Czytelniku,
Obserwując te "malowane dzbanki" w sejmie czy innych wystąpieniach musimy sobie postawić pytanie ilu z nich jest zwykłymi durniami, a ilu z nich tylko aktorami do odgrywania swoich ról, które na pewno nie są korzystne dla naszego kraju. Warto przypomnieć sobie jak to robili inni w historii np. Francja.
Gdy skończył się XVI wiek, a wraz z nim wojny religijne. Tak
nawiasem mówiąc wojny religijne powinniśmy traktować o wojny o wpływy
biznesowe, a nasi durnie do dziś nic nie rozumieją. Tak jak dziś usa walczy o
demokrację, czyli o wpływy dla swoich biznesów finansowych i handlowych.
Wracając do końca tych „wojen religijnych” stare regulację ciągle istniały i czekały, aż
ktoś zacznie je egzekwować. Nowa monarchia absolutna chciała nie tylko
egzekwować stare przepisy, ale i je rozszerzyć. W 1581 roku król Henryk III
nakazał, aby wszyscy rzemieślnicy z Francji łączyli i grupowali się w cechy,
których zarządzenia miały być egzekwowane. Wszyscy, za wyjątkiem paryskich
oraz lyońskich rzemieślników, zostali zmuszeni do prowadzenia swojej
działalności wyłącznie na terenie swojego miasta. W ten sposób francuski
przemysł utracił swoją elastyczność. W 1597 roku Henryk IV ponowił i wzmocnił
te prawa oraz przystąpił z całą mocą do ich wprowadzania.
Efektem tych restrykcji było zupełne zniszczenie wzrostu
gospodarczego we Francji.
Wtedy we Francji pojawia się Colbert. Urodził się w Reims jako syn kupca. Wcześnie w
swoim życiu dołączył do centralnej biurokracji. Do 1651 roku stał się
przodującym biurokratą w służbie Koronie, a od 1661 do swojej śmierci, 22 lata
później, był prawdziwym gospodarczym władcą — piastującym takie urzędy jak
minister do spraw finansów i handlu oraz sekretarz stanu — pod rządami
wielkiego Króla Słońce, uosobienia despotyzmu absolutystycznego, Ludwika XIV.
Colbert przyznawał niezliczone monopole, subwencje dla
manufaktur dóbr luksusowych i kartelizujące przywileje. Stworzył także potężny system
centralnej biurokracji, w którym główną rolę odgrywali urzędnicy znani jako
intendenci, mający kontrolować i regulować gospodarkę. Powołał również ogromny
system inspekcji, ocen oraz pomiarów, aby być zdolnym do znalezienia wszystkich
tych, którzy nie przestrzegali szczegółowej listy państwowych regulacji.
Intendent zatrudniał siatkę szpiegów i informatorów do wyszukiwania wszystkich
naruszeń kartelowych restrykcji i regulacji. Zgodnie z klasycznym sposobem
działania, szpiedzy śledzili się także wzajemnie, a także samych intendentów.
Mówiąc wprost powstał scentralizowany królewski protekcjonizm do ochrony
interesów.
Tak powstają silne państwa obojętnie czy mówimy o Niemczech,
Francji czy USA. Patriotyzm oznacza wspieranie własnych podatników, bez
znaczenia czy jest Niemcem, Żydem, Arabem czy Rosjaninem. I to trzeba wbić
sobie młotkiem w głowę, by zapamiętać i nie zapomnieć.
Na:https://www.larousse.fr/encyclopedie/divers/colbertisme/35064#10969147
Znajdziemy przykłady dlaczego Francja była już wcześniej mocarstwem.
I tutaj należy sobie postawić pytanie jakie siły opłacały i wywierały wpływ na
posłów w sejmie Rzeczypospolitej byśmy się tylko skupiali na kierowaniu swojej
uwagi na sprawy tylko duchowe i wpajanie nam doktryn w obronie, której byliśmy
kierowani.
1. BEZPOŚREDNI PREKURSORZY COLBERTA
Jak pisze Pierre Goubert: „Prawie wszystkie idee, którymi
zaszczycony został Colbert, przez stulecie były banalne. Minęło ponad
trzydzieści lat, odkąd Hauser studiował kolbertyzm, zanim Colbert zabawił się
odnotowaniem jego głównych rzekomych cech podczas obrad stanów generalnych,
zgromadzeń notabli w latach 1614 i 1596, w 1588, w 1576, w 1538, a nawet w 1485
i 1471 […], aby bez trudu wykazać, że istota kolbertyzmu tkwiła w polityce W.
Cecila, ministra Elżbiety […]. Ostatnie strony, które napisał Henri Hauser,
pokazały, w jakim stopniu Colbert w swoich najczęściej cytowanych formułach po
prostu kopiuje same formuły Richelieu, z którego pracami współpracował i
którego niestrudzenie cytuje. »
Jednak samego Richelieu w praktyce poprzedził Barthélemy de
Laffemas , a w teorii Antoine de Montchrestien .
1.1. BARTHELEMY DE LAFFEMAS
Pierwszy z nich to Laffemas, który chce zabić bezczynność
powodującą stagnację gospodarczą i opowiada się za duchem inicjatywy w sprawach
produkcyjnych i handlowych. Generalny Kontroler Handlu (1602), uzyskał
utworzenie Rady Handlowej, której przewodniczył. Wspierany przez Sully'ego ,
przyjął korzystne rozwiązania dla fabryk jedwabiu i założył Kompanię
Wschodnioindyjską. Jego idee spopularyzowała Historia handlu we Francji pod
redakcją jego syna, a zwłaszcza słynne dzieło, Traktat o ekonomii politycznej
Antoine'a de Montchrestiena, opublikowany w 1615 roku.
1.2. ANTOINE’A DE MONTCHRESTIENA
EKONOMIA W SŁUŻBIE POLITYKI
Montchrestien wyraźnie podkreśla ścisły związek, jaki w
ówczesnej mentalności istniał między ekonomią a polityką, ekonomia była jedynie
pokornym sługą polityki. „Niemożliwe jest” – pisał – „prowadzić wojnę bez
ludzi, wspierać ludzi bez wynagrodzenia, zapewniać im żołd bez daniny, pobierać
daninę bez handlu. »
STOSOWANIE PROTEKCJONIZMU
Dla niego handel wewnętrzny jest neutralny w stosunku do
państwa, to znaczy nie powoduje ani zysków, ani strat, ponieważ, jak
widzieliśmy, celem teoretyków jest zawsze władza księcia, a nie zysk jednostek
. Z drugiej strony handel zagraniczny może być korzystny lub szkodliwy.
Obowiązkiem i interesem państwa będzie ochrona pracy swoich poddanych, ponieważ
„każdy musi korzystać ze swojej ziemi, każdy kraj musi wyżywić i utrzymać
swoich ludzi”, ale ochrona ta obejmie tylko produkty „obrobione”. » a nie surowce.
Ale nawet jeśli chodzi o najważniejsze surowce, Montchrestien
dalekie jest od wolnego handlu. Wręcz przeciwnie, chce, aby Francja była
wystarczająca w głównych obszarach, na wzór Anglii, która zatrzymuje wełnę, aby
łatwiej sprzedawać swoje tkaniny. Zachęca także państwo do pozyskiwania jak
największej liczby surowców na własnej ziemi, na przykład do stosowania roślin
barwnikowych, takich jak urzet zwyczajny i marzanna, zamiast egzotycznego
indygo lub koszenili.
INTERWENCJA PAŃSTWA
Jego teoria proponuje także pozytywne środki, takie jak
odwiedzanie zagranicznych mistrzów zaznajomionych z najlepszymi technikami
przemysłowymi. Montchrestien już ubolewa nad stratami, jakie wojny religijne
wyrządziły Francji z okazji wyjazdu do Anglii licznych specjalistów, co jest
zapowiedzią zjawiska, które nastąpi po unieważnieniu edyktu nantejskiego
(1685), i gratuluje królowej Anglii który będzie na tyle inteligentny, aby
dobrze ich powitać. Wymaga również od państwa ścisłej kontroli dobrej jakości produktów
eksportowanych oraz produktów zarezerwowanych do użytku wewnętrznego, tak aby
obywatele nie ulegali pokusie zaopatrywania się za granicą. Wzywa zatem zarówno
do wzmocnienia organów handlowych, jak i do interwencji administracji
centralnej. To życzenie spełni Colbert.
WOJNA Z BEZCZYNNOŚCIĄ
Podobnie zasada walki z bezczynnością, którą minister Ludwika
XIV uczynił jednym ze swoich ulubionych motywów przewodnich, była już u
Montchrestiena. „Największą cechą, jaką można praktykować w państwie, jest to,
aby żadna jego część nie pozostawała bezczynna. » Montchrestien podkreśla
także, że wśród zasadniczych przeszkód utrudniających dobrobyt handlowy Francji
jest apetyt burżuazji na urzędy publiczne, „urzędy”, ze szkodą dla zawodów
handlowych, uważanych za niezbyt szlachetne, a przede wszystkim zawsze skażone,
zwłaszcza z punktu widzenia z punktu widzenia Kościoła katolickiego, pewnych
niekorzystnych uprzedzeń.
PROMOCJA MARYNARKI WOJENNEJ I KOLONII
Nadal interesujące jest odnotowanie podobieństw między
pomysłami Montchrestiena i Colberta dotyczącymi marynarki wojennej i kolonii.
Montchrestien pisze, aby zilustrować znaczenie pierwszego: „Mamy Holandię jako
dowód i przykład. Wszystkie kraje są dla niego otwarte nad morzem.” I kończy
gorzkim porównaniem stanu swojej floty do stanu Francji, w rzeczywistości
bardzo biednej na początku xvii wieku .
Jeśli chodzi o kolonie, oto już cały program Colberta:
„Skutkowałoby to […] wielkimi i niewyczerpanymi źródłami bogactwa, ponieważ
poddani jednej i drugiej strony mieliby wystarczającą sprzedaż i odsprzedaż
wszystkich i takich wyrobów, które mogliby eksport. » Richelieu wyznaje tę samą
tradycję, ale stara się przełożyć te idee na działania.
2. TWÓRCZOŚĆ COLBERTA: TEORIA I RZECZYWISTOŚĆ
Fakt, że idee ekonomiczne Colberta są replikami idei
Laffemasa, Montchrestiena czy Richelieu, nie umniejsza zainteresowania jego
twórczością, która głęboko naznaczyła stulecie Ludwika XIV. Jego statyczna
koncepcja ruchów pieniężnych i działalności handlowej wpisuje się w najlepszą
tradycję merkantylistyczną; to właśnie najbardziej odróżnia go od współczesnych
ekonomistów.
2.1. POMOC NA UTWORZENIE FABRYK
Aby rozwinąć przemysł, Colbert starał się zainteresować
szlachtę tą działalnością, walcząc podobnie jak Richelieu z uprzedzeniami
dotyczącymi odstępstw. Tworzy nowe przedsiębiorstwa, fabryki, zwolnione z reguł
korporacji i korzystające ze wsparcia finansowego państwa (przywileje, dotacje
itp.); generalni inspektorzy produkcji zapewnią stosowanie przepisów
dotyczących wytwarzania i jakości produktów.
Najlepsze rezultaty osiąga się w branżach luksusowych:
gobelinach, bogatych tkaninach, lodach, koronkach w Abbeville, Sedanie, Lyonie
i Paryżu (→ Gobeliny i Faubourg
Saint-Antoine ). Działania te ograniczają import, zwłaszcza że minister
wprowadza cały szereg ochronnych ceł celnych.
2.2. PROMOCJA MARYNARKI HANDLOWEJ I MARYNARKI WOJENNEJ
Colbert zachęcał także do rozwoju marynarki handlowej poprzez
premie budowlane i zakładanie królewskich kompanii zamorskich, takich jak
Kompanie Indii Wschodnich (1664), Indii Zachodnich (1664) i Lewantu (1670),
począwszy od Senegal (1673).
Utworzono dużą flotę wojenną (pod jego rządami powiększono ją
z 18 statków w 1661 r. do 276 w 1683 r.) w celu ochrony floty handlowej,
zapewnienia wypraw podbojów i zapewnienia stosunków handlowych z koloniami.
2.3. KRYTYCY ZA ŻYCIA COLBERTA
Krytyka tej pracy i tej doktryny była liczna za życia
Colberta. Był szczególnie krytykowany za poświęcenie rolnictwa na rzecz cen
kosztów przemysłowych, za nadmierne regulowanie wszelkiej działalności
przemysłowej i handlowej kosztem wolnej inicjatywy zainteresowanych,
producentów lub dużych kupców. Poważny jest także atak sformułowany w
anonimowej broszurze z 1668 r.: „Pan Colbert nie dba o to, że chcąc postawić
Francuzów w sytuacji, w której mogliby obejść się bez wszystkich innych
narodów, prowadzi ich do tego samego. po ich stronie, ponieważ jest pewne, że
wybrali inną drogę, aby szukać gdzie indziej większości rzeczy, które
przyjechali, aby zaopatrzyć nasze prowincje. »
3. PREKURSOR
GENIUSZU: PIERRE LE PESANT DE BOISGUILBERT
Jednak największą krytyką, jaką można skierować pod adresem
kolbertyzmu, jest to, że miał on, podobnie jak merkantylizm , błędną koncepcję
bogactwa. Czy polega to wyłącznie na gromadzeniu środków pieniężnych?
Od końca XVII wieku ,
pod piórem Pierre'a Le Pesanta de Boisguilberta , nastąpiła radykalna zmiana w
pojęciu bogactwa. „Łatwo jest zobaczyć” – pisał w 1695 r. – „że aby wygenerować
duży dochód, nie trzeba mieć dużo pieniędzy, ale tylko dużo konsumpcji, milion
ma większy wpływ niż w ten sposób, że dziesięć milionów, gdy nie ma konsumpcji,
ponieważ ten milion odnawia się tysiąc razy na każdym kroku, podczas gdy
dziesięć milionów pozostałych w kasie nie jest bardziej przydatne dla państwa,
niż gdyby były kamieniami. »
Dla Boisguilberta pieniądz „jest wyłącznie niewolnikiem
konsumpcji, podążającym krok po kroku swoim przeznaczeniem i poruszając się lub
zatrzymując wraz z nim, tarczą tworzącą sto rąk w ciągu dnia, gdy jest wiele
sprzedaży i odsprzedaży, i pozostającą przez całe miesiące w jednym miejscu
kiedy konsumpcja zostaje zrujnowana. Boisguilbert sugeruje nawet obejście się
bez pieniędzy: „Gdyby ludzie się zgodzili” – mówi – „łatwo byłoby dać mu urlop
[…] mamy w Europie i praktykujemy to na co dzień, jest to o wiele łatwiejszy
sposób […] na sprowadzenie tych pieniędzy metale do rozumowania […] zwykła
kartka papieru. »
Koncepcja ta, będąca antypodami merkantylizmu i kolbertyzmu,
lecz zbyt daleko wyprzedzająca swoją epokę (upadek Prawa kilka lat później
potwierdzi to uczucie), nie przekreśla dzieła Colberta, stolicy Francji swoich
czasów. Po prostu wyznacza jego granice i ostatecznie wyjaśnia ograniczony
zakres jego wyników.
Obojętnie co sobie teraz myślimy i patrzymy na działania Pana
Macrona we Francji i działania innych państw, które utrudniają biznesy innych,
obalają rządy, by osadzić tam swoich czy wprowadzają inne formy walki
biznesowej stosując programy inżynierii społecznej jak LGBT i inne zawsze służą
one innym, którzy chcą budować swoje biznesy lub je chronić przed innymi. A
powinniśmy uważać by w interesach obcych nie dać sobie zniszczyć własnej bazy
podatkowej i tkanki narodowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz