H
HAHN herbu
Hahn (Kogut). Dawny ród polsko-niemiecki, zasłużony przede wszystkim w
dziedzinie wojskowości w Rzeczypospolitej, następnie także w Cesarstwie Rosyjskim.
Z reguły pisali się „von Hahn”.
Król
polski Zygmunt August w 1561 roku nobilitował jednego z przedstawicieli tego
rodu, którego jedna z gałęzi trafiła do Ziemi Oszmiańskiej. Zachowało się
interesujące świadectwo szlachty kurlandzkiej z 1821 roku, która w tłumaczeniu
z niemieckiego brzmi: „ W imieniu całego
stanu rycerskiego i wszystkich szlacht Xięstwa Kurlandzkiego poświadcza się
niniejszym w tem: Iż familia urodzonych Hahnów w rzędzie najstarożytniejszych
szlacheckich domów Xięstwa Kurlandzkiego jest policzoną; jakowe wedle 9
paragrafu dla szlachty kurlandzkiej i Inflant przez Króla Polskiego Zygmunta
Augusta w roku 1561 nadanego przywileju, wszystkie prawa i prerogatywy baronów
i najznakomitszych obywateli Państwa Polskiego posiadają. Oraz że ta familia
już przez sąd rycerstwa kurlandzkiego od roku 1620 do 1634 exystujący, w górze
wymienionej godności utwierdzoną i w aktach szlacheckich Rytterbanku
Kurlandzkiego umieszczoną znajduje się; niemniej że Jw. Pan Wilhelm Hahn
istotnie tak z ojca Fryderyka Hahna, dziedzica majętności Żłuktyn – Pomusza,
jako też z powyżej zacytowanej starożytno-szlacheckiej familii urodzonych
Hahnów pochodzi. Jakowe świadectwo z należytym podpisem przy wyciśnieniu
rycerstwa kurlandzkiego pieczęci wydaje się.
Datt w Nitawie 1821 roku miesiąca februarii 1
dnia.
Karol Graf Medem, marszałek Gubernii
Kurlandzkiej; Ernst Bukenberg Linden, rycerstwa kurlandzkiego sekretarz”. (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1035, s. 3).
Gałąź
kurlandzka tego rodu żeniła się m.in. z pannami z domów von Römer, von
Schilling, von Gerstenzweig, von Seidler, Ejgird, znanych skądinąd z patriotyzmu
polskiego, a nie niemieckiego, i spokrewnionych z wieloma polskimi rodzinami z
Kresów Północno-Wschodnich.
Gotfyd
Hahn około 1797 był radnym miasta Wilna. (Akty
izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 10, s. 567).
Wywód familii urodzonych Hahnów herbu Hahn z 17.XII.1819 roku podaje: „Familia urodzonych Hahnów jest dawna i starożytna w Królestwie Polskim
i Xięstwie Litewskim zamieszkała, prerogatywami szlacheckiemi zaszczycona,
ziemskie dobra posiadała i urzęda wojskowe i cywilne spełniała, z której to familii idący, a do niniejszego
wywodu za przodka wzięty Andrzej Bazylewicz Hahn był dziedzicem dóbr ziemskich
Zarojścia - Ejgirdowszczyzna w powiecie oszmiańskim leżących, za prawem nabycia
1650 roku junii 7 jemu wydanego, i takowe dobra zostawił w spadku synowi swemu
Piotrowi Hahnowi a ten podobnąż koleją naturalnej sukcessyi zostawił sześciu
synom swoim: Kazimierzowi, Aleksandrowi-Pawłowi, Franciszkowi, Andrzejowi,
Janowi i Józefowi. Z których to sześciu synów Kazimierz Piotrowicz Hahn
zostawił po sobie synów dwóch: 1. Michała, z którego urodzeni zostali xiądz
Felicjan, Daniel, mający trzech synów, Ignacego, Hieronima i Józefa; Kajetan,
Wincenty i Justyn. 2. Mikołaj, z którego urodzeni synowie – Marcin, mający
synów Tomasza i Ignacego, i Józef.
Franciszek zaś Piotrowicz Hahn zostawił także
po sobie dwóch. 1. Jerzego, z którego urodzeni synowie Józef, Stanisław mający
syna Onufrego; Tomasz i Tadeusz, mający dwóch synów Stanisława i Wincentego; i
Antoniego, z którego urodzeni synowie Michał, mający dwóch synów, Jana z synem
Stanisławem, i Józefa oraz Jerzy, mający syna Stanisława.
Familia ta Hahnów czyli Ganów co do gałęzi
swoich na mocy złożonych dowodów uzyskała dekret w Departamencie Wywodowym
Guberni Litewsko-Wileńskiej pod rokiem 1799 januaryi 28 nastały; a zaś co do
gałęzi dziada teraz wywodzącego się Aleksandra Pawła, syna Piotra, a brata
rodzonego Kazimierza i Franciszka Hahnów, to familia, nie wiedząc o miejscu
jego pomieszkania i o potomstwie rozrodzonym, w nadmienionym wyżej dekrecie nie
pomieściła”.
W
1819 roku heroldia wileńska uznała Jakuba Gustawa Gustawowicza z synami Janem
Jakubem, Józefem, Aleksandrem i Kazimierzem, Hahnów „za aktualną i starożytną szlachtę polską”, wpisując ich imiona do pierwszej klasy Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej.
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1002, s. 74-75).
W
powiecie upickim w 1827 roku odnotowano: Teodora i jego syna Juniusa Fryderyka
Ferdynanda Hahnów. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 2892, s. 774).
Niekiedy materiały heroldii utożsamiają Hahnów i Ganów.
Były to jednak rodziny o różnym pochodzeniu, lecz istotnie w powiecie
oszmiańskim spokrewnione przez zawierane małżeństwa.
Drzewo genealogiczne Ganów (von Hahnów), zatwierdzone przez
Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu, bierze za protoplastę tej
gałęzi Aleksego Gana, generał-majora wojsk rosyjskich. Jego syn Gustaw Adolf
ukończył w 1820 roku Korpus Paziów i służył w wojsku; był radcą dworu,
pułkownikiem. Za odwagę nagrodzony kilkoma orderami. Pierwszą jego żoną była
Maria Adlerberg, drugą Eleonora Broniewska (córka generał-majora). Z pierwszego
stadła pochodził syn Eugeniusz Gan, właściciel Guberni Jarosławskiej majątku
Serenowo (300 poddanych), ukończył Cesarski Uniwersytet w Derpt z dyplomem
kandydata nauk fizyczno-matematycznych w roku 1858. Służył w administracji w
Grodnie. Z żony Wandy Klempińskiej, miał syna Józefa (ur. 19.III.1861) i córkę
Kazimierę Ludwikę (ur. 5.III.1863), chrzczonych w grodzieńskim Kościele Farnym.
(CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 2, nr 2, s. 10-12).
Z
tego rodu pochodziła słynna teozofka i myślicielka Helena z Hahnów Bławacka
(1831-1891), autorka szeregu dzieł, nawiązujących do mądrości tybetańskiej.
Z
rodu Hahnów pochodziła również pisarka Wera Pietrowna Żelichowska (1835-1896),
rodzona siostra Bławackiej, autorka licznych opowiadań, utworów scenicznych,
opowieści, wielokrotnie wydawanych w osobnych tomach: Kak ja była maleńkoj, Za
prikluczenijami, Nazwałsia gruzdiem –
polezaj w kuzow, Na sornoj poczwie,
Kawkaz i Zakawkazje, Naszy woiny prawosławnyje, Zabytyje gieroi.
HARTWIG.
Żydzi białoruscy, znani też w Rosji. Ludwik Korwin (Szlachta neoficka, t. 2, Kraków 1939, s. 241-242) podaje: „Założycielem tej rodziny jest Ewno Mayer
Fischelewitsch Asew, urodzony w 1869 r., syn żydowskiego krawca z Rostowa,
Abrahama Arona Mordechajewicza i Hardli Mordechajewny Häckelmann z Pińska. Po
ukończeniu gimnazjum realnego był reporterem i ajentem handlowym. W 1897 r.
ukończył politechnikę i otrzymał tytuł inżyniera. W r. 1895 poślubił modniarkę
z Mohylewa, żydówkę, Marię Manken, z której miał syna i córkę. Jeszcze jako
akademik należy do koła rewolucjonistów, gdzie znany jest pod nazwiskami: „Iwan
Mikołajewicz”, „Kuzmicz”, „Tolstyj”, „br Häckelman von Sternberg”. Równocześnie
pracując jako wywrotowiec, jest typowym zdrajcą, który zdaje swoich, i, jako
obrońca cara, zostaje radcą stanu, excelencją i generałem żandarmerii
rosyjskiej. Otrzymuje w 1907 r. nobilitację i zostaje głównym komendantem
policji. Przeszedłszy na wyznanie prawosławne znany jest pod przybranym
nazwiskiem Arkadiusz Hartig i, jako taki, zdradza znów cara, organizując na
niego zamachy. Mając poparcie cara, żeni się w 1906 r., jako znany dyplomata,
po raz drugi, ale już niedługo może prowadzić swoją dwulicową, nikczemną, zdradziecką
politykę. Przejrzany przez znakomitego detektywa Burcewa, uciekł w 1909 r. do
Berlina, gdzie w 1910 r. był członkiem centralnego komitetu rewolucyjnego i
gdzie życie zakończył.”
HOŁYŃSKI
herbu Hołownia i Sas. Pochodzą z miejscowości Hołyń w Ziemi Nowogródzkiej.
HOPPEN
herbu Nabram. Najliczniej siedzieli w powiecie wiłkomierskim na Litwie. Jadwiga
Hoppen-Zawadzka w książce Wileńskie
reminiscencje (Bydgoszcz 1996, s. 10-11) pisze: „Hoppenowie jednak nie byli rdzennymi mieszkańcami Litwy. Przybyli na te
ziemie z Inflant, jako potomkowie Kawalerów Mieczowych i szybko zasymilowali
się z miejscową ludnością. Chociaż inna legenda głosi, że Hoppenowie, ród
pochodzący z Holandii, przybyli na te ziemie za czasów Wazów. Pieczętowali się
herbem Nabram, przywiezionym ze swych stron rodzinnych, a przyjętym do herbarza
rodów polskich.
Pierwsza zapisana wiadomość właśnie w tym
herbarzu mówi o Janie Fryderyku Hoppenie, który jako właściciel majątków
Czekiszki i Odachowo został w roku 1720 cześnikiem smoleńskim. Od niego znane
są dalsze dzieje tej rodziny, która bardzo szybko rozprzestrzeniła się i
wzbogaciła, zapuszczając głęboko w ziemię litewską swe korzenie. Szybko też
całkowicie się spolszczyła.
Jeszcze w wieku XVII Jan Hoppen,
prawdopodobnie dziad Jana Fryderyka, jako dworzanin królewicza Jana Kazimierza
towarzyszył mu w podróży po Europie i był z nim więziony we Francji w 1638
roku.
Syn Jana Fryderyka, Aleksander był
horodniczym oszmiańskim (1736 r.), drugi syn, Piotr – strażnikiem kowieńskim
(1738 r.), a syn Piotra, Aleksander Józef horodniczym upickim (1788-1794). Jan
Hoppen urodzony w 1762 roku po przejściu całej kampanii włoskiej został majorem
V pułku piechoty w Wielkim Księstwie Warszawskim.
Niektórzy dalsi następcy rodu uczestniczyli w
powstaniach polskich, dzięki czemu część z nich musiała wyemigrować na Zachód.
Ale ci, po pozostali, wczepili się pazurami w zaadaptowany kraj i trwali w nim
jako prawowici jego synowie.
Tak więc dziadek przehulał wszystko co
posiadał i po zlicytowaniu majątków i zajazdu wileńskiego został całkowicie na
lodzie z sześciorgiem dzieci.
Nie wiem, co by się stało z całą rodziną,
gdyby nie rodzeństwo dziadka, a zwłaszcza jego siostry. Każde z nich wzięło do
siebie jedno dziecko, wychowując je jak swoje. Kto przygarnął samego winowajcę
– nie wiem, W każdym razie nie tułał się po świecie.
Mój Ojciec został wychowany przez siostrę
Matki, Marię z Bystramów Michałowską. Jak opowiadał, opiekowała się nim
troskliwie, posyłała do szkoły. Ale wszystko to podrastającemu „Mańkowi” domu
nie zastąpiło. Uczył się dobrze, skończył w Wilnie średnią szkołę realną, a w
1894 roku wyjechał na studia prawnicze do Dorpatu. Z rozsianym między krewnymi
rodzeństwem utrzymywał częste kontakty, szczególnie ze starszą o dziesięć lat
siostrą, Felicją. Kiedy ciocia Felicja została wydana za mąż za bardzo bogatego
już podstarzałego ziemianina Jana Muszyńskiego, właściciela olbrzymiego majątku
Metele koło Olity, mój Ojciec zaczął traktować jej dom za najbliższe dla siebie
miejsce. Tam wyrywał się jeszcze ze szkoły w Wilnie, tam jeździł z Dorpatu a
potem z Petersburga jako student. W Metelach spędzał święta i wakacje.
Dziada Józefa Ojciec nie szanował. Czuł do
niego żal za smutne dzieciństwo i zmarnowaną rodzinę. Toteż, mimo że miał
zaledwie dwadzieścia dwa lata, gdy Ojciec umarł, nie zgodził się na pochowanie
go w grobie rodzinnym obok Matki na Rossie w Wilnie. Dziadek Józef został
pochowany w odległości stu metrów od grobu żony, chociaż również w kwaterze
zmarłych Hoppenów. Był rok 1900. W tym jedynym wypadku mój Ojciec przełamał
wrodzoną łagodność i postawił na swoim. Tak bardzo zapiekło się w nim złe
wspomnienie.
W Dorpacie nie miał lekkiego życia.
Wychowująca go ciotka, przywiązana przecież bardzo do „Mańka”, uważała, że w
ich warunkach posyłanie siostrzeńca na studia jest luksusem. Ale „Maniek”
wspierany przez siostrę Felicję uparł się i pojechał. Podstawę ówczesnej jego
egzystencji stanowiły udzielane korepetycje oraz stypendium, które jako
wyróżniający się student zaczął otrzymywać. Czasem siostra przysłała trochę grosza,
nie za wiele jednak, bo mąż wydatków pilnował. Tak więc Ojciec, jako słuchacz
Wydziału Prawa klepał przysłowiową studencką biedę.
Po dwóch latach los mu się całkowicie
odmienił. Odmienił się także początkowo podjęty kierunek studiów.
W Petersburgu mieszkał samotnie brat dziada
Józefa, Seweryn. Jako inżynier leśnik doszedł do stanowiska ministra leśnictwa
w carskiej Wszechrosji. Stanowisko to wiązało się z wysokim stopniem wojskowym,
toteż minister Seweryn Hoppen stał się generałem armii rosyjskiej”...
HORBACZEWSKI. S. Uruski podaje, że były trzy różne rodziny szlacheckie
Horbaczewskich. Jedna z nich (herbu Bogorya) na Grodzieńszczyźnie, druga (herbu
Hozjusz) na Mińszczyźnie, trzecia (herbu Łabędź) najbardziej rozgałęziona,
zaświadczyła swą obecność w powiatach pińskim, rzeczyckim, grodzieńskim,
kowieńskim.
W
XVII wieku znana dobrze była szlachecka wieś Horbacze w powiecie pińskim, od
której liczni jej mieszkańcy brali swe nazwiska i pisali się jako: Horbacze,
Horbaczowowie, Horbaczewicze, Horbaczewscy.
Jeden
z aktów sądowych pińskich z roku 1646 zarzuca kilku „Horbaczewskim” z tej wsi
iż „siejąc żyto w Dębrowie na uroczyszczu
Męslatynie, świnie pobili poddanym Żydeckim y pojedli (...), przyjechawszy do
Żydacza u Jakowa Żydeckiego potajemnie gęsi pokradli y pojedli, y teyże nocy
bczoły (pszczoły) wydarto...” (Akty
izdawajemyje..., t. 18, s. 348-349).
A.
Boniecki podaje w 7 tomie Herbarza
polskiego (s. 335, Warszawa 1904), że były dwie rodziny Horbaczewskich.
Jedna z nich, używająca herbu Korczak, zamieszkała na Ziemi Halickiej; druga,
herbu Łabędź, w powiatach rzeczyckim i pińskim. Poszczególne odnogi tego rodu
do dziś istnieją w okolicach Grodna, Oszmiany, Trok, Wilna, a także w tych
miastach. Byli ongiś właścicielami majątków Kirklany (powiat trocki), Perekop
(województwo czerniechowskie), Wiekszlany (powiat oszmiański).
Sambor
de Horbaczów wymieniany jest przez księgi grodzkie lwowskie w 1506 roku.
Ksiądz
prałat, kantor smoleński Dominik Horbaczewski około połowy XVII wieku wzniósł w
miasteczku Iwje na Oszmiańszczyźnie kościół własnym kosztem i został jego
proboszczem. (Litwa i Ruś, 1912, t.
3, z. 3, s. 211).
Jan
Horbaczewski, podstoli rzeczycki, Samuel Michał Horbaczewski, starosta łucki,
Isani Horbaczewski, wojski rzeczycki, Jan Horbaczewski, łowczy rzeczycki, jak
też Antoni i Kazimierz Horbaczewscy z powiatu pińskiego podpisali w 1674 roku
elekcję króla Jana III Sobieskiego (Volumina
Legum, t. 5, s. 149, 161).
W
jednym z zapisów w aktach sądu grodzieńskiego z 1675 roku figuruje szlachetny
pan Marcin Horbaczewski, ziemianin.
Uchwałę
szlachty powiatu grodzieńskiego z 5 lutego 1715 roku podpisali m.in. Jakub
Eysmąt i Wojciech Eysmąt, Paweł Sierkuciewski i Stanisław Sierkuciewski, Józef
Horbaczewski i Wawrzyniec Horbaczewski. (Akty
izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 7, s. 207).
Franciszek
Horbaczewski podpisał instrukcje sejmiku szlacheckiego w Grodnie 20 lipca 1733
r. i 26 sierpnia 1735 r. (Akty
izdawajemyje..., t. 7, s. 293, 299).
Jan
i Kazimierz Horbaczewscy podpisali m.in. instrukcję sejmiku szlacheckiego w
Grodnie 25 sierpnia 1740 roku. (Akty
izdawajemyje..., t. 7, s. 309).
W
osadzie Waka pod Wilnem około roku 1758 mieszkali: drobny szlachcic Marcin
Horbaczewski z żoną Marianną oraz Jarko Horbaczewski, z żoną Agatą i córką
Elżbietą (Akty izdawajemyje..., t.
35, s. 69, 70).
Józef
Horbaczewski około 1758 był pieczętarzem województwa mścisławskiego (Akty izdawajemyje..., t. 35, s. 65).
Józef
Horbaczewski, stolnik siewierski, „komisarz
dóbr koronnych y litewskich jaśnie wielmożnych panów Ogińskich” jest wzmiankowany w zapisach
archiwalnych z 1764 roku. W tymże roku mówi się o Marcinie i Stefanie
Horbaczewskich.
4
października 1765 roku do pospolitego ruszenia obywateli powiatu grodzieńskiego
między innymi stanęli: „Jegomość pan
Marcin Horbaczewski na koniu dereszowatym, z szablą i pistoletami; Stanisław
Horbaczewski na koniu gniado-trokatym, z szablą y pistoletami z Zapola; Antoni
Horbaczewski na koniu gniadym, z szablą”.
Do nich dołączyli Antoni, Jerzy, Bohdan, Stefan, Benedykt, Michał, Jan
Horbaczewscy. (Akty izdawajemyje..., t.
7, s. 415-417).
Teodor,
Symon, Maciej, Dominik, Aleksander, Sebastyan, Stanisław i Adam Horbaczewscy
podpisali instrukcję szlachty grodzieńskiej posłom udającym się na sejm do
Warszawy 26 sierpnia 1766 roku. (Akty
izdawajemyje..., t. 7, s. 358-359, 367, 372).
Horbaczewscy
widocznie częściowo nie byli katolikami, o czym świadczą ich podpisy (Daniel,
Grzegorz, Jakub, Teodor) pod uchwałą różnowierczej konfederacji słuckiej w roku
1767 (Akty izdawajemyje..., t. 8, s.
627).
W
roku 1777 Bazyli Horbaczewski był studentem wydziału filozoficznego Wszechnicy
Wileńskiej (Dział rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego, F. 3 -1016, s.
112).
Józef
Horbaczewski był „inspektorem
muchawieckiej fabryki”, od 1782
roku kierował pracami drenażowymi i kanałowymi pod Pińskiem, stale przebywał w
„błotach horodyckich”, skąd przesyłał Tyzenhauzowi dokładne
raporty o ilości robotników, o robotach już wykonanych. Był najwidoczniej
niezłym organizatorem, skoro pod jego kierownictwem prace ruszyły intensywniej.
(Por.: St. Kościałkowski, Antoni
Tyzenhauz, t. 1, s. 331, Londyn 1970).
Około
1794 roku w zapisach figurują Stefan, Ignacy i Paweł Horbaczewscy, szlachcice
grodzieńscy.
Liber continens Nomina et Cognomina
Studentium in Imperatoria Academia Polocensi Sodetatis Jesu podaje, że wśród uczącej się braci znajdował i „Studentus Eloquentiae ac Jurisprudentiae
Michael Horbaczewski, annorum 18, Filius Romani ex districtu Vitebscensi”.
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1,
nr 1083).
Tenże
Michał Horbaczewski w 1814 roku ukończył Jezuicką Akademię Połocką, otrzymując
odpowiednie „Testimonium”, poświadczające uzyskanie bardzo
obszernej wiedzy z wielu dyscyplin naukowych. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z.
1, nr 1082, s. 15, 33).
W
grudniu 1819 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Marcina, Ignacego,
Franciszka, Dominika, Stefana, Józefa, Jana i Piotra Horbaczewskich,
szlachciców powiatu oszmiańskiego. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1006,
s. 51).
W
1825 roku kancelaria wileńskiego zgromadzenia szlacheckiego potwierdziła
szlachecką rodowitość Adama, syna Szymona, i Jerzego, syna Jana, Horbaczewskich
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1694, s. 56).
Brzeski
adwokat Walenty Horbaczewki w 1828 r. znajdował się pod nadzorem policji „za nieposłuszeństwo władzy policyjnej”. (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 1, z. 2,
nr 1469).
Julian
Horbaczewski, kancelarzysta grodzieńskiego zarządu cywilnego, od 1839 roku
znalazł się pod ścisłym nadzorem policji, ponieważ zamieszany był w kontakty z
Szymonem Konarskim i Ludwikiem Ordą, oraz dawał spiskowcom do czytania „podburzające utwory...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, op. 1840,
nr 174, s. 78-79).
W
40-tych latach XIX wieku heroldia odnotowała w powiecie wileńskim obecność
dwóch rodów szlacheckich należących do Horbaczewskich; nie mieli oni żadnej własności
ziemskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 339, z. 7, nr 291, s. 17).
Chłopi
pańszczyźniani z majątku Jurgielany powiatu trackiego w jesieni 1849 roku
oskarżyli przed wileńskim gubernatorem cywilnym Michaiłem Biegiczewem swego
pana Horbaczewskiego o zmuszanie do nadmiernej roboty i okrucieństwo. Gdy
komisja przyjechała do majątku, by zasadność skargi sprawdzić, chłopi zaparli
się w ogóle, jakoby coś takiego mieli pisać, a o swym panu mówili nader
serdecznie. Skończyło się na aresztowaniu „inicjatorów” akcji Mateusza Montwiła i Jerzego
Balukina. Na sądzie wszelako wyszło na jaw, że Horbaczewski zmuszał poddanych
pracować po pięć i więcej dni tygodniowo na pańszczyźnie. (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 381, z. 19, nr 1118).
W
1851 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość szlachecką dwunastu gałęzi
należących do domu Horbaczewskich, a zamieszkałych w m. Wilnie oraz w powiatach
wileńskim, oszmiańskim i zawilejskim. Jak wynika z zapisów archiwalnych, byli
oni poprzez żony spokrewnieni z takimi miejscowymi bracią-szlachtą, jak
Czapińscy, Uszakowie, Dembscy, Woronieccy, Pawłowiczowie, Koczarowie... (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1073).
Felicjan
Horbaczewski był księdzem w Mińsku około roku 1859 (Archiwum Narodowe Białorusi
w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 3258).
Wśród
szlachty powiatu trackiego według spisu z roku 1863 znajdowali się też Horbaczewscy,
zatwierdzani w rodowitości przez heroldię wileńską w 1819 i 1845 roku. (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 703, s. 4).
Ks.
Horbaczewski razem z Narbutem należał do dowódców oddziałów powstańczych na
Wileńszczyźnie w czasie Powstania Styczniowego (Archiwnyje matieriały Murawiewskogo Muzieja, t. 1, S. 422; t. 2, s.
90, 404, Wilno 1913; 1915).
Lista urzędników wyznania katolickiego,
zwolnionych ze służby ze względu na polityczną nieprawomyślność od roku 1863 i
zamieszkałych w guberni grodzieńskiej z pojaśnieniem, jakie ma każdy z nich
środki do życia z listopada 1866 zawiera
m.in. nazwisko: „Radca tytularny Józef
syn Antoniego Horbaczewski. Utrzymuje się z pensji i opłat należnych za
swobodne wynajmowanie się do posług”.
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, o. 1866, nr 181).
Horbaczewscy
potwierdzani byli przez heroldię jako rodowita szlachta polska m.in. w latach
1812, 1830, 1832, 1834, 1840, 1848, 1870. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1,
nr 185, s. 15-16; f. 391, z. 7, nr 2855).
Wywód Familii Urodzonych Horbaczewskich herbu
Jastrzębiec z 1819 roku powiada, że „familia urodzonych Horbaczewskich od
najdawniejszych czasów odznaczając się szlachetnym postępowaniem dziedziczyła
dobra w Litwie i na Rusi, w różnych województwach i powiatach. Będąc
zaszczycona przywilejami królów, posiadała urzęda i spełniała posługi wojskowe
w zawodzie szlachetnym i zaszczytnym. -Gdyby nie inkursye, napady wojenne i
rewolucyjne, mogliby wywodzący się z przodków swoich świetne czyny istotnemi
wsparć dowodami, lecz powodem zniszczenia aktów tak publicznych, jako też i
prywatnych, nie będąc w stanie odległej plemia swojego zasięgnąć procedencyi,
zaczynają od pierwszego swojego protoplasty na linii Jana Horbaczewskiego,
łowczego rzeczyckiego, ziemianina powiatu oszmiańskiego, któren pochodząc z
familii znakomitej szlacheckiej, zaszczycony prerogatywami (podług świadectwa Niesieckiego w tomie III i
dalszych autorów polskich) był łowczym rzeczyckim, possydując dobra znaczne po
przodkach swoich znakomitych. Później, żyjąc koło roku 1626, za przywilejem najjaśniejszego króla wtedy
panującego, miał sobie nadaną wieś zwaną Wiekszmiany w powiecie oszmiańskim...
Który posydując ona wespół z dalszemi dobrami, spłodziwszy syna jednego z żoną
Zofią z Osińskich, Marcina Janowicza, i onego zostawając, rzeczone dobra
Wiekszmiany (...)1681 roku (...) zrzekł się”.
W
roku 1660 Adam Mikołaj z Hranowa Sieniawski, hrabia na Szkłowie i Myszy,
kasztelan krakowski, hetman wielki koronny, nadał Marcinowi Horbaczewskiemu i synowi
Jego Wawrzyńcowi folwark Siemieniszki w powiecie słonimskim. Jeszcze później
Wawrzyniec razem z żoną (Anną z Orzeszków) nabył folwark Koszławicze w powiecie
oszmiańskim, który też pozostawił swym pięciu synom: Kazimierzowi, Janowi,
Dominikowi, Józefowi i Jerzemu.
Był
to już początek wieku XVIII i ród Horbaczewskich odtąd zaczął się potężnie rozgałęziać,
gdyż nie mógł tak licznym będąc na paru folwarkach usiedzieć. Żony brali sobie
Horbaczewscy m.in. z Kozakiewiczów, Bukszewiczów, Wierzbickich.
W
1819 roku deputacja wywodowa szlachecka guberni wileńskiej uznała Marcina,
Ignacego, Franciszka, Dominika, dwóch Józefów, Jana, Piotra i Stefana Horbaczewskich
(którzy się zwrócili z prośbą o potwierdzenie swej rodowitości) „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” i zapisała ich do klasy pierwszej Ksiąg
Szlacheckich. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1061, s. 231 -234).
Reprezentanci
tego rodu byli potwierdzani w szlacheckości także przez heroldię mińską.
Wywód familii urodzonych Horbaczewskich herbu Hosius, ułożony W Mińsku 19 lipca 1804 roku, podaje, że „familia Horbaczewskich (...) używająca herbu
Hosius (...) od dawnych czasów kleynotem szlachectwa będąc zaszczycona, wszelkich
temu stanowi przyzwoitych używała przywilejów i prerogatyw, majątki dziedziczne
posiadała (...) Hrehory Janowicz Horbaczewski prawem sukcessyi na się
przychodzącej majątek od imienia swojego nazwany Horbaczewicze w powiecie
pińskim sytuowany possydował, ...w ciągu pożycia swego spłodził synów dwóch
Antoniego i Michała” około 1660 roku. W 1804 roku Józef, Teodor, Jan,
Dominik, Leon uznani zostali „za rodowitą
szlachtę polską” i wpisani do
części pierwszej ksiąg szlacheckich Guberni Mińskiej (Historyczne Archiwum
Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 743).
Iwan
(Jan) Horbaczewski (1800-1869), pochodzący z Mohylewszczyzny był w swoim czasie
opozycyjnym w stosunku do reżimu carskiego, demokratycznym działaczem
politycznym; spędził wiele lat na zesłaniu syberyjskim. W 1882 roku Russkij Archiw opublikował jego
interesujące Zapiski nieizwiestnogo,
z których można się dowiedzieć m.in., że zwierzchnictwo ruchu dekabrystów „zabroniło było swym członkom zawierać
znajomość z A. S. Puszkinem, jako osobnikiem, który ze względu na swój
charakter, małoduszność i rozpustny tryb życia natychmiast uczyni donos rządowi
o istnieniu tajnego towarzystwa”...
HORCZAKOW.
Wywodzili się od litewskich Horczaków, książąt pińskich, herbu Hurko. W 1560
roku Zygmunt August nadał na Grodzieńszczyźnie ziemie braciom Maciejowi i
Janowi Horczakom, który to przywilej został potwierdzony w 1776 roku na imię
Franciszka i Adama Horczaków. (Akty
izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 24, s. 217).
5
października 1765 roku do popisu pospolitego ruszenia szlachty powiatu grodzieńskiego
stanęli: „Jegomość pan Franciszek Horczak
na koniu gniadym, z szablą y pistoletami; jegomość pan Maciej Horczak, na koniu
gniadym, z karabinem; jegomość pan Adam Horczak, na koniu cisawym, z szablą y
pistoletami; Symon Horczak” oraz kilkudziesięciu
dalszych, przeważnie z okolicy Horczaki.
W
1901 roku Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu potwierdził rodowitość
Ignacego, Anny, Stanisławy, Marianny, Antoniego (dzieci Ignacego, wnuków
Ludwika) Horczaków z Grodzieńszczyzny. (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4,
nr 5, s. 59).
Mieszkali
też w powiecie brasławskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391 , z. 6, nr 707). Od
polskich Horczaków pochodzi widocznie cześć rosyjskich Gorczakowów.
HORDIJENKO
herbu Łabędź; notowani od XVII wieku.
HORDYŃSKI
herbu Korczak. Posiadali początkowo dobra Borowskie Szepiotki w Ziemi
Mielnickiej. Następnie znani na Grodzieńszczyźnie. Spokrewnieni m.in. z
Lenczewskimi, Czaczkowskimi. (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 2, nr 2, s.
137-138).
HORDZIEJEWSKI herbu Korab. Na Litwie i Białej Rusi, potem też w Rosji.
HORIAINOW
herbu własnego; od 1632 w Rosji; Horainowie w Polsce używali godła Korczak.
HORNOSTAJ herbu
Hipocentaurus odm., prastary ród W. Ks. Litwy, znany jeszcze przed 1470 rokiem.
(Dział rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie, 7014-III, t. IX, s. 18).
W Rosji służyli na niwie dyplomacji i wojskowości.
HORNOWSKI herbu
Korczak. Dawny i dostojny ród, siedzący od wieków w województwie witebskim i
wileńskim, także w Małopolsce. W 1821 roku wniesieni jako starożytna i rodowita
szlachta polska do pierwszej części ksiąg szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej.
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391 , z. 8, nr 2596, s. 219-222).
HOROCH herbu
Trąby (z trzema piórami strusimi). (Por.: Konarski Simon, Armorial de la Noblesse Polonaise Titree, Paris 1958, s. 248). Siedzieli na Grodzieńszczyźnie i Mińszczyźnie.
HORODECKI vel GORODECKI. Rozgałęziony ród rycerski.
A.
Heymowski podaje, że Horodeccy używali herbów: Holownia, Korczak, Kornic,
Lubicz, Sas, Świnka. (Herbarz Inflant
Polskich z roku 1778, Buenos
Aires-Paryż 1964, s. 26).
Heraldycy
węgierscy piszą: „Horodecki herbu
własnego. Od 1380 w Kobryniu. Rodzina książęca w Litwie nieznanego pochodzenia.
Zaprzestali używania miana książąt”. (Stefan
Graf von Szydlow-Szydlowski, Nikolaus R. von Pasztinszky, Der polnische und litauische Hochadel, Budapest 1944, s. 44).
Seweryn
Uruski (Rodzina, t. 5, s. 191) zna Horodeckich herbu Hołownia (Wołyń i województwo
kowieńskie), Korczak (liczni na Białej Rusi), Kornie (na Podlesiu), Lubicz i
Świnka (na Wileńszczyźnie) oraz Sas (na Rusi Czerwonej czyli w Galicji).
Pan
Patrykej Horodecki 20 czerwca 1466 roku był świadkiem umowy finansowej w
Ostrogu między Janem Czaplicem, a kniaziem Iwanem Ostrogskim. (Archiwum Sanguszków, t. 1, s. 61, Lwów
1887).
Jan
i Bazyli Horodeccy, ziemianie powiatu lubomlskiego wspomniani są przez źródła
pisane z 1546 roku. (Archeograficzeskij
Sbornik Dokumentow, t. 1, s. 80).
Jan
Horodecki był urzędnikiem skarbowym powiatu oszmiańskiego 1606.
Krzysztof
Horodecki, szlachcic – „kredencer” został w 1621 roku wraz ze wspólnikami
oskarżony przed sądem wileńskim o zbicie pewnego hajduka i o zarzucanie
kamieniami okien gospody pana Jana Zawiszy, wojewody witebskiego. (Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 20, S. 272).
Michał
Horodecki od województwa wileńskiego w 1648 roku podpisał elekcję króla Jana
Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s.
100).
Jerzy
Horodecki w drugiej połowie XVII w. był właścicielem majątku Poszałtunie w Ks.
Żmudzkim. (Raganu teismai Lietuvoje, s.
307, Vilnius 1987).
Jan
Horodecki w latach 1717/18 wykładał na Uniwersytecie Wileńskim prawo kanoniczne.
Wiadomości o stanie szkół y pensyonów
Gubernii Litewskiey z roku 1800 podają, że
w Gimnazjum Wileńskim pracował wówczas Ignacy Horodecki, profesor fizyki i historii
naturalnej, „szlachcic..., był wprzód
kandydatem do stanu nauczycielskiego, ma lat 24. Uczył się w Szkołach
Postawskich, później, będąc kandydatem uczył się przy Akademii lat 3.
Przykładał się do fizyki, matematyki, chemii y prawa, historii powszechney y
historii naturalney, – też moralney nauki, wymowy y poezyi. Jest w obowiązku
nauczycielskim rok 7. Pilność dobra. Kondita uczciwa. Pensya czyli płaca na rok
rubli 217 kopiejek 50. Nieżonaty”. (Dział
rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego, F-2, DC-73, s. 60).
Obfite
materiały, dotyczące dziejów rodu Horodeckich herbu Korczak, znajdują się w
zbiorach Historycznego Archiwum Narodowego Białorusi w Mińsku (f. 319, z. 2, nr
749). Zawierają one m.in. genealogię tego rodu z 1804 roku od protoplasty
Symona Swinicza Horodeckiego (1562) i jego synów Konstantego, Michała,
Antoniego zaczynając poprzez sześć kolejnych pokoleń (36 osób), a zatwierdzoną
przez Stanisława Wańkowicza, marszałka szlachty Guberni Mińskiej.
O
początkach tej rodziny dokument z 1805 r. stwierdza: „Starodawna familia Swiniczów Horodeckich possydowała różne majętności w
oszmiańskim i połockim powiatach i zaszczycała się różnymi urzędami. Później
zubożały dom za kontraktami possydować musiał grunta, zawsze jednak dbając o
prerogatiwę szlachecką...”. W
drugiej połowie XVII w. Jan Swinicz Horodecki, brany za protoplastę, posiadał
Horodyszcze w powiecie oszmiańskim, później zaś przesiedlił się do połockiego.
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2460).
Wywód familii urodzonych Horodeckich herbu
Świnka z 25.X.1806 roku podaje: „Familia urodzonych Horodeckich od
najdawniejszych wieków tak w Koronie Polskiej, jako też w W. Ks. Litewskim była
zaszczyconą prerogatywami stanowi szlacheckiemu służącemi, dowodem czego akt
elekcyjny króla Jana Kazimierza przez Michała Horodeckiego w imieniu całego
w-wa wileńskiego podpisany.
W późniejszym czasie, gdy taż sama familia
znacznie rozrodzoną została, a zatem potomkowie onej po różnych województwach i
powiatach liczne swe ziemskie mieli osiadłości...”.
Linia
wywodzona w 1806 roku brała za protoplastę Pawła Horodeckiego, który w pożyciu
małżeńskim z Antonellą de domo Klukowską spłodził synów czterech: Tadeusza,
Adama, Franciszka i Pawła, o czym świadczył jegoż testament z 1771 roku,
zapisany w Grodzie Potockim, na którego mocy pozostawiał swój majątek Uhła w powiecie
orszańskim swemu potomstwu.
Z
tych synów Paweł spłodził synów pięciu: „Ignacego,
profesora w Akademii Wileńskiej; Antoniego, Alojzego, Józefa i Andrzeja; ...
Paweł zaś dwóch: Józefa i Michała...”.
Na
mocy zaprezentowanych dokumentów heroldia wileńska w 1806 r. uznawała Ignacego,
Antoniego, Alojzego, Jana, Józefa (synów Franciszka), jak też Józefa i Michała
(synów Pawła) Horodeckich „za rodowitą i
starożytną szlachtę polską”, wnosząc
ich imiona do pierwszej klasy Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 992, s. 188-189).
Genealogia rodu szlacheckiego Horodeckich
herbu Korczak w języku rosyjskim,
znajdująca się w 5 części Dworianskoj
rodosłownoj Knigi Witebskoj Gubiernii 1838 (Historyczne Archiwum Narodowe
Białorusi w Mińsku, f. 2512, z. 1, nr 248, s. 27-29) przedstawia tylko trzy
pokolenia rodziny, od Szymona zaczynając, do jego synów Jakuba i Aleksandra,
oraz wnuków Grigorija, Niła, Michaiła, Stiepana i Mitrofana. Była to już
rodzina prawosławna, rosyjska.
5
stycznia 1840 roku ekonom hrabiów Branickich W. Gorodecki został skazany na 24
tygodnie więzienia i grzywnę 80 kopiejek na osierocone dzieci, za to, że kazał
zachłostać na śmierć ukraińską chłopkę (Daniel Beauvois, Polacy na Ukrainie, s.
51, Paryż 1987).
13
kwietnia 1901 roku heroldia w Wilnie zatwierdziła drzewo genealogiczne Horodeckich
herbu Lubicz (siedem pokoleń, 57 osób płci męskiej), wywodzących się od Kazimierza
Mikołajewicza Horodeckiego, od 1758 r. właściciela dóbr Bohuszyszki w powiecie
rosieńskim na Żmudzi. Ta linia potwierdzana była w rodowitości przez heroldię wileńską
5.III.1799, 19.X.1833; kowieńską – 13.VI.1847; przez Senat Rządzący Cesarstwa
Rosyjskiego – 11.II.1848 i 21.II.1892. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr
4127, s. 34).
1
sierpnia 1912 roku heroldia wileńska zatwierdziła urzędowo drzewo genealogiczne
Horodeckich herbu Hołownia (siedem pokoleń, 16 osób płci męskiej), idących od
Franciszka Mikołajewicza Horodeckiego, właściciela od roku 1686 dóbr Butrymy -
Legajcie w powiecie szawelskim, który pozostawił syna Kazimerza, a ten Stefana,
ów zaś – Ludwika, po którym nastąpili czterej synowie: Feliks Maciej, Antoni
Alojzy Cyprian, Dominik Józef Ignacy i Ludwik Kazimierz. Pierwszy z nich
pozostawił synów trzech Juliusza Felicjana, Nasława Ludwika, Jana Tymoteusza;
ostatni – także trzech: Albina Dominika, Benedykta Joachima i Jana... etc.
Jak
wynika z zapisu, gałąź ta potwierdzana była w szlachectwie przez heroldię wileńską
3.III.1799, 5.VIII.1832, 28.III.1851. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr
4127, s. 26). Z tego rodu Sergiusz Horodecki (1884-1967), poeta rosyjski.
HORODEŃSKI
herbu Korczak; pierwotnie na Wileńszczyźnie.
HORTYŃSKI.
„Familia Hortyńskich należy do rodów
szlacheckich Guberni Mohylewskiej i pochodzi od Kaspra Christoforowicza
Hortyńskiego, podkomorzego witebskiego, posiadającego w 1636 roku dobra Sielec
– Masznowski”... (Miłodarowicz, t. 2, cz. 6, s. 42-43).
HRECZKO vel GRECZKO. Seweryn Uruski (Rodzina, t. 5, s. 207) podaje informację o Hreczkach nieznanego herbu z
Lubelszczyzny. Polska Encyklopedia
Szlachecka pisze także o Hreczkach nieznanego herbu, znanych około 1700
roku w powiecie przedeckim (t. 6, s. 99).
Jak
wynika z zapisu do ksiąg ziemskich halickich z 1440 r., niejaki pan Hryczko był
oficjalnym poręczycielem i świadkiem sprzedaży przez Dymitra Łahodowskiego za
200 grzywien wsi Woskrzemińce Piotrowi Odrowążowi ze Sprowy. (Akta grodzkie i ziemskie z czasów
Rzeczypospolitej Polskiej z archiwum Bernardyńskiego we Lwowie, t. 2, S.
27, Lwów 1868).
Hipolit
Hreczko w 1829 roku otrzymał „patent na
miano honorowego członka Uniwersytetu Wileńskiego Nr 1726, to jest dyplom o
ukończeniu studiów z tytułem kandydata wydziału literatury”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr
836, s. 55).
Nauczyciel
w szkole szlacheckiej w Rohaczewie Hipolit Greczko, szlachcic wileński, zmarły
w 1855 roku, zostawił po sobie syna Leona oraz córki Antoninę, Zofię i Anastazję.
Jego żona wywodziła się z Makowskich, ale rodzina była tak biedna, że nie mogła
się samodzielnie utrzymać i prosiła o wsparcie państwo. (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 391, z. 4, nr 960).
Z
tej rodziny pochodził widocznie marszałek ZSRR, wieloletni minister obrony
narodowej tego kraju Andrzej Greczko (1903-1976), znakomity dowódca z okresu II
wojny światowej..
HROMYKA vel GROMYKO
herbu Abdank. Starodawna rodzina kresowa, wywodząca się od Skarbków, znanych
już w XI stuleciu w Wielkopolsce. W ciągu stuleci szeroko się
rozgałęzili także na ziemiach Białej Rusi, Litwy, Żmudzi. Nazwisko „Hromyka”
było początkowo przydomkiem czyli przezwiskiem jednego ze Skarbków i oznaczało
rycerza o wielkiej sile fizycznej i potężnym uderzeniu miecza; jest to kresowy
odpowiednik „Grzymały”, który „Grzmoci”, „grzmi”, czyni pogrom czyli „gromycha”
(od gromnąć, hromyknąć) przeciwnika.
Podobną
etymologię posiada i nazwa herbu Hromyków Abdank lub z niemiecka Habdank.
Freiherr
L. von Zedlitz-Neukirch w drugim tomie swego Neues preussisches Adels - Lexicon (Lipsk 1836, s. 311) opowiada o
powstaniu imienia Habdank (po niemiecku „Dziękuję!”): „Aus diesem Hause (der beruehmten polnischen Grafen) wurde Johann
Scarbca oder Scarbec von Gora im Jahre 1109 mit dem Namen von Habdank belegt. Er war Gesandter des Koenigs Bolesław III. beim Kaiser
Heinrich V. Dieser zeigte ihm seinen bedeutenden Schatz an Gold und Silber mit den Worten: „Dieser
nervus rerum agendarum soll euch Polen schon zu Paaren treiben”. Darauf zog der Gesandte Bolesław's einen
godenen Ring vom Finger und war fihn laechelnd zu dem Golde, indem er ausrief: „Jungatur aurum auro”. Der Kaiser laechelte dazu und sagte blos: „Hab Dank”. Von dem
Augenblicke an soll das Geschlecht der Scarbec den Namen Habdank angenommen
haben...”.
Hromykowie
od początku XVI wieku nagminnie są wzmiankowani w zapisach do ksiąg grodzkich i
miejskich Wilna, Oszmiany, Grodna, Lidy, Pińska, Połocka, Mohylewa, Witebska,
Kowna. Był to bowiem ród biologicznie prężny, rozmnożony, bitny, dzielny,
obdarzony inteligencją.
Pisarz
grodzki z Mielnik Hromyka wspomniany jest na liście wydatków W. Ks. L. z lat
1506-1511. (Russkaja Istoriczeskaja
Biblioteka, t. 15, s. 619).
Hryńko
Hromyka około roku 1518 był pisarzem hospodarskim, namiestnikiem swisłockim,
klucznikiem wileńskim, wielokrotnie wymieniany w listach króla Zygmunta l. (Sbornik matieriałów otnosiaszczichsia k
istorii Panów - rady Wielikoho Kniażestwa Litowskoho, s. 87, Tomsk 1901).
Według
listy z 1528 roku pan Hrehory Hromyka miał stawić w razie potrzeby wojennej 10
koni czyli zbrojnych rycerzy, zaś Jan Hromyka z powiatu wileńskiego –jednego. (Russkaja Istoriczeskaja Biblioteka, t. 15, s. 1422-1441).
Klucznik
wileński, dzierżawca krasnosielski Hrehory Hromyka wielokrotnie figuruje w
zapisach Metryki Litewskiej z roku
1529. (Russkaja Istoriczeskaja Biblioteka, t. 15, s. 1821-1823).
Władysław
Hromyka był pisarzem grodzkim oszmiańskim około 1581 roku. (Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 14, S. 238).
W
zapisie do ksiąg ziemskich nowogródzkich z 6.X.1588 figuruje Mikołaj Hromyka,
pełnomocnik księżny Połubińskiej. (Lietuvos
Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, Vilnius 1988, s. 66).
Jan
Władysław Hromyka (zm. około 1702) od 1679 był regentem grodzkim oszmiańskim, w
1680-1689 pisarzem grodzkim, a od 1697 cześnikiem oszmiańskim. W tymże okresie
Krzysztof Hromyka pełnił urząd pieczętarza grodzkiego oszmiańskiego.
Michał
Gromyka, ziemianin powiatu grodzieńskiego, 17.IV.1764 podpisał laudum sejmiku
lokalnego.
Tadeusz
Hromyka oraz Ignacy Skarbek Hromyka, cześnik powiatu starodubowskiego podpisali
w 1764 roku od powiatu oszmiańskiego akt elekcji ostatniego króla polskiego
Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina
Legum, t. 7, s. 69, 109).
„Wielmożny jegomość pan Hromyka, cześnik
oszmiański, na koniu kasztanowatym w należytym porządku, jak do wojny” stanął 5.X.1765 do popisu szlachty
powiatu grodzieńskiego.
Michał
Gromyka był chorążym petryhorskim wojsk Wielkiego Księstwa Litwy około roku
1773 (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 381).
Andrzej
Hromyka, budowniczy oszmiański, jest wzmiankowany w księgach grodzkich
wileńskich w roku 1797.
O
rodzie tym piszą i heraldycy polscy. Hromykowie herbu Habdank, jak podaje A.
Boniecki (Herbarz polski, t. 7, s. 376), posiadali pod Mińskiem
wsie Hrydkowszczyzna, Oncyporowskie, Brańszczyzna i Pankowszczyzna. Znani
jeszcze przed 1500 rokiem.
Wiele
interesujących danych o dziejach tego zacnego domu zawierają zbiory archiwalne
dawnej heroldii wileńskiej.
Wywód familii urodzonych Hromyków herbu
Abdank z 31 grudnia 1798 roku podaje: „Ta familia z dawna rodowitością szlachecką
zaszczycona, różne w Wielkim Księstwie Litewskim w różnych województwach i
powiatach dziedziczyła dobra ziemskie, z pomiędzy której Mikołaj Hromyka, mając
dziedziczną posessyę Folwarki Szwaszt w powiecie oszmiańskim leżącą, synowi
Mikołajowi Hromyce zostawił, a ten żonie Annie Kiernożyckiej zapisał.
Żona zaś jego Anna Kiernożycka testamentem w
roku 1611 octobra 15 dnia uczynionym, Samuelowi i Krzysztofowi Krzysztofowiczom
Hromykom zapisała. Później już Samuel i Krzysztof Krzysztofowiczowie Hromykowie
prawem wieczystym roku 1628 marca 2 dnia od Dymitra Janowicza Perepecz folwark
i imienicze Półpieskie Bierwienciskie w powiecie oszmiańskim leżące, kupiwszy
działem w roku 1635 octobra 28 dnia też imienie Bierwienciszki rozebrali”. Syn Krzysztofa
Jan Hromyka dokupił do tych posiadłości dalsze i w 1716 roku zostawił je do
dziedziczenia swym potomkom Andrzejowi, Dominikowi i Krzysztofowi. Dominik miał
żonę Konstancję z Granowskich, Krzysztof - Teresę z Massalskich. Ich potomstwo
odgałęziło się na powiat nowogródzki. Spokrewnili się też z Gronowiczami. W
1798 r. uznani „za rodowitą i starożytną
szlachtę polską” pierwszej klasy
Guberni Litewskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 992, s. 11-12).
Hromykowie,
jako szlachta polska, licznie zamieszkiwali powiat dziśnieński, gdzie
spokrewnieni byli m.in. z Wróblewskimi, Burzyńskimi, Limanowskimi (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, l). Zostali potwierdzeni w rodowitości przez
zgromadzenie deputatów szlacheckich w Mińsku 13 września 1817 oraz 17 stycznia
1840 roku (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr
3868).
Wywód familii urodzonych Hromyków herbu
Abdank z 10 września 1837 roku podaje: „Przed nami, Ludwikiem Dąmbrowskim, pełniącym
urząd gubernskiego, trockim powiatowym marszałkiem i kawalerem, prezydującym,
oraz deputatami z powiatów Guberni Wileńskiej, a mianowicie: z upickiego
Felicjanem Bożeńcem Jałowieckim, urzędnikiem 7 klasy i kawalerem;
Niewiarowiczem, dymissjonowanym wojsk rossyjskich sztabs-rotmistrzem i
kawalerem, z rosieńskiego Józefem Milanowskim, do przyjmowania i rozbierania
dowodów dworzańskich wybranymi, złożony został wywód rodowitości dworzańskiej
familii urodzonych Hromyków (herbu
Abdank) przy prośbie przez dworzanina Ignacego Jana, dwuimiennego, syna Józefa,
Hromyka podany...”.
Z dokumentów
przez niego złożonych wynikało, że „Jan
Bazylewicz Hromyka, za przodka do wywodu wzięty, używając zawsze prerogatyw
stanowi dworzańskiemu właściwych, posiadał dziedzictwem po swych antecessorach
imienicze Jankuniszki z poddanym włościaninem w powiecie wiłkomierskim leżące,
jakowe ostatniej swej woli testamentem synowi Antoniemu Hromykowi w dniu 15
stycznia 1722 roku pisanym do wieczystego sukcedowania przeznaczył, z
obowiązkiem, aby córce jego, a swojej siostrze,Rozalii Hromykównie za dojściem
lat pełnych złotych polskich 300 wypłacił.
Tenże Antoni Janowicz Hromyka, dziedzic
imienicza Jankuciszki nazwanego, wydał na świat synów Tadeusza i Józefa, ojca
niniejszy wywód czyniących (...)
Józef Antoniewicz Hromyko po wyprzedaniu
przez ojca jego imienicza ojczystego z poddanymi, nabył wiecznością od
Wincentego Białłozora, pisarza Xięstwa Żmudzkiego, dobra Macajcie w Xięstwie
Żmudzkim w powiecie jaswońskim leżące (1796)...”. Heroldia
wileńska przychyliła się do życzenia proszących i uznała Ignacego Jana, Wincentego
Kazimierza i Adama Hromyków, czyli całe żmudzkie odgałęzienie, „za dworzan” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 15-16).
W ciągu wieków rodzina Hromyków dała Rzeczypospolitej wielu
bitnych żołnierzy, utalentowanych organizatorów życia publicznego. Z
białoruskiego, witebsko-mohylewskiego odgałęzienia tego rodu wywodził się
wybitny polityk, wieloletni minister spraw zagranicznych ZSRR Andrzej Gromyko
(1909-1989).
HRUSZEWSKI
vel GRUSZEWSKI herbu Korczak,
Lubicz. Ród szeroko rozgałęziony na ziemiach Polski, Ukrainy i Białej Rusi.
Szeroko rozrodzeni pierwotnie w powiecie pińskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 6, nr 612).
W
materiałach przechowywanych w zbiorach Archiwum Narodowego Białorusi w Mińsku,
dotyczących rodu Hruszewskich herbu Korczak, czytamy, że „familia ta (...) od naydawnieyszych czasów polskich kleynotem
szlachectwa będąc zaszczyconą, wszelkich praw używała, przywilejów, y
prerogatywy temu stanowi przyzwoite piastując do dziś dnia trwa. Z pomiędzy
owey licznie rozmnożoney familii dziś wywodzący się urodzeni Michał,
Aleksander, Jan Hruszewscy, bracia między sobą rodzeni, nie zaymując odległych
pokoleń imienia swojego, lecz trzymając myśli prawa w dyplomacie pod rokiem
1785 naymiłościwiey szlachcie danego - od dziada procedencyą rodu szlacheckiego
zacząwszy, aż do siebie doprowadzając, że w pokoleniu pierwszym Antoni Hruszewski
spłodził syna Ludwika, że w pokoleniu drugim Ludwik Antonowicz spłodził dziś
wywodzących się synów trzech...”. Oni
też uznani zostali „za rodowitą y
starożytną szlachtę polską...” (Historyczne
Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 800, s. 30-31).
Drzewo
genealogiczne Hruszewskich herbu Lubicz, zatwierdzone w heroldii mińskiej w 1828
roku, bierze za protoplastę rodu Ludwika Gruszewskiego vel Hruszewskiego,
rotmistrza powiatu pińskiego i przedstawia trzy pokolenia jednej z gałęzi tej
rodziny (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr
149, s. 10).
Wywód familii Gruszewskich czyli Hruszewskich
herbu Lubicz Z 19 lutego 1828 roku podaje:
„familia ta od dawnych czasów mając swe
ziemne posiadłości w Królestwie Polskim i W. Ks. Litewskim, szczególnie w
powiecie pińskim, wszelkiemi temu stanowi właściwemi szczyciła się
prerogatywami i znajdowała, jako obywatele i szlachta, w ukrzywdzeniach od
możniejzych protekcyę i obronę u tronu...”. Heroldia uznała tym razem Macieja, syna Jana Ludwikowicza,
Hruszewskiego „za rodowitego i
prawdziwego szlachcica polskiego”, wpisując
go do pierwszej części Ksiąg Szlachty Guberni Mińskiej (Historyczne Archiwum
Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 147, s. 39-42).
Seweryn
Uruski (Rodzina, t. 5, s. 29) notuje:
„Gruszewski vel Gruszowski herbu Korczak.
Na Rusi Czerwonej i Białej. Bonawentura, Jan, Maciej i Joachim wylegitymowani w
Galicyi 1783 r.”.
P.
Małachowski podaje: „Hruszewski z Wołynia
podpisał elektorat Władysława IV. Tenże dom jest w województwie Brzeskim
Litewskim”.
Reprezentanci
tego rodu są od początku XVI wieku wzmiankowani w zapisach archiwalnych
Małopolski i innych dzielnic Rzeczypospolitej.
Nobilis
Stanislaus Hruszowsky, scultetus de Hruszowska, figuruje w 1524 roku w zapisach
sądu sanockiego.
Jan
Hruszewski, namiestnik niegniewicki, zamieszkiwał w okolicy Nieświeża około
roku 1566. (Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 11, s. 40).
Prawdopodobnie
inny Jan Hruszewski (pisany też jako Gruzewski i Gruszowski) był około 1572
namiestnikiem mielnickim.
Andrzey
Gruszewsky to pieczętarz powiatu wiłkomierskiego około 1596 (Akty izdawajemyje..., t. 32, s. 463).
W
1616 roku zbuntowani, prawosławni w większości, mieszkańcy powiatu nowogródzkiego
napadli znienacka na obóz oddziału wojsk królewskich przy wsi Głusk. Wówczas
też „chłopca rotmistrzowskiego przy wozie
będącego Jurja Hruszewskiego, szlachcica uczciwego, zabili i ciało, nie jest
wiadomo gdzie, zadzieli”. (ASD, t. 1, s. 249, 254).
8
marca 1631 roku Jan Benedykt Hruszewski, właściciel majętności Hruszowce,
złożył w sądzie brzeskim pisaną w języku polskim protestację o oczernianie
przeciwko Wawrzyńcowi Worotynieckiemu.
W
marcu 1632 roku do sądu brzeskiego wpłynęły skargi Jana i Aleksandry Hruszewskich
o nieoddanie długu na Jakuba Przychockiego. W tymże czasie w zapisach sądowych
figuruje miejscowy szlachcic Daniel Hruszewski.
Szlachetny
pan Krzysztof Hruszewski był w 1640 roku generałem dwornym królewskim
Władysława IV. (Akty izdawajemyje..., t. 20, s. 329).
W
roku 1641 w liście króla Władysława IV z Wilna do magistratu mohylewskiego pisanym
wymienia się m.in. imię „generała naszego
dwornego szlachetnego Krzysztopha Gruszewskiego” (Istoriko-juridiczeskije
materiały izwleczionnyje iz aktowych
knig Witebskoj i Mogilewskoj Gubernii, t. 9, s. 428).
W
tymże roku ksiądz Jan Gruszewski był przełożonym ojców jezuitów wileńskich (Istoriko-juridiczeskije materiały..., t. 26, s. 114).
Hrehory
Hruszewski w 1654 roku walczył w obronie Smoleńska przeciw wojskom cara
Aleksego.
Pan
Krzysztof Hruszewski spod Brześcia około roku 1661 figuruje w księgach grodzkich
tego miasta. (Akty izdawajemyje..., t. 18, s. 417).
Wojciech
Gruszewski, szlachcic województwa brzeskiego, bierze udział w sejmiku lokalnym
1663. (Akty izdawajemyje..., t. 3, s.
397).
Hrehory
Hruszewski, generał jego królewskiej mości województwa brzeskiego w roku 1663,
figuruje wielokrotnie w tym okresie w księgach grodzkich brzeskich. (Akty izdawajemyje..., t. 18, s. 443)
Władysław
Hruszewski, dobry szlachcic woj. brzesko-litewskiego, figuruje w zapisie do
ksiąg grodzkich z 30 listopada 1674 roku. (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr
270).
Aleksander
Hruszewski około 1699 w Bielsku.
Stefan
Hruszewski przed 1690 roku był prezbiterem kościoła unickiego w Pryszychotach
koło Brześcia.
Adam
Hruszewski podpisał w 1697 roku jedną z uchwał relacyjnego sejmiku szlachty
brzeskiej. (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 235).
Tomasz
Józef Hruszewski, podstarości wileński, namiestnik grodu i pisarz zamku jego
królewskiej mości, figuruje w jednym z uniwersałów króla Augusta II z 1698
roku. (Akty izdawajemyje..., t. 13, s. 128).
Jan
Hruszewski podpisał w lipcu 1733 roku uchwałę sejmiku brzeskiego. (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 481).
W
przywileju króla Augusta II na fundusz kościoła unickiego w Rewiatyczach (okolice
Brześcia) figuruje kapłan Jan Hruszewski, prezbiter i pleban tejże świątyni (Akty izdawajemyje..., t. 3, s. 204).
Ignacy
Hruszewski 26 sierpnia 1766 roku podpisał instrukcję posłom, udającym się na
sejm do Warszawy z Brześcia, był on regentem ziemskim województwa brzeskiego do
roku 1778. Używał herbu Korczak. (Akty
izdawajemyje..., t. 2, s. 184; t.
4, s. 588; t. 33, s. 253, 254; t. 3, s. 247, 264).
Jakub
Hruszewski, starosta spigulski, w 1775 roku został komisarzem do sądów
zadwornych królewskich w Warszawie. (Volumina
Legum, t. 8, s. 88).
Z
tego rodu wybitny ukraiński historyk Michajło Hruszewski (1866-1934), rodowity
szlachcic polski z pochodzenia.
HRYHOROWICZ herbu Kościesza i Szeliga. Posiadali od XVI wieku
Polaniszki i Kiejdzie na Żmudzi. W 1804 roku uznani przez heroldię w Wilnie za
rodowitą i starożytną szlachtę polską pierwszej klasy Guberni
Litewsko-Wileńskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 992, s. 152-153).
Benedykt
syn Szymona Hryhorowicz, szlachcic, wyznania rzymsko-katolickiego, zamieszkały
we własnym domu w Święcianach potwierdzony został w rodowitości przez heroldię
wileńską w połowie XIX wieku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1591, s.
32-42).
Byli
jeszcze Hryhorowiczowie herbu Lubicz. Bolesław Starzyński umieszcza ich wśród
rodów mało-ruskich. (Dział rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie,
7015-111, t. X, s. 80).
Hrehorowiczowie
(Hryhorowiczowie) od wielu wieków siedzieli też na Wołyniu i pieczętowali się
tu również herbem Lubicz. Byli właścicielami drobnych zaścianków szlacheckch,
niektórzy tak zbiednieli, że np. Departament Heroldii Senatu Rządzącego w
Petersburgu wykluczył ich ze stanu szlacheckiego werdyktem z 14 sierpnia 1840
roku, wbrew temu, że Wołyńskie Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich potwierdziło
ich starożytną rodowitość w 1802 i 1837 roku. (Państwowe Archiwum Obwodowe w Żytomierzu,
f. 146, z. 1, nr 1865 i in.).(Patrz też: hasło „Grygorowicz”).
HRYNIEWICZ
vel GRYNIEWICZ herbu Przyjaciel odm.
i Przegonia.
Wywodzili
się z Podlasia, następnie powszechnie rozgałęzieni na Wileńszczyźnie,
Mińszczyźnie, Witebszczyźnie, Smoleńszczyźnie. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z.
1, nr 992, s. 32-33).
Wykaz urzędowych nazw miejscowości w Polsce (t. 1, s. 584, Warszawa 1980) informuje o wsiach
Hryniewicze, Hryniewicze Duże i Hryniewicze Małe w województwie białostockim.
Gryniewicz – dawny szlachcic” – zaznacza P. Małachowski w Zbiorze nazwisk szlachty (s. 162). Wspomina też o niejakim
Gryniewiczu świeżo (1790) nobilitowanym.
Wywód familii urodzonych Hryniewiczów herbu
Przyjaciel z 28 stycznia 1799 roku podaje:
„Familia ta, mając zniszczone pożarem
ognia starożytnej procedencyi swojej dowody, czego świadectwem manifest w roku
1693 maja 18 dnia w Grodzie Trockim zapisany, podaje swój wywód od Piotra
Hryniewicza, szlachcica polskiego, ojca Jakuba. Który to Jakub za prawem
darownym od żony swojej Ewy z domu Kniparowiczówny w roku 1602 stycznia 14
datowanym, był pierwszym dziedzicem ziemskiej majętności Zaborza w powiecie
trockim leżącej, która aż dotąd w imieniu tychże Hryniewiczów nieprzerwanie
zostaje”.
Jakub
zostawił po sobie trzy córki i syna Krzysztofa, a ten syna Wilhelma. Ten z żoną
Reginą Gronostajską zostawił cztery córki i synów trzech: Jakuba, Marcina,
Kazimierza. Z nich Marcin został dziedzicem Zaborza vel Aleksandryszek i miał syna Antoniego, ten zaś – Aleksandra,
Józefa, Kazimierza i Władysława. Kazimierz Hryniewicz był szambelanem dworu
polskiego. Ród się silnie rozgałęził i w XVIII w. dziedziczył także na rozmaitych
dobrach w Województwie Mścisławskim, jak też na Montygaliszkach w powiecie wileńskim,
Zaleszczyźnie i Giejsztorach w trockim. Żony w tym czasie brali Hryniewiczowie
z takich domów, jak Kostrowiccy, Gudziejewscy, Krzywobłoccy, Kniparowicz,
Bieńkuński, Giejsztor. W 1799 roku liczna grupa Hryniewiczów uznana została
przez heroldię wileńską „za rodowitą i
starożytną szlachtę polską” pierwszej
klasy Guberni Litewskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 992, s.
21-26).
Wywód familii urodzonych Hryniewiczów herbu
Przegonia z 2 lutego 1799 roku donosi, „iż ta familia urodzonych Hryniewiczów,
szczególnie Stanisław i Maciej Hryniewiczowie czy raczej Hryniewieccy,
przydomku Kużelowo w okolicy Hryniewcach w Koronie Polskiej w Ziemi Brańskiej
posessyą dziedziczyli. Ci, służąc wojskowo, czasu różnych rewolucji zaszli do
Litwy i w Smoleńskim Województwie (...) osiedli. Z tych Maciej syna Pawła, a
ten synów Michała, Jana i Jakuba spłodził i w nagrodę dzieł rycerskich od
Zygmunta Trzeciego, króla polskiego, przywilejem 1626 r. marca 27 dnia włok
siedm gruntu w Smoleńskiem miał nadane i przez list podawczy 1627 r. julii 13
dnia Hieronima Ciechanowicza, podsędka smoleńskiego, rewizora Jego Królewskiej
Mości, do dzierżenia wszedłszy, przez mierniczego królewskiego Stanisława
Maliszewicza roku 1634 junii 11 dnia w uroczyszczu Kruhłach miał ograniczony”. Następnie, po zajęciu tych terenów
przez Moskwę, część rodziny przeniosła się do powiatu orszańskiego w
Województwie Potockim, gdzie w roku 1699 nabyli dom w Bojenie. Bazyli
Hryniewiecki Hryniewicz pozostawił synów pięciu: Michała, Jerzego, Jana, Józefa
i Tomasza, który też mieli męskie potomstwo. W 1799 roku uznani przez heroldię
wileńską „za rodowitą i starożytną
szlachtę polską” klasy pierwszej
(tamże, s. 32-33).
W
XVII-XVIII reprezentanci rodu są często wspominani w zapisach archiwalnych.
W
jednym z wpisów do ksiąg grodzkich mohylewskich z końca XVII wieku czytamy: „Oktowryja 12 dnia 1699, za radą ich młsciej
panów magistratowych wysłali komendanta Hryniewicza do Warszawy do
jaśniewielmożnego jego młsci pana wojewody Malborskiego z listem, dali jemu na
strawę talarów dziesięć”.
W
roku 1746 ksiądz Szymon Hryniewicz, kanonik łucki pleban mohylewski, zaskarżony
został przez członków cechu ślusarzy o to, że „nie tylko winne pieniądze do skrzynki cechowey brackiey oddać nie
chciał, ale nadto różne czyniąc nieposłuszeństwa... zaczął... szlachetnego pana
Bazylego Korolkiewicza, ławnika mohylewskiego niemiłościwie policzkować y
tyranissime dyzhonoruiąc kaleczyć”; następnie
zaś i Maksyma Andrzej o wieża, cechmistrza, „tymże sposobem traktuiąc kaleczył, od którego gdy się był wyrwał,
salwuiąc życie swoie, tedy znów sam imsc xiądz pleban, w samych wrotach swoiey
plebanii dopędziwszy, za włosy przez cmętarz, morduiąc włókł”, a długu nie zwrócił.
Powtórna
wizyta członków magistratu znów się nie powiodła, gdyż – jak donoszą archiwalia
– chciał ksiądz pleban ich „koniecznie
nahajami ćwiczyć”, a jednego z
uciekających „dopędziwszy a porwawszy za
włosy, wlókł od forty do ganek, ustawicznie biiąc w głowę y w pysk, póki sił
stawało...”.
Ponieważ
władze lokalne nie mogły dać rady dynamicznemu plebanowi, poszła nań oficjalna
skarga w imieniu magistratu aż hen do samej Warszawy, do króla jegomości
Augusta III.
Antoni
Hryniewicz, regent ziemski trocki, był w 1775 roku członkiem jednej z komisji
sejmu ekstraordynaryjnego warszawskiego (Volumina
Legum, t. 8, s. 471).
Wywód familii urodzonych Hryniewiczów herbu
Przyjaciel z 7.IV.1837 roku bierze za
protoplastę Stefana Józefowicza Hryniewicza, cześnika powiatu lidzkiego,
właściciela dóbr Kolczuny Woszkieniki oraz Zaleś w powiecie oszmiańskim i
województwie nowogródzkim około roku 1697. Ród ten później odgałęził się na
Żmudź i wziął w wianie od Pancerzyńskich majętności Gulbie, Gierwojnie i
Trumpie. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 1-3).
Bolesław
Starzyński (Familie litewskie, t. X) umieszcza jedną z gałęzi Hryniewiczów
herbu Przyjaciel wśród tzw. rodzin mało-ruskich. (Dział rękopisów Biblioteki
Jagiellońskiej w Krakowie, 7015-III, s. 88).
HRYNIEWIECKI herbu Przegonia, Waga, Ostoja. Gnieździli się od wieków
m.in. w okolicy Hryniewice powiatu bielskiego na Grodzieńszczyźnie. (CPAH
Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 1, s. 51).
Kajetan
Hryniewiecki, podczaszy latyczewski, 23 czerwca 1764 r. obrany został na
konsylarza konfederacji generalnej koronnej (dział rękopisów Publicznej
Biblioteki Miejskiej i Wojewódzkiej w Rzeszowie, Rk-3, s. 171).
Wywód familii urodzonych Hryniewieckich herbu
Waga z 30.V.1802 uznawał „za rodowitą
i starożytną szlachtę polską” kilku
reprezentantów tego rodu, wnosząc ich imiona do pierwszej części Ksiąg Szlachty
Guberni Mińskiej (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z.
1, nr 32a, s. 184).
O
Hryniewieckich vel Hryniewickich herbu Przegonią S. Uruski (Rodzina, t. 5, s. 215) podaje: „Wzięli nazwisko od wsi Hryniewice na
Podlasiu, którą już w XV stuleciu posiadali, a licznie rozrodzeni, brali
przydomki: Hołodczuk, Okulicz, Rakoczy i inne...”. Dodaje też, iż w Guberni Wileńskiej byli Hryniewieccy używający
herbu Ostoja.
W
1827 i 1902 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość szlachecką Hryniewieckich.
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1013, s. 39; f. 391, z. 7, nr 1783).
HRYNIEWSKI
vel GRYNIEWSKI herbu Pniejnia
(Karwowski), Przegonia, Rawicz, Przyjaciel. Wielki ród kresowy od XV wieku
odnotowywany w Małopolsce, na Wołyniu, Wileńszczyźnie itd.
Szlachcic
Hryniewski wspomniany jest w księgach sądowych halickich jeszcze w roku 1444.
Jan
Hryniewski w 1598 roku był instygatorem sądu wileńskiego w pewnej sprawie majątkowej.
(Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komisijeju, t. 20, s. 151).
Inny
szlachcic Jan Hryniewski spod Pińska figuruje w 1630 roku jako świadek sądowy w
księgach grodzkich brzeskich. (Akty
izdawajemyje..., t. 18, s. 307).
Pan
Józef Hryniewski, generał jego królewskiej mości Województwa Brzeskiego, figuruje
w latach 1661-1663 wielokrotnie w księgach brzeskiego sądu grodzkiego jako
śledczy. Wydaje się, że przed 1660 pełnił on funkcje woźnego w magistracie
brzeskim (Akty izdawajemyje..., t. 18, s. 413, 433).
„Horodnictwo Brzesckie, iako iest imci panu
Janowi Heronimowi Gryniewskiemu od naiaśnieyszego króla iegomości, antecessora
teraźnieyszego, naiasnieyszego króla imści, pana naszego miłościwego,
conferowane y od iego królewskiey mości confirmowane, aby według tych
przywileiów y dawnych konstitucyi był zachowany y teraz ninieyszą konstitutią
obwarowany, – ichmościom panom posłom zlecany” (z instrukcji brzeskiego sejmiku szlacheckiego posłom udającym się
na sejm warszawski 1670 r.) (Akty
izdawajemyje..., t. 4, s. 84).
W
1672 roku na jednym z sądów w Brześciu występuje jako świadek szlachetny pan
tenże Jan Hieronim Gryniewski, plenipotent unickiego księdza metropolity
kijowskiego Gabryela Kolędy. (Archiwum
Sanguszków, t. 3, s. 76).
Pan
Jakub Hryniewski, szlachcic zamieszkały w królewskiej ekonomii kobryńskiej, w
1670 roku uczestniczył w śledztwie o wydarcie pszczół z pasiek do skarbu
należących przez kmiecia Iwana Borciuka. (Akty
izdawajemyje..., t. 18, s. 487).
Zakonu
św. Bazylego Wielkiego wikariusz i ordynariusz miński Jozephus Hryniewski
figuruje w księgach sądu grodzkiego Mińska w lipcu 1683 roku. (Akty izdawajemyje..., t. 29, s. 136).
W
inflanckim wójtostwie krywańskim w 1712 roku występuje drobnoszlachecki
arendarz Władysław Hryniewski; w sąsiednim zaś wójtostwie raznieńskim Jan
Hryniewski; w tychże okolicach Piotr Hryniewski (Istoriko-juridiczeskije materiały izwleczionnyje iz aktowych knig
Witebskoj i Mogilewskoj Gubernij, t.
27, s. 158, 160, 169).
Benedykt
Hryniewski podpisał w 1764 roku akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 63).
Tadeusz
Hryniewski, rotmistrz oszmiański, figuruje w inwentarzu starostwa retowskiego z
1784 roku.
Hryniewscy
posiadali przez dłuższy czas dobra Kamienny Łog w powiecie wileńskim. (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 2541, s. 13).
Jan
Bohdanowicz-Dworzecki w rękopiśmiennym Herbarzu
szlachty litewskiej pisze: „Hryniewski
herbu Strzała ostrzem do góry przeszywa jabłko, a dwie łapy niedźwiedzie z
boków niby jabłko to utrzymują, w hełmie nad koroną skrzydła orle, bokiem w
prawo, które strzała przechodzi, żelezcem w też stronę obrócona.
Tadeusz, sędzia graniczny i rotmistrz
województwa wileńskiego 1795; Tadeusz Karwowski Hryniewski, rotmistrz
województwa wileńskiego 1771...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr
2782, s. 13).
Obszerny
dokument archiwalny, ułożony na samym początku wieku XIX, podaje szereg
interesujących informacji o tym rodzie. Wywód
familii urodzonych Hryniewskich herbu Pniejnia Vel Karwowski z 14 maja 1801
roku podaje: „Dom Hryniewskich początek
swój bierze z Xięstwa Mazowieckiego, z którego protoplasta w czasie wojen
dostał się w niewolę xiążęciu litewskiemu; król zaś Władysław Łokietek, gdy się
zaprzyjaźnił z Giedyminem, xiążęciem litewskim, w roku 1325, i gdy dla syna
swego Kazimierza wziął za żonę Annę, córkę jego, i z nią w posagu wszystkich
niewolników polskich i mazowieckich, w ów czas i protoplasta teraz w Litwie
będących Hryniewskich w tej się najdował liczbie.
Później, kiedy król Władysław Łokietek wzywał
Litwę na pomoc przeciwko Brandenburczykom, na ten czas pomnażając siły
litewskie różnej szlachcie polskiej z niewoli wypuszczonej dawano ziemię za
służbę ziemską wojenną; jakoż i Hryniewski, pozostawszy tu w Litwie, jeszcze
przed unią dostał za przywilejem od kniazia Wasila Wiereyskiego, pana i
dziedzica w ów czas powiatu radoszkowskiego, w roku od stworzenia świata wedle
greckiego epilogizmu 5699 dnia 26 februaryi folwark za służbę ziemską wojenną
nazwany teraz Dowbarów w w-wie mińskim w parafii radoszkowskiej położony, a od
kniahini Audocji Czartoryskiej, Gosztołda, potem od Aleksandra Witolda przy inwestiturze
na W. Ks. Lit-kie w roku 1392 approbowanym, pośledniej zaś od Królów Polskich
konfirmowanym. Zaświadczył o tym przywilej króla Jana Kazimierza w roku 1664
dnia 9 maja w Grodzie Mińskim aktykowany, oraz proceder szlachty ze starostami
radoszkowskiemi, który w roku 1609 rozpoczęty, a w 1690 skończonym został.
Dom Hryniewskich dziedziczył także różne
wieczyste majątki w różnych województwach i powiatach W. Ks. Lit. położone,
jako to: Iwki, Wołaszki i Niedobylszczyzna w w-wie mińskim; folwark Oszmiańce,
częścią w w-wie wileńskim, a częścią w powiecie oszmiańskim; majętność Żorawno
w W-wie połockim; majętność Kamień - Log w pow. ejszyskim w w-wie wileńskim, i
inne folwarki w w-wach nowogródzkim i brzeskim sytuowane. A z tych niektóre i
do dziś dnia są w possessyi tychże urodzonych Hryniewskich.
Familia ta wprzód jeszcze kilkuset laty przed
unią Litwy z Koroną Polską rodowitością szlachecką była zaszczycona, której
dokumenta i wszelkie papiery descendencyą od Pierwszego Protoplasty, który się
w Litwę z Korony przeniósł, aż do Aleksandra Hryniewskiego, próbującego, przez
zdarzone konflagraty, wojny i inkursye krajowe zaginęły, o czem przeświadczyły
następujące dowody - Primo: Roku 1659 maja 1 dnia proces w grodzie Oszmiańskim
przez Piotra i Helenę z Warakumskich Hryniewskich uczyniony na pułkownika
Naszczokina (...), w którym się skarżą o wzięcie w niewolę samych aktorów i
zabranie wszystkich dokumentów; Secundo: Roku 1664 maja 9 dnia przywilej króla
Jana Kazimierza w Grodzie Mińskim aktykowany, poświadczający iż w czasie najazdów
na X. Litewskie
wszystkie przywileje starożytne i dokumenta imieniowi temu służące poginęły;
Tertio: Roku 1708 maja 18 dnia proces przez Władysława Hryniewskiego w grodzie
Mińskim zaniesiony, poświadczający, iż za nastąpieniem inkursyi, pierwo przez
Moskwę i Kozaków, pośledniej przez Szwedów, wszystkie dokumenta zabrano;
Ouarto: Roku 1795 decembra 14 dnia oświadczenie w Ziemstwie Oszmiańskim przez
Tadeusza Hryniewskiego, kommisarza normalnego i rotmistrza w-wa wileńskiego czynione
o różne przez Armię Rossyjską podziałane szkody i o zabranie dokumentów;
Ouinto: Dawne akta we wszystkich prawie woj-ach i powiatach, jedne
nieprzyjacielskim, a drugie przypadkowym ogniem pochłonęły, a osobliwie
mińskie, (gdzie z dawna było i jest siedlisko Hryniewskich) w roku 1767 zupełnie
ogniem spłonęły.
Z
tych więc powyżej wyszczególnionych
przyczyn wywodzący się teraz urodzeni Hryniewscy, opuszczając powyższą
decendencyą, próbują tylko rodowitość swoją szlachecką od Aleksandra
Hryniewskiego, który, żyjąc około roku 1590, naturalnym krwi spadkiem został po
ojcu i dziadach swych dziedzicem folwarku Oszmiańców zwanego, częścią w w-wie
wileńskim, a częścią w pow. oszmiańskim położonego (...).
Ten Aleksander Hryniewski, dziedzic folwarku
Oszmiańcowa, miał synów trzech: Kazimierza, Stefana i Piotra... Z tych
Kazimierz Aleksandrocz Hryniewski, syn starszy Aleksandra, będąc spłaconym z
dóbr ojczystych od Piotra, brata swego najmłodszego, miał synów dwóch,
Hieronima, jak poświadczyła metryka Kościoła Gierwiackiego, i Stefana.
Hieronim Kazimierzewicz Hryniewski, nabywszy
za prawem wieczystym folwark Iwki zwany w w-wie mińskim położony w roku 1675
marca 20 dnia od Janowskich wydanym, (...) spłodził synów trzech, Aleksandra,
Jana i Trojana. Z tych Jan i Trojan bezpotomnie z tego świata zeszli;
Aleksander zaś, będąc dziedzicem folwarku ojczystego Iwki zwanego, zostawił
synów trzech: Józefa, Piotra i Łukasza w młodości zmarłego (...)
Z tych Józef spłodził synów dwóch, Szymona i
Aleksandra, dopiero wywodzących się; Piotr zaś Aleksandrowicz, wyzbywszy
folwark Iwki (jak się wyżej pomieniło) nabył folwark Małaszki w w-wie mińskim
położony od swej żony Barbary Teresy z Szklenników Hryniewskiej za prawem
wieczysto przedażnym w roku 1750 miesiąca oktobra 12 dnia w Magdeburgi!
Mińskiej przyznanym, i ma synów dwóch, Józefa z synami Piotrem i Janem, oraz
xiędza Antoniego, proboszcza wojstomskiego, poddziekaniego zawilejskiego,
dopiero wywodzących się...
Stefan, syn drugi Aleksandra Hryniewskiego,
po wyprzedaniu części swej folwarku Oszmiańcowa bratu rodzonemu Piotrowi
Hryniewskiemu był possesorem majętności Wolanowa...
Trzeci syn Aleksandra, Piotr Hryniewski, po
spłaceniu Kazimierza i Stefana, braci swych rodzonych z dóbr ojczystych,
folwarku Oszmiańcowa, został sam jeden aktorem i dziedzicem tegoż folwarku oraz
possessorem zastawnym folwarku Suchodołowa w pow. oszmiańskim, tudzież folwarku
Dowborowa w w-wie mińskim położonych, z których pośledni był ustąpiony synowi
Jerzemu Piotrowiczowi dla procedowania (...).
Ten Piotr Aleksandrowicz Hryniewski miał synów
trzech: Jana, Piotra Stefana, binominis, i Jerzego... Z tych pierwszy, Jan
Piotrowicz, miał synów, Władysława i Stefana, poświadczył o tem testament Jana
Piotrowicza w roku 1710 czyniony...”
Władysław
zostawił synów Jana, Melchiora i Wiktora, wszystkich zmarłych bezpotomnie.
Stefan,
drugi syn Jana, spłodził synów Jana (1701) i Antoniego (1704), ochrzczonych w
Kościele Rzeczyckim.
Jan
Stefanowicz Hryniewski miał także dwóch potomków, Antoniego Benedykta (1734),
zmarłego młodo, oraz Andrzeja Tadeusza (1742). Ten ostatni od 1783 r. był
właścicielem pojezuickiej majętności Kamienłogu oraz folwarku Olechnowskiego i
pełnił funkcje rotmistrza powiatu oszmiańskiego, a od 1794 - rotmistrza
powstańczej milicji w-wa wileńskiego. Miał syna jednego–- Jana Iliginiusza Tadeusza,
trzyimiennego.
„Piotr Stefan, drugi syn Piotra
Aleksandrowicza, sprzedawszy część folwarku Oszmiańcowa Janowi Piotrowiczowi,
bratu swemu rodzonemu, nabył wlewkowym zastawnym prawem folwark Komarowszczyznę
attynencyą od Wołożyna, jako poświadczył proces syna jego Władysława w roku
1708 maja 18 w Grodzie Mińskim zaniesiony; który to Władysław, syn Piotra
Stefana, zostawszy po śmierci ojca possessorem folwarku Komorowszczyzny,
zostawił synów trzech, pierwszego Józefata Franciszka (1721), drugiego Wincentego
Karola (...) i trzeciego Dominika w młodości zeszłego.
Józefat Franciszek Władysławowicz za prawem
intercesyjnym w roku 1773 aprila 2 dnia od Tadeusza Wołodkowicza, krajczego
mińskiego, wydanym, dziedzic folwarku Osowca alias Rokuciowszczyzny w w-wie
mińskim położonego, miał synów dwóch, Justyna Jerzego i Józefa w młodym wieku
zmarłego...
Justyn Jerzy Józefowicz służył w Lejbgwardii
Jego Imperatorskiej Mości w Pułku Siemionowskim, jako przekonał abszeyt z rangą
chorązką w Grodzie Oszmiańskim w roku 1798 marca 22 dnia aktykowany.
Drugi syn Władysława, Wincenty Karol,
possydował wprzód majętność Osowin, częścią w powiecie oszmiańskim, a częścią w
w-wie mińskim położoną, którą wyprzedawszy Piewcewiczom, skarbnikom mozyrskim,
nabył majątek Żorawno zwany w Połockim leżący od Miennickich prawem wieczyste
przedażnym w roku 1788 apryla 25 dnia w Ziemstwie Połockim przyznanym. W roku
1781 augusta 28 otrzymał przywilej od Najjaśniejszego Stanisława Augusta Króla
Polskiego, na podczaszostwo Ziemi Sanockiej, zostawił między dalszemi synów
dwóch, dopiero z potomstwem wywodzących się Leonarda i Józefa (...)
Z których Leonard, dziedzic majętności
Żorawno, służył w Wojsku Polskim, o czem przekonał abszeyt z rangą porucznika w
roku 1783 junii 23 dnia przez Najjaśniejszego Stanisława Augusta podpisany. W
roku 1792 z elekcyi był komissarzem normalnym w-wa połockiego i ma synów
czterech: Wincentego Jakuba, Stefana Urbana, Tomasza Euzebiusza i Kajetana.
Józef, syn drugiego Wincentego Karola a brat
młodszy Leonarda, był deputatem na Trybunał Główny W. X. Lit-go, przekonało
o tem laudum elekcyów szlacheckich w-wa połockiego w roku 1792 in februario w
Aktach Ziemskich Potockich zapisane, i ma syna jednego Stefana.
Na fundamencie przeto takowych produkowanych
dowodów, rodowitość starożytną szlachecką familii ur. Hryniewskich próbujących,
My, marszałek gubernski i deputaci powiatowi, stosownie do przepisów (...)
familią urodzonych Hryniewskich, jako to wywodzących się: Piotra
Aleksandrowicza z synami Józefem i xiędzem Antonim (...), wnukami Piotrem i
Janem Józefowiczami; Symona i Aleksandra, synów Józefa Aleksandra z possessyi
Małaszek w Gub. Mińskiej; Andrzeja Tadeusza, sędziego granicznego wileńskiego,
z synem Janem Iliginiuszem Tadeuszem, trzyimiennym, z possesyi Kamieńłogu w powiatach
wileńskim i oszmiańskim leżącej; Leonarda Wincentowicza z synami czterma
Wincentym Jakubem, Stefanem Urbanem, Tomaszem Euzebiuszem, dwuimiennemi, a
czwartym Kajetanem; Józefa Wincentowicza, byłego deputata Trybunału Głównego W.
X. Lit.
z synem
Stefanem z possessyi Żorawno w Połockim sytuowanej, Hryniewskich za rodowitą i
starożytną szlachtę polską ogłaszamy i onych do Xięgi Szlachty Guberni
Litewskiej pierwszej klassy zapisujemy.
Działo się na sessyi Deputacyi Wywodowej
Szlacheckiej Guberni Litewskiej w Wilnie”. (Centralne Państwowe Archiwum
Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 992, s. 115-124).
2
marca 1804 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość szlachecką Antoniego,
Józefa (2) Antoniego Piotra i Kazimierza Hryniewskich herbu Pniejnia,
zamieszkałych w powiecie oszmiańskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
859, s. 34).
Na
Liście szlachty powiatu wileńskiego,
mających prawo wybierać i być obranymi na urząd z 1809 roku znajdujemy
Tadeusza i Wincentego Hryniewskich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 4096,
s. 26).
Jan
Hryniewski w 1810 roku był prezydentem sądu granicznego apelacyjnego powiatu
wileńskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2061, s. 87).
Wincenty
Hryniewski był w 1812 r. komisarzem powiatu mińskiego i w imieniu nowych władz
polskich, organizowanych z miejscowej szlachty przez Napoleona, odpowiadał za
dostawy prowiantu dla Wielkiej Armii. (Akty
izdawajemyje..., t. 37, s. 293,
299 i in.).
Michał
Hryniewski był regentem ziemskim powiatu borysowskiego w roku 1812, kiedy to
Napoleon zezwolił na tworzenie administracji polskiej na terenach wschodnich Rzeczypospolitej
oczyszczonych przez Wielką Armię od okupanta carskiego. (Akty izdawajemyje..., t.
37, s. 388).
W
ówczesnym dokumencie czytamy: „1815. Maja
8 dnia. Deputacya Wywodowa Guberni! Mińskiej mając przed siebie przyniesioną
prośbę od urodzonego Leonarda Hryniewskiego, porucznika byłych wojsk Polskich,
obywatela powiatu dziśnieńskiego, - w której wyjaśnia, że familia urodzonych
Hryniewskich, herbu Pniejnia, (powinny
być dwie łapie niedźwiedzie, które trzymają Jabłko, przez którego środek
strzała od spodu przeszyta tak że jej pióra pod jabłkiem widać, a nad jabłkiem
żelażec strzały, pole tarczy czerwone, na hełmie pióro sępie czy orle barkiem w
prawo tarczy obrócone, przez nie strzała przeszyta od prawego boku tarczy na
lewy przechodzi; jabłko na tarczy powinno być białe, nogi jego czarne) w
Deputacyi Guberni Litewsko - Wileńskiej za szlachecką uznana, w dowodzie czego
złożył Dekret Wywodowy (...)”.
Wywód familii urodzonych Hryniewskich herbu
Przyjaciel, zatwierdzony 7 września 1817
roku przez Deputację Wywodowa Szlachecką Guberni Litewsko-Grodzieńskiej,
podaje, że „urodzony Andrzej Hryniewski
wedle świadectwa metryki chrzestney roku 1714 decembra 19 datowaney, (...) był
synem Marcina y Joanny z Buchowieckich, który, używając zaszczytów
szlacheckich, posiadał majątek dziedziczny Arabinowszczyzna zwany w powiecie
nowogrodzkim leżący...”. W 1817
roku deputacja wywodowa uznała Jana (sędziego granicznego sądu apelacyjnego guberni
Litewsko-Grodzieńskiej), Jerzego, Kazimierza, Wincentego i Felicjana
Hryniewskich „za starożytną szlachtę
polską” i wpisała ich do szóstej
części Ksiąg Szlacheckich tejże guberni (Historyczne Archiwum Narodowe
Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 799).
Drzewo
genealogiczne rodu Hryniewskich herbu Przyjaciel, zatwierdzone w Mińsku w 1824
roku, podaje opis pięciu pokoleń rodu, wywodząc go od protoplasty Jerzego z
Drynwoli Hryniewskiego, krajczego radomskiego, rotmistrza województwa mińskiego
od roku 1664 (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1,
nr 126,s.5).
14
czerwca 1827 roku heroldia wileńska odmówiła wydania zaświadczenia o rodowitości
szlacheckiej Aleksandra Pawła Hryniewskiego, służącego w Uczebnym Karabinierskim
Pułku, motywując odmowę brakiem papierów genealogicznych. (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 391, z. 1, nr 1013, s. 56-57).
W
1840 roku ziemianin Hryniewski zaskarżony został przez kler prawosławny w
urzędzie wileńskiego generał-gubernatora z powodu odmowy łożenia pieniędzy na
utrzymanie stacji pocztowej, będącej własnością monasteru Trójcy Świętej.
Generał-gubernator Mikołaj Dołgorukow nakazał natychmiastowe spłacenie
zaległości. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 978, o. 1840, nr 883).
W
1842 r. 48-letni Jan Hryniewski herbu Pniejnia, żonaty z Józefą Zabłocką (lat
35), mający synów Konstantego i Antoniego, dzierżawił majątek Szylany w
powiecie wileńskim. W tymże roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość
Ildefonsa Hryniewskiego, kapitana Suzdalskiego Pułku Piechoty oraz Alberta, właściciela
folwarku Olszanka w powiecie mińskim.
Ród
swój wszyscy oni wiedli od Aleksandra Hryniewskiego, właściciela majątku Iwki
na początku XVIII st. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 10, nr 106).
Hryniewscy
potwierdzani byli w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską m.in. 2
marca 1804 i 24 lipca 1844 roku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 2855).
Imienna lista urzędników wyznania
Rzymsko-Katolickiego zwolnionych ze służby od 1863 roku ze względu na
polityczną nieprawomyślność, z oznaczeniem ich obecnego miejsca zamieszkania dotycząca Guberni Wileńskiej (z 24 listopada 1866 roku) zawiera
m.in. następujący punkt: W powiecie dziśnieńskim „Sztabs-rotmistrz rezerwy Aleksander Gryniewski, były okręgowy nadzorca
akcyzy. Posiada majątek Jakubenki” (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 378, o. 1866, nr 181).
Od
1867 roku Hryniewscy rejestrowani są też na Podolu (część szósta – „szlachta starożytna”– ksiąg szlacheckich), dokąd odgałęzili
się z Mińszczyzny (Spisok dworian
wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec–Podolski 897, s. 210).
Rotmistrz
sztabowy w stanie spoczynku, szlachcic Guberni Wileńskiej Aleksander, syn
Wincentego, Hryniewski był około roku 1887 właścicielem majątku Jakubienki w
powiecie dziśnieńskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 381, z. 19, nr 2374).
Jak
podaje Spis ziemian Guberni Mińskiej (s.
15, Mińsk 1899), Hryniewscy w końcu XIX wieku posiadali w powiecie mińskim
dobra Olszany (Michajłowo) i Antosin.
Seweryn
Uruski (Rodzina. Herbarz szlachty
polskiej, t. 5, s. 217, Warszawa 1908) podaje dość oszczędnie: „Hryniewski herbu Przyjaciel. Benedykt
podpisał konfederację generalną litewską 1764 r. Michał, regent ziemski powiatu
borysowskiego 1811 r. Kajetan, syn Michała, z synami Michałem i Felicjanem i inni, szlachta powiatu słuckiego,
zapisani do ksiąg szlachty guberni mińskiej 1802 r.”.
Jedna
z linii rodu gnieździła się na zaścianku Pogorzeliszki w powiecie zawilejskim.
W 1898 r. Antoni, syn Juliana, Hryniewski, właściciel tych dóbr, został
potwierdzony w rodowitości.
Według
oficjalnej genealogii przodkowie jego ród swój wiedli od Stefana Floriana z
Karwowskich Hryniewskiego, właściciela majątku Komarowszczyzna w powiecie
oszmiańskim (zachowane dokumenty z 1664 r.). Protoplasta rodu miał synów: Władysława,
Tomasza i Bogusława oraz wnuków Dominika, Stanisława, Jana i Marcina. W ten
sposób zaczął się ród Hryniewskich szerzyć i rozgałęziać (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 391, z. 1, nr 772).
W
1771 roku Jan Hryniewski sprzedał Komarowszczyznę Teodorowi Strawińskiemu.
W
1786 roku Józef Hryniewski otrzymał od króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego
rangę chorążego. W połowie XIX wieku Antoni Piotr Hryniewski został
właścicielem folwarku Widzewszczyzna w parafii kraśnosielskiej Guberni
Wileńskiej.
Zachował
się zapis metryczny w kościele w Zadorożu z 1899 roku o tym, że w majątku
Jakubienki powiatu dziśnieńskiego zmarł w wieku 70 lat na zawał serca ziemianin
Aleksander Dezydery Leonard (syn Wincentego) Hryniewski, były sztabs-rotmistrz
armii rosyjskiej. Zostawił po sobie żonę Nadieżdę Borysownę z domu von Schilder
i dzieci: Aleksandra Wincentego Bernarda Makarego (czterech imion, Hryniewscy
kochali się w nadaniu takowych), Teodora Franciszka, Zygmunta Nestora, Stefana
Gerarda, Emiliana, Leona, Jerzego, Zofię Marię (po zamążpójściu Horodecką) i
Wandę Sobiesławę Alojzę (po zamęściu von Teufmann) .(CPAH Litwy w Wilnie, f.
391, z. 1, nr 771).
Na
podstawie porównania różnych źródeł genealogicznych z heroldii grodzieńskiej,
mińskiej i wileńskiej można dojść do wniosku, że chociaż w różnych swych
gniazdowiskach pieczętowali się Hryniewscy różnymi godłami, to jednak wywodzili
się z wspólnego pnia, z Mazowsza. Wszyscy byli wyznania rzymskokatolickiego.
Szeroko
rozgałęzieni, posiadali lub zamieszkiwali w takich miejscowościach, jak
Szylany, Galina, Boleńce, Kasperowszczyzna, Rzesza, Czerwony Dwór, szereg dalszych
w wielu powiatach Wileńszczyzny, Mińszczyzny, Grodzieńszczyzny, Mohylewszczyzny,
Witebszczyzny, Podola. Przez zawieranie małżeństw byli spokrewnieni z dziesiątkami
rodów kresowych: Giedrojciami, Chrapowickimi, Zabłockimi, Michałowskimi,
Bejnarami, Bokszczaninami, Talkowskimi, Ciechanowiczami, Walickimi, Szczyttami,
Pietraszkami, Niedźwieckimi, Suryntami, Malkiewiczami, Miecznikowskimi (Por.:
CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1062, s. 1-6; f. 391, z. 1, nr 185, s.
25-26; f. 391, z. 1, nr 1002, s. 113-115, 235-236).
Z
tej rodziny wywodził się znakomity pisarz Aleksander Grin (1880-1932), autor Szkarłatnych żagli, Biegnącej po falach i innych pięknych utworów.
HURKO
herbu Hurko; często używali przydomku Olechnowicz-Romejko. Adam Boniecki (Herbarz polski, t. 8, s. 14) pisze o
nich: „Ród ten spotykamy w XV wieku w powiecie
włodzimierskim i w Ziemi Chełmskiej, a w XVI wieku w województwie Witebskiem,
gdzie nazywali się Murkami-Chocimskimi, Murkami-Romejkami. Na Wołyniu od dóbr
dziedzicznych zwali się Murkami-Omelańskimi.
Hurkowie wołyńscy, chełmscy i witebscy prawdopodobnie stanowią
jedną rodzinę”.
Jan
Bohdanowicz-Dworzecki w Herbarzu szlachty
litewskiej notuje: „Hurko herbu
własnego... Tymoteusz, podsędek Witebski, 1567. Alexander, podwojewodzy albo
namiestnik Witebski, używał herbu Romeyków 1621”. Dodaje też, że niektóre gałęzie rodu używały herbu Leliwa.
W
dawnych źródłach pisanych często spotyka się wzmianki o przedstawicielach tego
domu.
„Hurco (Hurgo), dux”, figuruje
wielokrotnie w zapisach rachunkowych dworu króla Władysława Jagiełły z lat
1412-1416. (Por.: Pomniki dziejowe wieków
średnich, t. 15, s. 405, 501 i
in., Kraków 1896).
21
sierpnia 1433 roku książę Sanguszko podpisał w Brodni pergaminowy dokument, w
którym wspomina m.in. „bona Crosviczyn,
que sunt filiorum olim ducis Hurconis nepotum nostrorum”. Chodzi tu oczywiście o majątek
Krośniczyn. (Archiwum Sanguszków, t.
1, s. 32).
W
1619 roku Aleksander Hurko był deputatem Trybunału Głównego Litewskiego od
Województwa Witebskiego.
17
stycznia roku 1627 do ksiąg grodzkich smoleńskich wpisano następujące
oświadczenie: „Ja, Mikołay Hurko, czynię
wiadomo tym kwitem moim, yż bił mi czołem poddany móy Roman Zankiewicz, abym go
wolno puścił z sioła swego Krzywców. Na którego czołobicie czyniąc dosyć,
puszczam go wolno, żeby mu dawszy wiary wszędzie wolno przepuszczono...”
Andrzej
Hurko był około roku 1645 podstolim witebskim (Lietuvos Vyriausiojo Tńbunolo sprendimai, s. 452, Vilnius 1988).
JW.
Pan Andrzej Hurko w 1654 roku brał udział w obronie Smoleńska przed agresją
Moskwy.
Interesujący
dokument z tamtej epoki powiada: „My
urzędnicy ziemscy, grodzcy, rycerstwo, szlachta, obywatele w-wa Wiltebskiego,
oznaymujemy tą naszą adtestacją, iż roku 1654, miesiąca Junii trzynastego dnia,
po wzięciu Reuta przez nieprzyjaciela wiarołomnego Moskiewskiego, zjechaliśmy
się do Witebska, gdzie spisawszy się y poprzysiągszy, przykładem przodków
naszych, zachowując posteritafi nostrae sławę dobrą, do gardł naszych nie
odbiegać zamków Witebskich, które pod te nieszczęsne czasy żadnego praesidium
niskąd nie mają, ani żołnierza, ani porządku doskonałego, do broni należytego
postanowiliśmy sami osobami swemi zostawać na zamkach Witebskich, mając przy
sobie strzelców naszych każdy z majętności swych, według kwitów, y straże czule
odprawując we dnie y w nocy, u kwater y w polu, naprawiwszy zrujnowanie tych
zamków z poddanemi naszemi podług sił naszych, co nie z żadney powinności, ani
z niewoli żadney uczyniliśmy, którey libera respublica nostra non partitur, ale
z szczególney naszey miłości sławy dobrey, która z przodków naszych, którzy
ante gloriosi viverunt, y na nas spływa, takowa, że z tego mieysca królom panom swoim nieustraszonym
sercem Raźnych wojen Moskiewskich dotrzymywali y niepodawali nigdy in praedam
nieprzyjacielowi.
Przy którym sprzysiężeniu naszym dla lepszego
porządku zaraz obraliśmy regimentarzów y panów rotmistrzów, kwatermagistrów. A
znając czułość y biegłość w dziełach rycerskich brata naszego obywatela Potockiego
pana Jana Hrebnickiego, który, służąc w woyskach jego królewskiey mości w
różnych expediciach, representabat zawsze in persona sua arte et marte dzieła
odważne przodków swoich y z nami, jako pierwszey Moskiewskiey woyny, za
szczęśliwego panowania króla jegomości Władysława, na zamkach Witebskich
rezydując, nieospale zawsze nie tylko że sam straże odprawował, ale drugim z
siebie przykład czułości dawał, obraliśmy natenczas strażnikiem; który za
prośbą naszą ochotnie się takowey funkcji podjowszy, nic nie wątpiemy, że ten
urząd zwykłą czułością swoją będzie sprawował, któremu my w zawodzeniu straży
posłuszni być mamy, a tą altestacyą naszą dajemy z podpisem rąk
naszych przy pieczęciach naszych. Działo się w Witebskim, roku y dnia wyż
mienionego...
Kazimierz Strawiński – podkomorzy
Starodubowski, podwojewodzi y regimentarz Witebski; Bazyli Szwogir Letecki;
Aleksander Kaczewski; Roman Szostowski – budowniczy Witebski; Łukasz Stawski -
chorąży; Jerzy Kossów; Bazyli Podwiński – rotmistrz w-wa witebskiego; Ignacy
Swiniarski; Mikołaj Hurko - sędzia ziemski Witebski; Józef Chrapowicki, Kasper
Szweykowski; Krzysztof Dymitrowicz; Mikołaj z Brusiłowa Kisiel - podkomorzy
Derptski, podsędek Witebski; Stefan Hurko; Jan Zdzitowicz; Tomasz Dowmąt
Siesicki, Piotr Bobeasz; Aleksander Żaba – cześnik y rotmistrz Witebski;
Krzysztof Osipowski – rotmistrz; Andrzej Hurko – pisarz; Andrzej Naytowski;
Jakub Pohoski; Aleksander Hurko – kwatermagister Witebski...” (Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komissijeju, t.
13, s. 189-190).
Józef
Kazimierz Hurko (zm. 1699) od 1674 był podsędkiem witebskim; w 1664 mężnie
walczył przeciwko napastnikom moskiewskim w szeregach wojsk polskich; w 1699
podpisał konstytucję sejmu warszawskiego (Volumina
Legum, t. 6, s. 25).
Andrzej Hurko, pisarz ziemski Witebski, w 1617 roku został
przez sejm warszawski wciągnięty na listę osób od ponad 20 lat przebywających w
niewoli moskiewskiej (Volumina Legum, t.
5, S. 261).
9 grudnia 1716 roku pan Marcjan Hurko, skarbnik i pisarz
grodzki województwa witebskiego, zaskarżył w sądzie Leona Pancerzyńskiego,
swego siostrzeńca, który przybywszy z papierami urzędowymi od prałata
białoruskiego Aleksandra Pancerzyńskiego, upił się w majątku Hurków
Falkowiczach i nabroił rzeczy zupełnie nieprzyzwoitych. Oto – jak głosi skarga
– „śmiał y ważył się kryiomym trybem, na
dyzgust y oppressya tak wielkiego imienia wielmożnych małżąków, niewiasty
profanować, kędy dzieci w osobliwym pokoiu swóy wczas miały, niewiast
uczściwych, szlachcianek rodowitych gwałcić usiłował. Zkąd krzyk, hałas wszczoł
się za przestraszeniem małych dzieci w pokoiu”.
Gospodyni, pani Zofia Hurkowa, przybiegła na hałas i „dopraszała się, aby przecz od uczściwych
niewiast jm pan Pancerzyński odstąpił y do wczasu na mieysce zwykłe daney
pościeli, jako gościowi, szedł. Tenże wyuzdanym będąc, niepohamowanym w
przedsięwzięciu swoim, uszczypliwym językiem, zawziowszy się do złego uczynku,
lżyć, sromocić” panią domu, w stanie błogosławionym będącą, zaczął.
Wreszcie „po nieprzyjacielsku,
kryminaliter postępuiąc, pięńścią w gembę dawszy, potym sromotnymi słowami...
udespektował, że w tym momencie, od uderzenia, przestrachu y słów plugawych,
uszczypliwych, nieuczściwych obumierać musiała y płód męzki ciężko, z utratą
zdrowia przez takowy kryminał y swawolę, z okazyi jm. pana Pancerzyńskiego,
poroniła. Przez co śmiertelnie obumierając z takiego ciężkiego paroxyzmu,
osieracaiąc maluchne dwoie dziatek swoich, dotąd w ciężkiey słabości mdleiąca
zostaie y Pan Bóg wie, ieżeli żywa być może”. Nie dość na tym, że zbił
brzemienną niewiastę, to jeszcze i męża jej, gospodarza domu tak gościnnego,
choć nie porąbał, ale „ze snu obudził i
strachem nabawił”. Wątpliwe też, czy został należycie ukarany, bo stryja
miał wpływowego a i sam był – na trzeźwo – nie w ciemię bity. Rodzina Hurków
jednak, chociaż polska, nabrała na zawsze wstrętu do „zamętu polskiego”. (Istoriko-juridiczeskije matieriały
izwleczonnyje iz aktowych knig Witebskoj i Mogilewskoj gubernii, t. 23, s.
259-262).
W
księgach grodzkich witebskich z 1721 roku figurują imiona Jana Hurko, podstolego
witebskiego, Kazimierza Hurko, starosty budowieskiego, Władysława Hurko, ziemianina
(Istoriko-juridiczeskije maiteriały
izwleczionnyje iz aktowych knig Witebskoj i Mogilewskoj Gubernii, t. 26, s. 415).
Kazimierz
Hurko, pisarz ziemski Witebski, złożył 13 stycznia 1730 roku własnoręczny
podpis na akcie sprzedania przez Michała ze Skrzynna Dunina Głuszyńskiego, stolnika
wołkowyskiego, majątku Iwaszkiewicze w powiecie słonimskim Florianowi Strawińskiemu,
pisarzowi słonimskiemu. (Dział rękopisów Biblioteki Akademii Nauk Litwy, F.
273-3377).
Hurko,
oboźny i pisarz grodzki Witebski, w 1764 roku był posłem na sejm koronacyjny w
Warszawie od województwa witebskiego. (PBMiW w Rzeszowie, Dział rękopisów,
Rk-3, k. 273).
Około
1750-1770 Jan Józef Hurko był podstolim województwa witebskiego; Kazimierz
Romeyko Hurko – pisarzem ziemskim tegoż województwa, starostą orlejskim; Jan
Hurko – horodniczym i pisarzem grodzkm województwa witebskiego.
Hurkowie
w większości jeszcze w ciągu XVIII-XIX wieku byli Polakami i katolikami. (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1552, s. 3-4).
Ziemianka
powiatu orszańskiego Zofia Hurko w latach 1863/68 na rozkaz witebskiego
gubernatora znajdowała się pod tajnym nadzorem policji jako że była „politycznie nieprawomyślna”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 6, nr
64, s. 15).
W
XIX wieku wielu z tego rodu służyło w wojsku i administracji Cesarstwa Rosyjskiego.
Herb
Hurko rodu Hurków A. Lakier w dziele Russkaja
Gieraldika uważa za herb polski (t. 2, s. 423).
Pochodzący z tej rodziny Józef Hurko (1828-1901), wychowanek
Cesarskiego Korpusu Paziów w Petersburgu, rozpoczął karierę jako oficer
kawalerii w pułku przybocznym husarii. Tuż przed wojną z Turcją w 1877 roku
dowodził 2 Gwardyjską Dywizją Kawalerii. W ciągu dwóch lat wojny odniósł nad
Turkami szereg imponujących zwycięstw pod Kazanłykiem, Gornym Dubniakiem,
Szypką, Plewną, Filippopolem, Teliszem, Adryanopolem, Orchanje, Entropolem.
Dzięki jego talentowi wojennemu Rosja wyszła z tych zmagań obronną ręką, a
słowiańskie narody na Bałkanach zaczęły odzyskiwać samodzielność, uwalniając
się z krwawego jarzma muzułmanów. Wojnę turecką kończył w randze generała i
marszałka polnego.
W okresie 1879-1880 Józef Hurko był gubernatorem petersburskim,
1882-1883 odesskim, 1883-1884 warszawskim.
Józef Mineyko pisał m.in. o swych warszawskich latach we Wspomnieniach z lat dawnych (s. 72): „W tym czasie stanowisko generała-gubernatora
w Warszawie zajmował Hurko (1883-1898), starający się wykorzystać swój wysoki
urząd w Priwislanskim Kraju. Jego żona, Maria Andrejewna – tak też pospolicie
zwana, dała się dobrze we znaki mieszkańcom Warszawy. Nie przebierając w
środkach bezwstydnie wykorzystywała swój tytuł żony satrapy i okradała ludność,
gdzie się tylko dało. Więc na wielkie sklepy nakładała rodzaj haraczu –
zajeżdżała przed sklep w swojej karecie, wybierała sobie towar, który jej się
spodobał, nakazując, by został odesłany na Zamek. Właściciel sklepu otwierając
drzwi przed wychodzącą generałową-gubernatorową kłaniał się jej nisko, bo każde
jej nieukontentowanie mogło spowodować dla kupca nieszczęście. Taka wizyta
kosztowała go nieraz drogo. Gdy Hurko został usunięty, Maria Andrejewna
powywoziła z sobą z Zamku rozmaite cenne przedmioty i jakoby niezwykle piękną
posadzkę z jednego z salonów Zamku”...
W ciągu dwunastu lat Józef Hurko dowodził Warszawskim Okręgiem
Wojskowym, przekształcając go w rejon umocniony z rozwiniętą siecią szos
strategicznych, twierdz i punktów oporu. Od 1884 pełnił także obowiązki członka
Rady Państwa Imperium Rosyjskiego. Zasłużyli się dla Rosji również inni
członkowie tego rodu
HUTTEN-CZAPSKI herbu
własnego; stanowili rosyjską gałąź słynnej rodziny polskiej. Hrabiowie.
I
ILIŃSKI vel ILJIŃSKI herbu własnego; hrabiowski ród
rosyjski (od 1699) polskiego pochodzenia.
A. Bobrinskij podaje (t. 2, s. 1): „Familia
Iljinskich (Iliński) polskiego proischożdienija i była izwiestnoju na Wołyni w
naczale XVII wieka”. Jedna jej gałąź, osiadła w województwie Smoleńskim,
przyjęła poddaństwo rosyjskie po poddaniu Smoleńska Rosji za cara Aleksego
Michajłowicza. Od 1699 roku mieli majątki w okolicach Kurska i Biełgoroda.
IMSZENIECKI herbu Śreniawa
oraz Mściszewski. Początkowo siedzieli w powiecie sośnickim Ziemi
Czernihowskiej; później słynni w Rosji.
IRECKI herbu własnego;
notowani w Rosji od 1669 roku; w Polsce zanikli.
ISAJEWICZ herbu Łuk odm.;
ród rosyjski polskiego pochodzenia; do Rosji przybyli z Ukrainy w roku 1710.
ISAKOW herbu własnego;
notowani w Rosji od 1627 roku.
ISKRYCKI herbu własnego.
Hrabia Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 76) notuje: „Iskrycki (...) Familia Iskryckich należy do starożytnych
rodów szlacheckich (...) Pochodzący z tego rodu Grigorij Wasiljewicz Iskrycki
za panowania Cesarza Piotra I wyjechał z Polski do Rosji i, zarówno on, jak i
jego potomkowie, służyli Tronowi Rosyjskiemu”... (Por. też: Obszczij gierbownik, t. 4, s. 135).
Wydaje się, że stanowili gałąź polskich Iskrzyckich, pieczętujących się godłami
Pobóg, Poraj i Trąby.
IWANIENKO herbu własnego;
około 1708 przenieśli się z Ukrainy do Rosji.
IWANOW herbu własnego. Byli
w XIX wieku wielokrotnie potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię
wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 440, 4096; f. 391, z. 8, nr
1076). Ale większość rodzin tego nazwiska nie legitymowała się polskim
pochodzeniem.
IWANOWICZ herbu Abdank i in.
Znanym matematykiem radzieckim był Michał Dionisowicz Iwanowicz (ur.
1939), ociemniały, pochodzący z rodziny, którą w czasach stalinizmu deportowano
spod Czerniowców do Tatarii; od 1970 roku docent Donieckiego Uniwersytetu
Państwowego, autor publikacji naukowych w języku rosyjskim, niemieckim i
angielskim.
IWANOWSKI. A. Boniecki (Herbarz
polski, t. 8, s. 69-73) podaje wiadomości
o trzech rodach, noszących nazwisko Iwanowski: herbu Łodzia (pochodzących z
Iwanowa w powiecie łukowskim; znani we Lwowie już w latach 1446-1449); herbu
Rogala (spod Drohiczyna); herbu Poraj (z Iwanowie w woj. kaliskim). Byli
jeszcze także Iwanowscy herbu Topór.
W
dawnych źródłach wielokrotnie wzmiankuje się o reprezentantach tego domu.
Mikołaj
z Karcz Iwanowski 11.IX.1589 roku podpisał uchwałę sejmiku deputackiego w-wa
krakowskiego w Proszowicach.
Jakub
Iwanowski podczaszy podlaski, w 1628 r. był członkiem Trybunału Koronnego. (Volumina Legum, t. 3, s. 277).
W
1635 roku księgi grodzkie witebskie piszą o szlachcicu Krzysztofie Iwanowskim.
W
połowie XVII wieku pewien autor zjadliwie notował: „Iwanowski nazwał się Matys od wsi Iwanowie trzy mile od Krakowa panów
Morskich. Dlatego sam się okazuje, że chłop, gdyż od cudzej wsi tytuł wziął”. (W. Nekanda Trepka, Liber, s. 188). Żadnej wagi dowodowej wszelako te słowa nie posiadają.
W
Polskich rodach szlacheckich Andrzeja
Kulikowskiego czytamy o jednej z gałęzi rodu: „Iwanowski herbu Rogala odm. Protoplasta rodu: Jan – pisarz ziemski
drohicki i sędzia grodzki drohicki. Wyróżniający się przodkowie: Józef Michał –
rotmistrz, horodniczy; starosta w Mińsku Litewskim w l połowie XVIII wieku;
Jakub – podczaszy podlaski, poseł, deputat na trybunał radomski. Dobra ziemskie
i główne siedziby: Żeleźniki, Mincewo oraz Przytułki w powiecie oszmiańskim”.
Jakub
Iwanowski 23 lipca 1668 roku podpisał uchwałę sejmiku proszowskiego. (Akta sejmikowe woj. krakowskiego, t. 3, s. 216).
Iwanowscy
herbu Rogala na przełomie XVII-XVIII wieku przenieśli się z Mińszczyzny do
powiatu wiłkomierskiego. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s.
97,99). Krzysztof z Rogala Iwanowski miał dziedziczny majątek Purpiszki w
powiecie wiłkomierskim leżący.
Oni
też posiadali m.in. wieś Witkuszki w Ziemi Żmudzkiej, Cielesze i Daszki w powiecie
wilejskim, Skataniszki, Aleksandryszki, Piworuńce w powiecie wileńskim, Statkuny
w święciańskim. Odgałęzili się też licznie na powiat oszmiański, mieszkali w
Wilnie.
Brali
żony m.in. z takich domów jak Pieczulicz, Sebestyański, Buywid, Chomętowski,
Jaksztayć, Gutowicz, Felkierzamb, Rzeczycki, Jacewicz, Karczewski, Jotejko, Danilewicz,
Leduchowicz, Kamieński. W 1804 roku heroldia wileńska uznała Franciszka, Augustyna,
Józefa, Kajetana, Kazimierza, Jakuba, Józefata, Karola, Wincentego, Antoniego,
Michała, Andrzeja, Ignacego, Justyna, Symona, Mikołaja, Dominika Iwanowskich
(stanowiących wiłkomierską gałąź rodu) „za rodowitą
y starożytną szlachtę polską”, wpisując
ich do pierwszej klasy Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej.
Zachowały
się liczne dokumenty historyczne związane z dziejami tego zacnego domu (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1088, s. 1-180), m.in. testament Hieronima
Michała Iwanowskiego, Wojskiego mińskiego, rotmistrza Jego Królewskiej Mości, z
roku 1683. W przekazie tym m.in. czytamy: „Wróżąc
dobrze, iż na tym skazitelnym świecie nie masz nic trwałego y wszystkie rzeczy
stworzone, codzienney podległe odmianie, państwa, korony, buławy, bogactwa,
urzędy, – wszystko przeciwna Fortuna przez śmierć odmienia y wniwecz obraca,
żadnego nie mając respektu na pana y chudzinę, na bogatego y ubogiego,
wszystkich jednym płaszczem śmierć okrywa y w podziemne wprowadza lochy. Zaczym
y ja, teyże skazie y niepewności żywota będąc podległy, a mając od Stwórcę
mojego z hoyney jego szczodrobliwości powierzonych nieco w ręku moich
dobrodzieystw, będąc przy dobrym y zdrowym rozumie, z własney mojey woli
umyśliłem wszystkie rzeczy moje ruchome, ochędostwo, konie, dobra leżące z
wysługi mojey krwawey nabyte y kupione, tym testamentem ordynować y według
podobania mego legować, dać, darować y zapisać, wedle woli mojey, komu chcąc,
która to legacya moja y dobrowolna wola, aby przy zupełney mocy u każdego prawa
y sądu zostawała, pilno upraszam.
Naprzód tedy duszę moją grzeszną, którą mam
od Pana Boga daną, onegoż Majestatowi Boskiemu w ręce oddaję, prosząc
miłosierdzia Boskiego nieskończonego, aby jey był miłościw, a nie pomnąc na
złości y grzechy moje, których liczby y miary niemasz, z wielkiego swego
miłosierdzia do chwały swojey świetey przyjąć duszę moje miłościwie raczył.
Ciało moje grzeszne, że jest z ziemi, ziemi
się też ma oddać, które aby było obrzędem chrześcijańskim według porządku
Kościoła Katolickiego Rzymskiego pogrzebione, żądam bez wszelkich
niepotrzebnych kosztów y światowych ceremonii, w Kościele Ojców Dominikanów
Kowieńskich, ale tylko żeby było kapłanów z ofiarami świętem! za duszę moją
jako naywięcey ubogich, chromych y niedołężnych zaprosić, z których każdemu aby
było w ręce oddano po groszy sześć polskich, proszę (...)”.
Rotmistrz
królewski kazał też po pogrzebie swym obdarować wszystkich żebraków kowieńskich
obfitą jałmużną, a na każdy kościół wileński i kowieński, na klasztory,
wszystkim kapłanom wypłacić kazał pokaźne sumy, opiewające na wiele tysięcy
złotych (które wówczas rzeczywiście były złote!) polskich. Obdarowane musiały
też być liczne świątynie na prowincji oraz wszyscy, którzy w ten czy inny
sposób towarzyszyli w życiowej podróży pana Wojskiego mińskiego. Czytamy m.in.
w testamencie H. M. Iwanowskiego: „Ciechanowiczowi,
który mi czas niemały wiernie służył, zapisuję złotych sto, kaftan, w którym
chodziłem, y ubiory, jakie natenczas na mnie były; Stefanowi, urzędnikowi,
złotych sto y klacz siwą młodą, (...) Abramkowi zapisuję krowę doyną y świń
dwoje y pieniędzy złotych piętnaście, woźnicy Kaziukowi byka trzyletniego y
pieniędzy złotych sześć; dziwce Kozłowskiej krowę doyną y złotych piętnaście,
Maruszce krówkę dwóletnią y złotych pięć; Kowalewskiemu złotych dwanaście,
samey żenię jego krowę doyną y złotych sześć” etc. etc. ...
Bratu
swemu rodzonemu Bazylemu zostawiał H. M. Iwanowski majętności w Województwie
Mińskim Najkowszczyznę i Chaleckowszczyznę oraz „parę sukien, jakie natenczas naylepsze będą z futrem rysim...”. „Synowi
jego Samuelowi z pierwszego małżeństwa spłodzonemu, konia z cugu gniadego co
naylepszego y szablę oprawną, złocistą, dawnieyszą, uzdeczkę gończą ze srybrem.
Drugiemu synowi pana brata z Oziembłowskiey spłodzonemu Janowi, który rósł przy
mnie y jest na mojey prowizyi w szkołach, zapisuję rządzik wpółzłocisty dawny y
szablę oprawną złocistą z rękojeścią ze słoniowey kości (...), złotych dwa
tysiące... Córce zaś zamężney rodzonego mego jeymości paniey Koryckiey, widząc,
że niewielki ma respekt na się oycowski, a w małey fortunie żyjącey, zapisuję
bydła rogatego sztuk cztery, owiec dziesięć, pieniędzy złotych sto, klacz
którąkolwiek ze źrzebięciem...”. Ponieważ
nie miał stary żołnierz dzieci własnych, opisał swój duży majątek Opitołoki w
powiecie kowieńskim dwom synom swego brata Bazylego i dwom synom brata
Jarosława w równy dział, a jako dyspozytora testamentu mianował swego
przyjaciela Hieronima Samuela Kotła, marszałka oszmiańskiego...
Zachował
się także inny testament, tym razem z roku 1753, należący do Michała
Iwanowskiego, dokument równie wymownie świadczący o poziomie kulturalnym i socjalnym
tej zacnej rodziny: „W imię Oyca y Syna y
Ducha Świętego. Niech się stanie na wieczną cześć y chwałę Pana Boga.
Powszechne y nieomylne między żyjącemi pod
słońcem ludźmi axioma, iż: komukolwiek z naywyższey nieba predestynacji żyć dostało,
ten mściwey Libityny przerażony grotem po krótkiey y znikomey na świecie
rezydencji bez pardonu śmiertelności nie uchybi terminu. Co zdrowym pomiarkowawszy
zdaniem, ja Michał Iwanowski, w niepewney życia zostający sytuacji po
nadwątlonym moich lat szedziwością siłach pomiarkowawszy, iż niebieskiego
wyroku do podziału życia z ciałem bliski jest śmiertelney termin exekucyi. Więc
ażeby po śmierci mojey nie wszczęły się między dziatkami moimi waśnie y
rostyrki, takową tedy umyśliłem uczynić ostatniey woli mojey testamentową
dyspozycyą.
A nayprzód ciało moje grzeszne jako z ziemi
swóy wzięło początek, tak ażeby ziemi oddane było, y uczściwym chrześcijańskim
obrządkiem przy Kościele Krakinawskim pogrzebione było, miłey małżonki mojey
niech będzie staranie y pieczołowitość, upraszam”. Majątek
dziedziczny Gronsze alias Linkowice pozostawiał Iwanowski swej żonie Zofii z
Usakowskich, a po jej zgonie mieli posiadłością władać ich synowie Jan, Antoni
i Aleksander. Spadek pieniężny (co prawda niewysoki, bo po sto złotych zaledwie
każda) miały otrzymać córki Michała Iwanowskiego Anna, Konstancja, Bogumiła i
Marianna. Żegnając żyjących, upominał m.in. ojciec synów, „aby się tym kontentowali, jakie z miłości mey oycowskiey na części
każdego zapisałem... l mc Pan Jan Iwanowski, syn móy, miłą małżonkę moją a
matkę swą, ażeby podług przykazania Boskiego uczściwie szanował, obserwował y z
zapisanego tym testamentem dożywocia za jakim pretextem nie rugował”. Na opiekunów w podeszłym wieku będącej
żony obrał M. Iwanowski Bitowta, sędziego grodzkiego upickiego, Michała Mejera,
miecznika upickiego, i Bogusława Landzberga, cześnika inflanckiego, swych
dobrych przyjaciół, i kończył: „Żegnam
naymilszą żonę moją panią Zofię z Usakowskich Iwanowską, która przez cały
proceder życia będąc mnie w małżeństwo poślubiona, przystoyne y należyte
czyniła poszanowanie y statecznie przysięgłey dotrzymała wiary... (...) Żegnam
y was, naymilsze dziatki, żywe latorośli naywyższym Boskiey szczepione dziełem
ręki, wlewając wam wszystkim błogosławieństwo, które niech wam będzie powodem
do wszelkich szczęśliwości y sukcesów, y co tylko zamyślać będziecie, niech w
tym naywyższa wam pomaga Dobroć. Żegnam na ostatku wszystkich krewnych,
przyjaciół y dobrodziejów z tą kontestacyą y życzeniem, ażeby codziennie nowe
łaski Boskich odbierali inkrementa...”.
W
grudniu 1819 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Tomasza Iwanowskiego,
szlachcica powiatu oszmiańskiego, jak też wielu innych nosicieli tego nazwiska
z Guberni Wileńskiej.
Walerian
syn Józefa Iwanowski w 1828 roku otrzymał tytuł kandydata wydziału fizyczno-matematycznego
na Wszechnicy Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 835, s. 40).
W
1852 roku heroldia wileńska zarejestrowała Cezarego Iwanowskiego, szlachcica
powiatu wilejskiego. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 431, s. 5).
W
1875 roku onaż potwierdziła rodowitość Michała Felicjana Iwanowskiego,
szlachcica powiatu telszewskiego. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 187,
s. 19-20).
Drzewo
genealogiczne jednej z gałęzi Iwanowskich herbu Rogala ułożone w heroldii
wileńskiej w roku 1911 przedstawia siedem pokoleń tego rodu (65 osób płci męskiej),
bardzo licznie już rozgałęzionych. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1809,
s. 52).
Inną
gałąź tegoż herbu reprezentowało osiem pokoleń i 38 osób (tamże, s. 72), a
Iwanowskich herbu Topór: osiem pokoleń i 67 osób (tamże, s. 74).
Z tego rodu pochodził Teofil Iwanowski (1827-1874), zasłużony generał w
służbie argentyńskiej.
Na Podolu mieszkały cztery różne rodziny polskie o nazwisku Iwanowski.
(Spisok dworian wniesionnych w
dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec-Podolsk 1897,
s. 42, 125, 234).
W Rosji również dobrze znani. Miłodarowicz (t. 2, cz. 6, s 74) podaje:
„Familia Iwanowskich należy do
starożytnego rodu szlacheckiego Guberni Mińskiej”...
Z tej rodziny wywodził się wybitny rosyjski mikrobiolog Dymitr
Iwanowski (1864-1920) twórca wirusologii doświadczalnej.
IWASZKIN herbu własnego;
pochodzą prawdopodobnie od Iwaszkiewiczów z Wielkiego Księstwa Litewskiego.
IZWAJŁOW herbu własnego.
Mieli pochodzić od szlachcica Marka Dziemidowicza, który za czasów wielkiego
kniazia Iwana Michajłowicza przeniósł się z Litwy do Tweru.
IZWOLSKI herbu Kotwica odm.,
ród rosyjski polskiego pochodzenia; przybyli do Moskwy w 1554 roku. Idą
widocznie od Wolskich. (Por.: Obszczij
gierbownik, t. 9, s. 18).
J
JABŁOŃSKI herbu własnego;
przybyli do Moskwy około 1580. Stanowili odgałęzienie pradawnej rodziny
polskiej.
A. Boniecki (Herbarz polski, t. 8, s. 117-125) notuje: „Jabłońscy.
Domów tego nazwiska znanych jest pięć i oprócz Bończyców, którzy wzięli swą nazwę
od wsi Jabłonny, leżącej w powiecie lubelskim, wszyscy inni, jak się zdaje,
posiadali liczne wsie Jabłonie i Jabłonki w Ziemi Bielskiej, od których
nazwiska swe wzięli”.
„Urodzony i szlachetny” pan
Sepetko Jabłoński figuruje w jednym z dokumentów Metryki Litewskiej z dnia 24 lipca 1469 roku. (Russkaja istoriczeskaja Biblioteka, t. 15, s. 239).
Urodzony Adam Jabłoński, w
1613 roku pisarz liwski, był poborcą podatków na Ziemię Liwską (Volumina Legum, t. 3, s. 116).
W jednym z listów wojewody
putywlskiego Jurija Dołgorukowa (grudzień 1647) figuruje imię posłańca kniazia
Jeremiego Wiśniowieckiego, szlachcica Wojciecha Jabłońskiego. (Akty otnosiaszczijesia k istorii
Jugo-Zapadnoj Rossii, t. 3, s.
103).
Jan Jabłoński był stolnikiem
nowogródzkim około 1740 roku.
Według danych heroldii
wileńskiej protoplastą kresowych Jabłońskich był urodzony Stanisław Jabłoński,
poborca Ziemi Liwskiej, zaszczycony dostojnością szlachecką dziedzic dóbr
Jabłonią – Dobki, którego przodkowie mieli nadane od Stefana, króla polskiego,
wielkiego księcia litewskiego za przywilejem z roku 1582 (7.II). Tenże
Stanisław Jabłoński z Katarzyną Okolińską spłodził dwóch synów, Jana i Piotra,
którym w 1629 roku zostawił w spadku cały majątek. Jan Jabłoński ożenił się z
Eufrozyną Pawłowską i wydał na świat synów Albrechta i Symona, którzy też po
nim odziedziczyli ojcowskie gniazdo Jabłonie i Dobki. W końcu XVII w. jedna z
gałęzi tego domu puściła korzenie na Litwie.
Wywód familii urodzonych Jabłońskich z roku 1819 (18.XII), zatwierdzony przez heroldię wileńską,
podaje: „ta familia od dawnych czasów
zamieszkała w powiecie wiłkomierskim, używając prerogatyw stanowi szlacheckiemu
właściwych, jeszcze w roku 1802 złożyła papiery swej rodowitości w ręku jwgo
Antoniego Szpakowskiego, miecznika i regenta powiatu wiłkomierskiego, dla
przedstawienia w Deputacyi Wywodowej Guberni Litewsko-Wileńskiej. Gdy one
zaginęły, posiadacza rewers na wzięte papiery z poszczególnieniem tranzaktów
przy tymże rewersie złożonych, że Tadeusz i Tomasz Jabłońscy z Piotra pochodzą,
to dowodzą metryki chrztu w księgach kościoła parafialnego pogirskiego
zapisane. Primo, Tadeusza, 1744 decembra 13 dnia; secundo, Tomasza, 1747,
oktobra 23 dnia. Tadeusz bezpotomnie życie skończył, a zaś Tomasz dwuch
zostawił synów (...).
Na fundamencie przeto takowych zaprodukowanych dowodów,
rodowitość szlachecką domu urodzonych Jabłońskich próbujących, my, zastępca
marszałka gubernskiego oraz deputaci wywodowi (...) familią urodzonych
Jabłońskich, a mianowicie wywodzących się, jako to Wincentego z synami Adamem,
Antonim i Ignacym oraz Ignacego z synem Januszem za rodowitą szlachtę polską
uznajemy, ogłaszamy i onych do Księgi Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej
klasy pierwszej zapisujemy...” (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1138, s. 15-16).
Jabłońscy herbu Jasieńczyk
brali żony m.in. z Pietkiewiczów, Skokowskich, Medyńskich, Kuleszów,
Żyżmorskich, Karpowiczów, Gorbatowskich, Kierbiedziów, Ciechanowiczów;
posiadali kamienice w Wilnie, jak też dobra Zaborze i inne w powiecie
oszmiańskim.
Był też ród Jabłońskich –
Tatarów, zamieszkałych w powiecie trockim. Oni byli spokrewnieni z
Chazbejewiczami, Rejżewskimi, Aleksandrowiczami.
Jabłońscy herbu Samson, jak
się wydaje, należeli do tegoż domu co Jasieńczykowie, wywodzili się z Ziemi
Liwskiej, a posiadłości mieli w powiatach oszmiańskim, nowogródzkim,
wiłkomierskim. Poświadcza to ich „wywód” z 13 marca 1812 roku, sporządzony w
heroldii wileńskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 914, s. 191-192).
JACKOWSKI. Rosyjscy
Jackowscy wywodzili się z polskiej szlachty Wołynia. (Por.: Miłodarowicz, t. 2,
cz. 6, s. 226). Używali godła Gozdawa.
Jan
Kazimierz na Brudzicach Jackowski w 1648 roku w imieniu województwa
sieradzkiego podpisał elekcję króla Jana Kazimierza. (Volumina Legum, t. 4, s.
103).
Uchwała sejmu warszawskiego
z 1661 roku pozostawiała za Janem Fedorowiczem Jackowskim miejscowości
Kruczennikow i Dmitrow Bułów z młynami. (Volumina
Legum, t. 4, s. 359).
Wywód familii urodzonych Jackowskich herbu Gozdawa z 22 czerwca 1804 roku mówi, że ta rodzina „od najdawniejszego czasu z przodków krwią
szlachecką zaszczyconych pochodząca, używała właściwych stanowi szlacheckiemu
prerogatyw i posiadała dziedziczne w Koronie ziemne possesye oraz za różne
czyny wojennej popisy rycerskie w niektórych osobach swoich herb Gozdawa miała
nadany”. Krzysztof Jackowski
przeniósł się z Korony do Litwy i wszedł tu w województwie wileńskim w
posiadanie dóbr Niemejkiszki (Bieciukiszki) i zostawił po sobie synów
Bartłomieja i Michała, którym w 1690 roku dobra dziedziczne zostawił. Później
odgałęzili się Jackowscy w okolice Wiłkomierza, Grodna, Wilna, stali się bardzo
liczni. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 914, s. 162-164, 193-194,
234-235).
JACYNA. Używali herbu
własnego i przydomku Onoszkowicz. Wywodzili się prawdopodobnie z Wołynia. W
1820 roku heroldia wileńska uznała liczną grupę Jacynów „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”, wnosząc ich imiona do pierwszej części ksiąg szlachty Guberni
Litewsko-Wileńskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 2596, s. 259-264). W
tymże okresie Jacynowie mieszkali w powiatach: dziśnieńskim, wileńskim,
wilejskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 914; f. 391, z. 4, nr 1132;
f. 391, z. 7, nr 4117; f. 391, z. 9, nr 2533).
Wywód familii urodzonych Jacynów herbu własnego z 15 lipca 1804 roku podaje, iż „ta familia używająca herbu Jacyna (na tarczy
w polu czerwonym podkowa być powinna barkiem do góry obrócona, w której środku
po lewej stronie półtora krzyża, po prawej równej wielkości z krzyżem strzała,
żelezcem do góry obrócona) od dawnych czasów w zaszczytach urodzenia
szlacheckiego zostając i prerogatywy temu stanowi przyzwoite piastując do dziś
dnia trwa...”.
Protoplasta Kazimierz Jacyna
właściciel dóbr Dowgiałowszczyzna, około roku 1690 sądził się o nią w Głównym
Trybunale Litewskim z Janem Hudowiczem i miał syna Jana, ten zaś – Michała,
Wawrzyńca, Tadeusza i Andrzeja etc.
W 1804 roku Jerzy, Wincenty,
Ignacy, Jan, Andrzej, Stanisław i dalsi Jacynowie uznani zostali przez heroldię
„za rodowitą i starożytną szlachtę polską” z wniesieniem ich imion do pierwszej
części Ksiąg Szlachty Guberni Mińskiej (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi
w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 37, s. 101-102).
Także Hipolit Stupnicki
podaje, iż jest to „dom starożytny,
biorący swoje pochodzenie z Onoszków”.
Jacynowie byli potwierdzani
w rodowitości przez zgromadzenie deputatów szlacheckich w Mińsku w latach:
1804, 1817, 1840, 1849 (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f.
319, z. 2, nr 47, 48, 66).
JACZEWSKI herbu
Leliwa. Notowani od około 1550 roku.
Stanisław Zieliński w
książce Wybitne czyny Polaków na
obczyźnie (Wilno 1935, s. 65) pisze: „Jaczewski
Leonard, ur. 1858-1916, inżynier górniczy; badał z ramienia gabinetu carskiego
złoża złotonośne i zjawisko ziemi wiecznie zmarzłej w Azji Środkowej i na
Syberji, urządził stacje meteorologiczne w wielu miejscowościach, starając się
w nich osadzać Polaków”.
JAGODOWSKI herbu
Korczak; z Małopolski przenieśli się do Ziemi Czernihowskiej, a stamtąd do
Moskwy.
JAGODZIŃSKI herbu
Korwin i Ślepowron. Trudno byłoby jednoznacznie ustalić, gdzie znajdowało się
pierwotne gniazdo tego rodu.
Seweryn Uruski (Rodzina, t. 5, s. 322) podaje: „Jagodziński herbu Ślepowron i Korwin. Dawna
zagrodowa rodzina w północnem Mazowszu”. Później występowali też w
województwie kaliskim i poznańskim. O Jagodyńskich vel Jahodyńskych herbu
Korwin tenże autor pisze: „Jest to gałąź
rodziny mazowieckiej Jagodzińskich, herbu Ślepowron, która już w XV stuleciu,
osiedliwszy się w Bełzskiem zmieniła herb Ślepowron na Korwina, a nazwisko
Jagodziński na Jagodyński vel Jahodyński”.
Tomasz Święcki w dziele Historyczne pamiątki znamienitych rodzin i
osób dawnej Polski (t. 1, s. 93) podaje w jednym zdaniu: „Jagodyński Stanisław, herbu Korwin, w
Bełzkiem, pisał wiele dowcipnych wierszy.”
Pan Andrzej Jagodziński w
listopadzie 1530 roku był świadkiem ugody granicznej między książętami Wasylem
a Andrzejem Sanguszkami. (Archiwum
Sanguszków, t. 3, s. 367).
Kaspar Jagodziński, sędzia
ziemski bełzki, oraz jego syn Laurenty figurują w księgach sądu chełmskiego w
roku 1609. (Akty izdawajemyje Wilenskoju
Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 23, s. 14-15).
Paweł Jagodziński,
szlachcic, zamieszany był w 1636 roku w sprawę o najazd na cerkiew prawosławną
w Chełmie. (tamże, s. 106).
Andrzej
Jahodyński w 1647 roku był miecznikiem woj. bełzkiego.
Jan
Stanisław Jagodziński został 12.IX.1690 obrany przez sejmik Ziemi na poborcę
podatków (Akta... z archiwum ziemskiego
we Lwowie, t. 24, s. 484, Lwów 1931).
Ksiądz
Jagodowicz, oficjał warszawski, był w 1661 roku członkiem komisji sejmowej do
określenia granic Kamieńca Mazowieckiego. (Volumina
Legum, t. 4, s. 33).
Pan
Paweł Jagodziński w 1661 roku, szlachcic z okolic Kobrynia, figuruje w księgach
grodzkich brzeskich jako świadek rozprawy o zabójstwo (Akty izdawajemyje..., t. 18, s. 416).
Mikołaj
Jagodziński, kapłan kościoła w powiecie chełmskim, „ecclesiae Uhruscensis”
wspomniany jest przez źródła pisane około roku 1715.
„Jegomość pan Alexander Jagodyński na koniu
karogniadym, z szablą, pistoletami” stanął do popisu szlachty powiatu
grodzieńskiego piątego października 1765 roku.
W.
Nekanda Trepka (Liber chamorum, s.
171-172) pisze o dwóch plebejskich rodzinach togo nazwiska: „Jagodziński nazwał się Wojciech, Jagody
chłopa syn ze wsi Jadownik za Bochnią trzy mile. Ten służył p. Janowi
Krzyżtoporskiemu w sieradzkiej ziemi r. 1633. Szlachcicem zwał się.
Jagodziński, z Wilna miejski synek. Służył p.
Balowi w przemyskiej ziemi circa 1631. Ranił był w Przemyślu p. Biereckiego w
mięsopusty i wsadzono go. Wtem balwierczykowie dwa wędrowni z Wilna poznali go,
których on bardzo prosił, aby go nie wydali, bo on szlachcicem się udawał być z
Kujaw, ale oni niektórym w Przemyślu powiedzieli, że był z Wilna. Ten jak z
więzienia wyszedł, gdzie indziej służył w przemyskiej ziemi”.
Jeden
z tego rodu był bliskim współpracownikiem imperatora Piotra I Wielkiego.
JAGUŻYŃSKI
herbu Korwin. Fundamentalne źródło węgierskie podaje: „Jagużynski herbu własnego. 1600 w Litwie, od 1731 hrabiowie rosyjscy.
Wyemigrowali do Rosji”. (Stefan Graf von Szydlow-Szydlowski, Nikolaus R.
von Pastinszky, Der polnische und
litauische Hochadel, Budapest 1944, s 45).
Baltisches Wappenbuch Carla Arvida von Klingspora i profesora A. M. Hildebrandta
(Stockholm 1882, s. 48) podaje wizerunek herbu grafów Jagużyńskich. Jest to
herb polski znany jako Korwin, zaopatrzony w dekoracyjne dodatki. Autorzy tak
zresztą i klasyfikują (tekst, s. 78) ten ród: „Polnischer Adel” – „szlachta
polska”, dodając, że od 1731 roku rodzina miała tytuł hrabiów rosyjskich.
Z
tego rodu wywodził się Paweł Jagużynski, przyjaciel i współpracownik cesarza
Rosji Piotra l Wielkiego.
Sowietskaja Istoriczeskaja Encikłopedija (t. 16, s. 843-844, Moskwa 1976) pisze: „Jagużyński Paweł Iwanowicz (1683 - 6.IV.1736),
hrabia (1731) – rosyjski działacz państwowy i dyplomata, generał - anszef
(1727). Urodził się w Polsce, później ojciec jego wyjechał z rodziną do Moskwy
i był muzykiem w kirce luterskiej. Od 1701 służył w gwardii, należał do
najbliższego otoczenia Piotra l, wykonywał zadania dyplomatyczne. W 1719 r.
brał udział w Kongresie Alandzkirn, w latach 1720/21 – posłannik w Austrii.
Wyróżniała go prostolinijność, uczciwość i nieprzekupność, cechowała
niestrudzoność w pracy. Od stycznia 1722 jest generał-prokuratorem Synodu,
próbuje walczyć ze złodziejstwem i innymi nadużyciami służbowymi. Po zgonie
Piotra l był zmuszony lawirować między zwalczającymi się nawzajem dworskimi
koteriami. W 1726/27 ambasador w Polsce. (...) W 1731/34 ambasador w Prusach,
od 1735 gabinet-minister”.
Jagużyński sugerował
pobieranie opłaty za zwiedzanie Kunstkamery i za korzystanie z Biblioteki
Petersburskiej, ale Piotr I energicznie się temu sprzeciwił, słusznie uważając,
że trzeba unikać najmniejszych zniechęcających do nauki i kultury posunięć w
kraju jeszcze ciemnym i niewyrobionym. (Por.: S. P. Łuppow, Kniga w Rossi w pierwoj czietwierti XVII
wieka, Leningrad 1973).
W sumie genealodzy rosyjscy
są zgodni co do pochodzenia tej rodziny. Jeden z nich pisze: „Ród hrabiów Jagużyńskich pochodzi od Jana
Jagużyńskiego, który był majorem w 1813 roku”. Hrabiami są od 1731 roku.
(S. Wasiljewicz, Titułowannyje rody
Rossijskoj Impierii, t. 1, s. 135).
JAKIMOWICZ herbu Drya
odm.; ród rosyjski polskiego pochodzenia, przesiedlili się z Ukrainy do Rosji w
1716 roku.
JAKOWLEW herbu
własnego. Byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez
heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1261).
JAKUBOWSKI. Ten dom należał do
najbardziej rozgałęzionych i znanych w całej dawnej Rzeczypospolitej, chlubnie
się zapisał w najrozmaitszych dziedzinach polskiego życia publicznego.
Informacje o nim są dostępne w wielu zbiorach archiwalnych Polski, Białorusi,
Ukrainy, Litwy i Rosji.
Gniazdem
pierwotnego pochodzenia rodu Jakubowskich herbu Topór (najbardziej zasłużonych)
była miejscowość Jakubowice, parafia Proszowice, powiatu ongiś miechowskiego.
„Jakubowski, coquus dni regis”, figuruje
w zapisach rachunkowych dworu króli Władysława Jagiełły z lat 1393-1394. (Por.:
Pomniki dziejowe wieków średnich, t. 15, s. 165, 208, Kraków 1896).
Profesor
Janusz Kurtyka opracował wywód genealogiczny Toporów, a więc i Jakubowskich,
sięgający początkami lat 1186/87 i wywodzi ich od Śmiła i Sulisława
Sieciechowiców, wspomnianych przez dawne kroniki polskie. Zaznacza przy tym, że
prawdopodobnie dom ten jest spokrewniony z domem herbu Stary Koń. (Por.: Genealogia. Studia nad wspólnotami
krewniaczymi i terytorialnymi w Polsce średniowiecznej na tle porównawczym, pod red. Jacka Hertla i Jana
Wroniszewskiego, Toruń 1987, s. 234-235).
W
herbarzu Bartosza Paprockiego czytamy: „Dom
Jakubowskich w krakowskiem województwie starodawny i rozrodzony, których
przodkowie pisali się de Ostrów, który i teraz w tym wieku potomstwo ich
trzyma. Acz jest i było wiele godnych do posług r. p. z tego gniazda, ale
osobliwie był wieku mego Jan Walenty Jakubowski, syn Andrzeja, poborcę
sędomierskiego, pisarzem grodzkim krakowskim, historicus et poeta non vulgaris,
secretariusąue sacrae reg. maj. Umarł roku 1582, człowiek godny, ledwie lat
trzydzieści wieku mając. Brat jego rodzony Chrystof, który był ekonomem
wszystkich imion Piotra Zborowskiego wojewody krakowskiego etc. Inszych wiele
jest w tym domu ludzi znacznych, tak do spraw rycerskich, jako do posług r. p.
godnych”.
Jakubowski
herbu Poraj zginął w 1410 roku w bitwie z Krzyżakami pod Grunwaldem.
Kaspar
Niesiecki (Korona Polska, t. 2, s.
394) pisze: „Jakubowski herbu Topór w
Krakowskim województwie, piszą się z dawna z Ostrowca, z których Jan z Ostrowca
jeździł do Węgier po Annę, królewnę węgierską Jagiełła króla przyszłą małżonkę.
Od tych panów z Ostrowca idą przez sukcessyą Jakubowscy. Jędrzej Jakubowski z
sejmu 1577 poborca w krakowskim, zostawił dwóch synów, Jędrzeja, pisarza
grodzkiego krakowskiego, sekretarza królewskiego, historyka i poetę; i
Krzysztofa, który jeździł posłem do Turek i do Węgier po królowę Izabellę...”
S.
J. Dunczewski (Herbarz wielu domów Korony
Polskiey y Wielkiego Xięstwa Litewskiego, t. 2, s. 438-442, Kraków 1757) podaje: „Topór Jakubowskich herb. Różne są Toporów abrysy, Jakubowskich jest
Topór srebny z złotą rękojeścią, w prawą stronę tarczy obrócony, stojący równo
w czerwonym polu, z xiężycem jakoby cechą, na hełmie sama tylko korona złota.
Wszyscy zgadzają się, że do Polski za Lecha l przyniesiony. (...)
Ja tu wyrażam Jakubowskich procedencyą od
Bogusława z Ostrowca w Województwie Krakowskim, który pisał się „de Jakubowice”
Jakubowski, a ten do tych dóbr w Krakowskie Województwo niegdy przyszedł per
successionem...”
Już
w tym wczesnym okresie spokrewnili się Jakubowscy z Rzeszowskimi, Ligęzami,
Sławkami, Rożnowskimi, Jugoszewskimi, Czaplińskimi, Druszkowskimi, Łapińskimi,
Żurowskimi, Unickimi, Perkiewiczami, Komamickimi, Krzeczowskimi, Kmitami,
Czapskimi, Potockimi, Rybińskimi, Czerwińskimi, Kochanowskimi, Strzeleckimi,
Kochowskimi, Libiszewskimi. Posiadali rozległe dobra w Ziemi Krakowskiej i
Przemyskiej. Jakubowscy odgałęzieni na Kresy Wschodnie licznie mieszkali na
Wileńszczyźnie, WStebszczyźnie i Grodzieńszczyźnie, spokrewniając się tu m.in.
z Sobolewskimi, Szymkiewiczami, Bogdanowiczami (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, 2).
Andrzej
Jakubowski w 1567 roku mianowany został przez króla Zygmunta Augusta poborcą
podatków w Ziemi Sandomierskiej (Yolumina
Legum, t. 2, s. 76, Petersburg 1859). Prawdopodobnie tenże „urodzony Andrzej Jakubowski” w 1578 r., tym razem przez Stefana
Batorego, został mianowany poborcą podatkowym na cele wojny z Moskwą na powiat
sandomierski, pilznieński i wileński (tamże, s. 196). Johannes Valentinus
Jakubowski około 1578 r. figuruje w przekazach archiwalnych jako „canonicus, plebanus In Piwniczna Szyja” na Lwowszczyźnie. Był on przez pewien
czas także sekretarzem króla Stefana Batorego. Pan Wojciech Jakubowski z
Surhaków walczył mężnie w 1654 roku w obronie Smoleńska przed agresją
moskiewską. Józef Toporczyk Jakubowski, stolnik owrucki, poseł województwa
kijowskiego, w 1764 r. podpisał w imieniu tegoż województwa elekcję ostatniego
króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego. (Volumina Legum, t. 7, s.
117). „Jegomość pan Antoni Jakubowski, na
koniu karym, z szablą y pistoletami, w należytym porządku” stanął 5 października 1765 roku do
popisu szlachty powiatu grodzieńskiego.
W
1817 roku heroldia wileńska odnotowała w powiecie telszewskim Antoniego
Jakubowskiego i jego żonę Helenę z domu Żarębów oraz syna Tomasza,
dzierżawiącego majętność Poczajcie od panów Piłsudskich. (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 391, z. 9, nr 4).
7
sierpnia 1819 roku deputacja wywodowa wileńska potwierdziła starożytną
rodowitość szlachecką Józefa Romualda, Szymona, Michała, Tomasza, Józefa,
Mikołaja, Ludwika Bartłomieja, Krzysztofa, Adama i Feliksa Jakubowskich herbu
Topór, mieszkańców powiatu wileńskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
919, s. 35). Wincenty Jakubowski od 1819 do 1826 roku był sekretarzem
oszmiańskiego powiatowego marszałka szlachty (CPAH Litwy w Wilnie, z. 2, nr 43,
s. 2-3).
Jedna
z gałęzi Jakubowskich herbu Junosza odm. posiadała od 1808 roku tytuł baronów
austriackich.
Wydany
przez heroldię wileńską Wywód familii
urodzonych Jakubowskich herbu Topór głosi: „Roku 1820 miesiąca augusta 24 dnia.
Przed nami, Michałem Roemerem, radcą stanu,
marszałkiem guberńskim, orderu Św. Anny 2-giej klasy kawalerem, prezydującym, i
deputatami z powiatów Guberni Litewsko-Wileńskiej, do przyjmowania i
roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi, złożony został wywód rodowitości
szlacheckiej familii urodzonych Jakubowskich (herbu Topór), z którego gdy się
okazało: że ta familia wedle świadectwa historyków polskich jest dawna i
starożytna, oraz od niepamiętnych czasów prerogatywami, stanowi szlacheckiemu
właściwemi, zaszczycona; liczne posiadała dobra ziemskie w Kraju Polskim i
onego prowincyach tak za przywilejami regnantów polskich sobie nadane, jako też
i z własnego nabycia, tudzież za zasługi i wierność tronowi do wysokich rang
wojskowych i urzędów cywilnych wyniesiona była; co wywodzący się dostatecznie
mogliby wykazać, gdyby przez zamieszania krajowe i różne rewolucye nie tylko
same autentyczne dokumenta, ale nawet akta publiczne nie zostały zniszczone.
Zatem nie będąc w stanie odkrycia
początkowego nastania swojej familii, poczynają próbować wywód swój od dziada
Andrzeja Jakubowskiego, który będąc urodzonym z siostrą swoją Zofią z córki
urodzonego Stanisława Pawłowicza Biruty, otrzymał po nim folwark Auguszki w
powiecie wiłkomierskim w parafii żmudzkiej leżący, trzy włoki i morgów
jedynaście w sobie zawierający gruntu, prawem donacyjnym, jakowe prawo
Najjaśniejszy Król Polski August III przywilejem swoim approbował i przy
possessyi wiecznemi czasy zachował, o czem zapewnił tenże Króla Jegomości
przywilej 1761 lutego 20 w Warszawie konferowany, a 1762 augusta 4 do akt
Trybunału Głównego Wielkiego Xięstwa Litewskiego wniesiony.
Pomieniony Andrzej Jakubowski miał syna
Józefa, a ten zostawił po sobie Stanisława, dopiero wywodzącego się, jak o ich
urodzeniu zapewniły metryki chrztu roku 1749 oktobra 27-go Józefa
Andrzejewicza, a 1778 nowembra 14 Stanisława Józefowicza.
Wywodzący się Stanisław Jakubowski po wyzuciu
się przez ojca swego z majątku dziedzicznego był oddany w małoletności swojej
na opiekę najprzód do urodzonego Wincentego hrabi Tarnowskiego, i z nim razem
chodził do szkół w Międzyrzeczu, później dostał się do urodzonego Jakuba
Kamińskiego, chorążego, i tam przez lat kilkanaście będąc, kontynuował szkoły w
Krzemieńcu.
Nareszcie przeszedł do Uniwersytetu
Wileńskiego, gdzie został przyjęty w liczbę studentów. Obok tego pełnił
obowiązek kancelarzysty przy Bibliotece Uniwersyteckiej, w roku zaś 1811 był
nauczycielem Szkoły Parafialnej w Wilnie. O czem wszystkim daty wiedzieć trzy
świadectwa: pierwsze roku 1804 oktobra 17 hrabi Tarnowskiego, drugie roku 1816
marca 20 chorążego Kamińskiego, trzecie 1816 sierpnia 4 zastępcy rektora
Wileńskiego Uniwersytetu.
Tenże Stanisław, syn Józefa, Jakubowski jest
w szlubnym związku z urodzoną Ewą Zadwojniówną i ma syna Michała, według dowodu
metryki jego chrztu roku 1809 septembra 21 w Kościele Parafialnym Ojców
Bernardynów wileńskich zapisanej.
Na fundamencie przeto takowych
zaprodukowanych dowodów, rodowitość szlachecką próbujących, my (...) familią
urodzonych, a mianowicie wywodzących się Stanisława Józefowicza i syna jego
Michała Stanisławowicza Jakubowskich za rodowitą i starożytną szlachtę polską
uznajemy, ogłaszamy i onych do Księgi Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej
klassy pierwszej zapisujemy.
Działo się na sessyi Deputacyi Wywodowej
Szlacheckiej Guberni Litewsko-Wileńskiej w Wilnie...
Michał Romer, marszałek guberński; Kazimierz
Walentynowicz, wileński deputat; A. Sławt ński, deputat oszmiański; Andrzej
Podbereski, deputat brasławski”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr
1120, s. 92-93 oraz f. 391, z. 1, nr 914, s. 267-268).
Także
w Archiwum Narodowym Białorusi w Mińsku znajdują się obfite materiały dotyczące
dziejów tego domu (f. 319, z. 2, nr 3725).
W
1776 roku rodowitość Jakubowskich potwierdzona została zarówno w ziemstwie
orszańskim, jak i trockim. Gałęzie białoruskie uznawały zazwyczaj za swego
protoplastę Andrzeja Starzę Jakubowskiego, stolnika województwa brzeskiego,
rotmistrza chorągwi husarskiej w 1683 r. pod Wiedniem. Król Jan III Sobieski
specjalnym przywilejem nagrodził go za bohaterstwo, waleczność i trudy
żołnierskie nadaniem ziemskim na dalszych Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej.
Syn
dzielnego rycerza Grzegorz Starża Jakubowski, także był rotmistrzem chorągwi
husarskiej, odznaczonym za odwagę w dekrecie hetmańskim w roku 1691.
W.
Nekanda Trepka (Liber chamorum, s. 172) donosi, iż byli też tego
nazwiska nieszlachta. „Jakubowski nazwał
się, że mu Jakub imię, chtopski syn z Czubrowic, wsi od Olkusza. Sługował za
kozaka u szlachty zaciążkami. Siostrę rodzoną miał na Kleparzu za siodlarzem
Kasprem. Ta mu była ożenienie z mieszczką na Kleparzu zjednała i tamże
przemieszkiwał. Tego zabił był szlachcic jeden na Kleparzu na^^ gwałcie, co tej s/od/arce płucami gębę obijać dał szlachcic, a ten się
ze wrzaskiem wzdjął był za siostrą anno
1628. Drugiego brata tego postrzelono na tymże gwałcie. (...) Tego Jakuba
Jakubowskiego zostało dwa synów i dziewka przy matce... Udadzą się na służbę, a
szlachtą będą się zwać”.
Wydaje
się, że są to jednak, pospolite w Polsce, pomówienia, którym dawać wiary nie
można. Późniejsze pokolenia tego zacnego rodu nieraz przejawiały dzielność i
patriotyzm. Tak np. Jan Jakubowski, Witebski sekretarz gubernialny w stanie
spoczynku, mieszkaniec powiatu siebieskiego, w latach 1863-68 znajdował się pod
tajnym nadzorem policji rosyjskiej ze względu na nieprawomyślność polityczną.
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 6, nr 64, s. 17).
Na
Podolu Jakubowscy reprezentowani byli też bardzo licznie, przy czym cechowało
ich znaczne zróżnicowanie majątkowe. (Spisok
dworian wniesionych w rodosłowjnuju knigu Podolskoj Gubernii, s. 114, 397,
Kamieniec - Podolsk, 1897). Lecz jeszcze częściej spotykało się ich na Litwie
historycznej, czyli Białorusi, a także na Żmudzi.
W
1839 roku heroldia wileńska zatwierdziła genealogię wiłkomierskiej gałęzi rodu
Jakubowskich herbu Topór, przedstawiającą pięć pokoleń (17 osób płci męskiej),
gnieżdżącej się na Awtuszyszkach w tymże powiecie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 5, nr 232). Wywód familii urodzonych
Jakubowskich z 17 marca 1836 r. podaje, że Andrzej Jakubowski jeszcze w
1598 roku otrzymał od króla Zygmunta III majętność Awguszew, którą przekazał w
spadku synom Andrzejowi i Antoniemu (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
1053).
Do
co słynniejszych przedstawicieli tego domu należeli Jan Walenty Jakubowski
(1552-1582), poeta, tłumacz, dyplomata, dygnitarz rządowy; Józef Jakubowski
(1743-1814), znakomity oficer, autor 3-tomowej Nauki artylerii (Warszawa 1781-1783), waleczny żołnierz T.
Kościuszki, później kapłan i wpływowy działacz oświatowy; jego brat Wincenty
(1751-1826) to wieloletni rektor szkół pijarskich, literat, kaznodzieja,
tłumacz; Jakub Józef Jakubowski (1796-1866), profesor medycyny na Uniwersytecie
Jagiellońskim; Saturnin Jakubowski (1836-1918), lekarz i powstaniec, działacz
oświatowy.
Poszczególni
wywodzący się z Polski Jakubowscy znani też bywali w innych krajach. Tak biskup
Ignacy Krasicki w wierszu pt. Nagrobek
Wojciechowi Jakubowskiemu, generałowi wojsk francuskich pisał:
„Pod głazem ostatecznym, który go okrywa,
Tu złożon Jakubowski dojźrzale zabrany,
A co rzadko w uczonym i dworaku bywa,
Czuły, wdzięczny, przykładny, miły i kochany”.
Z
tegoż niewątpliwie rodu wywodzili się w XX wieku Mirosław
Jakubowski, profesor parazytologii w Mińsku; Mieczysław Jakubowski, profesor i
inżynier okrętownictwa w Leningradzie; Teodor Jakubowski, znany prawnik i
działacz polonijny w USA.
Lecz
najsłynniejszym reprezentantem tego klanu był w XX wieku
Iwan Ignatjewicz Jakubowski (1912-1976), wybitny dowódca wojskowy, marszałek
Związku Radzieckiego, pogromca Niemiec hitlerowskich. ( Patrz o nim: Jan
Ciechanowicz, Z rodu polskiego, t. 2,
Rzeszów 1999, s. 177-198).
Z tego rodu Aleksander
Jakubowski (1886-1953), wybitny orientalista radziecki.
JAKUSZKIN herbu własnego;
mieli pochodzić od Teodora Jana Jakuszewskiego herbu Radwan. Bobrinskij (t. 1,
s. 502) pisze, że Jakuszkinowie, słynny ród rosyjski, który wydał wielu
wojewodów, generałów, dyplomatów itp., pochodził od Polaka Teodora Jana
Jakuszewskiego, który przybył do Moskwy w 1421 roku.
JANISZEWSKI herbu
Junosza, Topór i in. Z tego rodu Dymitr Erastowicz Janiszewski (1875-1944), był
profesorem morfologii roślin na uniwersytecie w Saratowie.
JANKOWSKI herbu
własnego. Jak się wydaje wywodzili się z polskiej szlachty Wołynia.
(Miłoradowicz, t. 2, cz. 6, s. 225-226).
JANOWSKI. Rozbudowany
dom szlachecki, którego reprezentanci pieczętowali się wieloma godłami. Bartosz
Paprocki w dziele Herby rycerstwa
polskiego notuje: „Janowscy (herbu
Janina) w sędomierskim województwie, z których jeden był opatem szczyrzyckim
lat dwanaście, potem wzięt na jędrzejowskie, na którym żył lat dziesięć. Był
człowiek cnotliwy i pobożny kapłan...”.
Adam Boniecki w Herbarzu polskim (t. 8, s. 218-227)
pisze o ponad dwudziestu polskich rodach szlacheckich, używających nazwiska
Janowski, a pieczętujących się różnymi herbami. Tak Janowscy herbu Janina,
Pilawa i Jasieńczyk pochodzili z Janowie w powiecie sandomierskim (znani od
1366 r.); herbu Jastrzębiec i Ossorya z Janowie w powiecie ksiąskim; herbu
Leszczyc („de Janów Młyn”) z województwa kaliskiego; herbu Nałęcz z Mianocina;
herbu Nowina, Strzemię i Kościesza z Janowie pod Wieliczką; herbu Szeliga z
województwa sieradzkiego; herbu Topór z powiatu wiślickiego itd.
Od dawna często wzmiankowani
byli w źródłach pisanych.
Urodzony Stanisław Janowski
w 1613 roku był poborcą podatkowym w Krakowskiem (Volumina Legum, t. 3, s. 129).
Wywód familii urodzonych Janowskich herbu Janina z 8 grudnia 1799 roku podaje: „Andrzej Janowski z przodków swych rodowitością szlachectwa zaszczycony,
spłodził synów dwóch, Józefa i Jana, (1776, 1780) (...), z którego Jana
Andrzejewicza Janowskiego Michał i Bonifacy, teraz do wywodu idące, pochodzą...”. Uznano więc ich za „rodowitą y starożytną szlachtę polską”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
914, s. 101-102).
4 czerwca 1800 roku taż
heroldia potwierdziła rodowitość gałęzi tychże Janowskich, siedzącej od dawna
na majętności Ukropowicze alias Waskowszczyzna w powiecie borysowskim Guberni
Mińskiej, a odgałęzionych także w powiecie trockim (tamże, s. 129-130).
Po raz kolejny inne gałęzie
tego rodu, rozsiane po powiatach Mińszczyzny i Wileńszczyzny, a pochodzące od
Daniela Janowskiego, właściciela jeszcze około 1650 roku dóbr Osowieć w
województwie mińskim (tamże, s. 148-149).
W 1809 roku heroldia
wileńska potwierdziła też rodowitość Janowskich herbu Jastrzębiec, stwierdzając
m.in., że ta rodzina „jest dawną,
starożytną, znakomitością i prerogatywami szlacheckimi w Państwie Polskim
zaszczycona, męstwem dzieł rycerskich i wiernością do tronu dobrze w Ojczyźnie
zasłużoną oraz nadaniami ziemskich dóbr za przywilejami nieraz monarchów
panujących nadgrodzoną (...). Z której idącemu Erazmowi Jerzewiczowi
Jaskieldosowi Janowskiemu (...) za męstwo i szczególną odwagę w wielu wojennych
expedycyach przezeń samego i synów jego Juliana i Izydora okazaną, w nagrodę
trudów wojennych i zasług nadał przywilejem swym Najjaśniejszy Zygmunt, król
polski, we włości dajnowskiej a Ziemi Łomżyńskiej po niejakim Maćku Szmarowiczu
dobra Daynowo zwane” (1630). Syn Erazma, Izydor Janowski, chorąży
rzeczycki, był właścicielem wsi Karkliny w powiecie oszmiańskim, Julian zaś,
majątku Siemianowa w powiecie słonimskim. Później rozgałęzili się szerzej, tak
iż tylko w 1809 roku heroldia wileńska uznała „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” Szymona, Stanisława,
Franciszka, Marcina, Wincentego, Mateusza, Tomasza, Andrzeja, Tadeusza,
Grzegorza, Florentego, Pawła, Cypryana i dalszych Janowskich herbu Jastrzębiec.
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 914, s. 187-188).
W 1817 roku heroldia
wileńska odnotowała w powiecie telszewskim Bonifacego Janowskiego oraz jego
żonę Petronelę z Wojdyłów i synów Dominika i Wincentego.
W tymże czasie mieszkał tu
brat Bonifacego, Michał Janowski, żonaty z Barbarą Buzowską i mający z nią
synów Antoniego, Jana i Tomasza; oraz wdowiec Adam Janowski z synem Piotrem
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 4). Nikt z nich własności ziemskiej nie
posiadał.
Wywód familii urodzonego Jaskiełdosa Janowskiego z 16 lipca 1819 r. potwierdza rodowitość Szymona Teodora
Jaskiełdosa Janowskiego ze Słonimia (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 914,
s. 213-214).
Janowscy na Litwie
spokrewnili się z Kuleszami, Czaplicami, Dembińskimi, Wasilewskimi, Wizgirdami,
Szumskimi, Zapaśnikami, Mikłaszewskimi, Borowskimi, Ciechanowiczami,
Witkowskimi, Korzeniewskimi, Szyszkiewiczami.
Gnieździli się w powiatach:
lidzkim, trockim, szczególnie licznie – w wilejskim Guberni Wileńskiej;
mieszkali w m. Wilnie, gdzie mieli własne kamienice i trudnili się rzemiosłem; mieli
też posiadłości w Kurlandii (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1148).
W okolicach Grodna Janowscy
posiadali zaścianki Rouby, Stasiewszczyzna, Krasula, Montwiliszki (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 9, nr 129, s. 81).
Janowscy herbu Janina
posiadali majętności Chodaki i Ciekanowicze w Województwie Mińskim. Ród swój
wiedli od Andrzeja Janowskiego, jeszcze przed 1609 r. właściciela Suszkowa, też
na Mińszczyźnie. Jego wnuk Tomasz Chryzostom miał trzech synów i odtąd rodzina
zaczęła się silnie rozgałęziać.
Spokrewnieni byli m.in. z
Kowalewskimi i Kulwanowskimi (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1981,
1977).
Dziesięć różnych rodzin
szlacheckich o nazwisku Janowski, z których dwie pieczętowały się herbem
Janina, a jedna Pilawa, zostało potwierdzonych w rodowitości przez Kijowskie i
Wołyńskie Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich oraz przez Berdyczowski Sąd
powiatowy w 1802, 1803, 1812, 1816, 1832, 1841 i 1844 roku Siedzieli oni m.in.
na dobrach Dorohinicze i Samhorodok powiatu włodzimirskiego a także Kalinówce i
Janówce powiatu taraszczańskiego województwa kijowskiego oraz w Słobodzie,
Jakóbówce, Sławożycach, Wołodkowie (Państwowe Archiwum Obwodowe w Żytomierzu,
f. 146, z. 1, nr 6640, 6641, 6643, 6644, 6645, 6646, 6647, 6648).
Dwom z tych rodzin odmówiono
w potwierdzeniu szlacheckości.
Z jednej z tych gałęzi domu
Janowskich pochodził wielki pisarz rosyjski Mikołaj Gogol (1809-1852), autor Tarasa Bulby i innych arcydzieł (patrz
hasło „Gogol”).
JANOWSKI-GOGOL herbu
Jastrzębiec. Znani wśród szlachty czernihowskiej.
W. Modzalewski liczy
tradycję Gogol-Janowskich od połowy XVII wieku (Janowscy zaczęli używać
przydomku Gogol od połowy XVIII w.) i wskazuje, że byli oni spokrewnieni
(poprzez branie żon) z takimi rodami jak Kosiarowscy, Lizohubowie, Wendowie,
Markowowie (polskiego pochodzenia). (Patrz: W. Modzalewski, Małorossijskij rodosłownik, t. 1, s. 229-295, oraz W. Łukomski, W.
Modzalewski, Małorossijskij gierbownik, s. 211, Petersburg 1914).
JAROSZEWSKI.
O początkach tej rodziny w
Ziemi Bielskiej na Mazowszu Jerzy Łempicki w Herbarzu mazowieckim (t. 3, s. 242-243) notuje:
„1. Pochodzenie rodziny'
Rodzina Jaroszewskich była najznaczniejszą z rodzin
pieczętujących się herbem Zagroba i skupionych wokół wsi kościelnej o tej
nazwie. Nazwa herbu bywała też zmieniana na Zagłoba. W 1471 roku książę
Kazimierz nadał Stanisławowi prawo chełmińskie na jego dobra w Jaroszewie,
które to prawa rozszerzył następnie książę Bolesław IV na inne nabytki
Stanisława. Ten Stanisław posiadał poza osadzonym kmieciami Jaroszewem także folwarki
położone w sąsiednich osadach. Jego synami byli Jan i Olbracht Jaroszewscy, od
których pochodzą dwie główne linie Jaroszewskich, a także wszyscy inni
pochodzący z Jaroszewa w ziemi płockiej Jaroszewscy.
2. Linia A. Potomstwo Jana
A. Jan. W 1508 roku występował jako brat Olbrachta i syn
zmarłego Stanisława. W 1518 roku był żonaty z Zofią, córką Mikołaja z Masłowa,
a teść spłacił mu jej posag. W 152(3 roku był dziedzicem w Płonnie. Zmarł przed
1537 rokiem. Pozostawił córkę Dorotę, w 1540 roku żonę Stanisława
Chawłowskiego, oraz syna Wojciecha.
Wojciech. W 1537 roku był
dziedzicem części w Jaroszewie, Zagrobie, Smolinie, Dąbrowsku, Bądkowie i
Płonnie. Był wtedy wdowcem i zapisał posag drugiej żonie Elżbiecie, córce
Andrzeja Sękowskiego z Ciołkowa Wielkiego. W 1540 roku pokwitował teścia z
posagu i zapisał posag siostrze Dorocie. W tym samym roku Wojciechowi odstąpiła
części w Jaroszewie siostra stryjeczna Anna, córka Michała, żona Pawła
Osieckiego. Zmarł przed 1545 rokiem. Pozostawił córkę Dorotę, w 1541 roku żonę
Pawła, syna Pawła Pawlika z Suleńczyc, oraz z pierwszej żony synów Wojciecha i
Jakuba, a z drugiej żony Marcina i Andrzeja.
Wojciech. W 1544 roku
występował z bratem Jakubem. W 1545 roku Wojciecha pokwitowali z dzierżawy dóbr
w Jaroszewie jego bracia, Marcin i Wojciech. W 1546 roku Wojciecha pokwitował z
długu Stanisław Chawłowski, pisarz ziemi wyszogrodzkiej, Wojciech zaś zeznał
dług na Jaroszewie u Jana Miszewskiego Cztana. W 1547 roku wraz z bratem
Jakubem pokwitował z długu Mikołaja Zdziarskiego. W 1551 roku u Wojciecha
zeznał dług Piotr Ciołkowski, syn Andrzeja. W 1551 roku nastąpił podział spadku
po Wojciechu. Synowie z pierwszego małżeństwa, Wojciech i Jakub, otrzymali
dobra: Jaroszewo, Smolino i Zagrobę Wielką. W 1554 roku wraz z bratem Jakubem
procesował się ze spadkobiercami stryja Olbrachta o podział Jaroszewa. W 1555
roku Wojciech zastawił swoje łąki w Zagrobie Małej Mikołajowi Dąbrowskiemu
zwanemu Pierny. W 1560 roku Wojciech zeznał dług u tegoż Mikołaja. W 1561 roku
wraz z bratem Jakubem, odstąpił bratu Andrzejowi części po bracie Marcinie w
Płonnej, zaś części otrzymane od Andrzeja w Dąbrusku i Żydówce odstąpił
Mikołajowi Piernemu. W 1563 roku Wojciech oskarżony został o napad na Jaroszewo
przez bratowa, wdowę po Jakubie, z dziećmi. Był wtedy ich opiekunem. W 1565
roku Wojciech zapisał sumy dzieciom swojego brata Jakuba. W 1569 roku zeznał
dług u Jakuba Ciołkowskiego, syna Andrzeja. W 1570 roku Wojciech zeznał dług na
częściach w Zagrobie Mikołaja Smarzewskiego, syna Stefana. W 1571 roku zastawił
części w Zagrobie synowi Mateuszowi. W 1576 roku wraz z bratankiem Stanisławem,
synem Marcina, zastawił części w Jaroszewie Stanisławowi, synowi Olbrachta. W
1577 roku Wojciech odstąpił części w Jaroszewie synowi Olbrachtowi, a inne
zastawił synowi Maciejowi, natomiast części w Smolinie zastawił Pawłowi
Sniegockiemu, synowi Mikołaja. Wojciech pozostawił synów: Jana, Mateusza i
Olbrachta.
Jan. W 1591 roku Jan
odstąpił swoje części w Zagrobie i Smolinie braciom Mateuszowi i Olbrachtowi.
Zapewne ten Jan pozostawił córkę Zofię, w 1648 roku żonę Jakuba Gierzyńskiego
oraz synów: Adama, Pawła i Mateusza, a takżecórkę N za Bromirskim.
Adam. W 1599 roku był
żonaty z Reginą, córką Jana Gołockiego. W 1618 roku do dóbr Adama w Jaroszewie
wprowadzony został Jakub Myśliński z Kozłowa-Zągot. W 1623 roku był dziedzicem
w Zagrobie. W 1637 roku podzielił dobra w Zagrobie i Zagróbce z braćmi. W 1640
roku Adam zastawił Wojciechowi Smarzewskiemu, synowi Tomasza, dobra w Zagróbce,
swoje i nabyte od Andrzeja zwanego Górny. W 1646 roku Adam odstąpił zięciowi,
Feliksowi Gościckiemu, poddanego z Zagroby. Zmarł przed 1655 rokiem. Adam
pozostawił córki Mariannę, w 1646 roku żonę Feliksa Gościckiego, syna Andrzeja,
i Zofię, w 1655 roku żonę Jakuba Gierzyńskiego, oraz synów Jana i Walentego.
Jan. W 1658 roku
zawarł ugodę z Wawrzyńcem Bromirskini, synem Mikołaja.
Walenty. Był żonaty z Ewą
Kozłowską. W 1648 roku Walenty przekazał Tomaszowi Dobrskiemu, synowi
Hieronima, sumy na Cieciersku. Zmarł przed 1658 rokiem. Pozostawił córkę
Katarzynę, w 1674 roku żonę Jakuba Grabskiego, syna Jana, oraz syna Wojciecha.
Wdowa była w 1659 roku 2-o voto wdową po Walentym Koziebrodzkim i 3-o voto żoną
Mateusza Dębskiego.
Wojciech. W 1658 roku
Wojciech zawarł umowę z panną Anną, córką Samuela Koziebrodzkiego. W 1659 roku
u Wojciecha zeznał dług Piotr Koziebrodzki, syn Samuela.” etc.
Po przeniesieniu się kilku
gałęzi do Rosji Jaroszewscy zasłużyli się dla niej przede wszystkim na polu
nauki.
JARZBOROWSKI-JURJEW
herbu własnego; ród rosyjski (od 1699) polskiego pochodzenia.
JASTRZĘBSKI
vel JASTRZEMBSKi herbu Jastrzębiec.
Wywód familii urodzonych Jastrzembskich herbu
Jastrzembiec z 4.VI.1800
roku uznał „za rodowitą i starożytną
szlachtę polską” Rafała, Jerzego, Marcina, Karola, Melchiora, Franciszka,
Wincentego, Michała i Ignacego Jastrzembskich z Połomienia w powiecie trackim
(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 914, s. 131-132).
Jan
Stanisław Jastrzembski, pisarz grodzki halicki, poseł na sejm warszawski 1659
roku, często figuruje w ówczesnych aktach. (Volumina
Legum, t. 4, s. 282).
Michał
Jastrzębski z powiatu nowogrodzkiego-siewierskiego w 1674 roku podpisał akt
poparcia króla Jana III Sobieskiego (Volumina
Legum, t. 5, s. 163).
Florian
na Jastrzębiu Jastrzębski, podczaszy trembowelski, w 1691 roku złożył podpis w
imieniu Ziemi Halickiej pod elekcją króla Augusta III (Volumina Legum, t. 5, s.
438).
Jastrzębscy
herbu Ślepowron siedzieli licznie w XVIII wieku w powiecie wiłkomierskim (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 98).
Wywód familii urodzonych Jastrzembskich herbu
Jastrzębiec, zatwierdzony przez heroldię w
Wilnie 1 lipca 1837 roku, donosi: „Władysław
Kazimierz z Jastrzembia Jastrzembski, za pierwszego protoplastę w niniejszym
wywodzie wzięty, a od przodków swych będąc dostojnością szlachecką zaszczycony,
posiadał dziedziczny majątek Połogonie zwany, w powiecie wileńskim leżący; a
wszedłszy w szlubne związki wydał światu synów trzech: Michała, Tomasza i
Kazimierza (ok. 1670), o których poświadcza dekret wywodowy pod datą 1804
februarii 24 wydany... Kazimierz, syn Władysława, wydał światu synów trzech:
Antoniego, Jana i Eliasza (1720, 1723, 1725) ... Antoni Kazimierzewicz
Jastrzębski wydał światu takoż synów trzech: Dominika z synem Maciejem, Jana z
synami Ignacym i Józefem, oraz Rafała, poświadcza o nich lista familii pod
rokiem 1795. Drugi syn Kazimierza, Jan, a brat Antoniego, wydał synów dwóch,
Onufrego i Stanisława. Trzeci zaś syn Kazimierza, a brat takoż Antoniego, ma
syna Andrzeja i ci są wywodzącymi się. Drugi zaś syn Władysława Kazimierza,
dwuimiennego, Tomasz, ma synów dwóch: Bonawenturę i Piotra. Bonawentura zaś ma
syna dwuimiennego Wojciecha Stanisława, a Piotr - syna Kazimierza, wywodzących
się (...)”.
Wszyscy
oni zostali potwierdzeni w 1837 roku w starożytnym szlachectwie polskim (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1170).
Prócz
powiatu wiłkomierskiego Jastrzębscy herbu Ślepowron (jedni z Jastrzębskimi
Jastrzębczykami) gnieździli się w powiatach: wileńskim, lidzkim, zawilejskim,
oszmiańskim, trockim, święciańskim; znani byli na Mińszczyźnie i
Kijowszczyźnie.
Spokrewnieni
byli z Wolskimi, Tańskimi, Sadkiewiczami, Narkiewiczami, Holubowskimi,
Jansonami, Taraszkiewiczami, Leszkiewiczami, Janczewskimi, Sobolewskimi,
Salmonowiczami, Dogielami.
Znani
byli w swoim czasie (ok. 1790) na Wileńszczyźnie; Maciej, łowczyc i rotmistrz
powiatu wileńskiego; Wojciech Stanisław i Kazimierz, porucznicy Wojska
Polskiego, Jastrzębscy (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 70, s. 65).
Z
tego rodu wywodzi się Sergiusz Jastrzębski, wpływowy polityk rosyjski, doradca
prezydentów Jelcyna i Putina.
JAWORSKI
herbu Kościesza i Sas. Licznie zamieszkiwali Galicję i używali przydomków
Cybowicz, Czerwiakowicz, Gołdycz, lhnatowicz, Jusypowicz, Kossaczewicz,
Liskiewicz, Martycz, Otraszewicz, Pietrasiewicz, Perkiewicz, Piszkiewicz,
Romanowicz, Szustejowicz, Zubowicz. (Poczet
szlachty galicyjskiej i bukowińskiej, s. 326, Lwów 1857).
Stanisław
Jaworski 22 maja 1662 roku podpisał uchwałę sejmiku zatorskiego (Akty sejmikowe woj. krakowskiego, t. 3,
s. 68).
S.
J. Dunczewski (Herbarz wielu domów Korony
Polskiey i W. X. Lit-go, Kraków 1757,
t. 2, s. 390) przekazuje następującą legendę: „Jaworscy herbu Sas, na Jaworze w Ziemi Przemyskiej, pochodzą od
Wanczałucha, graffa węgierskiego, który za Ludwika y Władysława Jagiełły,
królów polskich oraz y węgierskich dziedzicznych, zasłużył tu sobie przez
rycerskie dzieła y heroiczne odwagi, że go król Jagiełło godnością szlachecką
ozdobił y nadał mu dobra znaczne na trzy mile wzdłuż w W-wie Ruskiem u ziemi
Przemyskiej leżące, to jest wieś Turkę, Jaworę z atynencyami y Ilnik, jako
świadczy przywilej w Medyce dany (...) anno 1431 (...) Pomieniony graff
Wanczałuchas, mając synów trzech, Zenka, Chodka y Iwanka, podzielił miedzy nich
dobra pomienione. Zenko osiadł na Jaworze, od którego Jaworscy; Chodko na
Turcy, od którego Tureccy; Iwanko na Ilniku, od którego poszli Ilniccy; którym
to herb Sas, z Węgier przeniesiony, nadany jest”.
Jest
nie od dziś wiadomo, że Polacy brzydzą się samymi sobą i dlatego dorabiają
sobie nagminnie obce korzenie, nieraz wywodzą siebie od różnych mitycznych
„wanczałuchów” obcego pochodzenia.
Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 6, s. 196, Warszawa 1936) zna Jaworskich herbu Belina,
Gryf, Grzymała, Janina, Jastrzębiec, Jelita, Junosza, Kościesza, Oksza, Ostoja,
Sas, Sas odm.
Szlachcice
„dobrej sławy” Jaworscy z woj.
ruskiego wspomniani są w zapisie do ksiąg grodzkich przemyskich z 13 września
1695 roku.
Jan Jaworski około 1687 był burmistrzem Ciężkowic koło
Tarnowa. Z nich, jak pisze H. Stupnicki (Herbarz
polski, t. 1, s. 234, Lwów 1855)
pochodzili „Stefan Jaworski, metropolita
kijowski, który jaśniał swego czasu (1732) z wielkich nauk i dobroci serca”.
Był on za cesarza Piotra l Wielkiego metropolitą riazańskim i muromskim,
prezydentem Świętego Synodu Rządzącego Rosji.
Józef
od województwa bełzkiego; Jan od chełmińskiego; Antoni, Wojciech, Jan od
sieradzkiego – Jaworscy, jak też wielu dalszych, podpisali w 1764 roku akt
elekcji króla Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, s.
115, 122 i in.).
Jedna
z gałęzi Jaworskich od 1779 roku posiadała tytuł hrabiów austriackich.
Jaworscy
stanowili też zagrodową szlachtę na Wileńszczyźnie, lecz w połowie XIX w.
zepchnięci zostali do stanu tzw. jednodworców, nieuznawaną przez administrację
rosyjską za „dworian” (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1182).
W
tymże stuleciu posiadali dobra Mieszkuce na Mińszczyźnie.
Jaworscy
zostali potwierdzeni w rodowitości przez zgromadzenie deputatów szlacheckich w
Mińsku 27 listopada 1802 oraz 23 marca 1851 roku (Historyczne Archiwum Narodowe
Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 7, 8).
Na
Podolu Jaworscy rozgałęzieni byli na dziesięć rodzin, z których tylko trzy
miały dużo majątki i wpisani byli do szóstej części tamtejszych ksiąg
szlacheckich. Reszta utrzymywała się ze służby urzędniczej i wpisana była do
pierwszej części ksiąg szlacheckich (Spisok
Dworian (...) Podolskoj Gubernii,
Kamieniec – Podolsk 1897, s. 115, 116, 348).
Byli
ponoć Jaworscy i plebeusze, jak pisze Walerian Nekanda Trepka w Liber Chamorum: „Jaworski, chłopski
syn ze wsi Wieprza u Kęt w zatorskim powiecie, poddany Szelingów (...) Pojął
służebną od pani Przyłęckiej circa 1629, też z Wieprza tego chłopska dziewka.
Trzymał arendą część w Bolowicach wsi kilka lat i r. 1631, i potem. Miał lat do
40, za szlachcica udawał się. Sześć synków miał do r. 1635.
Jaworski nazwał się na Kleparzu Matys –
stelmach i kowalstwo robił... 1600. Szlachcicem udawał się. Zostali synowie
jego; służą u szlachty.
Jaworski zwał się mieszczanin w Paczanowie.
Miał dom swój anno 1630. Mieszczkę żonę miał, synów kilku”.
W Rosji Jaworscy używali herbu Sas. Z nich pochodził
m.in. słynny metropolita Stefan Jaworski (1658-1722), od 1721 roku pierwszy
prezydent Synodu Rządzącego (od 1726 roku zwanego Synodem Świątobliwym) Cerkwi
Rosyjskiej.
Metropolita Stefan Jaworski, jako zwolennik i teoretyk
zupełnej niezawisłości władzy kościelnej od świeckiej, a religii od polityki,
był wrogiem zarówno cesarza Piotra I Wielkiego (i jego doradcy Prokopowicza),
jak też cesarzowej Katarzyny II Wielkiej. Ci monarchowie jednak nie ważyli się
podnieść na Stefana ręki, tak niezaprzeczalny był jego autorytet i tak
powszechny do niego szacunek. A przecież w tym czasie szły na syberyjską zsyłkę
nie tylko poszczególne jednostki ludzkie, lecz całe wsie, miasta, a nawet prowincje
– prawie w całości.
W XX wieku zasłynął Bolesław Leopoldowicz Jaworski
(1877-1942), znakomity pianista, kompozytor, pedagog, muzykolog, twórca teorii
melodii i rytmu.
JEFIMOWSKI
herbu własnego; hrabiowski ród rosyjski polskiego pochodzenia.
Ich protoplasta Michał Jefimowski w 1725 roku przybył
do Rosji, w 1727 roku pojął za żonę Annę Skawrońską, rodzoną siostrę cesarzowej
Katarzyny I i pozostawił po sobie czterech synów: Józefa (Osipa), Jana (Iwana),
Andrzeja, Aleksandra. Później spokrewnili się z Jagużyńskimi (Opyt istoriczeskogo rodosłowija grafow
Jefimowskich, Petersburg 1841, s. 5-8).
„Graf Iwan
Michajłowicz i graf Andriej Michajłowicz Jefimowskije pochodzą z Polskiej
szlacheckiej familii. Ojciec ich Michajło Jefimowicz Jefimowski w 1725 roku wyjechał
do Rosji z Polski i w 1727 nadano mu wsie. 25 kwietnia 1741 roku na mocy ukazu
błogosławionej i wiecznej pamięci Monarchini Cesarzowej Elżbiety Pietrowny,
wspomniani Iwan Michajłowicz i Andriej Michajłowicz Jefimowskije najmiłościwiej
obdarzeni zostali z narodzonymi i tymi, które się narodzą, dziećmi oraz ich
potomkami mianem grafów Imperium Rosyjskiego. A 1799 roku, lipca 17 dnia, herb
grafów Jefimowskich został przez Jego Mość Gosudara Imperatora najmiłościwiej
zatwierdzony”. (Obszczij gierbownik,
t. 7, s. 4).
JELECKI
herbu własnego; przenieśli się do Rosji z Polski.
JEŁAGIN
herbu Pielgrzym; około 1700 znani na Litwie. Następnie przesiedlili się do
Rosji. Obszczij gierbownik (t. 1, s.
46) ewidentnie nieprawdziwie podaje, że Jełaginowie pochodzą „iz Cesarskiego Rimskogo Szlachetstwa”,
od Wikentija Zwiełagoni w 1340 przybyłego do Moskwy. Inne źródła i herb
świadczą o czymś innym.
JEŁCZANINOW
herbu własnego; mieli się wywodzić z nieznanych dziś w Polsce i Litwie
szlachciców Jelczaninowskich.
W połowie XV wieku pewien przybysz z Polski miał dać
początek temu rodowi rosyjskiemu.
JEŃKOWICZ
herbu Nałęcz; notowani urzędowo od około połowy XVII wieku.
JERSZOW
herbu własnego. Byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez
heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 5).
Z tego rodu wywodził się szereg znakomitych działaczy
rosyjskiej nauki i kultury, w tym Piotr Jerszow (1815-1869), interesujący
pisarz i poeta, autor słynnego Konika
garbuska (1834).
JESKOW
herbu własnego. Byli w XIX wieku potwierdzani w godności szlacheckiej przez
heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 605).
JEWMIENOW
herbu Rogala; znani na ziemiach białoruskich, skąd trafili też do Rosji.
JEWNIEWICZ.
A Boniecki niewiele ma do powiedzenia o nich: „Jewniewicz Jan podpisał manifest szlachty
litewskiej 1763”. Faktycznie,
tenże Jan Jewniewicz złożył podpis pod aktem konwokacji warszawskiej w 1764
roku (Volumina Legum, t. 7, s. 71).
W 1855 roku heroldia
wileńska rozpatrywała zagadnienie o szlacheckim pochodzeniu rodu Jewniewiczów.
Okazało się wówczas, że zamieszkiwali oni przeważnie na Mohylewszczyźnie oraz,
że przodkowie ich figurują w księgach Głównego Trybunału Litewskiego w latach
1726 i 1728 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391 z. 4, nr 1198).
W 1910 roku w Warszawie
ukazała się książka Hipolita Jewniewicza Teoria
sprężystości. Autor był profesorem Instytutu Technologicznego w Paryżu,
przez wiele lat pracował też w Rosji.
Jewniewiczowie wchodzili też
w skład szlachty Ziemi Czernihowskiej (Miłoradowicz, t. 1, s. 165-166).
JEZIERSKI. A. Boniecki
(Herbarz polski, t. 9, s. 31) notuje: „Jezierscy.
Było kilka domów tego nazwiska w różnych stronach kraju”. W Wielkopolsce używali herbów Wczele i
Topór; pod Wieluniem – herbu Kamiona; na Mazowszu – Ślepowron; na Podlasiu –
herbów Prus i Nowina.
Symon Jezierski, Michał
Lewalt Jezierski, Jan Lewalt Jezierski w 1648 r. od w-wa brzeskiego podpisali
akt elekcji króla Jana Kazimierza (Volumina
Legum, t. 4, s. 113).
Aleksander Lewaldt
Jezierski, podstoli powiatu grodzieńskiego, 26.V.1707 podpisał instrukcję
sejmową.
Jezierski, łowczy wendeński,
od powiatu tucholskiego, oraz Jezierski, sądowy ziemski mirachowski, od powiatu
mirachowskiego, posłowali w 1764 roku na sejm koronacyjny w Warszawie (PBMiW w
Rzeszowie, dział rękopisów; k. 276-277). W Małopolsce pieczętowali się herbem
Jezierza, Rogala, Topór.
Jedna z gałęzi rodu
Jezierskich od 1801 roku posiadała tytuł hrabiów austriackich.
Wywód familii urodzonych Jezierskich herbu Nowina, zatwierdzony W
heroldii wileńskiej 13 grudnia 1819 roku donosi, iż „dom imienia urodzonych z Gołąbka Jezierskich starożytny, od
najdawniejszych czasów w Koronnych Krajach Polskich klejnotem szlacheckim
zaszczycony, w biegu swoim używając prerogatyw stanowi szlacheckiemu
przyzwoitych, possydował i dziedziczył ziemskie majątki i piastował samej
szlachcie przyzwoite urzęda.
Z tych Jezierski był kasztelanem łukowskim, jako o tym
piszą autorowie historycy i dziejopisowie polscy, a mianowicie Niesiecki: z
tego domu pochodzący Józef Jakub Jan Jezierski, wprzód pułkownik Wojsk
Polskich, potym pisarz ziemski łukowski, przybywszy z Koronnych Krajów do
Xięstwa Litewskiego, będąc najbliższym krewnym kasztelana łukowskiego
Jezierskiego, mając wysokie znaczenie tak w Koronnych Krajach, jako i w Wielkim
Xięstwie Litewskim, połączony przez ślubne związki ze znaczną familią, nabył
dobra ziemskie Wielatycze w powiecie pińskim leżące, które synowi swojemu
Kazimierzowi Jezierskiemu, podkomorzemu nadwornemu czyli szambelanowi
aktualnemu Jego Królewskiej Mości do dziedziczenia zostawił.
Tenże Kazimierz Józefowicz Jezierski, podkomorzy nadworny
czyli szambelan aktualny JKM, dziedzic dóbr Wielatycze w powiecie pińskim
leżących będąc nadto jeszcze aktorem majętności Mokry zowiącej się w powiecie
prużańskim leżącej, był za czasów Rzeczypospolitej Polskiej najpierw generalnym
skarbnikiem Xięstwa Litewskiego, a mając dziedziczne ojczyste possesye w
Województwie Lubelskim w roku 1793 z tegoż województwa był posłem na sejmie,
świadczy Konstytucja 3 maja. Później miał possesye zastawne dóbr ziemskich
Grabowa w powiecie wileńskim, Czarnej w tymże samym powiecie i Wielbutowa w
powiecie oszmiańskim i dalsze. Nadto jeszcze był administratorem ze strony
kredytorów J. W. Xięcia Ogińskiego.
Tenże Kazimierz Józefowicz Jezierski, mając w zamęściu
urodzoną Joannę z domu Wolską w pożyciu z taż żoną swoją wydał na świat synów
Klemensa, szambelanica Dworu Polskiego, i Michała, majora Wojsk Rosyjskich,
orderów Św. Anny 3 klasy i Św. Włodzimierza 4 klasy kawalera, Jezierskich,
dopiero do wywodu idących (...)”.
W 1819 roku heroldia
wileńska uznała i ogłosiła „za rodowitą i
starożytną szlachtę polską” Klemensa
i Michała Jezierskich, wpisując ich do pierwszej klasy Ksiąg Szlachty Guberni
Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 993, s. 250-251).
JEWREINOW herbu
własnego; polsko-żydowska rodzina szlachecka. Przenieśli się do Rosji w roku
1723. Obszczij gierbownik (t. 9, s.
131) powiada, iż „familia Jewreinowych
proischodit iz polskogo szlachectwa”.
Z tej rodziny wywodził się szereg znakomitych
rosyjskich uczonych w sferze przyrodoznawstwa i techniki (np. Iwan – zm. 1724,
geodeta i podróżnik; Piotr, 1812-1849, inżynier górnictwa; Michał, ur. 1887,
profesor m.in. Moskiewskiego Instytutu Mechanizacji i Elektryfikacji).
JURENIEW
herbu własnego. Bobrinskij (t. 1, s. 383) podaje, iż ród rosyjski Jureniewów
pochodzi od Polaka Andryjaszy Jureniewskiego, który w 1355 roku razem z trzema
synami przybył z Polski do Moskwy.
JURKIEWICZ
herbu Sas odm. oraz Przyjaciel odm. Rosyjscy Jurkiewiczowie wywodzili się z
królewskiej szlachty guberni mohylewskiej (Miłoradowicz, t. 2, cz. 6, s. 223).
Byli też dobrze znani w dawnej Rzeczypospolitej.
A Boniecki (Herbarz polski, t. 9, s. 114-115) pisze
o Jurkiewiczach herbu Nieczuja pochodzących z Warszawy, spokrewnionych z
Łabęckimi, Tomickimi, Targońskimi, Kozłowskimi, Żaboklickimi; oraz herbu Sas na
Rusi, na Litwie i na Podlasiu szczególnie znanych w województwie mińskim i
wileńskim, ale tez kijowskim, spokrewnionych z Gozdzkimi, Glińskimi.
W Małopolsce Jurkiewiczowie
pieczętowali się herbem Junosza i Nieczuja.
W XVI-XVII w. Jurkiewiczowie
figurują często na regestrach szlachty halickiej.
Krzysztof Jurkiewicz,
miecznik Nowogródka Siewierskiego, w imieniu w-wa wileńskiego podpisał w 1648
roku elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina
Legum, t. 4, s. 100).
Jurkiewicz, prowincyał
jezuitów, około roku 1730 wymieniany jest w 1 tomie Pamiętników kasztelana brzesko-litewskiego M. Matuszewicza.
Wywód familii urodzonych Jurkiewiczów herbu Lubicz zatwierdzony 9 marca 1809 roku w Wilnie, podaje: „Jakub Jurkiewicz, naddziad wywodzących się,
urodzeniem szlacheckim z przodków zaszczycony, z żony de domo Anny z Jaxwitów
miał synów czterech: Jakuba, Kazimierza, Jerzego i Franciszka...” Siedzieli oni na dobrach Antyniki
Kursze w powiecie kurszewskim na Żmudzi. Dość licznie rozrodzeni. W 1809 roku
Piotr, Jan, Antoni i Franciszek Jurkiewiczowie uznani zostali przez heroldię
wileńską „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” i wpisani do 1 klasy Ksiąg
Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr
914, s. 32-33).
O ile heroldia wileńska w
1810 roku uznała rodowitość szlachecką rodu Jurkiewiczów, zamieszkałych w
Wilnie a spokrewnionych z zamieszkałymi w powiecie telszewskim, o tyle w latach
1848-1860 mieli oni ogromne z tym trudności, w związku z antypolską polityką
caratu, próbującego deklasować szlachtę kresową (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 4, nr 1229).
Jurkiewiczowie
zamieszkali na Ukrainie używali herbu Sas odm., znani od XVII wieku. (Por.: W.
Łukomski i W. Modzalewski, Małorossijskij
gierbownik, s. 208, Petersburg
1914).
Z tego rodu m.in. pochodził
Karol Ferdynand Jurkiewicz (1822-1908), znakomity geolog, profesor i kierownik
Katedry Mineralogii i Geologii Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego.
W Małopolsce Jurkiewiczowie
byli spokrewnieni m.in. z Gąsiorowskimi, Konstantynami, Kremerami, Bujalskimi.
Potwierdzeni w rodowitości szlacheckiej przez Halicki Sąd Ziemski (1782),
Austriacki Wydział Stanów (1788, 1834). (Por.: Roman Marcinej, Krzysztof Ślusarek,
Materiały do genealogii szlachty
galicyjskiej, t. 1, Kraków 1996, s. 154).
„Pamfił Daniłowicz Jurkiewicz (1827-1874) był w latach 1863-1874
profesorem filozofii Uniwersytetu Moskiewskiego. Jurkiewicz starał się (w duchu
platonizmu) ukazać za nieustannie zmieniającymi się zjawiskami przyrody,
postrzeganymi przez nasze zmysły, niezmienną ideę obiektu. Zgodnie z jego nauką
w tej idei myślenie i istnienie są tożsame. Prawda zostaje ujawniona nie tylko
przez myślenie, ale i przez „serce”, ponieważ ujawnienie prawdy związane jest z
religijnymi i moralnymi dążeniami człowieka. W tym procesie zbliżania się do
prawdy poznanie łączy się z wiarą, która stanowi bardziej znaczący faktor niż
empiryczna treść myślenia. Bez miłości, mówił Jurkiewicz, nie można poznać Boga.
Najwyższy stopień wstępowania do tego, co jest absolutne, czyli do Boga, już
jest mistyczną kontemplacją. To, co może istnieć, staje się rzeczywistym przez
pośrednictwo tego, co powinno być, a mianowicie poprzez cel platońskiej idei
dobra.
W odpowiedzi na artykuł Czernyszewskiego
„Antropołogiczeskij princip w fiłosofii” Jurkiewicz poddał materializm ostrej
krytyce. Krytyka ta wywołała wrogie reakcje ówczesnej „postępowej prasy”, która
rozpoczęła kampanię oszczerstw przeciwko Jurkiewiczowi. W książce „Giegiel w
Rossii” Czyżewski pisze o Jurkiewiczu: „Wyważony i równocześnie owocny
krytycyzm Jurkiewicza w odniesieniu do materializmu (w ten sam sposób
krytykował również «idealizm») spotkał ze strony przeciwników nie dowody, a
groźby i narzekania. Najsilniejszym orężem wrogów Jurkiewicza było oszczerstwo.
Na przykład znaleźli oni w pracach Jurkiewicza kilka wierszy, mówiących o tym,
że „momenty intelektualne nie mogą odgrywać wystarczająco aktywnej roli w
wychowaniu... Życie wymaga bardziej istotnych podstaw i aktywnych metod, niż
abstrakcyjne koncepcje nauki, a mianowicie ludzka godność, wykształcenie”. W
tym wypadku Jurkiewicz miał bez wątpienia na uwadze wiarę religijną, a dopiero
na drugim planie uczucie. Zwolennicy oświecenia ujrzeli w tych słowach Jurkiewicza
dowód na obronę przez niego kar cielesnych. Wroga prasa nie pominęła ani
jednego wypadku i napaści na znienawidzonego myśliciela trwały nieustannie.
Jurkiewicz został nawet upodobniony do ekskrementów Diogenesa. W latach
1859-1862 Jurkiewicz opublikował osiem prac filozoficznych, a w latach
1862-1874 (rok śmierci Jurkiewicza) napisał tylko jedną książkę. Jurkiewicz był
nauczycielem Sołowjowa. W swoich pracach Sołowjow wysoko oceniał Jurkiewicza
jako człowieka i filozofa.” (M. Łosski, Historia filozofii rosyjskiej, s. 83-84)
Włodzimierz Jurkiewicz
(1885-1964) był wybitnym inżynierem, konstruktorem łodzi podwodnych w Rosji.
Nagrodzony orderem św. Stanisława i św. Anny. W latach 1918-1937 pracował we
Francji, był konstruktorem słynnego liniowca „Normandia”. W okresie 1938-1964
mieszkał w USA, pełniąc m.in. funkcję konstruktora w Zarządzie Floty Morskiej
tego mocarstwa.
JURKOWSKI herbu
Jastrzębiec i Radwan. Mieli siedliska w powiatach: wiłkomierskim, poniewieskim,
szawelskim, wileńskim, kowieńskim, kobryńskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z.
6, nr 7, 12, 181; f. 391, z. 7, nr 1997, 3854; f. 708, z. 2, nr 404, 726,
3402).
Byli też tego imienia
plebeusze. „Jurkowski nazwał się Jakub,
chłopa Jurka syn z Luborzyce, wsi
biskupiej, dwie mile od Krakowa. Kulesą ojca jego zwano, drudzy Jurkiem. Ten
syn Jurków służył do psów u księdza Skarszowskiego, kanonika krakowskiego... Za
szlachcica udawał się, chodził z lisim kołnierzem u ferezyjej i konie miewał,
szabla oprawna. Miał dwu synków... ” etc. (W. Nekanda Trepka, Liber Chamorum, s. 187).
JUROWSKI herbu
Przyjaciel; w województwie wileńskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr
1622).
Duże gniazdo tego rodu
znajdowało się w okolicy Jurewicze na Grodzieńszczyźnie. Byli tez Żydzi tego
nazwiska i to spośród nich wywodził się egzekutor rytualnego mordu na rodzinie
cesarskiej (1918) w Jekatierinburgu.
JUSKIEWICZ-KRASKOWSKI
herbu Nałęcz. Pochodzili z szlachty polskiej na Ukrainie. (Miłoradowicz, t. 2,
cz. 6, s. 223-225).
JUSZKIEWICZ herbu
Leliwa, Lis, Ślepowron, Prawdzic.
Janusz Skumin Juszkiewicz
około 1600 był pisarzem grodzkim wileńskim.
Juszkiewiczowie herbu
Ślepowron od około1630 roku znani byli w powiecie upickim, gdzie od Zygmunta
III otrzymali nadania ziemskie (CPAH Litwy w Wilnie f 391, z. 1, nr 1061, s.
782-783).
Jan Juszkiewicz w 1648 roku
w imieniu Żmudzi podpisał elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s.
104).
Juszkiewiczowie herbu
Ślepowron w XVII wieku posiadali majątek Tychny w woj. brzeskim oraz Konkutówka
Rokińska w woj. wileńskim. Spokrewnieni z Kulwińskimi etc. (CPAH Litwy w
Wilnie, f. 391, z. 1, nr 914, s. 28-29).
Andrzej Juszkiewicz,
szlachcic powiatu oszmiańskiego, w liście wojewody kniazia Szachowskoja do cara
z 29.111.1658 figuruje jako donosiciel, dostarczający Rosjanom ważnych wiadomości
z Warszawy (Akty istoriczeskije..., t. 4, s. 259).
Ksiądz Melchior Juszkiewicz
był proboszczem kościoła w Rakiszkach w połowie XVII wieku (Litwa i Ruś, t. 3, 1912, s. 165).
Niektórzy Juszkiewiczowie
używali herbu Prawdzie; na Kowieńszczyźnie znani byli od roku 1666, kiedy to
Jerzy Juszkiewicz nabył tu od panów Roszczewskich majątek Jaceniszki vel
Kokowicze. Byli Juszkiewiczowie katolikami, pełnili drobne funkcje wśród
miejscowej społeczności szlacheckiej (np. Józef od 1793 roku był klucznikiem
kowieńskim). Jedna z gałęzi odgałęziła się na powiat wileński i dziedziczyła na
majątku Nowosady, a jeszcze jedna posiadała Kurzeniec w powiecie wilejskim.
Spokrewnieni byli m.in. z Kamińskimi. Ta druga gałąź, chociaż wspólnego z
pierwszą pochodzenia, używała herbu Ślepowron. Zresztą właśnie od niej (znanej
w Województwie Brzeskim od początku XVII wieku) i jej wileńskich odnóg poszła
cała reszta Juszkiewiczów. Przez długi czas ich głównym gniazdem był Konkutowsk
na Wileńszczyźnie. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 10, nr 424).
Juszkiewiczowie, podobnie
jak Semplińscy, Baranowiczowie Mickiewiczowie, Wołk-Łaniewscy,
Czaszko-Okuliczowie należeli do drobnej szlachty grodzieńskiej. W styczniu 1780
roku nawet zdarzyło się, że prokurator miasta Grodna Jan Jurborski wypędził ich
na dwudniową pańszczyznę, z powodu czego bracia-szlachta napisali pełen
oburzenia memoriał do komisji rządowej (Por.: St. Kościałkowski Antoni Tyzenhauz, t. 1, s. 495, Londyn 1970).
Spis szlachty powiatu
dziśnieńskiego z 1796 roku wymienia imię Józefa Juszkiewicza, regenta
brasławskiego (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1,
nr 5, s. 20).
Juszkiewiczowie
zamieszkiwali w powiecie dzisnieńskim, byli spokrewnieni z Truskowskimi,
Kuryłowiczami, Syrewiczami, Malkiewiczami, Swirskimi, Aleksandrowiczami,
Dobroszyńskimi, Stacewiczami, Męczyńskimi, Galinowskimi (CPAH Litwy w Wilnie,
f. 391, z. 7, nr 4117, II).
Wywód familii urodzonych Juszkiewiczów herbu Ślepowron, sporządzony w Wilnie 30 czerwca 1806 roku, donosi że „dwuimienny Adam Stanisław Juszkiewicz,
protoplasta na linii, szczycił się kleynotem szlacheckim, gdy posiadał dobra
dziedziczne Tychny zwane w województwie Brzeskim położone, miał oraz opiekę nad
małoletnimi Cygajowemi y nad ich majątkiem Paszkowszczyzna w powiecie wileńskim
leżącym; niemniey urzędem podstolego wendeńskiego zaszczycony, o czem 1663
Januarii 18 dnia manifest w Grodzie Wileńskim zaniesiony o spalenie y
zatracenie różnych dokumentów, domowi jegoż służących, przez woysko Rossyjskie,
na ów czas przechodzące, dopełnione, zaświadczył. Był także dziedzicem
majętności Konkutówki Rekińskiey w powiecie takoż wileńskim położoney (...).
Z Adama Stanisława dwuimiennego Juszkiewicza y żony jego
Halszki de domo Kulwińskiey spłodzeni zostali synowie Jakub y Michał, podług świadectwa
metryk chrzestnych w parafii hermańskiey 1687..., 1690... zapisanych. (...)
Jakub
Adamowicz Juszkiewicz, że wydał światu synów Piotra y
Józefa, to zapewniły metryki w księgach parafialnych kościoła Korkożyskiego
zapisane... 1719, ...1723...
Józef Jakubowicz Juszkiewicz zostawił dziś wywodzących się
synów trzech: Szymona, Stanisława y Jakuba (...)”
W 1806 roku Szymon,
Stanisław, Jakub, Jerzy, drugi Jakub, drugi Szymon, drugi Stanisław, Tomasz,
Andrzej, Ignacy, Wincenty, jeszcze jeden Stanisław (podajemy ciąg imion za
zapisem archiwalnym – J.C.), Jerzy Benedykt i Tadeusz Juszkiewiczowie uznani
zostali przez deputację wywodową „za rodowitą
y starożytną szlachtę polską” i
wpisani do klasy pierwszej ksiąg szlacheckich Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH
Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 914, s. 28).
Onufry Juszkiewicz, regent
Grodu Kowieńskiego figuruje w 1809 roku na liście szlachty tegoż powiatu.
Inny Wywód familii urodzonych Juszkiewiczów, tym razem herbu Ślepowron,
z 3 lutego 1811 roku, donosi, że „dom ten
wedle świadectwa wielu dziejopisów historyi Polskiey dawny y starożytny, zawsze
prerogatywami szlacheckiemi, tak w Koronie yako y w Litwie zaszczycając się z
nadań Monarchów Polskich dziedzictwem majątki posiadał, a szczególnie w
powiecie kowieńskim, gdzie majętność Kikowicze od niepamiętnych wieków była
teyże familii siedliskiem y dotąd jeszcze w possessyi wieczystey dziś żyjących
jey potomków zostaje...
(...) przywilejem przyznanego królowey Bony dla pisarza
kowieńskiego 1541 w Wilnie datowanego (...)
Jerzy Juszkiewicz z głowy pierwszych swych antecessorów był
dziedzicem w powiecie wileńskim ziemskiego majątku y ony zostawił w spadku
synowi Janowi... Następnie Jan Juszkiewicz tenże majątek zostawił synom swym
Chryzostomowi Janowi y Michałowi... 1752...”
W 1811 roku za „rodowitą y starożytną szlachtę polską” uznani zostali w Wilnie Antoni,
Dominik, Józef, Tomasz, Jakub, Jerzy, Jan i Kazimierz Juszkiewiczowie z linii
kowieńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 914, s. 34-36).
W 1818 roku w Witebsku potwierdzono
rodowitość domu Juszkiewiczów, szlachciców powiatu połockiego. Wskazano, że
wywodzą się oni z województwa wileńskiego, pieczętowali się herbem Ślepowron
(Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 2512, z. 1, nr 99, s.
73-77).
7 sierpnia 1819 roku
heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Józefa, Macieja, Jerzego, Mateusza,
Jana, Jakuba, Tomasza, Wincentego Juszkiewiczów (herbu Ślepowron), szlachciców
powiatu szawelskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 919, s. 34).
Ksiądz dr Andrzej
Juszkiewicz w 1824 roku odkrył lecznicze wody siarczyste w Agłonie.
Hilary, syn Tadeusza,
Juszkiewicz 14 czerwca 1827 roku potwierdzony został w szlachectwie przez
heroldię wileńską (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1013, s. 60).
„Nobilis Antonius Antonii filius Juszkiewicz” po ukończeniu Gimnazjum Grodzieńskiego studiował na wydziale
fizyczno-matematycznym Wszechnicy Wileńskiej, lecz nie ukończył jej z powodu
zamknięcia uczelni (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 839, s. 222).
Drzewo genealogiczne
Juszkiewiczów herbu Leliwa, zatwierdzone w Mińsku w 1832 podaje opis sześciu
pokoleń tego rodu od protoplasty Jana poczynając (Historyczne Archiwum Narodowe
Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 114, s. 31).
W 1845 roku heroldia
odnotowała w powiecie wileńskim 37 Juszkiewiczów (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391,
z. 8, nr 1236, s. 183).
W 1852 roku heroldia
wileńska zarejestrowała szlachcica powiatu wilejskiego Andrzeja Juszkiewicza,
urzędnika Wileńskiego Okręgowego Zarządu Majątkami Państwowymi, właściciela 122
chłopów pańszczyźnianych. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 431, s. 15).
Na Żmudzi Juszkiewiczowie
gnieździli się przede wszystkim w powiatach upickim i poniewieskim (CPAH Litwy
w Wilnie, f. 708, z. 2, nr 1192, 1752, 1694).
Gałęzie Juszkiewiczów, które
pozostały przy polskości, wyróżniały się patriotyzmem. Jedna z córek Romualda
Traugutta, Anna, była żoną jednego z Juszkiewiczów. Jej syn Bolesław i wnuk
Jerzy zginęli podczas II wojny światowej (Patrz: Ks. Józef
Jarzębowski, Jan Jeziorański, zapomniany
bohater 1863 roku, Londyn 1974, s. 6, 8).
Juszkiewiczowie mieszkali
także w Guberni Besarabskiej oraz na ziemiach ukrainnych (Alfawitnyj spisok dworianskim rodam Biessarabskoj Gubernii, Kiszyniów
1901, s. 24).
Z wileńskiej gałęzi rodu
wywodził się Bazyli (Wasilij) Juszkiewicz (1897-1975), generał, wybitny dowódca
wojskowy; podczas wojny z Niemcami 1941-1945 stał na czele 22, 31 i 3 Armii
Uderzeniowej ZSRR; nagrodzony kilkunastoma orderami.
JUTKIEWICZ herbu
Żyżemski; powiat rosieński na Żmudzi. W XX wieku znani też w Moskwie i
Petersburgu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz