratyńskimi.
Stanisław Boratyński walczył we wrześniu 1683 roku pod Wiedniem.
Byli ponoć i plebeusze tego nazwiska. W. Nekanda Trepka (Liber..., s. 81) pisze:
„Boratyńskich dwa bracia, z Krakowa rzemieśniczkowie (...) Ci udawali czasem, że z Podlasza są, a drugi raz, iż z sieradzkiej ziemie, więc bojąc się panów Boratyńskich, powiadał: „żem ja Boraciński”, tracąc ślad, by go nie dochodzono etc...”
Według danych dawnej heroldii wileńskiej Boratyńscy herbu Korczak mieszkali w powiecie telszewskim na Źmudzi, natomiast herbu Trzy Rzeki i Psia Głowa” w powiecie brasławskim i dziśnieńskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 12, 18, 707, 2725).
Iraklij Boratinskij był generał-lejtnantem jarosławskim i kazańskim wojennym gubernatorem.
Najsłynniejszym jednak spośród rosyjskich Boratyńskich był przyjaciel A. Puszkina, znakomity poeta Eugeniusz Boratyński (1800-1844), autor pięknych liryków o nastroju filozoficznym.

BORDZIŁOWSKI herbu Białynia. Znani w W. Ks. Litewskim jeszcze przed 1500 rokiem. Z tego rodu pochodził m. in. Iwan Kajetanowicz Bordziłowski (1852-1903), znakomity profesor fizjologii roślin na Uniwersytecie Kijowskim.

BORECKI  herbu Hołobok; pochodzili ze wsi Borcze w ziemi lwowskiej. A. Boniecki (Herbarz Polski, t. 2, s. 25-26) pisze o nich: „Piotr, syn Piotra Cebrowskiego z Brańczy, sędziego ziemskiego lwowskiego, objąwszy w dziedzictwo Borcze, dał początek tej rodzinie. Był on i dziedzicem Lubienia w ziemi lwowskiej 1484 r. Adam, podstarości lwowski 1531 r. Tenże Adam i brat jego Jan, posiadacze wsi Porzecza 1543 r. Piotr, syn Adama, podczaszy halicki, umarł przed 1604 r.; właściciel Borcz i Porzecza, zabezpieczył posag żonie, Katarzynie Rudziszewskiej, 1553 r. Stanisław, syn Piotra, 1581 r. Gabryel, pisarz ziemski przemyski 1650 r. Zofia, żona Kazimierza Beydo Rzewuskiego 1657 r. Jerzy Jan w województwie brzeskiem litewskiem 1672 r. Jan, skarbnik starodubowski, stronnik Augusta III-go, głosował za nim 1733 roku. Jan, z Agnieszki Krajewskiej pozostawił córkę Franciszkę, żonę Ignacego Sierakowskiego 1781 r.
Feliks, syn Karola z Emilii Perskiej, wnuk Franciszka, prawnuk Jakóba, praprawnuk Jana, skarbnika starodubowskiego 1733 r., udowodnił pochodzenie swoje szlacheckie w królestwie 1851 r.
W Galicyi dowiedli szlachectwa Aleksander i Szczepan 1782 r. w sądach: ziemskim lwowskim i grodzkim trembowelskim.
Borecki Job (na chrzcie Jan), prawosławny metropolita kijowski w latach 1624 - 1627. Bazylemu potwierdził król przywileje popostwa wrocowskiego 1662 r..
Byli ponoć i „prostacy” tego imienia. W. Nekanda Trepka (Liber…, s. 81) powiada:
„Borecki zową się Jędrzej i Stanisław, chłopscy synkowie. Jędrzej sługował u szlachty, trzymał potem folwark w Skalmierzu, circa od r. 1634 (…). Stanisław, starszy, kuśnierstwa uczył się i rabiał rzemiosło u mistrzów”…

BORODIN herbu własnego. Około 1528 roku zapisy archiwalne przynoszą wiadomość o szlachcicu Ziemi Mohylewskiej Hryszku Borodinie.
Z tej rodziny wywodził się wybitny kompozytor rosyjski Aleksander Borodin (1833-1887), autor m. in. symfonii Bohaterskiej, opery Kniaź Igor, w tym słynnych Tańców połowieckich. Był on też znakomitym uczonym w dziedzinie chemii, profesorem wydziału lekarskiego Akademii Medyko-Chirurgicznej w Petersburgu.

BORODUCHA. Rosyjski ród polsko – szlacheckiego pochodzenia. Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 18) opisuje ich herb z XVI stulecia: „płomienne serce z siedmioma strzałami, a u góry korona. Mieli posiadłości w Guberni Czernihowskiej.

BOROWIK herbu Ogończyk; znani od dawna w W. Ks. L.; w Cesarstwie Rosyjskim notowani od XVIII wieku.

BOROWSKI. Rozbudowany dom szlachecki, używający w różnych powiatach rozmaitych godeł. O niektórych z nich obszernie donosi A. Boniecki (Herbarz polski, t. 2, s. 48-54): „Borowscy h. Jastrzębiec, podług Paprockiego mają pochodzić z ziemi dobrzyńskiej: według Niesieckiego, z województwa krakowskiego, ze wsi Borówki, której w temże województwie odnaleźć się nie dało. Dom ten spotykamy prawie we wszystkich województwach. Twierdzenie Niesieckiego jest słuszne o tyle, że pochodzą z krakowskiego, jednak nie z Borówki, lecz z Borowa, wsi dziś, zdaje się, nie istniejącej. Leżała ona koło Potoka, Skroniowa, Krzcięcic i innych, w powiecie jędrzejowskim, gęsto przez Jastrzębczyków zamieszkałym.
Bracia: Gosek, Falek, świętosław, Paweł, Wacław, Unisław, Andrzej i Marek, dziedzice Borowa, procesowali klasztor jędrzejowski o grunty między Potokiem a Słaboszewicami, ale 1366 r. proces przegrali. Licznie rozrodzone potomstwo tych braci często w aktach krakowskich z końca XIV-go i początkach XV-go wieku jest wspominane. Wyszek z Borowa, zganiony 1389 r. w szlachectwie, dowodzi listem oczyszczającym ojca swego, że jest herbu Jastrzębiec, a Piotr tegoż herbu świadczy w Krakowie, przy wywodzie szlachectwa Andrzeja z Soboszewic.
Mikołaj, syn niegdy Krzysztofa z województwa krakowskiego, zabezpieczył 1612 r. posag żonie, Annie Byliniance, córce Krzysztofa. Marcyan z Łagiewnik, komornik graniczny wiślicki 1640 r., posiadacz wójtostwa w Stobnicy 1642 r., nabył od Ossolińskiego Rzuchów 1644 r., a 1647 r. Krzczonowice od Pszonki; miał on brata Zygmunta 1647 r., a z Cecylii z Izdebskich zostawił syna Adama 1661 r. Ten sam Marcyan był 1655 r. pisarzem grodzkim nowokorczyńskim. Wojciech Floryan z Łagiewnik, 1660 r. komornik ziemski pilznieński, dał 1663 r. pełnomocnictwo bratu swemu Stanisławowi. W 1664 r. wojski grabowiecki, 1665 r. dziedzic Niewodna i Potoka, pozwany został wraz z synem Franciszkiem. Prawdopodobnie brat Floryana, Stanisław, 1671 r. łowczy lubelski, z żony Maryanny zostawił syna Mikołaja 1682 r. Stanisław, łowczy, podpisał z województwem lubelskiem elekcyę króla Michała. Marcin Franciszek, instygator lubelski 1689 r.
Kazimierz nabył Kiełce w województwie łęczyckiem 1747 r. Wojciech, właściciel Krowic w województwie brzeskiem-kujawskiem 1765 r. Zygmunt nabył Chmiele - Pogorzele, w województwie płockiem 1766 r., które po nim synowie jego: Witalis i Krescenciusz odziedziczyli. Michał posiadał Dorposz w prowincyach pruskich, które przeszły na synów jego: Józefa i Rocha.
Borowscy h. Lis. Niesiecki do herbu tego zalicza Marcina Kazimierza, starostę grudziądzkiego i podkoniuszego koronnego 1668 r., kasztelana gdańskiego 1691 roku. W 1668 r. był i starostą rogozińskim. Pisał się on z województwem chełmińskiem na elekcyę króla Michała i Jana III. Źonaty z Anną Andrault de Buy. W 1702 r. otrzymał konsens królewski na ustąpienie starostwa grudziądzkiego Działyńskim.
Borowscy h. Lubicz. Gniazdem ich ma być Borów, w powiecie krasnostawskim, który w 1564 r. należał do Mikołaja, Jakóba, Piotra, Aleksandra, Jerzego, Krzysztofa i Kiliana.
Wojciech Borowski, pisarz Kazimierza Jagiel., wziął od tegoż w 200 grzywnach w zastaw kilka wsi w powiecie trembowelskim 1467 roku. Tenże sam Wojciech, pisarz ziemski lwowski 1476 r. Jan, pisarz chełmski 1521 r. Jan, podsędek przemyski 1523 r. Jerzy, stolnik sanocki 1530 r. Jakób, podstarości parczowski 1607 r. Jan i Marcin, synowie niegdy Stanisława, dzierżawią 1611 r. Bzowo od Źeleńskiej. Zbigniew, syn Wojciecha, zeznaje cesyę 1602 r. na Wisłockiego. Wojciech, syn Błażeja, zapisał 1604 r. przyszłej swojej żonie, Annie, córce Wojciecha Jabłońskiego, 1000 florenów, a 1624 r. ustanawia opiekę nad synami swymi: Stanisławem, Zbigniewem, Aleksandrem i Prokopem. Zbigniew 1646 roku pisarz grodzki horodelski i poborca województwa lubelskiego, żonaty z Eufrozyną Burzyńską 1652 r., podpisał z województwem bełskiem elekcyę Jana Kazimierza z województwem lubelskiem; w 1655 r. cedował część Motowej Stoińskiemu. Walenty z Barbary Wilczopolskiej pozostawił synów: Stanisława i Mikołaja 1685 r.
Piotr, Daniel, Sebastyan, Andrzej, Jakób i Piotr pisali się z ziemią chełmską na obiór króla Michała.
Stefan z Borowa, podczaszy mielnicki 1720 r. Andrzej, 1672 r. wojski parczewski, umarł 1676 r. Elekcyę Augusta II-go podpisali z ziemią chełmską: Adam Jakób, Michał, Sebastyan i Stanisław, a obiór Stanisława Augusta: Stanisław z województwem ruskiem, a Józef z ziemią chełmską. N., łowczy lubelski 1691 r. Tomasz, podczaszy bracławski 1713 r. Antoni, viceregent grodzki krasnostawski, został łowczym krasnostawskim 1736 r. Kasper, pisarz grodzki lubelski 1773 r., podstarości lubelski 1774 r. Stefan, viceregent brański 1778 r. Ignacy, łowczy sanocki 1784 r. Maciej, regent pograniczny kijowski 1767 r.
Wincenty Roch, syn Aleksandra z Katarzyny Jasińskiej, wnuk Tomasza, prawnuk Wojciecha, w 1852 r., Jan, Józef i Teofil, synowie Jacentego i Tekli Skórzewskiej, wnukowie Mikołaja, prawnukowie Kazimierza, w 1838 r. udowodnili pochodzenie swoje szlacheckie w Królestwie.
Rafał, syn Stanisława z Julianny Hurtig, Jan i Rupert, synowie Jana z Martyny Krajewskiej, wnukowie Jana w 1840 i 1841 r.; Hieronim, syn Jana z Wiktoryi Zarzeckiej, wnuk Macieja, w 1843 r.; Karol, syn Melchiora z Bogumiły Rychter, wnuk Zygmunta, w 1843 r.; Wacław z synami: Julianem i Ignacym z Teodory Przywarskiej, i Maksymilian, synowie Bogumiła z Honoraty Bobowskiej, wnukowie Józefa, w 1845 i 1850 r.; Julian, Karol, Leopold, Ludwik i Władysław, synowie Karola, wnukowie Michała, w 1849 r.; Anna ze Szwarców, żona Adama, i dzieci ich: Wanda, Anna, Adam i Seweryn, wnukowie Stefana, prawnukowie Józefa, w 1851 r. wylegitymowali się ze szlachectwa w Królestwie.
W Galicyi dowiedli szlachectwa Wojciech Michał z Łagiewnik, Jan i Józef w latach 1782 i 1804 w sądzie ziemskim lwowskim i w Wydziale Stanów we Lwowie.
Z tego domu Józef, stolnik grabowiecki, wylegitymowany ze szlachectwa we Lwowie 1804 r. w wydziale Stanów, otrzymał tytuł baronowski austryjacki od cesarza Franciszka I-go w 1808 r. Z żony, Jadwigi z Wilkońskich, pozostawił syna Kajetana, który z Julii z Morskich miał synów: Teodora i Jana.Tteodor, dziedzic Kunaszowa, ożeniony z Pauliną Bratkowską, ma córkę Maryę, zaślubioną 1869 r. Augustowi Gorajskiemu. Jan, ożeniony z Florentyną Źelechowską, ma syna Antoniego, urodzonego 1859 r., i córkę Zofię, wydaną 1884 r. za Iwana z Krużlowej Pieniążka. Hieronim, zdaje się, drugi syn Józefa, stolnika, zmarły 1840 r., miał dwie żony: Justynę bar. Niemyską i Ludwikę Źeleńską. Z drugiej żony córka Justyna za Anastazym Benoe z Niegowici.
Borowscy h. Junosza pochodzą z Borowa, w województwie płockiem, i z Borowia i Nadbrzeża w ziemi czerskiej. Borowo leży w parafii rościszewskiej i wymienione jest w liczbie wsi wydzielonych 1440 r. Ziemakowi, Gotardowi i Junoszy przez ojca ich, Adama z Źyćka, kasztelana gostyńskiego. Po jednym z nich poszli Borowscy, a 1544 r. występują w aktach płockich Jan z Borowa i Mikołaj z Borkowa, bracia. Potomek znów Borowskich, dziedziczących na Borowiu i Nadbrzeżu, legitymował się ze szlachectwa w Królestwie z herbem Junosza.
W połowie XV-go wieku żyli prawdopodobnie bracia, Jan Luśnia i Wawrzyniec Luśnia, piszący się z Borowia v. Borowian...
W Rosji Borowscy pieczętowali się wyłącznie dwoma herbami: Gozdawa i Ogończyk.
Z tej rodziny pochodził Piotr Borowski, profesor uniwersytetów w Samarkandzie i Taszkiencie, wybitny chirurg.

BOROZDIN herbu Ostoja; ród rosyjski polskiego pochodzenia.

BOROZDNA herbu własnego; do Rosji przenieśli się w roku 1715. (Obszczij gierbownik, t. 9, s. 57).
O nich hrabia Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 19) informuje: „Przodek tej familii Jan Borozdna był polskim szlachcicem, nastepnie przesiedlił się do Małorosji i za świetną służbę jego synowie Józef, Wawrzyniec i Daniel przez króla polskiego Władysława IV nagrodzeni zostali nadaniem majątków Gorsk, Kluse, Kurszanowicze, Miedwiediewo i in., które po ich śmierci przeszły we władanie syna jednego z nich Józefa, syna Jana Borozdny – Wawrzyńca Josifowicza oraz zostały potwierdzone w uniwersale hetmana Bohdana Chmielnickiego”.

BORSUKOW herbu Dołęga; z ziem ukrainnych przenieśli się byli na tereny właściwe rosyjskie.

BORSZCZOW herbu własnego. Szlachcic z Litwy o przezwisku Borszcz (prawdopodobnie Borszczewski herbu Rawa) przybył do Moskwy za czasów wielkiego kniazia Wasila Iwanowicza.

BORTKIEWICZ herbu Kościesza, Jastrzębiec i in. Szeroko rozgałęzieni byli w W. Ks. L., ale znani też w Rosji.
Wybitnym teoretykiem w dziedzinie ekonomii i statystyki był Władysław Bortkiewicz (urodzony w Petersburgu 7 sierpnia 1868, zmarły w Berlinie 15 czerwca 1931 roku), autor szeregu fundamentalnych dzieł naukowych w języku niemieckim m. in. o teorii pieniądza, indeksach; sformułował „prawo małych liczb.
Polakiem był też Henryk Bortkiewicz (ur. 1922) konstruktor w dziedzinie mechaniki precyzyjnej, laureat Nagrody Stalinowskiej ZSRR (1949).

BEREZOWSKI herbu własnego; do Rosji przesiedlili się „iż Wilny” w roku 1671 (Obszczij gierbownik, t. 1, s. 110).

BEREŻYŃSKI herbu Doliwa; w Rosji zadomowili się na początku XVIII wieku.

BRODZKI herbu Korczak, Księżyc, Łodzia, Nałęcz.
W 1546 roku źródła pisane wspominają Jana Brodzkiego z województwa podolskiego (Archeograficzeskij sbornik dokumientow, t. 1, s. 106).
Aleksander z Rogaczewa Brodzki w 1606 roku posłował z sejmiku śrzedzkiego na zjazd lubelski (Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego, Poznań 1957, cz. 1, s. 284, 299, 307).
Niepochlebnie pisze W. Nekanda Trepka (Liber…, s. 87) o czterech Brodzkich, jego zdaniem, plebejuszach: „172. Brodzki Jadam, złodziej. 173 Brodzki zowie się plebeus, chłopsko, z Krakowa się być powiada. Służył w brańskim kraju w Litwie u pana Wołowicza, starosty żmudzkiego, i r. 1635 (…) 175. Brodzki Jadam, syn Jędrzeja Brodzkiego z Brodów od Płońska. Ten Jadam, złodziej wierutny, okradł był pana Piotra Trepkę” etc.
Byli jednak też Brodzcy należący do rzetelnej szlachty. Adam z Brod Brodzki podpisał od województwa poznańskiego w 1697 roku sufragię króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 422).
Z tej rodziny: Adolf Brodzki (1851 w Taganrogu – 1929 w Manchester), znakomity skrzypek - wirtuoz o sławie światowej, profesor konserwatorium w Moskwie, Kijowie, Lipsku, dyrektor College of Music in Manchester.
Byli też Żydzi tego nazwiska w Rosji. Z nich Josif Brodskij (1940-1996), laureat literackiej Nagrody Nobla 1987, poeta.

BRUSIŁOW herbu Kisiel; wybitny ród rosyjski litewsko – polskiego pochodzenia; w Moskwie od r. 1676. Stanowią odgałęzienie Kisielów z W. Ks. Litewskiego.

BRZESKI. Wojciech Wielądko (Heraldyka, t. 2, s. 721) notuje: „Od Brzeszcza, dóbr nad rzeką Pilicą imię swoje wzięli, nadane im te dobra od książąt mazowieckich, atoli z początków swoich są właśni Żegotowie. Jerzy i Piotr Żegotowie, dziedzice na Brzeszczu, z których Jerzy miał za sobą Ostrowską, synów z nią czterech: Paweł, który z Zofią Kochanowską, stolnikówną sandomierską; Stefan, który z Zofią Grodzką; Jędrzej, pisarz grodzki sanocki, który z Lisowską weszli w kontrakty małżeńskie… Jana Brzeskiego, sędziego czerskiego, wspomina konstytucja 1564 roku”.
Używali herbów Bończa, Ciołek, Jastrzębiec, Kurcz, Oksza, Osoria, Pobóg, Prawdzic, Prus I, Starykoń, Ślepowron, Topór, Trach.
W. Nekanda Trepka (Liber…, s. 89-90) donosi o kilku Brzeskich plebejskiego pochodzenia, chłopach i miejskich synkach, którzy „powiadać śmieją – choć to fałszywie – że są z Podola rodzicy i o enologijej swego szlachectwa przed ludźmi nieświadomemi bają
Brzescy herbu Ciołek, jak podaje Kazimierz Pułaski w dziele Kronika polskich rodów szlacheckich Podola, Wołynia i Ukrainy (Brody 1911, t. 1, s. 22), „pochodzą z Brzeziec w powiecie stężyckim. Kilku z nich wspominają akta z XV wieku, a w XVI wieku osiedli na Rusi Czerwonej i na Podolu. Spokrewnieni byli z Jazłowieckimi, Dawidowskimi, Oporowskimi, Śmietanami, Majami, Jackowskimi, Szczuckimi.
Freiherr von Zedlitz-Neukirch w dziele Neues preussisches Adels-Lexicon (Lipsk 1836, t. 1, s. 318) podaje o „panach von Brzeski”: „Dieser Familie gehört oder gehörte das Gut und Waldhaus Wommen im Kreise Friedland, Provinz Preussen. Stanislaus von Brzeski, Major ausser Diensten, starb 1832 74 Jahre alt zu Wommen”.
Około roku 1583 Mikołaj z Brzeziecz Brzeski był starostą kamienieckim, dobrym znajomym króla Stefana Batorego.
Marcin Brzeski w 1606 roku był woźnym królewskim.
W 1626 roku w drukarni Akademii Wileńskiej odbito dzieło Wojciecha Stanisława Brzeskiego Controversia de ecclesia, verbo dei conciliis, summo pontifice, certis conclusionibus comprehensa (K.Čepiené, J. Petrauskiené, Vilniaus Akademijos spaustuvés leidiniai 1576-1805, Vilnius 1979, s. 43).
Franciszek Brzeski z Ziemi Halickiej był w roku 1665 jednym z organizatorów obrony przeciwko Kozakom i Tatarom. W ogóle na tych terenach Brzescy posiadali znaczne majętności ziemskie (Akta grodzkie i ziemskie z archiwum ziemskiego we Lwowie, Lwów 1931, t. 24, s. 215 i inne).
Paweł i Stanisław z Brzezia Brzescy figurują około 1670 roku w księgach grodzkich Krakowa.
24 lipca 1783 roku wielmożny pan Franciszek Brzeski mianowany został „z uwagi zupełney zdatności y doskonałey znajomości w sztuce geometryczney komornikiem województwa nowogrodzkiego (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 281, s. 3).
Spis szlachty powiatu wiłkomierskiego z 1795 roku zawiera Listę familij szlachcica Wincentego Brzeskiego, żyjącego w powiecie wiłkomierskim z wyszczególnieniem majątku y ludności (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 12-13, 26, 40, 42, 43, 39). Dowiadujemy się z tego dokumentu, że w 1795 roku pan Wincenty Brzeski, właściciel okolicy Werneliszki alias Jurgiszki miał 52 lata, żonę Ludwikę Wilczyńską (lat 42), synów pięciu: Stefana (19), Antoniego (17), Aliodora (10), Izajasza (7), Kleofasa (5).
W folwarku arendownym Korcze w tymże powiecie mieszkało jeszcze pięcioro rodzeństwa Wincentego Brzeskiego: Tomasz (32), Justyn (29), Józefa (25), Anna (18), Antonela (13).
Wywód genealogiczny Brzeskich cytowane księgi zaczynają od roku 1709, kiedy to Krzysztof Brzeski, umierając zapisał majątek Istowszczyznę swemu synowi Felicjanowi. Ten ostatni w 1720 roku otrzymał w darze od swej żony Katarzyny z Paszkiewiczów majętność Miłeykiszki, którą następnie odziedziczył ojciec wymienionego, licznego rodzeństwa Władysław Brzeski.
Stryjeczny brat Wincentego, Tadeusz Brzeski (lat 33) w tymże czasie mieszkał w arendownym folwarku Mikołaiszki razem z żoną Anną z domu Felkierzan (lat 28), bratem Janem (lat 7), synem Michałem (lat 7), siostrami Katarzyną (lat 6) i Apolonią (1).
Rafał Brzeski (lat 50), inny stryjeczny brat Wincentego, mieszkał razem z żoną (z domu Strzygocką) i pięcioma synami (Jan (21), Wiktor (18), Onufry (14), Ignacy (10), Xawery (8)) w okolicy Warniszki „na pustoszy w arendowney possessyi od wielmożnego Hartmanna.
Mateusz Brzeski (48) z żoną Wojszwilanką (40), trzema synami: Antoni (14), Karol (11), Franciszek (10) i czterema córkami (Justyna, Ludgarda, Barbara, Franciszka) arendował wieś Jodupańce.
Gabryel Brzeski z żoną Katarzyną z Kontrymowiczów mieszkał w Warneliszkach. Jan Brzeski gospodarował z bratem Jakubem na Miłeykiszkach. Józef Brzeski z rodzonym bratem Nikodemem, żoną Anną Kontrymowiczówną, ojcem swym Kazimierzem i matką Anną z Żabów, mieszkał w folwarku dziedzicznym Butkuny alias Pelisze. Michał Brzeski z żoną Konstancyą Rymszówną, synami Józefem i Stefanem pracował na folwarku Miłeykiszki.
W 1802 roku Marianna Brzeska ukończyła Wszechnicę Wileńską i otrzymała patent akuszerki (Dział rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego, F-2, KC-114b, s. 88).
Drzewo genealogiczne Brzeskich herbu Jastrzębiec, zatwierdzone w Mińsku w 1802 roku podaje imiennie dwóch przedstawicieli tego rodu, ojca i syna Stefana i Franciszka (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 29, s. 42).
Wywód szlachecki z roku 1818 stwierdza, że rodzina Brzeskich: „biorąc od zawsze za zaszczyt szlachectwa herb Oksza (w polu czerwonym topór wprost stojący, w prawo obrócony, na hełmie takiż samy topór, tylko trochę na ukos niby wbity) od naydawnieyszych czasów polskich, wedle świadectwa autorów, w zaszczytach urodzenia szlacheckiego zostając i prerogatywy temu stanowi przyzwoite piastując, aż do ninieyszych czasów niekwestionowanie trwa. Z pomiędzy którey to starożytney familii wywodzący się urodzony Kazimierz, syn Stefana, Brzeski, komornik powiatu słuckiego, zasługując w powszechności trudami swemi na imię obywatela z Józefa Brzeskiego na linii przez nas, deputowanych konnotowaney ukazawszy, pochodzenie z onego y zaszczyt dostoyności szlacheckiego rodu, posługą Oyczyzny zaskarbiony tym usprawiedliwił początkiem, że ów Józef Brzeski protoplasta, będąc aktualnym polskim szlachcicem w pokoleniu drugim zostawił syna jednego Stefana; że Stefan, syn Józefa, Brzeski w pokoleniu trzecim spłodził synów dwóch, Franciszka i Kazimierza, czego dowodem świadectwo od obywateli Guberni Mińskiey, poświadczające, iż lubo dokumenta rodowitości urodzonych Brzeskich przez różne przypadki poginęły, jednakże te Jegomoście od niepamiętnych czasów zaszczycało się prerogatywą szlachectwa, miało swoje w różnych powiatach rozmaite possessye y na obradach publicznych wzięte, oraz posługą obywatelską w piastowaniu urzędów, upoważnione było (…)”.
Zważywszy wszystkie za i przeciw, marszałek i deputaci uznali „familia urodzonych Brzeskich (…) za rodowitą y starożytną szlachtę polską” i kazali wpisać ją do klasy pierwszej Ksiąg Szlacheckich Guberni Mińskiej. (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 281, s. 4-5).
22 czerwca 1832 roku Jan, Mikołaj i Bazyli Brzescy (synowie Ignacego, wnukowie Józefa) wpisani zostali (po przesiedleniu się z Wołynia) do szóstej części ksiąg szlacheckich Guberni Podolskiej (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec – Podolsk 1897, s. 172).
Antoni Brzeski od 1848 r. w Angers był członkiem Towarzystwa Demokratycznego Polskiego (Materiały do biografii, genealogii i heraldyki polskiej, Buenos Aires–Paryż 1965, t. 1, s. 114).
Henryk, syn Kazimierza, Brzeski z powiatu słuckiego w 1851 roku był jeszcze katolikiem, podobnie jak Julian, syn Adama, Brzeski spod Mińska.
W 1859 roku komisja heraldyczna potwierdziła rodowitość szlachecką Hektora Jana Józefa, Mikołaja Ambrożego, Bronisława Erazma, Henryka Kazimierza, Ludomira Mariana Brzeskich, wszyscy wyznania rzymskokatolickiego.
Inżynier drogowy Włodzimierz Brzeski (syn Kornela) zamieszkały w Kijowie, był już jednak wyznania prawosławnego, otrzymywał za gorliwą służbę ordery i medale (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 281, s. 1-281).

BRZESZKO-BRZESZKOWSKI vel BRESZKO-BRESZKOWSKI herbu Starykoń.  Dawny ród polski. Wieś Brzeszcze już w XV wieku istniała na Ziemi Halickiej, szlachcice z niej się wywodzący używali nazwiska Brzeszkowski.
Johannes Galka de Brzesko figuruje w księgach sądu lwowskiego w połowie XV wieku.
Prawdopodobnie z tego rodu Stanisław Brzeszkowic około 1640 roku pełnił funkcję „ministerialis generalis regni” przy królu Władysławie IV.
K. Niesiecki (Korona Polska, t. 1, s. 207) notuje: „Brzeszkowski (…) Piotr Antoni z województwem wileńskim podpisał się na elekcyą Augusta II”.
A. Boniecki (Herbarz polski, t. 2, s. 173) notuje: „Brzeszkowscy w W. Księstwie Litewskim. Piotr Antoni Brzeszkowski podpisał z województwem wileńskim elekcyę Augusta II. Dominik został podstolim smoleńskim 1746 r.”.
Hipolit Stupnicki (Herbarz Polski i imionospis zasłużonych w Polsce ludzi, Lwów 1855, t. 1, s. 64) podaje: „Brzeszkowski Piotr i Antoni podpisali elekcję Augusta II”.
Hrabia Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 22) informuje: „Familia Breszko-Breszkowskich pochodzi ze starożytnego szlachectwa polskiego. Przodek Breszko-Breszkowskich, Jakub, za świetne zasługi jego na mocy przywileju króla polskiego Jana Kazimierza nagrodzony został dziedzicznym possydowaniem sioła Sożne, wsi Bielicy oraz zaścianku Bielickiego w województwie mścisławskim. Syn jego Aleksy Breszko-Breszkowski po wyjściu w 1677 roku do Małorosji, jak też pochodzący od niego potomkowie, osiedli na stałe w m. Poczepie powiatu mglińskiego i possydowali nabyte dobra szlacheckie w Wólce Breszkowej. Dlatego też ród Breszko-Breszkowskich (...) 17 lutego 1825 r. na mocy decyzji Senatu Rządzącego potwoerdzony został w starożytnym szlachectwie i wpisany do 6 części ksiąg genealogicznych” Guberni Czernihowskiej.
B. Łukomski i B. Modzalewski (Małorossijskij Gierbownik, Petersburg 1914, s. 17) również informują, że Breszko-Breszkowscy używali herbu polskiego Starykoń i byli potomkami Jakuba Breszko-Breszkowskiego (1656).

BRZEZIŃSKI. Różne rody szlacheckie o tym nazwisku używały herbów: Doliwa, Gryf, Dwójgryf, Godzisław-Gryf, Kościesza, Lubicz, Łabędź, Poraj, Prus III, Spiczak, Trąby, Zabawa.
Wywód familii urodzonych Brzezińskich herbu Łabędź, ułożony w Wilnie 28 sierpnia 1820 roku, podaje, że „przodkowie tey familii, zaszczyceni od naydawnieyszych czasów rodowitością szlachecką, posiadając dobra ziemskie w różnych województwach i powiatach w kraju byłey Rzeczypospolitey Polskiey należnych, pełnili w onym rozmaite publiczne posługi, a troskliwi o dobro ogólne narodu, nieśli w ofierze dla onego wszelką pomoc, jak świadczą o tym legitymowani autorowie i kronikarze polscy.
Przynoszący ninieyszy wywód urodzony Ludwik Brzeziński, po ominięciu mnogich pokoleń swey familii, zaczyna genealogiczny wywód od urodzonego Jana Brzezińskiego, za pierwszego przodka uważanego, który że wydał na świat syna Jakuba, dziedzica dóbr Kietutan w powiecie wileńskim położonych, oraz że tenże Jakub Janowicz Brzeziński ślubne małżeńskie związki z urodzoną Ewą Towiańską zawarłszy zostawił po sobie dwóch synów, to jest Jana i Krzysztofa Brzezińskich, tę pewność pozew z roku 1708 (…) wyświecił i udowodnił.
Następnie Krzysztof Józef Jakubowicz Brzeziński, cześnik województwa Brzeskiego, majętność Podbrzezie, alias Polepie, zwaną w w-wie Wileńskim położoną, w zastawnem miał dzierżeniu (…). Następnie tenże Krzysztof Józef Brzeziński (…) zostawił po sobie syna Ignacego, łowczego lubelskiego, który dwukrotnie żonaty, raz z urodzoną Anną z domu Strumiłówną, po wtóre z urodzoną Rachelą z domu Rodziewiczówną, z drugiego takowego związku wydał na świat syna Ludwika Brzezińskiego. On też uznany został przez deputację wywodową wileńską „za rodowitego i starożytnego szlachcica polskiego i wpisany do ksiąg szlachty pierwszej klasy Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1009, s. 277-278).
Wywód familii urodzonych Brzezińskich herbu Jastrzębiec (Wilno, 31 sierpnia 1820 r.) głosi: „familia ta od dawna w Wielkim Księstwie Litewskim zamieszkała i szczyciła się dostoynością i prerogatywami stanowi szlacheckiemu odpowiednimi, również posiadała dobra ziemskie dziedziczne sukcesyjne, a mianowicie z tey familii pochodzący, (…) Tomasz Brzeziński dziedziczył w Województwie Wileńskim po antecessorach swoich majętność ziemską Leoniszki zwaną i takową zostawił w sukcessyi synowi swojemu Józefowi Tomaszewiszowi Brzezińskiemu a ten, rzeczoną majętność Leoniszki, przez dokument zrzeczny darowny w roku 1682 (…) synowi swemu Michałowi dziedzicznie zapisał. Michał zaś Józefowicz Brzeziński spłodził synów dwóch, Jana i Ignacego (…) Jan Brzeziński wydał światu syna Piotra”…
Syn tego ostatniego Michał z bratem rodzonym księdzem Józefem uznany został w 1820 roku „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1009, s. 196-197).
Wywód familii urodzonych Brzezińskich herbu Lubicz, sporządzony w Wilnie 11 sierpnia 1820 roku, donosi, iż „ta familia od dawna w Wielkim Xięstwie Litewskim dostoynością szlachectwa zaszczycona, używała zawsze prerogatyw temu stanowi właściwych. Jakoż z tey familii pochodzący Jan Bartoszewicz Brzeziński miał dziedzictwo folwarku Baranowicz w powiecie oszmiańskim leżącego … 1649

BRZOZOWSKI. Różne rodziny róznych herbów. Bartosz Paprocki w Herbach rycerstwa polskiego wskazuje, że ród ten używał godła Korab i pisze: „na Podlasiu dom starodawny, z których był Andrzej pisarzem wieku mego u księcia Juria w roku 1578; Krzysztof podkomorzym Podlaskim”…
O Brzozowskich herbu Belina pisze K. Pułaski (Kronika polskich rodów szlacheckich Podola, Wołynia i Ukrainy, Brody 1911, t. 1, s. 25): „Ród staroszlachecki z Mazowsza. W drugiej połowie XVIII wieku przybył z Rusi Czerwonej na Podole. Kilka jest rodzin Brzozowskich, pieczętujących się różnymi herbami, atoli Belinowie Brzozowscy piszą się z Brzozowa w Ziemi Gostyńskiej. Ród zasłużony z dawna, już w pierwszej połowie XV wieku poważne zajmował w kraju stanowisko. Wówczas to (1427) Mikołaj z Brzozowa był pisarzem nadwornym książąt mazowieckich”…
W dawnych aktach nagminnie spotyka się wzmianki o reprezentantach tej rodziny, tak np. trzech Brzozowskich podpisało unię Polski z Litwą w 1569 roku, a Mikołaj Brzozowski, poseł Ziemi Bielskiej, w 1674 roku złożył swój podpis na sufragacji króla Jana III Sobieskiego w Warszawie (Volumina Legum, t. 2, s. 88; t. 5, s. 160).
Z biegiem czasu poszczególne gałęzie rodu podupadały majątkowo i traciły na znaczeniu.
21 grudnia 1898 roku szlachcic powiatu wileńskiego Władysław Brzozowski wystosował prośbę do wileńskiego guberńskiego marszałka szlachty hrabiego Adama Platera, prosząc o zaświadczenie potwierdzające, że nie ma on środków do opłacenia nauki swej córki Marii Teresy, wysyłanej na studia do Moskiewskiej Szkoły Św. Katarzyny i wskazując na konieczność finansowego wsparcia ze strony rządu (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 3890).

BUBLIK herbu Łuk odm.; w XVII wieku notowani na Ukrainie, następnie znaleźli się także w Rosji.

BUGOSŁAWSKI herbu Jastrzębiec; przez ziemie ukrainne przenieśli się do Rosji, gdzie zasłynęli jako twórcy kultury.

BUKOWSKI. Dawna i zasłużona rodzina rycerska.
Bukowsky de Bukow, Derslaus filius, jest wspomniany jako nobilis Ziemi Sanockiej przez źródła pisane z roku jeszcze 1468 (Akta grodzkie i ziemskie z archiwum ziemskiego we Lwowie, Lwów 1894, t. 16, s. 50). Urodzony Jan Bukowski w 1611 roku mianowany został przez sejm walny koronny i króla Zygmunta III na poborcę podatków województwa pomorskiego. (Volumina Legum, Petersburg 1860, t. 3, s. 35). Krzysztof, Władysław i Albrycht od województwa wileńskiego, Marcelin zaś Bukowski od łęczyckiego, podpisali w 1648 roku w Warszawie akt elekcyjny króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 100, 103). Szlachcic Jan Stanisław Bukowski w 1651 roku nabył od Gintowtów Dziewałtowskich majątek Bołdoniszki Wiażyszki Zwieczorowszczyznę w powiecie oszmiańskim. W XIX wieku jedna z gałęzi tego rodu puściła korzenie także w powiecie święciańskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 10, nr 46), Marceli Bukowski w 1764 roku podpisał w imieniu województwa smoleńskiego elekcję ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego. (Volumina Legum, t. 7, s. 120).
Michał z Bukowa Bukowski, stolnik sanocki oraz Franciszek Bukowski, kasztelanic sanocki, obrani zostali na sejmie 23 czerwca 1764 roku na konsylarzów generalnych konfederacji (Dział rękoisów Publicznej Biblioteki Miejskiej i Wojewódzkiej w Rzeszowie, Rk-3, s. 170-171).
Wywód szlachecki z 1799 roku podaje opis sześciu pokoleń jednej z podwileńskich linii tego rodu, wywodzącej się od protoplasty Michała a używającej herbu Szaszor (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 396, s. 28). W roku 1819 Michał Meysztowicz, marszałek szlachty powiatu upitskiego, wydał świadectwo Adamowi Bukowskiemu, komornikowiczowi powiatu upitskiego, o tym, że jest on „z starożytnej szlachty polskiej urodzony, którego przodkowie i rodzice w powiecie upitskim w Gubernii Litewsko-Wileńskiej mieli swe dziedziczne posiadłości”. Bukowscy potwierdzani byli w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską w latach 1798, 1825, 1830, 1832, 1841, 1843, 1851.
Jednym z gniazdowisk rodu Bukowskich było Podole, na którym stale zaznaczała swą obecność szlachta polska o tym nazwisku (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec – Podolsk, s. 178).
Na przełomie XVIII-XIX wieku w powiecie dziśnieńskim, jak świadczą archiwa dawnej heroldii wileńskiej, mieszkali Eliasz, Teodor i Aleksander Bukowscy, bracia stryjeczni. Mieli też zaścianki w powiecie brasławskim, wileńskim (Giegużyn, Gockiszki), upickim, święciańskim, oszmiańskim (Sieńkowszczyzna), w mieście Wilnie (Józef, syn Jana, Bukowski wedle świadectwa z 1851 roku „uprawiał służbę lokajską i z tego się utrzymywał, ale w rodowitości potwierdzony został). Tutejsi Bukowscy spokrewnieni byli z Niewiarowskimi, Masalskimi, Kibertami-Mackiewiczami, Lisowskimi i inną dobrą szlachtą kresową. Wyróżniali się też postawą szlachetną, ofiarną i patriotyczną, jeśli chodziło o sprawy Ojczyzny. (Patrz: K. Bieliński, Powstanie Listopadowe w Wilnie i na Wileńszczyźnie, Wilno 1934, s. 50 i in. oraz tegoż autora Rok 1831 w powiecie zawilejskim, Wilno–Święciany 1930, s. 13-14, 120).
Jedna z gałęzi Bukowskich herbu Ossorya posiadała od 1783 roku tytuł hrabiów austriackich.
Z tej rodziny L. Bukowski (1910-1984), wybitny rzeźbiarz; Włodzimierz Bukowski (ur. 1942), poczytny pisarz rosyjski.

BUŁASZEWICZ herbu własnego; około 1663 przenieśli się z Ukrainy do Rosji.
Z tej rodziny Jurij Bułaszewicz (ur. 1911), wybitny geofizyk, fizyk atomowy, członek Akademii Nauk ZSRR, autor szeregu dzieł naukowych.

BUŁATOWICZ herbu Strzemię. Dawna rodzina rycerska.
Bohdan Bułatowicz, koń, sahajdak, szabla” - głosi zapis w księgach grodzkich mińskich z 8 października 1592 roku dotyczący stawienia się szlachty miejscowej do wojskowego regestru W. Ks. L. Był mieszkańcem okolic wsi Zasula (Akty izdawajemyje, t. 31, s. 123).
Mikołaj i Tymoteusz Bułatowiczowie (synowie Jerzego, wnukowie Teodora) wniesieni zostali 19 października 1894 r. do trzeciej części ksiąg szlacheckich Guberni Podolskiej (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec – Podolsk 1897, s. 144).
Z tej rodziny: Bułatowicz Aleksander Ksawierjewicz (około 1870-1910) – rosyjski badacz Etiopii, rzeczywisty członek Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego.
Jak się przypuszcza, Aleksander, syn Ksawerego, Bułatowicz urodził się w rosyjskim mieście Orioł 8 października 1870 roku. Pochodził jednak z herbowej szlachty powiatu grodzieńskiego.
Ukończył Liceum Aleksandrowskie w Petersburgu (1891) oraz I Wyższą Szkołę Wojskową, tzw. Pawłowską.
W okresie 1896-1900 trzykrotnie odbył podróże naukowo-dyplomatyczne do Etiopii. Dokonał licznych pomiarów geodezyjnych i badań geograficznych mało znanych wówczas południowo-zachodnich terenów tego kraju. Prześledził i opisał bieg rzeki Oma, jako pierwszy z Europejczyków przeciął prowincję Kafa. Dokonał szeregu odkryć w zakresie hydrografii i orografii Etiopii, opisał wiele faktów z dziedziny etnografii i struktury socjalnej tamtejszego społeczeństwa.
Na wniosek cesarza Menelika II Bułatowicz opracował dla Etiopii program reorganizacji jej wojska i struktury państwowej.
Za wyprawę na czele ekspedycji wojskowej do jeziora Rudolfa (1897-1898) został odznaczony najwyższą nagrodą Etiopii, złotą tarczą z szablą (1898), orderem św. Stanisława II stopnia (1898), nadawanym w Cesarstwie Rosyjskim za szczególne zasługi osobom polskiego pchodzenia, oraz małym srebrnym medalem Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego (1901).
Lata 1900-1901 spędził jako oficer w Porcie Artura.
W 1906 roku Bułatowicz przywdział suknie zakonne i zamieszkał na górze Athos.
W 1911 roku odbył jeszcze jedną podróż do Etiopii.
Od 1914 roku A. Bułatowicz pełnił funkcje kapłańskie we frontowych oddziałach Czerwonego Krzyża. W 1917 roku został zamordowany przez bandę bolszewicką.

BUŁAWKO herbu Szeliga; uważa się, że jest to wygaśnięty ród szlachecki.

BUŁHAKOW. Rozmnożony w wielu krajach, wybitnie uzdolniony ród  używający herbu Syrokomla odm., wielce zasłużony dla rosyjskiej kultury. Wojciech Wijuk Kojałowicz w Herbarzu szlachty litewskiej pisze: „Bułhakowie w województwie nowogródzkim i mińskim. Maciej Bułhak, cześnik słonimski, Mikołaj Bułhak, sędzia grodzki miński. Stanisław Bułhak, mieczny mozyrski. Jan Bułhak, pisarz grodzki nowogródzki. Marcin i Piotr Bułhak, także Jędrzej i Aleksander w mińskim”…
Inny heraldyk notuje: „Bułhakowie. Starożytny ród Bułhaków, herbu Syrokomla lub Habdank Biały, z dawna posiadał ziemie i majątki w województwach Nowogrodzkim, Mińskim oraz w powiatach słonimskim i mozyrskim” (N. Szaposznikow, Heraldica, Petersburg 1900, t. 1, s. 143).
S. Uruski w dziele Rodzina. Herbarz szlachty polskiej (t. 2, s. 81-82) pisze: „Bułhakow herbu Pogoń Litewska. Książęta. Narymunt, a na chrzcie Hleb, syn Gedymina, W. Księcia Litewskiego, otrzymał od ojca na udział księstwa mozyrskie i pińskie, nie mogąc się pogodzić ze swym bratem Olgierdem, W. KS. Litewskim, uszedł do Ordy, wzywając jej pomocy, lecz zamiast tej otrzymania, został uwięziony. Jego syn Aleksander wrócił na Litwę i otrzymał na udział księstwo podolskie, ale to odjął jego synowi Patrykowi Witold, w.ks. litewski. Patryk wtedy w 1397 roku przeszedł ze swymi synami Teodorem i Jerzym do Moskwy. Z tych jego synów Jerzy zaślubił Annę, córkę w.ks. moskiewskiego Bazylego Dymitrowicza; z niej syn Bazyli; a tego syn Jan miał przydomek Bułhak, który zmieniony na Bułhakow, przyjęło za nazwisko jego potomstwo. Bracia tego Jana są przodkami książęcych domów rosyjskich Golicynów i Kurakinów oraz zgasłych Chowańskich i Szczeniatych”…
Autorzy węgierscy znowuż zaznaczają: „Bulhak-Bulhakow, herbu Pogoń litewska od XV wieku znani na Litwie. Rodzina książęca pochodząca od wielkiego księcia Gedymina (porzuciła tytuł książęcy). Jedna część rodziny wyemigrowała do Wielkorosji” (Stefan Graf von Szydlow–Szydlowski, Nikolaus R. von Pastinszky, Der polnische und litauische Hochadel, Budapest 1944, s. 27).
Nie wiadomo, czy legenda o pochodzeniu Bułhaków od Gedymina ma podstawy rzeczywiste, faktem jednak jest, że ród ten od bardzo dawna miał duży wpływ w Rzeczypospolitej (Dział rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie, 7015-III, s. 40).
Dość wcześnie odgałęzili się na Żmudź. Jur Janowicz Bułhak około roku 1570 był podstarościm kupiskim. W dawnych źródłach nagminnie spotyka się imiona reprezentantów tego rodu w bardzo różnym kontekście. Jeden z zapisów głosi: „W 1650 roku, miesiąca Januarii 20 dnia jeymość pani Krzysztofowa Bułhakowa z powiatu mińskiego, gdy ją pan Bóg ciężką nawiedzić raczył chorobą gaźdźcem, także dziatki jey y czeladź różnemi chorobami, dowiedziawszy się o dobrodzieystwach Nayświętszey Panny w Cerkwi Świerzneńskiey, ofiarowała się to nawiedzić mieysce, y zaraz goździec z głowy spadł y sama z dziatkami y z czeladzią prędko do zdrowia przyszła, wysławiając ten cud nad sobą pokazany”. (Pełnia piękniey jak księżyc, łask promieniami światu przyświecająca. A Reprint of the 1754 Nieśwież Edition. Ed. by Maciej Siekierski. Berkeley, California 1985, s. 67).
W lutym 1701 roku Trybunał Główny Litewski rozpatrzył sprawę między kahałami brzeskim, grodzieńskim, pińskim i wileńskim z jednej strony, a braćmi Andrzejem, Michałem i Franciszkiem Bułhakami. Chodziło o zwrot bardzo dużej na owe czasy sumy długu 44 820 złotych czerwonych (a więc naprawdę złotych złotych). Na mocy wyroku sądowego przywódcy kahałów Szmoyło Irszewicz, Gierszon Łazarewicz, Izaak Berkowicz, Berko Szmerłowicz, Wulf Jakubowicz i Mojżesz Abramowicz skazani zostali na karę śmierci i na spłatę długu. Wszystko to po raz drugi. (Akty izdawajemyje…, t. 29, s. 288-289). Z pewnością pierwsza część wyroku nie została wykonana, druga najprawdopodobniej – też nie. Anarchia zataczała coraz szersze kręgi. Bardzo często Żydzi, jako „prawu nieposłuszni” sądzeni byli nie tylko za niezwracanie długów, ale też jako grabieżcy fortun kupieckich i szlacheckich, za nic mający prawo i obyczaje krajowe (Akty izdawajemyje…, t. 29, s. 324-326).
Około lat 1710-1720 Jan Florian Bułhak był stolnikiem i komisarzem powiatu słonimskiego, ksiądz Marcjan Bułhak gwardianem witebskim, Franciszek Antoni Bułhak podstolim witebskim, a następnie miecznikiem słonimskim.
W roku 1758 głośna stała się sprawa między rodziną Pieślaków, szanowanym domem szlacheckim od wieków znanym na Oszmiańszczyźnie, a Janem Bułhakiem, przełożonym klasztoru ojców Bazylianów w miasteczku Boruny. Zaczęło się od tego, że Mikołaj Pieślak, bogaty ziemianin, schodząc z tego świata zapisał na Bazylianów boruńskich znaczne sumy. To się nie spodobało jego dziedzicom Bazylowi i Janowi, którzy „skarby, kleynoty z obrazu Matki Bożey rozdawali y na swe pożytki obracali, oyców bazylianów, przy cerkwi będących, bili, naieżdżali, konfundowali Metropolita musiał wreszcie odebrać świątynię Pieślakom, a ich za zdzierstwa, połączone z morderstwem, ekskomunikował. Konflikt jednak trwał i rozszerzał się w ciągu dziesięciu lat. W pewnej chwili bazylianie mieli dość samowoli szlacheckiej. I oto pewnego dnia, w kwietniu 1700 roku, gdy Jan Pieślak udał się – a droga wiodła przez Boruny – do Wilna na sejmik, ksiądz Bułhak „z pomocnikami swemi w pomienionym miasteczku w gospodzie żałuiących (tj. Pieślaków) wziowszy y do klasztoru zaprowadziwszy, w piekarni osadzili. Żupan, kontusz, kaftan, czapkę sobolą, pas, szablę odarłszy, expulsyą uczynili. Co większe, naśmiewając się, że katolikiem został (to wybieg skarżących się, nie chodziło o wyznanie tylko o to, że Pieślakowie i bazylianie nie podzielili majątku cerkiewnego – przyp. J.C.), siermięgę włożyć przymusiwszy, oraz ręce nazad związawszy do nóg, niemiłosiernie skrępowali do ławy, jako sam pryncypał xiądz Bułhak przywiązać kazał. A potym do kowala dla okowania tegoż żałującego posłał, skowywać ręce żałującego, tedy jeszcze pięścią xiądz Bułhak uderzył, a potym pastwiąc się, niby nad jakim kryminalistą, samże xiądz Bułhak żałującemu ręce skował.
W tym czasie, gdy pani Pieślakowa, dowiedziawszy się o takim okrucieństwie syna swego, poczęła pytać: za co by opressye miał ponosić. Tedy xiądz Bułhak nic nie respektując Pieślakową pięścią uderzywszy, odzienie szarpawszy, do swirna wsadzić kazali y przez całą noc w swoim prywatnym więzieniu trzymali. Oszczędźmy sobie tych opisów, w których ksiądz Bułhak niepojednokroć szlachcica Jana Pieślaka „zkrwawiwszy, knebel w gębę włożywszy, harapnikiem bił. Co tu mówić, byli kiedyś księża zdolni za się i za kościół postać!.
Przez kilka dni trzymano Pieślaka w Wilnie w areszcie w klasztorze bazylianów. Wreszcie wypuszczono. Lecz po niespełna dwu miesiącach, 22 maja bazylianie najechali – według najlepszych wzorców staroszlacheckich – na folwark Pieślaków Koziakowszczyznę w powiecie oszmiańskim z pomocnikami swemi, z piechotą węgierską na oppressyą wolności stanu szlacheckiego zaciągnione, z muszkietami y inną strzelbą, do boju należącą. Hostiliter z podwodami najechawszy, wprzódy z okna do izby z muszkietu ognia dawszy, piec kaflany potłukli y pana Alexandra Pieślaka, nic sobie niewinnego y mowy niemającego, z muszkietu strzeliwszy, tak pan Bóg ostrzegł, że mało co głowy ruszyło. Potym zaś do swirna dając także z muszkietu ognia, będąc tey opinii, że żałujące tam mieli być, strzelając sobie, rzuciwszy się hurmem panią Pieślakową wywlekszy z izby, w słabości zdrowia zostającą, xiądź Bułhak, niemiłosiernie bijąc, pomocnikom swoim przykazując, skrwawili y tak po rozpędzeniu czeladzi, różne szkatuły, skrzynie poodbijawszy, pieniądze, kleynoty, w nich będące, tudzież suknie różne, cynę, miedź, strzelbę, szable, zboże w swirnach będące, poodbijawszy; w piwnicach likwory różne y domowe od mała do wiela supellectilia, co kolwiek być mogło, na podwody pozabierawszy, … woły z sochami w poli na robocie będące, także konie zabrali
I znowuż sakramentalne „a nie dość na tym: najazdy powtórzyły się już po tygodniu i następnie, po paru miesiącach. Pieślakowie odnotowywali w skardze: tegoż miesiąca Augusta siano z sianożęci nazwaney Błonia gotowego na wozów dziewięć do klasztoru zaprowadzić kazali. W październiku ksiądz Bułhak najechawszy, wieprzów dwóch zabić y gęsi pobrać kazali (Akty izdawajemyje, t. 11, s. 311-349).
Czyż mógł przewidywać fundator kościoła w Borunach Mikołaj Pieślak, że między jego synami a tak bliskimi jego sercu bazylianami dojdzie do tak gorszących zajść i do wzajemnego „do kosztów niemałych” przywodzenia?… Jak nadmieniliśmy, sprawa wylądowała w sądzie, a rozprawie przewodził Krzysztof z Brakszyna Deszpot Zenowicz, starosta oszmiański, marszałek trybunału głównego W.Ks. Litewskiego.
Marcin Bułhak, rotmistrz powiatu nowogródzkiego, podpisał w imieniu tegoż województwa elekcję ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, s. 122).
Hipolit Stupnicki (Herbarz Polski i imionospis zasłużonych w Polsce ludzi, Lwów 1855, t. 1, s. 70) pisze: „Bułhak herbu Syrokomla, dom kwitnący niegdy w Nowogródzkiem, Mińskiem i Słonimskiem, skąd na elekcje królów stawał. W Moskwie znajdujący się teraz Bułhakowie są podobnie tego plemienia”.
Gałąź, która zadomowiła się w Moskwie, po paru stuleciach została ponownie zapisana w poczet rycestwa polskiego na prośbę członków tejże rodziny.
Konstytucja sejmu ekstraordynaryjnego warszawskiego z 1768 roku w jednym ze swych punktów brzmiała: „Ponieważ urodzony Jakub Bułhak, sekretarz Legacyi Najjaśniejszej Imperatrowej Jej Mości całej Rossyi jest tegoż herbu Serokomli i imienia urodzonych Bułhaków, którzy w W.X. Litewskim ziemskiemi possessyami i urzędami są zaszczyceni, zaczym przerzeczonego urodzonego Bułhaka, Sekretarza Legacyi Rossyjskiej, tak przez wzgląd jednego herbu i imienia z naszemi obywatelami urodzonemi Bułhakami, jako też i z życzeń skonfederowanych Stanów, przez wzgląd talentów i zasług jego, do społeczności i obywatelstwa Rzeczypospolitej naszej chętnie przyjmujemy i jako obywatela naszego rekognoskujemy” (Volumina Legum, t. 7, s. 371).
Drzewo genealogiczne Bułhaków herbu Syrokomla zatwierdzone w Mińsku w 1802 roku wspomina tylko o Antonim i Kajetanie, stanowiących jedno z drobnych gniazd tego rodu (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 29, s. 47).
Jak świadczy Spis ziemian Mińskiej Gubernii (Mińsk 1889, s. 7) na Mińszczyźnie Teresa Bułhak posiadała majątek Tonwy; Edmund Bułhak majątek Duszkowo; Edward Bułhak – Nową Dobosnę; Wacław Bułhak – Krzywonosy, Straże, Bereśniówkę, Budziłówkę, Ostrachimówkę, Kostrzeń, Żuki, Maciejewicze, Kondratowicze. Znajdował się prócz tego wokół Mińska cały szereg dalszych osiadłości domu Bułhaków.
Z tej rodziny pochodzi plejada wybitnych rosyjskich twórców i polityków, m.in. Jakow Bułhakow (1743-1809), znany dyplomata; Michaił Bułhakow (1891-1940), wybitny pisarz; Sergiusz Bułhakow (1871-1944), znany chrześcijański filozof.
Jak wynika z ustaleń A. A. Siwersa (Gienieałogiczeskije razwiedki, Petersburg 1913, s. 117-137) Dmitrij Kuzmicz Bulhakow służył jako koniuszy carski.

BUŁHARYN. Słynna i zasłużona rodzina, dobrze znana w Polsce, Rosji i Białej Rusi; używająca godeł Bułat, Syrokomla i własnego.
O nich pisał w XVIII wieku Jan Nepomucen Bobrowicz: „Ten godny dom w prowincji W.Ks. Lit. znajduje się na urzędach i funkcyach publicznych w ojczyźnie swojej dystyngowanych”.
Seweryn Uruski zaś powiada: „Podług familijnej tradycji przodek tej rodziny, rodem Bułgar, unikając prześladowania tureckiego, miał się przenieść na Litwę jeszcze w XV-ym stuleciu i od miejsca pochodzenia nazywany był Bułgarynem vel Bułharynem, która to nazwa zmieniła się z czasem w nazwisko. Inna jednak tradycja wywodzi tę rodzinę od tatarów litewskich; niektórzy z jej członków brali przydomek Skanderbek. Po Michale syn Jan, w powiecie grodzieńskim 1611 roku, poślubił Barbarę Zubrzycką. Jerzy, cześnik siewierski, Paweł i Stanisław z województwa nowogrodzkiego 1674 etc. (Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, Warszawa 1905, t. 2, s. 82).
Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego (Warszawa 1853, cz. 1, s. 109) podaje: „Bułharynowie, rodzina w Litwie osiadła, z której Paweł Bułharyn, regent skarbowy Wielkiego Księstwa Litewskiego, na sejmie elekcyjnym w roku 1764, jako poseł Województwa Inflantskiego, głosował na wybór króla Stanisława Poniatowskiego”.
Trudno powiedzieć czy mają jakiś związek z rzeczywistością legendy o „bułgarskim” pochodzeniu tej rodziny, czy po prostu Bułharynowie z kresów wschodnich są gałęzią Bulgarinów (vel Bulgrinów), szlacheckiej rodziny polskiej z Pomorza zachodniego, znanej w połowie XVII wieku.
W zbiorach Archiwum Narodowego Białorusi znajduje się obszerny (liczący 267 kart) zbiór materiałów do dziejów rodziny Bułharynów, zawierający wywody genealogiczne, urzędowe i prywatne listy, akta, rezolucje (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 300). Przytoczmy fragmenty jednego z dokumentów:
Do mińskiego gubernskiego marszałka (…) oraz deputacyi wywodowey Gubernii Mińskiey – od obywatela powiatu słuckiego, niżey podpisanego w imieniu swojem i familii
Objaśnienie
Od naydawnieyszych wieków familia nasza z Bułgaryi Bułharynów herbu własnego przyrodzonego Bułharyn używająca, jako to: w polu błękitnym dwa księżyce niepełne, jeden rogami ku Ziemi, drugi ku niebu do siebie końcami rogów tylko co nie tykają się; na mieczu z krzyżem essowym, czyli kordelasie żelaznym szerokim, na dół ostrzem obróconym, tak jak w herbie Druck albo Kruniewicz, z tą różnicą, że w pawilonie, na którym mitra familiom xiążęcim zwyczajna” (…)
Pierwsze pokolenie opisuje „Objaśnienie” w sposób następujący:
Roku 1595 mca Marca 24 dnia w Warszawie dany, a 1604 r. Februaryi 4 w Trybunale Głównym W.X.Lit. w Mińsku aktykowany przywiley Króla Jegomości Zygmunta III na myto mostowe w dobrach Prysynku potwierdzający dawnieysze przywileje względem zbudowania mostu na rzece Niemnie w dobrach dziedzicznych urodzonego Wasila z Bułgaryi Bułharyna, cześnika siewierskiego, a tym przywilejem pozwala brać myto mostowe od wozów kupieckich, od koni y bydła na jarmarki prowadzącego
W sumie wyszczególnia się w tym dokumencie dowodowo siedem pokoleń rodu Bułharynów (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 300, s. 173–179).
Dekret wywodowy familii Bułharynów z 12 marca 1798 roku stwierdza, że: „jeszcze przed rokiem 1591 Michał Bułharyn miał dziedziczną possessyą w województwie Nowogrodzkim Mokrany zwaną, i miał syna Jana, dowiódł tego list w tymże roku od xięcia Radziwiłła do niego pisany.
Jan, syn Michała, tęż samą possessyą dzierżąc, spłodził synów sześciu: Michała, Andrzeja, Albrychta, Krzysztofa, Alexandra y Rafała (…) Andrzey, drugi syna Jana, także po oycu tęż samą possessyą dzierżąc, spłodził synów dwóch, Pawła y Stanisława (…). Paweł, pierwszy syn Andrzeja, przeniósłszy się w powiat wołkowyski, miał w dzierżeniu majętność Janowszczyznę, Hrynki, Choćkowie oraz był rotmistrzem królewskim y podczaszym parnawskim (około 1685).
Tenże miał synów czterech, Mikołaja, Floryana, Tomasza y Antoniego (…) Mikołay, pierwszy syna Pawła, był chorążym mozyrskim, późniey podwojewodzim nowogrodzkim, miał possessyą dziedziczną w tymże powiecie i miał synów czterech, Bazylego, Kazimierza, Michała y Jana” etc. (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 300, s. 141).
Ze względu na wpływy i zasługi reprezentantów rodu Bułharynów w drukarni Akademii Wileńskiej wielokrotnie odbijano kazania pogrzebowe im poświęcone (K. Čepiené, J. Petrauskiené, Vilniaus Akademijos spaustuvés leidiniai 1576-1805, Vilnius 1979, s. 297, 461).
Z rodziny Bułharynów pochodziło niemało wysokiej rangi urzędników w dawnych województwach mińskim, smoleńskim, nowogródzkim, wołkowyskim, np. Paweł - krajczy wołkowyski, Kazimierz – starosta trzciński, Jan Józef – chorąży mozyrski, Mikołaj – miecznik wołkowyski, byli wśród nich podstoli, podkomorzowie, podkoniuszowie, podwojewodowie itp.
W 1543 roku w wyroku Zygmunta I figuruje ziemienin wołyński Stefan Bułharyn, który nie mógł zmusić do oddania długu swego szwagra Aleksandra Dzusa (J. Daniłowicz, Skarbiec diplomatów, Wilno 1862, t. 2, s. 315). Król orzekł, że Bułharyn ma prawo zająć majątek dłużnika Romejkowicze, jeśli ów nie spłaci należności. Próba zrealizowania tej decyzji skończyła się tragicznie. Podpuszczeni widocznie przez gospodarza chłopi romejkowiccy Jakim, Tiwuniec i Staś zamordowali Stefana Bułharyna, przed sądem zaś zeznali, iż „zabiwszy nieboszczyka, natychmiast rozbili jego skrzynkę i będące w niej listy (w tym królewski – J.C.) popalili dla niepoznaki. Sprawiedliwości musiał dochodzić brat zabitego Grzegorz Romanowicz Bułharyn (tamże, t. 2, s. 317).
W ogóle dawne akta archiwalne często wzmiankują o członkach tej rodziny.
Bazyli Bułharyn, ziemianin powiatu mińskiego świadczy przed sądem mińskim 1 czerwca 1582 roku (Akty izdawajemyje…, t. 36, s. 110).
Onże, ale tym razem jako Wasyl Bołharyn w 1592 roku wspominany jest w księgach grodzkich sądowych tego miasta (Akty izdawajemyje…, t. 18, s. 102). Figuruje też w księgach sądu mińskiego 1 grudnia 1599 roku (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, Vilnius 1988, s. 151).
Szlachcic Bułharyn wspominany jest w Pamiętniku Jana Władysława Poczobuta Odlanickiego pod rokiem 1666 (Patrz: Pamiętnik tegoż, Warszawa 1987, s. 224).
W Regestrze dla pamięci mnie, Bazylemu Sidorowiczu Huku, burmistrzowi mohilewskiemu iadącemu w sprawach mieskich dla rekuperowania wozów zatamowanych kupieckich do Dereczyna, tudziesz do Zasławia zanotowano w roku 1695: „Urzędnikowi, imć p. Bółharynowi, talarów dziesięć” (Istoriko-juridiczeskije materiały, t. 10, s. 138).
We wrześniu 1712 roku w księgach magistratu mohylewskiego odnotowano, że „przybyłemu za podatkami panu Bułharynowi (wydano) 191 złotych 7 groszy 2 szelągi, w tym też burkę kosztującą 10 złotych, dwie pary butów - jedną czeladnikowi w 3 złote 15 groszy, drugą samemu panu Bułharynowi (buty kosołbaskie) za 6 złotych 15 groszy; mięsa na 2 złote czeladnicy wzięli gwałtem, a wypił pan Bułharyn miodu i piwa oraz w małej części wódki na 56 złotych 23 grosze” (Istoriko-juridiczeskije materiały, t. 23, s. 24). Zapisy o podobnej treści powtarzają się parokrotnie, z czego można wnioskować, że pan poborca wcale owocnie i krotofilnie spędzał czas w Mohylewie.
Dalej w zapisach archiwalnych figurują: Kazimierz Bułharyn, chorążyc mozyrski (1756); Rafał Bułharyn, sędzia kapturowy grodzieński i Kazimierz Bułharyn, którzy w 1764 roku złożyli swe podpisy pod uchwałami grodzieńskich sejmików szlacheckich.
Paweł Bułharyn, marszałek kapturowy i koniuszy wołkowyski; Mikołaj, miecznik i rotmistrz wołkowyski; Tadeusz, wicemarszałek i poseł tegoż powiatu; Józef, starosta bakuński; Kazimierz, starosta trzciński; Jan Józef, chorąży mozyrski i podwojewodzi województwa nowogródzkiego; Michał i Antoni Bułharynowie, posłowie wołkowyscy podpisali od tegoż powiatu, a Paweł Bułharyn od Księstwa Inflanckiego, w 1764 roku elekcję króla Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, s. 122-123, 131).
4 października 1765 roku do pospolitego ruszenia obywateli powiatu grodzieńskiego między innymi stanął „wielmożny imć pan Rafał Bułharyn, podczaszy Wołkowyski, na koniu karym ze wszelkim moderunkiem iak do woyny” (Akty izdawajemyje…, t. 7, s. 410).
9 listopada 1765 roku marszałek powiatu wołkowyskiego, lustrator królewski, Paweł Bułharyn podpisał rejestr dóbr województwa brzeskiego (Akty izdawajemyje…, t. 4, s. 578-579).
Profesor Stanisław Kościałkowski (Antoni Tyzenhauz, Londyn 1971 t. 2, s. 139) pisze: „Michał Bułharyn, pisarz ziemski wołkowyski, aczkolwiek był komisarzem tylko w czasie dwulecia (1776-1778), zasłużył sobie na wdzięczną pamięć nie tylko przez to, że był jednym z najpilniej bywających na sesjach komisarzy, ale, gdy Komisja Skarbowa na sesji 27 kwietnia 1777 r. uznała potrzebę „zmelioryzowania” instruktarza do pobierania ceł na komorach i postanowiła ułożyć nowy instruktaż, powierzyła kierunek nad tą pracą Bułharynowi, który miał ją wykonać do następnej kadencji komisyjnej. Bułharyn wywiązał się ze swego zadania należycie. Komisja „przezierała” ten instruktarz w jesieni r. 1777 i w r. 1778 i po należytym tegoż „roztrząśnieniu, zregulowaniu i wyegzaminowaniu” 27 kwietnia 1779 poleciła wydrukować. Poza tym nie odmawiał Bułharyn posługi publicznej w „zachranianiu skarbu od pretensorów” (…), a pan pisarz wołkowyski zarobił sobie na miejsce wśród rzadkiego wówczas szeregu bezinteresownych obywateli, bez porównania rzadszego od wszelkiego rodzaju i stanu „pretensorów”, ustawicznie zwracających się do skarbu z żądaniem „daj”
Paweł Bułharyn, marszałek Trybunału Głównego Litewskiego, 15 stycznia 1791 roku podpisał wyrok tegoż trybunału w sprawie zawłaszczenia przez Wincentego Strawińskiego majątkiem Iwaszkiewicze w powiecie słonimskim (Dział rękopisów Biblioteki AN Litwy, F. 273-3509).
Jeden z Bułharynów był właścicielem wsi Kulewszczyzna w powiecie wołkowyskim (Akty i dokumenty archiwa wilenskogo, kowienskogo i grodnienskogo generał-gubernatorskogo uprawlenija, Wilno 1913, t. 2, s. 202).
Drzewo genealogiczne Bułharynów herbu Syrokomla, zatwierdzone w Mińsku w 1802 roku podaje opis trzech pokoleń tego rodu (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 29, s. 31).
W powiecie prużańskim w 1824 roku Michał Bułharyn znajdował się pod tajnym nadzorem policji (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 1, z. 2, nr 1469).
Od 1827 roku przebywał pod nadzorem policji także Józef Bułharyn, ziemianin powiatu lidzkiego, nauczyciel we własnym majątku Pacewicze, „za przynależność do tajnych towarzystw” (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 1, z. 3, z. 52, nr 540). Chodzi o członkostwo w Towarzystwie „Zorzan”. Nadzór trwał długo: od 1827 roku w ciągu ponad 15 lat „za udział w tajnym stowarzyszeniu, także wówczas, gdy delikwent mieszkał wraz z rodziną w majątku Zabłoszyn powiatu klimowickiego guberni mohylewskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 184, s. 62-63).
Kalikst Bułharyn po ukończeniu Gimnazjum Swisłockiego w 1830 roku wstąpił na Uniwersytet Wileński, gdzie uczęszczał na zajęcia z Prawa Bożego, historii prawa rzymskiego, historii powszechnej, krasomówstwa i poezji, literatury rosyjskiej, języka łacińskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 838, s. 39).
Jeden z dokumentów policji rosyjskiej (1855) brzmiał: „Georgij Bułharyn. Porucznik byłego Wojska Polskiego. Skrył się po buncie 1848 roku za granicę i tam należy do najniebezpieczniejszych emissarów Polskiej propagandy” (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 2, z. 6, z. 22, nr 1204).
Aleksander, syn Bernarda, Bułharyn sekretarz gubernialny w Wołkowysku na liście policyjnej z 1863 roku figuruje jako urzędnik prawomyślny (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 970, z. 2, nr 15).
W 1849 roku chłopi majątku Sosnowszczyzna (powiat wilejski guberni mińskiej) odmówili posłuszeństwa swemu panu Ludwikowi Bułharynowi ze względu na jego okrutne z nimi obchodzenie się. Władze rosyjskie odmówiły przysłania oddziałów policyjnych, grając rolę obrońców ludzi pracy, a sprawa wałkowała się po sądach w ciągu sześciu lat. To też był dobry sposób na niesforną szlachtę polską: wystawić ją jako gnębicielkę ludu, a cara jako tegoż ludu obrońcę (CPAH Litwy w Wilnie, f. 381, z. 19, nr 1112, s. 1-558).
Genealogia familii urodzonych z Bulgaryi Bułharynów, zatwierdzona przez heroldię mińską w 1828 roku opisuje osiem pokoleń rodu i wywodzi ją od Wasila Michała Hryhorowicza z Bulgaryi Bułharyna, cześnika siewierskiego, dziedzica Prysynka, Światałówki y Zabołocia na mocy przywileju króla Zygmunta III z 1595 roku. (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 149, s. 25).
Wywód familii urodzonych Bułharynów herbu Bułharyn z 25 lutego 1828 roku uznawał Norberta, Franciszka, Adama, Józefa, Wincentego, Michała, Ludwika, Tadeusza Benedyktowicza, kapitana wojsk francuskich, Bułharynów, „za rodowitą i starożytną szlachtę polską z wpisaniem ich imion do pierwszej części Ksiąg szlachty guberni mińskiej (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 147, s. 85-96).
Liczna grupa Bułharynów potwierdzona została w rodowitości przez Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu w roku 1896 (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 4, s. 38-41). Ci spokrewnieni byli m.in. z Jelskimi.
Z tej rodziny wywodził się Tadeusz (Faddiej) Bułharyn (1789-1859), pisarz i wydawca rosyjski.

BUNIN herbu Brodzic; znakomity ród rosyjski polskiego pochodzenia.
Piotr Dołgorukow (Rossijskaja rodosłownaja kniga, cz. 4, s. 312, SPb 1857) notuje o nich: „Przodek ich Szymon Bunikiewski wyjechał z Polski do Rosji w piętnastym wieku. Prawnuk jego Aleksander zabity został przy wzięciu Kazania 2 października 1552 roku...(...) Iwan Bunin głowa strzelców w 1634 r. mężnie odbił atak Polaków na Kursk...Zajmowali Buninowie ważne posady w wojsku, administracji, władali dużymi majątkami.
O Bunikiewskich zaś czy Bunikowskich możemy u heraldyków polskich znaleźć następujące informacje.
S. Uruski (Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, t. 2, .s 84) odnotowuje: „Bunikowski. Na Mazowszu; piszą się z Bunikowa w wojew. płockiem. Licznie rozrodzeni przybierali przydomki: Cieśla, Kabełka, Kruk, Puszczowicz, Środa i inne. Jacek, Michał, Mikołaj i Mateusz wylegitymowani w Galicyj 1782 r.” I dalej: „Buńkowski. Sądzę, że taż familia co Bunikowski. Jan, chorąży malborski, dobrodziej kolegium jezuickiego w Gdańsku… Walenty, Wojciech i Szymon podpisali z woj. płockiem elekcyę 1674 r.
A. Boniecki (Herbarz polski, t. 2, s. 250-251) podaje: „Buńkowscy vel Bunikowscy z Buńkowa vel Bunikowa, w województwie płockiem. Dom rozrodzony, którego członkowie dla odróżnienia różne przydomki przybierali. Na Buńkowie - Srody vel Zdory vel Zdrody dziedziczyli; Antoni, syn Stanisława, 1553 r., Stanisław, zwany Cieślą, 1536 r., Jakób, zwany Goły, i Małgorzata, wdowa po Mikołaju Kobełku, 1537 r., Stanisław, zwany Sieprski, i syn jego Antoni, 1538 r., Maciej i Antoni, synowie Marcina Skwarnego, 1540 r., Stanisław i Franciszek, synowie Mikołaja Piczki, 1541 r., Feliks, Andrzej i Paweł, bracia 1542 r., (…) Na Buńkowie - Witach dziedziczyli: Mikołaj, syn Stanisława Kruka, 1536 r., i Wawrzyniec Puszczowicz 1537 r., Ludwik, żonaty z zofią Kryską, podstolanką ciechanowską w 1670 roku. Walenty, Wojciech i Szymon podpisali z województwem płockim elekcyę Jana III. Jacek, Mateusz, Mikołaj i Michał Środa Bunikowscy dowiedli szlachectwa w Galicyi 1782 r. w sądzie grodzkim trembowelskim”.
Polska Encyklopedia szlachecka (t. 4, s. 306) informuje, że Bunikowscy przesiedlili się też do Prus, ale również nie wskazuje na ich herb.
Gdyby Bunikowscy byli identyczni z Bunkowskimi, wiadomo byłoby, że używają herbu Korwin, bowiem Franciszek, Jakub i Anna Bunkowscy de armis Korwin figurują w zapisach do ksiąg ziemskich śremskich z 14 czerwca 1599 r. (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 217).
Szymon Bunkowski, protoplasta rosyjskich Buninów, przybył do Moskwy za panowania kniazia Wasyla Wasyljewicza (Bobrinskij, cz. 1, s. 513).
Z drugiej strony A. Lakier (Russkaja geraldika, t. 2, s. 415) słusznie wskazuje, że Buninowie używali polskiego herbu Brodzic. Może więc pochodzili nie od Bunkowskich herbu Korwin, lecz od Bunikowskich, których herb jest polskim heraldykom nieznany? – Jednak Obszczij Gerbownik Dworianskich Rodow Wsierossijskoj Impierii (t. 7, s. 15) podaje jednoznacznie: „Ród Buninów (…) pochodzi od przybyłego do Wielkiego Kniazia Wasyla Wasyliewicza z Polski męża znatnego Symeona Bunkowskiego. Prawnuk jego Aleksander, syn Laurentego, Bunin, służył we Włodzimierzu i poległ pod Kazaniem (…) Równym sposobem i liczni inni tego rodu Buninowie służyli Tronowi Rosyjskiemu wojewodami i w innych rangach i posiadali wsie…
W przeciwieństwie do tego wydania Rodosłownaja kniga (t. 2, s. 294) jest bliższa naszej hipotezie, gdy wywodzi: „Buniny. Wyjechali iz Polszi. Wyjechawszij prozywałsia Bunikiewskij, ot kotorogo poszli Buniny.
Budek z Bunina figuruje w księgach grodzkich poznańskich pod datą 21 lutego 1433 roku (Kodeks dyplomatyczny Wielkopolski, t. 9, s. 337).

BURCOW vel BURCEW herbu własnego; w Rosji znani od 1680. Wyjechali z Litwy.

BURZYŃSKI. Pieczętowali się herbami: Gryf, Grzymała, Ossorya, Pobóg, Strzemię, Trzywdar, Burzyński. Słynęli w Koronie Polskiej, Litwie i na Białej Rusi.
Dawne przekazy archiwalne często wzmiankują o licznych reprezentantach tego zacnego rodu. Tak Paulus i Johannes Burzyńscy 3 maja 1439 roku podpisali w Korszynie uchwałę szlachty Ziemi Krakowskiej, Sandomierskiej, Lubelskiej i Ruskiej, mającą na celu „usunięcie złego, które się podczas małoletności króla w regencyi zakradło” (Codex epistolaris saeculi decimi quinti, Kraków 1891, t. 2, s. 389).
Ignacy Kapica Milewski w Herbarzu swoim (Kraków 1870, s. 28) notuje: „Dom Burzyńskich herbu Pobóg z Kapicami Milewskimi złączony. Dobra Burzyno w Ziemi Wiskiej leżą, które Pirogowie albo Pirokowie Kobylińscy z Kobylina w Ziemi Łomżyńskiej, powiecie kolińskim leżącego dziedzice, osiadłszy, od tychże dóbr Burzyna Burzyńskimi nazwani zostali. Dobrze byli tu znani już w wieku XV.
Na Litwie mieszkali Burzyńscy w powiecie brasławskim, trockim, wileńskim, święciańskim; na Żmudzi – w upickim i szawelskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 7, 11, 611, 707). Kilka posiadłości ziemskich należało do rodziny Burzyńskich także w powiecie lidzkim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 3, nr 111).
Wywód familii urodzonych Burzyńskich herbu Strzemię z 18 grudnia 1819 roku donosi: „Familia ta od najdawniejszych czasów klejnotem szlacheckim zaszczycona posiadała dobra ziemskie i pełniła publiczną służbę krajową. Wzięty przez wywodzącego się teraz Antoniego Józefa Burzyńskiego za protoplastę Mikołaj Burzyński, szczycąc się równie jak i przodkowie jego prerogatywami szlacheckimi, posiadał w Xięstwie Żmudzkim dobra ziemskie Podubisie zwane, jakowe podług dowodu testamentu jego w roku 1698 maja 31 aktykowanego zostawił do sukcedowania siedmiu synom swoim: Marcinowi, Samuelowi, Stanisławowi, Kazimierzowi, Konstantemu, Ludwikowi i Jakubowi Burzyńskim.
Z tych siedmiu braci, a synów Mikołaja, Samuel Burzyński zostawił po sobie sukcesorem majętności ojczystej Podubisia syna Marcina, po którym podobnież koleją naturalnego spadku osiągnąwszy takową majętność Franciszek Burzyński wyprzedał oną, jak tego dowiodło prawo przedażne (…).
Następnie wzmieniony teraz Franciszek Burzyński spłodził syna Antoniego Józefa, po którym pozostały syn Władysław Filip Jakub, trzyimienny, teraz wywodzi się Został on też uznany przez deputację wywodową wileńską „za rodowitego i starożytnego szlachcica polskiego oraz wpisany do pierwszej klasy ksiąg szlachty guberni litewsko-wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1009, s. 59-60).
Na Wileńszczyźnie znani też byli Burzyńscy herbu Pobóg, jedni z poprzednimi (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 106).
Około roku 1739 Stanisław z Burzyna Burzyński pełnił funkcje instygatora Wielkiego Księstwa Litewskiego. Franciszek Burzyński podpisał od województwa wołyńskiego w 1764 roku elekcję ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, s. 119). Tadeusz z Burzyna Burzyński, kasztelan smoleński, złożył podpis w 1764 roku pod aktem konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 91).
Około roku 1851 dość liczni Burzyńscy mieszkali w Wilnie oraz w powiecie wileńskim i trockim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 406, s. 1-37). Dziedziczyli na Wileńszczyźnie m.in. dobra Siemiakowszczyznę i Radziwoniszki. Potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską 8 stycznia 1799 roku, 11 października 1832 roku, 6 lutego 1835 roku (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 129, s. 85).
Jak podaje Spisok ziemlewładielcew Minskoj Gubiernii (wyd. Mińsk 1899, s. 7) w powiecie mińskim Józef Burzyński posiadał ówcześnie majątek Ratyńce.
Z rodziny tej pochodziło wiele utalentowanych osób uwiecznionych w kulturze Polski, Litwy, Rosji, Białorusi, Ukrainy. Np. Gabryel Burzyński (zm. 1731) był jednym z najznakomitszych rosyjskich działaczy oświatowo-religijnych, pisarzem i tłumaczem, członkiem świętego Synodu cerkwi prawosławnej i kierownikiem zarządu szkół Cesarstwa Rosyjskiego; od 1726 prawosławny biskup w Riazaniu i Muromie, zbliżony do imperatora Piotra I Wielkiego. Włodzimierz Burzyński (1900-1970) zasłynął jako znakomity budowniczy dróg i mostów, autor cenionych dzieł z teorii techniki, profesor Politechniki Lwowskiej i Śląskiej. Znowuż Zbigniew Burzyński (1902-1971) cieszył się światową sławą jako pilot balonowy, dwukrotny zdobywca pucharu Gordona Bennetta, autor rekordu świata w locie balonem (10 853 m), ustanowionego w 1936 roku i niepobitego przez wiele dziesięcioleci.
Julian Bartoszewicz w dodatkach do Historycznych pamiątek T. Święckiego pisał: „Burzyńscy, byli na Litwie i na Wołyniu, różnych herbów. Plączą ich razem z Bużeńskiemi, którzy niegdyś w Koronie wysokie piastowali urzędy, a z których jeden był nawet podskarbim wielkim koronnym, ale nie wiemy jak dalece sprawiedliwie: toć pewna, że Bużeńscy wygaśli już, byli herbu Poraj, a ci pieczętują się Strzałą lub Trzywdarem. Do ostatniego herbu należał Stanisław z Burzyna, instygator litewski, a potem z kolei kasztelan mścisławski, brzeski i smoleński od r. 1754. Z chudego pachołka i jurysty pan krzesłowy. Sławny mówca, posłował na wszystkie sejmy od r. 1731, a może wcześniej. Wreszcie złożył kasztelanię i został braciszkiem jezuickim; nowicjat przyjął w Wilnie 10 października 1763 wśród wielkiej uroczystości, na której mu wielu towarzyszyło biskupów. Dzieło jego Zebranie wszystkich sejmów i praw polskich ad statum ściągających się, które od początku sejmikowania aż do naszych czasów są postanowione, wyszło w Warszawie w sierpniu 1765r., dedykowane królowi przez syna autora Tadeusza, który po ojcu wziął kasztelanię smoleńską w r. 1763 i w 1769 przesiadł się z niej wyżej na województwo mińskie. Posłem był do Anglii i Holandii w r. 1769, gdyż trzymał ciągle a gorliwie stronę Stanisława Augusta. Odtąd siedział za granicą i raz wraz podróżował po Europie, umarł nawet w r. 1773 za granicą. Są i jego mowy w druku, a mianowicie jedna o wzajemnych sędziów ku stronom i stron ku sędziom obowiązkach, którą miał w trybunale litewskim w październiku 1766 r. jako marszałek wielkiej laski. Dziedziczne w tym domu było starostwo krasnosielskie w Litwie, na którem jeszcze dzieciom tego wojewody 100000 złp. zeznały konstytucje r. 1775 i r. 1791, i jako nagrodę jego zasług, a mianowicie poselskich w Anglii. – Nie wiemy jaki ma związek z temi Burzyńskiemi sławny ksiądz Adam Prosper ex reformat, który dziwnym i niespodziewanym sposobem został biskupem sandomierskim chociaż był ordinis minoris. Pełen nauki i poświęcenia się sprawom religii Chrystusa, z klasztoru Kazimierza dolnego, udał się do Rzymu; prędko pojął języki wschodnie (w szkole która także wydała sławnego kardynała Mezzofantego umiejącego 48 języków), za pobłogosławieniem papieża udał się na wschód dla nawracania niewiernych w Azji i potem w Afryce, a to się jeszcze działo na kilka lat przed wojną egipską Napoleona I: uchodził on wszędzie za doktora medycyny, chodził po muzułmańsku w zawoju i nosił ogromną brodę, którą wszędzie dla siebie jednał cześć, a również też i sławą sztuki lekarskiej ją utwierdzał. Po bitwie pod Piramidami spotkał się z polakiem jenerałem Zajączkiem, ziomkiem swoim, opatrując rannych bez różnicy. Odtąd już przywiązał się do armii Napoleona, służył za doktora i za tłumacza aż do Kairu i. t. d. Po ostatniej bitwie pod Akrą, znowu poszedł uprawiać Pańską winnicę w Syrji. W r. 1815 zapragnął jeszcze widzieć ziemię rodzinną, przybył do Kazimierza, potem do Sandomierza, gdzie wyprosił sobie towarzysza także pełnego nauki i poświęcenia się, a po trzech miesiącach swej bytności udał się z towarzyszem takąe reformatorem do Warszawy, dla zyskania paszportów do Rzymu, ażeby ztamtąd znowu zyskać błogosławieństwo papieża do nawracania niewiernych. Tymczasem na Saskim Placu spotkał go jenerał Zajączek już naówczas będący namiestnikiem królestwa, odwiódł go od tych myśli, podejmował go z wielką czcią u siebie jako dawnego znajomego i przyjaciela; zawakowało biskupstwo sandomierskie i wkrótce pośrednictwem Zajączka, a za wstawieniem się cesarza Aleksandra I do papieża ks. Prosper Burzyński został sekularyzowanym i biskupem. Na pamiątkę nosił do śmierci brodę aż po pas, obfitą i bardzo ładną, przy ładnej okazałej, zawiędlej z słońcem ogorzałej twarzy; (tak opowiadał nieraz ks. Ludwik Haselquist o nim dziwne przejścia, których doświadczył w pielgrzymce). Cała postać tego arcy – kapłana była okazałą i wspaniałą i w mimowolne wprawiała uszanowanie, ale był to bicz biży na księży, nieoddających się należycie swojemu powołaniu i przymuszać ich umiał. O biskupie tym czytamy w pewnym pamiętniku dawnego ucznia ze szkół wąchockich co następuje: Dziwna to rzecz była, gdy biskup ex – reformat Prosper Burzyński, ten co to w Egipcie, Syrji i Arabii nawracał tam kiedyś na wiarę świętą Chrystusa niewiernych, na wizytę do szkół naszych zawitał; powitany został w podwojach wielkiej sali (w sali kongregacyjnej) dziwnym językiem syryjskim, a to bez przygotowania się, bo nas tak zajechał, żeśmy się go wcale nie spodziewali; ledwie na pół godziny przed przybyciem rektor się dowiedział, że biskup wprzód do szkół niżeli do kościoła przybędzie. Biskup odpowiedział rektorowi z godnością i grzeczną twarzą w tymże języku, ceremonia trwała przez kilka minut, a potem biskup zasiadł za stołem na wielkiem krześle jak tron urządzonem pod chorągwiami i z siedzącym obok rektorem pomówiwszy nieco po łacinie przystąpił do eksaminowania uczniów co potrwało parę godzin. Z chorągwiami i w porządku, po pożegnalnej mowie w języku łacinśkim mianej przez rektora pełnej dziękczynienia, za zaszczyt szkole uczyniony, odebrawszy błogosławieństwo pasterza odprowadziliśmy go do kościoła. Odtąd biskup był szczególnym przyjacielem rektora Cwierczowicza, a nazajutrz był u niego na obiedzie. Jeżeli się nie mylę było to w r. 1818, widziałem listy biskupa u rektora z adresem po łacinie, które mu przeor Kosiński przesyłał: Clarissimi Stanislao Kostka Ćwierczowicz, w niektórych było wiele ustępów pisanych charakterami języków wschodnich. Bóg wie, gdzie teraz ta puścizna. Umarł biskup Adam Prosper w roku 1830.
*         *         *

W Polsce znany był w XVIII wieku Tomasz Burzyński, który cały żywot strawił jako żołnierz Rzeczypospolitej; życie zakonczył w randze pułkownika Wojska Polskiego. Jako wachmistrz walczył w 1768 r. z hajdamakami i był ranny. W 1792 roku bił się dzielnie pod Zieleńcami przeciwko Rosjanom. Jak powiada świadek: „swoich potrafił utrzymać w porządku pod gęstym ogniem, choć mu to łatwo nie przychodziło; w końcu, mając wielu rannych, sam kontuzjowany, ustąpił z resztą batalionu. Pod Dorohuskiem zaś „na detaszowanej będąc komendzie i w ciągu ataku przez pięć godzin stracił tylko dwóch ludzi z komendy swojej, w nagrodę czego dostał od Najjaśniejszego Pana krzyżyk z patentem drukowanym.
Jako pułkownik w czasie powstania kościuszkowskiego dzielnie walczył pod przywództwem Jana Henryka Dąbrowskiego przy zdobywaniu Bydgoszczy i w obronie Warszawy.
*         *         *
Stanisław Antoni Burzyński (1701-1775) był synem Konstantego, stolnika smoleńskiego herbu Trzywdar, oraz Elżbiety z Butlerów. Wielokrotnie był obierany na deputata Głównego Trybunału Litewskiego ze względu na „wypróbowaną w prawie ojczystym eksperiencję. Posłował na sejm 1738, 1740, 1744, 1746. Piastując godność senatorską gorliwie dbał o dobro Rzeczypospolitej. Opracował i opublikował wiele materiałów dotyczących dziejów Akademii Wileńskiej, Statutów Litewskich, a w 1765 roku, w Warszawie ukazało się jego najobszerniejsze dzieło pt. Zebranie wszystkich sejmów i praw polskich, od statum ściągających się, które od początku sejmowania aż do naszych czasów są postanowione.
*         *         *
Synem poprzedniego był Tadeusz Burzyński (zm. 1773), z matki Marianny Kopciówny, także senator Rzeczypospolitej Polskiej, zasłużony dyplomata i prawnik, wojewoda miński. Zafascynowany brytyjską kulturą polityczną usiłował niektóre jej elementy przenieść na grunt polski. Wydał w Wilnie dwa tomy swych Mów wybranych (1784). Bawił z misjami w Rosji, Włoszech, Holandii, Francji.
*         *         *
Piotr Burzyński (1819-1879) urodził się w Sanoku, studia odbył w Krakowie. Niepospolicie uzdolniony, w 1844 roku ogłosił rozprawę O stosunkach majątkowych między osobami różnokrajowymi, zawierającymi związek małżeński bez intercyzy, w 1852 zaś Wykład prawa cywilnego francuskiego. W latach 1851-1854 wykładał na Uniwersytecie Jagiellońskim prawo cywilne i handlowe francuskie, zaś od 1860 był profesorem zwyczajnym prawa cywilnego francuskiego oraz prawa i historii prawa polskiego, na którym to stanowisku pozostał do konca życia. Kilkakrotnie pełnił funkcję dziekana wydziału prawa  Uniwersytetu Jagiellońskiego, opublikował m.in. fundamentalne Prawo prywatne polskie (t. 1-2, Kraków 1867, 1871).
*         *         *
Tomasz Burzyński (1834-1904) urodził się w Radomiu; studiował w Warszawie i Kijowie. W tym ostatnim organizował w dobie powstania styczniowego młodzież polską, za co też odsiedział kilka miesięcy w cytadeli warszawskiej. Po zwolnieniu ponownie włączył się do ruchu patriotycznego. Zadenuncjonowany przez jednego z kolegów został ponownie wzięty pod straż, sądzony i skazany na powieszenie. Karę śmierci zastapiono dziesięcioma latami katorgi, które przyszło mu spędzić w Usolu na Syberii. Po powrocie do Warszawy ogłosił (1892) interesujące Wspomnienia z młodości.
*         *         *
Edmund Burzyński (1840-1889) uczęszczał do szkół w Buczaczu i Stanisławowie, a dyplom doktora praw zdobył na Uniwersytecie Lwowskim w 1867 roku. Przez wiele lat był kustoszem biblioteki uniwersyteckiej, prowadził w lwowskich szkołach średnich zajęcia z ekonomii społecznej, gospodarki leśnej, prawa handlowego; był czynny jako redaktor i publicysta.
*         *         *
Paweł Burzyński (ur. 1859) był profesorem farmakologii początkowo w Uniwersytecie Tomskim, następnie w Kazańskim.

BUTKIEWICZ herbu Jastrzębiec, Trzaska i in. Z tego rodu pochodził m. in. Władimir Stiepanowicz Butkiewicz (1872-1942), profesor fizjologii roślin i mikrobiologii w Nowoaleksandrowskim Instytucie Rolnictwa, Uniwersytecie Moskiewskim, Akademii Rolniczej im. K. A. Timisiarowicza w Moskwie.

BUTLEROW herbu własnego. Pochodzili z Litwy, od tamtejszych Butlerów, o których hrabia na Międzylesiu Stanisław Kazimierz Kossakowski w Monografiach historyczno-genealogicznych niektórych rodzin polskich (Warszawa 1859, t. 1, s. 31) pisze: „Rodzina hrabiów tego nazwiska z Hessyi najprzód do Inflant, a stamtąd do Polski przybyła i na Podlasiu osiadła. Niesiecki, a za nim inni, ród ten wywodzą od Butlerów, panów z Ormond w Irlandii, z których jeden imieniem Jakób w polskim wojsku służąc, w nagrodę zasług na Sejmie Warszawskim 1627 r. od Zygmunta III indygenat otrzymał; w r. 1635 tenże, z tytułem obersztera, za zasługi w czasie wojny pruskiej odprawione miał sobie od Rzeczypospolitej przyznane 25 000 złotych polskich ówczesnych wynagrodzenia. Ale jeszcze wcześniej „Jan Butler, walcząc pod Stefanem Batorym wsławił się czynami wojennymi”…
Profesor Aleksander Włodarski w książce Ród Jaruzelskich herbu Ślepowron (Warszawa 1926, s. 3) pisze o tej dawnej siedzibie Jadźwingów: „Podlasie to ziemia bohaterów, znakomitych polityków i z ostatnich czasów męczenników. Dość przejrzeć historię powstałych stąd rodów (Butlerowie, Kossowscy, Moczydłowscy, Rzewuscy, Raczkowie, Saczkowie, Wodzyńscy i inni), aby się przekonać o godności i zacności przedstawicieli tych rodów, a dość zagłębić się w dzieje dawnej przeszłości, aby wyczytać, jacy to synowie i ile razy walczyli w obronie Polski i jak gorąco ją miłowali. Pierwszymi, którzy szli bronić ojczyzny przed wrogiem, byli zawsze synowie Podlasia…
Na Kresach gnieździły się prawdopodobnie trzy różne rodziny, różnego pod względem etnicznym pochodzenia. Byli Butlerowie kurlandzcy o rodowodzie niemieckim, byli „litewscy” o rodowodzie tatarskim, zarówno pierwsi, jak i drudzy przez małżeństwa mieszane już w XVIII wieku spolszczeni (por. S. Dziadulewicz, Herbarz rodzin tatarskich w Polsce, Warszawa 1929, s. 75) oraz rdzennie polscy, od wieków siedzący na Podlasiu. Nie wykluczone zresztą, że wszystkie te rodziny były ze sobą w jakiś sposób powiązane.
Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego (Warszawa 1853, cz. I, s. 112-113) podaje: „Butlerowie, rodzina niemiecka od dawna w Polsce osiadła. Jan Butler, za panowania jeszcze króla Stefana Batorego czynami wojennymi się wsławił. Wnuk tegoż, Gotard-Wilhelm Butler, służył naprzód na dworze króla Zygmunta III, następnie był szambelanem cesarza rzymskiego Ferdynanda II, wrócił się później do służby Królów Polskich i sprawował urząd wielkiego podkomorzego na dworze króla Jana Kazimierza. Na tym stopniu będąc otrzymał od cesarza Ferdynanda III w roku 1651 dyplom na godność hrabiego Cesarstwa Rzymskiego”.
Nie wiadomo, czy polscy Butlerowie mają coś wspólnego ze słynnym rodem Butlerów brytyjskich. Niektórzy heraldycy twierdzą, że jest to ten sam dom.
Jak podaje K. Niesiecki (Herbarz Polski, t. 2, s. 364), Butlerowie, rycerze irlandzcy, od XIII wieku znani w Anglii. W 1627 roku Jakub Butler za zasługi wojenne uzyskał od króla Zygmunta III indygenat polski. Ale jeszcze przed rokiem 1579 gałąź ta przerzuciła się z Wysp Brytyjskich do Kurlandii, skąd też krótka była droga do Korony Polskiej.
Ród „de Butlerów” Jan August Hylzen (Inflanty, Wilno 1750) wymienia wśród szlachty Księstwa Kurlandzkiego i Semigalskiego oraz Ziemi Piltyńskiej.
Bartoldus Buthler, praefectus militiae ducis Curlandiae, figuruje w posłaniu nuncjatury Księstwa Kurlandii do zarządu miasta Wilna z 1578 roku (Akta historyczne do panowania Stefana Batorego, Warszawa 1881, t. V-VI, s. 171).
Autorzy węgierscy zaznaczają: „Butler lub Buthler, herbu własnego. W 1627 polski indygenat w Kurlandii. Od 1651 hrabiowie Świętego Cesarstwa Rzymskiego, od 1800 hrabiowie austriaccy, od 1820 hrabiowie Królestwa Polskiego. Ród senatorski. (Stefan Graf von Szydlow-Szydlowski, Nikolaus R. von Pastinszky, Der polnische und litauische Hochadel, Budapest 1944, s. 27).
Sejm walny koronny z 1627 roku i król Zygmunt III w punkcie 25 postanawiał: „Mając wzgląd na odważne y krwawe posługi Jakuba Buthlera, szlachcica Irlańskiego, które Nam w Rzeczypospolitej, pod różne expedycye wojenne, wiernie y statecznie oddawał; za zgodą wszech stanow koronnych  y W.X.Lit. onego za indygenę, szlachcica tey Rzeczypospolitey przyjmujemy; z tym dokładem; żeby Nam y Rzeczypospolitey juramentum fidelitatis uczynił”. (Volumina Legum, t. 3, s. 265).
Gotard Gwilhelm Butler, starosta preński, jak też Stefan Butler z Boblu od województwa inflantskiego podpisali w 1648 roku akt elekcji króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 115).
Tenże Gottard Butler, succamerarius regni, figuruje w dekrecie króla Jana Kazimierza z 22 stycznia 1661 roku.
Percepta prowentów publicznych do skarbu Rzeczypospolitej W.X.L. z roku 1661 podaje m.in. o powiecie kowieńskim: „Wielmożny jegomość pan Butler, podkomorzy koronny z starostwa Preńskiego według dekretu Trybunału skarbowego dał na rok 1659, który się skończył… H. 234,8 16 maja 1672 roku chełmska kapituła zaskarżyła do sądu o nieprawne zawładnięcie przygranicznymi polami przez chłopów ze wsi Dryszczewa i Żmudzi, należących do pani Konstancji Butlerowej: „…solenniter guesti et protestati sunt: illustris et magnificae dominae Constantiae Butlerowa, succamerarie regni Poloniae, subditos villarum regalium Dryszczoviae et Żmudź possestritis, videlicet contra laboriosos Zacharko Przystupa, Dziczko Grześ etc. (Akty izdawajemyje Wilenskoj Archeograficzeskoj Komissijeju, t. 33, s. 306).
Mark Buthler na Międzylesiu i Opolu, podkomorzy drohicki, starosta preński, pułkownik JKM, był od 1678 roku członkiem Rady Królewskiej Jana III Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 270).
Jan Butler herbu własnego brał we wrześniu 1683 roku udział w Odsieczy Wiedeńskiej pod przywództwem Jana III Sobieskiego.
Jan Butler, drohicki, nowski, błoński starosta” w 1690 roku w Lublinie podpisał razem z innymi bracią szlachtą świadectwo potwierdzające starożytność rodu szlacheckiego panów na Jaruzelach Jaruzelskich herbu Ślepowron. (Por.: A. Włodarczyk, Ród Jaruzelskich herbu Ślepowron, Warszawa 1926, s. 23).
Nie tylko zresztą miał tęgą głowę ale i był dzielnym oficerem za czasów Jana III Sobieskiego (Akta do dziejów króla Jana III, Kraków 1883, s. 206, 340, 618).
Krzysztof Butler, sędzia grodzki brasławski, podpisał 11 sierpnia 1702 z innymi bracią szlachtą w Brasławiu uchwałę o pospolitym ruszeniu na Szwedów (Akty izdawajemyje…, t. 13, s. 141). W 1714 roku onże figuruje w zapisach archiwalnych już jako podczaszy Księstwa Inflanckiego (Akty izdawajemyje…, t. 29, s. 397).
W roku 1755 w zapisach Trybunału Głównego Litewskiego figurują Jan i Helena z Drozdowskich Butlerowie, cześnikowie powiatu brasławskiego, małżonkowie, katolicy, darujący zakonowi Bazylianów swą posiadłość Kozaczyznę Helionowo i 16 tysięcy złotych. Ponieważ chodzi o okolice Nowych Trok, zamieszkałych w znacznym stopniu przez kmiotków litewskich, domagali się Butlerowie, by pracę duszpasterską prowadzono z chłopami po litewsku.
W akcie darowizny wymieniane są też imiona rodziców fundatorów: Krzysztofa i Świętosławy Butlerów oraz Aleksandra i Zofii Drozdowskich (Akty…, t. 12, s. 54-59).
W 1798 i 1820 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość szlachecką pięciopokoleniowej gałęzi rodu Butlerów zamieszkałej w powiecie oszmiańskim: Rafała, Mikołaja, Jerzego, Jana i Dionizego. W 1804 roku heroldia wołyńska uczyniła to samo z Franciszkiem (synem Kazimierza) oraz jego synami Józefem Benedyktem i Zygmuntem Butlerami (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 410).
Zachował się Inwentarz podawczy dzierżawy Alkiszek, w xięstwie Żmudzkim powiecie Małych Dyrwian leżących, post liberam resignationem wielmożnego jego mości pana Ignacego Piłsudskiego, starosty Kiwilskiego, in personem wielmożnego jego mości pana Benedykta Butlera przeze mnie Andrzeja Suchodolca, starostę judrańskiego, cześnika smoleńskiego y dworzanina skarbowego Xięstwa Żmudzkiego in loco loci sporządzony. Dowiadujemy się zeń, że ów majątek składał się ze wsi Alkiszki i Kisze. Dokument ten obszerny w swej części końcowej brzmi: „Andrzey Suchodolec, starosta judrański, cześnik w-wa Smoleńskiego y dworzanin skarbowy Xięstwa Żmudzkiego. Oznaymuję, tym moim podawczym listem, iż Jego Królewska Mość Pan nasz miłościwy osobliwym listem przywilejem swoim w.j. Panu Ignacemu Piłsudskiemu, staroście kiwilskiemu, z prawa swego dożywotniego dzierżawy Alkiszek… zrzec się, ustąpić y wlewek prawny in personem w.j.p. Benedykta Butlera uczynić pozwoliwszy, a nayjaśnieysza Kommissya Skarbowa z władzy y juryzdykcyj swojey (…) dała moc do podania rzeczoney dzierżawy Alkiszek y zleciła. Zaczym ja, Andrzey Suchodolec (…) zjechawszy ad fundum toties pomienioney dzierżawy Alkiszek, ze wszelkim rozbudowaniem dwornym y gumiennym już starym, z zasiewem żytnim y jarzynnym, z gruntami oromemi y nie oromemi, z łąkami morożnemi y błotnemi, z lasami, gajami y zaroślami, z stawami, stawiszczami, rzekami, rzeczkami, tak jako z dawna et ad praesens w swoich duktach y granicach miało, z podatkami, z żonami y ich utrisgue sexus dziećmi, z bydłem, końmi i całym onych dobytkiem, z wolnym rozeszłych poddanych hibernowym zyskiwaniem, w realną y aktualną moc, possessyą y dożywotne dzierżenie panu Benedyktowi Butlerowi poddałem… Datt w Alkiszkach roku 1770, miesiąca oktobra dwódziestego dnia (Akty izdawajemyje, t. 35, s. 183-185).
W 1778 roku w drukarni Akademii Wileńskiej odbito druczek okolicznościowy pt. Na imieniny Michała Butlera, starosty preńskiego, dnia 29 września 1778 w Kwieciszkach (K. Čepiené, J. Petrauskiené, Vilniaus Akademijos spaustuvés leidiniai 1576-1805, Vilnius 1979, s. 336).
Spis szlachty powiatu wiłkomierskiego z 1795 roku zawiera Listę familij szlachty, Wincentego y Józeffa synów Ignacego Butlerów, miecznikowiczów powiatu wiłkomierskiego, żyjących na dobrach Rapszanach i Dziesiukiszkach w powiecie wiłkomierskim leżących (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 5-7). W dokumencie tym czytamy: „Ernest Alexander Butler, pradziad wywodzących się Wincentego y Józeffa Butlerów, z Inflant Szwedzkich przeniósł się do Litwy, uczyniwszy wywód w języku niemieckim pisany dowodzący, że był prawdziwym Inflantskim szlachcicem pomiędzy bracią y stryjami (w dowód składał się tenże wywód) był assesorem sądów zadwornych Jego Królewskiey Mości, wiele też odprawiał publicznych funkcyj, służył w woysku Pruskim, jak świadczy to pomienione pismo z Ryterbanku wyjęte. Który to Ernest Alexander Butler otrzymał przywiley od Nayjaśnieyszego Króla Jegomości Władysława na pisarstwo ziemskie wendeńskie w roku 1634 maja 7 dnia. Tenże nabył w powiecie wiłkomierskim majętność Tukownię od Andrzeja y Zofii z Mierzwińskich Przystanowskich wespół z żoną swą Anną Eufrozyną Hondorfówną… Zostawił z tey żony swey syna Andrzeja, dziada rodzonego wywodzących się, za przywilejem króla Jegomości Augusta 3-go w roku 1750 maja 9 dnia wydanym, miecznika JKM wiłkomierskiego; dziedzica dóbr Tukowniey  w tymże powiecie wiłkomierskim leżących. – Tenże zostawił po sobie synów pięciu: xiędza Michała SJ, Antoniego, Ignacego, oyca wywodzących się (…), Bartłomieja y Mateusza, którzy w dobrach oyczystych Łukownia zwanych uczyniwszy umiarkowanie między sobą, ponabywali dobra. Jako Ignacy Butler, oyciec wywodzących się, miecznik wiłkomierski, mający za sobą Elżbietę Kurszewską Petrulewiczównę, skarbniczankę trocką (herbu Łabędź na polu ponsowym) w r. 1766 nabył od Seweryna Siesickiego, marszałkowicza JKM wiłkomierskiego, majętność Rapszany w powiecie wiłkomierskim leżącą”…
Po bezżennym bracie żony Ignacym Petrulewiczu odziedziczył również majątek Dziesiukiszki w powiecie wiłkomierskim.
Z tegoż źródła dowiadujemy się, że Mateusz Butler miał synów: Andrzeja, Wincentego, Michała, Onufrego, Leona, Ignacego i Mateusza. Pozostali oni na ojczystej Łukowni.
Antoni miał syna Ignacego, dziedzica majętności Ptosztoka i Antoptosztoka.
Herb Butler jest opisywany: koszyk o dwu uchach, różnym kwieciem napełniony w hełmie pióra strusie….
Dyonizy, syn Jana Butlera, cześnika oszmiańskiego, został w 1820 roku potwierdzony w rodowitości szlacheckiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 986, s. 52).
Heroldia wileńska w 1828 roku potwierdziła rodowitość szlachecką zamieszkałych w powiecie wiłkomierskim trzyimiennych Józefa Teodora Benedykta, Erazma Antoniego Apolloniusza, Tadeusza Kryszpina Leonarda, Jana Nepomucena Dominika Apolinarego, Augustyna Jerzego Rajmunda (synów Wincentego) Butlerów (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1018, s. 5-6).
Butlerowie także posiadali Stare Żagary, Żorany w powiecie szawelskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1782).
Po rozbiorach niektórzy członkowie tej rodziny znajdowali się w rosyjskiej służbie wojskowej. W 1837 roku Jan (kapitan wojsk rosyjskich), Stefan, drugi Jan, Aleksander Butlerowie uznani zostali przez wileńską deputację wywodową „za aktualną szlachtę (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1062, s. 47-49).
Na liście szlachty Guberni Wileńskiej z 1829 roku zarejestrowano Ignacego, Leona, Onufrego, Michała, Wincentego, Andrzeja, Teodora, Wawrzyńca Napoleona Mateusza, Juliana Jana i kilku dalszych Butlerów (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 83, s. 3).
Rodowitość szlachecką domu Butlerów heroldia wileńska potwierdziła też w roku 1856 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 3818).
Butlerowie brali udział w polskich powstaniach narodowych XIX wieku (por. Julian Łukaszewski, Pamiętnik z lat 1862-1864, Warszawa 1973, s. 250).
Ziemianin Jan Butler od 23 marca 1865 roku przez wiele lat znajdował się pod tajnym nadzorem policji ze względów politycznych, mieszkał w majątku Rajszony powiatu wiłkomierskiego razem z rodziną (CPAH Litwy w Wilnie, f. 318, z. 1868, nr 228, s. 81).
Z tej rodziny wywodził się wybitny chemik Aleksander Butlerow (1828-1886), profesor Uniwersytetów w Kazaniu i Petersburgu, członek Akademii Nauk.

BUTRYMOW herbu własnego; notowani w Rosji od 1590.

BUTURLIN herbu własnego; Znakomity ród rosyjski pochodzący z ziem litewskich.

BYCHOWIEC-SAMARSKI. Pochodzili od Bychowców herbu Mogiła, zamieszkałych ongiś w powiatach wołkowyskim, święciańskim, oszmiańskim, wileńskim, witebskim (CPAHL, f. 391, z. 8, nr 92, 129, 998, 1078, 1031, 2443; f. 391, z. 4, nr 417). Michał Bychowiec, chorąży trocki, 1678 r. Jan, skarbnik województwa trockiego  i Aleksander z województwem trockim, a Dominik z powiatem brasławskim, podpisali elekcję Augusta II-go. N. Bychowiec, 1719 r. Jan, poseł, sędzia grodzki wołkowyski, 1764 r. N. podkomorzy wołkowyski, 1768 r. Jan, marszałek wołkowyski, 1775 r., deputat do Konstytucji z prowincji W. X. L., 1780 (prawdopodobnie identyczny z powyższym). Róża z Bychowców Suchodolska, 1775 r. Ignacy, sędzia ziemski wołkowyski, brat Jana oraz N. jego siostra, 1775 r.
Byli wielokrotnie potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską, mińską, grodzieńską.
Gałąź, która się przeniosła w głąb Cesarstwa Rosyjskiego, używała m. in. nazwiska Bychowiec-Samarski i pieczętowała się własnym godłem.
Z tej rodziny pochodził wybitny uczony, podróżnik i geolog, na którego cześć jeden z pierwiastków tabeli Mendelejewa nazwano Samarium (Sm), według minerału o nazwie samarskit, którego nazwa pochodzi z kolei od nazwiska Samarski.
Bazyli Bychowiec-Samarski (1803-1870) był generałem lejtnantem Korpusu Inżynierów Górnictwa Cesarstwa rosyjskiego. Pochodził z guberni tomskiej, gdzie się była zakorzeniła jedna z gałęzi panów Bychowców. Był uczonym, jak też znakomitym organizatorem służby górniczej i przemysłu wydobywczego w Rosji. Za 40-letnią nienaganną i owocną pracę na tym polu został odznaczony przez cesarza Orderem Orła Białego.

BYKOW herbu własnego; w Moskwie notowani od 1641 roku. Pochodzili się chyba z Ziemi Witebskiej. Z tego rodu wywodzi się m. in. Konstanty Bykow (1886-1959), wybitny fizjolog, dyrektor Instytutu Fizjologii Akademii Nauk ZSRR, autor monografii Kora mózgowa a narządy wewnętrzne (1942).

BYKOWSKI herbu Gryf i Radwan.
W jednym z herbarzy czytamy: „Bykowscy (herbu Gryf). Z tej rodziny, przydomku Jaxa używającej, Franciszek w roku 1728 posiadał w województwie Sieradzkiem wieś Piwaki. Maciej, podstolic bracławski, w roku 1733, jako poseł Województwa Mińskiego, elekcyę króla Augusta III podpisał. Baltazar, cześnik bielski, nabył w roku 1774 dobra Bartoszówkę, Mroczkowice i Wiechnowice oraz połowę dóbr Sambory i Rudki w Województwie Rawskiem. Z innej rodziny tegoż samego nazwiska Jan Bykowski w roku 1776 otrzymał od króla Stanisława Augusta dyplom na szlachectwo dziedziczne wraz z powyższym herbem” (Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego, Warszawa 1853, t. 2, s. 80-81).
Dawne źródła nagminnie wzmiankują o członkach tego rodu na Kresach.
Hrydź, Łuka, Ryła, Hołowacz, Łopot i Cisza Bykowscy występują w zapisach ksiąg buhalteryjnych W.Ks.Litwy w latach 1506-1511 (Russkaja Istoriczeskaja Biblioteka, t. 15, s. 653, 701).
Jeden z dawnych dokumentów zawiadamia: „Żygimont Bożoiu Miłostiu Korol Polski w 1509 roku nadał dworzaninowi swemu Iwaszce Ryło Bykowskiemu Dworce z ludmi w Wasiliszskom Powete” na Grodzieńszczyźnie. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 429, s. 7-8).
Jerzy Bykowski w 1562 roku posłował od Zygmunta Augusta do Iwana Groźnego. Onże posłował do Moskwy w 1568 roku (Archiwum Sanguszków, t. 7, s. 271-276, 297). Poselstwo to skończyło się tym, że kupców będących w orszaku, w tym wilnianina Ignacego Michałowicza, ograbiono z dużej ilości towarów, a posłów samych zesłano do Kazania i innych miast Rosji (Russko-biełorusskije swiazi. Sbornik dokumentow, Mińsk 1963, s. 39-43).
Andrzej Bykowski „od piaczi liath poczal ossadacz na surowem korzeniu nad potokiem Rowczem” – donosi dokument z 1565 roku (Archiw Jugo-Zapadnoj Rossii, Kijew 1890, cz. 7, t. 2, s. 262).
Jarosz Bykowski, szlachcic Ziemi Brzeskiej, figuruje w zapisach do ksiąg sądowych tego miasta w roku 1580.
Imię „Stanislao Bykowsky Conariensi in terra Lanciciensi, castellanis” znajdujemy w przywileju króla Zygmunta III z 15 stycznia 1588 roku (Prawa, przywileje i statuta miasta Krakowa, Kraków 1890, t. 2, s. 4).
W zbiorach CPAH w Wilnie zachowały się liczne przywileje, nadawane przez królów polskich pokoleniom rodu Bykowskich, testamenty, umowy, jak również inne dokumenty (na 244 arkuszach).
W 1839 roku Deputacja Szlachecka Guberni Litewsko-Grodzieńskiej stwierdzała, że „poprzednik tej Familii Iwaszko Ryłło Bykowski, używając przywilejów stanowi szlacheckiemu właściwych, posiadał za przywilejem królewskim majętność ziemną z włościanami Dworzec zowiącą się…, teraz w powiecie Lidzkim leżącą Później ta miejscowość nazywała się Lebiodką, a odziedziczył ją po ojcu Mojsiej Iwaszkowicz Bykowski. Z kolei syn tego Jarosz dokupił do odziedziczonego majątku część dóbr Szlachtowszczyzny w 1627 roku. Następny sukcessor miał na imię Kazimierz i zostawił po sobie syna Jana, z którego poszli dwaj kolejni potomkowie: Dominik i Tomasz. Jest pierwsza połowa XVIII wieku; kolejna „fala” Bykowskich jest potężna: Jakub, Dominik, Mikołaj, Franciszek, Stanisław, Andrzej (synowie Tomasza). Dzielą oni między siebie Lebiodkę. Akta archiwalne milczą o starszym synie Jana Bykowskiego, Dominiku. Musiał on, widocznie, gdzie indziej szukać chleba. Żenili się Bykowscy m.in. z Butkowskimi, Lampartowiczami, Tubielewiczami, Mokrzeckimi, Dowgirdami, Bobińskimi, Grygorowiczami, Sielickimi, Filipowiczami.
Byli też jeszcze inni Bykowscy, spokrewnieni z pierwszymi, którzy władali większą częścią Szlachtowszczyzny oraz Abramowszczyzną. Niektórzy z nich mieszkali w okolicy miasteczka Rudomina koło Wilna.
Za protoplastę tej rodziny uchodził Jerzy Bykowski (ok. 1650).
W 1690 roku Benedykt Paweł na Czerci Sapieha nadał jego synowi Władysławowi dobra Jalica. Syn Władysława, Konstanty miał dziedzica Rafała, a po nim siedmiu wnuków: Jana, Szymona, Józefa, Benedykta, Tomasza, Kazimierza, Antoniego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 428, s. 1-160). Tak więc w połowie XVIII wieku zabraknąć musiało Bykowskim „przestrzeni życiowej” na ziemi ojczystej.
Szlachcic Aleksander Bykowski był w 1645 roku członkiem królewskiej komisji śledczej badającej okoliczności pobicia Żydów przez mieszczan mohylewskich.
Przemysław Bykowski na Bykach, kasztelan sieradzki i starosta przedecki, oraz kilku innych Bykowskich w 1648 roku podpisali w Warszawie elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 103).
Niektórzy z Bykowskich studiowali na dawnej Wszechnicy Wileńskiej (Dział  rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego, F-2. KC-114b, s. 103).
W drugiej połowie XVIII wieku w Drukarni Akademii Wileńskiej wydano Stefana Bykowskiego Mowę na pochwałę nayjaśnieyszego Trybunału, mianą przez Stefana Bykowskiego, chorążyca mińskiego, starostę celskiego, w Wilnie in Collegio Nobilium S.J. (K. Čepiené, J. Petrauskiené, Vilniaus Akademijos spaustuvés leidiniai 1576-1805, Vilnius 1979, s. 190).
Szymon Bykowski, sędzia kapturowy województwa bracławskiego, oraz Antoni Bykowski podpisali 23 czerwca 1764 roku uchwałę konfederacji generalnej koronnej w Warszawie (Publiczna Biblioteka Miejska i Wojewódzka w Rzeszowie, dział rękopisów, Rk-3, k. 175).
Stefan z Jaxów Bykowski około lat 1779/92 był chorążym województwa mińskiego, kawalerem Orderu Św. Stanisława (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 3, s. 10-11; f. 319, z. 2, nr 2837).
Wywód familii urodzonych Bykowskich herbu Łopott z 1798 roku informuje, iż: „Kazimierz Bykowski, syn Jarosza, prapradziad wywodzących się dopiero, dobra Lebiodki y Szlachtowszczyzna zowiące się od Zygmunta Pierwszego, Króla Polskiego, przodkom jego nadane, dziedzicząc, syna Jana spłodził, jak o tem przekonywa testament tegoż Kazimierza Bykowskiego w roku 1671 (…) sporządzony. Koleyno Jan, po oycu swym dziedzic Lebiodki, miał syna Tomasza… Podobnież Tomasz syna Andrzeja zostawił (…). W ostatku Andrzej synów pięciu, jako to: Tomasza, Bonawenturę, Jerzego, Dominika y Józefa… Wszyscy oni zostali też uznani za rodowitą y starożytną szlachtę polską” i wpisani do pierwszej klasy ksiąg szlachty Guberni Litewskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 948, s. 587-588).
Wywód familii urodzonych Bykowskich herbu Gryff, ułożony w Wilnie 31 sierpnia 1820 roku donosi: „familia ta starożytna od naydawnieyszych czasów będąc w Polsce rozkrzewioną po rozmaitych jej prowincyach tak za nadaniem królów, jak też z własnego nabycia, dziedziczyła różne liczne ziemne majętności z poddaństwem, a zaszycając się kleynotem starożytnego szlachectwa za zasługi wielkie, czynione dla Kościoła Bożego i Oyczyzny naywyższemi rangami woyskowemi i urzędami cywilnemi udarowaną była”…
Wywodzili się z województwa sieradzkiego; jedni z nich pisali się „z Kossowa, inni - „z Bykowa. Stanisław z Kossowa Bykowski był wojewodą sieradzkim. Jędrzej Bykowski, o wiele późniejszy, posiadał majętność Wici Zaborze w powiecie lidzkim, pozostawiając ją w 1633 roku synowi Jędrzejowi, a ten – swemu synowi Aleksandrowi Stanisławowi Bykowskiemu, podstarościemu słonimskiemu.
W 1820 roku za i „rodowitą starożytną szlachtę polską” uznani zostali w Wilnie Andrzej Porfiry Michał, Józef Bazyli Wincenty, Franciszek Cypryan, Dominik Leon, Wincenty Klemens, Antoni Stefan, Justyn Floryan, Kazimierz Stefan, Tomasz Wincenty, Stanisław Bazyli Bykowscy (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1009, s. 213-216).
O rodzinie Bykowskich herbu Gryf wywód ułożony przez heroldię mińską 24 listopada 1825 roku mówi, że ona „dawną jest w Królestwie Polskim, gdzie w poprzednikach swoich klejnotem szlachetnej rodowitości będąc zaszczycona, wszelkich prerogatyw dystynkcją stanu rozróżniających bezprzeszkodnie używała. A w kolei czasu rozmnożona w potomkach, założywszy swą bytność w Xięstwie Litewskim i tamże za zasługi w funkcyach dla Kraju pełnionych rangami szczycąc się, tudzież dobra ziemskie Niwy zowiące się w powiecie słonimskim, a folwarki Wiercieje i Zielonka w mińskim województwie położone władając Protoplastą tej gałęzi był Maciej Bykowski, od 1757 roku rotmistrz nowogródzki, który z żony Katarzyny Niesiołowskiej zostawił syna Józefa, który po śmierci przedwczesnej rodziców, utracił wszystkie posiadłości i żył w biedzie, następnie przez 14 lat służył jako skarbnik u Michała Ślizienia, marszałka borysowskiego, sędziego ziemskiego smoleńskiego. Z Petronelą Draganówną miał sześciu synów: Jana, Teodora, Ignacego, Stefana, Justyna i Antoniego (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 130, s. 687-692).
Inny Wywód Familiji urodzonych Bykowskich herbu Gryff, zatwierdzony w Mińsku 12 maja 1826 roku, donosi, że „familja z Jaxów Bykowskich jest domem szlachetnym starożytnym (…), przed kilkuset laty Bykowscy byli wojewodami i kasztelanami sieradzkimi, bowiem województwo sieradzkie jest gniazdem tego domu, dziś tak licznie rozgałęzionego i w różnych prowincyach rozpierzchnionego, że wszystkie gałęzie tey tak liczney familiji, mieszkające w guberniach Wileńskiey, Grodzieńskiey, Mińskiey, Mohylewskiey, Witebskiey, y wielu innych, wyszły z Sieradzkiego
W zbiorach mińskich przechowują się obfite materiały, dotyczące dziejów tej gałęzi Bykowskich, która od przełomu XVII-XVIII wieków gnieździła się w województwie nowogródzkim. Franciszek Bykowski był (1716) podczaszym nowogrodzkim, Jan – starostą wołkowyskim. Zachowały się z tego czasu przywileje królów Stanisława Augusta i Augusta II, nadane członkom tej rodziny. Najstarszy zaś przywilej monarszy, podpisany przez Zygmunta Augusta w 1568, dotyczył zezwolenia na zbudowanie karczmy… (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 358, s. 1-313).
Wywód Familii Urodzonych Tysza-Bykowskich herbu Jastrzębiec, z roku 1820 podaje: „Przed nami, Michałem Römerem, rządcą stan,u litewsko-wileńskim gubernskim marszałkiem, Orderu Świętej Anny drugiej klasy kawalerem, prezydującym, oraz deputatami z powiatów Gubernii Litewsko-Wileńskiej do przyjmowania i roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi, złożony został wywód rodowitości szlacheckiej familii urodzonych Bykowskich (herbu Jastrzębiec), z którego, gdy się okazało, że dom imienia tego starożytną dostojnością szlachectwa uzacniony w Wielkim Xięstwie Litewskim i innych prowincyach Kraju Polskiego odwiecznie zamieszkały, posiadając rozmaite dobra ziemskie, odznaczał się zawsze użyciem prerogatyw stanowi szlacheckiemu właściwych. Bowiem podług świadectwa uprzywilejowanych Autorów Polskich, o zaszczytach familii piszących, a mianowicie Niesieckiego w tomie 1-ym jego dzieła, dało się widzieć, iż Bazyli Tysza Bykowski z obywatelstwem Kijowskiego Województwa podpisał elekcją Jana III, Króla Polskiego, oraz inni Bykowscy liczne Krajowi pełnili usługi. Z jakowego domu pochodzący Władysław Tysza Bykowski, podczaszy mścisławski, za pierwszego przodka w niniejszym wywodzie na linii pokazany, odpowiednią przodkom swym rodowitością zaszczycony, posiadał z antecessorów ziemną majętność Krzywicze zwaną w powiecie lidzkim leżącą, od której odłączywszy trzech poddanych, urodzonym Nowickim w zastawę postąpił, jak o tem dało wiedzieć prawo zastawne na rzeczonych poddanych, w roku 1704 miesiąca Apryla 23 dnia wydane, a 1709, 29 Julii w Trybunale Głównym Litewskim przyznane. Tenże Władysław Tysza Bykowski, podczaszy mścisławski, ze związków ślubnych z urodzoną Joanną z domu Niemorszańską zawartych, zostawił po sobie syna Marcina, który podobnież żenny syna Macieja Bykowskiego, z synami czterema Antonim, ojcem Aleksandra, Jakubem, ojcem Bernarda, Symonem i Dominikiem, niniejszy wywód składającego, wydał na świat… (…) Na fundamencie przeto takowych wyżprodukowanych dowodów, rodowitość szlachecką familii urodzonych Bykowskich próbujących, my, marszałek gubernski i deputaci powiatów, stosownie do przepisów (…) familią urodzonych, mianowicie wywodzących się Macieja Marcinowicza z synami Antonim, Jakubem, Symonem i Dominikiem, oraz wnukami Aleksandrem Antoniewiczem i Bernardem Jakubowiczem Tysza Bykowskich za rodowitą i starożytną szlachtę polską uznajemy, ogłaszamy i onych do Księgi Szlachty Gubernii Litewsko-Wileńskiej klasy I-ej, mocą ukazu 1801 maja 5 nastałego, zapisujemy. Działo się na sesyi Deputacji Wywodowej Szlacheckiej Gubernii Litto-Wileńskiej w Wilnie (…)”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 418, s. 54-55; f. 391, z. 1, nr 1009, s. 235-236).
Nobilis Andreas Andreae filius Bykowski” w 1832 roku otrzymał tytuł kandydata wydziału fizyczno-matematycznego Wszechnicy Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 839, s. 264).
Jak podaje Spis ziemian Mińskiej Gubernii (Mińsk 1899, s. 8) Bykowscy posiadali w powiecie mińskim majętności Bomberówka, Prudyszcze, Małe Bielankowo, Kryczniki i Swierzkówka.
Jednym ze stałych gniazdowisk rodu Bykowskich było Podole, na którym stale występowała szlachta polska o tym nazwisku (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec-Podolsk 1897, s. 1180).
W Rosji zasłynęli szczególnie jako twórcy kultury.
Z tej rodziny pochodził Konstanty Bykowski (1841-1906), wybitny architekt oraz Walery Bykowski (ur. 1934), kosmonauta, dwukrotny kawaler złotej gwiazdy Bohatera Związku Radzieckiego (loty kosmiczne w 1963, 1976, 1978).

BYSTRYCKI vel BYSTRZYCKI herbu Bończa i Kusza. Ci pierwsi słynęli na Wołyniu. Z nich jezuita Marcin Bystrzycki, znakomity matematyk polski, zm. 1754.
Potem dobrze znani także w Polsce Środkowej i na wschodnich krańcach Rzeczypospolitej. Spokrewnieni z Korsakami, Sapiehami, Pietkowskimi, Rosnowskimi, Kurzeniewskimi, Jemiołkowskimi, Sobolewskimi.
W. Nekanda Trepka (Liber chamorum …, s. 95) zna kilku Bystrzyckich pochodzenia nieszlacheckiego: „228. Bystrzycki Wojciech, ze Wronowa wsi rodzic, chłopski syn od Kazimierza Dolnego u Chodla (…). 229. Bystrzycki nazwał się. Ten mieszkał na karczmie od Kalwaryjej mila ku Krakowu na gościńcu etc.
Były to wszelako – jeśli w ogóle były – przypadki odosobnione, dzieje polskie znają bowiem licznych Bystrzyckich będących prawdziwą szlachtą.
W Rosji zasłynęła pochodząca z tego rodu Halina Bystrycka, wybitna śpiewaczka operowa, żona Mstisława Rostropowicza.

BYWALKIEWICZ herbu Dołęga; odnotowywani w aktach archiwalnych jeszcze przed rokiem 1580. 




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz